Mama. Najbliższa osoba na świecie – karmicielka, pocieszycielka, opiekunka, nauczycielka życia. Wzór i fundament, na którym można oprzeć swoje przyszłe relacje, wyobrażenia i samoocenę. Ale czy w każdym przypadku?
A co, jeśli tak nie jest? Jeśli rodzicielka nieświadomie i niecelowo wzbudza w dziecku poczucie winy i osłabia jego pewność siebie? Jeśli nie jest w stanie ofiarować mu wystarczająco dużo uwagi, bliskości i życzliwości? Wystarczająco dużo serca? Wówczas zamiast bezwarunkowej miłości w duszy człowieka rodzi się żal – pewnego rodzaju emocjonalna pustka, którą niełatwo wypełnić nawet po latach…
Książka „W cieniu jabłoni” to opowieść właśnie o takiej relacji – skomplikowanej, wielopłaszczyznowej, pełnej napięć, niekiedy sprawiającej ból, ale niepozbawionej zażyłości, wzajemnego szacunku i wsparcia. Więzi mimo wszystko wyjątkowej, bo łączącej matkę i córkę – kobiety bardzo sobie bliskie, a jednocześnie niebywale od siebie różne, odmiennie postrzegające świat i rzeczywistość.
To próba zrozumienia pewnych motywów, zachowań i racji, a jednocześnie rozliczenia się z przeszłością, która nieustannie oddziałuje na teraźniejszość, a także przyszłość, i – nawet wbrew naszej woli – determinuje to, kim jesteśmy. To opowieść o pojednaniu… również z samym sobą.
Każdy zna legendy o miłości, przyjaźni, odwadze i poświęceniu. Opowieści o heroicznych bohaterach, odwiecznej walce dobra ze złem i przenikaniu się tych skrajnych mocy, w których jednak to dobro najczęściej triumfuje i zwycięża mroczne siły. Ale są i inne historie ... Również przesiąknięte magią oraz niezwykłością świata, ale bardziej tajemnicze, niejasne, niejednoznaczne... I to one czasem niespodziewanie oddziałują na rzeczywistość, w jednej chwili burząc dotychczasowy spokój i ład. Rozpowszechniając chaos i trwogę. Niszcząc wszystko, co do tej pory było - lub wydawało się — ważne.
Jak okiełznać pradawne moce i poradzić sobie z nagłym nadejściem zła? Czy da się funkcjonować w świecie pozbawionym nadziei? Komu zaufać, gdy wokół panują zdrada oraz fałsz? I czy znajdą się śmiałkowie, którzy podejmą próbę walki ze złem, mierząc się jednocześnie z innymi niebezpieczeństwami, z których największe to zagłębienie się w siebie i poznanie własnych ukrytych pragnień i żądz? Własnej duszy?
Jedno jest pewne — świat już nigdy nie będzie taki jak wcześniej.
Jest rok 2423. Naznaczeni zostali postawieni przed ogromnym wyzwaniem, jakim jest powstrzymanie końca świata. Tylko Bogowie mogliby im przeszkodzić w tym przedsięwzięciu. Grupa ludzi odpowiedzialnych za to uknuła plan, którego realizacja rozpoczyna się właśnie teraz. Uniwersum, w którym odżył panteon słowiańskich Bogów. Młodzieniec znający przyszłość, detektyw szukający zemsty, nieśmiertelny pragnący odnaleźć śmierć i licealistka. Różni ich wiele, ale łączy jedno — sekta.
Nawrócona anielica Uriel toczy na ziemi walkę o zagubionych, zwiedzionych złem ludzi. Jej przeciwnikiem jest przebiegły Joker; Uriel działa dla dobra słabszych, aby także ich mogło spotkać wybawienie. Wie, że zło, przyjmując fałszywą twarz, potrafi zmylić, oszukać – i dlatego tak wielu mu ulega. Anielica musi przekonać zbłąkanych, że choć to droga trudniejsza, związana z poniesieniem konsekwencji za swoje błędy i grzechy, dobro i uczciwość to lepsza lokata. Tylko czy ci, dla których walczy, uwierzą w istnienie anioła i wejdą na właściwą drogę? Czy jednak wybiorą drogę na skróty, wiedzeni obietnicą szczęścia, bogactwa i poklasku? Czy dobro i zło mogą bez siebie istnieć? I w końcu, czy zło da się ostatecznie przezwyciężyć? Na te i inne pytania znajdziemy odpowiedź w najnowszej książce Marka Pietrachowicza „Talia pełna Jokerów”.
Powieść Kamilli Bourguois „Rozum kontra serce” – oczyszczenie stawia przed nami szereg pytań. Jej autorka zastanawia się, czy w dzisiejszym świecie, w którym rządzi prawo silniejszego, jest jeszcze miejsce dla kobiecości i prawdziwych związków opartych na partnerstwie i głębokiej więzi. Pyta, czy mają rację bytu głębokie uczucia zrodzone na trwałym fundamencie przeżyć duchowych. Próbuje dociec, jak normalnie żyć ze zwykłą ludzką słabością i codziennymi obawami u boku, a w końcu porusza niezwykle istotną kwestię, badając, kim jest prawdziwa kobieta i co o niej stanowi.
Kamilla Bourguois próbuje nie tyle dać nam gotowe odpowiedzi na te i tym podobne pytania, co przede wszystkim zmusza nas do myślenia. Jej książka oscyluje wokół problematyki metafizycznej, zahaczając przy okazji o tzw. literaturę kobiecą. Nie jest jednak zwykłym romansem, który można czytać dla odprężenia „do poduszki”, ale prawdziwym wyzwaniem dla niejednego czytelnika. Zaskakuje spojrzeniem na rzeczywistość, specyficznie prowadzoną narracją, swoją fragmentarycznością i dygresyjnością, a niekiedy wyraźnym tonem uszczypliwości. Pokazuje nam galerię postaci kobiecych, często zmęczonych, skrzywdzonych przez innych ludzi i los, uwikłanych w mniej lub bardziej udane związki, ale zawsze świadomych, że mają po co żyć. Są w końcu kobietami, matkami, żonami, a to już sprawia, że ich codzienne zmagania nabierają głębszego sensu.
Schematyczna codzienność, ciągła pogoń za realizacją bieżących potrzeb, troska o względny dobrobyt… To wszystko często zawęża człowiekowi horyzont i paradoksalnie jeszcze silniej wiąże go ze światem, który tak naprawdę pragnie on przekroczyć i okazać się kimś większym. A jeśli istnieją światy inne: tak wielkie, których nie umiemy objąć swoim ograniczonym rozumem, oraz tak małe, których nie potrafimy nawet dostrzec?
Śmiercionośne górskie łańcuchy rozpadlin kory i budzące trwogę żywiczne wulkany, nieprzebyte ogromne połacie trujących porostów i niedościgłe marzenia o koronie drzewa – oto świat, w którym żyją Dendrioni – maili i zaczarowani mieszkańcy ogromnego klonu. W swojej podróży poprzez czas i gałęzie klonu, zakładają królestwa i wiążą się z korą, czyli swoją ziemią, zajmując się własnymi sprawami.
Pewnego dnia Duch Wszystkich Drzew postanawia im przypomnieć o ich wzniosłej naturze i przyszłości, która przekracza przyziemne troski. Do tej roli wybiera tych, którzy w oczach swych pobratymców uchodzą za darmozjadów, nicponiów niewnoszących istotnej wartości do rzeczywistości, w której przyszło im żyć. Czy ich misja ma szansę powodzenia?
Podczas pracy nad drugim tomem książki „Apokalipsa – Dobra Nowina dla Ciebie” zauważyliśmy, że Objawienie św. Jana coraz częściej odwołuje się do treści i symboli zawartych w Księdze Daniela. Dlatego proponujemy naszym Czytelnikom mały ekskurs do Księgi Daniela pomiędzy drugim a trzecim tomem naszego komentarza do Księgi Apokalipsy. Ten ekskurs do czasów poprzedzających Objawienie św. Jana o ponad sześć wieków okazał się dla nas niezwykłą przygodą, do której zapraszamy Czytelników.
Kiedy Teodoryk Wielki wysłał w darze królowi Burgundów zegar słoneczny i wodę, kojarzone z grecko-rzymską cywilizacją, w załączonym liście napisał: „Niechaj [zegar] odmierza czas z należytą precyzją. Porządek życia ulega zaburzeniu, jeśli czasu prawdziwie się nie rozeznaje”. Kto wie, czy nie dlatego porządek życia na całym globie ulega poważnym zaburzeniom, że nie rozpoznajemy czasów już dawno przez Boga opisanych i wyjaśnionych? Niejednokrotnie przekonujemy się, że cokolwiek by się działo na świecie, to Bóg wyznacza pory i lata, panując nad biegiem wydarzeń, pozornie samoistnych lub wynikających z woli władców. A i samych władców przecież Bóg nieraz usuwa z tronów...
Dr hab. inż. Mirosław Rucki, prof. UTH Radom, przez wiele lat pracował na Politechnice Poznańskiej, gdzie zdobył tytuły magistra inżyniera, doktora oraz doktora habilitowanego. Ukończył studia podyplomowe: pedagogiczne kształcenia zawodowego (Politechnika Poznańska), nauk o rodzinie (Papieski Wydział Teologiczny w Poznaniu) oraz biblijne (PWT we Wrocławiu). Obronił też doktorat z nauk humanistycznych w zakresie literaturoznawstwa aramejskiego (Uniwersytet im. A. Mickiewicza w Poznaniu). Autor lub współautor dwóch książek recenzowanych i ponad 180 artykułów naukowych i referatów wygłoszonych na konferencjach z dziedziny budowy i eksploatacji maszyn, a także trzech książek i ponad 30 artykułów naukowych z dziedziny biblistyki. Należy do Stowarzyszenia Biblistów Polskich, Society of Biblical Literature oraz Forum Chrześcijańskich Pracowników Nauki.
Mgr Karol Szymański, absolwent Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej, zajmuje się badaniem tekstów Pisma św. i odniesieniem ich do życia chrześcijańskiego. Autor dwóch książek o tematyce biblijnej i kilku artykułów naukowych.
Marcin Jerzy Szałata ukazuje świat trudów codziennego życia, świat jednostkowych tragedii i ambicji. Uzależniony od alkoholu ojciec, samotna prawniczka, zagubiony młody
budowlaniec, heroicznie cierpliwa matka - wszyscy oni tworzą rodzinę Rozeckich, której sagę autor buduje konsekwentnie na przestrzeni powieści.
Pocałunek na dalsze jutro to opowieść o przezwyciężaniu własnych słabości, szukaniu swojego miejsca w świecie i walczenia o wartość najwyższą - miłość.
Igor po wielu latach spędzonych w USA postanawia uporządkować dokumenty z okresu swojej pracy w szpitalu psychiatrycznym pod koniec XX w. W pudełku zawierającym różne materiały z pracy psychologa znajduje się także dyktafon, dzięki któremu zarejestrowały się rozmowy z pacjentami. Podczas przeglądania pamiątek sprzed przeszło dwóch dekad wracają do niego wspomnienia, w których ważne miejsce zajmuje Zuzanna — kobieta, którą kochał. Ich relacja została przerwana samobójczą śmiercią córki Zuzanny. Igor po tym wydarzeniu wyjechał z kraju, czując się winnym tego, co się stało, a przede wszystkim z powodu poczucia bezradności. W Stanach Zjednoczonych wycofał się z zawodu, by po pewnym czasie oraz namowach swojego terapeuty zostać pisarzem.
Autorka przeplata wydarzenia z życia osobistego bohatera z nagraniami rozmów z pacjentami szpitala psychiatrycznego oraz innymi materiałami powierzonymi Igorowi przez jego podopiecznych. Na uwagę zasługuje język, który oddaje autentyczność wypowiedzi ówczesnych mieszkańców placówki. Jest to druga część napisanej przez Urszulę Jaworską książki Wszystkie kolory snów.
„Jakby ten szpital był najprzepastniejszym archiwum ludzkich charakterów, biblijnych przypowieści, przedziwnie poplątanych losów, najbardziej dramatycznych i nieprawdopodobnych, ale też śmiesznych i całkiem idiotycznych, jakie tylko życie może stworzyć."
(fragment książki)
Samotność. Frustracja. Przerażenie.
Czy takie emocje towarzyszą osobie, która doświadcza przemocy seksualnej? Która jest wykorzystywana, zastraszana i poniżana? Która musi żyć z piętnem ofiary? Z pewnością to tylko niektóre spośród licznych przychodzących na myśl. O ile w ogóle można sobie wyobrazić taką sytuację i takie cierpienie… A co, jeśli oprawcą jest ktoś najbliższy? Ktoś, kto powinien nas za wszelką cenę chronić? Własny ojciec? Wówczas ucieczka i wyzwolenie stają się niemal niemożliwe, a bezsilność zdaje się dominować, wręcz – triumfować, utrudniając normalne funkcjonowanie i zawłaszczając kolejne obszary życia.
„Przełęcz samobójcy 2” to wstrząsająca opowieść o strachu, bólu (tym fizycznym oraz psychicznym, emocjonalnym) i desperacji. To opis autentycznych doświadczeń małej dziewczynki, a następnie młodej kobiety, potwornie skrzywdzonej, ale próbującej walczyć z demonami przeszłości i teraźniejszości, by chronić siebie… i nie tylko. Stawiającej czoła potworowi, który wciąż jest obecny w jej życiu. Zmagającej się z emocjami, których nie sposób okiełznać. Pokonującej własne słabości, aby uwolnić się od zła i zawalczyć o swój los.
„Pierwszy Galaktyczny lubił wymykać się z dziury. Uwolniwszy się od przygniatającego ciężaru grawitacji, przyjmował postać lekkiej kwantowej chmury i rozciągał się z lubością po całej galaktyce. Zaglądał to tu, to tam, żeby osobiście skontrolować stan hodowli istot na planetach. Czasami pozwalał sobie rozciągnąć się poza własną galaktyczną czasoprzestrzeń. Dyskretnie podglądał wtedy, jak sobie radzą w sąsiednich galaktykach. Niestety, radzili sobie lepiej niż on, dlatego ostatnio przestał się rozciągać i zaszył się w swojej czarnej dziurze.”
Piąta siła. Apokalipsy czas najwyższy Piotra Rutkowskiego u steru galaktyki umieszcza rachunek prawdopodobieństwa, zaś zarządcą czyni Pierwszego, tj. nieskończony zbiór algorytmów i cyfrową kwintesencję intelektu, ale o podejściu ekonoma doglądającego gospodarki. Za pomocników ma binarnych wspólników, więc to nie tylko biznesowy żargon, ale w ogóle korporacyjny model wszechświata. Żeby kosmiczny interes się kręcił, przynajmniej do następnego cyklu, można dokonywać niewielkich korekt, ale zasadą podstawową jest laissez-fairyzm, przynajmniej do chwili, aż postęp naukowy każdej cywilizacji wydźwignie ją od poziomu posługiwania się czterema fundamentalnymi siłami natury do — Teorii Uniwersalnej.
Na przeszkodzie staje tytułowa Piąta Siła. Nie ma definicji ani miary, ale jest zabójcza jak wirus.
„Piąta” – bo kontrastuje z czterema siłami natury. Rozpanoszyła się również wśród ludzi, doprowadziła do eksplozji ich populacji, a potem zakradła się do kodu sztucznej inteligencji i przejęła algorytmiczną władzę nad milionami megaton w atomowych silosach – zbliża się kres cywilizacji. Ludzie budują statki kosmiczne, chcą uciekać z Ziemi. Tymczasem na niewielkiej maltańskiej wyspie grupa przyjaciół próbuje wymyślić coś, by ludzkie DNA,
zainfekowane nienawiścią i obsesją władzy, nie opanowało całego Kosmosu. Niestety, zdemoralizowane elity władzy rządzą już nie tylko na Ziemi. Nawet na odległej Sorglegur, planecie podwójnej, jej mieszkańców gnębi Grimmur, nikczemny Strażnik Gwarancji Obywatelskich. Towarzyszą mu obłudni świadkowie Dobrej Tradycji. Jaki ten Kosmos mały...
PATRONI: Sztukater.pl, Instytut Spraw Obywatelskich, Strefa Booki
Chociaż niewielka książeczka Anny Gawlik 13 porad dla nieporadnych, czyli jak być szczęśliwym nieudacznikiem jest jednym z wielu poradników obecnych na rynku, z pewnością nie można jej uznać za poradnik typowy. Autorka nie rości sobie prawa do znajomości przepisu na szczęście. Z właściwym sobie humorem, żartem i lekkością sugeruje tylko, że dróg do osiągnięcia tej jakże pożądanej wartości, a przynajmniej do przybliżenia się ku niej, jest wiele. Udziela tu kilku niezobowiązujących i ostrożnych – można rzec – wskazówek. Jej książeczka nie uczyni nas nagle ludźmi szczęśliwymi. Niewątpliwie jednak poprawi czytelnikom nastrój, pozwalając spojrzeć na życie z dystansem i przymrużeniem oka.
Gorąco polecamy porady tu zawarte z małym zastrzeżeniem samej Autorki:
„Nieudaczniku, nie obiecuj sobie za wiele. Szczerze mówiąc, stracisz trochę czasu. I nie dowiesz się z tego poradnika niczego nowego, czego ludzkość jeszcze nie odkryła. Ale nie przejmuj się tym zbytnio. Jeśli nawet stracisz czas, to nie za wiele, bo poradnik jest krótki. A jeśli nie skorzystasz z żadnej z porad tu zamieszczonych, to pomyślisz sobie – pewnie to pisał jakiś nieudacznik. Raźniej ci będzie”.
W matni prezentuje historię życia kobiety zmagającej się uzależnieniem. W trzech częściach autorka relacjonuje uczucia, zachowania i doświadczenia bohaterki, która początkowo nie widzi problemu w spotykaniu się z Nim - dawnym przyjacielem rodziny. Dopiero kiedy dochodzi do sytuacji granicznych, odgrywających dużą rolę w życiu kobiety i jej najbliższych, zdaje sobie ona sprawę z wielkości problemu i konieczności zmiany tego stanu rzeczy.
Autorka prowadzi nas przez trudną drogę powrotu do normalności, do nawiązywania zdrowych relacji z najbliższym otoczeniem, której podjęła się bohaterka. Jak widać na kolejnych stronach książki, nie jest to łatwe przedsięwzięcie, lecz walka, wymagająca ogromnego wsparcia ze strony rodziny. Na szczęście wokół kobiety znajdują się osoby życzliwe, które wyciągają pomocną dłoń. Dzięki temu udaje się jej zrobić duży krok do osiągnięcia zamierzonego celu.
„Doświadczając i mając świadomość ogromu nieszczęść, jakie towarzyszą uzależnieniu, inaczej patrzę na świat. Dostrzegam przebłyski światła w długim, jakże wyboistym i usianym kolcami tunelu" (fragment książki).
Katarzyna Sas-Dachniewska - absolwentka Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych oraz Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Autorka książki Romans z C2H5OH.
Porusza trudne i wrażliwe społecznie tematy dotyczące uzależnień, które pomimo zmiany spojrzenia i podejścia społeczeństwa nadal obarczone są często wstydem i niezrozumieniem. Zwłaszcza kobiety, postrzegane stereotypowo, muszą bardziej poświęcić się walce z uzależnieniem. Oceniane przez społeczeństwo surowo i bezwzględnie, często napiętnowane, gorzej radzą sobie z przeciwnościami losu.
Zainteresowanie tą problematyką i wgląd w środowisko osób uzależnionych zaowocowały powstaniem książki W matni, której głównym przesłaniem dla wszystkich zagubionych i pozbawionych nadziei jest wiara w to, że naprawdę może być lepiej.
W ręce czytelników oddajemy powieść o wybaczaniu, wyrozumiałości i tolerancji. O nieoczekiwanych spotkaniach zmieniających zwykłe osoby w bohaterów świata trzech różnych religii i obyczajów, nierozerwalnie połączonych ze sobą zarówno historią wojenną, jak i współpracy gospodarczej.
Pol Bakar trafia do niewoli Ablów po przegranej jego pułku. Dzięki swojej wyrozumiałości staje się — mimo że wśród byłych wrogów —szanowanym człowiekiem. Jego wrodzona dobroć i chęć niesienia pomocy skrzywdzonym zmieniają jego losy i trzech wspierających go kobiet: Dakry – miłości jego życia, Hesli, która swą winą wypaczyła mu życie, oraz Raksy, która ogłosiła go świętym. Wszyscy razem dziwnym zrządzeniem losu trafiają do posiadłości miłej staruszki — cioci Grej. Jej majątek na zbiegu granic trzech państw: Ablów, Juratów i Nordów, jest miejscem niezwykłych wydarzeń…
Polska z czasów uchwalenia Konstytucji 3 Maja i przed dwoma ostatnimi rozbiorami.
W Warszawie po ogłoszeniu pierwszej polskiej konstytucji podnosi się wrzawa. Magnaci w obawie przed reakcją carycy Katarzyny II starają się ułagodzić ją obietnicami posłuszeństwa, jednocześnie zdradzając swoją ojczyznę. W tym czasie król Stanisław August Poniatowski, pod presją swoich doradców i nacisków ze strony władczyni Wszechrusi, jak chorągiewka zmienia swoje postanowienia, ostatecznie przyłączając się do konfederatów targowickich.
Garstka niezłomnych patriotów, za sprawą swojego oddania Ojczyźnie, przyciąga rzesze Polaków zdolnych do walki na śmierć i życie. Pośród nich znajduje się m.in. Jan Kiliński, Tadeusz Kościuszko, generał Dąbrowski, generał Zajączek, Hugo Kołłątaj, a także książę Józef Poniatowski, bratanek króla. Autor w niezwykle plastyczny sposób wprowadza czytelnika w fabularyzowaną wersję historii Polski, przybliżając w detalach realia tamtych czasów.
„Kiliński to niezwykły człowiek. Jest prostym szewcem, ale mądrości i odwagi w nim więcej niż w niejednym generale.”
(fragment książki)
Iga Bartczak, ur. 2002 r. w Poznaniu, uczęszcza do Regionalnego Ośrodka Edukacji we Wrocławiu, mieszka w Siechnicach.
„Opowiem wam historię dwóch dziewczyn, Hani i Karoliny. Mieszkają w Krakowie. Trafiły do domu dziecka, gdy ich rodzice zginęli w wypadku. Bardzo to przeżyły. Czekają na adopcję. Ale wciąż cały czas bardzo tęsknią za swoimi rodzicami, oglądają wspólne zdjęcia i płaczą. Nie znoszą domu dziecka.”
I życie toczy się dalej to książka wyjątkowa nie tylko ze względu na młody wiek autorki, ale przede wszystkim głębię tematu i wgląd w życie wewnętrzne bohaterek.
Ciężka choroba nowotworowa żony stała się najważniejszym projektem i wyzwaniem w życiu autora. Książka koncentruje się na „zarządzaniu” terapią, kontaktami z lekarzami, stresem i nadzieją.
Istnieje Świat, w którym roślinność kwitnie w nadnaturalny sposób, pełna jest żywych kolorów – potrafi żyć, niebo i woda posiadają wyraźne odcienie. Istnieją
Stworzenia, które tylko wydają się być ludzkie. Ich oczy mają barwy dobrane do siebie i swego imienia.
Wyróżnia je wzrok – widzą więcej niż zwykły człowiek. Niektórzy mówią, że to kara, a nie dar.
Ziemia skrywa mnóstwo sekretów, jest światem szaleńców chowających się w ciemności miast. Istnieje jednak trochę światła dla tych, którzy zagubili własne dusze, tocząc odwieczną walkę dobra ze złem. Gdzieś na ziemi, pełnej zwykłego życia, istnieje ktoś, kto wierzy w inne życie. Choć nieświadomy, to jednak czuje jak bardzo nie pasuje do tego miejsca.
PATRONI: Sztukater.pl, Novaedita
Czy ktoś, kto nosi nazwisko Motowidełko, może mieć problemy egzystencjalne? Franek Motowidełko też się nad tym zastanawia, ale wbrew wszystkiemu wyrusza do RFN, by zrobić doktorat – jak mówi – „po lepszej stronie Odry”. W Kolonii poznaje Pię, piękną dziewczynę, która mieszka w tym mieście ze swoją babcią Gertrudą. Pia i Franek spędzają ze sobą coraz więcej czasu, wkrótce zostają parą. Nad ich związkiem jednak zbierają się czarne chmury. Okazuje się, że dziadek Franka w czasie drugiej wojny światowej został zesłany do przymusowej pracy w gospodarstwie rolnym w Austrii, którego właścicielką była babcia Pii. Jej mąż, oficer w armii hitlerowskiej, z kolei wyruszył na front wschodni. Samotna Gertruda Stein zakochała się bez pamięci w młodym Polaku Bolku Motowidełce. Między nimi nawiązał się gorący romans…
W książce Erasmus Deutsch losy współczesnych bohaterów przeplatają się z życiem ludzi, którzy bez względu na traumę wojny i narodowość nie pozbyli się pozytywnych uczuć. Potrafili kochać, współczuć, dyskutować o literaturze, planować przyszłość.
PATRONI: Sztukater.pl, Novaedita
Ojczyzna. Państwo. Naród. Polska.
Bez względu na to, czy uważamy się za patriotów, dobro kraju, w którym żyjemy, powinno być dla nas ważne, ponieważ w jego długą historię wplecione są losy bliskich nam osób, przodków, elementy kultywowanej tradycji, a także nasza własna tożsamość kształtowana przez całe życie pod wpływem przekazywanych wzorców i ideałów.
Niestety w ostatnim czasie decyzje, niekiedy bardzo kontrowersyjne, polityków, sędziów, urzędników czy wojskowych podkopały zaufanie do instytucji państwowych, a w szerszym kontekście – także do terminu „patriotyzm”. Czy można bowiem bezkrytycznie poddawać się swoistej indoktrynacji? Akceptować wszechobecny absurd rodem z utworów Kafki?
Andrzej Czerwiński w swoim zbiorze opowiadań zatytułowanym Rok wyborczy postanawia na ów absurd odpowiedzieć właśnie… absurdem. Autor kreśli bowiem alternatywną wizję rzeczywistości: w przesiąkniętych intertekstualnością utworach odnosi się do tradycji, historii, kultury, religii, a nade wszystko – aktualnej polityki (wyborów, sytuacji środowisk LGBT czy powszechnych strajków), ukazując świat zdeformowany, ale przy tym niepokojąco znajomy… Pozwala to spojrzeć na sytuację Polski z innej niż dotąd perspektywy, a nawet zmienić punkt widzenia (i patrzenia).
Groteska, niedorzeczność i bezsens. Ale czy na pewno?
PATRONI: Sztukater.pl, Novaedita
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?