Pięć historii. Pięć miejsc i czasów. Pięć prawd o człowieku.Londyńczyk, który nie może znaleźć szczęścia w życiu osobistym, wplątany w polityczne rozgrywki absolwent historii, młody Egipcjanin wyruszający w podróż, która ma odmienić jego życie, opętany żądzą zemsty mieszkaniec miasta przyszłości i mała dziewczynka, która staje się ofiarą swojej matki... Pięcioro różnych bohaterów, pięć różnych czasów historycznych, pięć różnych miejsc. I jedno pytanie: czy świat, w którym żyjemy, naprawdę jest najlepszym z możliwych?Wędrówka Anamaru i inne opowiadania to utkana z burzliwych ludzkich losów narracja o problemach od lat dręczących ludzkość. Złudzenie wolności, brutalna walka o przetrwanie, niebezpieczeństwa technologicznego postępu, samotność w postmodernistycznym świecie... W tych pełnych głębokiej refleksji nad naturą dobra i zła przypowieściach można dostrzec wszystkie bolączki naszej cywilizacji.Julia przebudziła się gwałtownie. Ciało drgnęło jakby poparzone prądem i w jednej chwili serce podskoczyło jej do gardła, bezsprzecznie wykonując polecenie z głębi mózgu. Tak daleko wracać nie można. Wspomnienia też potrafią ranić, a ich moc czasami jest silniejsza od najefektywniejszej trucizny, co gorsza, dusza ulega powolnej, bolesnej korozji, zatapiając się w morzu apatii i samotności.
Jeśli chcesz walczyć o to, co najważniejsze, zapomnij o słowie kompromisPo rozwiązaniu Armii Krajowej dwaj prowadzący działalność partyzancką bracia, sierżant Antoni, ps. Dusza, oraz kapral Wojtek, ps. Mężny, muszą podjąć niełatwą decyzję: czy uznać marionetkowy rząd, przywieziony na sowieckich czołgach, czy po raz kolejny rozpocząć beznadziejną walkę tym razem na śmierć i życie oraz... ideologię. Sytuacja dramatycznie się skomplikuje, kiedy bracia zostaną rozdzieleni...W tej pełnej napięcia i emocji historii przeplatają się losy tych, którzy zdecydowali się piąć w górę w machinie nowego ustroju, i tych, którzy poświęcili życie za przyszłą wolną Polskę. Nie ma tu miejsca na ustępstwa i kompromisy, a dramat młodych ludzi, dokonujących najtrudniejszych w ich życiu wyborów, zmusza czytelnika do zadania niezwykle aktualnych pytań o istotę patriotyzmu.Zrozum, że my nie prowadzimy wojny tylko o to, co jest tu i teraz, my prowadzimy wojnę również o to, co będzie za osiemdziesiąt lat. Jakie pokolenie Polaków wyrośnie wtedy, jeśli nie usłyszą o żołnierzach, którzy prowadzili niemal beznadziejną walkę za Boga, Honor i Ojczyznę, a usłyszą tylko o Bierucie, Berlingu i innych zdrajcach? Musimy im pokazać, że prawdziwi Polacy nie brali udziału ani w holokauście zgotowanym przez Niemców, ani w tym uczynionym przez Rosjan. To walka o coś więcej niż nasze życie. To walka o dusze nasze, ale i dusze przyszłych pokoleń.
"Pewnego dnia może okazać się, że jesteś kluczem do czyjegoś nieba… Julia to piękna, silna kobieta, która wiele przeszła. Z jednej strony jest szczęśliwą mężatką i matką dwójki dzieci, wiodącą spokojne życie w pięknym domu z ogrodem, gdzieś w Szwecji. Z drugiej - wciąż ciągnie się za nią niedokończona historia pierwszej miłości, którą utraciła w zawierusze lat siedemdziesiątych… Wszystko zaczyna zmieniać się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, kiedy w izraelskim Ejlacie spotyka oddanych przyjaciół. I kiedy podejmuje trudną decyzję o opuszczeniu złotej klatki, w której do tej pory żyła… Czy mężczyzna, który skradł jej serce, okaże się godny tego uczucia? Ile jeszcze trudnych chwil czeka Julię, zanim odnajdzie prawdziwe szczęście? I wreszcie: czyim kluczem do nieba okaże się ta niezwykła kobieta? Ustawiam się w kolejce do odprawy. Serce wali mi jak młotem, tylko nie wiem dlaczego. Czy to z tego powodu, że niedługo zobaczę Dirka, czy też sprawiło to smutne pożegnanie z Perem? Widzę go kątem oka, jak nadal stoi obok kawiarni. Macham ręką w jego stronę. On uśmiecha się smutno, posyłając mi lotny pocałunek. Po chwili znika mi z oczu. Jestem już po odprawie. Wszystko odbyło się nadzwyczaj szybko. Jeszcze chwila i będę leciała do Kopenhagi."
Czasem trzeba spojrzeć głębiej, by dostrzec to, co najważniejszeW tym zbiorze krótkich opowiadań bohaterowie zmieniają się jak w kalejdoskopie. Spotkamy tu osamotnionego mężczyznę, rozkapryszoną księżniczkę, poszukującego czułości kota, pracowitą pszczołę, a nawet spersonalizowany smutek. Co ich łączy? Zagubienie, zwątpienie, poczucie wyobcowania, a jednocześnie pragnienie odnalezienia czegoś, co może stać się sensem życia.Te pełne uniwersalnych symboli historie pomogą w zrozumieniu własnych i cudzych emocji, dostarczą inspiracji, pomogą nazwać to, o czym trudno mówić na głos. Ich lektura może być elementem autoterapii oraz stanowić wsparcie w kontaktach rodzic dziecko, pedagog wychowanek, psycholog pacjent. Przejrzeć się w nich jak w zwierciadle mogą zarówno młodzi ludzie zmagający się z problemami wieku dorastania, jak i dorośli, którzy szukają pomocy w trudnych momentach życia.
Pewnego dnia może okazać się, że jesteś kluczem do czyjegoś niebaJulia to piękna, silna kobieta, która wiele przeszła. Z jednej strony jest szczęśliwą mężatką i matką dwójki dzieci, wiodącą spokojne życie w pięknym domu z ogrodem, gdzieś w Szwecji. Z drugiej - wciąż ciągnie się za nią niedokończona historia pierwszej miłości, którą utraciła w zawierusze lat siedemdziesiątych Wszystko zaczyna zmieniać się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, kiedy w izraelskim Ejlacie spotyka oddanych przyjaciół. I kiedy podejmuje trudną decyzję o opuszczeniu złotej klatki, w której do tej pory żyła Czy mężczyzna, który skradł jej serce, okaże się godny tego uczucia? Ile jeszcze trudnych chwil czeka Julię, zanim odnajdzie prawdziwe szczęście? I wreszcie: czyim kluczem do nieba okaże się ta niezwykła kobieta?Ustawiam się w kolejce do odprawy. Serce wali mi jak młotem, tylko nie wiem dlaczego. Czy to z tego powodu, że niedługo zobaczę Dirka, czy też sprawiło to smutne pożegnanie z Perem? Widzę go kątem oka, jak nadal stoi obok kawiarni. Macham ręką w jego stronę. On uśmiecha się smutno, posyłając mi lotny pocałunek. Po chwili znika mi z oczu. Jestem już po odprawie. Wszystko odbyło się nadzwyczaj szybko. Jeszcze chwila i będę leciała do Kopenhagi.
Co zrobisz, gdy okaże się, że twoje życie na Ziemi jest tylko iluzją?Ogień strawił całe dotychczasowe życie Arlety. W wyniku tragicznego pożaru straciła wszystko, co uznawała za najważniejsze: dom, rodzinę, a nawet własne imię. Osamotniona i zrozpaczona dziewczyna dostaje jednak drugą szansę i trafia pod opiekę bogatej Francuzki, gdzie na nowo uczy się żyć tym razem w luksusowym otoczeniu gotyckiej rezydencji. Wciąż jednak ma poczucie, że jej miejsce jest gdzie indziej... Wszystko się zmieni, gdy dziewczyna pozna legendę o Żywiołach, odkryje mroczną tajemnicę swojego pochodzenia i dowie się, że jest ostatnią Hybrydą Lodu. Od tej pory będzie musiała zrobić wszystko, by nie wpaść w ręce Szatana i ratować się przed potępieniem...Czy uda jej się stawić opór znacznie potężniejszym od niej siłom Podziemia? Kto stanie się jej sojusznikiem, a kto wrogiem w ostatecznej walce dobra ze złem? I czy w innym wymiarze znajdzie w końcu miejsce, gdzie poczuje się bezpieczna?Przyciskam mocno czoło do szyby i od razu go dostrzegam. Jest piękny i tylko mój. Spogląda w ciemne niebo ozdobione tysiącem jasnych pereł gwiazd. Nouel A więc rzeczywiście obserwuje gwiazdy w oczekiwaniu na mnie. Coś ściska mi gardło. Patrzę na niego długo. Napawam się jego odległym widokiem. On nie ma pojęcia, że mu się przyglądam, że jestem przy nim cały czas.Spoglądam na błyszczącą, ozdobną klamkę. Jest lekko przekrzywiona. Widziałam ją miliony razy i przeklinałam jej twardy zatrzask, a teraz jestem pewna, że jest naruszona
"Możesz iść, dokąd chcesz. Ale jeśli zabłądzisz, czy znajdzie się ktoś, kto pomoże ci wrócić?
Życie dziewiętnastoletniego Marcina przypomina dopracowany w każdym szczególe scenariusz filmowy. Chłopak wie, że po ukończeniu studiów medycznych czeka go świetlana przyszłość – praca w prestiżowej klinice u boku ojca i zapewniony dobrobyt. Nie wszystko jednak pójdzie zgodnie z planem, który przygotowali rodzice Marcina... Już wkrótce pilny student zamieni się w bezwzględnego gangstera handlującego narkotykami, a bezpieczny świat, w jakim się do tej pory obracał, przestanie mieć dla niego znaczenie.
Czy dwie młode kobiety, które nagle pojawią się na jego drodze, uświadomią mu, jak wiele stracił? Czy zbuntowany chłopak będzie umiał przyznać się do popełnionych błędów? I czy da się je kiedykolwiek naprawić?
Wciąż myślałem o swoim nowym życiu. Już nie o tym, w co się władowałem. Coraz bardziej podobało mi się to, kim mogę być. Już nie Marcinkiem. Teraz będę Lukasem. Wściekłym i zawziętym Lukasem. Dzięki ojcu stałem się kimś zupełnie innym. Kiedyś miałem marzenia, jakieś dobro w sobie. Teraz z tego wszystkiego nic już nie zostało."
Czy będziesz umiał zaufać temu, co niewidzialne?
Można by powiedzieć, że Czarek to zwykły nastolatek. Chodzi do szkoły, spotyka się z kumplami, gra w piłkę nożną. Ma jednak swój sekret, a jest nim gorące uczucie, którym darzy Asię, siostrę jednego ze swoich przyjaciół. Gdy po długim czasie dziewczyna dojrzewa do tej miłości, dochodzi do tragedii, która wstrząsa okolicą.
Jej zapach pojawił się, gdy tylko otworzyła drzwi, a ja tonąłem w tych brązowych oczach, które jeszcze nigdy nie poświęciły mi tyle zainteresowania co dziś – chociaż nie mogłem rozszyfrować, co one mówią, to jednak stałem w centrum uwagi, na czym bardzo mi zależało. Cała reszta? Nie wiem. Serce waliło jak oszalałe, ręce drżały, miałem dziwny posmak w ustach i ciężko było mi przełknąć ślinę. Chciałem jednocześnie ją przytulić oraz chronić przed całym złem tego świata. Zdawało mi się, że wariuję. Ona miała dwanaście, a ja piętnaście lat! Teraz wiem, że w życiu nie może nas spotkać nic piękniejszego od młodzieńczej miłości.
"Czy zastanawiałeś się kiedyś, kim tak naprawdę jest człowiek, którego widzisz w lustrze?
Kim jest człowiek? Czy życie to tylko gra, a śmierć to dopiero początek? Jak obudzić się ze snu wariata śnionego nieprzytomnie? Dlaczego warto być „tu i teraz”? Gdzie szukać radości i spełnienia? I jak nie dać się Systemowi? „Lekcje radości” to próba odpowiedzi na pytania o sens, cel i wartość życia. To zapis rozmowy człowieka poszukującego z tym, który wie już, czego i gdzie szukać. To także 13 fascynujących opowieści o ludzkości – wędrówka przez wieki ewolucji, erudycyjna podróż przez systemy religijne, modele wychowawcze i dziedzictwo kulturowe.
Życie polega na ciągłym rozwoju i ciągłej eksploracji samego siebie i otaczającego nas świata. Gdyby człowiek nie miał pytań, zostałby sprowadzony do roli biernego konsumenta rzeczywistości (…). Automatyczne życie, bez ciekawości tego, co wkoło nas, jest nudne. Ty masz pytania, mówisz. To zacznij szukać odpowiedzi! Dzięki temu dowiesz się o wielu rzeczach, które chcesz poznać, oraz o takich, o których teraz nie masz bladego pojęcia. Będziesz wiedział, jak być lepszym człowiekiem, i poznasz ciekawych ludzi – takich ludzi, którzy podobnie jak ty bawią się życiem, cenią sobie rozwój i czują swoją Świadomość Duszy. Tego nikt cię nie nauczy. Sam musisz do tego dojść.
„Lekcje radości” to idealna lektura dla młodych ludzi, którzy szukają przepisu na życie pełne radości i spokoju, i dla tych, którzy chcą wiedzieć więcej i nie zadowalają się prostymi odpowiedziami. Bo miarą człowieczeństwa jest umiejętność zadawania odpowiednich pytań."
"22-letni Sober jest byłym wokalistą zespołu The Beat. Po dwukrotnym morderstwie ucieka i zaszywa się na przedmieściach Londynu. Zaczyna wieść spokojne życie cichego psychopaty mordującego nocą w pobliskich ruinach krematorium. Sober wyznaje prawo: jeśli mam żyć na tym świecie, to przynajmniej tak, jak chcę. I tak jest. Nikt się go nie czepia, wszyscy dawno zostawili go w spokoju. Nikt jednak nie przestał się go bać. Obłąkaniec, psychiczny, nienormalny – tak widzą go sąsiedzi. Ale on dobrze wie, że ludzie są głupi i lubią wymyślać najróżniejsze bzdety wyssane z palca. Bo Sober jest wyjątkowy, jedyny w swoim rodzaju, uzdolniony artystycznie i świadomy swojej wartości. Gdy pewnego dnia naprzeciwko jego domu wprowadza się tajemnicza dziewczyna, która mogłaby zostać jego bratnią duszą, czuje ekscytację pomieszaną z irytacją. Nagle przestaje być jedyny, bo jego dar nosi w sobie także ktoś inny. Kiedy Sober i Blair nawiązują znajomość, zaczyna się prawdziwa psychoza.
Krew w jego żyłach wrzała, serce przyspieszyło, a oddech stał się wyjątkowo nierówny. Wziął zamach, ale wtedy tajemnicza osoba szybko odwróciła się i zrobiła to samo co on. Nagły zwrot akcji całkowicie go zdezorientował i sprawił, że chłopak zamarł w bezruchu.
Zakapturzona postać uniosła głowę. Jak się okazało, była to dziewczyna o szaroniebieskich oczach, w których można było dostrzec ten sam błysk co w oczach Sobera. Ich spojrzenia spotkały się, a wtedy oboje poczuli dziwną energię przechodzącą przez ich ciała. Obydwoje byli wpatrzeni w swoje oczy tak głęboko, jak głębokie było szaleństwo każdefo z nich.
– Kim jesteś? – Pierwsza spytała dziewczyna, nie przestając celować nożem w nieznajomego."
"Cztery potężne żywioły: ziemia, woda, wiatr i ogień. I cztery kobiety, które muszą nad nimi zapanować.
Dawno temu na ziemi nastał burzliwy czas zmian. Wszyscy walczyli o tereny dla siebie: elfy o lasy, krasnoludy o podziemia, demony o wulkany. Ludzie jednak byli przeganiani z miejsca na miejsce. Zwrócili się więc o pomoc do niebios – wszyscy bogowie słyszeli te modlitwy, tylko Żywioły zostawały obojętne na cierpienie ludzkie. Gdy doszło do starcia między cieniem a światłem, dżinny zdecydowały się przeciwstawić bóstwom Żywiołów i wykraść ich Esencję – serce ziemi, potężne i niebezpieczne narzędzie. Żywioły, zagniewane postępkiem dżinnów, ukarały je oraz im podobnych i zapowiedziały, że jeśli świat ponownie ogarnie niszczycielski chaos, tchną swoje geny w Wybranych, mających przynieść śmierć wrogiej sile, jednocześnie mając nadzieję, że ludzka rasa okaże się zbyt słaba, by temu sprostać. Czas próby właśnie nadchodzi – zbliża się śmiertelne zagrożenie, a ziemię może uratować tylko siła czterech żywiołów, w których cała ludzkość pokłada wszelkie nadzieje.
Błyskawica, która przecięła niebo, rozbłysła kilka kilometrów od Kor-Hangu, jego królestwa. Mruknął zaintrygowany. Zobaczywszy krwawy ślad na nieboskłonie, pochylił się do przodu.
– Zatrzymaj się! – krzyknął do woźnicy i zeskoczył na ziemię. Wskazał toporem na niebo. – Co to ma być?
Gęste chmury zabarwiły się na czerwono. Plama ta, z początku niewielka, rozlewała się coraz bardziej. Gdzieś nad nią, gdzie krasnoludy nie mogły dojrzeć źródła, dochodziło do niekontrolowanych rozbłysków, barwiących chmury na jasnożółty odcień. Obserwujący to mieli wrażenie, że niebo płonie. Popatrzyli po sobie niepewnie i nie rozmawiając więcej, zawrócili swe wozy w stronę królestwa. Mieli nadzieję, że burza się nie powiększy.
"
"Teatr. Miłość. Zbrodnia.
Jestem starym pederastą. Wiem, że tak się dzisiaj nie mówi, ale to właśnie określenie najlepiej oddaje mój sposób myślenia o sobie.
Tymi słowami autor rozpoczyna fascynującą opowieść o dwóch aktorach, w której niczym w zwierciadle odbija się Warszawa drugiej połowy ubiegłego wieku z jej teatrami, gwiazdami i skandalami. Co łączy te dwie biografie? Pragnienie sławy i miłości, ryzykowna wędrówka na styku życia i sztuki, wreszcie – upadek i gorzkie rozczarowanie...
Marek Weiss po raz kolejny drąży kontrowersyjne tematy, nie szczędząc czytelnikowi niewygodnych pytań o granice wolności seksualnej, istotę miłości i pożądania, a także sens poszukiwania duchowości w świecie, w którym teatr wydaje się być prawdziwszy od rzeczywistości. "
O jednym takim, co nie zabił smoka, a i tak został królemWszystko zaczęło się od niewinnej wyprawy na smoki. Ponoć jednak istniały. Ponoć się gdzieś pojawiły. Ponoć ktoś potrzebował pomocy... Grupa śmiałków wyruszyła w podróż, która odmieniła nie tylko ich życie, ale także los niejednego rodu i... zmieniła bieg historii.Szalony król to opowieść o tym, co może się wydarzyć, gdy władza wpadnie w niepowołane ręce. Ponadczasowa historia wielkich namiętności miłości, zazdrości, żądzy władzy. To dzieje rodów, które los niespodziewanie splótł ze sobą, stawiając przed nimi wyzwania, którym sprostać mogą tylko najbardziej waleczni. A smokito dopiero początek.
To pułapka! Zaplątałem się w świat zmysłami!Rytm mojego życia wyznaczają zaburzenia interpretacji rzeczywistości. Dobrze znam te dwa słowa: stan pomroczny. Następuje zwykle po napadach, a jeśli dodam do tego zioło, dragi i alkohol, nagle staję się bohaterem dramy w pierwszej osobie. Czasem przestaję nad tym panować, wszystko wymyka się spod kontroli i kilka wątków zamienia komedię w thriller.Tak było i tego pamiętnego weekendu, gdy wyszliśmy na wieczór kawalerski Janka. Igor podjechał po nas Klakierem, autem naszej młodości. Chcieliśmy wyskoczyć na jedną radosną chwilę na browar i cheeseburgery, a później na striptiz postawić prywatny taniec panu młodemu. To największy grzech, jaki brałem pod uwagę. Nic więcej. Nie przewidziałem, że jeśli do akcji włączy się Paszczak ze swoimi witaminami, ta jedna niewinna noc może zamienić się w najdłuższą podróż życia. Nagle wszystko stało się tak dziwne, że aż nierealne nie wiedziałem już, gdzie kończy się jawa, a zaczyna błogi stan nieświadomości...Czułem się, jakbym po pijaku przebiegł całego Need for Speeda, i to w za małych bamboszach. Zalany jak busola błędnik całkowicie zachwiał rozchwianą równowagę, a przecież nie mogę się wychylać ta ostro najeżona rzeczywistość. Zgarbiony i po omacku kroczyłem tiptopami równą ścieżką, jak Quasimodo na wybiegu, ku błyszczącemu prostokątowi. Zastanawiałem się, dlaczego spałem na podłodze, skoro jedno z łóżek pozostało wolne, w dodatku takie miłe, miękkie, świeże, pachnące i pościelone bez zagnieceń, tak jak potrafią ścielić tylko pokojówki albo ulegli fali żołnierze. Złapałem za nieporęczny telefon. Spojrzałem na ekran i wryło mnie w ziemię.
Tylko zakończone historie mogą dać początek nowym.
Czy można kochać kogoś od wielu lat i wciąż nie być pewnym, że to odpowiedni człowiek? Można. Czy można wciąż do siebie wracać i wciąż znikać ze swojego życia? Można. Ale...czy tak da się żyć? Nie. Wkrótce przekona się o tym Anka, która nie potrafi uwolnić się od widma swojej nieszczęśliwej nastoletniej miłości. Chcąc raz na zawsze pogodzić się z bolesną przeszłością i rozpocząć nowy rozdział w swoim życiu, będzie musiała skonfrontować się z tłumionymi przez siebie pragnieniami i spróbować znaleźć odpowiedzi na pytania, które dręczą ją od lat.
To książka dla tych, którzy próbują poradzić sobie ze swoimi demonami. Dla tych, którzy podejmują walkę o lepsze jutro i dla wszystkich, którym z miłością nie do twarzy.
Spokojna i szalona, mściwa i pobłażliwa, pracowita i leniwa, wrażliwa i nieczuła, niepewna swej pewności… Mogłabym tak wymieniać bez końca, ale istnieje ryzyko, że i tak nikt nie uwierzy w istnienie kogoś tak sprzecznego, tak skrajnego. Im słabsza jestem, tym silniejszą udaję. Idealnie żongluję swoimi problemami, tańcząc przy tym na granicy szaleństwa, perfekcyjnie manipuluję swoim wewnętrznym ja, które stworzyłam w głowie jako dziecko. Dziś mam dwadzieścia pięć lat, skończone studia, pracę w korporacji, której szczerze nie znoszę, wynajęte mieszkanie na obrzeżach miasta i wielkie marzenia. Mam na imię Anka, a to moja historia…
Ta książka to podróż do przeszłości poprzez niespełnioną miłość i wciąż żywe wspomnienia. To niezwykle poruszająca powieść, która przemówi do nawet najbardziej obojętnego serca.
Patrycja Sudoł, recenzjekrolewskie.blogspot.com
"Miłość w czasach PRL-u
W ponurych i siermiężnych czasach, gdy szczytem marzeń był Fiat Mirafiori, telewizor i para prawdziwych dżinsów, a zdobycie kilku rolek papieru toaletowego stawało się nie lada wyczynem, romantyczne porywy serca były co najmniej nie na miejscu. Tym bardziej, jeśli rzecz dotyczyła niepokornej, temperamentnej dziewczyny z miasta i wiejskiego chłopaka z PGR-u...
Ta mocno zakorzeniona w realiach Polski Ludowej opowieść o skomplikowanych relacjach rodziców i dzieci, partii i społeczeństwa, robotników i chłopów przenosi czytelnika do świata, który przeminął, a jednak wciąż pozostaje żywy w pamięci kilku pokoleń Polaków. Świata, w którym – mimo sztywno wytyczonych celów, norm i standardów ustroju socjalistycznego – nic nie było tak oczywiste, jak mogłoby się wydawać...
Powiew luksusu wnosiła do biura Bogusia, najlepiej ubrana dziewczyna wydziału. […] Bogusia pierwsza na całym wydziale miała płaszcz z ortalionu, koronkową sukienkę i moherowy sweterek. Płaszcze z ortalionu miała nawet dwa: najpierw taki jak wszystkie, bo koloru butelkowej zieleni, a potem inny, pewnie z Peweksu, bo granatowy. Skórzaną minispódniczkę (z dermy, ale bardzo dobrze udającą skórę) też miała w całym kombinacie pierwsza. Wywoływała wysoką jakością wszystkiego, co miała na sobie, podziw i narzucała dystans. Na pierwszy rzut oka robiła wrażenie takiej, która z byle kim się nie zadaje.
Halina Grochowska
Rocznik 1952. Wychowana w Zielonej Górze. Absolwentka Wydziału Elektrycznego Politechniki Śląskiej. Zanim przeszła na emeryturę była specjalistą w kombinacie metalurgicznym i nauczycielką przedmiotów zawodowych . Obecnie jako szczęśliwa babcia, mama i żona prowadzi maleńkie jednohektarowe gospodarstwo.
W 2013 roku ukazała się jej powieść "" Pokłon"" poświęcona powojennemu pokoleniu repatriantów w Zielonej Górze, natomiast w 2015 roku ""Poklask"", oddający rzeczywistość PRL-u lat pięćdziesiątych, sześćdziesiątych i siedemdziesiątych.
Zanim została wydana będąca dopełnieniem trylogii trzecia książka, autorka uznała, że pisanie przestaje już być dla niej hobby, bo staje się pasją, której nie ma sensu się wypierać.
"
" Bratnie kraje socjalistyczne okiem pilotki wycieczek
Jaka tak naprawdę była Polska Rzeczpospolita Ludowa? Jak to często bywa, również w tym przypadku punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. Miejscem zaś, z którego autorka spogląda na socjalistyczną rzeczywistość, jest fotel autokaru wiozącego polskich wycieczkowiczów do bratnich krajów demokracji ludowej. Młoda wrocławianka Aneta, ukończywszy kurs dla pilotów wycieczek zagranicznych, podróżuje z grupami polskich turystów do krajów obozu socjalistycznego. Wrodzona ciekawość świata i ironiczne poczucie humoru bohaterki pomagają jej w bacznym obserwowaniu i komentowaniu niełatwego życia rodaków u schyłku PRL-u.
Wszechobecne kolejki, puste półki sklepowe, szarość i bylejakość... I przemożna chęć wyrwania się choć na chwilę do innego, bardziej dostatniego świata, gdzie wszystko wydaje się łatwiejsze. Ta trochę śmieszna, trochę straszna opowieść zabierze was w podróż do epoki, która do dziś dla wielu Polaków jest niewyczerpanym źródłem anegdot i słodko-gorzkich wspomnień.
W każdym razie szwagier parokrotnie słyszał, że zagraniczne wczasy nie tylko mogą „się zwrócić”, ale nawet można zarobić na następne. Jeżeli interesy się udadzą, rzecz jasna.
To znaczy: kupi się tutaj, sprzeda tam i przywiezie do Polski coś. TO COŚ, co pozwoli w dostatku funkcjonować przez czas nieokreślony. Warunek był jeden: za wszelką cenę do tej legendarnej, złotodajnej Bułgarii musiał wyjechać. Do socjalistycznego eldorado. Do krainy międzynarodowego biznesu, płynącej wartko obcą walutą.
Wieści gospodarcze pochodziły od cioci, od własnej teściowej szwagra, od pani z kiosku za rogiem, jeszcze od kilku kolegów z pracy. Były zatem prawdziwe i potwierdzone.
"
"Gdy w twoim życiu jest zbyt wiele goryczy, znajdź coś, co je osłodzi.
Młoda Sofia, ambitna pracownica agencji reklamowej, coraz bardziej angażuje się w wyścig szczurów. Jednak tym razem na mecie nie czekają na nią prestiż i awans... Czy uda jej się wyplątać z sieci korporacyjnych intryg, zanim straci to, na czym zależy jej najbardziej? Czy znajdzie w sobie odwagę, by podążać za marzeniami?
„Karmelovy popcorn” to wzruszająca historia o miłości, wybaczaniu, pokonywaniu własnych słabości i podnoszeniu się z kolan, gdy wydaje się, że już wszystko stracone.
Absolutnie czarująca historia. Pełna optymizmu i dowcipnych perypetii. Zaskakuje jak życie oraz uczy, że zemsta wcale nie musi być słodka.
Katarzyna Dąbrowska, www.czytamiogladam.pl
Czytając „Karmelovy popcorn” poczujecie się jak na karuzeli. Karuzeli niesamowitych emocji. Będziecie się śmiać, denerwować i płakać ze wzruszenia. To książka na wskroś prawdziwa. O prawdziwym życiu, prawdziwej miłości i prawdziwej przyjaźni. Jesteście gotowi wsiąść na karmelową karuzelę? Serdecznie zapraszam!
Dorota Skrzypczak, www.recenzjenawidelcu.pl
Korporacja, intrygi, gorący romans oraz duża dawka karmelowego popcornu to przepis na powieść idealną. „Karmelovy popcorn” intryguje od pierwszych stron i doprowadza do niekontrolowanych wybuchów śmiechu. Przeczytaj, a nie pożałujesz.
Patrycja Wakuła, www.kredziarecenzuje.blogspot.com
"
Pełna ironii i humoru opowieść o współczesnym pielgrzymowaniu do Ziemi ŚwiętejNieoczekiwany telefon od starszej siostry z Wiednia przerywa monotonię w życiu Izabeli, szczęśliwej mężatki i mamy. Prezent w postaci dwunastodniowej pielgrzymki do Ziemi Świętej spada jej jak z nieba. Jednak czy jest to najlepszy kierunek podróży dla zadeklarowanej pragmatystki? Racjonalna odpowiedź może być tylko jedna: Dlaczego nie?!.Ta chwilami zabawna, chwilami gorzka opowieść o wyprawie współczesnej Europejki do miejsc tak chętnie odwiedzanych przez pielgrzymów z całego świata sprawi, że spojrzycie na historię i kulturę Izraela z zupełnie innej perspektywy.Ziemia Święta, Jerozolima, Izrael ze wspaniałymi miejscami historycznymi, które zawsze chciałam zobaczyć, to przecież niepowtarzalna gratka dla mnie, miłośniczki zabytków. Widziałam już siebie zwiedzającą Stare Miasto w Jerozolimie, Dzielnicę Żydowską, Ścianę Płaczu, bazylikę Grobu Świętego, a nawet Qumran ze słynnymi zwojami Ale! Ale! To przecież nie ma być mój prywatny wyjazd, lecz niestety wyjazd grupowy i to do tego katolicka pielgrzymka.""
Ich dwóch. Ona jedna. Trzy złamane serca.Był dla niej całym światem, a pewnego dnia zniknął bez słowa. Zraniona Marcelina odsuwa się od znajomych, niszczy więzi z rodziną i pogrąża się w cierpieniu. Przed całkowitą autodestrukcją chronią ją twórczość literacka i zamiłowanie do szybkiej jazdy. W tym stanie ducha i w dramatycznych dla niej okolicznościach poznaje mężczyznę, który wydaje się idealnym lekarstwem na jej złamane serce. Jest przystojny, niewątpliwie zainteresowany Marceliną, a do tego zasłużył na jej wdzięczność. Czy zapomni przy nim o chłopaku, który ją porzucił? A może każdemu pisana jest tylko jedna prawdziwa miłość?Rozłączył się, nim zaintrygowana Monika zdążyła zapytać, kim on właściwie jest i gdzie mieszka jej córka.Adam zaczął się zastanawiać, dlaczego matka nie wie, gdzie szukać własnego dziecka, dlaczego nie utrzymują kontaktu. Zdał sobie sprawę, że nie ma pojęcia, kim jest kobieta, u której mieszka, i postanowił za wszelką cenę dowiedzieć się o niej więcej. W tym samym momencie usłyszał jakiś warkot na zewnątrz; był to ryk motocykla. Wyszedł przed dom i odetchnął z ulgą. Ujrzał Marcelinę zsiadającą ze ścigacza. Zdjąwszy kask, podeszła do Adama, patrząc mu w oczy, życzyła miłego wieczoru, po czym zniknęła w ciemnościach domu.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?