Złożoność funkcjonowania gleby na obszarze miast i ich interakcji z działalnością człowieka nie jest jeszcze w pełni poznana, a wiedza na temat - znacząco rozproszona i wciąż niedostateczna. Komplementarne ujęcie złożoności funkcjonowania gleby na obszarach miejskich, uwzględniające wielorakie funkcje miast oraz degradujące czynniki zewnętrzne, przedstawione w pracy, jest potrzebne do opracowania uniwersalnej skali antropopresji oraz oszacowania wypadkowej naturalnej odporności gleb na degradację.
Rezultaty przeprowadzonych badań będą podstawą oceny ryzyka ekologicznego obszarów miejskich wykorzystywanego przy opracowaniu planów zagospodarowania przestrzennego, wyznaczania kierunków ochrony obszarów o wrażliwym użytkowaniu, dokonywania wyboru najlepiej dopasowanych technik i technologii budowlanych, inżynierskich, ogrodniczych i rekultywacyjnych. Ponadto rozpoznanie występowania terenów pokrytych glebami o małej zdolności przeciwstawiania się degradacji czy już zdegradowanymi jest niezbędne dla monitoringu stanu obszarów miejskich pod kątem ryzyka utraty zdrowia jego mieszkańców czy skażenia środowiska.
Uzyskane, w wielu aspektach nowatorskie, wyniki badań posiadają duże znaczenie poznawcze i aplikacyjne. Istotnie poszerzają wiedzę dotyczącą wpływu funkcji miasta na kształtowanie właściwości gleb, co sprawia, że będą podstawą oceny ryzyka ekologicznego obszarów miejskich przy opracowaniu planów zagospodarowania przestrzennego, monitoringu stanu obszarów miejskich oraz racjonalnej gospodarki glebami miejskimi.
Praca jest znaczącą pozycją w piśmiennictwie traktującym o wiedzy z zakresu nauki o glebach obszarów zurbanizowanych. Badania w niej zaprezentowane zostały wykonane na dobrym poziomie naukowym. Daje to podstawę do stwierdzenia, że oceniane innowacyjne badania poszerzają wiedzę o wpływie różnych funkcji miasta na kształtowanie jakości gleb, co przyczyni się do racjonalnego nim zarządzania.
Prof. dr hab. Stanisław Baran
W tomie 3 Autor dokonał analizy kwestii obejmujących działania jednostki przeciwko życiu innych (przestępczość przeciwko życiu, uwarunkowania sytuacyjne i kulturowe).
Antologia tekstów poświęconych teorii maski i studiów prezentujących posługiwanie się maską w obrzędzie, karnawale, teatrze, zabawie, sztuce. Książka prezentuje szkice zarówno klasyków myśli humanistycznej, takich jak: Claude Lévi-Strauss, Henry Pernet, Jean Starobinski, Jean-Thierry Maertens, Jean-Luc Nancy, jak i współczesnych badaczy zagranicznych zajmujących się tą problematyką, wśród których znaleźli się Richard Weihe, David Napier, Cesare Poppi czy Cara McCarty.
Antologia obejmuje artykuły autorów zagranicznych, które wcześniej nie były tłumaczone na język polski. Zaletą książki jest wprowadzenie do rodzimego obiegu naukowego współczesnej refleksji na temat maski, za granicą bogatej i nieustannie rozwijanej – przez archeologów, etnologów i etnografów, antropologów, socjologów, kulturoznawców, teatrologów, literaturoznawców, historyków sztuki etc. – u nas zaś prawie nieobecnej. Drugim kryterium doboru tekstów jest ich interdyscyplinarność. Wśród autorów mamy, owszem, etnologów, jak na każdą pracę o masce przystało, ale tym razem znaleźli się tu w mniejszości – i reprezentują głównie etnologię europejską. Inne teksty napisane zostały z perspektywy filozofii, teatrologii, archeologii, historii sztuki, nauk społecznych – albo łączą różne punkty widzenia. Trzecim kryterium jest status nowości. Poszczególne artykuły mają stanowić przykłady aktualnych i różnorodnych badań nad maską, w większości niepodejmowanych jeszcze w Polsce.
Czytelnicy znajdą w książce najnowszą wiedzę z zakresu badań nad maską. Autorzy starannie wybrali teksty omawiające aspekty teoretyczne problematyki maski oraz obszary wykorzystywania maski w działaniach obrzędowych, artystycznych, politycznych, użytkowych i innych (maska jako narzędzie sportowca, terrorysty, strażaka).
Odbiorcami książki są pracownicy naukowi wykładający antropologię, kulturoznawstwo, teatrologię, socjologię i inne kierunki humanistyczne, jak również studenci tych kierunków. Planowana antologia będzie wykorzystywana na zajęciach z antropologii i kulturoznawstwa na wielu uczelniach. Po książkę sięgną także wszyscy zainteresowani fenomenem maski nie tylko w ujęciu antropologicznym
i kulturowym, lecz także społecznym, politycznym.
Struktura książki, logiczna i spójna, prowadzi czytelnika od opisu nowego paradygmatu antropologicznego i etycznego w społeczeństwie sieci, poprzez społeczno-kulturowe implikacje społeczeństwa sieciowego, aż po część poświęconą Kościołowi i jego społecznej nauce w relacji do teorii społeczeństwa sieci. Ta ostatnia, bodaj najistotniejsza część publikacji, odnosi się do kilku wybranych kwestii: do personalizmu, wspólnotowości oraz zasad życia społecznego traktowanych jako kluczowe z perspektywy społeczeństwa sieci widzianego jako wyzwanie dla Kościoła. Praca tak skomponowana doskonale wpisuje się w postulowany współcześnie paradygmat multidyscyplinarności badań. Pani Kosche realizuje bowiem rzecz niełatwą i – w znacznym stopniu – nowatorską. Nie jest bowiem łatwo płynąć pod prąd współczesnych trendów badawczych, zwłaszcza na styku socjologii i etyki. Autorka jednak z powodzeniem eksploruje niepewne tereny pograniczne.
Czytelnik ma okazję śledzić wraz z Autorką odpowiedź na arcyważne pytania: na ile opisane przez Castellsa procesy usieciowienia społeczeństwa winny znaleźć swoje odniesienie we współczesnym działaniu i formach pracy apostolskiej Kościoła? Jak dalece wpływają one na dotychczasowe kategorie antropologiczne i etyczne oraz jakie mają konsekwencje w życiu społecznym? Czy Kościół w swoim posłannictwie korzysta z dorobku Castellsa? Jak połączyć życie z wiarą oraz działanie w sieci? Czy chrześcijanin powinien uciekać od technologii, czy też włączyć się aktywnie w jej tworzenie? Czy wizja Castellsa jest całościowa i odpowiada doktrynie katolickiej, czy też redukcyjna i wymaga uzupełnienia o jakieś aspekty?
Ks. dr hab. prof. Arkadiusz Wuwer
„Zdarzyło mi się mieszkać w domu, w którym straszy” – tymi słowami autor rozpoczyna książkę o japońskich duchach yurei. Przejmujące dreszczem czerwone ślady dziecięcych rączek i stóp na suficie miesiącami wyprowadzały z równowagi jego i jego żonę, a tajemnicze, prowadzące donikąd drzwi, których gospodarz zakazał im otwierać, napawały ich lękiem. Dla japońskich znajomych sytuacja była oczywista. Rozglądali się chwilę, po czym z przekonaniem mówili: Aaaa... yurei ga deteru („Tutaj jest yurei”).
Ta niepokojąca historia zainspirowała Davissona do opisania świata duchów zajmujących tak ważne miejsce w japońskiej kulturze i religii. Autor zestawia dawne dokumenty i legendy z wytworami współczesnej popkultury, takimi jak horrory The Ring czy Klątwa. Poszukuje genezy fenomenu yurei, jego znaczenia w Japonii i przyczyn rosnącej popularności na Zachodzie. Do treści poszczególnych rozdziałów nawiązują niesamowite opowieści o duchach zwane kaidan – między innymi historie trzech „celebrytek” wśród yurei: Oiwy, Otsuyi i Okiku.
„Pisarstwo Zacka tchnęło nowe życie w japońskie żywe trupy!”
Matt Alt, współautor „Yurei Attack! The Japanese Ghost Survival Guide”
„Od lat jestem fanem japońskich opowieści o duchach i horrorów przekazanych nam przez Lafcadio Hearna i Bernhardta J. Hurwooda. Teraz, dzięki Zackowi Davissonowi, zrozumiałem nareszcie znaczenie historyczne i kulturowe japońskich yūrei”.
Douglas Draa, redaktor internetowego wydania „Weird Tales Magazine“
„...Zack Davisson zabiera nas w upiorną jazdę bez trzymanki przez często ignorowany obszar historii i kultury japońskiej. Po drodze dostarczy nam obficie dreszczyku emocji, a także cenną wiedzę i okazje do śmiechu”.
Frederik L. Schodt, autor of Professor Risley and the Imperial Japanese Troupe: How an American Acrobat Introduced Circus to Japan – and Japan to the West
Zack Davisson - tłumacz, pisarz oraz badacz japońskiego folkloru. Przez kilka lat mieszkał w Japonii. Zagadnieniu yūrei poświęcił swoją pracę magisterską, a artykuły na temat duchów pisał do takich czasopism jak „Weird Tales Magazine”, „Japanzine”, „Kansai Time-Out” i „Metropolis”. Tłumaczy japońskie mangi, głównie opowiadające historie tajemniczych istot (w tym słynne Gegege no Kitaro), konsultuje również amerykańskie komiksy o podobnej treści. Twórca popularnej strony internetowej poświęconej japońskiemu folklorowi hayakumonogatari.com
Anna Drożdż w swej książce podejmuje się dwóch zadań. Po pierwsze, rekonstrukcji zaplecza metodologicznego badań prowadzonych w ramach Polskiego Atlasu Etnograficznego (PAE) oraz analizy tychże badań w odniesieniu do przesłanek współczesnej antropologii społeczno-kulturowej oraz memory studies, po drugie, prześledzenia przemian kulturowych polskiej wsi w oparciu o materiały zgromadzone w ramach Atlasu. Owe na pierwszy rzut oka nie do końca zborne cele podyktowane są zarówno potrzebą krytycznego zrelacjonowania metody etnogeograficznej na gruncie współczesnej antropologii społeczno-kulturowej oraz na gruncie współczesnego stanu memory studies, jak i potrzebą wykazania, że trudno przeoczyć wnioski płynące z analizy materiałów PAE, nawet jeśli sceptycznym okiem patrzymy na sposoby i warunki ich pozyskiwania. Nie da się ich wstecznie poprawić, lecz trudno je zignorować zwłaszcza komuś, kto zajmuje się historią kultury. (prof. Jan Kajfosz)
Anna Drożdż ? etnolożka i antropolożka, doktor nauk humanistycznych, adiunkt w Instytucie Etnologii i Antropologii Kulturowej na Uniwersytecie Śląskim. Współautorka publikacji na temat kultury wiejskiej i jej przemian. Badaczka terenowa (prowadziła liczne badania terenowe, m.in. na Podlasiu, Mazurach, Kujawach, Żuławach) i popularyzatorka wiedzy o kulturze wsi polskiej. Szczególnie zainteresowana kulturą dnia codziennego oraz jej przemianami. Swoje rozważania buduje w oparciu o materiały archiwalne, z których stara się wydobywać obrazy „małych światów przeżywanych”. Od wielu lat związana jest z pracownią i archiwum Polskiego Atlasu Etnograficznego. Członkini m.in. cieszyńskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Ludoznawczego i rady redakcyjnej czasopisma „Národopisný věstník”.
Leksykon aksjologiczny Słowian i ich sąsiadów którego kolejny zeszyt poświęcony EUROPIE oddajemy w ręce Czytelników jest próbą paralelnego opisania świata wartości słowiańskich na szerszym tle porównawczym. Tytuł Leksykonu jest poniekąd umowny, bo chodzi o wartości podzielane nie tylko przez poszczególne narody słowiańskie, ale tez przez ich bliższych i dalszych sąsiadów. Wartości stanowią rdzeń każdej kultury, a ich rozpoznanie i określenie stosunku do nich jest warunkiem definiowania własnej tożsamości zarówno przez indywidualne jednostki, jak całe zbiorowości.
Nowa książka [Krzysztofa Orzechowskiego], podobnie jak poprzednia, złożona jest z systematycznie prowadzonych zapisków sprowokowanych bieżącymi wydarzeniami. Są jednak między obu tomami istotne różnice, na co wskazują już tytuły. W pierwszym przypadku: Teatr świata – świat teatru, obecnie – Zapiski z niełatwych czasów. Teraz teren obserwacji jest niewątpliwie szerszy. Przykładowo: mieszczą się tu muzealne wystawy i programy telewizyjne (rozrywka, kabaret), aktualna „polityka kulturalna” i polski antysemityzm, skojarzenia i przeżycia związane za świętami Bożego Narodzenia, sens narodowego czytania Wesela i apel o godne jej wartości miejsce w kulturze dla poezji Norwida, polscy skoczkowie narciarscy na olimpiadzie i błędna organizacja ruchu samochodowego w śródmieściu Krakowa tudzież jej negatywny wpływ na walkę ze smogiem, wreszcie – różnice w zainteresowaniach i umiejętnościach młodych reżyserów filmowych i teatralnych. Listę można kontynuować. Nie oznacza to jednak zepchnięcia na drugi plan spraw teatru, współczesnego życia teatralnego i środowiska teatralnego.
Z jednej strony korzystam z koncepcji analogicznej do proponowanej przez W. J. T. Mitchella i staram się badać to, w jaki sposób funkcjonuje sama kultura, a dyskurs studiów kultury wizualnej widzę jako narrację, podobną do studiów kulturowych, które zajmują się między innymi pojęciem kultury. Z drugiej zaś strony badam samą wizualność i funkcjonowanie metafor wizualnych, które odnoszą się do kultury, ale również do samej rzeczywistości realnej. Metafory wizualne obrazują idee, poglądy i koncepcje teoretyczne, które odnoszą się do naszego postrzegania świata. (Ze Wstępu)Książka Konrada Chmieleckiego nie jest podręcznikiem, ale z uwagi na uporządkowanie pola badawczego, bogactwo zawartego w niej materiału, systematyczny charakter wywodu i pogłębioną refleksję będzie nieocenioną pomocą dla studentów wszystkich tych dyscyplin, które zajmują się w jakikolwiek sposób kulturą wizualną. (prof. Alicja Helman)
Konrad Chmielecki ? doktor nauk humanistycznych, specjalista w dziedzinie medioznastwa i filmoznawstwa. Autor książki Estetyka intermedialności oraz redaktor pracy zbiorowej Teoria obrazu w naukach humanistycznych. Publikuje w czasopismach „Kultura Współczesna”, „Przegląd Kulturoznawczy”, "Kwartalnik Filmowy”, „Art Inquiry”, „Kultura i Historia” i monografiach zbiorowych. Należy do Polskiego Towarzystwa Kulturoznawczego i Polskiego Towarzystwa Estetycznego. Wykłada w Akademii Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego w Łodzi.
Urodzona w Sankt Petersburgu niemieckojęzyczna pisarka Lou Andreas-Salomé (1861–1937) była postacią ze wszech miar samodzielną i oryginalną. W życiu prywatnym przyjaźniła się z Friedrichem Nietzsche, była muzą i powierniczką poety Rainera Marii Rilkego, ale i gorącą zwolenniczką Sigmunda Freuda oraz psychoanalizy. Andreas-Salomé, należąca do najciekawszych postaci kobiecych w życiu kulturalnym Niemiec, była autorką powieści i nowel, esejów, a także książek filozoficznych, krytycznoliterackich, religioznawczych oraz psychoanalitycznych.
Niniejsza monografią jest pierwszą w polskim literaturoznawstwie rekonstrukcją poglądów estetycznych Andreas-Salomé, dotyczących artysty, procesu twórczego, dzieła sztuki, odbiorcy oraz wartości estetycznej. Pisarka, jako wyznawczyni filozofii życia, uważała, że sztuka bez życia nie miałaby racji bytu, zaś życie bez sztuki nie mogłoby objawić swej mocy. Z kolei kategoria „pomiędzy”, będąca immanentną cechą człowieka epoki modernizmu, okazuje się najbardziej dotyczyć artysty skazanego na ciągłe balansowanie pomiędzy ekstremami – bólem a szczęściem, zdrowiem a chorobą.
Praca zbiorowa OBCY/INNY – propozycje aplikacji pojęciowych bardzo mi się podoba. Niewątpliwym walorem tomu jest jego aktualność, porusza bowiem tematykę ważną nie tylko dla językoznawców, historyków czy filozofów, naukowców i badaczy w ogóle, ale także dla każdego, kto interesuje się współczesnym światem z jego skomplikowaniem, konfliktami, nierozwiązanymi i nierozwiązywalnymi, jak się czasami wydaje, dylematami. Z takim trudnym i niejednoznacznym problemem mamy do czynienia właśnie w przypadku konfrontacji tego, co swoje i tego, co obce. To fundamentalna kulturowo kwestia i szeroki obszar refleksji. Niniejsza monografia to w moim mniemaniu znakomite ujęcie zagadnienia „obcy-inny-swój” właśnie z odmiennych perspektyw, jakie narzucają różne dziedziny wiedzy. Czytając, przechodzimy od artykułu do artykułu i dostrzegamy co rusz zarówno różnice punktów widzenia, jak i wspólne obszary. Gdzie spotyka się językoznawstwo z kulturoznawstwem czy neurobiologią, literaturoznawstwo z psychologią i filozofią, a nawet matematyką. Ale przede wszystkim dostrzegamy bogactwo problematyki obcości i swojskości.
Myślę, że książka ta ma wszelkie walory, by stać się ważną pozycją na rynku wydawniczym.
Z recenzji dr. hab. Jacka Warchali, prof. Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach
O dramacie poetyckim, jego istocie i wyróżnikach, dyskutowano i pisano wiele. Przede wszystkim stawiano pytania, czy powinien być rozpatrywany w kontekście wyznaczników gatunkowych, czy może raczej historycznoliterackich, będąc każdorazowo zjawiskiem powstającym w określonym czasie i miejscu, zwykle w momentach batalii o nowy teatr. Wychodząc od klasycznych rozpoznań Ireny Sławińskiej, sformułowanych w szkicu Ku definicji dramatu poetyckiego, a jednocześnie oczekując nowego spojrzenia i konfrontacji ze współczesnymi ujęciami metodologicznymi i przemianami form dramatycznych, zaproponowaliśmy wielopłaszczyznową refleksję, obejmującą zarówno tradycję, jak i współczesność oraz perspektywy dramatu poetyckiego w szerokim rozumieniu tego pojęcia. Jak słusznie zauważyła wspomniana Sławińska ""dramat poetycki był zawsze raczej zawołaniem bojowym niż określoną kategorią gatunkową"", zatem ""zjawiał się zawsze w aurze walki o teatr"".
Relacje między feminizmem i nauką a naukami biologicznymi w szczególności były zawsze napięte, o ile wręcz nie wrogie. Większość feministek ma skłonność do tego, by nie wierzyć w nic, co mówią naukowcy, z góry zakładają bowiem, że nauka to wymysł białych heteroseksualnych mężczyzn i kolejne narzędzie opresji kobiet. Czy jednak istotnie tak jest, czy naprawdę nauka jest wroga kobietom i kobiecości? A może jednak raczej jest ich sojusznikiem?W książce Kto się boi Karola Darwina? Feminizm wobec teorii ewolucji Griet Vandermassen konfrontując ze sobą dorobek współczesnego ewolucjonizmu i prace teoretyczek feminizmu pokazuje, że w rzeczywistości nauki biologiczne, a zwłaszcza psychologia ewolucyjna (do której radykalne feministki żywią szczególną animozję), mogą stać się najlepszym sojusznikiem feminizmu, przy czym z takiego sojuszu korzyści mogą odnieść obie strony. Feminizm bowiem, jak pokazuje Vandermassen, jedynie w naukowej prawdzie o człowieku może znaleźć sensowne uzasadnienie swojego programu, a z kolei nauka, otwierając się na racjonalny feminizm, zyskuje cenną perspektywę badawczą, czyli może lepiej realizować swój podstawowy cel, jakim jest poszukiwanie prawdziwych odpowiedzi na pytania o naturę świata.
Niniejsza książka nie jest kolejnym klasycystycznym manifestem. To już było. Moje rozważania podyktowane są przekonaniem o potrzebie nieustannego przypominania o kulturowej ciągłości, bez której nic dobrego nas nie czeka. Rozrachunku domaga się w szczególności wiek XX, w którym mimo gigantycznego skoku technologicznego dokonano największych spustoszeń w sferze kultury. Krytycznego namysłu wymaga też kultura masowa, schlebiająca coraz niższym gustom i instynktom, będąca dowodem na fiasko kulturowego egalitaryzmu.
Czy kultura retromanii jest jedynie odtwórczym kolażem istniejących już elementów, bezrefleksyjną modą odcinającą produkty kultury od ich rzeczywistego kontekstu, zabijającą inwencję i sprawiającą, że już nigdy nie doczekamy się kolejnego rewolucyjnego, przełomowego zjawiska, czy też ciągłym przedefiniowywaniem kultury, przejęciem jej przez fanów, którzy w jej ramach tworzą pole oporu przeciwko jednej narracji, jednej ideologii, jednemu odczytaniu? Jak wyglądają zmagania między nostalgiczną stylizacją a krytycznym potencjałem oddolnych działań fanów, twórców kultury remiksu, we współczesnym kinie, telewizji, muzyce, komiksie? Wreszcie czy retromania jest twórcza, czy raczej odtwórcza i jakie są – i mogą być – jej konsekwencje? To pytania istotne dla badaczy kultury nie tylko głównego nurtu w momencie, w którym tak skutecznie retromania zdefiniowała – by nie rzec zawłaszczyła – XXI wiek i otaczającą nas przestrzeń kulturową, opisywaną prawie wyłącznie takimi terminami, jak revival, remiks, cover, sequel, seria, otwarty/seryjny model produkcji.
Orbis interior kurpiensis mieszkańców gminy Kadzidło i okolic. Eseje etnograficzneRecenzowana książka jest pozycją ważną co najmniej z trzech powodów. Po pierwsze w znakomity sposób kontynuuje tradycje badań etnograficznych na Kurpiowszczyźnie, dzięki czemu prace m.in. Adama Chętnika, Anny Kutrzeby-Pojnarowej, Mariana Pokropka czy Krzysztofa Brauna są kontynuowane i możliwe jest dokonywanie studiów porównawczych. Po drugie pokazuje, jak ważne jest badanie obcych obok nas, monitorowanie tego, co się cały czas dzieje wśród społeczności lokalnych i regionalnych oraz jak na poziomie regionalnym radzą sobie społeczności z kulturą masową, ale i swoją własną. I po trzecie (i może najważniejsze) ta książka to apoteoza lokalności i badań nad lokalnością. Książka ma też wymiar edukacyjny dla studentów, którzy dzięki jej lekturze mają możliwość uczenia się tego, jak robić porządną etnografię oraz dla bohaterów książki jest wszak ona i formą podziękowania dla tych, którzy zechcieli być przewodnikami po współczesnej Kurpiowszczyźnie
Czy w Polsce jest dziś za dużo obrazów? Albo czy mnogość obrazów na naszych ekranach i ulicach świadczy o ich potędze? I jak opowiadać o obrazach w języku, który na ten temat mówił dotąd tak niewiele?
"Obrazy wychodzą na ulice" to próba rekonstrukcji dominującego porządku wizualnego dokonana w oparciu o analizę konfliktów o obrazy: usuwania pomników około 1989 roku, ataków na sztukę w galeriach około roku 2000 i sporu o „śmietnik wizualny” w jego najnowszej odsłonie. W momentach sporów o obrazy ujawnia się wielość opinii o nich – na co dzień niewypowiadanych, przeoczanych lub znaturalizowanych.
W najnowszej książce w Serii Wizualnej Fundacji Bęc Zmiana i Instytutu Kultury Polskiej UW Łukasz Zaremba wykorzystuje perspektywę studiów nad kulturą wizualną, by opowiedzieć o nieoczywistych formach zapełniających dziś polskie ulice: o bilbordach przekształcających się w krajobrazy, o świętych obrazkach zamieniających się w dzieła sztuki i ponownie w święte obrazki, o pomnikach zmieniających się w bilboardy, a także o obrazach tych pomników.
dr Łukasz Zaremba – kulturoznawca, tłumacz, asystent w Instytucie Kultury Polskiej Uniwersytetu Warszawskiego, redaktor pisma „Widok. Teorie i Praktyki Kultury Wizualnej”. Interesuje się naukami o obrazach i wizualności. Tłumaczył między innymi książki W.J.T. Mitchella, Nicholasa Mirzoeffa, Jonathana Crary’ego i Hito Steyerl. Laureat stypendium START Fundacji na rzecz Nauki Polskiej i stypendium Ministra Nauki dla wybitnych młodych naukowców. Współredaktor podręcznika akademickiego Antropologia kultury wizualnej(2012). Współautor tomów Kultura wizualna w Polsce. Fragmenty i Spojrzenia(2017). Książka Obrazy wychodzą na ulice ukazuje się w Serii wizualnej Instytutu Kultury Polskiej Uniwersytetu Warszawskiego i Fundacji Bęc Zmiana.
Richard Dawkins oraz Yan Wong proponują nam oszałamiającą, wielowątkową i jedyną w swoim rodzaju podróż w przeszłość do źródeł życia na Ziemi.Pierwsze wydanie jednej z najgłośniejszych książek twórcy Samolubnego genu uwzględnia najnowsze odkrycia biologii molekularnej i prowadzi nas przez kolejne szczeble ewolucyjnej drabiny: coraz głębiej i głębiej w przeszłość naszego gatunku i wszystkich gatunków na naszej planecie aż do osobliwości zwanej początkiem dziedziczenia. Fascynująca podróż!Fabułę stanowi opis pielgrzymki, w której wszystkie współczesne zwierzęta podążają w przeszłość, aż do powstania życia. Do grupy wędrowców przyłączają się nowe gatunki i rodziny zwierząt, na temat których Dawkins przytacza różne ciekawostki. Korzystając z wyników badań genetycznych i dowodów paleontologicznych, próbuje odtworzyć prawdopodobną postać ostatniego wspólnego przodka. Autor wplata do opowieści również wątki osobiste dotyczące swojego dzieciństwa i czasów uniwersyteckich.Pasjonująca encyklopedia ewolucji w formie antologii interesujących opowieści.
Mitologia współczesna poświęcona jest analizie współczesnych zjawisk społeczno-kulturowych
za pomocą klasycznych teorii mitu. Zestawienie takie ujawnia w dobrze nam znanej, codziennej rzeczywistości kulturowej pokłady logiki całkiem odmiennej od „zdrowego rozsądku”, jaki na co dzień przypisujemy kulturze Zachodu i pozwala w nowym świetle pokazać fenomeny, które wydają się dobrze już przez naukę rozpracowane i pozbawione tajemniczości.
W książce stawiana jest teza, że współczesna mitologia odpowiada na tę samą potrzebę, co jej szacowne starsze siostry – pragnienie zrozumienia świata i nadania mu sensu; posługuje się też podobnymi metodami – myśleniem za pomocą rzeczy, przedstawianiem zjawisk jednostkowych zamiast zasad ogólnych, anegdotyczną narracją. Materiał dla wyobraźni stanowią tu miejsca, postaci
i przedmioty napotykane w obrębie codziennej krzątaniny. Na najgłębszym poziomie mit służy oswojeniu rzeczywistości: wyjaśnia rzeczy nieznane przy użyciu znanych. Oznacza to, że współczesna mitologia pełni także istotne funkcje społeczne: maskując nierówności ekonomiczne czy naszą własną niewiedzę w świecie specjalizacji i systemów eksperckich, zapewnia nam poczucie bezpieczeństwa i „oswojenia świata”.
Ponieważ każdy mit zbudowany jest z określonych doświadczeń – każdy wymaga odmiennej zasady tłumaczenia. Stąd też warto zawsze wyjść od materiału, każdorazowo podejmując próbę analizy określonego przedmiotu jako „zjawiska mitycznego”. Dlatego poszczególne rozdziały książki nie tworzą wielopoziomowego traktatu. Łączy je przede wszystkim metoda – zderzenie klasycznych teorii mitu (głównie spod szyldu strukturalizmu) z materiałem zaczerpniętym ze współczesności (z drobnymi wyjątkami), a zazwyczaj wręcz z codzienności. W ten sposób każdy tekst podejmuje próbę odkrycia niezwykłości rzeczy zwykłych, obok których zazwyczaj przechodzimy obojętnie, nie domyślając się nawet drzemiącego w nich potencjału mitycznego.
Książka składa się z 10 rozdziałów poświęconych bardzo różnorodnym zjawiskom. Rozpoczyna się od rozdziału wprowadzającego, prezentującego założenia mitologii współczesnej na przykładzie charytatywnego obiegu nakrętek (który ostatecznie okazuje się nieopłacalny ekonomicznie
i ekologicznie) i paralelnego do niego cyklu opowieści o krążeniu ludzkich organów (tzw. „złodzieje nerek”). Dwa kolejne rozdziały przedstawiają skandal jako współczesny mit, skupiając się na historycznej zmienności jego form i stawiając tezę, że skandal jest osadzoną w określonym obiegu medialnym „praktyką ujawniania”, a więc „patrzenia na zło od strony dobra”. Rozdział czwarty opisuje, w jaki sposób tworzy się dziś wizerunek obcego za pomocą klasycznych mitów kulinarnych nawiązujących do skalania zwierzęcia totemicznego, trucicielstwa i kanibalizmu. Kolejne dwa rozdziały poświęcone są zagadnieniu prawdy historycznej i sposobów jej mityzacji w obiegu społecznym. Rozdziały siódmy i ósmy zestawiają dwa na pozór skrajnie odmienne fenomeny – widowisko sportowe i koncert współczesnej muzyki poważnej – aby postawić tezę, że w obydwu przypadkach do czynienia mamy z rodzajem współczesnej próby inicjacyjnej kształtującej wzory kulturowe. Książkę zamykają analizy współczesnego spojrzenia na przyrodę z perspektywy turystycznej i ekologicznej jako sposobów jej mityzacji za pomocą do klasycznych toposów takich jak „raj utracony” czy „mit potopu”.
Michel Henry (1922–2002) znany jest jako twórca swoistej wersji fenomenologii radykalnej, w której podmiotowość –cielesna żyjąca sobość – góruje nad wszystkim co przedmiotowe i wszystkiemu co przedmiotowe nadaje wartość. Wersja ta zasługuje na uwagę ze względu na interesujące rozwiązanie ważnego dla myśli współczesnej problemu ludzkiej konstytucji świata. Rozwiązanie zaproponowane przez francuskiego filozofa daje możliwość sformułowania satysfakcjonującej odpowiedzi na pytanie o kondycję współczesnej kultury io kondycję człowieka, który dążąc do swoiście pojmowanej doskonałości oraz korzystając z najlepszych umysłów swoich czasów, ogołaca się z tego, co przez wieki uznawał za swą chlubę– z człowieczeństwa. Ten antropologiczny wątek fenomenologii radykalnej jest w książce wyeksponowany i zinterpretowany tak, aby można było z niego wydobyć filozofię mądrościową. Czytelnik znajdzie syntetyczne przedstawienie najważniejszych poglądów myśliciela, odniesienie ich do modnych dziś filozofii transgresji i filozofii „śmierci podmiotu”, rozważania o tym, na czym polega barbarzyństwo współczesnej kultury oraz czym jest sztuka, a szczególnie na czym polega sztuka życia. Fenomenolog Michel Henryjest znakomitym teoretykiem, ale także mędrcem, który namawia nas, byśmy się stali tytułowymi „kulturalnymi barbarzyńcami” – artystami tworzącymi dzieła życia.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?