Truman Capote był w swoim czasie jednym z najbardziej rozpoznawalnych pisarzy amerykańskich i choć fascynacja nim jako osobowością utrzymuje się nadal, tego samego nie można powiedzieć o jego twórczości. Capote to postać tragiczna, geniusz autokreacji, celebryta i ten obraz utrwaliły w masowej wyobraźni poświęcone mu filmy oraz seriale z ostatnich dwóch dekad. Urodzony w 1924 roku, Capote zadebiutował jako powieściopisarz książką Inne głosy, inne ściany w wieku 24 lat. Pamiętany jest głównie jako autor powieści Śniadanie u Tiffany’ego (1958), rozsławionej dzięki ekranizacji z główną rolą Audrey Hepburn, i Z zimną krwią (1966), dzieła, które w zasadniczym stopniu zdefiniowało nurt Nowego Dziennikarstwa opisujący prawdziwe wydarzenia przy użyciu technik beletrystycznych. Capote pisał też scenariusze filmowe. Zmarł w 1984 roku. Odzwierciedlając nierozerwalność twórczości i życia Capotego, niniejszy tom przywraca go polskiemu czytelnikowi przede wszystkim jako pisarza.
Pierwszy papież z Ameryki Południowej.Pierwszy papież jezuita.Pierwszy papież tak kochany i tak nienawidzony.Gdy po wyborze na Stolicę Piotrową w 2013 roku nie zamieszkał w Pałacu Apostolskim, lecz wybrał skromny pokój w Domu Świętej Marty, jedni odczytali to jako znak powrotu Kościoła do prostoty i ubóstwa, inni - jako przejaw braku szacunku dla urzędu papieskiego.W kolejnych latach, zamiast sprawować liturgię Wieczerzy Pańskiej w Watykanie, odwiedzał więzienia, szpitale i ośrodki dla uchodźców, myjąc stopy więźniom i imigrantom - zarówno mężczyznom, jak i kobietom. Nie wszyscy rozumieli tę otwartość, zwłaszcza w obliczu niepokojących danych dotyczących kryzysu migracyjnego w Europie.Wzywał do miłosierdzia i przebaczenia, a jednocześnie nie wahał się ostro krytykować grzechów duchowieństwa i ambicji kościelnych urzędników.Emocje sięgnęły zenitu, gdy ograniczył możliwość odprawiania mszy w rycie trydenckim, ogłosił encyklikę poświęconą ekologii oraz wykonywał przyjazne gesty w stronę małżeństw niesakramentalnych i par jednopłciowych.Wielu wiernych nie nadążało za Franciszkiem.Czy różne oblicza papieża Franciszka układają się w spójną całość, czy rację mają ci, którzy zarzucają mu duchową schizofrenię?Dominik Dubiel SJ przekonuje, że jest jeden klucz, który tłumaczy pontyfikat Franciszka.Jaki?Ta książka to pierwsza na rynku polskim próba podsumowania całego pontyfikatu papieża Franciszka.
Pamiętnik córki ocalałego, o tym, że jedzenie to więcej niż smak – to przetrwanie, więź i nadziejaBonny Reichert przez długie lata unikała wszystkiego, co miało związek z Holokaustem. Znała opowieści ojca, który przetrwał getto łódzkie, ocalał z Auschwitz-Birkenau, a potem niemal umarł z głodu, ale panicznie bała się spojrzeć tej historii w oczy. Zgodnie z zaleceniami taty próbowała być po prostu szczęśliwa.Aż do momentu, gdy podczas niechcianej wycieczki do Polski poczuła smak barszczu. To wtedy, w Warszawie zaczęła się jej podróż do korzeni i początków kulinarnych pasji i obsesji.Potrawa po potrawie, wspomnienie po wspomnieniu, łącząc teraźniejszość z przeszłością, autorka odkrywa głęboki sens jedzenia. Od przysmaków, które przygotowywała w dzieciństwie u boku baby Sarah, przez dania, które powstawały w jej ciasnym mieszkanku studenckim, aż po smażone na maśle jajka, które ojciec przyrządzał dla niej, gdy potrzebowała pocieszenia. Odnajduje w kuchni źródło tożsamości i spełnienia, a nawet więcej – lekarstwo na ból po utracie przodków i międzypokoleniową traumę.O autorce:BONNY REICHERT jest nagradzaną kanadyjską dziennikarką, szefową kuchni i nauczycielką pisania. Urodziła się i wychowała w Edmonton w Albercie, jako najmłodsza córka ocalałego z Holokaustu, pochodzącego z Pabianic przedsiębiorcy z branży restauracyjnej. Po studiach uniwersyteckich w Toronto pracowała jako redaktorka w magazynach „Today's Parent” i „Chatelaine”, była także felietonistką i stałą współpracowniczką gazety „The Globe and Mail”. W wieku czterdziestu lat zapisała się do szkoły kulinarnej i od jej ukończenia twórczo eksploruje tematy związane z jedzeniem.Mieszka w Toronto z mężem i psem, odwiedzana od czasu do czasu przez trójkę dorosłych już dzieci. Uczy pisania w School of Continuing Studies na Uniwersytecie w Toronto.Wybrane recenzje:„Zaczęłam płakać już na pierwszej stronie, a kilka stron dalej wybuchnęłam śmiechem. Ta pięknie napisana książka zabiera czytelnika w emocjonalną podróż – do głębi poruszającą, a zarazem pełną nadziei”. Ruth Reichl„Od pierwszej strony wiedziałam, że pokocham tę książkę. Przesiąknięta jest miłością i udręką, każdy rozdział pulsuje emocjami i detalami. Ujmuje ciepłem i szczerością, które sprawiają, że jest naprawdę urzekająca. I to jedzenie! Każdy posiłek staje się ucztą, podobnie jak czytanie tej prozy”. Lucy Adlington„To dzięki jedzeniu Reichert staje twarzą w twarz ze swoim dziedzictwem, niemal niewyobrażalnym cierpieniem, jakiego doświadczył jej ojciec podczas Holokaustu, i światłem, którego poszukuje. Jest wspaniałą pisarką (…)”. Dorie Greenspan„Pięknie napisany, otwierający oczy pamiętnik, który w przejmujący sposób pokazuje, jak jedzenie – i pisanie o nim – może łączyć i uzdrawiać pokolenia”. BOOKPAGE„Ta często wstrząsająca, ale ostatecznie afirmująca życie opowieść o więziach rodzinnych, jedzeniu i miłości poruszy nawet najbardziej nieczułych czytelników”. BOOKLIST„Reichert dodaje głębi konwencjonalnym opowieściom kulinarnym, wspomnieniom z Holokaustu i relacji o zdrowiu psychicznym w tej zarazem lekkiej i głębokiej historii o dzieciństwie (i jedzeniu) córki ocalałego z Auschwitz”. PUBLISHERS WEEKLYPatronat honorowy: MUZEUM HISTORII ŻYDÓW POLSKICH POLINFragment książki:Zerkam do miski, spodziewając się kleiku, papki lub tłustego kawałka mięsa. Zamiast tego widzę bulion tak klarowny, że mogę się w nim przejrzeć. Naczynie jest chłodne w dotyku, a płyn w środku ma głęboki, rubinowy kolor. Zbliżam nos do krawędzi i wdycham zapach czystej ziemi. Zapach korzeni.Żyd, który pochodzi z Polski, jest Żydem, a nie Polakiem, tak mnie zawsze uczono, a jednak wiem dokładnie, co robić. Dodaję kilka kawałków ziemniaka, łyżeczkę ogórków, odrobinę kwaśnej śmietany. Całość posypuję koperkiem. Spoglądam na tatę. Jego miska jest pełna dodatków. Daje znak kelnerce, by podeszła.– Czy moglibyśmy dostać więcej śmietany?Podnoszę podniszczoną łyżkę i zanurzam ją w chmurze gęstej śmietany, a następnie w bordowym jeziorze bulionu poniżej. Kiedy wkładam łyżkę do ust, czuję, że smak jest słodki i kwaśny, i uczciwy. Ten smak to życie.
Przesłanie książki brzmi: "Przede wszystkim kochaj siebie samego i przenigdy nie poświęcaj własnego szczęścia". Nie należy rozumieć tego jednak w sposób dosłowny. Autor nie nawołuje do kierowania się tylko swoimi pragnieniami i do realizacji jedynie własnych zamierzeń, nie namawia, by całe życie postępować w sposób egoistyczny. Chodzi mu raczej o dobry egoizm. O to, by analizować swoje potrzeby i potrzeby innych. Aby analizować, czy to, jakie są względem nas oczekiwania otoczenia, nie jest ze strony tego właśnie otoczenia nadużyciem. Każdy z nas ma bowiem prawo do szczęścia - nie kosztem innych, oczywiście. Ale nikt nie może od nas wymagać bezwzględnego oddania, posłuszeństwa, rezygnacji z własnych pragnień. Autor poświęcił dwadzieścia lat życia kobiecie, która nie była warta ani miłości, ani poświęconego jej czasu, która nie potrafiła docenić wsparcia, jakie miała ze strony męża. I w pewnym momencie dała świadectwo temu, że sama kierowała się tylko egoizmem. Nie było w niej żadnej wdzięczności. Czyli czas ten można uznać w pewnym sensie za zmarnowany.W swej książce D. Lewandowski porusza wiele naprawdę trudnych tematów: alkoholizm, zaniedbywanie dzieci, problemy rodzinne, choroba, śmierć, samotność. Można się zastanowić, czy warto po nią sięgnąć, skoro traktuje o tak poważnych sprawach. W moim przekonaniu - warto. Bo po pierwsze zawsze znajduje się jakieś pocieszenie, choćby minimalne, w tym, że innych też dopadają nieszczęścia i że nie jesteśmy w tych naszych smutkach odosobnieni. A po drugie - skoro innym udało się wyjść z opresji obronną ręką, to i nam się uda. I jeśli bohater w końcu zetknął się z miłością bezinteresowną i taką, która pomaga odbić się od dna i znów nabrać wiatru w żagle, to może takie uczucie stanie i na naszej drodze. Życzmy sobie tego.Fragment recenzji Anny Kowalskiej
Jedynie nieliczni wiedzieli, że Freddie Mercury prowadził pamiętnik. Po śmierci w 1991 roku pozostawił po sobie siedemnaście ręcznie zapisanych notesów, które zaczął spisywać w 1976 roku, gdy zespół Queen był u szczytu globalnej sławy. Ostatniego wpisu dokonał zaledwie kilka tygodni przed końcem życia. Tylko czworo najbliższych mu osób wiedziało o istnieniu tych pamiętników. Jednej z nich Freddie powierzył je przed śmiercią. W obliczu wielu nieprawdziwych informacji, w 2021 roku powierniczka wspomnień Mercury’ego zwróciła się do autorki z bezprecedensową propozycją, dając jej całkowity i nieograniczony dostęp do najbardziej osobistych wyznań artysty. Lesley-Ann Jones przez trzy i pół roku zapoznawała się z najintymniejszymi szczegółami życia Freddiego oraz tworzyła narrację, która wywróci do góry nogami wszystko to, co wiedzieliśmy o jego dorobku, i dzięki której pokochamy go jeszcze bardziej. Kocham, Freddie wyjawia szokujące sekrety z dzieciństwa Freddiego, odsłania jego najgłębsze lęki i największe pragnienia, śledzi inspiracje napisanych przez niego piosenek, przygląda się jego najbliższym relacjom i wyjawia, kim była miłość jego życia. W końcu możemy poznać prawdziwą historię Farrokha Bulsary, jednego z najbardziej ikonicznych artystów w historii. BIOGRAM: Lesley-Ann Jones to uznana biografka, powieściopisarka, prezenterka i prelegentka. Swoje rzemiosło szlifowała jako dziennikarka w Londynie. Napisała bestsellerowe książki Freddie Mercury. Biografia legendy, Hero: David Bowie, Kto zabił Johna Lennona; The Stone Age: Sixty Years of the Rolling Stones oraz Fly Away Paul: How McCartney survived the Beatles, found his Wings and became a solo superstar. W dzieciństwie przyjaźniła się z Davidem Bowiem. Przeprowadziła wywiady z wieloma najsłynniejszymi artystami świata, jak Paul McCartney, Madonna i Prince, często przy okazji nawiązując z nimi wieloletnią przyjaźń. Jej książki przetłumaczono na trzydzieści języków, w tym hiszpański, francuski, niemiecki, włoski, litewski, bułgarski, rosyjski, japoński i chiński. FRAGMENT WSTĘPU: Od lat noszę się z zamiarem napisania do ciebie. Długo zajęło mi podjęcie decyzji. Freddie chciał, żeby jego życie prywatne pozostało prywatne. To nadal bardzo trudny i bolesny temat. I wściekłby się na mnie i mnie za to znienawidził. Ale jesteś biografką Freddiego. Wykonałaś świetną robotę przy okazji poprzedniej książki o nim i dlatego uważam, że muszę cię poinformować o pewnych faktach związanych z jego dzieciństwem, jego muzyką, jego poligamiczną biseksualnością, o Phillimore Gardens, o tym, jaki Freddie był prywatnie, i o jego ostatniej woli. Usłyszysz o tym pierwsza i masz prawo zrobić z tą wiedzą, co chcesz. Nie oczekuję niczego w zamian… poza prawdą. Dla niego.
„Za wszystkie rzeczy zapłaciłem swoim ciałem. Jak dziwka". Jest jednym z największych zawodników w historii speedwaya. Siedem tytułów mistrza świata, niezapomniane zwycięstwa, szarże, które przeszły do legendy, i momenty, które na zawsze zapadły w pamięć kibiców. Ale tej strony życia Nickiego Pedersena fani żużla nie mieli jeszcze okazji poznać. Do teraz. Uzależnienie od hazardu, przez które stracił ponad półtora miliona złotych. Nieokiełznane żądze, które spowodowały, że zdradzał swoją partnerkę ze striptizerką z Polski. Postawienie rezydencji na wyspie za blisko 15 milionów złotych, wynajem mieszkania w Monako za 12 tysięcy euro miesięcznie, luksusowe życie w Dubaju i inne szaleństwa. Brutalnie szczera, obdarta z tematów tabu – ta książka to bliskie spotkanie z człowiekiem, który szczerze i samokrytycznie opowiada o swoim życiu na pełnym gazie. Od ostrej rywalizacji między braćmi na stacji benzynowej w Brenderup aż po największe sukcesy, które kosztowały go oparzenia trzeciego stopnia i ponad 30 złamań kości. Pedersen pisze tak, jak żyje: bez hamulców. Właśnie dlatego tę autobiografię czyta się jednym tchem. *** „Enfant terrible” światowego żużla. Jeden z nielicznych żużlowców, z którym nigdy nie pracowałem, choć rywalizowali z nim moi zawodnicy. Ze względu na charakter i nieustępliwość zawsze był bardzo trudnym przeciwnikiem. Warto poznać jego przeżycia, zarówno te sportowe, jak i pozasportowe. Polecam! Marek Cieślak Nickiego Pedersena można kochać albo nienawidzić, tutaj nie ma środka, nie można przejść obok niego obojętnie. Niezależnie od tego, czy go lubisz, czy nie, warto go znać. A nic tak nie odkrywa tajemnic duńskiego mistrza jak ta książka! Michał Korościel, Eurosport, Radio ZET, Eleven Sports Barwna historia o podbojach sportowych i miłosnych. Nicki udowadnia, że łobuzem – czy wręcz łajdakiem – bywa nie tylko na torze, ale też na co dzień. Bo i w sporcie, i w życiu najważniejszy jest on sam, a przyjaźń to dla niego zjawisko przereklamowane. Jak pisze: jeśli przy stole siedzi pięciu facetów, ale jeden na chwilę odchodzi, to pozostałych czterech z miejsca zaczyna go obgadywać. No ale tak już jest z łobuzami na torze – połowa kibiców ich nienawidzi, druga połowa kocha. Wojciech Koerber, dziennikarz sportowy, współautor książek Pół wieku na czarno i Marek Cieślak. Rozliczenie BIOGRAM: Nicki Pedersen Duński żużlowiec, trzykrotny indywidualny mistrz świata (2003, 2007, 2008) i jeden z najbardziej charyzmatycznych zawodników w historii speedwaya. Znany z bezkompromisowego stylu jazdy i ogromnej determinacji, startował m.in . w barwach Unii Tarnów, Stali Gorzów i Fogo Unii Leszno. Wielokrotnie reprezentował Danię w Drużynowym Pucharze Świata, zdobywając z nią cztery złote medale. Poza sukcesami sportowymi zasłynął również z powodu burzliwego życia prywatnego, które szczegółowo opisuje w autobiografii. Poul Ferdinand Duński pisarz, dziennikarz i biograf sportowy. Znany z wyrazistego stylu i umiejętności wydobywania z rozmówców najtrudniejszych tematów. Autor wielu książek o sportowcach, w tym bestsellerowych biografii gwiazd skandynawskiego sportu.
Granica między rzeczywistością a iluzją bywa niezwykle cienka. Czasami ból, uzależnienie i depresja zdają się zdominować każdy dzień, a samotność staje się ciężarem nie do udźwignięcia. Jednak w najciemniejszych chwilach, nawet tam, gdzie wszystko wydaje się stracone, istnieje możliwość odnalezienia siły, miłości i nadziei.
To książka, która nie ocenia, lecz otula zrozumieniem. Pokazuje, że nawet w największym cierpieniu można znaleźć światło, a w chwilach zagubienia pojawia się szansa na nowy początek.
Katarzyna Butowtt, Wiktor SłojkowskiOddycham, odkąd moi rodzice umarliOjciec przemocowiec. Wyrodna matka. Siostra alkoholiczka. Dom był więzieniem. Każdy dzień - walką o przetrwanie.I nieoczekiwanie stała się ikoną mody.Katarzyna Butowtt - najpiękniejsza kobieta lat 80. i 90. XX wieku. Królowa wybiegów i reklam. Symbol stylu i elegancji, zachwycała całą Polskę.Ale za perfekcyjnym uśmiechem krył się ból. Za błyskiem fleszy - milczenie. Za sukcesem - trauma, o której nikt nie miał pojęcia.To nie książka o modzie. To poruszająca, brutalnie szczera historia kobiety, która - zamiast się poddać - zbudowała siebie od nowa. I dziś, po raz pierwszy, mówi własnym głosem.Biografia, która poruszy każdego.
Kiedy Matisse umrze - powiedział Picasso - Chagall pozostanie jedynym malarzem, który rozumie, czym naprawdę jest kolor. Marc Chagall, malarz wspomnień i snów, poeta koloru, był uwikłany w najtragiczniejsze wydarzenia XX wieku: dwie wojny światowe, rewolucję, czystki i wysiedlenia. W epoce, kiedy wielu wybitnych artystów uciekało od rzeczywistości w abstrakcję, on przetwarzał swoje bolesne doświadczenia w bezpośrednie, a zarazem symboliczne obrazy przemawiające do każdego człowieka. Urodził się na terytorium obecnej Białorusi w 1887 roku jako najstarsze z dziewięciorga dzieci żydowskiego handlarza śledziami. Uciekł jednak od biedy i represji do Paryża, gdzie tworzył u boku Modiglianiego i Lgera, a dalsza tułaczka prowadziła przez Berlin i Stany Zjednoczone aż na południe Francji. Nigdy nie przestał przenosić na płótno swoich marzeń, tęsknot i wspomnień: malował sztetl z czasów dzieciństwa, drewniane chaty i synagogi, rabinów, skrzypków i pasterzy kóz cały zaginiony świat wschodnioeuropejskich Żydów. U niewielu malarzy życie i sztuka splatały się tak nierozerwalnie. Jednak relacje, które były siłą napędową twórczości Chagalla, często stanowiły zagrożenie dla bliskich mu osób. Jego matka, dziewczyna Tea, pierwsza żona Bella, córka Ida i późniejsza towarzyszka życia Virginia w taki czy inny sposób zostały złożone w ofierze. Dopiero w osobie drugiej żony, Vavy, równie przebiegłej i twardej jak on sam, znalazł godną siebie przeciwniczkę. W oparciu o nieznane materiały archiwalne Jackie Wullschlger przybliża postać wielkiego artysty, ale przede wszystkim człowieka ambitnego, czarującego, podejrzliwego, zabawnego, pełnego sprzeczności, obsesyjnie zdeterminowanego, by tworzyć sztukę o wyjątkowym pięknie i emocjonalnej głębi.
Jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli absolutnego zła jest SS, skrót od nazwy organizacji kierowanej przez Reichsfhrera Heinricha Himmlera i stanowiącej filar aparatu represji nazistowskich Niemiec. Te runiczne znaki, w połączeniu z czarnym mundurem członków formacji, budziły przerażenie na terenie całej Europy, pozostawiając w historii nie-zatarty ślad z uwagi na ogrom swych zbrodni. W niniejszej pracy czytelnik będzie miał okazję stwierdzić, jak daleko zdolni byli posunąć się ludzie Himmlera na ścieżce wybrukowanej niegodziwością, bez żadnych etycznych czy moralnych hamulców. Opowiedziano tutaj życie czterech postaci będących przykładami mężczyzn i kobiet, którzy dzięki władzy, jaką dawała im przynależność do SS, dali upust swoim najdzikszym instynktom. Najbardziej zaskakującą cechą niemal u wszystkich z nich jest prozaiczna normalność, z jaką przebiegało ich życie do chwili, gdy pojawił się w nim nazizm, a po entuzjastycznym przyjęciu jego ideologii przemienili się w zabójców.
In my mind I count all the names, browse through all the faces. The children, grandchildren, now even great grandchildren and even the little grandson of a granddaughter, so a great great grandson. Cousins… a great clan. One big Israeli family. From Jerusalem to the Negev desert. They are far away, and to tell you the truth, I visit them less and less often. And as far as the great grandchildren are concerned, I can’t say I know them. But I have them, and they have themselves. They are alive. All this because their ancestor, the family sage, Warsaw lawyer Zerach Warhaftig, father, grandfather and great grandfather, was on Sugihara’s list. The now famous and at the time life-saving visas were issued by the Japanese consul to him, his wife and half-year-old son in Kaunas. Together with other immigrants they traversed Siberia and reached a welcoming Japan before traveling further on to America and, finally, once the war was over, settling down in Jerusalem. A trip around the world. And with a great sense of timing – in 1948, Zerach Warhaftig, together with thirty other founding fathers and mothers, signed Israel’s declaration of independence. He served the country for another half a century as a politician, lawyer and professor. He was the first to write the story of the Jewish refugees who emigrated from Kaunas and of the noble personage of the Japanese consul who saved people’s lives by breaking with procedures. Personally, Zerach was my uncle, the brother of my grandmother, one of the most important people in my life. In his Jerusalem apartment, I absorbed Judaism and Hebrew, we spoke about family and Jewish history. If not for him, I wouldn’t be a translator or a rabbinic literature lecturer today. And so, I too am greatly in debt to Chiune Sugihara.
Piotr Paziński
Książę Andrzej Lubomirski do tej pory był postacią słabo obecną w polskiej historiografii. Sytuacja zmieniła się w związku z obronioną w 2020 r. pracą doktorską dotyczącą ordynata, następnie wydania jej drukiem. Autor Łukasz Wiktor Chrobak po przeprowadzeniu dodatkowej kwerendy archiwalnej zdecydował się na powtórne opublikowanie monografii, przygotowanej w wersji poszerzonej i poprawionej. Liczne uzupełnienia dotyczą m.in. udziału Lubomirskiego w zorganizowaniu Zjednoczenia Rodowego Książąt Lubomirskich również działalności w okresie okupacji. Okresowi okupacji dr Łukasz Chrobak poświęcił nowy oddzielny rozdział. Autor szerzej podjął także kwestie związane z pasją motoryzacyjną ordynata. Nowymi wątkami w opracowaniu są informacje dotyczące relacji ze szwagrem i przyjacielem Benedyktem Tyszkiewiczem (oddzielny podrozdział). W ocenianej propozycji wydawniczej Autor wykorzystuje również nowy materiał ikonograficzny (z pewnością atrakcyjny dla potencjalnego czytelnika). Z recenzji Prof. dr hab. Marka Przeniosło
Poznaj kulisy największych organizacji mafijnych XX wieku, ich bezwzględnych przywódców oraz brutalną rzeczywistość, w której zbrodnia, polityka i pieniądze tworzyły nierozerwalny sojusz. Pięć fascynujących książek, które zabiorą Cię w podróż przez najciemniejsze zakamarki historii przestępczości zorganizowanej - od ulic Chicago po zaułki Neapolu i Medelln.W pakiecie znajdziesz:"Al Capone i mafia amerykańska" - opowieść o najbardziej znanym gangsterze świata. Zwykły chłopak z Brooklynu, który zbudował imperium na przemycie alkoholu i korupcji, stając się legendą ery prohibicji."Borsellino i Falcone versus mafia sycylijska Cosa Nostra" - historia dwóch włoskich sędziów, którzy odważyli się wypowiedzieć wojnę najpotężniejszej mafii Sycylii i zapłacili za to najwyższą cenę."Bruderferajn" - mało znana, a pasjonująca historia jedynej żydowskiej mafii w II Rzeczpospolitej, która działała na Wileńszczyźnie. Fascynujące spojrzenie na przestępczy półświatek przedwojennej Polski."Camorra. Mafia neapolitańska" - brutalna codzienność współczesnego Neapolu. Kamorra to organizacja bez litości, bez zasad, ale z nieograniczoną zdolnością do przystosowania i ekspansji."Pablo Escobar i mafia kolumbijska" - portret człowieka, który kontrolował 80% światowego rynku kokainy. Król Medelln, jednocześnie morderca i filantrop, który stał się symbolem narkotykowego piekła Kolumbii.
Radiota, czyli skąd się biorą Niedźwiedzie – jeden z najlepszych radiowców wszech czasów w szczerej, chwilami bolesnej, ale zazwyczaj pogodnej i zabawnej książce, która wyjaśnia, skąd się biorą Niedźwiedzie.
Wszyscy znamy głos Marka Niedźwieckiego. Dla wielu to wzorzec radiowego brzmienia. Jest jednym z niewielu mistrzów tworzenia nastroju wyłącznie za pomocą dźwięku.
Ale nie wszyscy wiedza, jaka cenę ten chłopak z Szadku zapłacił za popularność. W swojej nowej książce Marek Niedźwiecki opowiada nie tylko o drodze, jaką rozpoczął w prowincjonalnym miasteczku, ale też o samotności z wyboru, w której żyje w Warszawie.
Mówi też dużo o muzyce, która nie odstępuje go na krok. W ‘Radiocie’ gra w piłkę na cmentarzu, mieszka w zapluskwionym akademiku, w lesie nadaje audycję dla samego siebie, skręca autem tylko w jedną stronę, odkrywa, że Australia to jego ląd wymarzony. Ucieka…
Dla fanów jego kultowego głosu to będzie wyjątkowa przyjemność. Marek Niedźwiecki sam opowiada swoja historię. A jak przystało na człowieka radia – na bieżąco komentuje i opowiada to, czego nie ma w tej książce.
Byli tacy w Szadku, którzy uważali mnie za dziwnego. Nie z powodu wyglądu, lecz zachowania. Jeśli chodzi o wygląd, to fryzurę musiałem mieć obowiązkowo „na jasia” – czyli włoski czesane do przodu i obcięte równo z tyłu, taka fryzura na garnek. Wolałbym być bardziej ekstrawagancki, czyli z przedziałkiem, ale przedziałek był dla starszych, nie dla takich dzieciaczków jak ja. Dlatego szło się na polecenie taty do pana Cajmera – fryzjera w Szadku – gdzie, siedząc na fotelu przed lustrem, przeżywałem traumy zupełnie jak u dentysty. Nienawidziłem „jasia” – w telewizji leciała wtedy bajka kukiełkowa Jacek i Agatka, bohaterowie mieli takie właśnie fryzury „na jasia” ze sznurkowych włosów. Noszenie fryzury „na jasia” sprawiało mi niemal fizyczny ból.
Nie bywałem w sklepach z ubraniami – mama wszystko kupowała sama. Moje pierwsze prawdziwe dżinsy to dopiero szkoła średnia. W podstawówce mogłem mieć polskie, pamiętnej marki Odra. Ale one się nie ścierały jak te prawdziwe. Pracowało się nad nimi cegłą – przecierało się dla efektu, ale prędzej można było zrobić w nich dziurę niż je zetrzeć.
Pierwsze dżinsy kupiłem sobie w Zduńskiej Woli w sklepie Pewexu – to były rifle i kosztowały siedem dolarów, siedemdziesiąt centów. Wranglery były o dolara droższe i to była znacząca różnica. Kupowało się więc te za siedem siedemdziesiąt. Potem kupowałem dżinsy podczas każdego wyjazdu za granicę, jakbym sobie wciąż kompensował ten brak dżinsów w podstawówce.
Mama robiła na drutach, więc my, całe rodzeństwo, chodziliśmy zawsze w takich samych, wydzierganych sweterkach. Może byliśmy nawet modni, bo wtedy się liczyło, że ktoś ma coś oryginalnego, a nie kupione w sklepie spod sztancy. Jednak trochę cierpiałem z tego powodu, bo wolałbym mieć sweter szetlandzki, a nie zawsze ten zrobiony przez mamę na drutach, brązowy, z wzorem w warkocze. Ale to mama decydowała. Może siostra jeszcze mogła coś wymóc, że chce na przykład taką czy inną sukienkę, ale ja nie. Postanowiłem więc, że będzie mi zupełnie wszystko jedno, że nie będę przywiązywał wagi do stroju. Mama robiła swetry, spodnie szył krawiec Glapiński w Szadku. Pan Glapiński szył mi też garnitury do komunii i na studniówkę.
fragment książka
Marek Niedźwiecki – urodzony w 1954 r., dziennikarz muzyczny, jeden z najwspanialszych głosów w historii polskiej radiofonii, przez lata związany z Programem III Polskiego Radia, twórca legendarnej „Listy Przebojów Trójki”, pomysłodawca wielu serii płytowych, m.in. Smooth Jazz Cafe i Muzyka ciszy.
Samotnik, podróżnik, wieczny prowincjusz, miłośnik Gór Izerskich, Australii i australijskiego wina. Zdjęcia własnego autorstwa z wypraw prezentuje na swoim blogu.
OPOWIEŚĆ NA DWA GŁOSYKrystyna Demska-Olbrychska i Daniel Olbrychski - jedna z najbardziej rozpoznawalnych par polskiego życia artystycznego, po raz pierwszy wspólnie opowiada o swoim życiu, przyjaźniach i niezwykłych ludziach, których spotkali na swojej drodze. To nie tylko wciągająca, osobista gawęda o miłości, pasji i wspólnym życiu - to także barwna kronika towarzyska, pełna soczystych anegdot i zakulisowych historii z udziałem największych postaci polskiej i światowej kultury. Andrzej Wajda, Adam Hanuszkiewicz, Agnieszka Osiecka, Krystyna Janda, Maryla Rodowicz, Jerzy Hoffman, Maja Komorowska, Michaił Barysznikow i wiele innych fascynujących osób na kartach tej książki pokazuje swoje mniej znane, prywatne oblicze.Chcemy się z Państwem podzielić naszymi skarbami, opowieściami o spotkaniach, przyjaźniach, przygodach z niezwykłymi ludźmi, których los postawił na naszej drodze i którzy sprawili, że bieg przez życie stał się fascynujący, a setki przystanków na trasie obdarowywały nas wiedzą, czułością i serdecznością fantastycznych przyjaciół. Mieliśmy i mamy szczęście. Do ludzi i do losu. Do siebie. Po prostu: dary losu.Zaczęłam czytać wieczorem, o 2:00 w nocy byłam nieszczęśliwa, że się skończyło. Dziękuję za nasz czas, nasze życie, naszych przyjaciół, nasze poczucie humoru, za codzienność i chwile wyjątkowe. To dzięki takim zapiskom i wspomnieniom trwa i przetrwa.Krystyna JandaLekkość pióra, lekkość szabli, lekkość serca. Ludzie, o których tak pięknie opowiadają Krysia i Daniel Olbrychscy, są także dla mnie "darami losu". Ale przede wszystkim są darami dla polskiej kultury, której przez lata nadawali i nadają treść i formę. Ta książka to świeckie sanktuarium miłości i wiary. Miłości do ludzi, zwierząt, miejsc i tradycji. Wiary w dobro, kulturę i przyzwoitość. A jak zaczniesz ją czytać, nie oderwą cię od niej nawet Danielowym konikiem.Jacek CyganW tej książce wszystko jest ciekawe, bo i autorzy są postaciami wielce fascynującymi. Daniel, mój szkolny kolega, rozmawiał, romansował, pił wódkę z wszystkimi, z którymi warto było to robić. Wybitny aktor - był idolem mojego pokolenia. Polska spsiała i, pogubiona, potrzebowała swojego Kmicica, który pokaże, jak można otrząsnąć się z konformizmu i przejść na jasną stronę mocy. Daniel do tego świetnie się nadawał i o tym między innymi jest ta książka.Adam Michnik
Naukowa monografia życia i działalności księdza Józefa Stolarczyka, pierwszego proboszcza zakopiańskiego, twórcy cywilizacji pod Giewontem, najważniejszej z legendowych postaci zakopiańskich. Był człowiekiem niezwykle wszechstronnym chłopski syn z Wysokiej koło Jordanowa, wykształcony w szkołach galicyjskich i węgierskich, wikary w Nowym Targu i Tarnowie, taternik, historiograf, uduchowiony pleban i kaznodzieja, nie stroniący wszakże od ziemskich uciech, bankier, hotelarz, organizator zakopiańskiego szkolnictwa i pierwszy popularyzator Zakopanego. Książka zawiera szczegółową biografię duchownego, prezentuje naukowe opracowanie Kroniki parafii zakopiańskiej jego autorstwa i dziesiątki publikowanych po raz pierwszy dokumentów związanych ze Stolarczykiem: teksty jego kazań, księgę ogłoszeń parafialnych, księgę dłużników proboszcza, księgę wstrzemięźliwości, testament duchownego i dokumentację dziejów jego spadku. Znajdziemy tam także unikatowe dokumenty, związane z dziejami Zakopanego: pierwszy historyczny zapis, wspominający o wsi pod Giewontem, testament Pawła Gąsienicy fundatora pierwszej kapliczki murowanej w Zakopanem czy wspomnienia Edwarda Homolacsa, współwłaściciela dóbr zakopiańskich.
Urodził się w bogatej rodzinie i... został świętym! Założył Stowarzyszenie Ciemnych Typów, które... propagowało wiarę i modlitwę. Kochał górskie wyprawy, bo tam był bliżej Pana Boga. Poznaj przepiękne życie Pier Giorgia Frassatiego.
Poruszająca autobiografia Czy można przejść przez piekło i w końcu odnaleźć szczęście? Bestsellerowa historia Ani Golędzinowskiej pokazuje, że tak! To opowieść o trudnej drodze odkrywania swojego miejsca na ziemi - od utraty ojca, przez trudne dzieciństwo, burzliwą młodość, aż po przyjazd do Medjugorie i odkrycie Bożej miłości.Szokująca opowieść W historii ani wydarzenia przewijają się jak w sensacyjnym filmie. Dziewczyna wyjeżdża do Włoch, gdzie ma zostać gwiazdą agencji mody. Trafia jednak do organizacji handlującej kobietami. Po brawurowej ucieczce realizuje swoje marzenia i robi karierę jako modelka i gwiazda telewizji. Sława, pieniądze i imprezowe życie nie dają jej jednak szczęścia
Sztuka, dociekania i olśnienia. Siedem utworów o dziełach odbitych w oczach odbiorcy. A co, jeśli szczyt pisarskiej formy Herling-Grudziński osiągnął, pisząc o sztuce?"Oto skarb - piękne, pasjonujące opowieści o wielkich artystach, wspaniałych miejscach i niezwykłych zdarzeniach, spisane przez jednego z najznakomitszych pisarzy XX wieku" - Jarosław Mikołajewski (fragment wstępu)Sześć medalionów i Srebrna Szkatułka to cykl siedmiu esejów, w których Gustaw Herling-Grudziński przygląda się w zachwycie i ze skupieniem malarstwu i architekturze. Dialoguje z dziełami, poszukując napięć i momentów zwrotnych w biografiach ich twórców: otarcia się o śmierć, doświadczenia nieuleczalnej choroby, starości, emocji granicznych. Pisze o Parmie i Sienie, o Caravaggiu, Rembrandcie, Vermeerze i Riberze. O cieniu i detalu, o czasie zaklętym w płótnach i budowlach. Herling-Grudziński poświęca wiele miejsca sztuce, w istocie jednak tworzy opowieść o granicach pewności i przeczucia, i o recepcji dzieł wykraczającej poza proste konstatacje.Książka, która powinna stanąć na półce tuż obok Barbarzyńcy w ogrodzie i Martwej natury z wędzidłem Herberta.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?