Młoda kobieta trafia na staż do wydawnictwa, szybko dostaje ofertę stałej pracy i zostaje w wymarzonym miejscu na wiele lat, biorąc na siebie coraz większą odpowiedzialność za autorów oraz jedną z najlepszych i najbardziej prestiżowych serii wydawniczych na rynku, tytułową Andromedę. Wszystko dzieje się pod okiem Gunnara, kierownika literackiego z ogromnym doświadczeniem zawodowym, powszechnie znanego i szanowanego. Z biegiem lat ich relacja w pracy przeradza się w coś, co dla obu jest trudne do zdefiniowania. Może chodzi o głębokie wzajemne zrozumienie i prawdziwą przyjaźń? A może tak naprawdę o coś innego? Akcja powieści Therese Bohman rozgrywa się w Sztokholmie, w wydawnictwie bliźniaczo podobnym do tego, w którym ukazują się powieści autorki. To opowieść o tradycji i nowoczesności, nadziejach i rozczarowaniach, idealizmie i brutalnej rzeczywistości. Therese Bohman pracuje w Andromedzie na skrajnościach, które, jak się okazuje, mają z sobą wiele wspólnego. O sztafecie pokoleń pisze inteligentnie, a zestawiając przeszłość z teraźniejszością, umiejętnie miesza gorycz z nostalgią, sprawstwo z tym, co po prostu się wydarza, młodość z doświadczeniem. Dwoje bohaterów łączy pochodzenie, brak dyplomu, i wstyd, a dzieli płeć, różnica wieku i czas, w którym mogli ziścić swój sen.Georgina Gryboś, Literacka Kavka
Lucas, pisarz po czterdziestce, wyrusza w krótką podróż z Buenos Aires do Montevideo, by odebrać tam piętnaście tysięcy dolarów w gotówce: zaliczkę za kolejną powieść. Ma nadzieję, że te pieniądze rozwiążą jego problemy finansowe, a przede wszystkim pomogą załagodzić konflikt z wiecznie niezadowoloną żoną. Chciałby zapobiec rozpadowi związku, zdaje sobie sprawę z nierównowagi sił w jego małżeństwie. Żona intensywnie pracuje całymi dniami, a noce spędza prawdopodobnie z kochankiem. Sfrustrowany Lucas tkwi w domu, pozbawiony weny twórczej gapi się w ekran komputera, zajmuje się synkiem i fantazjuje o jedynym, co jeszcze go napędza: młodej kobiecie z Urugwaju, którą poznał kilka miesięcy wcześniej na festiwalu literackim i z którą planuje się spotkać podczas podróży. Jednak Magal Guerra Zabala jest wolnym duchem i ma własne problemy miłosne, dlatego też dzień, który spędzają wspólnie w Montevideo, nie przebiega tak łatwo, gładko i przyjemnie, jak wyobrażał sobie Lucas. Bezrobotny pisarz zbliżający się nieuchronnie do kryzysu wieku średniego, który szuka pocieszenia u kochanki to po wielekroć wykorzystywany w literaturze motyw, Mairal napisał jednak powieść łotrzykowską, będącą jednocześnie analizą stanu umysłu bohatera, momentami komiczną, ale głęboką i udowadniającą, że zawsze jest jakieś wyjście awaryjne z trudnej sytuacji i że zawsze można zacząć od początku. Pięknie napisana Urugwajka jest dziełem niezwykle stylowym, filozoficznie głębokim, ze zgrabnie poprowadzonym wątkiem tajemnicy i zdrady.Sigrid Nunez Urugwajka to momentami komiczny, ale przenikliwy portret mężczyzny na krawędzi, borykającego się z kryzysem wieku średniego, trudnym ojcostwem, brakiem pieniędzy, niestabilnym małżeństwem i gorącym uczuciem wobec tytułowej Urugwajki. Lucas wnikliwie obserwuje otaczający go świat, którypodczas podróży z Buenos Aires do Montevideo na przestrzeni zaledwie siedemnastu godzin zmienia sięnie do poznania.Colm Tóibn
Literacki debiut Dantiel W. Moniz to zbiór jedenastu opowiadań o życiu mieszkańców Florydy. W międzypokoleniowych historiach poznajemy zawiłości relacji partnerskich, problemy rasowe, intymność i sekrety kobiet, kwestie trudnego dziedzictwa i mroczną stronę natury ludzkiej. Rozgrywające się w miastach i na przedmieściach tego upalnego amerykańskiego stanu opowieści pozwalają wejrzeć w zwyczajne światy dziewcząt, kobiet i mężczyzn, nagle rzuconych w okoliczności zdarzeń niezwykłych lub doświadczających gwałtownych przemian. Psychologiczne portrety pojedynczych ludzi i ich związków prowokują czytelnika do rozważań o sensie rodziny, wiary, przebaczenia, konsumpcji i tego, co sobie wzajemnie zawdzięczamy (albo i nie). W zbiorze Mleko krew żar Dantiel W. Moniz pisze o Florydzie, dorastaniu, rodzinie, utracie... wspaniały debiut niezwykle utalentowanej pisarki.- Lauren Groff
Daniel i Cathy spędzają całe dnie, swobodnie wędrując po lesie. Kiedyś chodzili do szkoły, opiekowała się nimi babcia Morley i żyli jak inne dzieci, ale od tego pamiętnego lata, kiedy Cathy skończyła piętnaście lat, a Daniel czternaście, mieszkają we trójkę w odosobnieniu, z dala od społeczeństwa i jego norm. Tata własnymi rękami wybudował ich dom, poluje w lesie i dba o zaopatrzenie. Ale czasem znika Równie bogata, dzika, mroczna i piękna, jak otoczenie samotnego domu w Yorkshire, Elmet to wspaniała opowieść o lojalności rodzinnej, porywający debiut o życiu na marginesie i sile przetrwania. Powieść była nominowana do wielu nagród literackich, między innymi do Bookera, Womens Prize for Fiction, Dublin Literary Award oraz International Dylan Thomas Prize. Elmet przypomina Drogę Cormaca McCarthyego.Metro
Hedda jest młodą freelancerką, która przemierza Europę po niefortunnej próbie ucieczki od samej siebie. W trakcie tej podróży na promie, w pociągu, pomiędzy przesiadkami autobusowymi, podczas noclegu w tanim hostelu Hedda opowiada o swoich marzeniach i życiu. Nasza bohaterka zmaga się też z problemem niechcianej ciąży Przed planowanym zabiegiem, zgodnie ze standardową procedurą administracyjną, powinna odczekać kilka dni, by upewnić się, czy/że jej decyzja jest ostateczna. Innymi słowy Hedda zostanie zmuszona przez lekarza do przemyślenia tego, czego naprawdę chce w życiu. Czy rzeczywiście jest w stanie odmówić myślenia? Lotta Elstad twierdzi, że napisała tę powieść pod wpływem zaostrzenia przepisów aborcyjnych i opresji, jakiej doświadczają w związku z tym kobiety w Polsce. Mocny cios! Ocena 6/6!Stavanger Aftenblad Lotta Elstad napisała feministyczną książkę, której bohaterka nie jest słabą ofiarą systemu. Hedda to uparta, zadziorna, fantastyczna postać.Aftenposten Lotta Elstad jest norweską autorką kilku powieści, dziennikarką i redaktorką. Pisze od 2008 roku. Odmawiam myślenia to jej pierwsza powieść, która ukazuje się po polsku została napisana pod wpływem informacji o niemal całkowitym zakazie aborcji w Polsce. Książka była nominowana do jednej z norweskich nagród literackich w 2017 roku.
Francuski autor odchodzi od znanych i wcześniej badanych tematów, by zaprezentować czytelnikom czuły, podnoszący na duchu portret swojej matki i pokazać, że zmiana jest zawsze możliwa, nawet pomimo ekonomicznych i społecznych przeciwności. Łącząc elementy autobiograficzne z analizą socjologiczną, Louis opowiada o tym, że przez większość życia matka żyła w biedzie, w obu swoich związkach małżeńskich była tłamszona, upokarzana i doświadczała męskiej przemocy. Wydawało się, że taka egzystencja nie ma końca, że nigdy nie znikną dominacja jednej płci i ograniczenia klasowe uniemożliwiające kobiecie godne funkcjonowanie. Jednak w wieku czterdziestu pięciu lat Monique zbuntowała się przeciwko tej beznadziejnej sytuacji, uciekła i krok po kroku od nowa zbudowała swoją wolność, o czym douard opowiada z dumą. Oto historia tej metamorfozy, a także po części historia syna, który przeszedł podobną przemianę, ucząc się żyć inaczej niż jego rodzice. Książka odczytywana w kontekście nie tylko francuskiej, ale i zachodnioeuropejskiej polityki w bolesny sposób uwidacznia, jak prawdziwe są wciąż społeczne podziały a Louis mówi o tym wyraźniei głośno. Eddy przed nikim nie wstydził się tak jak przed matką. To pokazuje wielkość roli, którą kobieta odegrała w autobiograficznej narracji Louisa.Karolina Kurando, Books Silence
Bezimienna narratorka, pisarka mieszkająca na Manhattanie, otrzymuje list od Rouenny Zycinski, zapomnianej koleżanki z osiedla na Staten Island, gdzie obie mieszkały w dzieciństwie. Pod koniec lat sześćdziesiątych Rouenna służyła w armii amerykańskiej, pracując jako pielęgniarka na wojnie w Wietnamie, teraz zaś ? o czym wspomina niespodziewanie po kilku piwach wypitych w hinduskiej restauracji ? chce, by ktoś pomógł jej opisać tamte wydarzenia. Narratorka najpierw odrzuca propozycję, wysłuchuje jednak opowieści i odnawia dawną znajomość? czy zdecyduje się pomóc Rouennie? Znany z wcześniej wydanych po polsku książek autorki portret kobiecej przyjaźni przekształca się tutaj w niepokojącą analizę indywidualnego i narodowego wstydu, który Amerykanie próbowali wyprzeć lub zignorować. Druga część książki to opowieść o tym, jak wojna zmieniła Rouennę, jak kazała jej pospiesznie dorosnąć i pomogła ukształtować myśli oraz przekonania na resztę życia. Elegancka i nieznająca strachu proza Nunez jest hołdem oddanym kobietom walczącym na wszystkich wojnach ? nie tylko z bronią w ręku. To również fragment historii Ameryki i dwóch jakże różnych kobiet, których losy po wielu latach się łączą. Sigrid Nunez, autorka Pełni miłości oraz bestsellerowego Przyjaciela nagrodzonego w 2018 roku National Book Award, zachwyci swoich obecnych i nowych czytelników historią o kobiecie na wojnie, której Ameryka nie mogła wygrać.
Rozgrywające się między innymi w Belfaście i Londynie opowiadania to przede wszystkim historie kobiet tworzące mozaikę, w której narracja budowana jest przez złe decyzje, tragiczne wydarzenia, konflikty społeczne i polityczne, jak również najtrudniejsze, osobiste. Bohaterki często wikłają się w słodko-gorzkie, tragikomiczne i dramatyczne sytuacje, z determinacją próbując przetrwać, rozwijać i stać się takimi kobietami, jakimi pragną być. Bohaterki Caldwell to studentka, która zażywa zamówioną online „pigułkę dzień po”, Amerykanka w podróży z kościelną grupą do Dublina przed referendum aborcyjnym, młode matki…
Caldwell to ważny literacki głos we współczesnej literaturze irlandzkiej, nie musi uciekać się bowiem do lingwistycznych fajerwerków, woli czasem niedopowiedzianą, konwersacyjną prozę, czułą na język potoczny. Jest pisarką zainteresowaną codziennymi smutkami i uważną obserwatorką.
To opowiadania o miłości, utracie, wygnaniu, o nowych początkach i życiu z dala od domu, a także o matkach i dzieciach, o których autorka pisze w czuły, przejmujący sposób.
"Momenty, nienazwania, chybotanie. To słowa-klucze tego tomu opowiadań, który czyta się jak powieść. Jest tu bowiem główny zbiorowy bohater – Dziwne Uczucia. Tak delikatne, że staramy się je ignorować. Lucy Caldwell natomiast starannie je kolekcjonuje i w ten sposób powstało jej opus magnum: książka o nieuchwytnościach codzienności."
Małgorzata Halber
Pierwszy esej Eimear McBride, wielokrotnie nagradzanej autorki powieści Pomniejsi wędrowcy. Mizoginia, seksualne uprzedmiotawianie kobiet, shaming i przerzucanie winy, Debbie Harry, Kardashianki i Kościół katolicki autorka szuka odpowiedzi na pytanie, jak możemy dać naszym córkom (i synom) niczym nieograniczoną przyszłość? Jak w końcu znaleźć drogę wyjścia w labiryncie stereotypów, uprzedzeń i nienawiści nieustannie wzmacnianym choćby przez współczesne media? Esej McBride czyta się niemal jak historię science fiction albo dystopijny, gotycki horror, ale z każdej jego strony emanuje wściekłość zmęczonej, znudzonej i poirytowanej sytuacją feministki, jak autorka samą siebie opisuje. Ten prowokacyjny, intymny tekst to wykrzyczany głos niezliczonych za szczupłych, za grubych, owłosionych, głupich, inteligentnych, niewdzięcznych, pijanych, sztywnych, puszczalskich, oziębłych, płodnych, niezainteresowanych czasem pozostałym im na reprodukcję, zbyt albo niedostatecznie wykształconych, za ambitnych, zainteresowanych karierą, zbyt męskich, androginicznych lub zbyt kobiecych kobiet, nieustannie zawstydzanych z powodu swojego ciała. Skoro kobiety stanowią niemal połowę ludzkości, jak to możliwe, że tak często uznaje się je za obrzydliwe? Dlaczego wciąż uznaje się je za niegodne równej płacy, równego traktowania i postrzega w kategorii przedmiotu? Posłowie tego eseju powstało wkrótce po wstrząsającym zabójstwie Sary Everard w Londynie i stanowi jego dramatyczną konkluzję.
Osiemnastoletnia Irlandka Eily przyjeżdża do Londynu, by zacząć naukę w szkole aktorskiej – marzy o wielkiej karierze. Pewnego wieczoru spotyka Stephena, znacznie starszego od siebie, poważanego aktora. Naiwna i oszołomiona życiem w wielkim mieście, zakochuje się w mężczyźnie walczącym z demonami przeszłości, a ich romans wciąga ją bez reszty.
Eimear McBride pisze w niezwykły sposób, który zagwarantował jej miejsce wśród najpopularniejszych współczesnych irlandzkich autorek – łącząc w strumień (pod)świadomości często urywane zdania, przestawiając i skracając słowa, nie utrudniając jednocześnie czytelnikowi odbioru tekstu. Pomniejsi wędrowcy to dziewięć miesięcy seksu, niepewności, tęsknoty za domem, przyjaźni, narkotyków i teatru. W tle: Londyn lat dziewięćdziesiątych, katolickie poczucie winy, poszukiwanie własnej tożsamości i ucieczka od narzucanych przez społeczeństwo norm i ograniczeń. Autobiograficzne ślady, eksperymentalny styl, lingwistyczne innowacje, połączone z namacalną wręcz radością, przygodą, energią i wielogłosowością, ale też intymnymi fragmentami, budują dynamiczną, zróżnicowaną narrację.
W górskim hotelu Olympic przycupniętym nad fikcyjną włoską wioską o nazwie Strega, wśród gęstych lasów i jadeitowych jezior, pracuje sezonowo grupa młodych kobiet, dziewiętnastoletnia Rafa i jej osiem koleżanek. Każdego dnia wietrzą pokoje, prasują prześcieradła i gotują posiłki dla gości, którzy nigdy się nie pojawiają. Wypełniają nieustannie te same obowiązki, aż granice między identycznymi dniami zaczynają się zacierać, a wspaniały hotel okazuje się przedziwną pułapką, zawieszoną pomiędzy snem a jawą. Co to za miejsce i kto nim zarządza? Co się stało z Cassie, która zaginęła podczas jedynej uczty, kiedy hotel zapełnił się gośćmi?
Historia, kojarząca się z kultowym filmem „Piknik pod Wiszącą Skałą”, atmosferą nawiązuje do książek Stephena Kinga, budząc w czytelniku jednocześnie niepokój i chęć ponownej lektury. Czytając, nieustannie sprawdzamy, czy jakiś szczegół nam nie umknął, czy w opisach codzienności nie kryje się jakaś podpowiedź zdradzająca losy zaginionej. Z pozoru senna, ta klimatyczna narracja nieusytuowana w żadnym konkretnym czasie osiąga punkt kulminacyjny w momencie katastrofy. Sposób pisania Lykke Holm zaskakuje nieoczywistym doborem słów, wizualnym, niezwykle zmysłowym i nieposkromionym sposobem opisu. Rytuały przejścia, tajemnice, niezwykłe miejsce akcji, bogactwo symboli i dramatyczne wydarzenia sprawiają, że każda scena ożywa w wyobraźni czytelników.
„Wiedziałam, że życie kobiety w każdej chwili może zmienić się w miejsce zbrodni” – myśli narratorka na początku książki, zapowiadając nadciągającą tragedię. Pomimo wszechobecnego napięcia kobiecy świat przedstawiony przez Johanne Lykke Holm zachwyca i fascynuje.
„Dagens Nyheter”
Pisarz próbuje odpowiedzieć na pytania do wywiadu przesłane mu przez redaktora pewnej strony internetowej. Na początku nie ma tu nic zaskakującego: czy zawsze wiedział pan, że zostanie pisarzem? Do jakiego stopnia autobiograficzne są pana powieści? Czy napisał pan opowiadania, których nigdy nie opublikuje? W normalnej sytuacji odpowiedzi powinny być przemyślane, ostrożne, wykalkulowane. Tym razem jednak, ponieważ życie autora lada moment legnie w gruzach, a serce pęka już teraz, uznaje on, że może jedynie wyznać całą zabawną, smutną, skandaliczną i politycznie niepoprawną prawdę. Kolejne pytanie otwiera drzwi do ukrytego pokoju w życiu bohatera, a kolejna odpowiedź zdradza, że w środku każdej prawdy kryje się kłamstwo i odwrotnie.Ta zaskakująca, intymna i pochłaniająca książka udowadnia, jak cienkie są granice między pracą i życiem, miłością i nienawiścią, faktami i fikcją. Jednocześnie tworząc portret fikcyjnego (czy na pewno?) artysty, Nevo prezentuje również zniuansowany, prowokujący do myślenia obraz wewnętrznie rozdartego kraju. Formalnie i tematycznie to książka odważna, a zarazem ironiczna, czuła i poruszająca, opowieść o poszukiwaniu tożsamości indywidualnej i zbiorowej, o utracie, prawdzie, miłości i przyjaźni. W Ostatnim wywiadzie Nevo po raz kolejny udowadnia, jak bardzo niekonwencjonalnym jest autorem, wybierając formę nietypową dla powieści i równie zaskakujące rozwiązania narracyjne.Nevo to doskonały literacki chemik, któremu udało się wyekstrahować z codziennych, nużących wydarzeń codziennego życia najgłębszą, skrystalizowaną istotę współczesnej izraelskiej mentalności.- Etgar KeretEshkol Nevo opowiada frapujące historie, które pokazują różnorodność izraelskiego społeczeństwa.- Amos Oz
Akcja powieści rozgrywa się w gabinecie milczącego doktora Seligmana, który wysłuchuje monologu swego pacjenta. Poruszane tematy to między innymi nieufność wobec lekarzy, seksroboty, złamane serce, wyrzuty sumienia Niemców żyjących po Holokauście – czytelnik zaś ma wrażenie, że siedzi tuż obok, na kozetce. Czy na pewno narrator zwierza się psychoanalitykowi? Lekarz żydowskiego pochodzenia słucha erotycznych fantazji o Hitlerze i wspomnień o dziadku, który zostawił „skromną
sumkę”, a dorobił się jej, pracując jako zawiadowca stacji kolejowej znajdującej się niedaleko Auschwitz.
W połowie książki poznajemy intymny sekret, choć już wcześniej dostajemy wiele wskazówek co do celu tej wizyty. Powrót do tematu, od którego rozpoczęła się ta opowieść – nazistów – podkreśla smutną prawdę, jak trudno jest spełnić największe marzenie: mieć czystą przeszłość. Równie ważnym motywem tej powieści okazuje się milczenie. Niełatwe zmagania z tym, co było, problemy tożsamości, wiary, zbrodni i kary podane w niezwykle przekonującej formie monologu przeplatanego zabawnymi, ironicznymi, czasem surrealistycznymi komentarzami, nie pozwalają czytelnikowi oderwać się od lektury.
Ta książka rozbija beton. Autorka wyjątkowo zgrabnie rozprawia się z wielką historią, która do tej por y wydawała się nietykalna i którą zawsze opowiadano w ten sam sposób: nudno, sucho, na wielkim dystansie. Volckmer zupełnie zmienia w swojej narracji optykę i punkty ciężkości – robi wszystko na odwrót, łamie zasady i zdaje się zupełnie rezygnować z fałszywego wstydu. Uwielbiam jej żar ty i ten lekko autystyczny, nic nierobiący sobie z ewentualnej niestosowności bieg myśli – jestem nim totalnie zauroczona. Ta książka to też środkowy palec wyciągnięty w stronę mentalnych dziadersów. Cieszę się, że ktoś w końcu pisze w ten sposób – bo wszyscy tego potrzebujemy!!!
Dorota Kotas
Przekraczająca granice... wywrotowa.
„The New Yorker”
Siedemnastoletnia Marie de France, uznana za niepasującą do dworskiego życia i nienadającą się do małżeństwa, zostaje wygnana z królewskiego dworu przez Eleonorę Akwitańską i wysłana do Anglii, gdzie ma objąć stanowisko przeoryszy zubożałego opactwa, w którym zakonnice umierają z głodu, dziesiątkowane chorobami. Początkowe zaskoczenie surowością
nowego życia mija, gdy Marie znajduje sens i miłość w byciu z siostrami, we wspólnocie. Pragnienie stworzenia rodziny, tęsknota za ojczyzną i pasje młodości zastępuje coś innego – oddanie innym kobietom i wiara we własne, boskie wizje. Marie, ostatnia z długiej linii wojowniczek i krzyżowców, odważnie postanawia wyznaczyć nowe ścieżki dla mniszek, które teraz prowadzi i którymi się opiekuje. Jednak czy w świecie, który w przerażający sposób się zmienia, nie zauważając istnienia Marie, jej siła i wizja wystarczą, by coś ocalić?
Wyspa kobiet to odważnie nakreślona feministyczna opowieść osadzona w XII wieku. Są tu sacrum i profanum, przemoc, zmysłowość, seks, wojna i religijna ekstaza, siostrzeństwo, nieposkromiona pasja oraz portret niezwykłej, dążącej do wielkości kobiety w zepsutym, patriarchalnym świecie.
Porywająca i poruszająca. Groff w kunsztowny sposób tworzy pełną napięcia fikcję historyczną.
„TIME”
Każda kolejna strona jest przyjemnością, gdy tak szybujemy z autorką.
„New York Times Book Review”
W rękach Lauren Groff ta historia średniowiecznego opactwa staje się powieścią obowiązkową.
„The Washington Post”
Lauren Groff, co zaskakujące i ciekawe, zainteresowała się tym razem XII-wiecznymi angielskimi zakonnicami. W rezultacie powstała wyjątkowa powieść o wielkiej energii i odwadze. Czytelnika niesie styl autorki i wciąga siła inteligencji, dzięki której współistnieją humor i emocjonalna złożoność. Brawurowa współczesna historia o przywództwie, ambicji i rzutkości oraz o życiu jednostek we wspólnocie.
„The Guardian”
Emocjonalna i refleksyjna opowieść, która pochłonie was od pierwszej strony.
„Newsweek”
Oszałamiająca… wielka, niesamowita. Jednocześnie dawna i aktualna, równie święta co głęboko ludzka.
„Entertainment Weekly”
Nowy, odważny kierunek dla tej uznanej pisarki.
„Vogue”
Paul Rainey ma czterdzieści lat, jest pracującym w branży reklamowej wysoko funkcjonującym alkoholikiem, który codziennie dojeżdża do Londynu z pobliskiego Hove. Pod przykrywką zadowolonego z życia prywatnego i zawodowego mężczyzny kryje się jednak uzależniony również od leków nieszczęśliwy sprzedawca anonsów w wydawnictwach, których jedynymi czytelnikami są sami reklamodawcy. Nieustannie próbuje zrobić „coś” ze swoim życiem i gdy pojawia się kolega z dawnych lat z ciekawą ofertą pracy, wydaje się, że to będzie moment przełomowy. Nieprzychylny los sprawia jednak, że z wygodnego biura w centrum Londynu Paul przenosi się na nocną zmianę do supermarketu, wcześniej rozważając jeszcze karierę zamiatacza ulic i specjalisty do spraw zieleni w urzędzie miejskim. Rozpadające się małżeństwo, trudne relacje z pasierbem i podlewane alkoholem dni budują portret bezradnego antybohatera tej londyńskiej opowieści z nieoczywistym zakończeniem.
„Londyn”otrzymał Betty Trask Prize oraz Geoffrey Faber Memorial Prize. W powieści Szalaya czytelnik odnajdzie wątki inspirowane filmem „Glengarry Glen Ross” i serialami o biurowym życiu nie tylko Anglosasów. Autor nie stroni od krytyki konsumpcjonizmu czy satyry, opisując grzechy i smutki współczesności, udowadnia, jak ważną częścią naszej tożsamości okazuje się praca.
Szalay napisał książkę o człowieku podobnym do nas wszystkich – kłębiącej się masie sprzeczności, dobrych intencji i nie tak dobrych uczynków – pragnącym, desperacko wręcz, jak najlepiej wykorzystać splot okoliczności.
„Kirkus Reviews”
Na zaproszenie starszego brata Roya Tracy wyjeżdża z Kalifornii i wraz z matką dołącza do niego w Indonezji, na jednej z wysp Parku Narodowego Komodo. Dla bohaterki, ignorowanej przez męża i zmęczonej wychowywaniem pięcioletnich bliźniaków, ta egzotyczna wycieczka ma być długo wyczekiwanym urlopem w raju: nurkowanie, oglądanie podwodnego świata mant i rekinów, relaks. To również okazja do odnowienia kontaktu z Royem prowadzącym chaotyczne życie po rozwodzie i oddalającym się od krewnych.
Jednak niedługo po przyjeździe na wyspę napięcie między członkami rodziny zaczyna narastać – wracają zadawnione pretensje i urazy z dzieciństwa. Tracy powoli traci grunt pod nogami przytłoczona falą wspomnień, żalu i goryczy. Rozpoczyna się walka i z każdym kolejnym zanurzeniem w głębinie przybiera na sile, aż w końcu sięga punktu, z którego nie ma już odwrotu.
W kolejnej publikowanej w Polsce książce David Vann, autor Legendy o samobójstwie, Halibuta na Księżycu i Brudu, potwierdza ogromny talent do zaglądania w głąb ludzkiego umysłu, budując przejmujący portret głównej bohaterki. Przenikliwa i zaskakująco trafna analiza kobiecej duszy, targających nią emocji, skutków zmagania się z codziennymi trudnościami i relacji mąż–żona oraz dziecko–matka sprawiają, że czytelnik niepostrzeżenie zatapia się w tej powieści.
Vann maluje portret kobiety bez czułości i taryfy ulgowej. Empatyczna, lecz mrożąca krew w żyłach.
„ELLE” (Francja)
Zanurzenie się w nowej powieści Davida Vanna jest nie tylko metaforyczne: wspólnie z bohaterami wkładamy strój nurka, sprawdzamy butlę z tlenem i wraz z najbliższą rodziną, która żywi do nas dawno skrywane urazy, schodzimy dwadzieścia metrów pod wodę… a tam okazuje się, że rekiny to nie zawsze najbardziej niebezpieczne stworzenia, które napotykamy w życiu.
„Livres Hebdo”
W pewne upalne lato małżeństwo artystów wybiera się z dwójką dzieci w podróż samochodem z Nowego Jorku do Arizony. Między rodzicami nabrzmiewa konflikt, który dzieci coraz mocniej odczuwają. Rodzinne więzi zaczynają się kruszyć, wśród bliskich narasta napięcie. Drobne, codzienne zdarzenia, słuchane piosenki, śledzone mapy, ciągłe robienie zdjęć polaroidem nakładają się na rosnący kryzys rodzinny i ten szerszy, obecny w słuchanych w trakcie podróży medialnych przekazach: dramat tysięcy dzieci z Ameryki Środkowej i Południowej próbujących przekroczyć granicę Stanów Zjednoczonych, zatrzymywanych przez amerykańskich strażników granicznych lub zagubionych na pustyni.
Szczególnie aktualna, a zarazem ponadczasowa powieść rzuca czytelnikom wyzwanie, skłania, by przeciwstawiać się nietolerancji, brakowi empatii i egoizmowi. Literacka wirtuozeria autorki woła o ludzką solidarność, współczucie i odwagę w konfrontacji z problemami współczesnego świata.
Od fotograficznego realizmu do baśniowej oniryczności. Od eseju do mitu. Od wysyconej szczegółami powieści psychologicznej do frenetycznego poematu. Powieść Archiwum zagubionych dzieci jest porywającym literackim eksperymentem złożonym z obrazów, metafor i dźwięków, w którym historia rozpadającej się patchworkowej rodziny staje się pretekstem dla wielowarstwowej, intelektualnej opowieści o współczesnych czasach niepokoju i zmian. Luiselli daje popis literackiego talentu, tworząc z jednej strony kameralną historię o bliskości i stracie, a z drugiej – polityczny traktat o społecznej odpowiedzialności, krzywdzie i szacunku dla innego. To książka chłodna, a jednocześnie pełna gniewu, emocjonalnie intymna, ponadczasowa i uniwersalna.
Małgorzata Rejmer
Powrót do domu, do szarego brzydkiego miasta dzieciństwa, i odwiedziny u potwornie schorowanego ojca stają się dla Édouarda Louisa punktem wyjścia do napisania przejmującej opowieści o swoim tacie i całej rodzinie. Zaledwie pięćdziesięcioletni mężczyzna stoi u schyłku swego życia, a syn próbuje pozbierać okruchy z tego, co pozostało z ich relacji zniszczonej niegdyś przez wstyd, homofobię i biedę. Czułość i miłość potrafi ich jeszcze pogodzić, ale mocno krytyczne spojrzenie autora na upokarzający i zdegenerowany francuski system społeczny dodaje temu przesłaniu ogromny ładunek buntu. Jest w nim niezgoda na wyobcowanie i okrucieństwo państwa wobec ubogich i głośny sprzeciw wobec powszechnej afirmacji dla odpowiedzialności jednostki za własne losy i ślepoty społeczeństwa na systemową niesprawiedliwość. Louis ostrzega francuskie elity przed postępującym ubóstwem i ukrytym gniewem klas niższych, o których państwo zapomina. Próbuje to samo uświadomić umierającemu ojcu: „Należysz do kategorii ludzi, których polityka skazuje na przedwczesną śmierć.
Ta kombinacja czułości, miłości, wybaczenia i wołania o solidarność oraz gniewu i niezgody na pogardę i nierówność społeczną sprawia, że książka głęboko porusza i zapada czytelnikowi w pamięć.
Z książki na książkę głos Louisa staje się coraz bardziej krytyczny i radykalny. Kto zabił mojego ojca nie jest w rzeczywistości próbą opowiedzenia historii przemocowego rodzica, jest bezpośrednim atakiem na francuską politykę i sterujące nią elity, które zadecydowały o losie uwikłanej w system jednostki i pojawieniu się przemocy będącej jedyną formą samoobrony, jaką znał ojciec Louisa.
Karolina Kurando, „Books Silence”
"Trzymam wilka za uszy" wciąga czytelników w świat oryginalnych i przewrotnych historii o kobietach, które znalazły się w trudnych sytuacjach życiowych. Mistrzowskie i hipnotyzujące opowieści bezlitośnie obnażają współczesny świat z jego mizoginią, uprzedzeniami i wszechobecną przemocą. Dziwne i czasem straszne historie, choć niepozbawione charakterystycznego dla autorki humoru, współgrają z lękami przenikającymi każdy aspekt naszego życia.
Powolne odchodzenie rodzica, niełatwa podróż na Islandię z siostrą, która później zostaje postrzelona przez szaleńca, zaginięcie i spotkanie po latach, nienawiść wobec kobiet – to okoliczności, w których bohaterki opowiadań Laury van den Berg zostają skonfrontowane z własnym życiem, smutkiem i utratą. Trudno im się pogodzić z własną nietrwałością, ale czytelnikowi nie przeszkadza to w zaakceptowaniu przemijania i w znalezieniu sensu w chaosie. Każde z jedenastu opowiadań zawartych w tym zbiorze niesie ze sobą tak wielki ładunek emocjonalny i fabularny, że mogłoby być mikropowieścią. To zacierające granice między rzeczywistością a fantazją, pełne niuansów i niepokojące opowieści o byciu kobietą tu i teraz i o mrocznych realiach współczesnego życia.
"Kolejny brawurowy popis jednej z mistrzyń fabuły. Każda fascynująca narracja odkrywa istotę ludzkiego doświadczenia w zupełnie niezwykły sposób. Zachwycające niczym bajki, tajemnicze jak sny, te doskonale skomponowane opowiadania wyróżniają się intensywnością i oryginalnością."
- Sigrid Nunez, autorka powieści "Przyjaciel" i "Pełnia miłości" oraz biograficznej opowieści "Sempre Susan. Wspomnienie o Susan Sontag"
"To opowieści o błąkaniu się po świecie, o byciu niewidzialnym i odchodzeniu w cień. Laura van den Berg wyraża słowami przerażenie człowieka czującego, że znika, gdy katastrofa – osobista czy historyczna – zmienia ludzi w widma na zawsze uwięzione w cierpieniu. Są to również bardzo piękne, czasami surrealistyczne, a nawet zabawne historie o utracie, żałobie, smutku oraz życiu, które próbujemy zostawić za sobą. Ten zbiór jeszcze długo będzie mnie prześladował."
- Mariana Enríquez, autorka opowiadań "To, co utraciłyśmy w ogniu" i powieści "Nasza część nocy"
Zbiór czterech doskonałych opowiadań Valerii Parrelli, w których Neapol to tętniące życiem miasto, wypełnione chaosem, przemocą i szaleństwem. Jego mieszkańcy są skonfliktowani i buntowniczo nastawieni wobec siebie i rzeczywistości, w jakiej przyszło im żyć. Dziedzictwo tradycyjnych wielopokoleniowych rodzin zastąpione zostaje samotnością jednostek desperacko walczących o życie, miłość i szczęście. Portret Neapolu uwodzi i czaruje, jednak to intymne historie bohaterów, a w szczególności bohaterek, z pasją dążących do realizacji własnych pragnień, wzruszają nas najbardziej. Świat kurierów narkotykowych, eleganckich galerii sztuki, tajnych drukarń oglądamy oczami pozbawionych perspektyw ludzi, rozczarowanych, świadomych swoich błędów i usiłujących za wszelką cenę wydostać się z dusznej atmosfery zdeprawowanego miasta. Mamy wrażenie, że znajdujemy się w centrum wydarzeń, doświadczamy rozpaczy, ale również niebywałej witalności i odwagi tych pełnokrwistych postaci.
Parrella jest jedną z naszych najlepszych pisarek. Jej twórczość to wyjątkowy przykład intelektualnej dojrzałości i uczciwości.
„Il Giornale”
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?