Part of the Chiltern Classics rangeAs Clarissa Dalloway prepares to host a party, the appearance of a former suitor stirs thoughts aboutchoices she made long ago. Elsewhere in London, the past weighs heavily on Septimus Warren Smith, a man tormented by his wartime experience. Breaking with traditional narrative conventions, Woolf explores the inner lives of her characters in this landmark of modernist fiction.
Chiltern are publishers of exquisitely crafted editions of the world’s finest classic literature. These beautiful books are a perfect mix of tradition and the very latest in printing techniques. With wonderful original, detailed and embossed covers, sparkling gilt edges, cream art paper, ribbon markers and stitched binding they are simply the most beautiful classics ever published.
'Własny pokój' to esej, opierający się na serii wykładów, które Virginia Woolf wygłosiła w Newham College i Girton College. Po raz pierwszy opublikowany 24 października 1929 roku. Porusza tematy związane z prawami kobiet oraz ich niezależnością intelektualną. Autorka zachęca kobiety do poszukiwania swojego własnego miejsca, w którym mogą rozwijać swój umysł i pasje, niezależnie od społecznych oczekiwań. Książka ta jest uważana za manifest feminizmu i inspiruje do refleksji nad równością płci oraz koniecznością posiadania wolności i autonomii w życiu każdej kobiety.
Arcydzieło prozy modernistycznejFale, wydane w 1931 roku, uchodzą za jedną z najbardziej eksperymentalnych powieści Virginii Woolf, która wykorzystuje tu technikę strumienia świadomości, miesza swobodnie poezję z prozą, koncentruje się na głębi psychologicznej bohaterów i - jak sama stwierdziła - przedkłada "rytm" nad "akcję".W ogrodzie nad morzem od świtu do zmierzchu, od dzieciństwa po starość, sześciu bohaterów snuje na przemian swoje monologi. Zmieniają się pory dnia, upływają lata, odmieniają się ich uczucia i oni sami, lecz ich głosom niezmiennie towarzyszy ten sam szum morskich fal. Fale Virginii Woolf to powieść o przemijaniu czasu i pragnieniu harmonii w chaosie wszechświata. To także literackie studium tożsamości indywiduum oraz tożsamości wspólnoty.
Ten wybór różni się od dotychczasowych prezentacji eseistyki Woolf: pisarka nie występuje tu jedynie jako czytelniczka, recenzentka, komentatorka i teoretyczka literatury modernistycznej, lecz przede wszystkim jest „uwikłana w świat”: podróżuje, angażuje się w dyskusje nad ważnymi kwestiami społecznymi, domaga się prawa do „zintensyfikowanego istnienia” dla kobiet, dzieci i zwierząt, chadza do kina, na wystawy i na wiece protestacyjne. Stając w obronie tej „wszechogarniającej przemożnej siły” i „pobudzającej energii”, jaką jest życie, z fascynującą precyzją i przenikliwością rekonstruuje momenty zdumienia istnieniem i śmiercią, budując przy tym zdania należące do najpiękniejszych, jakie zna literatura.
Teksty Woolf są olśniewające, precyzyjne, pełne genialnych spostrzeżeń dotyczących zarówno „żywego życia”, jak i jego literackiej odmiany, czasem lekkie i dowcipne, czasem bezwzględne i złośliwe, a czasem bolesne i mroczne – zawsze jednak jest to literatura najwyższej próby, czy – jak powiedziałaby może sama autorka – najwyższych lotów.
Sto lat temu, w połowie czerwca 1923 roku, pani Dalloway wychodzi rano z domu, by kupić kwiaty na wieczorne przyjęcie. Jeszcze nie wie, że do Londynu przyjechał właśnie Peter Walsh, jej młodzieńcza miłość. Tego samego dnia Rezia Warren Smith prowadzi swojego męża Septimusa do doktora Bradshawa, w nadziei, że sławny lekarz poradzi coś na jego dziwny stan ducha. Losy bohaterów powieści splatają się niespodziewanie, szlaki ich wędrówek po Londynie przecinają się, każda postać jest widziana przez innych, każda też inaczej postrzega siebie, pozostałych i miasto. A w mieście panuje zwykły ruch, samochody i omnibusy tłoczą się na ulicach, w powietrzu samolot wypisuje dymem jakieś hasło. Big Ben wybija godziny. Londyn w piękny czerwcowy dzień – nowoczesna stolica świata, który optymistycznie ruszył naprzód, bo przecież dopiero co skończyła się wojna. „W tej książce mam aż nazbyt wiele pomysłów. Chcę oddać życie i śmierć, zdrowie i szaleństwo; chcę poddać krytyce system społeczny i pokazać, jak działa w swych najsilniejszych przejawach” – zanotowała pisarka w dzienniku. W precyzyjnie skomponowanym i misternie splecionym utworze Woolf wykorzystuje swoją nowatorską technikę narracyjną, rozwarstwia strukturę czasu i dociera w głąb ludzkiej psychiki. Dzięki temu oraz dzięki przenikliwości obserwacji i intensywnemu, lirycznemu językowi powstała jedna z najważniejszych i najbardziej przejmujących powieści XX wieku.
Małe arcydzieła Virginii Woolf Kompletny tom „małych próz” Virginii Woolf. Opowiadania, nowele, szkice, krótkie teksty sytuujące się między esejem, rozważaniem i marzeniem. Niektóre ukazały się drukiem za życia pisarki, inne nigdy nie były publikowane. Pierwsze pochodzą z początku XX wieku, ostatnie z 1940 roku. Czytelnicy mogą poznać Virginię Woolf jako mistrzynię przejmujących i zaskakujących małych form, które pisała przez całe życie. Dopełniają jej wielkie powieści i mają wartość same w sobie, pozwalając prześledzić zmiany w sposobie postrzegania i przetwarzania rzeczywistości przez pisarkę. Jeśli są „urodzeni” pisarze i „urodzone” pisarki, to należy do nich Virginia Woolf. Czytam jej „Nawiedzony dom” i przekonuję się, że urodziła się gotową pisarką. (…) Śledzę rozwój pisarki poprzez dzienniki i te krótkie fragmenty prozy. Czasami trudno nawet nazwać je opowiadaniami, rozsadzają formalne ramy. Sprawiają wrażenie porzuconych obrazów, które nie znalazły się na wystawie, bo albo nie starczyło miejsca, albo malarz nie miał dla nich serca. Uznał je za szkice większych prac. Dopiero gdy zostały w pracowni po śmierci autora, przyszedł znawca i urządził retrospektywę. Są doskonale napisane, bronią się same, nie wymagają korekty. Krystyna Kofta, „Nowe Książki” Virginia Woolf eksperymentowała z krótkimi formami od 1906 roku. Opowiadania traktowała jako drobną przyjemność, rozrywkę, na którą mogła sobie czasem pozwolić. Ale – jak sama zaznaczała – to właśnie one stały się tunelem prowadzącym ku nowym formom. „Bluszcz”
ARCYDZIEŁO DWUDZIESTOWIECZNEJ PROZY
W ten czerwcowy słoneczny dzień 1923 roku Clarissa Dalloway organizuje w swym londyńskim domu kolejne przyjęcie dla śmietanki towarzyskiej. I tego samego dnia Septimus Warren Smith, udręczony weteran wojenny, podejmie najśmielszą w swym życiu decyzję. A chociaż oboje się nie spotkają, tragiczna postać Septimusa zakłóci porządek rutynowego i nudnego przyjęcia w domu Clarissy – wydaje się, że tylko na jedną chwilę...
Virginia Woolf (1882-1941) to jedna z najwybitniejszych pisarek dwudziestego wieku. W roku 1925 ukazała się „Pani Dalloway”, dwa lata później „Do latarni morskiej”, a w roku 1931 „Fale” – trzy kanoniczne dziś przykłady literatury modernistycznej.
W dorobku pisarskim Virginii Woolf listy stanowią szczególną pozycję. Podobnie jak dziennik, pisała je przez całe życie, często po kilka dziennie. Do najbliższych, rodziny, przyjaciół, znajomych, ale również do wydawców czy instytucji. Zachowało się ich ponad cztery tysiące, zarówno w zbiorach publicznych w Anglii i w Stanach Zjednoczonych, jak u osób prywatnych.Pokrewne dusze stanowią ich wybór: otwiera go dziecinny list do ojca, pisany drukowanymi literami przez sześcioletnią dziewczynkę. Zamyka ostatni, pożegnalny list do męża. Pomiędzy nimi możemy prześledzić całe życie Virginii Woolf, od dzieciństwa, przez lata panieńskie, pierwsze próby pisarskie, małżeństwo, załamanie, pierwszą wojnę, po sukcesy zawodowe i wydawnicze. Możemy przyjrzeć się jej z bliska, chyba nawet lepiej niż w Dzienniku, bo tu spotykamy ją w rozmowie z innymi i widzimy wiele stron jej osobowości, inaczej bowiem pisała do siostry, inaczej do przyjaciółki z młodości, a jeszcze inaczej do osób, które dopiero poznawała, czy których wręcz nie znała. Może bardziej niż inne teksty, listy pozwalają odpowiedzieć na pytanie jaka była Virginia?
Subtelny świat kobiet i heroiczny świat mężczyzn Mały chłopiec bawi się na plaży w Kornwalii. Student toczy płomienne dyskusje o literaturze z kolegami na uniwersytecie w Cambridge. Młodzieniec wyrusza w edukacyjną podróż po Europie. W Londynie, Paryżu i Grecji poznaje smak miłosnej przygody. Historię Jakuba Flandersa, młodego mężczyzny, który zginął podczas I wojny światowej, opowiadają kobiety jego życia. Podana we fragmentach jako kolaż sytuacji, gestów, rozmów i wrażeń, a przy tym bardzo liryczna i nastrojowa, dla Woolf staje się pretekstem do namysłu nad ludzką percepcją i niemożnością pełnego zrozumienia drugiego człowieka. Pokój Jakuba to pierwsza eksperymentalna powieść Virginii Woolf. Jest refleksją na temat różnicy między światem męskim i kobiecym, ale też mocnym manifestem pacyfistycznym. Choć została napisana prawie sto lat temu, jej trzeźwy, podszyty smutkiem styl brzmi bardzo współcześnie. Juliusz Kurkiewicz, „Gazeta Wyborcza” (…) w tym właśnie utworze zarysowuje się cały późniejszy krąg zainteresowań, magia opisów, subtelność stylu. Widać tu także zaczątki wykorzystywania strumienia świadomości, który z czasem stanie się jedną z najbardziej rozpoznawalnych cech tego pisarstwa. (…) Fragmentaryczność gestów, słów, doznań, przypadkowe spotkania i kruchość życia – to właśnie starała się uchwycić i zamknąć w opowieści późniejsza autorka „Orlanda”, by w ten sposób wyrazić własny ogląd świata i zatrzymać na zawsze migawkowe piękno konkretnych chwil. Milena Schefs, „Nowe Książki” Zmysłowość opisów i dbałość o szczegół jedynie podsyca wrażenie świata podszytego nicością – dając przede wszystkim poczucie prześlizgiwania się po powierzchni, fasadzie maskującej pustkę. Katarzyna Czeczot, „Tygodnik Powszechny”
To the Lighthouse is at once a vivid impressionistic depiction of a family, the Ramseys, whose annual summer holiday in Scotland falls under the shadow of war, and a meditation on marriage, on parenthood and childhood, on grief, tyranny and bitterness. The novel's use of stream of consciousness, reminiscence and shifting perspectives gives it an intimate, poetic essence, and at the time of publication in 1927 it represented an utter rejection of all that had gone before.
'But, you may say, we asked you to speak about women and fiction - what has that got to do with a room of one's own?'
A Room of One's Own grew out of a lecture that Virginia Woolf had been invited to give at Girton College, Cambridge in 1928 and became a landmark work of feminist thought.
Covering everything from why a woman must have money and a room of her own if she is to write, to authors such as Jane Austen, Aphra Behn and the Brontë sisters, and the tragic story of Shakespeare's fictional sister Judith, it remains a passionate assertion for female creativity and independence in a world dominated by men.
'Fierce, energetic, humorous' Hermione Lee
A Room of One's Own (1929) has become a classic feminist essay and perhaps Virginia Woolf's best known work; The Voyage Out (1915) is highly significant as her first novel. Both focus on the place of women within the power structures of modern society.
The essay lays bare the woman artist's struggle for a voice, since throughout history she has been denied the social and economic independence assumed by men. Woolf's prescription is clear: if a woman is to find creative expression equal to a man's, she must have an independent income, and a room of her own. This is both an acute analysis and a spirited rallying cry; it remains surprisingly resonant and relevant in the 21st century.
The novel explores these issues more personally, through the character of Rachel Vinrace, a young woman whose ‘voyage out’ to South America opens up powerful encounters with her fellow-travellers, men and women. As she begins to understand her place in the world, she finds the happiness of love, but also sees its brute power. Woolf has a sharp eye for the comedy of English manners in a foreign milieu; but the final undertow of the novel is tragic as, in some of her finest writing, she calls up the essential isolation of the human spirit.
Powieść Pani Dalloway jest tak samo popularna jak znana i kontrowersyjna jest jej autorka, Virginia Woolf. Angielską pisarkę nie bez powodu traktuje się jako jedną z ważniejszych postaci literatury modernistycznej XX wieku. Akcja Pani Dalloway toczy się w Londynie, pewnego czerwcowego dnia 1923 roku. Główna bohaterka, Klarysa Dalloway, przechadza się po mieście, rozmyśla nad swoim życiem, utraconą miłością i nad czekającym ją wieczornym spotkaniu z dawnym ukochanym. Wydaje się, jakby niewiele się w tej powieści działo, a jednak emocje i namiętności, które targają tytułową panią Dalloway, sprawiają, że wraz z nią odkrywamy, co może się kryć pod powierzchnią rodzinnego szczęścia i harmonii. Książka Virginii Woolf ujmuje pięknym językiem, poetyckimi metaforami, plastycznymi opisami Londynu i prawdziwością przemyśleń głównej bohaterki, żyjącej wspomnieniami.
Własny pokój, Virginia Woolf, tłumaczenie Agnieszka Graff, O stawaniu się kobietą mówią: Edyta Bartosiewicz, Joanna Bator, Magdalena Cielecka, Katarzyna Kozyra, Martyna Wojciechowska, Ewa Woydyłło. Piszą: Sylwia Chutnik, Karolina Sulej Legendarny esej Virginii Woolf ""Własny pokój"" obchodzi w tym roku dziewięćdziesiątą rocznicę. Czytając go po latach w tłumaczeniu Agnieszki Graff dowiadujemy się, jak wiele postulatów zapisanych przez brytyjską pisarkę nadal jest aktualnych. O własnej drodze do niezależności opowiadają też sławne Polki: Edyta Bartosiewicz, Joanna Bator, Magda Cielecka, Katarzyna Kozyra, Martyna Wojciechowska, Ewa Woydyłło. Virginia Woolf żyła w innym świecie, ale jej esej nadal pozostaje perłą. Udowadniają to także rozmowy o nim sławnych i przebojowych kobiet.
In this vivid portrait of one day in a woman's life, Clarissa Dalloway is preoccupied with the last-minute details of party she is to give that evening. As she readies her house she is flooded with memories and re-examines the choices she has made over the course of her life.
Ulubiona powieść E. M. Forstera
W letniej rezydencji na Hebrydach przebywa rodzina Ramsayów i ich goście. Wydarzeniem dnia jest planowana wycieczka do latarni morskiej. Ale to tylko tło dla monologów wewnętrznych kolejnych postaci zapisanych w formie strumienia świadomości. A epilog tej historii nastąpi dopiero po latach...
Virginia Woolf (1882-1941) to jedna z najwybitniejszych pisarek dwudziestego wieku. W roku 1925 ukazała się „Pani Dalloway”, dwa lata później „Do latarni morskiej”, a w roku 1931 „Fale” - trzy kanoniczne dziś przykłady literatury modernistycznej.
'Things are not simple but complex. If he bit Mr. Browning he bit her too. Hatred is not hatred; hatred is also love.'
Virginia Woolf's delightful biography of the poet Elizabeth Barrett Browning's spaniel, which asks what it means to be human - and to be dog.
One of 46 new books in the bestselling Little Black Classics series, to celebrate the first ever Penguin Classic in 1946. Each book gives readers a taste of the Classics' huge range and diversity, with works from around the world and across the centuries - including fables, decadence, heartbreak, tall tales, satire, ghosts, battles and elephants.
Woolf's blazing polemic on female creativity, the role of the writer, and the silent fate of Shakespeare's imaginary sister remains a powerful reminder of a woman's need for financial independence and intellectual freedom.
This book is with an introduction and notes by Dr Nicola Bradbury, University of Reading. "To the Lighthouse" is the most autobiographical of Virginia Woolf's novels.
It is based on her own early experiences, and while it touches on childhood and children's perceptions and desires, it is at its most trenchant when exploring adult relationships, marriage and the changing class-structure in the period spanning
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?