Siedem niesamowitych reportaży o wyjątkowych ludziach i ich dokonaniach:
Druga Transatlantycka Wyprawa Kajakowa Aleksandra Doby – lata 2013- 2014
Trzecia Transatlantycka Wyprawa Kajakowa Aleksandra Doby – lata 2016 i 2017
Rowerem po Amazonce Dawida Andresa i Huberta Kisińskiego – rok 2015/16
WheelchairTrip Michała Worocha i Macieja Kamińskiego – rok 2016/17
Fotograficzna podróż od ujścia do źródła Amazonki Gabriele Croppi – rok 2017
Wyprawy badawcze do źródeł Amazonki z udziałem autora, realizowanych w latach 2012 i 2013 pod auspicjami National Geographic Society i The Explorer’s Club w Nowym Jorku
Pete Casey. Na piechotę i wpław od ujścia Amazonki do jej źródeł
Brytyjczyk Jerry Moffatt – legenda wspinaczki lat 80. Niepokorny, ambitny, niedający za wygraną mistrz skały i zawodnik. W wieku 17 lat, po latach niepowodzeń w szkole, wybrał własny sposób na życie. Stawiając wszystko na jedną kartę, dopiął swego – zapisał się na kartach historii wspinaczki nie tylko brytyjskiej, ale też światowej. Książka Jerry’ego pt.: Revelations, której tytuł nawiązuje wprost do słynnej wśród wspinaczy drogi Revelations (8a+) w Raven Tor, opowiada o robieniu cyfry, wygrywaniu zawodów, pracy nad sobą, podnoszeniu poprzeczki i łamaniu zasad grawitacji. O ambicji i spełnianiu marzeń. O trudnych początkach, z kredą krawiecką zamiast magnezji. O skórze spalonej słońcem i białych podkolanówkach z koniecznie dwoma paskami. O sukcesach. I wreszcie o schodzeniu ze sceny. Przeczytacie w niej też o treningu, diecie i systematycznej pracy nad tym, by zostać najlepszym wspinaczem w historii.
Ta niezwykła książka jest opowieścią o całym życiu Aleksandra Doby. O przodkach, po których odziedziczył hart ciała i ducha, domu rodzinnym, latach nauki, młodzieńczych fascynacjach lekturowych i turystycznych, życiu zawodowym, małżeństwie, dzieciach. Jest też historią o odkrytej po trzydziestce kajakowej pasji i coraz odważniejszych podróżach - w tym o trzeciej, odbytej latem 2016 roku, transatlantyckiej wyprawie kajakowej z Nowego Jorku do Lizbony. Na jej kartach spotykamy niezwykle silną i złożoną osobowość. Wizjonera i marzyciela z inżynierską precyzją realizującego nawet najbardziej śmiałe projekty. Patriotę nie tylko chwalącego, ale też krytykującego swój naród. Roześmianego gawędziarza, który nie rezygnuje z własnego zdania pod naciskiem innych. Duszę towarzystwa podróżującą w pojedynkę. Obieżyświata nigdy nie mającego dość pływania, a jednocześnie kochającego męża, ojca i dziadka. Jedynego kajakarza na świecie, który przemierzył Atlantyk w całości, od kontynentu do kontynentu, w dodatku będąc już po sześćdziesiątce, a który uparcie nazywa się turystą, nie sportowcem.
Trudno żyć z pasjonatem dążącym do realizacji niebezpiecznych i karkołomnych marzeń. Niepokój i obawa towarzyszą mi przy każdej wyprawie Olka, ale zdaję sobie sprawę, że gdybym była przeciwna jego poczynaniom, stałby się sfrustrowanym człowiekiem. Dlatego zawsze: żyję nadzieją na powodzenie każdej wyprawy, wierzę, że wróci, ufam i czekam.
Gabriela Doba, żona
Co mają ze sobą wspólnego owadzie nogi, gimnazjum i drzwi kościelne?
Dlaczego gimnazjum to wcale nie takie wielkie zło, za to uczący w nim ksiądz katecheta wręcz przeciwnie?
I jaką rolę odgrywa w tym wszystkim Marcin Luter?
Zbiór opowiadań autorstwa Marcina Kruka, których fabuła dzieje się w miejscowym gimnazjum, a tematem przewodnim jest przede wszystkim krytyka Kościoła. Bohaterami są uczniowie, nauczyciele oraz księża i katecheci z niewielkiego miasteczka gdzieś w Polsce. Błyskotliwe dialogi, niebanalne przemyślenia oraz lekki i dowcipny styl autora sprawiają, że to lektura doskonała na krokami jesienną słotę.
Grzeszyć inteligencją wpisuje się w debatę o reformie szkoły, a przede wszystkim o gimnazjach. Marcin Kruk pisze właśnie o młodzieży gimnazjalnej, i to tej ze wsi oraz małych miasteczek, której z wielkich metropolii na ogół się nie dostrzega. To ważny głos w bieżącej dyskusji na temat reformy edukacji.
Marcin Kruk - pedagog z powołania, który zaczął spisywać obserwacje z gimnazjalnego świata dla zabawy i odstresowania, w akcie protestu przeciwko hipokryzji dorosłych, brutalnie tłumiących potrzebę uczciwości i szczerości uczniów. Marcin Kruk to pseudonim, przybrany nie z obawy o pracę, ale ze względu na to, że wiele scen z jego opowiadań jest zakorzenionych w rzeczywistości. „Nie pytajcie, kim jestem – mówi. – Spróbujcie zrozumieć, że wasze dzieci to myślące istoty oraz odkryć, co myślą, chociaż to niełatwe zadanie”. Autor uważa, że likwidacja gimnazjów wyrządzi młodzieży ogromną szkodę. Okres fizycznego dojrzewania jest szczególnie trudny i dla samych młodych ludzi, i dla pedagogów, zwłaszcza w małym mieście, dlatego wymaga szczególnego traktowania.
W roku 1985 wraz z Simonem Yatesem Joe Simpson wyruszył w Andy na szczyt Siula Grande (6344 m). Podczas zejścia uległ poważnemu wypadkowi. Na dwa lata porzucił góry, ale poświęcił się innemu zajęciu. Za namową przyjaciela, wydarzenia na Siula Grande opisał w książce. Tak powstało Dotknięcie pustki, które do tej pory przetłumaczono na kilkanaście języków.
Nieprawdopodobna, wstrząsająca historia Joe i Simona została opowiedziana obiektywnie i precyzyjnie, jak przystało na prawdziwą literaturę faktu. (Tomasz Łubieński)
Ramtha od wielu lat przynosi nam wspaniałe posłanie. Jego nauki niosą ze sobą superświadomość. Co stanie się z wami, kiedy uświadomicie sobie, że jesteście indywidualnym Bogiem? Ramtha jest wspaniałym nauczycielem, ale nie szuka wyznawców. Nie będzie się też starał was oczarować, żebyście go czcili. Ramtha nie przyszedł tutaj po to, żeby was nawracać, ale by uczyć tych nazwanych przez niego zapomnianymi Bogami, którymi my wszyscy jesteśmy, o naszym prawdziwym rodowodzie. JZ Knight Jestem tutaj, aby nauczyć was, jak zaprzestać żyć w ciągłym wyrzeczeniu się siebie samych, żebyście zrozumieli jak być bliżej Boga, jak odnaleźć drogę do niego w was.
Tatry przełomu XIX i XX wieku. Ku wierzchołkowi niezdobytego Spiczastego Szczytu zwrócone są oczy młodych adeptów wspinaczki, złączonych silniejszym niż kiedykolwiek wcześniej i później braterstwem Liny (nie da się przecenić znaczenia wdzięków młodej panny Liny Konopnickiej dla rozwoju taternictwa). W stronę wierzchołka z największą tęsknotą patrzy Karol, niezwykły wspinaczkowy talent swoich czasów, maminsynek i domniemany niemiecki szpieg. Spogląda również w stronę Liny, ale tylko, gdy nie widzi go matka... Czy walka o sławę i serce pięknej dziewczyny będzie uczciwa, czy też konkurenci uciekną się do haniebnej Metody K? Jak nie dać się zmanipulować demonicznemu reporterowi Przeglądu Kucharskiego, zachować twarz, nie zawieść matki i rodaków? Czy góry wyzwalają w ludziach tylko to, co najlepsze? Czym jest zwycięstwo? No i wreszcie: kto stoi za tajemniczą śmiercią rzeźnika?W debiutanckiej powieści Huberta Jarzębowskiego przeszłość miesza się z teraźniejszością, prawda z fikcją, realizm z magią, a powaga z humorem rodem z Monty Pythona. Jeśli kochasz literaturę górską, koniecznie przeczytaj. Jeśli kochasz literaturę, której nie da się jednoznacznie zaklasyfikować, na pewno się nie zawiedziesz.
Podręcznik światowej klasy pilota-akrobaty, Edmunda Mikołajczyka, jest przeznaczony dla kandydatów na pilotów samolotowych, uczniów-pilotów oraz pilotów turystycznych i zawodowych, a także wszystkich tych, którzy chcieliby zapoznać się bliżej z tajnikami pilotażu.
zasady podstawowego szkolenia samolotowego,
podstawowe szkolenie w lotach wg przyrządów i przelotach VFR w różnych warunkach,
zasady lotu na małych prędkościach i sytuacje awaryjne,
zasady organizacji ruchu lotniczego na lotniskach niekontrolowanych,
zagadnienia tworzenia nawyków lotniczych i problem stresu,
rys historyczny rozwoju akrobacji samolotowej w Polsce,
zasady układania wiązanek akrobacyjnych jak i wykonania poszczególnych figur,
wybrane zagadnienia teoretyczne z zakresu aerodynamiki i mechaniki lotu.
Nanda Devi to imię bogini śmierci. To także nazwa świętej góry leżącej w Himalajach Garhwalu, na którą w roku 1939 wyruszyła pierwsza polska wyprawa w Himalaje - zwycięska, lecz okupiona śmiercią przyjaciół i wielkimi trudnościami... Oddajemy do rąk Czytelników drugie wydanie tej niezwykłej książki, autorstwa zaginionego w niewyjaśnionych okolicznościach Janusza Klarnera, uczestnika wyprawy.
Książka z serii Literatura górska na świecie. Przez trzydzieści lat nie mogłem się uwolnić od myśli, że na wielkiej tropikalnej wyspie pod samym równikiem wznoszą się lodowcowe góry - powiedział Harrer, zanim obleciał pół globu, aby z kilkoma odważnymi mężczyznami eksplorować jeden z ostatnich dziewiczych rejonów naszej planety. Alpinistyczno-naukową wyprawę na Nową Gwineę, którą zorganizował w 1962 roku, zaliczył do najtrudniejszych z wszystkich swoich ekspedycji. Alpiniści weszli na ponad trzydzieści szczytów, w tym najważniejszym osiągnięciem było pierwsze wejście na słynną Piramidę Carstensza (Puncak Jaya), najwyższy szczyt wyspy i całej Oceanii. Ich droga prowadziła przez niezliczone pasma górskie, bezdroża dolin i rwące rzeki do tajemniczych rejonów dżungli i osiedli Papuasów, którzy nie wyszli jeszcze z epoki kamiennej. Autor był świadkiem ich okrutnych zwyczajów i owianego legendami, pracowitego pozyskiwania kamienia na siekiery. Wyprawa Heinricha Harrera szerokim echem odbiła się w prasie światowej, ponieważ podczas zdobywania najwyższego szczytu Oceanii straciła łączność i uważana była za zaginioną. WRACAM Z EPOKI KAMIENNEJ - nasza najnowsza książka autorstwa Harrera - jest wyjątkowym, zapisywanym dzień po dniu, dokumentem wielkiej przygody.
Każdy człowiek przeżywa góry na swój własny sposób. Dla jednych są one szkołą życia, dla innych źródłem najczystszej radości i wolności. Są wyzwaniem, niczym nieograniczoną siłą i potęgą, a równocześnie cienką granicą pomiędzy życiem i śmiercią. Ci, którzy decydują się, by je zdobywać, balansują na granicy dwóch światów, między którymi rozpięta jest świadomomość własnej kruchości i małości... Niniejszy zbiór cytatów stanowi owoc obcowania z górami oraz szacunku i pokory zrodzonych podczas wspinaczki.Wierzę mocno w to, czego może nauczyć natura, i dlatego jestem przekonany, że góry, ze swoim pięknem i surowymi prawami, są dzisiaj jeszcze bardziej niż dawniej jedną z najlepszych szkół kształtowania charakteru: przede wszystkim bowiem uczą cierpieć.Walter BonattiCzuję, że mój koniec jest bliski, lecz jest to koniec, jakiego życzą sobie wszyscy alpiniści, w zgodzie z namiętnością, której hołdowali przez całe życie. Góom jestem całkiem świadomie wdzięczny za to, że ukazują mi się dziś w całym swoim pięknie. Ich ciszę odbieram jak ciszę kościoła. Nie cierpię i nie czuję najmnijeszego lęku. Mój spokój jest przerażający.Maurice Herzog
Krew Bacy powstała na kanwie wydarzeń, które naprawdę miały miejsce. Autor opowiada o swojej nieporadnej, samotnej, czterodniowej wyprawie w Alpy, podczas której w desperackim stylu mozolnie zdobywał Mont Blanc. Wspinanie nie jest tu przyjemnością, to mordercza mitręga, w której nie ma ani odrobiny poezji i heroizmu. Jest za to walka o przetrwanie - opisana nie bez czarnego humoru. Są też spotykani na szlaku ludzie - ze swoimi dramatami, radościami i przywarami.
Kolejna książka z serii ""Literatura górska na świecie"". Wewnątrz ponad 100 kolorowych fotografii na kredowym papierze. (...) Tym, co interesuje Cieślara najbardziej jest człowiek, ostrze jego pióra skupione jest na jego przeżyciach, na obserwacji relacji międzyludzkich. Również, gdy opisuje góry, robi to w taki sposób, że niemal czuje się pod palcami szorstkość granitu, a przed oczami przesuwają się alpejskie szczyty. Posiadł rzadką zdolność opisywania natury bez popadania we frazesy i puste słowa. Przelewał swoje myśli na papier szczerze, kilkoma doskonałymi w formie zdaniami zarysowywał swój świat.(...) [Jagoda Adamczyk-Ceranka - Taternik].
Powieść z żelaznego kanonu detektywistycznych opowieści mistrza i twórcy gatunku, do dzisiaj uznawana za jedno z jego najwybitniejszych dzieł. Jak zwykle u Chandlera zlecenie, które otrzymuje detektyw Philip Marlowe, wygląda na łatwe i niewinne i jak zwykle w miarę rozwoju akcji powieści okazuje się, że nic nie jest takie, na jakie wygląda, że za zasłoną sielskiej kalifornijskiej codzienności kryją się brudy, zło i bezwzględność. Ale bohater powieści, dzięki zdrowemu rozsądkowi, specyficznemu poczuciu humoru i inteligencji ratuje siebie i znów nie da się do końca pochłonąć złu. A dla znawców tematu: jako narzędzie zbrodni pojawia się tu szpikulec do lodu, który zrobił furorę kilkadziesiąt lat później w filmie Nagi instynkt.
Charakterystyczny styl Jaśka bardzo pasuje do tematu książki. Wreszcie mamy coś o trudnym wspinaniu w Tatrach. W dodatku napisane dowcipnie, zwięźle i ze swadą z pozycji świetnego wspinacza. Mentora wielu młodych adeptów taternictwa i człowieka z wizją eksplorującego nieznane często zapomniane i trudno dostępne części Tatr. Czytając obrazowe opisy dróg i niebezpieczne sytuacje ma się wrażenie uczestnictwa w tych wydarzeniach.
Ryszard Gajewski
Jasia poznałem w 1986 roku. Dzięki niemu Zawrat Kasprowy, Siwiańskie i Raptawicka Turnia były początkiem mojej górskiej edukacji. Podobnie jak jego barwne opowieści...
Wojtek Mateja
Tatry to nie tylko góry i doliny, to również wędrowiec, czasem samotny. Ten, o którym jest ta opowieść to kobieta. Spotkałem ją tylko raz. Przegadaliśmy o górach, o cudach i tajemnicach życia wiele godzin. Trudno to wyrazić, to się czuło, tę magię, moc przyciągania drugiej istoty, łatwość z jaką przy niej człowiek się otwierał… Kilkanaście lat później otrzymałem pocztą dwie grube księgi, a w nich fakty z jej życia. Miałem zrobić z tego opowieści. Pisałem te opowieści dla siebie, a kilka z ponad trzystu zawartych w obu tomach księgi opublikowałem w górskich grupach oraz na moim blogu. W setkach komentarzy otrzymałem tyle zachęt… więc oto jest. Mimo, że przez ponad sześćdziesiąt lat wędrowała samotnie, to nie sama… Spotykała wielu ciekawych ludzi, razem poznawali piękno gór, sekrety ludzkiej duszy… Jest to książka na te trudne czasy. Wiem, że mogę nie mieć pieniędzy, energii, by walczyć, by pokonywać trudności, by się przyzwyczajać do nowej rzeczywistości, lecz… inspiruje mnie opowieść samotnego wędrowca, jego przykład. Pomaga tę energię zdobyć, oszczędzić i przemienić. Pomaga się nie bać. Pomaga odkryć cel wędrówki – nie tylko górskiej…
Na kolejną książkę Andrzeja Koraszewskiego składa się blisko czterdzieści materiałów publicystycznych, poświęconych problematyce trwającego już dziesiątki lat konfliktu izraelsko-palestyńskiego, a właściwie szerzej: izraelsko-arabskiego. Autor dzięki intensywnym poszukiwaniom źródeł i niezwykłej erudycji ukazuje szkodliwość powielanego wciąż na całym świecie stereotypu złego Żyda i dobrego Palestyńczyka. Stawia i szczegółowo dokumentuje tezę, iż w największym stopniu winą za niepowodzenie tak licznych inicjatyw pokojowych należy obarczyć władze Autonomii Palestyńskiej i współdziałające z nimi organizacje terrorystyczne, a także działalność islamskiego duchowieństwa i systemu oświaty, propagującego chwalebną śmierć bojowników w walce o starcie państwa Izrael z powierzchni ziemi.
Książka Wojtka Szatkowskiego to źródło wspaniałych inspiracji dla wszystkich, którzy chcą wejść w ekscytujący świat nart skiturowych. Wraz z jego przewodnikiem można bezpiecznie przemierzać polskie góry, trzeba tylko odważyć się na ten pierwszy krok... Gorąco polecam! Adam Gomola Fragment I Każdy czas w górach jest piękny. Jednak dla mnie – narciarza skiturowego – największą radością i przyjemnością jest wiosna. Jestem wtedy w formie, jakże więc przyjemne jest spadanie szybkim skrętem w puchu śnieżnym otwartym stokiem. Każdy skręt daje przyjemność z techniki, ale i z tego, że czas upływa, a pasja została. W tym roku zaczął się mój 37 sezon na skiturach. Dużo tego było. Tych zjazdów i podejść. Kilka razy miałem poczucie wręcz fenomenalnej sprawności. Pamiętam te dni, jakby wydarzyły się wczoraj. Być w morzu gór i mieć absolutną pewność swego ciała, czasu i miejsca. To wyjątkowe i wspaniałe uczucie – kolejne doświadczenie górskiej wolności. Wielu tego doświadczyło. Będąc pośród dziesiątek i setek górskich szczytów, uświadamiamy sobie, jak małą jesteśmy (choć ważną) cząstką mikrokosmosu. Nabieramy większego szacunku do przyrody, do ludzi i siebie. Fragment II Dojeżdżamy na koniec do Przełączki pod Osiną, pokonujemy Wierch nad Majdanem (wytrwali mogą zrobić ładny zjazd na stronę Żubraczego). To ostatnia leśna góra na trasie dzisiejszej wycieczki. Z Honu pędzimy skręt w skręt, a następnie długim szusem w stronę dawnego wyciągu. Mijamy górną stację (zielony, rozlatujący się domek) i podporę przywaloną bukiem. Wjeżdżamy w przecinkę, którą zjeżdżamy stromo (około 30 stopni nachylenia) do bacówki PTTK. Po odpoczynku możemy jeszcze powtórzyć zjazd z Honu, który w wielkich śniegach da się przedłużyć jeszcze o kilkaset metrów.
Autor zabiera nas w sentymentalną podróż do czasów, kiedy uczestniczył w wyprawach górskich od Mogielnicy po Lhotse. Inspiracją do opowiedzenia każdej z historii jest pies, czasem będący towarzyszem wędrówki, innym razem dzika bestia stanowiąca zagrożenie. Opisane wydarzenia dopełniają fotografie z rodzinnego archiwum autora.
Generacja za generacją wierzyliście w Kłamstwo. Kłamstwo wmawia wam, że jesteście bezwartościowymi, wypełnionymi poczuciem winy istotami pełnymi grzechu. Mówi wam, że istnieje Bóg, który sądzi i karze, a jeżeli nie robicie tego czy tamtego, to nie jesteście warci miłości Boga ani nikogo innego – nie zasługujecie na cudowność, którą moglibyście dla siebie wymarzyć. Kłamstwo sugeruje, że abyście byli czegoś warci, musicie żyć w zgodzie z przyjętym sposobem postępowania; z obrzędami i rytuałami obowiązującymi w społeczeństwie. Stawia się przed wami przykład „skończonej, doskonałej i idealnej osoby”, którą moglibyście być, gdybyście tylko nie popełniali błędów. Prawdą jest, że nigdy nie będziecie doskonali i nigdy nie będziecie „ukończeni”, ponieważ jesteście doskonałością rozwijającą się w nieskończoność. Jak to możliwe, że wy – Myśl-w-Umyśle-Kreacji, Doskonała i Wieczna Ekspresja Źródła – na coś nie zasługujecie? To zasiane w kolektywnej świadomości Kłamstwo było i nadal jest najpotężniejszym narzędziem manipulacji i kontroli. Wspaniale się jednak składa, że jako jednostki jesteście potężniejsi od kolektywnej świadomości. Poprzez fakt, że wszyscy jesteście połączeni, kiedy sięgacie do bardziej rozwiniętej świadomości samych siebie, przyczyniacie się do rozwoju całego gatunku. Kłamstwo traci wtedy swoją moc. Każdy z was jest nieprawdopodobnie potężną, duchową istotą, tworzącą i współ-tworzącą codzienną egzystencję. Nie ma sytuacji czy doświadczenia, które miałoby inne znaczenie niż to, które mu nadacie. Kiedy zaczynacie odkrywać prawdę o tym, kim naprawdę jesteście, i rozpoczynacie życie w wolności oraz radości, zaprzeczacie Kłamstwu i stajecie się przykładem większych możliwości.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?