Przedmiotem książki jest uproszczenie systemu podatkowego podmiotów gospodarczych, m.in. likwidacja kosztów uzyskania przychodów, które stwarzają nieporozumienia w ich precyzyjnym określeniu. Zbyt rozbudowany system podatkowy powoduje ponoszenie miliardowych wydatków, np. na prowadzenie księgowości.
System podatkowy w Polsce ukształtowany po roku 1990 wymaga radykalnej zmiany. Stał się jedną z największych barier rozwoju gospodarczego i społecznego Polski, a także w sposób istotny wpływa negatywnie na konkurencyjność gospodarki na rynku międzynarodowym. Jest znaczącym obciążeniem dla prowadzonej działalności gospodarczej i nie tylko w sensie fiskalnym, ale przede wszystkim angażuje nadmiernie duże zasoby – ludzkie i finansowe – do prowadzenia nieproduktywnej działalności naliczania, rozliczania i poboru podatków. Przyczynia się nawet do utraty części tych zasobów na korzyść gospodarek innych krajów – emigracja, przenoszenie rezydencji podatkowej – powoduje wzrost szarej strefy. Żaden, choćby najbardziej ambitny plan gospodarczy dla kraju nie przyniesie oczekiwanych skutków bez uruchomienia narzędzi pobudzających aktywność podmiotów. Takim kluczowym elementem programu gospodarczego dla Polski powinno być uwolnienie tej aktywności poprzez radykalne uproszczenie systemu podatkowego.
Jacek Ostrowski. Rodowity sobótczanin. Studiował na Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie, Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, Uniwersytecie Wrocławskim i w Wyższej Szkole Edukacji Zdrowotnej i Nauk Społecznych w Łodzi.Autor sprawozdań z badań:1. Cechy agresywności dziewcząt nieprzystosowanych społecznie, Opieka, Wychowanie, Terapia 2005, nr 1/2, s. 1016.2. Modyfikujący wpływ środowiska, Roczniki Pedagogiki Specjalnej 2002, t. 1213.3. Modyfikujący wpływ trwałego lęku, Roczniki Pedagogiki Specjalnej 2002, t. 1213.4. Wpływ siły układu nerwowego, Roczniki Pedagogiki Specjalnej 1994, t. 5.5. Temperament i agresja u wychowanek MOW, Roczniki Pedagogiki Specjalnej 1992, t. 3.6. Cechy temperamentalno-osobowościowe nieformalnych grup, Roczniki Pedagogiki Specjalnej 2002, t. 1213.A także licznych artykułów historycznych w lokalnej prasie oraz na stronach internetowych w Polsce i we Francji.Pracował w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Sobótce, w Przedszkolu Nr 1 w Sobótce, w Urzędzie Miasta i Gminy w Sobótce. Obecnie zajmuje się dziećmi ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi.Niniejsza książeczka skierowana jest przede wszystkim do turysty-miłośnika Ziemi Ślężańskiej.
A sny ostatnich ludzi ulecą w niebyt próżni kosmosu i zaginą tam na zawsze – z tymi słowami, usłyszanymi w podświadomości, zbudziła się. W niewielkim pomieszczeniu panował mrok. Przez zasłonięte okiennice nie wpadało najlżejsze drganie sztucznego nieba, ale odczuwała je mimochodem. Rose spała przy niej lekkim snem, chociaż od czasu do czasu miewała niekontrolowane tiki ciała. Te jej sny… Amy cichutko wydostała się z pościeli i wyszła na podwórko. Nocą okolica wyglądała całkiem znośnie, jak i całe pomieszczenie w baraku. Gdy nadchodził poranek, powracała także apatia. Usiadła na krzesełku i patrzyła jakiś czas na migające niebo. Ciekawe, kiedy zgaśnie – zastanawiała się. (fragment opowiadania „Czy śniłaś kiedyś o zielonych łąkach?”)
,,Cudowna poezja z wymowną treścią. Lek na moje smutki i ukojenie na mój przejściowy etap w życiu. Gorąco polecam. Dziękuję, że jesteś.Joanna,,Jego twórczość otwiera oczy i duszę oraz odkrywa w nas to, o czym wiedzieliśmy, że gdzieś w nas istnieje, ale nie umieliśmy tego wydobyć. Zachęcam do lektury. Szczególnie zalecam czytać te wiersze przed snem.Iwona,,To miejsce, gdzie można na chwilę się zatrzymać i spojrzeć na wszystko z innej perspektywy. Wspaniały przekaz, gdzie jeden wiersz zawiera tysiące zdań. Ogrom wsparcia, motywacji i zrozumienia. Dziękuję i gorąco polecam.Monika,,Uwielbiam poezję Krzysztofa Jerzego Drozda. Jest prosta, wymowna i każdy może w niej znaleźć odniesienie do siebie. Pozwala zatrzymać się na chwilę i porozmyślać nad sobą.Danuta
Wybierzcie się w podróż, o jakiej nawet nie śnił Marko Polo. Razem z bohaterami będziecie przemierzać tajgę, stepy, góry, dżunglę, ocean i sawanny, spotykając mówiące tygrysy, wodnika i jego rodzinę, smoki, ziejące ogniem olbrzymy, ludzi zarówno bez głów, jak i z psimi głowami. Nie zabraknie też wampirów i rusałek. Wschód spotka się z Zachodem, a miłość Tatry i Lecha III zostanie wystawiona na ciężką próbę...
Powieść niezwykła. Czyta się ją jednym tchem i z uczuciem uniesienia, które trwa jeszcze długo po tym, gdy odłożymy książkę na półkę. Jest to historia kilku miesięcy życia ciężko chorego chłopca Ignasia. Żyje on w biednej rodzinie i w biednym otoczeniu. Ale zwyczajne życie chłopca i innych mieszkańców kamienicy okazuje się niezwykłe w prostych i codziennych przyjaźniach, pomaganiu innym i czerpaniu z tego radości. Przeżywanie przez Ignasia własnej choroby jest pogodne; godzi się z tym, co nieuniknione, a jednocześnie jest pełen energii i zainteresowania losami wszystkich wokół, którym chce pomagać. Drugi plan książki jest bajkowy za sprawą skrzata Wianusa. Zadaniem tajemniczego przybysza jest przygotowanie Ignasia do „przejścia”, tam dokąd prowadzi go przeznaczenie.
Po przeczytaniu książki można poszukać w pamięci analogii literackich. Jest w niej coś z „Serca” Amicisa, także z „Chłopców z Placu Broni” Molnára. Jedno jest pewne – „Wianus” to powrót do literatury tych pisarzy, których powieści czytaliśmy i nadal czytamy, powrót do radości i wzruszeń, które przynosiły kartki ich książek, a teraz dają nam je stronice „Wianusa”.
„Wianus” to książka dla wszystkich, którzy ukończyli szósty rok życia. Tyle lat miał Ignaś, który żył naprawdę.
Patrz mi w oczy"" to niezwykła książka, to opowieść o zespole Aspergera napisana przez kogoś, kto doświadcza go na co dzień, a jednocześnie jest cenionym terapeutą, który przez wiele lat pomagał dzieciom z zaburzeniami ze spektrum autyzmu. Autor daje nam jedyną w swoim rodzaju okazję spojrzenia na świat swymi oczyma, pokazuje jak to jest być w jego głowie. To więcej niż autobiografia, to mądra, cenna refleksja, czasem wzruszająca, czasem zabawna, ale przede wszystkim szczera do bólu. Pełna też użytecznych, przetestowanych w praktyce, wskazówek dla osób zmagających się z ASD i ich rodzin, znajomych czy pracodawców. Pozycja obowiązkowa dla osób z zaburzeniami ze spektrum autyzmu, rodziców i nauczycieli dzieci z ASD, psychologów i terapeutów zainteresowanych tematem. Ale nie tylko.Jeśli chcecie się dowiedzieć:dlaczego autor je wszystko, co przed nim postawią, chociaż nienawidzi jedzenia;dlaczego umawianie się na randki dla nastolatka może być problematyczne;jak według autora wygląda praca marzeń;jakim mężem jest autor i z czym może zmagać się małżonek osoby z ASD (te informacje ujawnia jego żona);i co zespół Aspergera ma wspólnego z uczeniem się hipnozy,to ta książka jest dla Was.
Jest to opowieść o dwojgu zakochanych w sobie młodych i wchodzących w dorosłe życie ludzi, którzy rozstali się po pewnym czasie burzliwej miłości. Lecz za sobą tęsknili. Ich losy splotły się na nowo, gdy już jako wykształceni w służbie zdrowia oddawali się bez reszty pracy zawodowej. Mieli za sobą doświadczenia w założonych przez siebie rodzinach, które kochają bez reszty. Pewnej nocy los połączył ich ponownie na nocnym dyżurze izby przyjęć, w okresie świątecznym, gdzieś w Polsce. Wtedy odnaleźli swą dawno utraconą miłość. Czy doświadczenie życiowe weźmie górę nad ich młodzieńczą burzliwą miłością i uczuciem, które nie przeminęło? Jak i co z tej dawnej miłości pielęgniarki i lekarza wyniknie? Czy to prawdziwa miłość, czy raczej krótkie ponowne zauroczenie. Oceńmy sami w kolejnej niespodziance dla czytelników.
Kolejna niespodzianka dla czytelników. Tym razem kontynuacja książki pt. "Planeta Kapri". Powieść przedstawia dalsze przygody w galaktykach kosmosu Junga i Ing, którzy tym razem będą ocalać planetę KAPRI, wraz z bazą zagłady mieszczącą się na niej, i pozostałe planety znajdujące się na jej trajektorii. Do pomocy będą mieć doskonale wyszkolonych żołnierzy grupy SKROZIR. Czy misja się powiedzie, czy powierzone im przez dowództwo zadanie uda się wykonać? Tego się dowiesz, czytając dalsze losy bohaterów porwanych z Ziemi.
Wiem, że dzieci zawsze lubiąmisie oraz lalki,a ja bardzo lubię pisaćwierszowane bajki.Lubię uśmiech wywoływaći rozpraszać smutkioraz dzieci przekonywać,że są krasnoludki.
Szorstka przyjaźń między krainami Hildórien dobiegła końca. Pomiędzy Sautą a jej zamorskim sąsiadem wybuchła zawistna wojna. W Catalpii trwa bratobójcza walka o tron Wysokiego Klifu. W bractwie na Rogatej Górze zawiązuje się spisek, a cesarz zdaje się patrzeć na wszystko spokojnie z południa. Kiedy utarty porządek świata upada, Winrael, dowódca wojsk Sauty, decyduje się przywrócić stary ład. Nie zdaje sobie sprawy, że jest jedynie pionkiem w grze, a jego ruchy zostały już dawno zaplanowane przez Więźnia Oswobodzonego...
Ta historia to moje życie i marzenia. Rocznik Dona 69, by był w wieku Aniston. Dziewczyny inny rok, ale miały mieć 19 lat, to zmieniłem. Dni te same. Karolinka tylko 90 rocznik i ona z Rejowca. Studia – Wrocław. Nigdy ze mną nie rozmawiała, ale datę urodzin znam, bo znam każdej ślicznej dziewczynki. Nie jestem muzykiem, mało pisałem piosenek, trzy tylko, i nic nie komponowałem. Piosenki tu zawarte to zespół Czarni i Biali Indianie. Przetłumaczyłem na angielski i ciut zmieniałem słowa, by mi pasowały, ale nie komponowałem. To, co myślę o Rihannie, to myślę, kto słyszy, to ją tak oceni, śliczna, bo ja lubię czarne, nie tylko ona. U nas Pakosińska, bo mi się podoba. Popu nie słucham, ale jak Wyszkoni i Dąbrowska coś skomponują dobrego, to posłucham, tylko Wyszkoni, tylko Agnieszka. Dąbrowska z trzy tylko. To nie pop, to muzyka rozrywkowa, a ja tego nigdy… Brodka wybitna, to tak myślę. „Dancing Shoes” słucham często. Pograłbym, ale nie mam palców. To, że Don zna wiersze Mickiewicza, Broniewskiego i Yeatsa, to i ja znam na pamięć. Tak, głupi jestem, że i Miłosza znam, kto zna „Na śmierć poety”, no ja. (fragment książki)
Filip Roter (ur. 8 lutego 1985 roku w Katowicach) – prozaik, producent muzyki elektronicznej, twórca poezji minimalistycznej, psycholog. W 2013 roku wydał swój debiut literacki pt. „Pr-o-fil”, następnie w wersji elektronicznej w roku 2014 ukazała się kolejna jego pozycja „Kibol, czyli modlitwa Polaka”… Książka „Zawiesina”, którą trzymają Państwo w dłoniach, to owoc współpracy z Wydawnictwem Poligraf. Bon Voyage! „Zawiesina” Filipa Rotera to perełka dla czytelników poszukujący niespodzianki i eksperymentu literackiego. Nie zawiodą się także miłośnicy literatury i filmu drogi. Autor zabiera nas bowiem w niecodzienną, szaloną podróż. Bohaterowie cierpią na poriomanię, czyli popęd do włóczęgi i bezustannej podróży. Mottem książki jest pytanie, na które od razu dostajemy odpowiedź: „Kiedy pojawia się moment, gdy szaleństwo zastępuje stabilizacja? Wtedy, gdy nie chce ci się już ryzykować, bo boisz się, że stracisz to, co masz. A tak naprawdę gówno mamy”. Zaryzykujmy zatem i wybierzmy się w wędrówkę z głównymi postaciami „Zawiesiny”. Jaś i Małgosia/Julien i Małgorzata podążają w transie, byle dalej i dalej… Po drodze mijają „cmentarne drzewa przesycone bezczynnością i przyrodochorobą”, spotykają „świrów i tępaków”, wdychają zapach podróży – „połączenie żarzącego asfaltu orzeźwianego wodą z hydrantu”. Pisarz sprawnie żongluje różnymi rodzajami literackimi i potrafi przez to spotęgować efekt nierealnej, somnambulicznej ucieczki od realnego świata. Kto raz się zanurzy w tę wyjątkową rzeczywistość, nie będzie już chciał jej opuszczać.
Książka zawiera przemyślenia i refleksje dotyczące kluczowych zagadnień ludzkiej egzystencji, wynikające z życiowych doświadczeń autorki i jej wiedzy z dziedziny psychologii. Zostały w niej umieszczone również przekazy, które autorka otrzymała ze świata Bożej Miłości... Świat ten, zdaniem autorki, każdy z nas w swoim czasie odwiedzi, a nawet w nim zamieszka na wieczność.Osoba, która poznała fragmenty rękopisu, stwierdziła: ""To bardzo ważna dla ludzi książka... otwarcie serc ludzkich na Boga, miłość, radość i piękno w sobie... co prowadzi do uzdrowienia duszy.""Autorka jest przekonana, że lektura książki pozwoli uświadomić sobie, że tak niewiele potrzeba, aby życie człowieka podobało się Bogu i aby można było zasłużyć na wieczną szczęśliwość.
Agata Starsiak, urodzona 29.06.1992 r. w Rzeszowie, wokalistka z wykształceniem muzycznym. Napisała i skomponowała 12 piosenek, które pojawiły się na płycie „Jest taka noc”. „Moje opowiadania” to jej debiut literacki. „Moje opowiadania” to książka o zdradzie, prawdziwej miłości i szczęściu. Każdy z bohaterów jest inny i każdy na swój sposób wyjątkowy. Tamara jest Rosjanką, przyjechała z Sankt Petersburga, by znaleźć w Polsce pracę jako nauczycielka języka rosyjskiego. Jest samotną kobietą szukającą prawdziwej miłości. Niespodziewanie jednak zatraca się w grach hazardowych, ale po pewnym czasie poznaje mężczyznę, który staje się jej przyjacielem i prawdziwą miłością. Mężczyzna wyciąga dłoń do kobiety i pomaga jej wyjść z nałogu. W innym opowiadaniu opisane są losy Magdy i Wojtka, rodzeństwa, które przyjechało na wakacje nad morze. Magda jest piętnastoletnią buntującą się nastolatką, która chcę podbić świat. Kolejna historia związana jest z Krystyną i Januszem. Krystyna to samotna kobieta, która po rozwodzie zajmuje się dwoma córkami, Zosią i Marysią. Janusz, ojciec dziewczynek w ogóle się nimi nie interesuje. W pewnym momencie jednak niespodziewanie je odwiedza. Jak potoczą się ich dalsze losy? Czy kobieta wybaczy mu zdradę? Jak zareagują na to dzieci, gdy ich ojciec zjawi się po tylu latach milczenia. W książce znajdują się też opowiadania o Grażynie i Alicji, dwóch siostrach ciekawych świata, a także o młodych wolontariuszach, którzy chcą pomagać innym. Ta książka wzrusza, bawi i uczy, bo jest po prostu o życiu.
Maria Rafanowicz, z domu Matejko, urodzona 15.08.1948 roku w Siedlcach. Wychowała się na wsi w Krzesku Starym. Od czterdziestu ośmiu lat mieszka w Warszawie. Pracowała w szkołach i przedszkolach jako pracownik służby zdrowia. Obecnie emerytowana babcia. Od najmłodszych lat pisała wierszyki i bajki dla dzieci oraz bardziej dojrzałe wiersze. Swoje utwory chowała głęboko w szufladzie aż do teraz, gdy odważyła się opublikować tylko przedsmak swej twórczości. Źródłem jej inspiracji jest otaczająca nas przyroda, zwierzęta, ludzie, czyli cały świat. Niektóre historie są prawdziwe. Wiersz pt. „Miłość” został wyróżniony w konkursie poetyckim jako najpiękniejszy wiersz o miłości. I tak się zaczęło…
"Baśń o Bezimiennej Księżnej" to historia o miłości, sile władzy i o tym, do czego może doprowadzić ludzka zawiść. Autorka, przenosząc nas w magiczny i bajkowy świat księżnych i książąt, porusza odwieczne problemy aranżowanych małżeństw, walki o władzę, stanowiska i pieniądze, a także lojalności poddanych i odpowiedzialności władców. Czy bohaterom uda się rozwiązać problemy, z którymi się zmagają? Czy rodzące się uczucie między główną parą bohaterów przetrwa? "Baśń o Bezimiennej Księżnej" pisana jest ciekawym językiem. Autorka tak buduje napięcie, że trudno oderwać się od czytania, nie stroni też ani od scen pełnych miłości, ani od momentów budzących grozę.
Natura nie ma konturów, lecz ma je wyobraźnia.Natura nie ma melodii, lecz ma ją wyobraźnia.Niczego nadnaturalnego nie ma w naturze, toteż rozpada się ona, wyobraźnia jest wiecznością.William BlakePomiędzy twoim wzrokiem a kartką papieru jest wolna przestrzeń. Nie jest niczyja. Jest zarezerwowana dla twojej wyobraźni. Masz ogromne szczęście, kiedy uświadomisz sobie, jak wielki skarb jest w twoim posiadaniu. Darmowy, bez abonamentu, bez limitu, pielęgnowany będzie ci wierny do końca życia. Niedoceniona wyobraźnia źródło największych inspiracji, przepustka do innego świata. Śpi w twoim wnętrzu, a ty nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy. Zakurzona, zapomniana, ignorowana. Tymczasem codziennie dla ciebie pracuje. To dzięki niej widzisz niewidzialne, wyobrażasz sobie przyszłość i wspominasz przeszłość. Czy to nie jest magiczne widzieć, nie posługując się wzrokiem? Czy to nie fascynujące, że to, na co patrzysz, jest niedostrzegalne dla nikogo? Dzięki niej malujesz obrazy, tworzysz dzieła o niespotykanej głębi. Wymyślasz i projektujesz. Dopóki jej nie oswoisz, twoja sztuka będzie płytka. Będzie piękna, ale płytka. Przebudź ją najdelikatniej, jak jest to możliwe. Weź za rękę i zaprowadź do swojego świata. Nakarm ją, napój, wpuść do siebie i już nigdy jej nie wypuszczaj. Będzie twoim wiernym towarzyszem w artystycznym świecie. Odwdzięczy ci się za miłość, jaką ją obdarzysz. Dostarczy ci pomysłów, o jakich nie śniłeś, będzie boską inspiracją i nieustającą weną. Do szpiku kości poczujesz się artystą i już nigdy nie będziesz chciał tego zmienić. To uzależniające odczucie i świadomość nieustannego wsparcia!
Chaos, zanim stał się ogniem, był nieprzeniknionym mrokiem. Mrokiem, z którego wbrew wszelkiej logice narodziła się światłość. Światłość ta karmiona nieskończonym chaosem stała się w końcu dla niego przeciwwagą tworzącą własne systemy gwiezdne, wymiary i wreszcie planety. Pierwszymi potomkami zmaterializowanego Świętego Światła byli dragoni, legendarni skrzydlaci myśliciele i wojownicy. Ojcowie i opiekunowie ludzkości. Te dwie wielkie rasy żyły ze sobą w absolutnej harmonii i zgodzie… Lecz pewnego dnia chaos powrócił. Zdołał wedrzeć się do jednego ze światów zwanego Vateą i po przedarciu się do wnętrza tej planety uformował się w postać okrutnego Boga Ognia Miryda, który postanowił spalić Vateę oraz wszystkich jej mieszkańców. Czy dragoni, ludzie i inne stworzenia żyjące na powierzchni będą w stanie oprzeć się straszliwemu zagrożeniu? Czy jeśli Vatea upadnie, inne Światy Królestwa Światła nie podzielą jej losu?
Opowieść ta zawiera dzieje (trochę ubarwione) wiernego wielbiciela piwa, ale nie tylko jego, oraz zmieniającej się sytuacji politycznej w Polsce. Niejako w tle siermiężna i szara epoka peerelowska z elementami stanu wojennego przekształca się w tragiczny upadek PRL-u i kolejno w epokę nieporadnych pierwszych decyzji władz nowego państwa oraz w początek tzw. kapitalizmu w Polsce, pierwszych kroków i pierwszych błędów aktualnych zwycięzców.
A Scypion? Scypion to barwna postać, jego życie zawiera wiele niesamowitych przygód powiązanych z piwem i nie tylko z piwem. Cała jego historia rozgrywa się we Wrocławiu i w kilku dolnośląskich miastach, ale może dziać się w każdym innym miejscu, nawet najmniejszym, w Polsce. Scypion mógł być wszędzie i wszędzie mogła być jego kultowa pijalnia piwa „Bajka”.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?