Jeśli istniała rzecz, której Howard Phillips Lovecraft nie pomieściłby w swej otchłannej wyobraźni, był nią pośmiertny los jego własnej twórczości. Niezauważony za życia, dziś uważany za arcymistrza literatury grozy, żył tylko 47 lat. Urodził się i zmarł w Providence, kolebce anglosaskiej Ameryki. Był erudytą, staromodnym dżentelmenem, koneserem klasycznej poezji i kolonialnej architektury. Mało publikował, pisał dla przyjemności, ze straceńczą nonszalancją. Uwielbiał koty. Miewał koszmarne sny. Swe nieokiełznane fantazje przekuł w stylową i obsesyjną prozę, która do dziś nie przestaje zachwycać, przerażać i inspirować.
Czytelniku, miej się na baczności! Oto piętnaście najbardziej upiornych opowieści wszech czasów: Zgroza w Dunwich, Zew Cthulhu, Widmo nad Innsmouth, W górach szaleństwa, Przypadek Charlesa Dextera Warda, Kolor z innego wszechświata… Wszystkie po raz pierwszy w nowym, wiernym przekładzie, w pełni oddającym elegancję i bogactwo stylu Lovecrafta, uzupełnione obszernym posłowiem i ozdobione wspaniałymi ilustracjami.
„Ostrożnie! Ten oto biały królik zabierze cię w psychodeliczną podróż poprzez odmęty magii i szaleństwa. Jeżeli o mnie chodzi, owa wycieczka sprawiła mi nie lada radość”.
– Brom, autor „The Child Thief”
„Wpadłam w króliczą norę dzięki tej mrocznej, odważnej w stylu opowieści – i byłam tym zachwycona. Książka stanowi niezwykłą wariację na temat klasycznej powieści i zapewnia prawdziwie dziką przejażdżkę!”.
– Gena Showalter, bestselerowa autorka w notowaniu „New York Timesa” za powieść „Alice in Zombieland”
„Mroczna i wspaniale niepokojąca podróż w głąb króliczej nory wypełnionej szaleństwem i tajemnicą. To nie jest Alicja, o której czytała wam mama… »Alicja« ukazuje niezwykłość i odpychający urok świata napędzanego szaleństwem, gdzie rzeczywistość rozbija się na tysiące odłamków upadających u twych stóp z każdym stawianym krokiem. O ile, oczywiście, nie zachowasz ostrożności. »Alicja« to wspaniale pokręcona wariacja klasycznej powieści Carrolla, zapewniająca powiew świeżego powietrza… Jeżeli poszukujecie książki, która sprawi, że poczujecie się jak na suto zakrapianym przyjęciu z niebieskim Panem Gąsienicą, to szczerze polecam wam tą książkę”.
– R.S. Belcher, autor „The Shotgun Arcana”
Zastanawiałeś się kiedykolwiek, co by się wydarzyło, gdyby w czasie opętania to człowiek kontrolował demona, a nie odwrotnie? Każdy skrywa jakiś mroczny sekret. Dorian nie stanowi tu wyjątku. Nikt nie wie, że ten młody warszawski ksiądz jest ojcem. Nawet matka dziecka, które okazało się wynikiem przygody na alkoholowej imprezie, o czym Dorian dowiedział się dopiero kilka lat później. Dręczony wyrzutami sumienia, kapłan nie ma odwagi się ujawnić i korzysta z usług psychologa. Obserwowanie swojej rodziny i pomaganie jej z ukrycia staje się jego obsesją. Pewnego dnia bierze udział w tragicznie zakończonym egzorcyzmie. Niedługo po nim zdaje sobie sprawę, że dzieje się z nim coś dziwnego gdy tylko się do kogoś zbliży, poznaje wszystkie jego grzechy, traumy i ciemne tajemnice. A to dopiero przedsmak jego nowych zdolności... Zło wielkiego miasta go kusi. Zło go przyciąga. Wraz z nim pojawiają się potężni przeciwnicy. W tym największy, najtrudniejszy do pokonania on sam. Najnowsza powieść Artura Urbanowicza to komiksowy rozmach w polskich realiach, hołd złożony ważnemu kulturowemu zjawisku, jakim są mitologie superbohaterskie, i znakomita historia psychologiczna o piętnie, odpowiedzialności i konsekwencjach posiadania nadludzkich mocy, o których marzy każdy z nas.
„Pan Ciemności” opowiada historię żyjącego na przełomie XVI i XVII wieku angielskiego korsarza Andrew Battella, który ujęty i zniewolony przez Portugalczyków, przez ponad 20 lat służył im jako pilot morski, żołnierz, negocjator i tłumacz. Walczący o odzyskanie wolności bohater mierzy się nieustannie z przeciwnościami losu. Dzień po dniu i rok po roku przesiąka rzeczywistością jakże odmienną od cywilizacji, w której się wychował. Rzucony w sieć intryg, zdrad i spisków knutych przez zarządców portugalskiej kolonii w Angoli, nie zdaje sobie sprawy, że będzie musiał walczyć o życie, gdy stanie oko w oko z pierwotnymi mieszkańcami kongijskiej dżungli. Poznaje na własnej skórze kult brutalnej siły, niewyobrażalne okrucieństwa i kanibalizm, na które nie był gotowy, i lawiruje między chrześcijaństwem a onieśmielającą manifestacją potęgi pogańskich bogów, wszystko to zaś, by przeżyć i pewnego dnia wrócić do ukochanej ojczyzny.
Robert Silverberg w znakomity sposób ukazuje podstawowy problem swego bohatera: czy świat Afryki wydaje się Anglikowi „fantastyczny” w swej nieopisanej grozie, bo jest „tylko” inny, czy też rzeczywiście jest fantastyczny, „nie z tej ziemi”? Nieprzypadkowe jest tu też nawiązanie do słynnej powieści Josepha Conrada, lecz Silverberg przekracza w swej książce granice, do których dotarł Conrad w „Jądrze ciemności”.
Sześcioro wiedzionych młodzieńczą fantazją i żądzą przygód ludzi wyrusza w głąb meksykańskiej dżungli. Ich celem jest odnalezienie brata jednego z nich, zaginionego podczas ekspedycji archeologicznej. Mimo ostrzeżeń młodzi podróżnicy zapuszczają się w głąb puszczy i znajdują tajemnicze, pokryte winoroślą wzgórze, które staje się dla nich śmiertelną pułapką. Pozbawieni wody i zapasów żywności, otoczeni przez agresywnych Indian, bez możliwości kontaktu z cywilizacją rozpoczynają śmiertelną rozgrywkę, której stawką jest życie...
Mimo z pozoru banalnej fabuły Smith przekazuje czytelnikom zaskakująco dobrze skonstruowany i rewelacyjnie napisany horror. Duszny, gęsty klimat, poczucie nieustającego zagrożenia, świetnie nakreślone postaci i oddane z kliniczną wręcz precyzją relacje, jakie je łączą, to jego największe zalety. Jeśli dodamy do tego stosunkowo rzadko eksplorowany przez twórców gatunku motyw inteligentnych i krwiożerczych roślin, dostajemy powieść, która zadowoli każdego miłośnika literackiej grozy.
„Wymarzone wakacje? Nie do końca! Ruiny to upalna, lepka, skwiercząca atmosfera Meksyku wypełniona po brzegi smrodem przetrawionego alkoholu, spoconych ciał, gnijącej dżungli w pełni kwitnienia. Opowieść o uroczej, kwiecistej winorośli, o tajemnicy ukrytej pośród jej pnączy i pułapce, z której nigdy nie było i nie będzie ucieczki. Tutaj to natura wydaje swój osąd, tutaj to przyroda okazuje się żarłoczna i okrutna, a Scott Smith serwuje prawdziwy horror, który długo zostanie w wyobraźni czytelnika”.
Olga Kowalska z WielkiBuk.com
„Tour de force terroru, powieść, która uwodzi, szokuje i zachęca do dalszego czytania – i nigdy nie zawodzi, nawet na ostatniej stronie”. „The Washington Post Book World”
„Nie zdołasz odłożyć książki, dopóki nie dowiesz się, jak to się wszystko kończy. Przyjemność poznawania tej historii polega na tym, że absolutnie nie wiemy, co będzie dalej i dlaczego. Ta opowieść jest jak święto w piekle. Nie ma ucieczki”. „San Francisco Chronicle”
„Klasyczna opowieść grozy opowiedziana z niezwykłą wręcz drobiazgowością. […] To, co się dzieje na kartach powieści, jest czymś, co czytelnicy będą śledzić strona po stronie, od początku do końca, bez przerwy na głębszy oddech! Zarezerwuj sobie kilka godzin na porywającą, przerażającą lekturę, nie wyłączaj światła i… upewnij się, że rośliny są nadal w doniczkach”. „Daily News”
Nowa, ulepszona wersja powieści, która zdobyła Nagrodę Czytelników Polskiej Literatury Grozy im. Stefana Grabińskiego! Nie wierz w nic, co widzisz, słyszysz i w co do tej pory wierzyłeś. Jest taki dom, w którym nie chciałbyś spędzić nocy. Z jakiegoś powodu ciemność w nim jest inna. Jeszcze bardziej złowroga niż gdziekolwiek indziej. Jest takie jezioro, w którym mieszkają nieumarli. Ich przewaga nad Tobą jest prosta oni nie potrzebują nabierać powietrza. Jest taki demon, o którym wolałbyś nie wiedzieć. Niematerialne uosobienie zła, przed którym nie sposób uciec. Jest takie miejsce, w którym znajdziesz ten dom. Miejsce, które skrywa też to jezioro, miejsce, w którym ten demon był od zawsze. To las. Las, w którym za nic w świecie nie chciałbyś się zgubić. Kiedy już raz do niego wejdziesz, nie pozwoli Ci wyjść. Jest taka historia, której nie chciałbyś poznać. Opowieść, która Cię zaintryguje, zaskoczy i przerazi do szpiku kości. Powieść grozy na baśniowych ziemiach Suwalszczyzny, z zaskakującym zakończeniem godnym mistrzów gatunku. Odważysz się? W porównaniu z pierwowzorem tekst powieści został gruntownie przeredagowany, poprawiony, okraszony klimatycznymi ilustracjami oraz uzupełniony o rozbudowane posłowie.
Załoga transportowca „Nostromo” odbiera tajemniczy sygnał pochodzący z nieznanej planety. Po wylądowaniu na jej powierzchni odkrywają wrak statku kosmicznego obcej cywilizacji. Jeden z członków załogi zostaje zaatakowany przez nieznaną formę życia. Rozpoczyna się dramatyczna walka o życie.
Powstały w 1979 roku film „Obcy. 8 pasażer »Nostromo«”, w reżyserii Ridleya Scotta z Sigourney Weaver w roli głównej, to jeden kanonicznych tytułów kina science fiction. Przełomowy, wizjonerski, klaustrofobiczny, duszny i mroczy. Znakomicie zrealizowany obraz, arcydzieło gatunku. Po prostu klasyk. „Obcy” nie miał jednak swojego pierwowzoru literackiego, ale po ogromnym sukcesie filmu doczekał się literackiej adaptacji, której podjął się Alan Dean Foster. I mimo że książki z tego podgatunku nie pretendują zazwyczaj do miana arcydzieł, zdarza się, że ich lektura daje czytelnikowi dużą satysfakcję. A „Obcy” w wersji Fostera jest bez wątpienia udaną adaptacją. Autor utrzymał znane z filmu napięcie oraz klimat, wplótł w fabułę również wiele treści, których nie da się przenieść na język filmu – jak choćby refleksje głównych bohaterów. W książce znajdziemy też kilka scen znanych wyłacznie z reżyserskiej wersji filmu, oraz takie, które wypadły z niego podczas montażu lub w ogóle nie zostały zrealizowane, choć ujęte były w oryginalnym scenariuszu Dana O’Bannona.
Dwie epoki.
Dwie historie.
Jedna wioska.
Jedna czarownica.
Jedna klątwa.
Wyobraź sobie, że możesz wszystko. Nawet oszukać śmierć.
Nad Suwalszczyzną za kilka dni pojawi się zorza polarna. W Jodoziorach, małej wiosce na prowincji, zostają znalezione spopielałe zwłoki małżeństwa. Wśród lokalnej społeczności miejsce to owiane jest złą sławą, słynie ze szczególnego nasilenia przemocy, chorób, zaginięć i samobójstw. Mówi się też o zjawiskach nadprzyrodzonych – niezidentyfikowanym zielonym świetle, odgłosach niewiadomego pochodzenia, a także o nawiedzonym domu. Miejscowi wierzą, że to on rozsyła wokół negatywną energię, która wydobywa z ludzi najgorsze instynkty.
Tajemnicami wioski żywo interesuje się młody dzielnicowy, który wkrótce popełnia samobójstwo. Sprawę jego śmierci bada Vytautas Česnauskis, policjant na wpół litewskiego pochodzenia z komendy miejskiej w Suwałkach. Odkrywa, że mroczna historia Jodozior ma swoje korzenie w latach siedemdziesiątych. Wtedy miała tam mieszkać kobieta, która parała się czarami…
Niewielkie miasteczko Zephyr w Alabamie, lata 60. XX wieku. Pewnego marcowego ranka jedenastoletni Cory Mackenson oraz jego ojciec są świadkami tajemniczego wypadku: w głąb jeziora stacza się samochód ze zmasakrowanymi zwłokami mężczyzny. Miejscowy szeryf nie potrafi rozwikłać zagadki okrutnej zbrodni, nie znajduje żadnych śladów mordercy, nie wiadomo też, kim jest ofiara. Cory, wstrząśnięty myślą, że w jego mieście żyje zabójca, postanawia sam go znaleźć. Jedyny trop, jakim dysponuje, to małe zielone piórko, które znalazł wtedy nad jeziorem, oraz mgliste wspomnienie skrytej w mroku lasu sylwetki w długim płaszczu. Nie mając innych poszlak, zaczyna uważniej przyglądać się mieszkańcom Zephyr.
Zagadka, którą próbuje rozwikłać, realistyczne sny, jakie go nawiedzają, odkrywanie tajemnic mieszkańców… wszystko to sprawia, że pamiętne lato będzie ostatnim beztroskim okresem jego dzieciństwa.
„Magiczne lata” to nie tylko podszyty nutką grozy kryminał, to przede wszystkim opowieść o dojrzewaniu, o odzieraniu świata z magii, niesamowitości i – przede wszystkim – niewinności. Żywy język, plejada barwnych, wielowymiarowych postaci i wspaniale sportretowana społeczność niewielkiego miasteczka gdzieś w Ameryce lat 60. XX wieku. Jedna z najważniejszych i najbardziej osobista z powieści Roberta McCammona („Zew nocnego ptaka”, „Łabędzi śpiew”, „Godzina wilka”). Książka porównywana z „To” Kinga oraz z „Letnią nocą” Simmonsa, ale bardziej kameralna, wzruszająca, sentymentalna, jednym słowem – magiczna.
Początek lat 90. XX wieku, niewielkie miasto w zachodniej Polsce. Przytłoczony szarą egzystencją dziewięcioletni Grześ pragnie przygód, przyjaźni i miłości. Gdy zaczyna pisać pamiętnik, czuje, że jego życie wreszcie się zmieni, że zapomni o nieszczęśliwym dzieciństwie. Opisuje zabawy na osiedlu, szkolne sukcesy, ale też coraz liczniejsze porażki. Z tygodnia na tydzień jednak jego zapał słabnie, podejrzewa też, że ktoś czyta jego zapiski i go obserwuje. Wiedziony smutkiem, lękiem i złością coraz częściej zagląda do piwnic, których ciemne zakamarki zdają się szeptać słowa ukojenia. Natrafia na dziwną zabawkę, a na duchu podnosi go przebojowy chłopak z sąsiedztwa, bratnia dusza, o której zawsze marzył. Za jego sprawą wpada na trop wiodący go do niepokojącego odkrycia...
„Bezmiłość” prowadzi nas za rękę przez przeszłość i przyszłość bohatera. Wypełniają je piwniczne demony, cygańskie mity, złamane serca, wypadki i zbrodnie. Prawda miesza się z fikcją, a gorączkująca rzeczywistość, niczym sensacyjny film, drży w posadach, wciąż skora do powrotów, choćby i po reklamach.
W tym wszystkim lśni gdzieś na dnie dusza człowiek.
„Kiedy nienawiść króluje, bezmiłość staje się faktem”.
Marek Zychla
Dzięki zaangażowaniu ekscentrycznego milionera na niewielkiej wyspie w pobliżu Kostaryki powstaje Jurassic Park, którego największą atrakcją są żywe dinozaury, sklonowane za sprawą DNA pozyskanego z krwi zatopionych w bursztynie owadów. Niestety stworzony przez człowieka ekosystem wymyka się spod kontroli - dinozaury wydostają się na wolność i rozpoczynają polowanie na inne stworzenia oraz... ludzi. W latach dziewięćdziesiątych XX wieku od tej książki Michaela Crichtona zaczęła się wielka, trwająca do dziś fascynacja prehistorycznym światem dinozaurów. Niewątpliwy udział miała w tym znakomita ekranizacja powieści w reżyserii Stevena Spielberga.
Do niewielkiego, spokojnego miasteczka Harlowe w New Hampshire, w którym od pokoleń życie toczy się w niezmiennym rytmie, przeprowadza się Perly Dunsmore ? ujmujący, nieszkodliwy wariat, jak mawiają o nim mieszkańcy. Wkrótce Perly zaczyna odgrywać w małej społeczności coraz większą rolę. Początkowo wszyscy są zachwyceni aukcjonerem, dzięki niemu bowiem pozbywają się starych, nikomu niepotrzebnych gratów zalegających strychy i szopy, a zyski z prowadzonych przez niego licytacji zasilają miejskie instytucje. Okazuje się jednak, że Dunsmore nie zamierza poprzestać na dobrowolnych datkach. Terroryzuje rodzinę Johna Moore?a oraz innych sąsiadów, zmieniając ich egzystencję w koszmar: stopniowo przejmuje majątki, wolność, dusze, a także... życie. Jedna z najważniejszych powieści grozy lat siedemdziesiątych XX wieku ujmuje przede wszystkim powoli narastającą atmosferą wszechobecnego strachu, jaki odczuwają bohaterowie. To wielkie zło w małym miasteczku ? czyli coś, co wielbiciele starych horrorów lubią najbardziej. ?Aukcjoner?, powieść Joan Samson z 1976 roku, nigdy wcześniej nie była wydana w Polsce, a właśnie ta historia zainspirowała Stephena Kinga do napisania ?Sklepiku z marzeniami?
Wprowadzone w 1966 roku przez Nicolae Ceauşescu drakońskie przepisy kontroli urodzin spowodowały, że ponad sześćset tysięcy rumuńskich dzieci trafiło do olbrzymich magazynów udających sierocińce. Prawie nigdy nie wyjmowano ich z łóżeczek i osobliwych klatek, nie trzymano na rękach i nie okazywano miłości, a pielęgniarki podawały im zastrzyki z krwią dorosłych, co miało dodać im sił. Wykorzystywaną do tego „dorosłą krew” kupowano w Bukareszcie i innych większych miastach Rumunii, dawcami zaś byli głównie zarażeni wirusem HIV narkomani, prostytutki i inni ludzie żyjący na ulicach. Tym samym pielęgniarki w „magazynach śmierci” wstrzykiwały dzieciom między innymi wirus powodujący zapalenie wątroby typu B!
Krótko po obaleniu dyktatury Kate Neuman, amerykańska hematolog, przyjeżdża do Bukaresztu, by w ramach wolontariatu – mimo braku podstawowych leków i dostępu do nowoczesnej aparatury – ratować życie sierot. Jedno z powierzonych jej niemowląt wykazuje niezwykłe cechy. Chłopiec cierpi na chorobę autoimmunologiczną, ale po transfuzji błyskawicznie wraca do zdrowia. Według Kate jego układ odpornościowy może być kluczem do wynalezienia leków na AIDS i raka, postanawia więc adoptować malca i zabrać go do Stanów. Nie wie jednak, że względem Joshuy plany ma też pradawna Rodzina Vlada Ţepeşa, znanego światu jako Vlad Dracula. Agenci Rodziny wykradają dziecko z domu w górach Kolorado, a Kate z ojcem Mikiem O’Rourke, zaprzyjaźnionym duchownym, wraca do Rumunii, by je odzyskać. Rozpoczyna się walka z siłami zła rodem z najstarszych ludzkich koszmarów.
Dan Simmons („Terror”, „Abominacja”, „Pieśń bogini Kali”), współczesny mistrz literatury grozy, na nowo opowiedział w „Dzieciach nocy” mit o wampirach i ich legendarnym przywódcy Draculi.
Hanna Hoppe ma swój mały, względnie uporządkowany i bezpieczny świat, który niemal w całości wypełniają wierna przyjaciółka, praca w ukochanym kinie i dwudziestokilkuletni syn. Problem w tym, że w tej swojskiej, w miarę spokojnej przestrzeni coraz mocniej zaczynają się rozpychać demony z bestiariusza, jakim jest życie – bolesne, obciążające psychikę wspomnienia, problemy materialne i kłopoty z dzieckiem. Gdy na jej drodze niespodziewanie staje starszy, ekscentryczny sprzedawca zegarów, Hanna zaczyna myśleć, że coś wreszcie się zmienia. Pytanie tylko, czy zmieni się na lepsze...
Tomasz Sablik, doskonały twórca horroru psychologicznego, ma na swoim koncie dobrze przyjęte przez czytelników powieści „Winda” i „Lęk” oraz opowiadania, między innymi zamieszczone w tomie „Grobowiec. Zaraza”.
Sławek Szatkowski, czterdziestoletni rozwiedziony programista, rusza z Warszawy do Pragi, by odwiedzić ciężko chorego ojca. Jego podróż rozpoczyna się w ciemnościach, zimnie i ciszy na niemal opustoszałym dworcu. Wczesna pora, stare wagony, długie korytarze i nieuprzejma kelnerka w warsie nie poprawiają mu nastroju. W przedziale, gdzie wkrótce daje o sobie znać zmęczenie, dręczą go dziwne sny, wracają przykre wspomnienia. Aby je odegnać, rozpoczyna wędrówkę między wagonami, obserwując innych pasażerów. Gdy zaczyna nawiązywać z nimi kontakt, sprawy przybierają nieoczekiwany obrót. Każda upływająca minuta, każdy przejechany kilometr, precyzyjnie odmierzane monotonnym stukotem kół pędzącego w mroku pociągu, przybliżają Sławka do odkrycia upiornej tajemnicy, której korzenie tkwią w bolesnym wydarzeniu z przeszłości.Andrzej Wardziak z wykształcenia tłumacz języka angielskiego oraz scenopisarz. Debiutował w 2013 roku Infekcją, zasypując stolicę Polski hordami nieumarłych. W jego dorobku jest też jej kontynuacja Infekcja. Exodus (2016), a także dwie inne powieści: Siódma dusza (2015) i Przedwieczny zew (2020). Wyszarpywane dobie resztki czasu poświęca na wspinanie, gry fabularne i planszowe oraz wędrówki po lasach z żoną i wiernym kompaktowym burkiem. Pasjonat tatuażu i ciężkiej muzyki, która towarzyszy mu praktycznie zawsze podczas pisania.
Nastoletnia Angelina Watson traci matkę i wyrusza samotnie w podróż przez kraj. Już wkrótce jednak pojawiają się ludzie aż nazbyt chętni, by wykorzystać jej bezbronność. Po spotkaniu z nimi odkrywa w sobie moc, z której nigdy wcześniej nie korzystała, a która budzi w niej pragnienie krwi. Nieustępliwie ścigana przez młodego człowieka ze swojej przeszłości, nie przebywa nigdy zbyt długo w jednym miejscu i z każdą konfrontacją staje się silniejsza i śmielsza.
„Czarna ambrozja” to debiutancka powieść Elizabeth Engstrom i druga opublikowana przez nią książka.
„Za delikatnym stylem opowieści Engstrom kryją się siła i niespodzianka. A także, cóż, okrucieństwo!”
– Theodore Sturgeon
Elizabeth Engstrom (ur. 1951) dorastała w Illinois i Utah. Ma licencjat z literatury i kreatywnego pisania oraz tytuł magistra teologii. Uczy kreatywnego pisania, przemawia na konferencjach pisarzy i pracuje nad kolejnymi utworami. Wydała jedenaście powieści, trzy zbiory opowiadań i cztery antologie. Publikowała w branżowych czasopismach „The Magazine of Fantasy & Science Fiction”, „Horror Show”, „American Fantasy Magazine” i „Cemetery Dance”. W 1992 roku jej zbiór opowiadań był nominowany do Bram Stoker Award.
Klasyczna powieść science fiction, pierwotnie wydana pod koniec XIX wieku, tutaj we współczesnym tłumaczeniu i z licznymi ilustracjami. Kilkakrotnie ekranizowana (m.in. przez Stevena Spielberga), a w roku 1938 przerobiona przez Orsona Wellesa na słuchowisko radiowe, którego emisja przeszła do historii. Czytana po latach okazuje się dziełem profetycznym, stanowiącym swoistą zapowiedź XX-wiecznych wojen światowych. Jak zachowują się ludzie – zarówno jednostki, jak i całe społeczności – w obliczu inwazji, która grozi masową zagładą? Kim jesteśmy dla najeźdźców i kim oni są dla nas? Jaką rolę odgrywają w tym nowe technologie? I co może nas uratować? Na te pytania próbuje odpowiedzieć Herbert George Wells w sposób wciąż atrakcyjny dla współczesnego czytelnika, a powszechne już chyba poczucie niepokoju, niepewności i zagrożenia sprawia, że Wojnę światów odbieramy jako powieść ciekawą i aktualną również w XXI wieku.
„Wojna światów, najświetniejsze dzieło H.G. Wellsa, jest zarazem jedną z nielicznych powieści, które, wykraczając poza fantastyczność swych założeń, weszły do skarbca literatury światowej”. – Stanisław Lem
Niebanalna kompozycja światów i stylów – od refleksyjnych historii o przemijaniu, poprzez treści żywo zaangażowane w palące problemy współczesności, aż do wartkich fabuł szokujących swoją brutalnością.
Te opowiadania łączy jeden pierwiastek: w obszarze zainteresowania autora pozostaje niedoskonałość naszych procesów myślowych, iluzoryczny charakter rzeczywistości i zło powołane do życia jako często niezawiniona konsekwencja dwóch poprzednich. Majchrzak zabiera nas w podróż po brudnych ulicach małych miast, po szpitalnych salach, po wąskich korytarzach mrocznych domów i hoteli – po świecie, o którym staramy się nie myśleć zbyt często.
Porzuć przyzwyczajenia i oczekiwania, wsłuchaj się w „Ciszę”. To, co usłyszysz, zostanie z Tobą na długo, być może na zawsze.
„Nic nie istnieje. Nawet gdyby coś istniało, nie mógłbyś tego nikomu powiedzieć. Nawet gdybyś mógł to komuś powiedzieć, ten ktoś i tak by nie zrozumiał. Nawet gdyby ten ktoś zrozumiał, nie miałoby to żadnego znaczenia”.
Marcin Majchrzak, ur. 1990 w Tarnowskich Górach, obecnie wciąż związany ze Śląskiem, gdzie mieszka, pracuje i tworzy. Debiutował doskonale przyjętą powieścią „Stacja”, wydaną nakładem wydawnictwa Dom Horroru. W 2021 roku ukazała się kolejna jego powieść z gatunku – „Głód”. Współtwórca antologii: „Weird fiction po polsku”, „Dziwne opowieści”, „Grobowiec”. Wielokrotnie publikował w polskich czasopismach związanych z fantastyką i horrorem. W chwilach wolnych od twórczości literackiej funkcjonuje jako fotograf-amator i balkonowy ogrodnik.
Podręcznik survivalowy za pośrednictwem wielu różnych sytuacji walki o przetrwanie przekazuje najważniejsze sposoby utrzymania się przy życiu w nawet najbardziej niekorzystnych sytuacjach, w tym między innymi: jak zbudować schronienie, upolować jelenia, odeprzeć napastników, uciec z niewoli albo opatrzyć poważną ranę.
Należy jednak ostrzec, że przy uczeniu się tych technik survivalowych niezbędna jest pewna ostrożność. Nie należy polegać wyłącznie na wiedzy książkowej – dobrze jest odbyć profesjonalne szkolenie prowadzone przez specjalistów survivalowych i poświęcić sporo czasu na ćwiczenie nabytych umiejętności w realistycznych sytuacjach. Najważniejszym słowem jest tu „realistycznych”. Jeżeli wielokrotnie ćwiczysz scenariusze, w których działasz pod dużą presją, masz spore szanse, że kiedy staniesz w obliczu autentycznego zagrożenia, nie ogarnie cię psychiczny paraliż. Zwróć też uwagę, że specjaliści nigdy nie uważają się za niezniszczalnych – przyroda i okoliczności zawsze mogą cię pokonać, jeżeli okażą się wystarczająco potężne.
Gdy umiera jego chorująca na raka żona, Abe próbuje zapomnieć o stracie, oddając się nowej pasji – wędkarstwu. Wkrótce dołącza do niego Dan, którego rodzina zginęła w wypadku. Szukający nowych wyzwań i łowisk przyjaciele postanawiają wybrać się na ryby nad mało znany potok. W przydrożnym barze, prowadzonym przez Howarda, znawcę lokalnych historii, dowiadują się o złej sławie, jaką owiany jest strumień, i o tajemniczej postaci znanej jako Poławiacz.
„Poławiacz” – mroczna, momentami surrealistyczna, przepełniona senną, niepokojącą atmosferą proza – to jedna z najciekawszych współczesnych powieści weird fiction. Autor brawurowo odświeża wyobrażenie o literaturze grozy, proponując czytelnikom napisaną pięknym językiem opowieść o stracie i cenie, jaką jesteśmy w stanie zapłacić za odzyskanie marzeń.
John Langan (ur. 1969) to amerykański autor powieści, opowiadań i esejów. Jest magistrem filozofii, uczy kreatywnego pisania, mieszka z żoną i dziećmi w stanie Nowy Jork. Był finalistą International Horror Guild Award, a jego „Poławiacz” otrzymał Bram Stoker Award.
UZNANIE KRYTYKÓW I INNYCH AUTORÓW LITERACKICH DLA „POŁAWIACZA” JOHNA LANGANA
„»Poławiacz« Johna Langana to błyskotliwa i oryginalna powieść grozy. To zarazem spokojna i mocno melancholijna historia o stracie i bólu; niemożliwości zachowania tego, co przeminęło. To także szaleńczy, mrożący krew w żyłach skok do rozpędzonej, wzburzonej rzeki odkupienia. »Poławiacz« jest iluzoryczną, przerażającą i głęboko poruszającą współczesną epiką grozy. Po prostu lektura obowiązkowa”.
Paul Tremblay, autor „Głowy pełnej duchów” i „Chaty na krańcu świata”
„Historie w historiach, podania ludowe stające się współczesnymi legendami, z których rodzi się opowieść wędkarza o zdobyczy, której nie powinien złowić. Najnowsza powieść Langana jest jednocześnie epicka i osobista, gęsta, mimo to narkotycznie wciągającą, przerażająca, lecz wzruszająca. Jeden z najlepszych tytułów roku w kategorii mrocznej literatury”.
Adam Cesare, autor „The Con Season” i „Zero Lives Remaining”
„»Poławiacz« Johna Langana wcale nie traktuje o łowieniu ryb. OK, jest tam mowa o wędkowaniu, ale tak naprawdę to historia o przyjaźni, stracie i paraliżującym strachu. Rozpoczynająca się powoli melancholijna opowieść nabiera rozpędu i z impetem wciąga czytelnika w wir koszmaru, z którego być może się wyrwie, ale na pewno nigdy go nie zapomni. Wspomnienie tego, co zobaczycie, na zawsze was zmieni”.
Richard Kadrey, autor „The Everything Box”
„Pochłaniam każdą książkę Johna Langana, a to dlatego, że jest on jednym z najlepszych współczesnych pisarzy opowiadających nastrojowe historie. »Poławiacz« to skarb, powieść, którą chce się przytulić, choć przyprawia o ciarki. Bez końca mógłbym wychwalać pewność, cierpliwość, dającą satysfakcję siłę tej książki. Od pierwszej do ostatniej strony sprawiła mi mnóstwo przyjemności”.
Victor LaValle, autor „The Ballad of Black Tom”
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?