Wizyta patriarchy Cyryla I w Polsce była możliwa dzięki jakościowej zmianie, jaka dokonała się w bilateralnych relacjach. Po pierwszym dziesięcioleciu odznaczającym się amorficznym charakterem, stosunków polsko-rosyjskich oraz okresie 1989-1992 życzliwości ze strony rosyjskich demokratów, nastąpiło ich pogorszenie od końca 1993 roku. Wiązało się to z wzrostem nacjonalizmu po stronie rosyjskiej, podjęciem przez Polskę próby zbliżenia z Zachodem poprzez prowadzenie rozmów dotyczących przystąpienia do NATO, powrotem do mocarstwowej retoryki oraz rozpoczęciem w 1994 roku wojny w Czeczenii.
Ze Wstępu
Czego pragnie kobieta, a czego mężczyzna? Czy monogamia może być podniecająca? Czy nimfomankę kiedykolwiek boli głowa? I po co ludziom wierność? Jak kocha się ginekolog?
Autorów tej książki pewnie nie trzeba nikomu przedstawiać. Jeden jest wybitnym seksuologiem, drugi autorem wielu bestsellerowych powieści i jednocześnie naukowcem, który chemię miłości potrafi rozłożyć na czynniki pierwsze.
Zbigniew Izdebski i Janusz L. Wiśniewski spotkali się, by porozmawiać o najważniejszych sprawach w życiu człowieka: o miłości i o tym, co z tą miłością jest nierozerwalnie związane - o seksualności, intymności, bliskości i czułości.
Ich rozmowa wciąga, skłania do refleksji, czasami zaskakuje. Nie ma w niej tematów tabu, ani niewygodnych pytań; jest wiedza, są konkretne porady i obrazowe przykłady, a także bardzo intymne wyznania.
A co więcej - obok należnej tematowi naukowej powagi - znajdziecie w tej książce także bardzo dużo humoru.
`Jestem idiotycznie uwięziony w Polsce, a jeszcze bardziej w polskim języku. Język bowiem to nie jest wybór, język to jest więzienie.Chciałbym napisać opowiadanie. Chciałbym odnaleźć je, natknąć się na nie kompletne i ukształtowane. Chciałbym wydobyć je z niezasłużonego niebytu, wytrzeć z wilgotnego zapomnienia, otrząsnąć z kurzu i wyprowadzić na powierzchnię, aby przedstawić zalęknionemu audytorium. Oto moje opowiadanie dopełnione i konieczne`.Maciej Miłkowski
`Dobrze mieć okna, bez okien człowiek wariuje, widzi tylko to, co ma w sobie, co zobaczył przedtem, co się zapisało w pamięci.Nie zapomnij tego, co przeżyłeś, marząc o innych rzeczach, innych ludziach, innych czasach. Kiedy na chwilę ustąpi mętne powietrze, także moje miasto ma w sobie skromną dumę, wzgórze z zakolem powolnej, szarej rzeki, z białą wieżyczką barokowego kościoła. Moje miasto, które do mnie nie należy, które się ode mnie odkleja, które zasklepia się w niemym smutku.To jest moje okno na świat. Kiedy podnoszę wzrok znad kartki, kiedy wstaję od komputera. Uchylam okno, żeby wywietrzyć, pooddychać, sprawdzić temperaturę. Z daleka, może z pobliskich wsi, dochodzi dym palonych liści, ognisk na polach. Albo jest wilgoć w powietrzu, pachnie trawa i świeże kretowiska. To jest punkt wyjścia, pępek świata`.ANNA ARNO
Wizja sprawiedliwej globalizacji
Jak usprawnić globalizację?
Nowa książka Josepha E. Stiglitza jest kontynuacją rozważań zawartych w Globalizacji, w której przedstawiał "blaski i cienie" tego procesu, skupiając się przede wszystkim na błędach popełnianych przez rządy i instytucje międzynarodowe oraz skutkach tych błędów – sytuacjach kryzysowych – jakie wystąpiły w gospodarce światowej.
W Wizji sprawiedliwej globalizacji Stiglitz próbuje odpowiedzieć na pytanie, jak usprawnić globalizację, by przynosiła korzyści wszystkim ludziom. Jak wykorzystać jej zalety i przeciwdziałac wadom.
Książka ta odzwierciedla moją wiarę w procesy demokratyczne; moje przekonanie, że uświadomione społeczeństwo obywatelskie może wiele zdziałać w sprawie ograniczenia nadużyć ze strony grup interesów korporacyjnych i finansowych, które tak zdominowały proces globalizacji, że zwykli obywatele krajów wysoko uprzemysłowionych, jak również świata rozwijającego się, widzą wspólny interes w polepszeniu działania globalizacji.
Fair trade Szansa dla wszystkich
Joseph E. Stiglitz, laureat Nagrody Nobla z dziedziny ekonomii (2001 r.), wraz z Andrew Charltonem, podejmuje jedno z kluczowych wyzwań, wobec których stoją światowi przywódcy. Autorzy proponują nowy radykalny i realistyczny, model ułożenia stosunków handlowych między najbogatszymi i najuboższymi krajami. Przedstawiona przez nich koncepcja zmierza do otwarcia rynków w interesie wszystkich gospodarek, a nie tylko tych najpotężniejszych, tak aby handel sprzyjał rozwojowi i minimalizował koszty procesów dostosowawczych. Książka przeznaczona jest dla szerokiego kręgu odbiorców, a jej publicystyczny charakter sprawia, że jest to obowiązkowa lektura dla każdego, kto interesuje się handlem światowym i rozwojem.
E-booki, audiobooki, teksty w Wordzie i pdf-y... Czy książka papierowa przetrwa? A może koszmarny świat przyszłości opisany w powieści Raya Bradbury'ego 451° Fahrenheita z wolna zaczyna się urzeczywistniać? Frédéric Beigbeder uważa, że w tych niebezpiecznych czasach powinien bronić swoich kolegów po piórze, twórców - jak nazywa tradycyjne książki - ,,papierowych tygrysów"".Najpierw, w 2002 roku, w tomie Dernier inventaire avant liquidation (Ostatni inwentarz przed likwidacją) ustosunkował się do wyników przeprowadzonego przez ,,Le Monde"" i Fnac plebiscytu, w którym francuscy czytelnicy wybrali pięćdziesiąt najważniejszych, ich zdaniem, dzieł literackich XX wieku. Obecnie postanowił stworzyć własny wykaz. I tak otrzymaliśmy listę jego ,,stu ulubionych książek, które trzeba przeczytać na papierze, zanim będzie za późno"".Czytelnicy znający twórczość Beigbedera z pewnością się domyślają, że tak niespokojny duch jak on nie mógł nam zaserwować przykładnego, tradycyjnego katalogu szacownych klasyków. Kryteria, jakimi się posłużył przy porządkowaniu swojego spisu, obejmującego książki powstałe w XX i na początku XXI wieku, mogą wzbudzić ironiczne uśmieszki - jeśli nie wręcz dreszcz grozy - u literackich ortodoksów. Żeby nie psuć czytelnikom przyjemności, możemy jedynie zdradzić, że pierwszym warunkiem był... wygląd autora. W efekcie otrzymaliśmy frapujący miszmasz, w którym niemal pomnikowi pisarze w rodzaju Hemingwaya, Fitzgeralda, Apollinaire'a czy Gide'a sąsiadują z twórcami, o których wielu z nas być może nigdy nawet nie słyszało. Dowcipną i erudycyjną książkę Beigbedera można potraktować jako nieco zwariowany przewodnik po zaskakującym i przebogatym świecie literatury niepokornej.
Brawurowa opowieść o grupie najbardziej znanych dziś polskich artystów, którzy wchodzili w świat sztuki na początku lat 90. Bohaterami książki, której akcja toczy się w Warszawie, a także w Budapeszcie, Kairze, Sopocie i Wenecji, są m.in.: Zbigniew Libera, Katarzyna Kozyra, Paweł Althamer, Artur Żmijewski. Karol Sienkiewicz opowiada o ich artystycznej działalności, pokazując nie tylko postawy i twórczość, ale także realia społeczne i obyczajowe zmieniającej się w oka mgnieniu Polski. Bardziej od dzieł sztuki interesują go wydarzenia, których sztuka była bohaterem lub sprawcą, i sposób, w jaki artyści określali się wobec rzeczywistości i kształtowali dyskusję. Odsłania też okoliczności powstania wielu głośnych dzieł, takich jak Piramida zwierząt czy Lego. Obóz koncentracyjny. Ta prowadzona ze swadą i dowcipem opowieść zachowuje nerw i rytm czasu zmian.
Wariacje Tischnerowskie to książka uzdrawiająca. Jarosław Makowski podążył za swym Mistrzem na szczyt, tam, gdzie oddycha się wolnością. I wiarą, że można żyć lepiej w lepszym świecie. że można być dobrym, kochać, ufać, myśleć i rozumieć. Plaster na rany dla wszystkich grzeszników, wątpiących i poszukujących.Aleksandra Klich, Gazeta WyborczaJarosław Makowski myśli, czuje i pisze Tischnerem. To świadectwo wierności Kaznodziei Solidarności porusza i inspiruje w czasach, gdy w polskim katolicyzmie Tischnera jest coraz mniej. Polecam. Adam Szostkiewicz, PolitykaKsiądz Tischner żyje! Co ciekawe - staje się inspiracją dla nowoczesnego myślenia. A najpełniejszym dowodem jest książka Makowskiego, który łączy wrażliwość człowieka myślącego o Bogu ze zdolnością zadawania najtrudniejszych pytań. To tytuł dla wszystkich, którzy dążą do tego, by dwa słowa: myślenie i religia, nie musiały wywoływać przeraźliwego zgrzytu. Witold Bereś (Polska Ma Sens)Spotkanie z filozofią ks. Józefa Tischnera jest dla Jarosława Makowskiego jak słuchanie muzyki. Nikt i nic nie jest w stanie jej zagłuszyć. Podobnie rzecz się ma z tekstami Tischnera. Raz przeczytane, kołaczą się w sercu i głowie. Autor pokazuje, że diagnozy Tischnera nic, ale to nic się nie zestarzały.Jarosław Makowski - filozof, teolog i publicysta. Stale publikuje w Gazecie Wyborczej, Rzeczpospolitej, Polityce i Newsweeku. Ostatnio wydał: Mistrzowie w krainie życia. Rozmowy nie tylko o filozofii (2001), Kobiety uczą Kościół (2007).
W swojej najnowszej książce Nancy Fraser śledzi ewolucję amerykańskiego ruchu feministycznego od lat 70. ubiegłego wieku i zapowiada nową, radykalną i egalitarną, fazę feministycznej myśli i praktyki.
Feminizm wyrósł fermentu wokół Nowej Lewicy i wkroczył w życie jako ruch wyzwolenia kobiet. Dołączył tym samym do innych radykalnych prądów, które kwestionowały fundamenty kapitalistycznego społeczeństwa. Jednak górę wzięła polityka tożsamościowa, utopijny zapał zaczął opadać, a równolegle rozkwitł neoliberalizm…
Przewidując odrodzenie ruchu, Fraser wskazuje potrzebę ożywienia feministycznego radykalizmu w odpowiedzi na globalny kryzys ekonomiczny. Współczesny feminizm powinien sięgnąć do wizjonerskiego potencjału wcześniejszych fal i połączyć siły z innymi egalitarnymi ruchami w walce o demokratyczną kontrolę nad gospodarką. To porywające nowe podejście ma szanse wyznaczyć przełom w myśli feministycznej.
Nancy Fraser to jedna z najbardziej twórczych filozofek, teoretyczek i krytyczek społecznych w swoim pokoleniu.
Cornel West
Fraser jako jedna z niewielu myślicielek w tradycji teorii krytycznej potrafi odrodzić jej dziedzictwo w XXI wieku.
Axel Honneth
,,Kultura śmierci"" nie wydarzyła się nagle, pojawiając się znikąd i opanowując nas, mimo naszego sprzeciwu, czy niechęci. Tak potężna i fundamentalna zmiana nie mogła zajść bez całych zastępów jej architektów. Benjamin Wiker i Donald de Marco udowodniają, że opisani przez nich czciciele woli, sprzedawcy śmierci, ateistyczni egzystencjaliści, świeccy utopiści, poszukiwacze przyjemności, ewolucjoniści, eugenicy, czy propagatorzy seksu byli twórcami ,,kultury śmierci"" - Schopenhauer, Nietzsche, Marks, Darwin, Freud, Kinsey oraz inni. Książka przedstawia nie tylko kształtowanie się i ewolucję ich światopoglądów, lecz także ciemne strony ich osobowości.
Ze znakomitą znajomością źródeł i z uderzającą logiką analizuje w swojej książce istotę liberalizmu, począwszy od jego podstaw, wskazując na to, że do istoty liberalizmu należy jego zakorzenienie w chrześcijańskiej wizji Boga. Mówi o relacji z Bogiem, którego obrazem jest człowiek obdarzony przez Niego darem wolności.
Benedykt XVI
W Polsce Pasolini rozpoznawany jest przede wszystkim jako reżyser filmowy, w mniejszym stopniu jako poeta. Oczywiście znane są jego sympatie polityczne – lewicowy radykalizm, a także poglądy na współczesną obyczajowość; tu pamięta się o jawnie deklarowanym homoseksualizmie artysty oraz jego licznych kłopotach z cenzurą i włoskim wymiarem sprawiedliwości. A wreszcie Pasolini to także tragiczna śmierć – potworny mord na plaży w Ostii, którego zleceniodawców nigdy nie odnaleziono i nie osądzono. Mniej więcej tak właśnie przedstawia się znajomość hasła „Pasolini” w Polsce. Kilka marnych klisz i komunałów podszytych skandalem i sensacją to niewiele jak na osobę, o której Susan Sontag twierdziła, że jest najbardziej rozpoznawalną postacią włoskiej kultury po II wojnie światowej.
Czas odkryć Pasoliniego w Polsce na dobre. Sens tej twórczości trzeba jednak poznać w całym jej skomplikowaniu, rozsadzającym schematyczny obraz, z którym jest kojarzona. Właściwym wprowadzeniem do tego labiryntu są eseje, pochodzące z trzech zbiorów: wydanego w 1972 r. Empiryzmu heretyckiego (Empirismo eretico), Pism korsarskich (Scritti corsari) z 1975 r. i opublikowanego już pośmiertnie tomu Listy luterańskie (Lettere luterane) z 1976 r. Układ esejów ma charakter chronologiczny, oddający dynamikę rozwoju myślowego ich autora. Ostatni z nich, Wystąpienie na kongresie Partii Radykalnej, stanowi zarazem publicystyczny testament Pasoliniego, jest ostatnią publiczną wypowiedzią artysty. Wybór ten gromadzi teksty bardzo rozmaite, ukazujące rozległość zainteresowań Pasoliniego, a jednocześnie jego biegłość w posługiwaniu się gatunkami tak różnymi jak uczona rozprawa językoznawcza i pamflet polityczny. (Ze Wstępu Mateusza Wernera)
Erich Fromm (1900-80) – amerykański socjolog, psycholog i filozof pochodzenia niemieckiego, twórca psychoanalizy humanistycznej, intelektualista uznawany za jednego z najwybitniejszych humanistów XX wieku, autor kilkudziesięciu książek, w tym tak ważnych jak „Ucieczka od wolności”, „Zapomniany język”, „Mieć i być”, „Patologia normalności”, „Zdrowe społeczeństwo”, „Pasje Zygmunta Freuda” czy właśnie „O byciu człowiekiem”. Trzeba przy tym pamiętać, że Fromm był nie tylko wybitnym humanistą, uczonym, ale także człowiekiem niezwykle zaangażowanym w bieżące społeczne problemy. Jak pisze Mirosław Chałubiński jego twórczość to zintelektualizowana artykulacja lęków nurtujących współczesne społeczeństwa, a zarazem rodzaj przewodnika po trudnych sprawach współczesnego świata. Dodajmy może – nie tylko przewodnik, ale może nawet poradnik – jak zachować godność we współczesnym świecie, co powinno nas skłaniać ku humanzmowi, a co nas we wsp. świecie odrzucać i dlaczego. I choć Fromm pisał tę książkę blisko 40 lat temu to pozostaje ona ciągle niezwykle aktualna. „O byciu człowiekiem” Ericha Fromma to niepublikowany dotąd w Polsce zbiór esejów, wykładów a nawet mów przygotowanych przez autora na potrzeby kampanii prezydenckiej w USA. Większość tekstów obraca się wokół tematu zmian zachodzących w społeczeństwach krajów uprzemysłowionych i choć teksty te pisane są z perspektywy lat 60. ubiegłego wieku, w większości zaskakują swą aktualnością i trafnością diagnozy. Wizja zbiurokratyzowanego, podporządkowanego technologii społeczeństwa jest wizją mocno pesymistyczną, Fromm poddaje jednak rozwadze czytelnika propozycje zmian, które w jego odczuciu są w stanie "uchronić cywilizację, a być może i ludzkość przed zagładą". I choć wojna termojądrowa nie wydaje się być już dzisiaj aż tak namacalnym zagrożeniem jak w czasach ścierania się krajów Zachodu z ideologią sowiecką, to przecież także we współczesnym świecie mamy do czynienia z globalnymi konfliktami, na które humanizm, tytułowe "bycie człowiekiem", może stanowić receptę.
Nieprzejednany i zjadliwy krytyk establishmentu i wszelkich hierarchii, najważniejszy teoretyk anarchosyndykalizmu, swoje Rozważania o przemocy mógłby równie dobrze pisać w dzisiejsze Polsce. Choć minęło blisko sto lat, trapią nas te same problemy. Demokracja jest demokracją tylko z nazwy. Elity, których główną zasługą jest to, że w przeszłości opowiedziały się po słusznej stronie, żywią lęk przed wyobrażonym ciemnym ludem. Nie widzą alternatywy dla obecnego politycznego porządku. Zresztą dlaczego miałyby jej szukać, skoro zajęły wygodne miejsca w instytucjach władzy?
Sorel wierzy, że inny świat jest możliwy. Świat, w którym praca nie jest przymusem, lecz przedmiotem miłości i swobodnego wyboru. Umożliwić ma to idea strajku generalnego. Nie chodzi tylko o odmowę pracy na rzecz pomnażających swoje zyski elit, lecz przede wszystkim o stworzenie pluralistycznych, twórczych przestrzeni społecznych, które pozwolą swobodnie realizować się każdej jednostce.
Postać Jezusa przez stulecia fascynowała myślicieli i artystów. Ale w czasach nam bliższych owoców tej fascynacji jest coraz mniej i na ogół nie są one interesujące. Esej Leszka Kołakowskiego jest na tym tle wyjątkiem: to piękne wyznanie wiary filozofa przekonanego, że kiedy mówimy o Jezusie, mówimy o kimś, kto „dzieje ludzkie pchnął na nowe, nieoczekiwane tory”. Nie spierając się o Jezusa ani z historykami, ani z teologami, Kołakowski występuje w obronie ośmieszanego i na różne sposoby zniekształcanego przekazu Ewangelii.
Fascynująca i odświeżająca lektura.
„Czy był Bogiem? Nie mam pojęcia. Ale jeśli jakiś Boży człowiek żył kiedykolwiek na tej ziemi, był nim On”.
(fragment książki)
Tematem tej książki jest rozpacz postrzegana oczami artystów, mędrców, bohaterów książek i obrazów. Wielcy mistrzowie, tacy jak na przykład Pascal, Nietzsche, Valéry, doradzają zwykle, jak usunąć rozpacz z naszego życia. Czy jednak jest to naprawdę konieczne, czy nie lepiej nauczyć się trwania w rozpaczy i oswoić z myślą, że stanowi ona część naszego losu? Jak radzi sobie z tym problemem filozofia, sztuka, religia, nauka? Czy rozpacz, tak trudna do zniesienia dla jednostki, nie jest przypadkiem jedną z fundamentalnych wartości kultury śródziemnomorskiej?
Antony Flew całe dorosłe życie poświęcił na dowodzenie, że Bóg nie istnieje. Wytyczał nowe standardy w podważaniu prawdziwości chrześcijaństwa i wszystkich innych religii. Dopiero na starość odkrył, jak bardzo się mylił. I posługując się argumentacją czysto racjonalną, bez odwołania do objawienia odkrył, że Bóg istnieje. Książka Flewa jest opowieścią o tej drodze. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości co do istnienia Boga, jeśli Twoja wiara się kruszy, przeczytaj tę książkę. Znajdziesz tu dowód na to, że racjonalne myślenie prowadzi nas nieuchronnie do wiary w Boga. Autor obdarzył nas jasno i atrakcyjnie napisaną książką, w której opowiada o powrocie do wiary w Boga i która świadczy o godnej podziwu otwartości na nowe argumenty racjonalne.
Dlaczego zło dotyka właśnie mnie? Czym ono jest? Dlaczego jest? Autor, idąc śladami Józefa Tischnera
i Leszka Kołakowskiego, stara się rzucić nieco światła na ten trudny problem. Obaj myśliciele są zgodni co do tego, że przekonanie o możliwości całkowitego wyeliminowania zła jest nieprawdziwe. Nie jest ono błędem, niedoskonałością, ale czymś, co stale towarzyszy człowiekowi. Człowiek nie jest tylko jego ofiarą, ale kimś, kto zarówno zła doznaje, jak i zło zadaje. Czyniąc zło, człowiek zgłasza swój akces do odwiecznego łańcucha: zło zadane – cierpienie – chęć odwetu – zło zadane…
Biogram:
Zbyszek Dymarski (ur. 1960) – absolwent elektroniki na Politechnice Gdańskiej i filozofii na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie. Uczeń księdza Józefa Tischnera. Zajmuje się problematyką z pogranicza filozofii i kultury współczesnej. Pracuje na Uniwersytecie Gdańskim. Publikował artykuły między innymi na łamach „Logosu i Etosu”, „Tytułu”, „Znaku” oraz „Przekroju”
Pierwszy w Polsce zbiór wykładów na temat kulturowych, obyczajowych i praktycznych konsekwencji płci. Autorka analizuje teksty literackie, praktyki interpretacyjne, retorykę życia codziennego i nasze obyczaje w kontekście teorii feministycznych. Jej wykłady wykraczają poza ramy gatunku, zachowując wszystkie zalety komunikacji bezpośredniej – wykorzystują anegdoty, opisują prawdziwe spotkania ze studentami, zawierają także wątki autobiograficzne. Zgodnie z duchem współczesnej humanistyki łączą różne dyscypliny, zacierają granice między dyskursami, nie tracąc z oczu czytelnika. Godzą teorię z praktyką życiową i konkretnymi zastosowaniami, odwołując się przy tym do polskich realiów.
Książka, wydana po raz pierwszy w 1929 roku, porusza wiele ważnych problemów dotyczących życia dziecka w domu, w szkole, grupie rówieśniczej. Refleksje na temat dojrzewania, zdolności, różnic między płciami, różnic społecznych przekazuje Korczak językiem prostym i obrazowym, odwołując się do wielu przykładów z życia swoich podopiecznych.
Książka może zainteresować nie tylko młodych Czytelników, ale również ich wychowawców, a także wszystkich tych, którzy pragną lepiej poznać i zrozumieć siebie.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?