Artur Dłubak absolwent między innymi zarządzania przedsiębiorstwem na Fernakademie w Hamburgu, marketingu i sprzedaży w WSHiFM w Warszawie oraz MALIC na York St John University w Yorku. Jako jeden z nielicznych Polaków uzyskał dyplom Studium Zarządzania Supermarketami w instytucie Coca-cola / IGA w Atlancie. Od ponad 20 lat w sprzedaży sieciowej i dystrybucji FMCG/DIY, produkcji i handlu materiałami budowlanymi. Praktyka w sprzedaży, produkcji, dystrybucji, supply chain oraz ogólnym zarządzaniu przedsiębiorstwem zdobyta na 4 kontynentach w środowisku zarówno małych firm, jak i dużych korporacji.Pełnione funkcje: dyrektor hipermarketów, zarządzania zapasami, supply chain, sprzedaży, marketingu i rozwoju biznesu, eksportu, dyrektor generalny w takich firmach, jak: Metro, Tesco, Leroy Merlin, Perekriostok, Dixy, Kreisel GmbH, Megapolis Group, IGA Russia, Barlinek Rosja.Artur jest aktywny w konsultingu biznesowym, zarządzaniu start-upami oraz projektami optymalizacji firm od ponad 15 lat. Wyznaje zasadę, iż nie ma rzeczy niemożliwych, a firmy są na tyle skuteczne, na ile kompetentni są w nich ludzie. Nie ma litości dla ignorancji, przerostu formy nad treścią, niespójnych strategii biznesowych, mizernej sztuki operacyjnej i chaotycznej taktyki. Specjalizuje się w wyciąganiu firm z kłopotów, zarówno na rynkach eksportowych, jak i na terenie Polski zwłaszcza tych, których misja, wizja i wartości nie przystają do uwarunkowań rynkowych.Artur szczególnie pasjonuje się rozwojem kompetencji handlowych sił sprzedaży oraz sztuką perswazji i negocjacji.Jako trener i coach Artur od 20 lat zajmuje się rozwojem kompetencji kadry menedżerskiej, m.in. pod kątem szybkiego i skutecznego działania oraz optymalizacji procesów decyzyjnych. Celuje we wprowadzaniu innowacji, zmian oraz kształceniu liderów. Prowadzi szkolenia w języku polskim, rosyjskim i angielskim, dla większości sektorów biznesu, a działania doradcze, szkoleniowe i coachingowe kieruje w stronę menedżerów wszystkich szczebli zarządzania.Życiowe pasje: gitara, snowboard, windsurfing, rozwój osobisty.
Tomik wierszy opatrzony jest słowem wstępnym autorki, z którego wynika, że będą to wersy pełne wrażliwości, opisujące ludzkie uczucia. Podsumowując, są one prawdziwe, gdyż, jak wskazuje tytuł, są pisane pod wpływem emocji. Tomik wart przeczytania, by zwolnić tempo dnia codziennego i zastanowić się nad targającymi człowiekiem uczuciami.
Bertywilek to nowatorski dramat opowiadający historię młodego człowieka targanego przez samotność, ból istnienia oraz choroby psychiczne. Utwór dzięki swej oryginalnej narracji, a także doskonałej równowadze między tym,co dosłowne, a tym, co metaforyczne, nabiera wielu znaczeń.Autor dokonuje w tym dziele krytyki społeczeństwa, jak również wyglądu świata, do którego doprowadził człowiek. Ten doceniony przez krytyków dramat niepodważalnie zmuszaodbiorcę do refleksji.
FUERTEVENTURA jest drugą (po Teneryfie) pod względem wielkości wyspą leżącą w archipelagu Wysp Kanaryjskich. Jej powierzchnia to 1660 km2, czyli tyle, ile mniej więcej wynosi powierzchnia powiatu koszalińskiego w Polsce.Jest to także najstarsza z wysp archipelagu powstała około 20 milionów lat temu. Słabo zaludniona, dzika, sucha to pierwsze skojarzenia, jakie budzi Fuerteventura.W biurach podróży Fuerteventura sprzedawana jest przede wszystkim jako wyspa najładniejszych kanaryjskich plaż i z powodu tego plażowania oraz odpoczynku w hotelu wybiera ją znaczna część turystów.Kiedy samolot podchodzi do lądowania na lotnisku w Puerto del Rosario, wiele osób przeciera oczy ze zdziwienia.To pustynia!Zapewniam Was jednak oprócz wspaniałych plaż wyspa oferuje cały szereg atrakcji.Z Fuerteventurą jestem związana od 2015 roku. Obecnie wraz z moim mężem Piotrem prowadzę biuro turystyczne Rico Canarias. Mieszkamy na wyspie i na co dzień zajmujemy się pilotowaniem wycieczek dla polskich turystów. Zapraszam Was do wspólnej podróży przez Fuerteventurę, by poznać różne jej uroki i sekrety.
"Notatki z Algierii" to zapis z pobytu autorki w Algierii w latach osiemdziesiątych, w okresie poprzedzającym wojnę domową. Autorka pracowała jako wykładowca w Instytucie Architektury na uniwersytecie w Oranie, a podczas wypraw na Saharę zbierała dokumentację ginącej pustynnej architektury. Opisany okres to lata pełne nadziei zarówno dla niepodległego, rozwijającego się państwa, jak i dla autorki, która wyjechała z Polski stanu wojennego. Algierczycy, aby odciąć się od wpływów francuskich po okresie kolonializmu, zaprosili do współpracy specjalistów z krajów bloku wschodniego. Dla przybyszów z tych krajów, również z Polski, było to nieoczekiwane zetknięcie z nową kulturą i egzotyką. Ten niezwykły okres współpracy i harmonii skończył się niespodziewanie i bezpowrotnie. Autorka opisuje życie środowiska akademickiego, tamtejszej Polonii, a także podróże do miejsc dzisiaj wciąż niedostępnych zarówno dla turystów, jak i dla ogółu mieszkańców Algierii.
To książka o zachwycie światem. I spostrzegawczości. O tym, że ciekawe, niezwykłe, śmieszne, smutne, straszne i zaskakujące rzeczy możemy znaleźć dosłownie w każdej części naszej planety. Że można i warto cieszyć się nimi. I dzielić z innymi. Dlatego jeśli chcesz wiedzieć: Co się robi z 150 kilogramami złowionych ryb po powrocie z wyprawy? Dlaczego łysi nie boją się nietoperzy? Do czego przydaje się rumuński w Dubaju? Jak życzliwi są mieszkańcy Ślesina? Gdzie był Józef Tkaczuk? Jak ważne są chińskie kalosze w dżungli? Jak się ciągnie barakudy z państwowego kutra na Kubie? Dlaczego na Lofotach czas nie istnieje? Jak się wchodzi z dwumetrową rybą do hotelu? Czy pawiany potrzebują paszportów? Po co komu tona lodu w basenie? Ile nagan w aktach ma pies – marynarz z Royal Navy? Jak przebiec 5 kilometrów w 16 minut? No i czemu lepiej uciec do dżungli… to zapraszamy do lektury.
Sandra Dębska. Filolog angielski z wykształcenia, a prywatnie marzycielka, cudowna mama, ukochana żona, pasjonatka życia. Łącząc obowiązki wytrwałej mamy Teodora ze sprawami służbowymi, napisała bajkę o Wojtku stroicielu. Znając proces renowacji pianin i fortepianów od podszewki, postanowiła opisać i przybliżyć świat tych magicznych instrumentów najmłodszym czytelnikom, proponując to w przyjemnej, rymowanej formie. Główny przekaz bajki, jest jednak nieco inny autorka stara się przekonać najmłodszych czytelników o tym, jak istotna w naszym życiu jest pasja, która inspiruje i motywuje do twórczego działania. Pasja, która w zupełności zmienia jakość życia na bardziej interesujące i pełne szczęścia! Wszystko to podane w formie pobudzającej wyobraźnię małych czytelników i okraszone pięknymi ilustracjami. Żyjcie pełnią życia i jak się da najowocniej! Przytulam Was, Sandra
It is never like it is going wrong all the time, and it is never going to be all right at all times. Joy and sadness are mutually intertwined emotions of life. There must be sadness so that we appreciate joy, and there must be joy so that we forget sorrow. Let us appreciate every spark in our life - let's enjoy it, let it fill us with its light. When worse days come, it is the spark that will burn like a torch and will not let the light of Hope go out in us. *** May the thoughts contained in this book make you find your way to Eternal Joy, where there is love, and dreams come true despite the hardships of life. *** Good luck Małgorzata Rosiewicz Hope is certainly an exceptional book. Its layout alone positively surprises us, for we find here prose, poetry, drawings, and even a fairy tale - all skillfully combined, interwoven with interesting comments and insights. The positive overall assessment is also noteworthy. The author emphasizes that not only are dreams important, but also the belief that they will be fulfilled, because it is impossible to live without dreams and without faith. And we know it, but very often forget about it. The author gently reminds us and helps us discover the child in us who enjoys the moment and looks towards the future with hope. Klaudia Dróżdż
Złota Góra to duże miasto-państwo, które stanęło w obliczu napaści złowrogich Goplan. Vodimore wraz z przyjaciółmi, podczas poszukiwania swojej tożsamości, poznaje mroczne tajemnice miasta, za którymi kryją się siły ciemności. Życie bohaterów wydaje się zagrożone... Wartka akcja, intrygi i zawiłe historie znajdują swój finał w tomie kończącym trzyczęściową sagę ""Początek"" z ""Opowieści o Vodimorze"".Zarówno tę część, jak i poprzednie można czytać jako odrębne historie lub, sięgając po wcześniejsze wydania z tego cyklu, po kolei, poznając w pełni niesamowite losy jej bohaterów.Część trzecia sagi pt. ""Złota Góra"" to także próba przedstawienia legendy miasta, które ma w swoim herbie białego konia.""W klatce znajdowała się jakaś postać, a na tle ciemnego nocnego nieba wydawała się przezroczysta. Kiedy wpatrywał się w nią i zastanawiał, czy to sen, a może iluzja, usłyszał wyraźnie pytanie:Masz jakieś plany?Po co planować, skoro nie wiem, czy jutro nie zostanę skrócony o głowę? mruknął zaspany Vodimore.Mam dla ciebie trzy propozycje do wyboru oznajmiła tajemnicza postać. Ten, który układa plany, pierwszy stara się ułożyć perfekcyjnie, drugi przynajmniej tak, żeby nie był gorszy od pierwszego, natomiast trzeciCo trzeci?Ten jest spontaniczny z nutką fantazji. Usłyszał jeszcze. Uważaj na sztylet i pierścień.""
Thriller czy kryminał? Dystopia czy antyutopia? Erotyka czy lekki flirt? A może wszystko w jednym? Czy to możliwe? Dowiedz się, czytając całość. Jeśli chcesz wiedzieć, o czym mówię, przeczytaj pierwszą stronę, wtedy dowiesz się wszystkiego. Wszystkiego? A może tak naprawdę niczego. Odpowiedź kryje się w głębi.W świecie przyszłości to kolor skóry decyduje, czy jesteś w uprzywilejowanej pozycji czy nie. Kiedy dochodzi do zamachu, rządy obu ras powołują międzynarodowe śledztwo. Czwórka policjantów ma za zadanie poznać prawdę. Prawdę, która może okazać się dla nich śmiertelnym zagrożeniem lub też szansą na nowe życie. Czy główna bohaterka odkryje tajemnicę chronioną przez wiele lat i czy ci, których kocha, będą bezpieczni? Intryga, w którą się wplącze, może być zagrożeniem dla całej rasy, a przede wszystkim dla niej samej.
Józef Erwin Onoszko – żywa legenda polskiej psychotroniki. Już od 1986 roku działał zawodowo jako jedyny w Polsce instruktor psychotroniki. W latach 1986–1990 tworzył w Łodzi Psychotroniczne Szkółki Doskonalenia Umysłu i prowadził je w domach kultury, szkołach podstawowych i liceach ogólnokształcących tego miasta. Od 1988 roku prezes Stowarzyszenia Rozwoju Wyższej Świadomości. W 1990 roku utworzył pierwsze w Polsce i w Europie sformalizowane 4-letnie Studium Psychotroniki działające do dzisiaj. Współorganizował i brał udział w I Polskim Kongresie Psychotroniki w 1991 roku. Autor między innymi takich publikacji, jak: „Twoje mieszkanie a twój charakter”, „Astronumerologia”, cykl „Niezwykłe jest zwykłe” itd. Opracował własne zagadnienia, takie jak: uniwersalne prawa natury, symbolika praktyczna, symbolika zdrowia oraz astronumerologia. W 2000 roku wraz z Leszkiem Weresem powołał do życia 4-letnią Akademię Astrologii Humanistycznej. Na co dzień prowadzi wykłady i doradza ludziom biznesu oraz kultury i sztuki.
Przedmiotem książki jest uproszczenie systemu podatkowego podmiotów gospodarczych, m.in. likwidacja kosztów uzyskania przychodów, które stwarzają nieporozumienia w ich precyzyjnym określeniu. Zbyt rozbudowany system podatkowy powoduje ponoszenie miliardowych wydatków, np. na prowadzenie księgowości.
System podatkowy w Polsce ukształtowany po roku 1990 wymaga radykalnej zmiany. Stał się jedną z największych barier rozwoju gospodarczego i społecznego Polski, a także w sposób istotny wpływa negatywnie na konkurencyjność gospodarki na rynku międzynarodowym. Jest znaczącym obciążeniem dla prowadzonej działalności gospodarczej i nie tylko w sensie fiskalnym, ale przede wszystkim angażuje nadmiernie duże zasoby – ludzkie i finansowe – do prowadzenia nieproduktywnej działalności naliczania, rozliczania i poboru podatków. Przyczynia się nawet do utraty części tych zasobów na korzyść gospodarek innych krajów – emigracja, przenoszenie rezydencji podatkowej – powoduje wzrost szarej strefy. Żaden, choćby najbardziej ambitny plan gospodarczy dla kraju nie przyniesie oczekiwanych skutków bez uruchomienia narzędzi pobudzających aktywność podmiotów. Takim kluczowym elementem programu gospodarczego dla Polski powinno być uwolnienie tej aktywności poprzez radykalne uproszczenie systemu podatkowego.
Jacek Ostrowski. Rodowity sobótczanin. Studiował na Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie, Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, Uniwersytecie Wrocławskim i w Wyższej Szkole Edukacji Zdrowotnej i Nauk Społecznych w Łodzi.Autor sprawozdań z badań:1. Cechy agresywności dziewcząt nieprzystosowanych społecznie, Opieka, Wychowanie, Terapia 2005, nr 1/2, s. 1016.2. Modyfikujący wpływ środowiska, Roczniki Pedagogiki Specjalnej 2002, t. 1213.3. Modyfikujący wpływ trwałego lęku, Roczniki Pedagogiki Specjalnej 2002, t. 1213.4. Wpływ siły układu nerwowego, Roczniki Pedagogiki Specjalnej 1994, t. 5.5. Temperament i agresja u wychowanek MOW, Roczniki Pedagogiki Specjalnej 1992, t. 3.6. Cechy temperamentalno-osobowościowe nieformalnych grup, Roczniki Pedagogiki Specjalnej 2002, t. 1213.A także licznych artykułów historycznych w lokalnej prasie oraz na stronach internetowych w Polsce i we Francji.Pracował w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Sobótce, w Przedszkolu Nr 1 w Sobótce, w Urzędzie Miasta i Gminy w Sobótce. Obecnie zajmuje się dziećmi ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi.Niniejsza książeczka skierowana jest przede wszystkim do turysty-miłośnika Ziemi Ślężańskiej.
A sny ostatnich ludzi ulecą w niebyt próżni kosmosu i zaginą tam na zawsze – z tymi słowami, usłyszanymi w podświadomości, zbudziła się. W niewielkim pomieszczeniu panował mrok. Przez zasłonięte okiennice nie wpadało najlżejsze drganie sztucznego nieba, ale odczuwała je mimochodem. Rose spała przy niej lekkim snem, chociaż od czasu do czasu miewała niekontrolowane tiki ciała. Te jej sny… Amy cichutko wydostała się z pościeli i wyszła na podwórko. Nocą okolica wyglądała całkiem znośnie, jak i całe pomieszczenie w baraku. Gdy nadchodził poranek, powracała także apatia. Usiadła na krzesełku i patrzyła jakiś czas na migające niebo. Ciekawe, kiedy zgaśnie – zastanawiała się. (fragment opowiadania „Czy śniłaś kiedyś o zielonych łąkach?”)
,,Cudowna poezja z wymowną treścią. Lek na moje smutki i ukojenie na mój przejściowy etap w życiu. Gorąco polecam. Dziękuję, że jesteś.Joanna,,Jego twórczość otwiera oczy i duszę oraz odkrywa w nas to, o czym wiedzieliśmy, że gdzieś w nas istnieje, ale nie umieliśmy tego wydobyć. Zachęcam do lektury. Szczególnie zalecam czytać te wiersze przed snem.Iwona,,To miejsce, gdzie można na chwilę się zatrzymać i spojrzeć na wszystko z innej perspektywy. Wspaniały przekaz, gdzie jeden wiersz zawiera tysiące zdań. Ogrom wsparcia, motywacji i zrozumienia. Dziękuję i gorąco polecam.Monika,,Uwielbiam poezję Krzysztofa Jerzego Drozda. Jest prosta, wymowna i każdy może w niej znaleźć odniesienie do siebie. Pozwala zatrzymać się na chwilę i porozmyślać nad sobą.Danuta
Wybierzcie się w podróż, o jakiej nawet nie śnił Marko Polo. Razem z bohaterami będziecie przemierzać tajgę, stepy, góry, dżunglę, ocean i sawanny, spotykając mówiące tygrysy, wodnika i jego rodzinę, smoki, ziejące ogniem olbrzymy, ludzi zarówno bez głów, jak i z psimi głowami. Nie zabraknie też wampirów i rusałek. Wschód spotka się z Zachodem, a miłość Tatry i Lecha III zostanie wystawiona na ciężką próbę...
Powieść niezwykła. Czyta się ją jednym tchem i z uczuciem uniesienia, które trwa jeszcze długo po tym, gdy odłożymy książkę na półkę. Jest to historia kilku miesięcy życia ciężko chorego chłopca Ignasia. Żyje on w biednej rodzinie i w biednym otoczeniu. Ale zwyczajne życie chłopca i innych mieszkańców kamienicy okazuje się niezwykłe w prostych i codziennych przyjaźniach, pomaganiu innym i czerpaniu z tego radości. Przeżywanie przez Ignasia własnej choroby jest pogodne; godzi się z tym, co nieuniknione, a jednocześnie jest pełen energii i zainteresowania losami wszystkich wokół, którym chce pomagać. Drugi plan książki jest bajkowy za sprawą skrzata Wianusa. Zadaniem tajemniczego przybysza jest przygotowanie Ignasia do „przejścia”, tam dokąd prowadzi go przeznaczenie.
Po przeczytaniu książki można poszukać w pamięci analogii literackich. Jest w niej coś z „Serca” Amicisa, także z „Chłopców z Placu Broni” Molnára. Jedno jest pewne – „Wianus” to powrót do literatury tych pisarzy, których powieści czytaliśmy i nadal czytamy, powrót do radości i wzruszeń, które przynosiły kartki ich książek, a teraz dają nam je stronice „Wianusa”.
„Wianus” to książka dla wszystkich, którzy ukończyli szósty rok życia. Tyle lat miał Ignaś, który żył naprawdę.
Patrz mi w oczy"" to niezwykła książka, to opowieść o zespole Aspergera napisana przez kogoś, kto doświadcza go na co dzień, a jednocześnie jest cenionym terapeutą, który przez wiele lat pomagał dzieciom z zaburzeniami ze spektrum autyzmu. Autor daje nam jedyną w swoim rodzaju okazję spojrzenia na świat swymi oczyma, pokazuje jak to jest być w jego głowie. To więcej niż autobiografia, to mądra, cenna refleksja, czasem wzruszająca, czasem zabawna, ale przede wszystkim szczera do bólu. Pełna też użytecznych, przetestowanych w praktyce, wskazówek dla osób zmagających się z ASD i ich rodzin, znajomych czy pracodawców. Pozycja obowiązkowa dla osób z zaburzeniami ze spektrum autyzmu, rodziców i nauczycieli dzieci z ASD, psychologów i terapeutów zainteresowanych tematem. Ale nie tylko.Jeśli chcecie się dowiedzieć:dlaczego autor je wszystko, co przed nim postawią, chociaż nienawidzi jedzenia;dlaczego umawianie się na randki dla nastolatka może być problematyczne;jak według autora wygląda praca marzeń;jakim mężem jest autor i z czym może zmagać się małżonek osoby z ASD (te informacje ujawnia jego żona);i co zespół Aspergera ma wspólnego z uczeniem się hipnozy,to ta książka jest dla Was.
Jest to opowieść o dwojgu zakochanych w sobie młodych i wchodzących w dorosłe życie ludzi, którzy rozstali się po pewnym czasie burzliwej miłości. Lecz za sobą tęsknili. Ich losy splotły się na nowo, gdy już jako wykształceni w służbie zdrowia oddawali się bez reszty pracy zawodowej. Mieli za sobą doświadczenia w założonych przez siebie rodzinach, które kochają bez reszty. Pewnej nocy los połączył ich ponownie na nocnym dyżurze izby przyjęć, w okresie świątecznym, gdzieś w Polsce. Wtedy odnaleźli swą dawno utraconą miłość. Czy doświadczenie życiowe weźmie górę nad ich młodzieńczą burzliwą miłością i uczuciem, które nie przeminęło? Jak i co z tej dawnej miłości pielęgniarki i lekarza wyniknie? Czy to prawdziwa miłość, czy raczej krótkie ponowne zauroczenie. Oceńmy sami w kolejnej niespodziance dla czytelników.
Kolejna niespodzianka dla czytelników. Tym razem kontynuacja książki pt. "Planeta Kapri". Powieść przedstawia dalsze przygody w galaktykach kosmosu Junga i Ing, którzy tym razem będą ocalać planetę KAPRI, wraz z bazą zagłady mieszczącą się na niej, i pozostałe planety znajdujące się na jej trajektorii. Do pomocy będą mieć doskonale wyszkolonych żołnierzy grupy SKROZIR. Czy misja się powiedzie, czy powierzone im przez dowództwo zadanie uda się wykonać? Tego się dowiesz, czytając dalsze losy bohaterów porwanych z Ziemi.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?