Słynna książka Magdy Dygat-Dudzińskiej Historia rodzinna, a zarazem barwny obraz życia artystycznego lat 50., 60. i 70. XX wieku Wśród wielu pojawiających się na rynku książek wspomnieniowych Rozstania Magdy Dygat-Dudzińskiej są pozycją wyjątkową i oryginalną. Autorka - córka zmarłego w 1978 roku znanego pisarza Stanisława Dygata - opowiada bowiem niełatwą historię rodzinną, układając ją nie tylko z własnych przeżyć i przemyśleń, ale także z bezpośrednich świadectw osób, które w tej historii brały udział. Bohaterowie dramatu - Dygat, matka Magdy - aktorka Władysława Nawrocka i druga żona pisarza - Kalina Jędrusik - żyją na kartach książki w dużej mierze dzięki swoim słowom. Obszerne fragmenty bardzo nieraz osobistych i zaskakujących listów krążących między Stanisławem Dygatem a jego rodzicami, pierwszą żoną, córką, przyjaciółmi mówią tak dużo, że powierzchowna warstwa książki - opowieść o dorastaniu małej Magdy w domu dwojga zajętych sobą artystów, potem o rozwodzie rodziców, małżeństwie ojca z Kaliną Jędrusik, jej zabiegach, by zniechęcić go do córki - to tylko pomost do zrozumienia istoty ich skomplikowanych związków. Temu samemu służą też cytaty z utworów Dygata, jak również z jego prywatnych notatników. Korespondencja z Kazimierzem Brandysem, Tadeuszem Brezą, Markiem Hłaską, listy Adolfa Rudnickiego, Sławomira Mrożka, Romana Polańskiego, Andrzeja Wajdy, Jerzego Stempowskiego dostarczają barwnych szczegółów dotyczących samego Dygata, a ponadto kreślą ciekawy obraz życia polskich środowisk twórczych lat 50., 60. i 70. Magda Dygat nie boi się ani powagi i wzruszeń, ani zabawnych anegdot, w jej relacji ciepło sąsiaduje z ironią, określenia zaś dalekie są od czarno-białego wartościowania. Każdy dzień to inny pryzmat, przez który patrzeć można na przeszłość i rzeczywistość.
Aby doświadczyć pragnienia, trzeba żyć!Najważniejsza historia ludzkości opowiedziana z zupełnie nowej, szokującej perspektywy!Nominacja do Nagrody Goncourtów 2019Trzydziestotrzylatek zaczyna zaskakiwać mieszkańców swojej wioski, przejawiając nietypowe zdolności. Woda przemieniona w wino na weselu młodej pary, uzdrowienie małego chłopca i trędowatego, przywrócenie zmysłu wzroku niewidomemu Trzydzieści siedem cudów nie przyniosło jednak mężczyźnie chwały, a potępienie. Poddany sądowi słyszy nieodwołalny wyrok: ukrzyżowanie.Rozpoznajesz tę historię? Zmierz się z nią jeszcze raz, szczególnie, że jej narratorem jest sam Jezus Chrystus!Pragnienie, bestsellerowa powieść Amlie Nothomb, autorki prowokującej i słynącej z ekstrawagancji, sprawi, że na nowo zadacie sobie fundamentalne pytania.Czego najbardziej pragniemy w życiu?Jak pielęgnować w sobie wrażliwość na otaczający nas świat?Czy możemy przygotować się do własnej śmierci?Amlie Nothomb fenomen wydawniczy i literacki. Belgijka urodzona w 1966, pisze od siedemnastego roku życia. W 1992 roku opublikowała swoją pierwszą powieść Higiena mordercy, która została bardzo dobrze przyjęta przez krytykę i czytelników. Od tamtej pory publikuje jedną książkę rocznie (łącznie wydała 28 powieści, z czego 19 pojawiło się w polskim tłumaczeniu). Jej nowości cieszą się zawsze ogromnym zainteresowaniem i w samej Francji sprzedają się średnio na poziomie 200 tys. egzemplarzy. Tłumaczona na niemal 40 języków.
SCHOWALI SIĘ TAM, GDZIE NIKT NIE SZUKA MROCZNY ŚWIT OBNAŻY TO, CO POZOSTAJE W UKRYCIU ŚWIATŁO I MROK. TO OD CIEBIE ZALEŻY, NA CZYM SKUPISZ UWAGĘ. MASZ NIECAŁĄ MINUTĘ, BY PODJĄĆ DECYZJĘ Stany Zjednoczone. W luksusowym apartamencie na Manhattanie zostaje znalezione ciało prokuratora. Ślad po nakłuciu, nacięcie na czole, lalki starannie ułożone na fotelu i muzyka klasyczna w tle – oto niecodzienne okoliczności jego śmierci. Dochodzenie prowadzą John Slade, agent FBI o polskich korzeniach, oraz Karen Lee, mająca bacznie obserwować swojego partnera. Wkrótce sprawy zaczynają się komplikować, giną kolejni pracownicy federalni, a śledczy dostrzegają, że każdemu z morderstw towarzyszy zagadkowy szczegół związany z Polską. Tylko co łączy zabójstwa, muzykę Krzysztofa Pendereckiego, swastykę i Nóż w wodzie Romana Polańskiego? Polska. Nadkomisarz Robert Laurentowicz prowadzi sprawę siatki przestępczej odpowiedzialnej za nagrywanie i rozprowadzanie brutalnej pornografii dziecięcej. Tropy prowadzą do Gdańska, gdzie w domu dla księży emerytów mieszka były proboszcz, w przeszłości związany z Solidarnością. Duchowny, posądzony niegdyś o molestowanie dziewczynki, nigdy nie został skazany, zaś jego oskarżyciel musiał wyjechać z kraju. Laurentowicz zaczyna jednak coraz wyraźniej dostrzegać, że trwające śledztwo może przybrać bardzo nieoczekiwany zwrot. Równie zaskakujący jak nagłe zniknięcie Slade’a, który wydaje się być kluczem do powiązania tych obydwu spraw… Polska i USA. Policja i FBI. Zagadkowe morderstwa w kolejnych stanach, tajemnice z czasów PRL-u i międzynarodowa siatka pedofili, którzy schowali się tam, gdzie nikt nie szuka. Czy mroczny świt obnaży to, co od lat pozostaje w ukryciu? Piotr Bratkowski, „Newsweek”: „Co łączy morderstwo na Manhattanie z filmami porno, kręconymi w starej gazowni na warszawskiej Woli? Klaudiusz Szymańczak w Mrocznym świcie płynnie łączy odległe od siebie światy. Jego bohaterowie są wyraziści i zupełnie niestereotypowi, a wszystko to jest świetnie napisane. Lektura warta zarwanej nocy”. Vincent V. Severski: „To jedna z tych książek, które połyka się od razu. Klaudiusz Szymańczak udowadnia, że najbardziej mroczne tajemnice drzemią w przeszłości. Historia trzymająca w napięciu i doskonale rozegrana, od początku do końca”. Adam Szaja, smakksiazki.pl: „Żaden trup w tej książce nie jest przypadkowy. Każdy jest elementem większej, dramatycznej układanki, która połączy Warszawę i Nowy Jork”.
NAJBARDZIEJ OSOBISTA POWIEŚĆ CHRISTENSENA! PIERWSZY TOM TRYLOGII Oslo, dzielnica Fagerborg, rok 1947. Ewald Kristoffersen pracuje w agencji reklamowej, a jego żona Maj jest gospodynią domową. Jak większość mieszkańców powojennego Oslo, małżeństwo stara się jakoś wiązać koniec z końcem, a ich życie niczym szczególnym się nie wyróżnia, może z jednym wyjątkiem: ich syn ma osobliwą naturę. „Jesper przypomina przedziwną strunę, jednocześnie luźną i napiętą”. Oto pierwszy tom trylogii, być może najbardziej osobistego dzieła Larsa Saabye Christensena – prozaika i poety od lat wymienianego w gronie najważniejszych norweskich kandydatów do Literackiej Nagrody Nobla. Główni bohaterowie tej powieści mieszkają pod adresem Kirkeveien 127, czyli w domu, w którym niegdyś mieszkali dziadkowie autora. Christensen zawsze podkreśla, że jego żywiołem jest fikcja – wymyślanie i opowiadanie historii. Tutaj losy bohaterów są mocno splecione z samym miastem, a autor jest, jak wiadomo, niezrównanym twórcą światów, w których czytelnik zatapia się i zaczyna żyć razem z postaciami. Jednocześnie odbieramy dzieje Ewalda i Maj jako coś absolutnie uniwersalnego – jako opowieść o rajach utraconych, które wszyscy w sobie nosimy. Kto z nas nie stał nigdy na rogu ulicy, nasiąkając miejskim zgiełkiem? Jakie ślady zostawiają w nas światła i dźwięki miasta? Jakie historie kryją w sobie powojenne protokoły Czerwonego Krzyża z Oslo? Jak te historie się łączą? To jedna z tych powieści, które nie krzyczą głośno, ale lśnią pięknymi, intymnymi portretami i mądrością. Lars Saabye Christensen jest największym spośród piewców Oslo. „Dagsavisen” (Norwegia) Lars Saabye Christensen potrafi wprawić czytelnika w dobry nastrój, czasem wywołując głośny śmiech. Ale typowa dla tego autora czułość jest tu również obecna – zarówno w zdaniach, jak i pomiędzy nimi. Nawet mocniej niż przedtem. „Adresseavisen” (Norwegia) Pierwszorzędna jakość, pod każdym względem. „Politiken” (Dania) Pozostawione przez matkę pisarza referaty przemieniły się w wielką literaturę. „Berlingske” (Dania)
Oparta na historii więźniarki obozu Auschwitz-Birkenau, Dity Kraus, opowieść o nastolatce, która ryzykowała życiem, aby ocalić magię literatury w piekle Holokaustu. W bloku 31 (w obozie zagłady Auschwitz), póki istniał, przebywało 500 dzieci razem z grupą więźniów pełniących funkcję „opiekunów” i mimo surowej kontroli funkcjonowała tam tajna biblioteka dziecięca. Naprawdę niewielka: zgromadzonych w niej było osiem książek, wśród nich „Historia świata” H. G. Wellsa, podręcznik rosyjskiego i podręcznik geometrii analitycznej (…). Pod koniec dnia książki, razem z innymi skarbami, takimi jak lekarstwa czy okruchy jedzenia, przekazywane były pod opiekę starszej dziewczynki, której zadaniem było ukryć je każdego wieczoru w innym miejscu. Alberto Manguel, The Library at Night Ma zaledwie czternaście lat i wytatuowany na ręce numer 73 305. Dita przyjechała do Auschwitz-Birkenau transportem z getta w Teresinie. Razem z matką i ojcem trafiła do tak zwanego obozu rodzinnego. To jedyne miejsce w „fabryce śmierci”, w którym dzieci i ich rodzice mogą mieszkać razem. Jedyne, w którym działa tajna szkoła, z niewidzialnymi tablicami i zeszytami, lekcjami wypowiadanymi szeptem i przerywanymi, niczym dzwonkiem, brutalnymi rewizjami. Ale książki są prawdziwe. Osiem rozlatujących się tomów. Każdy na wagę ludzkiego życia. Najmniejsza biblioteka świata. Dita została ich strażniczką, szmugluje je między barakami, co noc znajduje dla nich nowe kryjówki, kładąc na szali własne życie. Głęboko poruszająca opowieść o odwadze wykuwanej w strachu, nadziei, która nie gaśnie nawet podczas najczarniejszego mroku, i ocalającej mocy słowa. To książka warta polecenia tak samo jak „Noc” Eliego Wiesela czy „Dziennik” Anny Frank. Raz przeczytana, na zawsze zapadnie w pamięć. „School Library Journal” Podobnie jak „Złodziejka książek” Markusa Zusaka jest to złożona powieść o dojrzewaniu, gwarantująca pełną emocji lekturę. Ważna jako cenne świadectwo epoki Holokaustu. „Booklist”
Kto odnalazł ukryty przez niemieckich nazistów krakowski ołtarz mariacki w podziemnym bunkrze w Norymberdze? Jakie prowadziły do niego tropy? Jaka była rola polskiego eksperta Karola Estreichera? Dlaczego ołtarzem interesował się generał Eisenhower? Jaki dramat spotkał amerykańskich konwojentów ołtarza? Odpowiedzi na te pytania kryły europejskie i amerykańskie archiwa. Zostały zapisane na kartach raportów wojskowych, prywatnych listów i oficjalnych dokumentów, utrwalone na taśmie filmowej i kliszy fotograficznej, zapamiętane przez świadków wydarzeń. Z tego ogromu materiałów wyłoniła się historia pełna pasji i niezłomnej wiary w tryumf sprawiedliwości nad zbrodnią i sztuki nad niegodziwością. Agata Wolska – niezależna badaczka, wiceprezes do spraw merytorycznych Fundacji im. Zofii i Jana Włodków. Do 2018 roku wieloletnia kierownik Archiwum i Zbiorów Bazyliki Mariackiej w Krakowie. Stypendystka Fundacji Kościuszkowskiej oraz Fundacji Lanckorońskich. W swoich badaniach koncentruje się na historii oraz kontekstach grabieży i restytucji dzieł kultury. W ramach współpracy Fundacji im. Zofii i Jana Włodków z Instytutem Historii Sztuki UJ organizuje cykl interdyscyplinarnych wykładów poświęconych problemom badań proweniencyjnych. Otrzymała tytuł magistra historii sztuki oraz doktorat z historii na Uniwersytecie Jagiellońskim.
Jan nauczył mnie tak wiele, jednak nikomu nie życzę tej lekcji. Nikomu i nigdy. Dlaczego przypadła ona właśnie mnie, nie mam pojęcia. Taka karma, powiedzieliby jedni, niezbadane są wyroki bogów, powiedzieliby inni. Pech, dodaliby kolejni, po prostu pech. Wielkie szczęście, stwierdziliby ci, którzy widzą więcej… Najlepiej nie pytać. Nie pytać za wiele. Po prostu żyć – pisze Dorota Danielewicz, dziennikarka. Ale przede wszystkim matka. Ta rola, spychana dziś na dalszy plan przez karierę i ambicje, zdominowała jej życie. Choć obiecywała sobie, że nigdy do tego nie dojdzie, los postanowił zakpić z jej misternych planów, odbierając stopniowo czteroletniemu Janowi wszystko to, czego przez te lata może nauczyć się mały człowiek – umiejętność poruszania się, utrzymania równowagi, ubierania się i samodzielnego jedzenia, trzymania moczu i w końcu mowy. Zdrowy z pozoru chłopiec, z dnia na dzień stawał się coraz bardziej nieodgadnioną zagadką, a lekarze przez lata nie umieli postawić diagnozy i przynieść ukojenia. Dziś Jan ma 26 lat, a jego mama Dorota opisuje jego drogę. Wybrukowaną niepewnością w pierwszych latach po ataku galaktosialidozy (niezwykle rzadkie schorzenie przemiany materii – 80 przypadków na świecie). Przeplataną intensywnymi fascynacjami, m.in. grzybami, żółwiami czy Titanikiem. Prostą, a jednak wyboistą. Drogę , którą – chcąc nie chcąc – podążała cała jej rodzina, włącznie z młodszym synem, Aleksandrem. Intymna, szczera i odważna, a zarazem piękna i mądra opowieść matki o synu, który pewnego dnia niczym Oskar Matzerath z Blaszanego bębenka Gűntera Grassa podjął decyzję, że na zawsze zostanie dzieckiem. Recepta na odnalezienie szczęścia i spokoju – nie gdzieś i kiedyś, ale tu i teraz. Dorota Danielewicz (ur. 1964), dziennikarka, slawistka, pisarka, w wieku szesnastu lat wyemigrowała z rodzicami do Berlina, gdzie mieszka do dziś; studiowała na Freie Universität i Uniwersytecie im. Ludwika Maximiliana w Monachium, ukończyła slawistykę, antropozofię społeczną i historię wschodnioeuropejską. Przez rok pracowała w dziale public relations ONZ w Nowym Jorku, a od 1988 roku stale współpracuje z instytucjami kultury, m.in. z Literarische Colloquium Berlin (LCB), Literaturhaus Berlin i Literaturforum im Brecht-Haus. Była berlińską korespondentką sekcji polskiej radia RFI w Paryżu, a w rozgłośni RBB przez dwadzieścia lat prowadziła comiesięczny „Magazyn Literacki”. Publikowała w „Kulturze”, „Der Tagesspiegel”, „Märkische Allgemeine”, „Deutsch-Polnische Magazin DIALOG”, „der Freitag”, „Berliner Zeitung”, „Borussi”, „Przeglądzie Politycznym”, „Polityce” i „Dużym Formacie”. Redaktorka antologii poezji polskiej Kochać to, co niewidzialne i, wspólnie z Maciejem Górnym, opracowania Berlin. Polnische Perspektiven. W 2013 roku ukazała się jej książka Berlin. Przewodnik po duszy miasta (wydana także po niemiecku pt. Auf der Suche nach der Seele Berlins).
Świat bez pisma? Jest bliżej, niż się zdajeNajmocniejszy głos literackiej Islandii i nowa powieść autorki bestsellerowej WyspyHistoria niezwykłego rodzeństwa uwikłanego w rozgrywkę sił, które chcą zmienić losy cywilizacjiEdda i Einar wychowują się w nietypowej rodzinie mają wspólnego ojca, ale różne matki, silne kobiety, które postanowiły wspólnie, w jednym domu, wychować swoje dzieci. Edda cierpi na hiperleksję i komunikuje się ze światem wyłącznie za pomocą przeczytanych książek, z których może cytować całe strony. Einar z kolei ma głęboką dysleksję i ogromne problemy z czytaniem. Mimo to rodzeństwo łączy wyjątkowa więź.Dorosła Edda pokonała, przynajmniej pozornie, swoje zaburzenie i zyskuje popularność w internecie. Wychodzi za mąż, rodzi syna. Po trzech dniach od porodu znika bez śladu Zamknięty w sobie Einar wyrusza na poszukiwania siostry. Aby rozwiązać zagadkę, musi przemierzyć drogę do obcego świata i stanąć twarzą w twarz z niezwykłą przeszłością rodziny.Jak introwertyk z Islandii poradzi sobie w Nowym Jorku? Czego dowie się o swojej siostrze i tajemniczej firmie ALEX Analytica, z którą związana jest od lat?Święte słowo to znakomite połączenie dramatu rodzinnego, powieści sensacyjnej i mrocznego klimatu Islandii, tak dobrze znanego czytelnikom z powieści Wyspa. To opowieść o pasji czytania, ucieczce i podróżowaniu, o ludzkiej cywilizacji, znajdującej się na rozdrożu. O cudownym labiryncie naszych umysłów.
Wielki Gombrowicz prywatnie.Nowe wydanie listów genialnego pisarza do rodziny.Gombrowicz przyzwyczaił czytelników do tego, że jego główną artystyczną bronią są zaskoczenie i prowokacja. W listach do członków rodziny także zaskakuje, ale nie dlatego, że prowadzi z czytelnikami albo adresatami listów perfidną literacką grę, wręcz odwrotnie. Korespondencja jest zaskakująca, ponieważ wielki Gombro odsłania tu swoje mniej znane oblicze: nie prowokatora czy skandalisty, ale wrażliwego, skromnego człowieka, czułego brata i kochającego syna, który wspiera duchowo i materialnie zubożałą rodzinę pozostawioną w kraju.Listy do rodziny dają też czytelnikowi wgląd w niewesołą codzienność pisarza, którego historia skazała na emigrację, a co za tym idzie na zapomnienie i biedę. Gombrowicz w listach ostrą linią oddziela to, co prywatne, od tego, co literackie. To cięcie równie dużą moc ma jedynie w słynnym Kronosie.
To jest tajemnica Romy Ligockiej: jej książki pisane są zawsze bardzo osobiście i emocjonalnie. Stąd ich siła i wyjątkowa więź z czytelnikami. Pisarka przygląda się światu, który ją otacza, opowiada nam swoje życie – zawsze trochę inaczej, zawsze z innej perspektywy. Refleksyjnie, dojrzale, z łagodnym poczuciem humoru.
Najnowsza książka jest może bardziej emocjonalna niż inne. Jej sercem jest bowiem opowieść autorki o tym, jak stara się pomóc bliskiej osobie w najważniejszych, pełnych bólu chwilach – w zmaganiu się z chorobą. Diagnoza brzmi: nowotwór.
Roma Ligocka postanawia towarzyszyć choremu przyjacielowi i razem z nim walczyć o każdy kolejny dzień. Dwanaście miesięcy. Szpitalne korytarze. Codzienność choroby. Chwile nadziei i momenty rozpaczy.
Jak oswoić pustkę po stracie bliskich? Jak wrócić do siebie? Skąd wziąć siłę?
Roma Ligocka nie szuka prostych odpowiedzi, ale robi wszystko, by wesprzeć czytelnika, dać nadzieję. Opowiada też o zwyczajnych spotkaniach, wzruszeniach, o miłości także. Dzieli się z nami swoim zachwytem nad urodą codzienności i głęboką radością z każdego dobrego dnia.
Rozmowy z Księciem Niezłomnym polskiej literatury
Przewodnik po twórczości Herlinga-Grudzińskiego i zarazem niezwykła opowieść o historii XX wieku
Najnowszy, jedenasty tom Dzieł zebranych Gustawa Herlinga-Grudzińskiego tworzą dwie rozmowy, jakie z wybitnym pisarzem przeprowadził znawca jego twórczości Włodzimierz Bolecki. Część pierwsza to Rozmowy w Dragonei, część druga Rozmowy w Neapolu.
Rozmowy w Dragonei odbyły się w lipcu 1995 roku, w wiosce, w której znajdował się dom letniskowy pisarza. Ich tematem jest twórczość Herlinga. Powstał w ten sposób swoisty autokomentarz pisarza do własnej twórczości.
Rozmowy w Neapolu powstawały w lipcu i sierpniu 1998 oraz we wrześniu i październiku 1999 roku. Dotyczą ostatnich utworów Herlinga z lat 1994-1999.
Przemysław Czapliński nazwał Rozmowy „przewodnikiem po Herlingu”, książką, która „fascynuje jako rozmowa o historii i współczesności, o polityce i dziejach emigracji”. To świadectwo artysty, żołnierza i emigranta zawsze wiernego prawdzie i zawsze opowiadającego się za empatią z cierpiącymi.
On jest wszystkim, o czym marzyła. Ona – tym, czego on nie może mieć.
Takiego duetu jeszcze nie było! Bestsellerowi autorzy Gabriela Gargaś i Marcel Woźniak przedstawiają swoją pierwszą wspólną powieść!
Na Dworcu Centralnym znalezione zostają zwłoki mężczyzny… Gdy trzy miesiące wcześniej drogi Aniki i Roberta przecinają się w ciemnym hotelowym korytarzu, rozpoczyna się gra, w której namiętność bierze górę nad rozsądkiem, a skrywane fantazje budzą demony przeszłości. Wszystko komplikuje fakt, że ona jest zaręczona, a on żonaty. Robert jest biznesmenem, byłą gwiazdą piłki nożnej i wspólnikiem w firmie bukmacherskiej. Anika – asystentką w renomowanej firmie. Z ich spotkania wynikną nieodwracalne konsekwencje, których sami nie mogli przewidzieć. Do sieci wyciekają zdjęcia kochanków, obietnice zostają złamane, przyjaźń zerwana. Wielki świat biznesu obraca brudnymi pieniędzmi, a wybuch pożądania doprowadza do zabójstwa…
Kto ginie i dlaczego? Do czego może doprowadzić romans? Czy namiętność może przerodzić się w obsesję?
W tej historii nikt nie jest tym, za kogo się podaje. Anika i Robert ogniem swojej namiętności podpalili cały świat. Ktoś będzie musiał za to zapłacić. Bo stawką w tej grze jest nie tylko miłość, ale i życie.
Nowa książka Doroty Sumińskiej dla żądnych wiedzy młodych czytelników.
Jeśli pokochaliście ciekawostkową serię Dlaczego, dlaczego, dlaczego?, z pewnością z wypiekami na twarzy będziecie czytać Skąd przyszedł pies?... To książka popularnonaukowa i powieść drogi w jednym. Nie jest to jednak zwykła droga. Raczej pasjonująca wędrówka przez wieki, epoki, pokolenia…
„To opowieść o bardzo długiej drodze, jaką przeszedł wilk, by stać się psem. Tak naprawdę nie szedł sam, bo prowadził go człowiek. Ich podróż trwała tysiące lat i była pełna nie zawsze miłych przygód. Trzeba je poznać, by lepiej zrozumieć psa, którego nazywamy naszym najlepszym przyjacielem, i po to, by stać się najlepszym przyjacielem psa” – pisze Dorota Sumińska.
A wszystko zaczęło się od przypadkowego spotkania małego wilka i chłopca, który nosił imię Inny. A wilkowi nadał imię Mój… Zresztą przeczytajcie sami. Bo czego nie robi się dla najlepszego przyjaciela.
Między nami dziewczynami. Kobiecość, związki i szczęśliwe życie po francusku. W KAŻDYM WIEKU!
Dzieci wyfruwają z gniazda, mężowie wolą młodsze, w pracy ścieżka kariery zamieniła się w ślepy zaułek, a postarzali rodzice wymagają opieki… Ale one tym się nie przejmują. Francuzki w średnim wieku dobrze wiedzą, że jesień piękniejsza jest od lata. N’est pas?
Jak dbają o siebie i jak układają relacje w domu i damsko-męskie? Czy chodzą do wróżki? Co robią w wolnym czasie i ile godzin przeznaczają na seks? Czy odkładają rzeczy na jutro, a pieniądze na konto? W jaki sposób walczą ze zbędnymi kilogramami, kurzymi łapkami, pierwszymi siwymi włosami i pajączkami? A co z używkami i sukienkami, które – hmmm… – lekko się skurczyły ? Jesteś ciekawa, w czym tkwi tajemnica ponadczasowej elegancji i urody, która rozkwita wraz z wiekiem? Poznaj sekret Francuzek, czuj się młodo i ciesz się życiem jak one.
Dla kobiet, które są aktywne, odpowiedzialne, ale nie korzystają z życia w pełni i nie zawsze pozwalają sobie na realizację własnych pasji, ta książka pojawia się w idealnym momencie.
„L'Indépendant”
Mylene Desclaux przygląda się stylowi życia nowej generacji kobiet w średnim wieku, od podziału ról w domu po wybór partnera poprzez pociąg seksualny albo media elektroniczne. Sugeruje, co może pomóc, gdy narastają w nas uczucia smutku, gniewu lub zniechęcenia.
A my wraz z Mylene zastanawiamy się, jaki kurs najlepiej obrać po tym „trzęsieniu ziemi”.
„Le Parisien”
Jak być sexy, mając 50 lat (według francuskiej specjalistki od randkowania, Mylene Desclaux). Jej poradnik o tym, jak gładko wejść w ten wiek, stał się bestsellerem w kraju Brigitte Macron. Czy teraz Brytyjki w poszukiwaniu idealnego mężczyzny poddadzą się francuskiemu dyktatowi rozmierzwionych włosów, regularnych wizyt u dentysty i szlabanowi na majtasy sięgające po pachy?
„The Times”
Miłość, nienawiść, stare grzechy i nowe zbrodnie.
Kto w naszym życiu pociąga za sznurki?
Warszawa, tu i teraz. W luksusowym apartamencie odnalezione zostaje ciało znanego biznesmena. Po oględzinach miejsca zdarzenia policja ogłasza, iż było to samobójstwo. Gdy jednak wkrótce dochodzi do kolejnych tajemniczych zgonów, śledczy muszą wziąć pod uwagę, że za wszystkim może stać morderca.
Sprawę prowadzi Natan, doświadczony policjant, jeden z ostatnich mężczyzn z zasadami, i przydzielona mu przez policyjną „górę” młoda antropolożka Weronika, pisząca pracę doktorską na temat samobójstw. Obydwoje zmagają się z demonami przeszłości, a nowe śledztwo zaprowadzi ich w rejony, których nawet nie byliby w stanie sobie wyobrazić.
Czy w plątaninie coraz bardziej przerażających zdarzeń Natanowi i Weronice uda się odkryć prawdę?
Katarzyna Grochola po raz pierwszy w swej karierze zostaje autorką kryminału i od razu osiąga w nim mistrzostwo. Zranić marionetkę to porywająca i wielopoziomowa opowieść o dobru i złu, o nienawiści i miłości, a także o tym, jak trudno czasem jedno odróżnić od drugiego. Pisarka po raz kolejny udowadnia, że nie ma sobie równych w subtelnym opisywaniu i odsłanianiu ludzkich sekretów.
Katarzyna Grochola - najpopularniejsza polska pisarka, której książki sprzedały się w nakładzie prawie pięciu milionów egzemplarzy. Inspiruje i zachwyca. I zaskakuje. Tym razem znakomitą powieścią kryminalną.
Nowa powieść Martyny Bundy, autorki wielokrotnie nagradzanego debiutu Nieczułość
Epicki rozmach, wyraziste postaci oraz trzymająca w napięciu akcja brawurowo rozpisana na siedem wieków historii
Zaczyna się w tysiąc trzysta siedemdziesiątym dziewiątym roku od samotnej wędrówki przez kaszubską puszczę i mnicha pragnącego wybudować klasztor o najsurowszej na świecie regule. Zakonnik dotrze do miejsca, które wiele lat później zostanie nazwane Kartuzami, a wraz z jego przybyciem ten niewielki skrawek ziemi, wciśnięty pomiędzy kaszubskie jeziora, stanie się areną, na której przecinają się losy z pozoru jedynie zwyczajnych bohaterów.
Targany obsesjami donator klasztoru, przeorysza Alma widziana w wielu miejscach jednocześnie, kat, który zatraca się w swojej roli, czy akuszerka budząca strach, fascynację, a w końcu nienawiść. Ich losom, od początku do końca, milcząco przyglądają się błękitne koty, które na kaszubską wieś przybyły wraz z mnichem w XIV wieku. Od siedmiu stuleci pojawiają się i znikają niczym symbol tajemniczej równowagi i ukrytej harmonii, znak powtarzania, gubienia i odzyskiwania wszystkiego w nie wiadomo którym pokoleniu, miejscu i czasie…
Martyna Bunda w mistrzowski sposób buduje i podtrzymuje napięcie między myśleniem magicznym i naukowym, między biologią a duchowością, tym co racjonalne a instynktowne. Kot niebieski to powieść intrygująca, wolna od oczywistych odniesień i ukazująca pełnię narracyjnego talentu autorki.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?