KATEGORIE [rozwiń]

Wydawnictwo Universitas

Okładka książki Daleko wysunięta placówka liryczna... Nie stąd. Wiersze

45,00 zł 26,48 zł


Z dystansu trzech dekad, jakie upłynęły od chwili wydania książkowego debiutu Marcina Świetlickiego, widać wyraźnie, że horyzontu lektury jego wierszy nie wyznacza już dzisiaj współczesność pojęta jako artystyczna przygoda tej czy innej generacji, ale wielopokoleniowa perspektywa historyczna, sięgająca co najmniej pierwszej połowy XIX wieku. Twórczość autora Zimnych krajów należy już bowiem nie tylko do historii najnowszej poezji polskiej, ale do historii poezji w ogóle, a jego wiersze są niezbywalnym elementem rodzimej tradycji literackiej. Nie znaczy to oczywiście, że zakres i siła ich oddziaływania zostały już raz na zawsze określone. O dalszych losach tej poezji zadecyduje sposób, w jaki będzie ona czytana, pamiętana i interpretowana. Niniejszy wybór wierszy, uzupełniony komentarzami wnikliwych i uważnych czytelników twórczości Świetlickiego, ma być przede wszystkim zachętą do podjęcia tego lekturowego zobowiązania, przed którym stawia nas zawsze poezja najwyższej próby. Tomasz Kunz
Okładka książki Odsłony dialogu

65,00 zł 36,37 zł


Literatura, kultura i polityka przez wieki stanowiły historyczne przestrzenie w polsko-niemieckim dialogu i wciąż stanowią płaszczyzny dokonujących się w nim spotkań, wymiany i tarć. Niemieckie oświecenie zrodziło w swojej narracji o Polsce krytyczne wyobrażenia, które, mniej lub bardziej potem ewoluując, trwale określiły niemiecki wizerunek Polski i Polaków - często konfrontacyjnie nieprzyjazny - aż po obecne czasy w gruncie rzeczy. Na pewno żywe były one jeszcze w minionym stuleciu. Warunki dla dialogu, zdolnego zamieniać konfrontację w partnerstwo, nastały dopiero po II wojnie światowej. Obfitował on wtedy we wzloty i upadki, nadzieje i zawody, ale przy wszystkich trudnościach i ograniczeniach, wynikających z dwubiegunowego charakteru ówczesnego świata, był przez obydwie strony uparcie kontynuowany. I tak jak pod koniec lat 80. ubiegłego wieku do zmian dojrzewał świat, tak w latach 1989-1991 doszło też do przełomu w relacjach wolnej Polski ze zjednoczonymi, demokratycznymi Niemcami. Negatywnie nacechowane, nieufne sąsiedztwo przerodziło się w przyjazną współpracę, nawet jeśli bywa ona, jak to się dzieje obecnie, wystawiana na ciężką próbę. Poszczególne teksty tomu - z panoramą niemieckiej recepcji kultury polskiej w ostatnich dwóch stuleciach w tle - traktują o dwudziestowiecznych aktorach polsko-niemieckiego dialogu, "wielkich latarnikach" wzajemnego otwierania się Niemców i Polaków na siebie w tym czasie. Byli i są to przede wszystkim ludzie pióra, ale także sztuki i polityki, snujący odważne wizje przyszłości, którzy kształtowanie naszych wzajemnych dobrych relacji uważali i uważają za zadanie - żyli i żyją nim w myśl sformułowanego przez Huberta Orłowskiego dla Poznańskiej Biblioteki Niemieckiej motta: "Sąsiedztwo zobowiązuje".
Okładka książki Superkultura. Geneza fenomenu superbohaterów

49,00 zł 28,84 zł


Superbohaterowie są wśród nas! Postacie w kolorowych trykotach zdominowały ekrany kin, telewizorów i komputerów, poszerzając swoje - oryginalnie komiksowe - terytorium o współczesne media, świeże interpretacje i co ważniejsze, nowe grupy odbiorców, z niecierpliwością wyczekujące kolejnych odsłon przygód ukochanych bohaterów i bohaterek. Kim jednak są te cudaczne postacie, skąd przybyły i co najważniejsze - po co w ogóle się tu znalazły? Na te oraz inne pytania, dotyczące pochodzenia i powodów istnienia fikcyjnych superherosów w realnym świecie, odpowiada niniejsza książka. Jej lektura pozwala sięgnąć do najwcześniejszych źródeł ludzkich fantazji o nadludzkich herosach, przyjrzeć się początkom superbohaterskiego przemysłu komiksowego oraz prześledzić konkurujące ze sobą na przestrzeni dekad interpretacje dwóch fundamentalnych ikon współczesnego superheroizmu - Supermana oraz Batmana. Finalnym aktem przedstawionej tu analitycznej podróży jest natomiast wykazanie uniwersalności idei superbohatera, przekraczającej nie tylko granice historyczne czy medialne, ale i geograficzne czy też wreszcie kulturowe i sprawiającej jednocześnie, iż wszyscy - świadomie bądź nie - współtworzymy obecnie prawdziwie globalną superkulturę.
Okładka książki Mroczny Rycerz Gotham szkice z kultury popularnej

49,00 zł 28,84 zł


Mroczny Rycerz Gotham to zbiór esejów, z których dowiecie się o genezie powstania ikony amerykańskiej popkultury – Batmana, a także o najważniejszych tekstach związanych z obszarem mitologii DC Comics. W książce zarówno komiksy, jak i filmy poddane zostały dogłębnej analizie, prowadzonej zwłaszcza przez pryzmat aparatu poznawczego socjologii dewiacji. To również spojrzenie na postać Batmana w dobie politycznej poprawności, pozwalające na odkrycie, w jaki sposób progresywizm zmienia wymowę jednego z najbardziej znanych bohaterów literackich i transmedialnych. [Książka] wzbogaciła niepomiernie moją wiedzę na temat postaci symbolicznej nie tylko dla świata komiksu, popkultury, czy kultury w ogóle. (…) studium poświęcone nie tyle Batmanowi, a – w swej istocie – współczesnemu człowiekowi, który, niczym zakapturzony mściciel, ukrywa swą wielowymiarową tożsamość pod maską tajemnicy czekającej na odkrycie. dr hab. Piotr Kletowski, prof. UJ, Instytut Bliskiego i Dalekiego Wschodu Pan Michał Chudoliński jest znakomitym znawcą kultury popularnej, w tym komiksu. Ujął mnie swoją pracowitością i wiedzą na ten temat. Media związane z kulturą i uczelnie powinny to wykorzystać. prof. Jacek Dąbała, medioznawca, Instytut Dziennikarstwa, Mediów i Komunikacji Społecznej na Uniwersytecie Jagiellońskim Michał Chudoliński (ur. 1988) – krytyk komiksowy i filmowy. Prowadzi w Collegium Civitas zajęcia z zakresu amerykańskiej kultury masowej, ze szczególnym uwzględnieniem komiksów. Pomysłodawca i redaktor prowadzący bloga „Gotham w deszczu”. Polski korespondent ogólnoświatowego magazynu „The Comics Journal”. Współzałożyciel i członek rady nadzorczej Polskiej Fundacji Fantastyki Naukowej. Pisał dla pism naukowych takich jak „Kultura popularna”, „Literatura i Kultura Popularna” oraz „International Journal of Comic Art”. „Najważniejsze, że nie jesteśmy w bólu sami”. Jak superbohaterowie pomagają przejść przez kryzysy | Więź Znaczenie Batmana w popkulturze (Gość: Michał Chudoliński) | Chris Podcast
Okładka książki Z najstarszego i najczystszego światła słonecznego

39,00 zł 22,95 zł


W poezji Aco Szopowa, którą wyróżniają wzniosłość i ekstatyczne uniesienie oraz wizyjne, liryczne obrazy, dominują historyczny dramat ojczyzny - Macedonii i osobisty dramat jego życia. To one "podpowiadają" mu kolejne poetyckie słowa i kierują jego poetycką wyobraźnią. Szopow stworzył własny język i poetykę, zadziwiającą idiomatykę złożoną z obrazów-słów i mowy mitycznej płynącej z głębokich pokładów nad- i podświadomości. Przywołuje archetypy, w których dokonuje się transfer uczuć i doświadczeń zbiorowych i kształtuje się obraz nadrealnej rzeczywistości istniejącej ponad prawami logiki, rozumu, norm moralnych i estetycznych. W swoich wierszach Aco Szopow kreuje nowy świat poetycki, dotąd nieznany i dla wielu hermetyczny. Maciej Kawka
Okładka książki Mówię i śpiewam świadomie. Podręcznik do nauki...

49,00 zł 28,84 zł


Pierwszy podręcznik stworzony zarówno dla wykładowców, jak też i słuchaczy podyplomowych studiów z zakresu emisji i higieny głosu. Praca obejmuje zagadnienia teoretyczne związane z budową aparatu głosowego i zjawiskiem impostacji głosu oraz zawiera autorską propozycję praktycznej metody pracy nad głosem. Jest cenną pomocą dydaktyczną na studiach kształcących nauczycieli i logopedów, ale korzystać z niej mogą wszyscy ci, którzy w sposób zawodowy posługują się głosem, a więc mówcy, aktorzy, politycy, piosenkarze, a przede wszystkim pedagodzy. Problem zdrowego głosu dotyczy wszystkich, dla których ten delikatny instrument jest narzędziem pracy lub środkiem wyrazu: nauczycieli i piosenkarzy, śpiewaków i polityków, sprzedawców i prawników. Do nich jest adresowana książka Bogumiły Tarasiewicz, zawierająca autorską metodę pracy nad głosem wykorzystywanym zarówno w mowie, jak i w śpiewie. Narzędziem profilaktyki bądź rehabilitacji jest bowiem świadome kształcenie głosu pozwalające zdobyć umiejętność poprawnego mówienia i śpiewania wolnego od niedociągnięć i manieryzmów, a zarazem umożliwiające pełne rozwinięcie i swobodne wykorzystanie naturalnych możliwości tego instrumentu. Autorka zwraca uwagę na pozornie proste problemy (postawa, uelastycznienie aparatu artykulacji i kontrola napięcia mięśniowego) wpływające jednak znacząco na fonację. Uczy prawidłowego oddechu i uzyskiwania rezonansu. O istotnej wartości książki decyduje dołączony do niej obszerny zestaw praktycznych ćwiczeń opatrzony precyzyjnymi wskazówkami, co czyni ją atrakcyjną również dla logopedów. Książka napisana jest w przystępny sposób, zawiera liczne ilustracje. Prezentowana pozycja funkcjonuje jako podręcznik emisji głosu skierowany do studentów wydziałów pedagogicznych. Bogumiła Tarasiewicz - ukończyła Akademię Muzyczną im. I.J. Paderewskiego w Poznaniu w klasie śpiewu solowego prof. Ewy Werki i prof. Bożeny Karłowskiej oraz muzykologię na Uniwersytecie im. A. Mickiewicza w Poznaniu pod kierunkiem prof. dr hab. Jana Stęszewskiego (1990). W latach 1990-91 uczestniczyła w kursach interpretacji muzyki dawnej w Centre de Musique Ancienne w Genewie. Od 1990 roku jest pracownikiem naukowo-dydaktycznym w Instytucie Wychowania Muzycznego Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Zielonej Górze, obecnie adiunktem w Instytucie Kultury i Sztuki Muzycznej Uniwersytetu Zielonogórskiego. W 1999 roku uzyskała kwalifikacje I stopnia (odpowiednik doktoratu naukowego) w dziedzinie wokalistyki w Akademii Muzycznej we Wrocławiu. W 1990 roku podjęła także stałą współpracę z Filharmonią Zielonogórską, w której w latach 1993-98 była szefem artystycznym Filharmonii Młodych. Od 1998 roku jest dyrektorem i szefem artystycznym Lubuskiego Biura Koncertowego. Prowadzi ożywioną działalność koncertową. Występowała w b. ZSRR, Niemczech, Francji, Szwajcarii, Włoszech, Watykanie, na Litwie, w Czechach i Austrii. Jest solistką zespołu kameralnego Quodlibet Orchestra, współpracuje jako solistka z chórami macierzystego instytutu. Jako muzykolog zajmuje się badaniem kultury muzycznej Łemków. Brała udział w Międzynarodowych Sympozjach Muzykologicznych Muzyka Kresów (w latach 1992-94). Jest autorką artykułów dotyczących tej tematyki.
Okładka książki Pińskie błota. Natura, wiedza i polityka na...

65,00 zł 38,26 zł


O Polesiu na ogół pisano tak, jakby niczym nie różniło się od innych krain. A przecież wszystko tam wyglądało inaczej – siano zbierano, stojąc po kolana w błocie, na pińskim targu handlowano wprost z łodzi, a centralna część Polesia na kilka miesięcy w roku zamieniała się w śródlądowe morze. Sławomir Łotysz podjął próbę przepisania międzywojennej historii tej krainy, za punkt wyjścia przyjmując wszechobecne tam mokradła. Plany ich osuszenia były w tym okresie, jak dowodzi, głównym elementem polityki państwa wobec ziem wschodnich, bowiem dopiero odwodnienie Polesia otwierało drogę do jego kolonizacji. Książka Pińskie błota jest pierwszą monografią z dziejów II RP pisaną świadomie z perspektywy środowiskowej, pokazującą ekologiczny wymiar kluczowych debat o tym etapie polskiej historii. Dr hab.. Adam Izdebski Choć jest to książka naukowa, została napisana żywym i bogatym eseistycznym językiem, dzięki czemu wciąga czytelnika już od pierwszej strony i do ostatniej stanowi pasjonującą lekturę. Dr hab.. Anna Engelking, prof.. PAN Sławomir Łotysz (ur. 1970) – historyk, profesor w Instytucie Historii Nauki PAN im. Ludwika i Aleksandra Birkenmajerów w Warszawie. Zajmuje się historią techniki i historią środowiskową. W latach 2017–2021 przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Historii Techniki (ICOHTEC).
Okładka książki Czas przeszły dokonany. Stulecie moich rodziców

39,00 zł 22,95 zł


Do napisania tych wspomnień skłoniła mnie rodzina. Zwykle potrzeba taka wyłaniała się regularnie w trakcie naszych spotkań, kiedy to wspominaliśmy dziadków, rodziców i nas samych, przywołując z pamięci wydarzenia, anegdoty i zwykle zabawne epizody z dawnych lat. Wtedy też wychodziło na jaw, że pamiętam znacznie więcej niż inni, z racji swojego starszeństwa i niezwykle żywej pamięci. I w końcu padła propozycja: napisz, bo znasz fakty i wydarzenia, o których my nie mamy pojęcia. Więc u genezy miało to być ujęcie nieco krotochwilne, bo pomysł zrodził się z anegdot. Zabierałam się za to pisarstwo jakoś bez zapału. No bo co znowu takiego zabawnego jest w tym, że najmłodszy brat Piotruś, posłany przez dziadka po piwo, kupił ciemne, jako że jasnego nie lubił, i w dodatku wypił połowę po drodze, nim doszedł do domu. Albo co znowu niezwykłego, że łakomczuch Janek, mój młodszy brat przepadający za słodyczami, poobgryzał mamie torty imieninowe z zemsty, że nie mógł ich spróbować, a przy gościach zamknięty w pokoju obok, dramatycznym szeptem pytał co chwila: "- Już?!", co znaczyło: czy mama wreszcie serwuje te torty, bo on do późnych godzin nie będzie czekać na swój przydział! Albo jak zirytowana mama krzyknęła do awanturującego się, zawsze niezależnego Janka: "- Milcz, jak do mnie mówisz!!!". fragment Wstępu
Okładka książki Władza misjonarzy. Świt i zmierzch świeckiej religii w Dolinie Krzemowej

42,00 zł 27,70 zł


Władza misjonarzy to książka o misjonarskim zapale zmieniania świata i o kryzysie świeckiej religii towarzyszącej liderom nowych technologii, o ich świętokradztwach i sprofesjonalizowanej pokucie mającej przywrócić harmonię technologicznego raju na ziemi z Alphabetem, Metą, Apple i TikTokiem w roli głównej. Także o skruszonych inżynierach, żałujących każdej chwili, którą poświęcili na wymyślanie uzależniających algorytmicznych rozwiązań na naszych smartfonach i komputerach. Gdy technologia, rynek i konkurencja stawały się religią, szefowie firm nowych technologii i mediów zostawali misjonarzami Nowego Technooświecenia. Facebook (Meta) i Google (Alphabet) - organizacje o silnych kosmologiach - "emanowały boskością" i instrumentalnie wykorzystywały "święte" wartości, takie jak sprawiedliwość. Współczesne etyczne katastrofy big tech i "zmierzch technobogów" oznaczają kryzys legitymizowania przez świecką religię ich niewinności, sprawczości i bezkarności. Zanika wiara w ich dobre intencje i neoliberalną sakralizację rynku. Upada imperatyw "policzalności wszystkiego", dostrzegana jest fasadowość języka świeckiej religii i ujawniane są "fałszywe metafory". Na horyzoncie widać jednak świt nowego technouniwersum. Na gruzach "świętego przymierza" między użytkownikiem a big tech rodzą się nowe wizje i mity. Już nie "naprawy świata", ale "poprawy" człowieka, a czasem jego zastępowania, jak w wypadku "generatywnej sztucznej inteligencji". Prof. dr hab. Jan Kreft (Politechnika Gdańska). Kierownik Centrum Badań nad Zarządzaniem Algorytmicznym. Wieloletni dziennikarz i korespondent zagraniczny, menedżer zarządzający firmami mediów i nowych technologii. Autor kilkunastu książek, między innymi: Władza platform, Władza algorytmów, Za fasadą społeczności, Koniec dziennikarstwa, jakie znamy.
Okładka książki Adam Mickiewicz w Krakowie

260,00 zł 153,01 zł


"W pomnikach lokujemy nasze emocje i wzruszenia, a bywa, że złość i sprzeciw. Pomniki nie pozwalają nam pozostać obojętnymi w tych miejscach, w których niewzruszone po prostu trwają. PATRZĄ na nas znieruchomiałe i domagają się uwagi, skupienia, modlitwy Żyją energią światów i czasów minionych, ale żywych o tyle, że o ile wzbudzają w nas pamięć i emocje. Czynią to w sposób najprostszy: PATRZĄ". Ze wstępu Album Patrz. Pomniki w Krakowie stanowi kolejną odsłonę fotograficznej działalności Andrzeja Nowakowskiego. Tym razem Autor zaprasza nas w subiektywną podróż śladem wybranych pomników, które na przestrzeni lat kształtowały jego emocje oraz miłość do Krakowa. Podobnie jak w przypadku poprzednich publikacji, fotografie zostały uzupełnione tekstami autorstwa wybitnych znawczyń i znawcy tematu: Anny Król, Moniki Rydiger, Agnieszki Jankowskiej-Marzec oraz Marka Sosenki.
Okładka książki Fenomenologia gry wideo w perspektywie ontologii dzieła sztuki Romana Ingardena

42,00 zł 23,50 zł


Fenomenolog Roman Ingarden zwrócił uwagę na osobliwy fakt: chociaż istnienie dzieł literackich wydaje się nam naturalne jak powietrze, to zapytani, czym one są, nie potrafimy udzielić trafnej odpowiedzi. Współcześnie w podobnym tonie można zapytać o gry wideo. Czym są i jakie miejsce zajmują w rzeczywistości? Czym różni się gra wideo od dzieła sztuki i tabliczki czekolady? To tylko niektóre z pytań stawianych przez prezentowaną pracę. Zapraszam w podróż po świecie gier wideo w poszukiwaniu odpowiedzi na pytania o ich istotę oraz miejsce w otaczającym nas świecie. Wojciech Sikora "Rozprawa Wojciecha Sikory jest w dużej mierze pionierska na gruncie polskim (). Posiada ona rozliczne walory poznawcze i jest udaną próbą realizacji odważnego, by nie powiedzieć miejscami karkołomnego, zadania, określonego przez przyjęty projekt badawczy. () Autor zaprezentował w swej książce szereg świetnych analiz. Otwierają one interesujące pola badawcze, zachęcają do dalszych poszukiwań, ustalają ważne dla filozoficznej teorii gier wideo fakty". Prof. dr hab. Krzysztof Stachewicz Wojciech Sikora doktor filozofii; doktoryzował się w Instytucie Filozofii Wydziału Humanistycznego Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Publikował m.in. w czasopiśmie "Hybris" oraz "Humanistyka i Przyrodoznawstwo". Centralnym punktem jego zainteresowań badawczych są gry wideo wraz z szeroką gamą związanych z nimi zjawisk.
Okładka książki Images Between Series and Stream

42,00 zł 23,50 zł


The direct impulse for the undertaking was the experience of scientific work and exchange during the COVID-19 pandemic as a first-hand touch of the "poetics of disappearance" (p. 16). It is, needless to say, an experience with which the writer of these words deeply sympathizes, as most of the people nowadays probably do. Therefore, the book can claim a wide appeal, resulting not only from the topicality of its subject matter, but also the emotional affinity to the authorial perspectives in the book which its readers are bound to feel when reading individual contributions. () It is an inspiring book, in which many brilliant ideas coincide to offer a nuanced and complex view of what has become a defining feature of daily life of a large fraction of humankind. I am certain that it will be read with great interest by students and faculty in humanities and social sciences. The book tackles material which is international in reach and appeal, therefore it may be congenial to international audiences if made available as an e-book. Marta Bucholc Faculty of Sociology University of Warsaw
Okładka książki Władza platform.

49,00 zł 28,84 zł


To książka o władzy platform Facebooka i Google, o kontrolowaniu człowieka, grup społecznych, a nawet państw. O magii uzależniania ludzi, celebracji osobliwych mitów, kulcie porażki, mirażach bogactwa, kreatywności i kariery. To książka o algorytmizacji codziennego życia, feudalnych stosunkach na platformach, ich niewolnikach i menedżerach pokutnikach. O zarządzaniu antykonkurencyjnymi platformami, o strefach zabójstw rynkowych rywali. To wreszcie książka o utowarowieniu wszystkiego od miłości po nienawiść o tyranii iluzji, o redefiniowaniu znaczeń w cyberprzestrzeni ludzkiej aktywności, o obsesji pomiarów każdego aspektu życia z nadrzędną misją i wiarą, że można naprawiać świat, tworząc jeszcze lepszy algorytm. Ponieważ profesor Kreft lubi przywoływać słowa Olgi Tokarczuk, skojarzyłem jego postawę z wędrowcem opisanym przez Olgę Tokarczuk w eseju Człowiek na krańcach świata, przypominającym rycinę niewiadomego autorstwa opublikowaną w 1888 r. przez francuskiego astronoma Camillea Flammariona. Przedstawia ona wędrowca, który dotarł do granic świata i wystawiwszy głowę poza ziemską sferę, zachwyca się widokiem uporządkowanego i wielce harmonijnego kosmosu.Chłodne oko astronoma Krefta dostrzega za fasadą społeczności biznesowy układ powiązań, wielkich i małych kół i kółeczek organizacji finansowych w cyfrowym wszechświecie. Niemniej fascynuje go debunking, czyli rozgryzanie, ale i obalanie mitów założycielskich firm GAFA z Doliny Krzemowej.Profesor Kreft jest jednym z najważniejszych polskich eksplorerów tej kwestii, wnikającym używając jego określenia za fasadę nie tylko wskazanych w tytułach gigantów firm informatyczno-technicznych (BigTech), ale obejmując oglądem i analizą cały gwiazdozbiór cyfrowych firm sieci Web 2.0.
Okładka książki „Śpiewa to, co milczy”. Tam, gdzie oddech. Wiersze

49,00 zł 28,84 zł


Co wiedzą poeci? Adam Zagajewski udziela na to pytanie sprzecznych odpowiedzi. "Nic nie wiedzą, ale zapisują pojedyncze metafory" - mówi w jednym z wierszy, gdy w innym sugeruje: "A może tylko udawaliśmy, że nic nie wiemy" Poezja, podobnie jak śpiew, rodzi się "tam gdzie oddech", ale to, co najważniejsze ukryte jest w milczeniu, "śpiewa to, co milczy". W jej odbiorze ważne są więc osobiste, pozbawione uprzedzeń wrażenia. Zapytałam o nie krytyków i naukowców, profesora muzykologii, eseistkę, która ukończyła historię sztuki, tłumacza, który jest równocześnie poetą, i poetę, będącego zarazem badaczem literatury. Niepodobne do siebie wypowiedzi trafiły do tej książki. Swego rodzaju zawieszenie sądów proponuję również czytelnikowi wyboru wierszy. Zresztą sam wybór właśnie temu służy - stanowi próbę spojrzenia w nowy sposób na dawne i najnowsze teksty poetyckie Adama Zagajewskiego. Anna Czabanowska-Wróbel
Okładka książki Ciężar nieważkości. Opowieść pilota-kosmonauty. Wyd. 3 poprawione i uzupełnione

69,00 zł 40,61 zł


"Za parę minut przelecimy równik. (...) Widzę, jak horyzont jaśnieje. Kończy się zaledwie 33-minutowa noc kosmiczna. Lecimy w stronę Słońca. Krzywizna Ziemi jest wyraźnie zaznaczona pasem czerwieni i błękitu nad nią. Wskutek prędkości orbitalnej obraz zmienia się. Jak pod pędzlem artysty horyzont rozjaśnia się, barw przybywa, zwiększa się ich intensywność. Pierwszy kosmiczny poranek ofiarowuje mi jeszcze bogatszy zestaw barw i kształtów. Miejsce, gdzie spodziewam się zobaczyć Słońce, nasyca się amarantem i purpurą. Szeroko otwartymi oczyma widzę, jak wyłania się jakby lustrzane odbicie Słońca, jednak o kształcie połowy średnicy, po to, by za chwilę znów zniknąć za horyzontem. Faktycznie Słońce jest poza horyzontem, pojawiło się na moment dzięki refrakcji - załamaniu promieni w atmosferze. Wtem wychyla się gwałtownie spoza horyzontu jako ognista, gigantyczna kula w otoczeniu całej gamy kolorów. Słońce, wznosząc się, maleje, traci czerwień. Nasyca się kolorem złocistym, jaśnieje. W kabinie robi się jasno, aż zaczynają boleć nas oczy, gasimy oświetlenie. Zjawisko wschodu Słońca oczarowuje. Jest niezwykłe i fantastyczne, kojarzy się z narodzinami Nowego. Niezwykłe jest także to, że można je przeżywać aż szesnaście razy w ciągu doby. Wrażenie to wzbogaca uczucie nieważkości i świadomość ogromnej prędkości. Weszliśmy na oświetloną część orbity, a na Ziemi panowała jeszcze głęboka noc. Słońce powoli wznosiło się, oświetlając stopniowo Ziemię. Znikała czerń, szarość bladła, pojawiała się biel chmur i błękit powierzchni planety, rozkoszowaliśmy się niezwykłym, wspaniałym widokiem. Znalazłem się w innym, nieznanym mi wymiarze. Zaczynam wątpić, czy mój mózg zarejestruje mnogość zjawisk, które postrzegam, czy potrafię je zinterpretować i zapamiętać. Pod nami terminator - granica między dniem i nocą, która przesuwa się wraz ze Słońcem. Niebawem Ziemia została całkowicie oświetlona."
Okładka książki Heroidy. Listy mitycznych kochanków

49,00 zł 28,84 zł


Heroidy Publiusza Owidiusza Nazona cieszą się dużym zainteresowaniem ze strony badaczy. Dzięki bowiem nagromadzeniu w zbiorze listów napisanych przez nieszczęsne kobiety cierpienia i bólu poeta daje nam paletę uczuć o wysokiej temperaturze, co budzi naszą empatię i zainteresowanie. Poza tym tak skondensowana tematyka kobieca, bardzo szczególna sytuacja nadawczo-odbiorcza oraz silny element intertekstualny pozwalają widzieć te utwory jako bardzo interesujące pod względem komunikacyjnym i przy tym wielowarstwowe w odbiorze zarówno przez czytelnika po prostu lubiącego czytać poezję, jak i tego, który szuka w tekście asocjacji i nawiązań wszelkiego rodzaju, bo w tym Nazon jest prawdziwym mistrzem. Co zresztą najdziwniejsze, żaden ze sposobów lektury nie jest mniej uprawniony niż drugi. Przyszedł więc czas na oddanie tych przejmujących wierszy w poetyckiej formie po polsku. Kierujemy się tu niezachwianą pewnością, że poezję najlepiej oddawać przez poezję. (fragment z Wyznania tłumaczek) Prof. dr hab. Elżbieta Wesołowska - filolog klasyczny, badaczka poezji rzymskiej (głównie twórczości Owidiusza), teatru antycznego (dramaty Seneki) oraz recepcji antycznej kultury w literaturze nowożytnej Europy. Tłumaczka Seneki i Owidiusza. Redaktor monografii zespołowych, autorka komentowanych przekładów, monografii naukowych oraz artykułów naukowych. Konsultantka w czasie powstawania filmu Quo vadis? w reżyserii Jerzego Kawalerowicza i autorka wierszy śpiewanych przez Nerona. Redaktor naczelna czasopisma "Symbolae Philologorum Posnaniensium Graecae et Latinae" w latach 1996-2021. Dr hab. Monika Miazek-Męczyńska, prof. UAM - filolog klasyczny, literaturoznawczyni, tłumaczka łacińskiej poezji i prozy. W swoich badaniach zajmuje się literaturą łacińską epoki augustowskiej i jej recepcją w kulturze europejskiej, epistolografią łacińską, a także działalnością Towarzystwa Jezusowego w Chinach w XVI-XVII w., utrwaloną w rękopiśmiennych materiałach archiwalnych oraz traktatach naukowych. Autorka i redaktorka książek naukowych oraz popularyzatorskich, propagujących antyk i język łaciński wśród czytelników w każdym wieku.
Okładka książki Wojna i motłoch. Sprzeczności nowoczesne w filozofii Hegla

59,00 zł 34,72 zł


Książka stanowi monografię filozofii politycznej Hegla ujmowanej w perspektywie dwóch zjawisk granicznych dla jego systemu: wojny i motłochu. Oba fenomeny społeczno-historyczne nie pozwalają gładko się wpisać w Heglowską teorię polityczną: są jej ślepą plamką, która stawia opór i otwiera na niedające się opanować sprzeczności. Myśliciel czyniący ze sprzeczności podstawową zasadę swojej filozofii zostaje tym samym zaskoczony sprzecznościami, których nie potrafi skutecznie pojednać. To napięcie pomiędzy filozoficzną teorią antagonizmu a rzeczywistym antagonizmem społecznym zewnętrznym w wojnie pomiędzy narodami oraz wewnętrznym w eksplozji motłochu w społeczeństwie kapitalistycznym jest centralnym zagadnieniem książki. Autor, rekonstruując myśl polityczną Hegla, prowadzi także dyskusję z najważniejszymi komentarzami i interpretacjami niemieckiego filozofa, od Karola Marksa począwszy, przez Alexandrea Kojevea i Gyrgya Lukcsa, na Marku Siemku i Slavoju iku skończywszy. Może przesadzam, ale mówię to z najgłębszego przekonania, tekst pracy wygląda jak Luwr. W każdej sali rozdziale, podrozdziale czy podpunktach stajemy przed kolejnymi obrazami. I trudno zatrzymać wzrok przy jednym, gdyż autor wciągając czytelnika do lektury prowadzi do kolejnego obrazu.[z recenzji Profesora Wojciecha Kaute] Zamysł radykalnego i pogłębionego odczytania w filozofii Hegla zasady antagonizmu jako fundującej nowoczesną polityczność, a także ukazania wojny i motłochu jako granic, ograniczeń i przeszkód w rozwoju systemu etyczności i społeczeństwa obywatelskiego () zrealizowano w sposób przemyślany, udokumentowany, przekonujący i oryginalny.[z recenzji Profesor Ewy Nowak] Bartosz Wójcik (ur. 1990), filozof i historyk idei. Adiunkt w Instytucie Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk. W 2022 roku obronił tam doktorat poświęcony wojnie i motłochowi w filozofii Hegla. W latach 2017-2022 realizował w ISP PAN projekt badawczy Filozofia negatywności Hegla i ika finansowany ze środków Narodowego Centrum Nauki. Jest redaktorem naczelnym czasopisma naukowego Praktyka Teoretyczna. Publikował liczne artykuły i recenzje naukowe, na łamach min. Civitasu, Kronosa, Tekstów Drugich, Widoku, FA-artu i Athenaeum.
Okładka książki język, to obnażone serce. Niezabliźniony świat 70 wierszy

39,00 zł 22,95 zł


Ryszard Krynicki jest poetą słów zwróconych w stronę prawdy. Jego wiersze starają się dotknąć czegoś realnego, sięgnąć w głąb płynącego przez nas nurtu, odsłonić przepaść istnienia. Jest w nich życie - w podróży, w uścisku nocy. I jest świat - "bliski jak świt". Prawda tych wierszy - wyrazista, konkretna, a zarazem tajemnicza - pozostaje prawdą spojrzenia, które dostrzega, że w rozwiewającej się niekiedy ciemności "świta niezabliźniony świat". I właśnie w bliskości tego świtu - w jego źrenicy - widać "nie gojącą się nigdy ranę prawdy". Ta rana powinna pozostać w nas otwarta - "najboleśniej obnażona". Powinniśmy przy niej trwać. [] Wiersze Krynickiego pielęgnują otwartą ranę prawdy. Bronią w ten sposób wiarygodności poezji - jej godności i ludzkiego rdzenia, jej swobodnego oddechu. Występują przeciw słowom skłamanym, przeciw żywiącej się nimi hipokryzji [...]. Stają po stronie słów ogołoconych, zbratanych z milczeniem, samotnie brnących przez noc, szukających. To one - te niepodległe, bezimienne słowa tlące się w ciemności - ocalają w nas wyczucie sensu, iskrę nadziei. Paweł Próchniak
Okładka książki Daleko wysunięta placówka liryczna...

39,00 zł 25,71 zł


Z dystansu trzech dekad, jakie upłynęły od chwili wydania książkowego debiutu Marcina Świetlickiego, widać wyraźnie, że horyzontu lektury jego wierszy nie wyznacza już dzisiaj współczesność pojęta jako artystyczna przygoda tej czy innej generacji, ale wielopokoleniowa perspektywa historyczna, sięgająca co najmniej pierwszej połowy XIX wieku. Twórczość autora Zimnych krajów należy już bowiem nie tylko do historii najnowszej poezji polskiej, ale do historii poezji w ogóle, a jego wiersze są niezbywalnym elementem rodzimej tradycji literackiej. Nie znaczy to oczywiście, że zakres i siła ich oddziaływania zostały już raz na zawsze określone. O dalszych losach tej poezji zadecyduje sposób, w jaki będzie ona czytana, pamiętana i interpretowana. Niniejszy wybór wierszy, uzupełniony komentarzami wnikliwych i uważnych czytelników twórczości Świetlickiego, ma być przede wszystkim zachętą do podjęcia tego lekturowego zobowiązania, przed którym stawia nas zawsze poezja najwyższej próby. Tomasz Kunz
Okładka książki Wszystkim krzywdom ziemi. Wiersze

39,00 zł 22,95 zł


Cztery pokolenia wchłaniały ją jak powietrze – a powietrze jest, jak wiadomo, niewidzialne. Czytelnicy nie zastanawiali się nad Konopnicką, a krytycy zawsze mieli jej coś do zarzucenia. Że jest, na przykład, naiwna – albo „bierze na egzamin Pana Boga”. Widziana z bliska, okazuje się poetką buntu. Powietrze staje się namacalne, gdy zmienia się w wicher – łatwe rymy Konopnickiej umieją zgęścić się w gniew. Taką Konopnicką cenili Leśmian i Miłosz. Sarkastyczna, ironiczna, depresyjna, porażona grozą istnienia, okazuje się poetką o wrażliwości współczesnej – naszą zbiorową podświadomością, rozdartą między snami o niemożliwej idylli a realnym „tłumem biednym, ogłupiałym i rozbestwionym”, którego jedynym mrocznym bóstwem jest Konieczność. Eliza Kącka Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego

Promocje

Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj