Przełożyła Krystyna Krzemieniowa"Tendencji do estetyzacji świata życia odpowiada oto inny ruch, równie zdumiewający. Zmierza on wyraźnie do tego, by poważne kwestie życia rozpatrywać w medium estetycznego pozoru przez to, że na jego reprezentantów nakłada się obowiązki, do których z natury rzeczy wcale nie wydają się powołani. (...)"
Z ilustracjami Mroux
„„Smak kwiatów pomarańczy” to książka, w której patrzymy na świat przez pryzmat kuchni – jej związków ze sztuką, historią, muzyką i architekturą. To kolekcja pięknych kulinarnych wspomnień (chrupiące karczochy we Florencji, tuńczykowe ragu z Palermo, cukierki o smaku kwiatów pomarańczy w Rzymie) oraz ich powiązań ze sztuką (La Brioche Chardina, wiersz Pasoliniego przywołujący wspomnienie zapachu jaśminu i gorącej zupy). Co można zjeść, przemierzając rzymskie uliczki w blasku wschodzącego słońca? Jakie danie przypomina „Wariacje Goldbergowskie”? Jak przez lata zmieniała się rola kobiety w kuchni? W jaki sposób jedzenie wpłynęło na zjednoczenie Włoch? A jak przeobrażenia ostatnich dwudziestu pięciu lat w Polsce wpłynęły na polską kuchnię? Z czego robić chleb, kiedy nie ma mąki? Rozmawiamy o tym, co nas zachwyca, bawi i głęboko porusza. O tym, co jest w jedzeniu – więc także i w życiu – najważniejsze. ”
Autorki
Urodzony w Peru, antropolog, filozof i szaman Carlos Castaneda (1925-1998), to autor 12 książek, napisanych w ciągu 30 lat i sprzedanych w 8 milionach egzemplarzy, przetłumaczonych na 17 języków.
„Opowieści o mocy” to czwarta jego książka. Zaczyna się od spotkania z wiedzą.
„Wiedza przychodzi do wojownika, spływając jak drobinki złotego pyłu, takiego samego jaki pokrywa skrzydełka ćmy. Tak więc, dla wojownika wiedza jest jak prysznic albo deszcz drobinek ciemnego, złotego pyłu.”
W „Opowieściach o mocy” nauki don Juana mające uczynić Castanedę „człowiekiem wiedzy” kulminują w niesamowitym wydarzeniu, kończącym długą podróż autora do świata czarowników w towarzystwie dwóch jego mistrzów.
To przełomowa książka, ponieważ opisuje ostatnie dni spędzone z don Juanem i don Genaro w stanie „pierwszej uwagi”. Nie jest to jednak koniec magicznej ścieżki autora, która rozwija się dalej w kolejnych książkach, gdzie autor opisuje swoje doświadczenia w stanie „drugiej uwagi” oraz kontakty z młodszymi czarownikami.
W dalszym ciągu „Opowieści o mocy” dowiadujemy się o śniącym i śnionym, a także o stanie „pierwszej uwagi” i „drugiej uwagi”. Pozostając w tym pierwszym stanie znajdujemy się w „tonalu”, czyli ograniczonym, znanym nam świecie stworzonym przez opis. Będąc w stanie śnienia, „drugiej uwagi” wkraczamy do „naguala”, czyli tego co nieznane. To, co nieznane można sobie wyobrazić jako wszechświat mocy i świadomości, a znane jako małą wyspę w tym nieskończonym przestworze.
To w jakim świecie żyjemy zależy od naszej percepcji.
„Naturą ludzkich istot jest postrzeganie, ale świat jaki postrzegają jest iluzją, iluzją stworzoną przez opis jaki był im wpajany od chwili narodzin.”
I na koniec pożegnanie z don Juanem i don Genaro. W swojej jedenastej, przedostatniej książce, „Koło czasu”, Castaneda pisze:
„Kiedy nadszedł moment, w którym don Juan opuścił świat, przemienił się w jakąś kolorową, świetlistą mgłę. Stał się czystą energią, swobodnie płynąca poprzez wszechświat. Moje uczucie straty stało się tak dojmujące, że w tej chwili pragnąłem umrzeć.”
Obecne wydanie „Opowieści o mocy” jest poprawione i zawiera obszerny wstęp tłumacza Zbigniewa Zagajewskiego, (tej i innych książek Carlosa Castanedy,) przybliżający postać autora, jego życie, filozofię i wpływ jaki wywarł na nasze postrzeganie świata i naszą kulturę.
Słowo "nieoczywistość" wraz z synonimami wielokrotnie przejawia się w tej książce. Literatura, a szczególnie poezja, przekracza strefy pewników poznawczych, językowego schematu, społecznego konwenansu, utrwala świadectwa niepowtarzalnej wrażliwości, eksponuje radykalną przygodę z istnieniem, w której omija się szerokie i wygodne traktaty, a odziedziczona mądrość okazuje się daremna. Małe niespodzianki codzienne i wielkie tajemnice związane z naszym istnieniem - w skali światowej i ponadrzeczywistej - przenikają się nawzajem. (...) To, co przeczuwane, nienazwane, nieodkryte, staje się przedmiotem szczególnego namysłu, a także poszukiwań języka, który sekrety metafizyczne nie tyle wyjaśnia, co przybliża - za pośrednictwem metafor i obrazów.
(...) Określenie "nieoczywistość" odnosi się również do światów niewidzialnych, zakrytych, alternatywnych, kreowanych, do wielkich przestrzeni, w których myśl czuje się obco, a zarazem do kameralnego, lecz niezmierzonego ludzkiego wnętrza. Niepewność, niejasność, obawa i ufne oddanie naznaczają dążenie ku sacrum, kontemplacja zmierza w zwyż - ku regionom boskim, ale też skupia się na niewidzialnych, dotykalnych okruchach bytu. (...) - Wojciech Ligęza "Widzialne - niewidzialne" (fragmenty).
„W poszukiwaniu strategii” to książka autorstwa eksperta do spraw międzynarodowych, byłego ministra spraw zagranicznych, profesora Adama Daniela Rotfelda, będąca zbiorem studiów, esejów, artykułów i rozmów opublikowanych na łamach czasopism oraz różnych prac zbiorowych w latach 2010–2017. Bogactwo merytoryczne zawartych w niej tekstów pozwala czytelnikowi lepiej i łatwiej zrozumieć zawiłości stosunków międzynarodowych wpływających na kształt globalnej polityki decydującej o sposobie funkcjonowania współczesnego świata. Publikację uzupełnia zestaw starannie wyselekcjonowanych, wyjątkowych ilustracji.
Nowa książka Pana Stanisława Krajskiego ujawnia kolejne kulisy losów masonerii polskiej, odpowiada na nurtujące pytania i przedstawia prawdę, której nie znamy.
Spis treści:
1. Demony we współczesnym świecie
2. Zielonoświątkowe wylanie... demonów
3. To jest hybrydowa wojna religijna
4. Charyzmatycy i kościół scjentologiczny: czy to tylko dwa różne sprzysiężenia demonów?
5. Czego bp Grzegorz Ryś nauczył się od Lutra?
6. Czy Zieliński powala szatana czy szatan Zielińskiego?
7. Co to jest chasydyzm?
8. Kabała i judaizm
9. Daniels i masoni u Metropolity Krakowskiego
10. Mesjanizm Chabad Lubawicz: Mesjasz czy Antychryst?
11. Chabad Lubawicz u prezydenta RP
12. Jarosław Kaczyński i Chabad Lubawicz
13. Żydzi przeciwko Żydom?
14. Chabad Lubawicz na Ukrainie: Kołomojski, Chabad Lubawicz, Prawy Sektor
15. Kołomojski, PiS, Amber Gold
16. Morawiecki i Stambler w ZOO, i „żydowskie korzenie Morawieckiego” dlaczego dzieci Morawieckiego chodziły do żydowskiej szkoły?
17. Morawiecki i Ronald Lauder – kto i dlaczego nabrał wody w usta?
18. Morawiecki tworzy pisowski rząd bez PiS-u
19. Chabad Lubawicz i Odnowa w Duchu Świętym (z sufizmem w tle)
20. Rycerze Kolumba i masoneria
Notatki z rodzicielstwa bliskości to książka napisana przez rodziców i dla rodziców. Przybliżają oni swoje doświadczenia oraz dzielą się wiedzą na temat zyskujących na popularności nurtów i trendów w rodzicielstwie. Każdemu z nich poświęcony jest osobny rozdział. Autorzy wzbogacają swoje zwierzenia o krótkie wyjaśnienia teoretyczne oraz polecają przydatne lektury. W książce znajdziesz informacje dotyczące: - rodzicielstwa bliskości, - karmienia piersią (także dłuższego niż powszechnie przyjęte), - chustonoszenia, - Porozumienia bez Przemocy (NVC), - metody rozszerzania diety BLW, - roli ojca w rodzicielstwie bliskości. To książka osobista i prosta pomaga oswoić zjawiska, które mogą wydawać się zbyt nowoczesne lub ekstrawaganckie. Nie stanowi teoretycznego wywodu psychologów czy pedagogów, ale przystępnym językiem opowiada o tym, jak wygląda codzienne życie wielu współczesnych polskich rodzin.Rodzicielstwo bliskości to więcej niż moda i więcej niż metoda wychowawcza to postawa, sposób patrzenia na dziecko i relację z nim.
Zdumiewający tekst autora sprzed ponad stu lat, który trafnie przewidział przemiany polityczne, duchowe i cywilizacyjne, jakie rzeczywiście nastąpiły w XX i na początku XXI wieku!Sołowjow określa wiek XX jako epokę ostatnich wielkich wojen"". Traumatyczne doświadczenia XX stulecia mobilizują państwa do skutecznego zapobiegania konfliktom w przyszłości poprzez zjednoczenie sił"" wszystkich Europejczyków. W XXI wieku Europa buduje związek państw - swoiste stany zjednoczone Europy"". Dokonuje się również przewrót cywilizacyjny i antropologiczny: następuje ostateczny upadek teoretycznego materializmu, ale jednocześnie powszechne odrzucenie tradycyjnej wiary w Boga. Na Zachodzie wzrasta zainteresowanie filozofiami Dalekiego Wschodu. W tym wszystkim obecny jest Antychryst, który jawi się jako pacyfista, uwodzący ludzkość obietnicą pokoju i sprawiedliwości bez Boga, w ramach nowej, pluralistycznej i synkretycznej religii bez wiary i dogmatów. Sprzeciwia mu się tylko mała grupa chrześcijan: katolików, prawosławnych i protestantów.Wszystko to wydaje się znajome, tyle tylko że... Sołowjow pisał ten tekst w latach 1899-1900! Kardynał Giacomo Biffi nazwał książkę Sołowjowa proroczym ostrzeżeniem, dotyczącym współczesnych wcieleń Antychrysta. Książka, którą koniecznie trzeba przeczytać!
Na czym polega tajemnica Jarosława Kaczyńskiego? Czego zabrakło w politycznej wizji Donalda Tuska? Jak powinna skutecznie działać opozycja? Książka Tomasza Sawczuka przynosi odpowiedź na najważniejsze obecnie polityczne pytania. Autor nie poprzestaje przy tym na analizie konserwatywnej rewolucji i kreśli odważną wizję przebudowy liberalnego centrum. Liberałowie muszą wymyślić się na nowo oto warunek ocalenia praworządności w Polsce.
JESSE ITZLER to amerykański przedsiębiorca, który nie zawahał się spróbować czegoś nowego. Bezczelnie podszył się pod znanego artystę hip-hopowego, by umówić się na spotkanie z szefem studia nagraniowego – zdobywając w ten sposób swój upragniony kontrakt. Przekonał grupę odnoszących sukcesy dyrektorów korporacji, by zainwestowali w bezprecedensowy biznesplan – tak powstała firma Marquis Jet. Zaoferował Spanx, że weźmie udział w stumilowym biegu, by zwrócić uwagę pięknej założycielki firmy – z którą się później ożenił. Jego życie to ciągłe wykazywanie się odwagą i podejmowanie ryzyka. Został za to wielokrotnie nagrodzony. Kiedy więc zaczął odnosić wrażenie, że jego życiem kieruje autopilot, zatrudnił dość niekonwencjonalnego trenera personalnego, którego zaprosił do swojego domu na cały miesiąc – znakomitego komandosa sił specjalnych amerykańskiej marynarki, powszechnie uważanego za „największego twardziela na tej planecie”!
BYĆ JAK SEAL… jest jak scenariusz filmu o męskiej przyjaźni pomiędzy chłopakiem z sąsiedztwa a …. Rambo. Jesse jest niesamowitym luzakiem. SEAL … nie. Wpada nawet do mieszkania Jesse’go z nadmuchiwanym pontonem na wypadek, gdyby rodzina Itzlerów musiała kiedykolwiek uciekać z Manhattanu, przekraczając rzekę Hudson. Ich wspólne eskapady wkrótce owocują wspaniałą przyjaźnią, a do czasu wyjazdu SEALa Jesse jest w najlepszej kondycji, w jakiej był kiedykolwiek wcześniej – ale zyskuje on jednak dużo więcej niż mięśnie. Na przemian zabawna i inspirująca, BYĆ JAK SEAL… pokazuje korzyści płynące z wykraczania poza własną strefę komfortu.
OTO, CO MÓWIĄ NA TEMAT JESSE'GO I JEGO KSIĄŻKI:
„Jeśli lubisz borowanie zębów bez znieczulenia, ta książka jest dla Ciebie".
- PIOTR ZIELONKA, autor książki Giełda i psychologia
„George Foreman udzielił mi świetnej rady. Kiedy powiedziałam mu, że mój mąż przebiegł sto mil (ok. 160 km) bez przerwy, powiedział: „Sara, nie staraj się zrozumieć faceta takiego jak on. Po prostu go kochaj"".
- SARA BLAKELY, ZAŁOŻYCIELKA SPANX I ŻONA JESSE'GO
„To jest cały Jesse. Zrób to inaczej, a osiągniesz rezultaty. Właśnie tak funkcjonuje przez całe swoje życie, a wychodzi mu to wspaniale".
- MIKE „COACH K" KRZYZEWSKI, GŁÓWNY TRENER DUKE BASKETBALL
„Jesse to ryzykant i nieustannie próbuje stawać się lepszym w nowych dziedzinach. Poza tym, fajnie spędza się z nim czas".
- TOM BRADY, NEW ENGLAND PATRIOTS, CZTEROKROTNY MISTRZ NFL, DWUKROTNY ZDOBYWCA TYTUŁU MVP NFL
„Większość z nas idzie przez życie na autopilocie. Nowy dzień ... ta sama rutyna. Ten facet przez 31 dni gościł w swoim salonie „superbohatera z krwi i kości", żeby ten przeorganizował jego życie. Czasami, żeby osiągnąć rezultaty, trzeba mieć odwagę zrobić coś radykalnego".
- DOLVETT QUINCE, TRENER FITNESS, THE BIGGEST LOSER
„To nie jest książka motywacyjna. Jest brutalnie prosta i bezpośrednia. Ma jednak w sobie magię, bo mówi o prawdziwej historii, z której wiele możemy się nauczyć. Pokazuje, jak dyscyplina pomaga osiągać ponadprzeciętne wyniki w sporcie i biznesie".
- SEBASTIAN KOTOW, PRZEDSIĘBIORCA, WYKŁADOWCA AKADEMII LEONA KOŹMIŃSKIEGO, MARATOŃCZYK, TRIATHLONISTA, AMATOR MUAY THAI
W związku ze zbliżającym się Dniem Matki, Teologia Polityczna wydaje zupełnie nową książkę Joanny Paciorek współzałożycielki Fundacji Świętego Mikołaja Mama w pracy. Autorka z lekkością pisze o łączeniu macierzyństwa z pracą w międzynarodowej korporacji i początkach Fundacji Świętego Mikołaja. Pisze o wyborach, tych dużych i tych codziennych, z których składa się życie mamy czwórki dzieci.
Najbardziej chyba oryginalny, twórczy, a zarazem kontrowersyjny niemiecki filozof naszych czasów Peter Sloterdijk (ur. 1947) w tym krótkim eseju podejmuje sprawy fundamentalne: rozważania o „nieprawdopodobieństwie” ludzkiego społeczeństwa w świetle dzisiejszego rozumienia wolności. Sloterdijk od dawna należał do licznego grona krytyków projektu oświeceniowego. W ponowoczesnym duchu demaskował humanizm jako inną formę „hodowli” człowieka. W niniejszej książce definiuje wolność indywidualną i identyfikuje jej historyczne losy. Jeśli dawna wolność opierała się na przymierzu gniewu, a więc miała źródło w stresie (bunty, rewolucje, walka o wyzwolenie społeczne), to w chwili, gdy „samotny wędrowiec” Rousseau, medytując w łódce na jeziorze, odkrył czystą radość z własnego istnienia wolnego od stresu, społeczeństwu wyrosło we własnych szeregach największe zagrożenie – anarchiczna jednostka. Cała późniejsza filozofia i teoria społeczna jest próbą zneutralizowania tego napięcia. Szczególną rolę odegrała myśl idealistyczna, usiłując zawłaszczyć w tym celu odkrycie subiektywizmu przez Rousseau. Niemożliwość, niemal cud istnienia społeczeństwa rodzi między innymi pytanie o naturę przyszłej myśli wolnościowej, o kształt liberalizmu. W fascynujących jak zwykle wywodach Sloterdijk rysuje pewną odpowiedź dla naszych czasów, która ma pogodzić indywidualistycznie wolny podmiot z kolektywem stresu.
Ta książka o tak podstawowym tytule nie jest elementarnym wprowadzeniem, lecz próbą spojrzenia na starożytnych filozofów z perspektywy, która współczesnemu człowiekowi zdążyła umknąć. Pierre Hadot (1922–2010), wybitny francuski historyk, z wykształcenia także teolog i w młodości nawet przez pewien czas duchowny katolicki, przedstawia tu i uzasadnia swoją główną tezę: starożytna filozofia była nie tyle teorią, ile sposobem życia. Zadaniem filozofa nie jest budowa systemu, lecz „ćwiczenie duchowe”, które pozwoli wypracować odpowiednią postawę życiową. Hadot, specjalista od neoplatonizmu, bada starożytnych od Sokratesa po wczesne chrześcijaństwo. Powstaje dzięki temu frapujący obraz starożytności skupionej na poszukiwaniu mądrego życia, najlepszego możliwego wpasowania się w kosmos. Dla naszych umysłów ukształtowanych przez nowożytną ofensywę nauki oraz ponowożytny kult teorii i abstrakcji taki ateoretyczny punkt widzenia wymaga zmiany spojrzenia na całość historii dawnej filozofii. Staje się ona nieustającym ćwiczeniem przygotowawczym do mądrości i w tym sensie „nauką umierania”, a przestaje być procesem dopracowywania „naukowego”, „obiektywnego” obrazu świata. Innego znaczenia nabiera pojęcie „szkoły filozoficznej”, a my, wolni od pomylenia filozofii z naukami szczegółowymi, pod wpływem tej lektury zaczynamy się rozglądać za mądrością i mędrcami w dzisiejszym świecie, bo przecież nie ma powodu, by był on ich pozbawiony bardziej niż każda inna epoka ćwiczeń duchowych.
"W Situation Rooms wybitny niemiecki kolektyw teatralny Rimini Protokoll przedstawia 20 historii osób na różne sposoby powiązanych z globalnym systemem handlu bronią. Zofia Smolarska – asystentka twórców przedstawienia – gromadzi spostrzeżenia dotyczące dylematów, aporii, paradoksów i tytułowych ślepych uliczek, które ujawniały się w tym projekcie i które z definicji wpisane są w artystyczne działania partycypacyjne. Jak pisze autorka w zakończeniu: „Tworzenie tego rodzaju spektakli, tak jak i demokracji w ogóle, jest procesem niezwykle delikatnym, uwikłanym w rozmaite zobowiązania i ograniczenia. Bardzo krucha i trudna do osiągnięcia jest równowaga między kontrolą procesu w celu ochrony założonych wartości, a oddaniem inicjatywy uczestnikom i widzom”.
Autorka przechodzi od znakomicie wychwytywanych znaczących szczegółów do analiz kontekstowych, dowodzących jej imponującego oczytania (od filozofii dialogu, przez estetykę relacyjną po systemy Apple'a). Wszystko to zaś skomponowane z precyzją i ani na chwilę nie tracące z oczu celu wywodu i funkcji, jakie poszczególne fragmenty pełnią w jego obrębie." - Prof. Dariusz Kosiński
Zofia Smolarska – absolwentka i wykładowczyni Wydziału Wiedzy o Teatrze Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie. Członkini redakcji „Polish Theatre Journal”. Publikowała także w „Teatrze”, „Didaskaliach”, „Dialogu”, „Performerze” i „Theatre Forum”. Jest autorką projektów społecznych i performansów w przestrzeni miejskiej. Współpracowała z kolektywem Rimini Protokoll oraz Edit Kaldor przy partycypacyjnych projektach teatralnych. Obecnie przygotowuje rozprawę doktorską na temat rzemieślników i techników teatralnych.
Książka jest drugim tomem serii Wiedza o teatrze – wspólnej inicjatywy Instytutu Teatralnego im. Zbigniewa Raszewskiego oraz Wydziału Wiedzy o Teatrze Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie. W serii tej publikowane są teksty, w których teatr oraz performans traktowane są jako część rozległego pejzażu dzisiejszej kultury, ujmowane nie w izolacji, lecz w ścisłym związku z ich społecznym czy politycznym otoczeniem.
Wydanie Tędy i owędy kompletne bez skrótów i cięć w treści, w pełni zgodne z oryginalnym tekstem autora. W tym wydaniu znajdziesz naukowe omówienie, ułatwiające pracę z tekstem, pozwalające na pełne zrozumienie przedstawionych wydarzeń i kontekstu społeczno-historycznego oraz usystematyzowanie wiadomości o gatunku literackim, jaki reprezentuje utwór.Tędy i owędy to zbiór gawęd wspomnieniowych autorstwa Melchiora Wańkowicza - twórcy uważanego za niekwestionowanego mistrza formy literackiej, jaką jest gawęda. Kolejne utwory udowadniają mistrzostwo językowe autora, bawią, śmieszą, ale także wzruszają, skłaniają do refleksji i zastanowienia. Zabierają czytelnika w fascynującą podróż przez rozmaite miejsca i zmieniające się czasy, widziane przez pryzmat historii życia samego autora oraz jego rodziny - przed oczami czytelnika rozwija się panorama końca okresu zaborów, dwudziestolecia międzywojennego, powojennej Ameryki i rzeczywistości PRL-u.Teraz po raz pierwszy zbiór dostępny z naukowym omówieniem, ułatwiającym wychwycenie wszystkich walorów literackich i językowych utworu, a także pozwalającym łatwiej zrozumieć kontekst społeczny, historyczny i kulturowy gawęd, tak istotny dla możliwości docenienia wszystkich walorów zbioru. Jest to wydanie kompletne, bez cięć w treści, uwzględniające także zmiany dokonane przez samego autora w późniejszych edycjach książki. Wydanie w twardej oprawie jest szczególnie estetyczne i trwałe.Polecamy w szczególności uczniom, ale także wszystkim miłośnikom twórczości Melchiora Wańkowicza.
A ja żem jej powiedziała... – ta książka to petarda Wydawało się, że nic już nas nie zaskoczy w internecie. I wtedy pojawiła się ona. Śmieszna gęba, która mówi mądrze o życiu. Prosto, zwięźle, szczerze i bez owijania w bawełnę. Ze zrozumieniem, bez pouczania. Mówi o show-biznesie, celebrytach, współczesnych snobizmach, fobiach i modach. Tylko kilka zdań, a jest w tym ciepło, doświadczenie i życiowa mądrość. „A ja żem jej powiedziała, Kaśka, szczęścia nie poudajesz” – mówi Nosowska. Nagle cała Polska zaczyna czekać na kolejny odcinek. Zadałam sobie pytanie, co w tym zajęciu sprawia mi autentyczną przyjemność, na którym etapie działalności jestem najbardziej sobą, w sobie, czuję się bezpiecznie, a w okolicy serca wzrasta temperatura. Najszczersza z najszczerszych odpowiedzi brzmi - pisanie. Ten samotny moment, kiedy z chmary słów wyłapuję te, które najlepiej opowiedzą emocje. Jest to proces żmudny, momentami skrajnie wyczerpujący. Nie mam łatwości, którą legitymują się prawdziwi mistrzowie żonglerki słowem. Ja wysiaduję. Do odleżyn. I zaczęła pisać. O druzgocącym wpływie portali społecznościowych na nasze życie, o dylematach partnerstwa, problemach w okiełznaniu nastolatków, o miłości do jedzenia i terrorze rynku reklamowego. O tym jak kochać i nie kochać. O tym, że czarny nie wyszczupla, a seks tantryczny nie polega tylko na faszerowaniu, faszerowaniu, faszerowaniu. Nosowska jest szczerą, dojrzałą i oryginalną obserwatorką rzeczywistości. Mimo sławy i spektakularnej kariery pozostała skromna. I ma to, czego brakuje teraz wszystkim – dystans do samej siebie. Ani przez chwilę nikogo nie udaje. Z perspektywy dojrzałej kobiety mówi o konsekwencjach tłumienia swojego głosu wewnętrznego, konieczności polerowania intuicji złotą łyżeczką i potyczkach z wewnętrznym krytykiem, zwanym przez nią „puczystą”. „Od jakiegoś czasu nie wstydzę się tego kim jestem. Znam swoje możliwości. Są zbyt ograniczone by zawojować świat, ale wystarczające, by być wdzięczną, lubić życie i oddychać swobodnie.” Nieoczywiste, głębokie, błyskotliwe, świetnie napisane i bawiące do łez. Ta książka zabije cię miłością. Książkę czyta Katarzyna Nosowska.
Książka Łukasza Drozdy to przewodnik po polskim nieładzie przestrzennym. Pomaga zrozumieć takie zjawiska jak fenomen grodzonych osiedli, pasteloza czy specustawa mieszkaniowa, określana już żartobliwie mianem Lex Deweloper.Nieład przestrzenny, dzika reprywatyzacja, natłok reklam. Kolorystyka zabudowy wynikająca z aktualnych promocji w marketach budowlanych. Pogłębiająca się deregulacja urbanistyki. Ułatwienia dla deweloperów, brak planów miejscowych i ochrony przyrody. Wszystko to znajduje odzwierciedlenie w otaczającej nas przestrzeni.27 marca 2018 roku przypada 15. rocznica uchwalenia ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Niemal tyle samo czasu mija od przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. 20 lat temu w życie weszła też reforma samorządu terytorialnego. XXI wiek stanowił więc dla polskiej urbanistyki nowe otwarcie, które zasługuje na pierwsze podsumowanie. Tym bardziej, że rodzi się już nowy model. Najnowsza propozycja legislacyjna została ochrzczona przez urbanistów i aktywistów mianem Lex Deweloper. Specustawa mieszkaniowa stwarza bowiem ryzyko pogłębienia chaosu w naszym otoczeniu, czego beneficjentami mają zostać jak zwykle deweloperzy i banki.Z tej okazji nakładem wydawnictwa Bęc Zmiana ukazuje się nietypowy leksykon autorstwa Łukasza Drozdy, pokazujący osobliwości przestrzeni polskich miast. Przedstawia on blisko sto pięćdziesiąt zagadnień urbanistycznych zarówno mniej, jak i bardziej oczywistych. Od szeroko omawianych grodzonych osiedli i pastelozy, po słabiej rozpoznane fenomeny urbanistyki łanowej, zasady dobrego sąsiedztwa czy świętej przepustowości.Dwa tysiące to przewodnik po meandrach polskiej urbanistyki, zawiłego prawa, wszechobecnej rewitalizacji i kampanii przed wyborami samorządowymi. Tekstowi towarzyszą sugestywne fotokolaże autorstwa Karoliny Wojciechowskiej.
Nie spodziewałem się, że tyle emocji wywoła zwykła modlitwa. (…) Nie spodziewałem się po tylu latach życia w wolnym kraju, że to będą takie emocje. A jak mówił Zenon Laskowik: „Emocje są to wytwory serca bez kontroli rozumu” – czyli czysta krystaliczna głupota.
Cezary Pazura
Zbiór wypowiedzi i wywiadów, na temat akcji modlitewnej Różaniec do granic - wspólnej modlitwy wokół polskich granic o pokój i bezpieczeństwo w Polsce oraz na całym świecie. Inicjatywa ta spotkała się z szerokim odzewem wśród polskich wiernych – uczestniczyło w niej ponad milion osób. Równocześnie wywołała wiele emocji i dyskusji nie tylko w polskich mediach ale również poza jej granicami. W książce umieszczono wypowiedzi za i przeciw: hierarchów Kościoła, znanych dziennikarzy i polityków, aktorów oraz świadectwa osób uczestniczącymi w tym spotkaniu.
Wydaje się, że w dzisiejszym świecie tolerancja kulturowa jest wszechobecna. Nasze dzieci bombardowane są nią w szkole, poddawane jej wpływom zgodnie z prawami stanowionymi przez rząd, indoktrynowane przez sztukę i media, a niejednokrotnie nasycane nią nawet w Kościele. Pod jej wpływem młode pokolenie zaczyna wierzyć, że nie istnieje uniwersalna prawda moralna, a każdy człowiek może sam decydować o tym, co jest dla niego dobre i co właściwe.Może się wydawać, że sytuacja jest tragiczna, gdyż negatywny wpływ, jaki kultura masowa wywiera na młode pokolenie jest ogromny. Nie martwmy się jednak - jest jeszcze nadzieja.
Wezwanie do partycypacji jest lejtmotywem współczesnej myśli politycznej i prywatnej. Partycypacji jest wszędzie - od peryferii po korporacyjne biura. Partycypacji przekształciła politykę i zamieniła największy w dziejach wynalazek - sieć ludzi, Internet - we wszechogarniającą, nieznośną machinę domagającą się naszej natychmiastowej uwagi w każdym miejscu i o każdej porze. Partycypuj albo spadaj.Drugie wydanie książki Koszmar partycypacji z 2013 roku zostało poszerzone o esej Niezależna praktyka, w którym Markus Miessen podsumowuje swoje rozważania dotyczące ideologii partycypacji i przedstawia alternatywne modele działania, dla których punkt wyjścia stanowi gotowość jednostki do zaangażowania się i podjęcia prawdziwie politycznych kroków.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?