Jan nauczył mnie tak wiele, jednak nikomu nie życzę tej lekcji. Nikomu i nigdy. Dlaczego przypadła ona właśnie mnie, nie mam pojęcia. Taka karma, powiedzieliby jedni, niezbadane są wyroki bogów, powiedzieliby inni. Pech, dodaliby kolejni, po prostu pech. Wielkie szczęście, stwierdziliby ci, którzy widzą więcej… Najlepiej nie pytać. Nie pytać za wiele. Po prostu żyć – pisze Dorota Danielewicz, dziennikarka. Ale przede wszystkim matka. Ta rola, spychana dziś na dalszy plan przez karierę i ambicje, zdominowała jej życie. Choć obiecywała sobie, że nigdy do tego nie dojdzie, los postanowił zakpić z jej misternych planów, odbierając stopniowo czteroletniemu Janowi wszystko to, czego przez te lata może nauczyć się mały człowiek – umiejętność poruszania się, utrzymania równowagi, ubierania się i samodzielnego jedzenia, trzymania moczu i w końcu mowy. Zdrowy z pozoru chłopiec, z dnia na dzień stawał się coraz bardziej nieodgadnioną zagadką, a lekarze przez lata nie umieli postawić diagnozy i przynieść ukojenia. Dziś Jan ma 26 lat, a jego mama Dorota opisuje jego drogę. Wybrukowaną niepewnością w pierwszych latach po ataku galaktosialidozy (niezwykle rzadkie schorzenie przemiany materii – 80 przypadków na świecie). Przeplataną intensywnymi fascynacjami, m.in. grzybami, żółwiami czy Titanikiem. Prostą, a jednak wyboistą. Drogę , którą – chcąc nie chcąc – podążała cała jej rodzina, włącznie z młodszym synem, Aleksandrem. Intymna, szczera i odważna, a zarazem piękna i mądra opowieść matki o synu, który pewnego dnia niczym Oskar Matzerath z Blaszanego bębenka Gűntera Grassa podjął decyzję, że na zawsze zostanie dzieckiem. Recepta na odnalezienie szczęścia i spokoju – nie gdzieś i kiedyś, ale tu i teraz. Dorota Danielewicz (ur. 1964), dziennikarka, slawistka, pisarka, w wieku szesnastu lat wyemigrowała z rodzicami do Berlina, gdzie mieszka do dziś; studiowała na Freie Universität i Uniwersytecie im. Ludwika Maximiliana w Monachium, ukończyła slawistykę, antropozofię społeczną i historię wschodnioeuropejską. Przez rok pracowała w dziale public relations ONZ w Nowym Jorku, a od 1988 roku stale współpracuje z instytucjami kultury, m.in. z Literarische Colloquium Berlin (LCB), Literaturhaus Berlin i Literaturforum im Brecht-Haus. Była berlińską korespondentką sekcji polskiej radia RFI w Paryżu, a w rozgłośni RBB przez dwadzieścia lat prowadziła comiesięczny „Magazyn Literacki”. Publikowała w „Kulturze”, „Der Tagesspiegel”, „Märkische Allgemeine”, „Deutsch-Polnische Magazin DIALOG”, „der Freitag”, „Berliner Zeitung”, „Borussi”, „Przeglądzie Politycznym”, „Polityce” i „Dużym Formacie”. Redaktorka antologii poezji polskiej Kochać to, co niewidzialne i, wspólnie z Maciejem Górnym, opracowania Berlin. Polnische Perspektiven. W 2013 roku ukazała się jej książka Berlin. Przewodnik po duszy miasta (wydana także po niemiecku pt. Auf der Suche nach der Seele Berlins).
Świat bez pisma? Jest bliżej, niż się zdajeNajmocniejszy głos literackiej Islandii i nowa powieść autorki bestsellerowej WyspyHistoria niezwykłego rodzeństwa uwikłanego w rozgrywkę sił, które chcą zmienić losy cywilizacjiEdda i Einar wychowują się w nietypowej rodzinie mają wspólnego ojca, ale różne matki, silne kobiety, które postanowiły wspólnie, w jednym domu, wychować swoje dzieci. Edda cierpi na hiperleksję i komunikuje się ze światem wyłącznie za pomocą przeczytanych książek, z których może cytować całe strony. Einar z kolei ma głęboką dysleksję i ogromne problemy z czytaniem. Mimo to rodzeństwo łączy wyjątkowa więź.Dorosła Edda pokonała, przynajmniej pozornie, swoje zaburzenie i zyskuje popularność w internecie. Wychodzi za mąż, rodzi syna. Po trzech dniach od porodu znika bez śladu Zamknięty w sobie Einar wyrusza na poszukiwania siostry. Aby rozwiązać zagadkę, musi przemierzyć drogę do obcego świata i stanąć twarzą w twarz z niezwykłą przeszłością rodziny.Jak introwertyk z Islandii poradzi sobie w Nowym Jorku? Czego dowie się o swojej siostrze i tajemniczej firmie ALEX Analytica, z którą związana jest od lat?Święte słowo to znakomite połączenie dramatu rodzinnego, powieści sensacyjnej i mrocznego klimatu Islandii, tak dobrze znanego czytelnikom z powieści Wyspa. To opowieść o pasji czytania, ucieczce i podróżowaniu, o ludzkiej cywilizacji, znajdującej się na rozdrożu. O cudownym labiryncie naszych umysłów.
Inspirująca, głośno dyskutowana powieść. Thriller moralny z metafizyczną zagadką, zaskakującą pod każdym względem. Zimą piękna Kotlina Kłodzka jest miejscem mało przyjaznym i opustoszałym. Wsród nielicznych mieszkańców pozostała Janina Duszejko - miłośniczka astrologii, która w wolnych chwilach dogląda domów nieobecnych sąsiadów i tłumaczy poezję Blake'a. Niespodziewanie przez tę spokojną okolicę przetacza się fala morderstw, których ofiarami padają myśliwi. Czy to możliwe, by - jak sugeruje Duszejko - to zwierzęta zaczęły czyhać na życie swoich oprawców? Wszak Blake pisał: "Błąkająca się Sarna po lesie / Ludzkiej Duszy niepokój niesie" ... "To książka lekka, błyskotliwa, zarazem subtelna i pełna pasji". - "Gazetta Di Mantova" "Pod względem talentu włączania do lekkiej formy literackiej materiału o ambicjach filozoficznych porównywano Olgę Tokarczuk już wiele razy do Umberta Eco, i jak się okazuje, ma to uzasadnienie także w tej powieści". - "Frankfurter Allgemeine Zeitung" "Prowadź swój pług przez kości umarłych jest książką, która zmienia patrzenie na świat". - Anna Dobiegała "Fraza"
Historia pierwszego zimowego wejścia na Mount EverestOpowieść Leszka Cichego legendarnego lodowego wojownikaO ambicji, pragnieniu przekraczania granic i sensie eksploracji świataGdyby to nie był Everest, tobyśmy chyba nie weszli to słynne zdanie wypowiedział Leszek Cichy 17 lutego 1980 roku. Tego dnia wraz z Krzysztofem Wielickim dokonał czegoś, co wydawało się niemożliwe. Jako pierwsi ludzie stanęli zimą na szczycie ośmiotysięcznika. I to od razu najwyższego!Jak do tego doszło? Dlaczego polscy himalaiści zdecydowali się oblegać szczyt Góry Gór zimą? Przecież było powszechne przekonanie, że Mount Everestu o tej porze roku zdobyć się nie da. Grupa śmiałków dowodzona przez Andrzeja Zawadę podjęła wyzwanie.Leszek Cichy ze swadą i szczerością opowiada o wydarzeniach sprzed czterdziestu lat. Już opis samych przygotowań do wyprawy w końcówce lat 70. powoduje szybsze bicie serca. I zdumienie ekipa dysponowała jednym porządnym namiotem szturmowym, a Krzysztof Wielicki wspinał się w okularach do spawania.Odwaga i strach, racjonalizm i brawura, ambicja, brak pokory i chęć zapisania się w historii z jednej strony, z drugiej - liczne chwile zwątpienia i słabości. Książka Gdyby to nie był Everest..., ukazująca się w czterdziestą rocznicę pierwszego zimowego wejścia na najwyższą górę świata, to świetny dokument, w którym Leszek Cichy i słuchający jego wspomnień Piotr Trybalski nie tylko odtworzyli całą drogę na szczyt Everestu, ale też uchwycili niezwykły, najważniejszy moment złotej epoki polskiego himalaizmu.Książkę Gdyby to nie był Everest... wzbogacają publikowane po raz pierwszy rozmowy z bazy i obozów pod Mount Everestem z 1980 roku spisane z oryginalnych taśm, nieznane, wyjątkowe fotografie ze słynnej wyprawy oraz fascynująca historia początków batalii o Górę Gór.
Miłość, nienawiść, stare grzechy i nowe zbrodnie.
Kto w naszym życiu pociąga za sznurki?
Warszawa, tu i teraz. W luksusowym apartamencie odnalezione zostaje ciało znanego biznesmena. Po oględzinach miejsca zdarzenia policja ogłasza, iż było to samobójstwo. Gdy jednak wkrótce dochodzi do kolejnych tajemniczych zgonów, śledczy muszą wziąć pod uwagę, że za wszystkim może stać morderca.
Sprawę prowadzi Natan, doświadczony policjant, jeden z ostatnich mężczyzn z zasadami, i przydzielona mu przez policyjną „górę” młoda antropolożka Weronika, pisząca pracę doktorską na temat samobójstw. Obydwoje zmagają się z demonami przeszłości, a nowe śledztwo zaprowadzi ich w rejony, których nawet nie byliby w stanie sobie wyobrazić.
Czy w plątaninie coraz bardziej przerażających zdarzeń Natanowi i Weronice uda się odkryć prawdę?
Katarzyna Grochola po raz pierwszy w swej karierze zostaje autorką kryminału i od razu osiąga w nim mistrzostwo. Zranić marionetkę to porywająca i wielopoziomowa opowieść o dobru i złu, o nienawiści i miłości, a także o tym, jak trudno czasem jedno odróżnić od drugiego. Pisarka po raz kolejny udowadnia, że nie ma sobie równych w subtelnym opisywaniu i odsłanianiu ludzkich sekretów.
AUDIOBOOK W INTERPRETACJI ZBIGNIEWA ZAMACHOWSKIEGO
Katarzyna Grochola - najpopularniejsza polska pisarka, której książki sprzedały się w nakładzie pięciu milionów egzemplarzy. Inspiruje i zachwyca. I zaskakuje. Tym razem znakomitą powieścią kryminalną.
Dla dociekliwych dzieci i wciąż ciekawych świata dorosłych. (Prawie) wszystko, co chcielibyście wiedzieć o zwierzętach i ich zwyczajach, a także o… sobie samych. Zaskakujące obserwacje, wspaniałe anegdoty, humor i ogromna dawka wiedzy. Książka, która pomoże każdemu, nie tylko dziecku, lepiej rozumieć otaczający nas świat. Czy zwierzęta lubią słuchać muzyki? Czy drzewo czuje ból? Dlaczego ludzie kłamią? Co tygrysy lubią najbardziej? Czym zajmują się trutnie? Czy człowiek może nauczyć się latać? A nawet: Dlaczego dzieci zadają tak dużo pytań? Odpowiedzi na te i ponad trzysta (!) innych arcyciekawych, podchwytliwych i trudnych pytań, które zawsze przychodzą dzieciom do głowy w najmniej oczekiwanych momentach, udziela wielka miłośniczka zwierząt, ceniona lekarz weterynarii i pisarka Dorota Sumińska. Pomagają jej w tym dwu-, czworo-, a nawet ośmionożni bohaterowie, których z wielką wyobraźnią i miłością namalowała Joanna Żero. Dlaczego? Dlaczego? Dlaczego? to wszystkie pytania z bestsellerowej serii, którą pokochały dzieci, rodzice i dziadkowie, teraz po raz pierwszy zebrane w jednym tomie.
NOWA POWIEŚĆ Z BESTSELLEROWEGO CYKLU O ZAWROCIU
Dom, który zniknął.
Wiolonczelistka, która gra na uczuciach innych.
Sekrety, których nikt nie chce zdradzić.
Nudny luty na prowincji? Nic z tego. Gdy tylko Paweł wyjeżdża w sprawach rodzinnych i zawodowych do Paryża, Matylda trafia na trop kolejnej tajemnicy. Należąca do Zawrocia Werona, pokryta bluszczem posesja wraz z jeziorkiem w kształcie podkowy, przyciąga ją jak magnes. Matylda szybko jednak pojmuje, że sekrety Werony nie będą tak łatwe do odkrycia, ani tak przyjemne, jakby sobie tego życzyła. Zmowa milczenia i ostrzeżenia nie są jednak w stanie powstrzymać Matyldy przed dociekaniem prawdy o wydarzeniach sprzed lat, które zmieniły życie bliskich jej osób.
Czy uda się jej odkryć prawdę, gdy nikt nie chce jej w tym pomóc?
Czy zdoła naprawić to, co zostało zniszczone?
Okna z widokiem na Weronę to przepiękna opowieść o zmaganiu się z rzeczywistością i splątaniu ludzkich losów oraz o tym, jak przeszłość nieodwracalnie wpływa na naszą teraźniejszość.
W tej powieści ogień płonie nie tylko w kominku, gotowy niszczyć i spopielać. Zawrocie jednak pozostaje niezmiennie azylem, światem jak ze szklanej kuli, w której śnieg wiruje tylko przez chwilę.
NOWA POWIEŚĆ Z BESTSELLEROWEGO CYKLU O ZAWROCIUDom, który zniknął.Wiolonczelistka, która gra na uczuciach innych.Sekrety, których nikt nie chce zdradzić.Nudny luty na prowincji? Nic z tego. Gdy tylko Paweł wyjeżdża w sprawach rodzinnych i zawodowych do Paryża, Matylda trafia na trop kolejnej tajemnicy. Należąca do Zawrocia Werona, pokryta bluszczem posesja wraz z jeziorkiem w kształcie podkowy, przyciąga ją jak magnes. Matylda szybko jednak pojmuje, że sekrety Werony nie będą tak łatwe do odkrycia ani tak przyjemne, jakby sobie tego życzyła. Zmowa milczenia i ostrzeżenia nie są jednak w stanie powstrzymać Matyldy przed dociekaniem prawdy o wydarzeniach sprzed lat, które zmieniły życie bliskich jej osób.Czy uda się jej odkryć prawdę, gdy nikt nie chce jej w tym pomóc?Czy zdoła naprawić to, co zostało zniszczone?Okna z widokiem na Weronę to opowieść o zmaganiu się z rzeczywistością i splątaniu ludzkich losów oraz o tym, jak przeszłość nieodwracalnie wpływa na naszą teraźniejszość.W tej powieści ogień płonie nie tylko w kominku, gotowy niszczyć i spopielać. Zawrocie jednak pozostaje niezmiennie azylem, światem jak ze szklanej kuli, w którejśnieg wiruje tylko przez chwilę.
Swój debiutancki tomik Obol Adam Waga wydał jako siedemdziesięciolatek i od tej pory publikuje regularnie, a jego dojrzała, osobista i refleksyjna liryka doczekała się – słusznie – uznania: trzy poprzednie tomy (Chromając, Samosiew i Ułomki) były nominowane do Nagrody Poetyckiej im. K.I. Gałczyńskiego Orfeusz.
Na najnowszą książkę Wagi składa się dwadzieścia dziewięć wierszy i jeden tekst prozatorski. Znajdziemy tu najwyższej próby poezję religijną i filozoficzną, wiersze poświęcone przemijaniu i odchodzeniu, a także dwa pełne ciepła teksty adresowane do, jak można się domyślić, najmłodszych członków rodziny autora. Z kolei „szczypta prozy” zatytułowana Kosa życia stanowi świetne dopełnienie lirycznej części tomu – jest to wspomnienie z młodości, w którym powracają postacie ojca i brata poety.
W postawie poetyckiej Adama Wagi wyróżnia się cenne połączenie dwóch cech: mądrości i pokory. Te teksty niekoniecznie błyszczą, ale za to – nomen omen – ważą.
Inspirująca, głośno dyskutowana powieść. Thriller moralny z metafizyczną zagadką, zekranizowany przez Agnieszkę Holland w filmie Pokot.
Zimą piękna Kotlina Kłodzka jest miejscem mało przyjaznym i opustoszałym. Wśród nielicznych mieszkańców pozostała Janina Duszejko – miłośniczka astrologii, która w wolnych chwilach dogląda domów nieobecnych sąsiadów i tłumaczy poezję Blake’a. Niespodziewanie przez tę spokojną okolicę przetacza się fala morderstw, których ofiarami padają myśliwi. Czy to możliwe, by – jak sugeruje Duszejko – to zwierzęta zaczęły czyhać na życie swoich oprawców? Wszak Blake pisał: „Błąkająca się Sarna po lesie / Ludzkiej Duszy niepokój niesie”...
„To książka lekka, błyskotliwa, zarazem subtelna i pełna pasji”.
„GAZZETTA DI MANTOVA”
„Pod względem talentu włączania do lekkiej formy literackiej materiału o ambicjach filozoficznych porównywano Olgę Tokarczuk już wiele razy do Umberta Eco, i jak się okazuje, ma to uzasadnienie także w tej powieści”.
„FRANKFURTER ALLGEMEINE ZEITUNG”
„Prowadź swój pług przez kości umarłych jest książką, która zmienia patrzenie na świat”.
ANNA DOBIEGAŁA, „FRAZA”
AUDIOBOOK W INTERPRETACJI AGATY KULESZY
„Malowała powoli, z przejęciem, a portrety robiła wprost latami. Model się zestarzał, wyłysiał, ożenił, okocił, schudł (…) musiał pozować, chciał czy nie chciał, chyba że umarł”.
ZOFIA STRYJEŃSKA O OLDZE BOZNAŃSKIEJ
Olga Boznańska. Najwybitniejsza polska malarka przełomu XIX i XX wieku. Obywatelka świata.
Kraków ją ograniczał, zafascynowało Monachium, Paryż przyjął do grona artystycznej bohemy. Przez trzydzieści lat malowała w pracowni przy Boulevard Montrparnasse. Ci, którzy przekraczali jej próg, czuli, że przekraczają granice teraźniejszości. Portrety Boznańskiej intrygowały, niepokoiły, obnażały duszę malowanej osoby. Nie uznawała banalnego piękna. Charakter, emocje, uczucia były dla niej ważniejsze niż uroda modeli.
Po Paryżu chodziła w sukni gipiurowej z trenem pełnym falban i plis. Wzbijał się za nią tuman kurzu. Drobna, delikatna, wyglądała jak posąg wyjęty na chwilę z ciemności piramidy.
„W chwili, kiedy nie będę mogła malować,
powinnam przestać żyć”
- mówiła. I dla sztuki była gotowa poświęcić wszystko – miłość, bogactwo, dobrą opinię i święty spokój.
AUDIOBOOK W INTERPRETACJI DANUTY STENKI
W swoim nowym tomie Jarosław Mikołajewski rozważa upływ czasu, pustkę, mierzy się z nadchodzącą starością. Publicystyka schodzi na dalszy plan: istotne wydarzenia ostatnich miesięcy są tu ukazane z bardzo osobistej perspektywy – jako fakty przeżyte i przetworzone w myśl, nieraz uporczywą i nieznośną. W wielu wierszach powraca motyw miłosny, ale miłość równie często jest tu obserwowana, jak i odczuwana. Ważnym tematem jest również śmierć: bliskich, przyjaciół, ukochanych zwierząt, a także własna – majacząca gdzieś na horyzoncie.
EX POST
dotrzymał słowa lecz nie
jego treści
kochał tak
że był pewny będzie kochał
do śmierci
nie mógł przewidzieć
że śmierć przyjdzie od środka
więc będzie dla ludzi
niezauważalna
Być może najcelniejszym opisem tej poezji są słowa, jakie autor umieścił w wierszu zatytułowanym Ćwiczenia z nieważkości: „sztuka unoszenia się w połowie drogi pomiędzy rozpaczą a wielkim olśnieniem”.
KOLEKCJA AUDIOBOOKÓW KATARZYNY GROCHOLI w wyjątkowych interpretacjach Autorki oraz Wojciecha Mecwaldowskiego i Zbigniewa Zamachowskiego Wzruszające, prawdziwe i trzymające w napięciu powieści o pięknych i dramatycznych chwilach. O spotkaniach i rozstaniach, strachu i miłości, utracie i nadziei, nienawiści i zbrodni. Houston, mamy problem! (czyta Wojciech Mecwaldowski) - historia Jeremiasza, który właśnie utracił miłość swojego życia, kobiety go drażnią, nadopiekuńcza matka denerwuje, życie wychodzi mu bokiem. A jednak wszystko jest inne, niż mu się wydaje... Książka przywracająca wiarę w to, że najlepsze dopiero przed nami. Trzepot skrzydeł (czyta Autorka) - Hanka ma męża, pracę, własny dom. A za zamkniętymi drzwiami, gdy nikt nie patrzy, jej życie zamienia się w koszmar, z którego nie potrafi się wyrwać. Wstrząsająca opowieść o powolnym wkraczaniu w krąg przemocy, którego nie można zauważyć i z którego tak trudno się oswobodzić. Zranić marionetkę (czyta Zbigniew Zamachowski) - porucznik Natan i antropolożka Weronika, która pracuje nad doktoratem poświęconym samobójcom, zmagają się z kryminalną zagadką i z własnymi demonami. Wciągająca intryga kryminalna, która odsłania najskrytsze ludzkie sekrety. PONAD 35 GODZIN SŁUCHANIA!
Nowy audiobook Doroty Sumińskiej dla żądnych wiedzy młodych czytelników w interpretacji Krystyny Czubówny. Jeśli pokochaliście ciekawostkową serię Dlaczego, dlaczego, dlaczego?, z pewnością z wypiekami na twarzy będziecie czytać Skąd przyszedł pies?... To książka popularnonaukowa i powieść drogi w jednym. Nie jest to jednak zwykła droga. Raczej pasjonująca wędrówka przez wieki, epoki, pokolenia… „To opowieść o bardzo długiej drodze, jaką przeszedł wilk, by stać się psem. Tak naprawdę nie szedł sam, bo prowadził go człowiek. Ich podróż trwała tysiące lat i była pełna nie zawsze miłych przygód. Trzeba je poznać, by lepiej zrozumieć psa, którego nazywamy naszym najlepszym przyjacielem, i po to, by stać się najlepszym przyjacielem psa” – pisze Dorota Sumińska. A wszystko zaczęło się od przypadkowego spotkania małego wilka i chłopca, który nosił imię Inny. A wilkowi nadał imię Mój… Zresztą przeczytajcie sami. Bo czego nie robi się dla najlepszego przyjaciela.
Muniek Staszczyk KING!
Spowiedź legendy rocka
Z Rakowa, robotniczej dzielnicy Częstochowy, na największe polskie sceny klubowe i festiwalowe. Muniek Staszczyk opowiada całe swoje życie niezawodnemu Rafałowi Księżykowi.
„W piosenkach T.Love zawsze była refleksja, autorski przekaz” – wyznaje Zygmunt Staszczyk, lider zespołu T.Love. Sam o sobie mówi: „podwórkowy chłopak”. Kochany za szczerość i otwartość artysta podbił serca publiczności nie tylko poprzez buntowniczy styl, ale przede wszystkim przez jedyne w swoim rodzaju teksty. W autobiografii znajdziemy osobiste wyznania muzyka na temat jego wzlotów i upadków, a także czerpanych z życia inspiracji, które stały się pożywką dla twórczości artysty. Odbędziemy pozbawioną showbiznesowej otoczki podróż za kulisy, począwszy od transformacji Zygmunta (Zygi, Mongoła) w Muńka, początków kariery i kreowania wizerunku, poprzez burzliwe dzieje zespołu, aż po aktualną aktywność artystyczną i prywatną.
King! to szczera, nietuzinkowa opowieść o buncie, przezwyciężaniu własnych słabości oraz poszukiwaniu wiary i samego siebie, którą powinien poznać każdy fan polskiego rocka.
„Jednym tchem przeczytałem. I zobaczyłem innego Muńka, nie tego fajnego «kumpla z podwórka», którego znam ze sceny, ale wrażliwego, pokomplikowanego faceta, który potrafi być też niefajny. Polubiłem go za to jeszcze bardziej, bo zobaczyłem w nim po prostu człowieka. Ze wszystkimi jego wadami, niedoskonałościami i upadkami. Otworzył się w tych swoich opowieściach, rozebrał do golasa. Szacunek. Znakomita rockandrollowa podróż. Jazda. Jest tu materiał na przejmujący scenariusz”. ARKADIUSZ JAKUBIK
„Wywiady-rzeki Rafała Księżyka to najwyższa jakość sama w sobie. Stworzył on nowy, odrębny i najwyższej jakości rodzaj tej formy literackiej. Zaliczam się do bardzo wąskiego grona szczęśliwców, którzy mieli ten zaszczyt, że zechciał z nimi coś takiego przeprowadzić. Teraz do tego grona dołączył Zygmunt Staszczyk. Mój mentalny brat, menel (jak ja) i równocześnie człowiek ceniący wartość rodziny ponad wszystko (jak ja). Artysta potrafiący zainteresować słuchaczy od kilkudziesięciu lat bez chwili przerwy i przede wszystkim jedna z najwybitniejszych postaci naszej sceny. Ileż gwiazd w tym czasie pofrunęło do góry i równie szybko spadło, podczas gdy on trwa, inspiruje i zachwyca. Ten duet sprokurował dzieło – nie waham się użyć tego słowa – arcywybitne. Książka ma tylko jedną poważną wadę. Że się kończy. Mógłbym czytać bez końca”. KAZIK STASZEWSKI
Nowa, długo oczekiwana książka laureata Paszportu „Polityki”.
Osobiste dramaty, miłości, zdrady i rozstania, świecące pustkami kieszenie i marzenia o fortunie. Nadzieja na sprawiedliwy świat, do którego nieuchronnie wdziera się Zagłada.
Zwyczajna rodzina. Nathan tęskni za Nowym Jorkiem, Rywka marzy o wycieczce nad morze. Wychowują szóstkę dzieci, które szybko dorastają: Rena zakochuje się ze wzajemnością w żonatym mężczyźnie, Rudek idzie na filologię klasyczną, ale jest realistą, więc znajduje pracę w Syndykacie Świec. Hesio i Salek ulegają fascynacji ideą komunizmu i grozi im aresztowanie, a Wela i Nusek nie mogą się już doczekać tej wymarzonej dorosłości.
Poznajemy każdego z bohaterów osobno, zaprzyjaźniamy się z nimi, odkrywamy ich słabości, sekrety i najskrytsze pragnienia, wchodzimy w ich świat, pełen kolorów, smaków, zapachów.
Czy domyślają się, co przed nimi? Kiedy konflikty narodowe zaczynają narastać, do świata Stramerów powoli wkrada się coś, czego jeszcze nie rozumieją. Choć już przeczuwają.
„Ta historia, opowieść o biednej, żydowskiej rodzinie mieszkającej w latach międzywojennych w Tarnowie, jest, zdawałoby się, skazana na nieuleczalny smutek i wiadome zakończenie. A jednak Mikołajowi Łozińskiemu udało się wymazać czerń, którą nasza pamięć zabarwia tamte lata. Bohaterowie nie wiedzą, co ich czeka, my wiemy aż za dobrze. Autor pozwala swoim postaciom mylić się, popełniać niezliczone głupstwa; ofiarowuje im życie, niekiedy trywialne, niekiedy pełne sensu, czasem groteskowe, wesołe i tragiczne”.
Adam Zagajewski
Sugestywna, wielogłosowa opowieść o losach żydowskiej rodziny
w międzywojennym Tarnowie. Książka, której nie da się zapomnieć.
Oto człowiek! Wszystko, czego wolelibyście nie wiedzieć o sobie i innych
Serum prawdy – niepotrzebne, konfesjonały – do lamusa, wykrywacze kłamstw – na śmietnik historii! Jest jedno miejsce, gdzie ludzie są – przynajmniej na ogół – absolutnie szczerzy: okno wyszukiwarki.
Seth Stephens-Davidowitz, filozof i doktor ekonomii, były pracownik Google’a, przeanalizował dane z wyszukiwań internetowych dotyczących między innymi rasizmu, depresji, wykorzystywania nieletnich, poczucia humoru czy preferencji seksualnych. Owocem tych badań jest książka Wszyscy kłamią – bestseller „New York Timesa” i „Wall Street Journal”, Książka Roku według „The Economist” i „Business Insider”.
Jak często ludzie NAPRAWDĘ uprawiają seks?
Co należy mówić na pierwszej randce, żeby nie stracić szans na drugą?
Ilu naprawdę jest rasistów w Ameryce?
Czy Freud ściemniał?
Czy rodzice inaczej traktują synów, a inaczej córki?
Jaki procent mężczyzn to geje?
Znaczna część z tego, co dotychczas myśleliśmy o ludziach, to fałsz, twierdzi Stephens-Davidowitz. Powód? Ludzie kłamią – w kwestionariuszach i rozmowach. Okłamują przyjaciół, kochanków, lekarzy i samych siebie.
Dziś nie musimy już jednak opierać się wyłącznie na deklaracjach ankietowanych. Dane z Internetu – ślady informacji, które miliardy ludzi zostawiają w Google, mediach społecznościowych, serwisach randkowych, a nawet na stronach pornograficznych – wreszcie pokazują nagą prawdę. Możemy teraz dowiedzieć się, co ludzie naprawdę myślą i czego pragną.
Wnioski? Mogą rozśmieszyć, zszokować albo głęboko zaniepokoić. Z całą pewnością jednak skłonią do refleksji nad tym, kim jest człowiek początku XXI wieku.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?