Uczniowskie życie w epoce PRL-u
Niewesołe lata PRL-u wcale nie musiały być tak szare, jeśli miało się przyjaciela, dzięki któremu każdy dzień stawał się nową przygodą... Udowadnia to historia Mańka i Janusza, dwóch uczniów Technikum Mechanicznego w Oleśnicy. Wspólnie przeżywają pierwsze fascynacje, zabawy w klubie, zajmują się redagowaniem szkolnej gazetki, odnoszą sukcesy, ale też porażki w zmaganiach ze szkołą i z kolegami. Czy jasnowłosa Sara, która nagle zawróci w głowie Mańkowi, zmieni coś w życiu przyjaciół? Jak potoczą się ich losy w skomplikowanej rzeczywistości późnych lat sześćdziesiątych?
Kochać, jak to łatwo powiedzieć to oparta na faktach, nostalgiczna opowieść o dojrzewaniu, trudnych życiowych wyborach i przyjaźni, która nie zawsze może zostać ocalona przed wiatrem historii.
Janusz pośpiesznie pakował ubrania ze swojej połowy szafy do torby sportowej z napisem: „Adidas” – choć wiadomo było, że to podróba. Wybierał się do Wrocławia. Tam mieszkał, na Karłowicach. Ujrzawszy mnie w drzwiach, spytał:
– Maniek, chcesz jechać ze mną, to się pakuj. Bierz bieliznę i polówkę na zmianę, i szczoteczkę. Zostaniesz u mnie do jutra – zaproponował mój dobry kolega.
– Propozycja kusząca, tylko powiedz, co będziemy robić? – zapytałem.
– Zobaczysz na miejscu, nie pożałujesz – odpowiedział Janusz, kończąc pakowanie.
Człowiek nie cofnie się przed niczym, aby zawładnąć światem…
Gdy w XIX wieku młody, obiecujący naukowiec Karol Darwin wyrusza w wieloletnią podróż na pokładzie okrętu Beagle, zupełnie nie spodziewa się rezultatów tejże wyprawy. Zapewnią mu one sławę, ale sprawią jednocześnie, że do końca życia znany biolog będzie borykał się z ciężarem prawdy, którą dane mu było poznać. Skrzętnie skrywane zapiski na temat jego szokującego odkrycia po latach trafiają w ręce Adolfa Hitlera, dla którego liczy się tylko jeden cel – stworzenie nowej rasy ludzkiej, która pomoże mu zawładnąć światem. Podczas okrutnych eksperymentów giną miliony ludzi, jednak szalona misja Hitlera kończy się fiaskiem. Wiele lat później echa tych wydarzeń powrócą w historii Cariny, studentki z Portugalii, która podczas badań naukowych na Wyspach Zielonego Przylądka wpadnie na trop zatajonych niegdyś przez Darwina rewelacji. Rozpoczyna się walka o ujawnienie prawdy…
Po chwili rozmyślań Hitler wpadł w trans i wyrecytował jakby zahipnotyzowany:
– Ale to jest nic, Ribbentrop. Zbuduję nie tylko statki, lecz także stworzę coś znacznie lepszego: broń idealną, niezawodną, precyzyjną, inteligentną, taką, jakiej świat nie widział. Sprzęt jest wadliwy, niedokładny, awaryjny. Ja stworzę maszynę do unicestwiania.
Ribbentrop zerkał zaciekawiony tym wywodem na Hitlera, ale nie ośmielił się mu przerwać.
– Stworzę armię gotowych na wszystko, niezniszczalnych i wytrwałych żołnierzy, którzy wytrzymają chłód, brak powietrza, a nawet ogromne ciśnienie. Żołnierzy specjalnie przeszkolonych do podkładania i detonowania ładunków pod statki nieprzyjaciela, gdy ci nie będą mieli o tym bladego pojęcia. Taki człowiek, ba! – taka ryba pozostanie niewykrywalna dla radarów. Czyż to nie brzmi jak broń doskonała?
Ribbentrop odczuł, że to nie było pytanie retoryczne, a wręcz wskazane było wyrazić swoją opinię na ten temat, który jednak wydawał mu się nieco absurdalny.
– Brzmi to rzeczywiście niesamowicie. Skąd weźmiemy takich ludzi, mein Führer?
Hitler się zmarszczył. Nadal był w transie.
– Jak to skąd? Stworzymy ich! Ha, ha, ha. – Roześmiał się, a śmiech ten brzmiał przerażająco. – Połączymy człowieka z rybą. Właśnie tak!
Emilia Nowak – urodzona w 1982 roku w Będzinie, absolwentka Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Śląskiego. Tuż po studiach rozpoczęła trwający do dziś wieloletni etap podróży po Europie, Azji i Afryce, będących źródłem licznych inspiracji. Od początku kariery, związanej z powieściopisarstwem, aktywnie promowała rodzimy region. Dotychczasowe publikacje wydane we współpracy z Novae Res to „Perła Będzina” (2013), „Tajemnica Orlego Gniazda” (2014) oraz najnowsza książka „Testament Darwina” (2019). Oprócz twórczości literackiej zajmuje się malarstwem i szeroko pojętą działalnością artystyczną.
Strona Autorki: www.aylimecavon.com
Pewnego dnia krzywda, jaką wyrządziłeś innym, wróci do ciebie ze zdwojoną siłą.
Mówi się, że pieniądze szczęścia nie dają, ale Justyna Grande-Motte nigdy nie wierzyła w te słowa. Jej życiową pasją jest bogacenie się i niszczenie bliskich związków między ludźmi z jej otoczenia. Do wyznaczonych przez siebie celów dąży w sposób przebiegły i bezwzględny, o czym przekonało się spore grono jej dawnych znajomych. Wśród nich jest Julia Wolińska, ekolożka z Warszawy. Spełniona zawodowo, życzliwie nastawiona do ludzi i świata, stara się puścić w niepamięć złe wydarzenia z przeszłości, w których główną rolę odegrała Justyna. Kiedy po wielu latach kobiety spotkają się przypadkiem podczas wesela córki ich wspólnej znajomej, okaże się, że dawne emocje wcale nie wygasły. A gdy w grę wchodzą silne uczucia i jeszcze większe pieniądze, rzeczy bardzo łatwo wymykają się spod kontroli.
Kryminał, przy którym wytężysz umysł i z całą pewnością się rozemocjonujesz! Wyraziści bohaterowie, wiele intrygujących wątków i zaskakujące zakończenie. Jednym zdaniem: warto sięgnąć po tę książkę!
A.J.
Wciągająca opowieść o tym, że każde działanie wywołuje określony skutek, a przeszłość powraca w najmniej oczekiwanym momencie. Okraszona kryminalnym lukrem z posypką sprawdzonych, życiowych prawd. Książka Mai Welfens to gwarancja udanego wieczoru.
Wioleta Sadowska, subiektywnieoksiazkach.pl
Dorosłość wyleczy cię z miłości.
Jagodę i Saszę dzieli niemal wszystko. Ona przyjechała do Warszawy z małego Zalesia, prowadzi knajpę i spłaca kredyt zaciągnięty na przypominające ruinę mieszkanie. Sasza mieszka w stolicy od zawsze i nie zna smutnej rzeczywistości komuny dzięki pieniądzom, które przynosi doskonale prosperująca firma ojca. Co ich łączy? Cynizm, liberalne podejście do życia i apetyt na więcej. Znają się od lat i od lat spotykają się po to, aby dawać upust swoim seksualnym fantazjom. Ta dziwna relacja nie przeszkadza jednak żadnemu z nich nawiązywać kolejnych łóżkowych znajomości, które w końcu zaczynają komplikować im życie...
Warszawa, niedoskonali bohaterowie, mokre prześcieradła, imprezy, poronienia, wątpliwa moralność i proste zasady – oto, co znajdziecie w powieści „Nu pagadi, czyli Młodzi, Piękni, Sfrustrowani”. Wszystko to podane bez wzniosłych deklaracji, dosadnym językiem pozbawionym brokatu i cekinów, za to okraszone wizją współczesnej Polski rodem z krzywego zwierciadła, przewrotnym poczuciem humoru i tym, co niektórzy nazywają szczerością.
Nie miała pojęcia na temat tego, skąd bierze się bliskość. Prościej było po prostu pierdolić się bez zobowiązań, nie zostawiając pola do interpretacji towarzyszowi nocnych wrażeń. Tak, Jagoda lubiła, jak wszystko jest jasne i przynajmniej dla niej zrozumiałe. Taka swoista odmiana obsesji, która nie daje zasnąć, póki nie pojmie się wszystkiego do końca i w najmniejszych szczegółach. Komunikat, jaki wysyłała światu, był zatem wedle tej zasady aż nadto czytelny: dobrze mi samej, nie mam ochoty tego zmieniać. To, że nie do końca było to tym, co działo się gdzieś w środku, to zupełnie inna kwestia, ale o tym przecież nikt nie musiał wiedzieć.
Karolina Kaczyńska-Piwko urodzona w 1987 r. w Legnicy. Dzieciństwo spędziła w Kadzidle na Kurpiach. Plastyk i fotograf, który sztuki wizualne regularnie zdradza ze słowami. Od wielu lat niezależnie od wszystkiego pisze i publikuje. Prywatnie zakochana na śmierć i życie w Bieszczadach, Syberii i kawie.
„Nu Pagadi” to jej debiutancka powieść.
Poruszająca opowieść o tym, że szczęścia warto szukać w każdym wieku.
Oto historia Marty i Wiktorii – matki i córki, które mimo dzielących je różnic starają się być dla siebie wsparciem we wszystkich trudnych chwilach. A tych będzie sporo, szczególnie w życiu nastoletniej Wiktorii, próbującej odnaleźć własną receptę na szczęście i mężczyznę, z którym będzie mogła założyć prawdziwy dom. Tymczasem los podaruje Marcie sposobność, by skonfrontować się z przeszłością i uczuciami, które wciąż się w niej tlą. Co zmieni w niej spotkanie z ukochanym sprzed lat? Czy uda się jej w końcu zamknąć drzwi do przeszłości?
Starsza, elegancka pani, przechadzająca się alejką obok, kątem oka spostrzegła nastolatkę ściskającą coś kurczowo w delikatnych dłoniach. Podeszła bliżej i zapytała, czy może się przysiąść.
Nie usłyszała odpowiedzi, ale widząc twierdzące kiwnięcie głową, spoczęła obok młodej nieznajomej.
Przerwała chwilę milczenia, pytając troskliwie:
– Coś się stało? Może mogłabym ci jakoś pomóc?
– To długa historia – odpowiedziała cicho nastolatka.
– Tak się składa, że mam czas. – Kobieta uśmiechnęła się serdecznie.
Wiktoria uniosła więc z kolan zapisany notatnik i wyjaśniła, że trochę się wzruszyła.
– Na strychu w domu rodziców znalazłam zapisany zeszyt. – Dłonią wskazała na ten, który trzymała właśnie w drugiej ręce, po czym kontynuowała: – Po charakterze pisma odgadłam, kto jest jego autorką. Zaintrygowana pierwszymi stronami opowiadania postanowiłam przejść się do parku i w spokoju dokończyć lekturę. Mama nigdy nie opowiadała mi tej historii. Nie wiem sama, dlaczego mówię pani o tym wszystkim – wyraziła lekkie zakłopotanie.
Monika Ofman, urodzona w 1982 roku w Rykach, mężatka, z wykształcenia ekonomistka. Po bolesnych doświadczeniach zmuszona była do rezygnacji z pracy. Zamiast złamać się i poddać, wybrała walkę o siebie i swoje marzenia. Zrealizowała marzenie sprzed lat i napisała książkę, dzięki której uporała się z przeszłością i znalazła odpowiedzi na wiele nurtujących ją pytań.
Co się stanie, gdy ciemność przejmie władzę nad wszystkim, co dla ciebie ważne?Dla nastoletniej Mai zaczyna się czas, w którym będzie musiała dokonać najważniejszych w swoim życiu wyborów. Właśnie dowiedziała się, że jej chłopak, Piotrek, miał ciężki wypadek na motocyklu, a z nią samą zaczyna się dziać coś dziwnego. Dziewczyna traci wzrok i trafia do miejsca, z którego może wydostać się tylko na dwa sposoby: albo zawalczyć o to, by przekroczyć granicę i wrócić do domu, albo poddać się i umrzeć. Zostało jej zaledwie siedem dni, aby się uratować, ale Maja wie, że musi podjąć tę próbę i stanąć twarzą w twarz ze swoimi największymi lękami. Czy w otaczającej ją ciemności znajdzie kogoś, komu będzie mogła zaufać? Czy uda jej się ponownie przenieść się do świata, w którym zostawiła wszystko, co kocha?
Jaką cenę zapłacisz za to, co nazywasz wolnością?
Dzień Wszystkich Świętych, mała wieś na Kaszubach. Co roku te same tłumy, te same znicze i sztuczne kwiaty. Właśnie tego dnia i w tych nietypowych okolicznościach kilkuletni chłopiec po raz pierwszy wyraźnie odczuwa fascynację innym mężczyzną. Wkrótce zda sobie sprawę z tego, że nie jest to jedyny powód, dla którego czuje się inny – interesują go rzeczy uważane przez otoczenie za nienormalne, sprzeczne z naturą. Dzień po dniu mierząc się ze swoim prawdziwym „ja” i ze swoją seksualnością, wkrótce zacznie buntować się przeciwko ograniczeniom, jakie nakłada na niego życie w rodzinnej miejscowości.
Dziś jest trudny dzień. Nie jest łatwo całkowicie odciąć się od swoich przodków. Zawsze o nich pamiętasz, nie tylko w Święto Zmarłych. Kiedyś bardzo tęskniłem za tatą. Mama tłumaczyła mi, gdy byłem zapłakanym szkrabem, że tatuś jest z nami, że możemy się z nim spotkać w świecie snów. I że on jest teraz w niebie i na nas patrzy z Panem Bogiem, pilnuje, żebyśmy nie popełniali grzechów, żebym zawsze był grzeczny. Czuwa z góry nad moim bezpieczeństwem. Jak ona musiała się natrudzić, żeby to wszystko wymyślić.
Mirosław Tyc – urodzony w 1987 na Kaszubach ateista, gej, sól polskiej ziemi. Ten związany sercem z Poznaniem i Budapesztem hungarysta po wieloletnich poszukiwaniach odnalazł swoje miejsce w Luksemburgu. Od dziecka interesował się historią, językami obcymi i literaturą. Współtłumaczył biografię Viktora Orbana autorstwa Józsefa Debreczeniego. Poza węgierskim posługuje się biegle angielskim i francuskim. Miewał jednak romanse i jednorazowe numerki z wieloma innymi językami. Pasjonuje go zarówno słuchanie ludzkich historii, jak i zanurzanie się w świecie nierzeczywistym. W jego szufladzie można natknąć się na surrealistyczne nowele o współczesnym Luksemburgu oraz niecenzuralne scenariusze programów telewizyjnych.
Nie ma niczego bardziej przerażającego niż prawda.
35-letniego Adama, nauczyciela historii, coraz częściej męczą tajemnicze sny i urywki dziwnych wspomnień. Realny świat wokół niego zaczyna niebezpiecznie mieszać się z fikcją, a on sam powoli zatraca się w szaleństwie. Jego przyjaciel od najmłodszych lat, Marcin, chciałby mu jakoś pomóc. Wkrótce jednak jest na to za późno – Adam ginie w wypadku samochodowym. Na domiar złego Marcin nie pamięta niczego z poprzedniej doby, a pewien nieznajomy radzi mu natychmiast uciekać...
Mężczyzna postanawia, że musi za wszelką cenę dowiedzieć się, co tak naprawdę spotkało jego przyjaciela. To, co odkryje, stanie się dla niego początkiem wyprawy do świata, który nie ma prawa istnieć, a odpowiedzi na zadawane przez niego pytania wcale nie przyniosą mu upragnionego spokoju...
Dla niego wszystko miało znaczenie, każdy skutek ma swoją przyczynę, każda akcja wywołuje reakcję, nie ma rzeczy, które nie mają sensu. Adam doskonale to wiedział i zdawał sobie sprawę, że ma to związek z jego przerażającym odkryciem. Odkryciem, które wywróciło do góry nogami jego uporządkowany świat i które niszczyło go od środka. Zburzyło poczucie bezpieczeństwa, zrujnowało psychikę i pozbawiło sensu jego dotychczasowe życie.
Radosław Kowalski. Urodził się w 1983 roku w Ciechanowie. Znany jest pod pseudonimem Lopez. Jako nastolatek tworzył komiksy, wiersze, fraszki oraz rozpoczął pisanie książki. Wracając do korzeni, chce robić to, co może i umie, czyli pisać.
Szczęśliwy mąż i ojciec. Wielki wpływ na niego wywarła twórczość Kinga oraz obrazy Lyncha i Scorsese. Spokój duszy odnajduje w klasycznych rockowych rytmach, a strawą dla jego umysłu jest studiowanie historii i różnych teorii z pogranicza nauki. Nie pogardza również dobrym meczem piłkarskim.
Pasjonująca opowieść o dojrzewaniu z PRL-em w tle
Krzysztof ma osiem lat, gdy zaczyna się jego wieloletnia przyjaźń z Bogusiem, którego ojciec jest wysoko postawionym działaczem partyjnym. Chłopiec jeszcze nie wie, co właściwie oznacza termin „partyjna szycha”, ale starszy od niego o dwa lata kolega, któremu pozycja ojca daje poczucie wyjątkowości i bezkarności, staje się dla niego mentorem i przewodnikiem w drodze do dorosłości. Coraz częściej jednak ta droga wiedzie przez niebezpieczne manowce, a przyjaciel zaczyna jawić się niczym osobisty diabeł kusiciel. Ale gdzie zło, tam musi być i dobro. Pojawi się ono w życiu szesnastoletniego już Krzysztofa w postaci kobiety...
Bardzo poruszająca powieść o drodze chłopca, który staje się mężczyzną. Historia, w której kluczowe są ludzkie relacje oraz człowieczeństwo, a także stawanie naprzeciw wrogiemu systemowi.
Maria Soczówka, www.ksiazkomania17.blogspot.com
Nie spodziewałam się aż tak mocnej powieści. Jest to frapująca historia o chłopcu pozbawionym odpowiedniej opieki i wzorców. „Wyspa w kałuży” to ambitna lektura, która wywołuje emocje i angażuje czytelnika.
Marta Ginter, www.instagram.com/marta.ginter
Poruszająca zatopiona w oparach PRL-u powieść o dojrzewaniu, która dosadnie uwypukla realia życia w tamtej epoce. Myślę, że historia Krzysztofa mogłaby być historią każdego z nas.
Wioleta Sadowska, www.subiektywnieoksiazkach.pl
Porywająca powieść o dorastaniu, samotności, manipulacji, toksycznej znajomości, pragnieniu bliskości oraz przekraczaniu pewnych granic. Nostalgiczna, zaskakująca i niebywale poruszająca. Zdecydowanie warta uwagi.
Katarzyna Tuszyńska-Jąkalska, www.instagram.com/wielbicielka_ksiazek
Lech Foremski Od 1982 roku przebywający na emigracji w USA. Profesjonalny fotograf, amator malarz, rzeźbiarz i grafik. Autor artykułów, esejów, słuchowisk, a także współautor reportaży radiowych. Był twórcą polonijnej audycji radiowej Quo Vadis w Cleveland w stanie Ohio oraz tłumaczem i lektorem amerykańskiego filmu: Katolicyzm. Kryzys Wiary. Obecnie współpracuje z miesięcznikiem polonijnym „Forum” wydawanym przez Polish-American Cultural Center.
Autor pracuje także nad kolejną książką, która będzie opisywała losy bohaterów Wyspy w kałuży.
Życie nie zawsze gra melodie tak piękne, jak tego oczekujemy.Jeszcze w epoce PRL-u, podczas wiejskiej imprezy uwagę dociekliwego inżyniera przykuli nadużywający alkoholu muzykanci śpiewający piosenki opatrzone wulgarnym tekstem. Jakiś czas później do obserwatora dotarła wiadomość, że muzycy zginęli w wypadku samochodowym. Zainteresowało go, kim byli prywatnie, dlaczego wybrali tak osobliwy, wymagający wielkiego samozaparcia sposób zarobkowania oraz jakie mieli plany i marzenia.Te i inne pytania sprawiły, że Bogdan Pniewski postanowił pochylić się nad pogardzanym przez niektórych, przez innych podziwianym zawodem muzykantów weselnych. Oto słodko-gorzkie opowieści oparte na prawdziwych ludzkich historiach, nierzadko dalekich od beztroskiej atmosfery ludowej zabawy.
Wszyscy śnimy sen o miłości...
Kiedy nie masz miłości, możesz jej cierpliwie szukać. Czasem bezskutecznie. Możesz też ją wymyślić...
„Marieke naga” to opowieść o okrutnie skrzywdzonych ludziach, którzy starają się nie stracić nadziei na to, że pewnego dnia uda im się odnaleźć prawdziwe uczucie. On jest mężczyzną w średnim wieku, niepotrafiącym zbudować wartościowego związku, szukającym mocnych erotycznych doznań. Ona przeszła piekło Auschwitz, gdzie była ofiarą bestialskich eksperymentów medycznych. Opowieść o ich przyjaźni daleka jest jednak od oczywistości. Wspomnienia przeplatają się z teraźniejszością, a jawa ze światem onirycznych fantazji. To powieść zmysłowa, czasem drastyczna i okrutna, czasem wzruszająca i pełna ciepła, która wciąga czytelnika w wir splątanych uczuć i emocji, z którego nie sposób się uwolnić.
Do dziś wspominam to jak coś nierealnego. Pochodziłam z rodziny otwartej na świat, ale jednak przywiązanej do naszej tradycji. Nagle znalazłam się na placu apelowym. Naga. Miałam siedemnaście lat. W żydowskich domach wszystko było zapięte na ostatni guzik. Mężczyźni rzadko mieli okazję oglądać własne żony bez ubrania albo nawet w bieliźnie. Tam stałam przez kilka godzin wśród dwustu innych osób. Nigdy wcześniej nie widziałam obnażonego mężczyzny. Młodzi, starcy, dzieci… Wszyscy razem w oczekiwaniu na dezynfekcję, niektórzy na śmierć. Zabrano nam wszystko – ubrania, bieliznę; pamiętam kobiety, którym krew ściekała po udach. Nawet tym, które miały miesiączkę, nie pozwolono zachować majtek. To była zresztą później najbardziej upragniona część garderoby.
Usłyszysz własny głos, gdy wsłuchasz się w echa przeszłościMłoda studentka, która rusza w podróż, by poznać bliżej historię dziadka byłego więźnia obozu koncentracyjnego; zagubiony chłopak z tatuażem i trudną przeszłością, szukający pomocy w psychoterapii; ratujący czyjeś życie lekarz, który musi udźwignąć ciężar przerażającej prawdy o swoim ojcu. Pewnego dnia drogi tych bohaterów skrzyżują się w zaskakujący sposób, zmuszając do zadania pytań, które mogą okazać się najważniejszymi w ich życiuUwięzieni w przeszłości to książka o poszukiwaniu prawdy o sobie w echach splątanych rodzinnych historii. To poruszająca opowieść o tym, jak pod wpływem przypadkowego bodźca, pozornie mało znaczącego wydarzenia, prawda ta wypływa na powierzchnię, domagając się dalszego badania i dotarcia do fundamentu, który tkwi w każdym z nas.
Czy odważysz się stanąć do walki z tym, co niezwyciężone?
Jake, agent pracujący w tajnej bazie przekształcanej obecnie w instytut naukowy, ma dla swojej dziewczyny, Lilki, złą wiadomość. Zamknięta do tej pory w krysztale Esencja Zła znalazła sposób, by się uwolnić i zrobi wszystko, by tym razem nie dać się pokonać. Lilka i kilka innych osób obdarzonych nadprzyrodzonymi zdolnościami mogą się okazać ostatnią deską ratunku. Jednak szanse na pozytywne zakończenie misji maleją z każdym dniem, tym bardziej gdy na jaw wychodzi fakt, że wśród osób zatrudnionych w tajnej bazie był kret. Tymczasem Esencja Zła mobilizuje wszystkie swoje siły, by przejąć kontrolę nad światem, korzystając z anten o dużym zasięgu w Rosji i na Ukrainie. Zbliża się moment ostatecznego starcia...
Kiedy dziewczyna zbiegała z ostatnich stopni schodów, telefon Jake’a dał sygnał przychodzącej wiadomości. Była od Dana i składała się jedynie z dwóch słów, które sprawiły, że chłopakowi ze zdziwienia opadła szczęka.
– Jake, co się stało? Masz minę, jakbyś zobaczył ducha.
Lila podbiegła do chłopaka z walizką pod pachą. Była ciekawa, jakie wiadomości spowodowały u Jake’a taką reakcję. Najpierw był chyba zdziwiony, a teraz jego twarz wyrażała obawę, może nawet przerażenie. Chwyciła telefon mężczyzny, który nie sprzeciwiał się i bez oporu podał jej urządzenie. Lila spojrzała na wyświetlacz i pojęła, że sprawa jest poważniejsza, niż do tej pory przypuszczali. Stało się coś, czego żaden z agentów nie mógł podejrzewać; Danowi nawet nie przyszło to do głowy. Na wyświetlaczu widniał napis: „Mieliśmy kreta”.
Mistyczna opowieść o chłopcu pod opieką Wężowej Bogini.
Taru Khan, młody, bezdomny włóczęga, żyje na Wyspie Skarbów – tak właśnie on i pozostali mieszkańcy nazywają wysypisko śmieci w Bombaju. Nie wie, kim jest, skąd pochodzi ani jak się naprawdę nazywa. Każdego dnia toczy walkę o przetrwanie. Chwile wytchnienia przynoszą tylko noce, podczas których Taru przeżywa niezwykłe sny. Któregoś dnia znajduje pusty album, a w nim jedną zapomnianą fotografię przedstawiającą dom, który coś mu przypomina. Nieznana siła przyciąga chłopca w to miejsce, dlatego wkrótce decyduje się wyruszyć w pełną niebezpieczeństw drogę...
Nagle znów wróciło nawiedzające go wspomnienie. Zapisane gdzieś pod powiekami. Ukryte za mglistą zasłoną. Przywołane z zakamarków pamięci. Lub może wyśnione. Wymyślone i tak nierealne, jak słodki sen, z którego nie chcesz się obudzić.
Małe kropelki, setki małych kropelek skrzących w słońcu biegną wprost ku niemu. Obsypują mu twarz chłodnymi pocałunkami. Pada złoty deszcz.
Nad powierzchnią stawu wznoszą się intensywnie różowe, śnieżnobiałe i żółte kielichy lotosu.
Wody marszczą się od uderzeń ciężkich kropel. Pachnie trawą i rozgrzaną ziemią.
Pod zmrużonymi powiekami Taru widzi biały dom z szeroką werandą i kołyszące się nad spadzistym dachem korony palm. Szereg wysokich okien odbijających niebo. Słyszy chrzęst swoich kroków na żwirowej ścieżce.
Na werandzie stoi kobieta w błękitnym sari. Nie może dostrzec jej twarzy. Zasłania ją powiewający na wietrze jedwabny szal. Szal w złote i czerwone motyle.
Słyszy cichy głos. Głos, który powtarza jego imię…
Ponownie obmył twarz chłodną wodą.
Joanna Piotrowska z zawodu jest lekarzem psychiatrą, mieszka w Szczecinie.
Jest zafascynowana pięknem przyrody i innymi kulturami, a tę fascynację chce przekazać czytelnikowi. Jej historie to książki z przesłaniem, które dotyczą problemów współczesnego świata. Poprzez swoje opowieści chce poruszać serca, uwrażliwiać i zwracać uwagę na krzywdę zwierząt.
Mówi się, że miłość jest tym uczuciem, którego pragnie każdy z nas.Dlaczego więc bywa tak, że kiedy ją już znajdziemy, nie potrafimy docenić jej wartości? Wierność zastępujemy zdradą, czułość obojętnością, a szacunek pogardą. O tym, jak skomplikowane potrafią być relacje damsko-męskie, opowiadają historie dziewięciu kobiet i dziewięciu mężczyzn, przedstawione w książce Nocne rozmowy. Inspirowane ponadczasowymi lirykami Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej opowieści M.J. Słabosz udowadniają, że warto dzielić się swoimi emocjami, rozmawiać o nich i próbować dotrzeć do ich źródła. To idealna lektura do refleksji nad uczuciami i próby zrozumienia własnego życiowego scenariusza.
Fabiana jest studentką, zarabia jako fotomodelka. Gdy dostaje intratną propozycję kilkutygodniowej sesji zdjęciowej na Ukrainie, odrzuca ją bez namysłu, gdyż nie chce sama wyjeżdżać z kraju. Nie przypuszcza jednak, że jej życie już nie zależy od niej.
Zostaje uprowadzona i uwięziona w luksusowej posiadłości na Lazurowym Wybrzeżu. Porywacz okazuje się kazachskim miliarderem, jednookim gangsterem. Dba, by dziewczynie niczego nie brakowało – niczego oprócz wolności i wiedzy dotyczącej powodów porwania i dalszych losów.
Jednak ona jest uparta i nie zamierza się poddać. Powoli, stopniowo, skrawek po skrawku, zdobywa informacje, ale nie spodziewa się, że prawda okaże się tak groźna, nierzeczywista i wstrząsająca.
Augusta Docher zabiera nas do niebezpiecznego świata, w którym miłość stanowi towar luksusowy. Po przeczytaniu „Kryształowych serc” wyczekuję kolejnych powieści autorki.
Ewelina Nawara,
www.myfairybookworld.blogspot.com
Ta historia przeniesie czytelnika nie tylko do świata baśni, ale i do iście gangsterskiej rzeczywistości, gdzie wszystko staje się możliwe. Autorka do ostatniej kartki trzyma nas w napięciu, dostarczając ogromnych emocji! Polecam!
Daria Skiba,
www.kraina-ksiazka-zwana.pl
Czytając „Kryształowe serca” przemieniamy się w detektywów i próbujemy odgadnąć, jak dalej potoczą się losy bohaterów. Serdecznie polecam.
Patrycja Łazowska,
www.molinkaksiazkowa.blogspot.com
Niesamowicie rozgrzewająca lektura! Niebywale wzrusza i absolutnie wciąga. Akcja gna, tajemnica goni tajemnicę i nigdy nie wiadomo, co czeka na kolejnej stronie. „Kryształowe serca” to książka, o której nie zapomina się szybko. Polecam!
Agnieszka Zabawa
www.posredniczka-ksiazek.pl
Augusta Docher zaserwowała nam wyśmienitą ucztę literacką łączącą w sobie wszystko, co najlepsze: gorący romans, prawdziwy dramat, wysublimowaną erotykę i wielki, niezapomniany spektakl. Zapewniam, że przy tej książce stracicie rozum, oddech i serce…
Krystyna Meszka,
www.cyrysia.blogspot.com/
Augusta Docher jest autorką poczytnego cyklu Wędrowcy - Eperu, Habbatum, Batawe , napisała również powieści Anatomia uległości oraz Najlepszy powód, by żyć, a jako Beata Majewska wydała świetnie przyjęte powieści obyczajowe: Konkurs na żonę, Bilet do szczęścia i Zdążyć z miłością .
Morze zabiera wiele, lecz w swej hojności dwakroć tyle oddaje.
Na jednej z wysp północnego morza, w osadzie wzniesionej z gałęzi, traw i piasku, żyje nieliczne plemię. Każdego dnia mężczyźni wyruszają na połów, by zapewnić pożywienie swoim rodzinom, kobiety zaś wyplatają z giętkich źdźbeł maty i kosze. Równowaga w osadzie zostaje zachwiana, gdy morze wyrzuca na brzeg wychudzonego człowieka zdobionego łuską ryby.
Obcy zostaje powierzony opiece wyłączonej ze społeczności dziewczyny, razem z którą poznawać zaczyna wszystkie zwyczaje, tradycje i wierzenia. Kolejne miesiące pokażą, czy obecność przybysza okaże się błogosławieństwem czy przekleństwem, a społeczność, do tej pory jednomyślna i zgodna, będzie musiała odpowiedzieć sobie na fundamentalne pytania, których wcześniej nikt nie odważył się zadać...
Przybył do nas zrodzony przez samo morze! Przybył do nas, zapomniawszy swojego imienia, byśmy przyjęli go, odzieli; byśmy nazwali go jednym z nas! Kto wyliczy łaski, jakie dla nas wyjednał, gdy jego łódź, sporządzona z drewna dobytego z toni, wchodziła pomiędzy fale, jak żadna spośród naszych niosła go w dół, w dół ku starej Ume? Tak! I my wobec niej staniemy! Kto z nas powróci jednak na te same brzegi? On jeden powracał! Jemu jednemu zostało to darowane! Płynął ku głębinom, niosąc nasz głos, podobny do tlących się węgli – powracał ku górze, niosąc głos potężniejszy od wielkiego ognia; głos samego morza!
Maksymilian Dzikowski – ur. 23.08.1991 r. w Szczecinie. W latach 2010-2015 odbył studia na Wydziale Edukacji Muzycznej Akademii Sztuki w Szczecinie, następnie uzupełnił je o podyplomowe studia etnomuzykologiczne na Uniwersytecie Warszawskim. Interesuje się prehistorią, archaicznymi formami religijności i ich odzwierciedleniem w życiu codziennym. W czasie prac nad powieścią odbył staż w Parku Epoki Kamienia Dithmarschen w Albersdorf (Niemcy) – tę współpracę kontynuuje do teraz.
Nawet nie podejrzewasz, ile złych emocji w sobie nosisz...Paweł, młody student, prowadzi beztroskie życie. Nie podchodzi poważnie do swoich obowiązków ani w pracy, ani na uczelni, a gruby portfel ojca sprawia, że nie musi się przejmować środkami na utrzymanie. Jednak pewnego zimowego dnia wszystko się zmieni, a Paweł będzie musiał zmierzyć się nie tylko z konsekwencjami swoich dotychczasowych wyborów, ale też zupełnie nowymi problemami i doświadczeniami, które staną się początkiem przełomu w jego życiu...Co zrobi wychowany pod kloszem młody człowiek, gdy emocje wezmą górę nad jego umysłem? Czy będzie w stanie zmierzyć się ze swoimi słabościami i zakończyć ten fatalny dzień jako lepszy człowiek?
Czy kłamstwo może stworzyć nową prawdę?
Zgromadzenie szybko otrząsa się po tragicznej śmierci Samuela, a Stróżowie są zadowoleni z nowego dowódcy, Louisa Daquina. Damien porządkuje swoje życie, Catherine wraca pod skrzydła Pana Łowców. Wszystko zdaje się biec właściwym torem, wróżąc spokojną i udaną przyszłość. Jest tylko jeden problem: kłamstwo Louisa, które wkrótce może spowodować wielkie szkody...
Czy prawda w końcu ujrzy światło dzienne? Ile można poświęcić w imię wyznawanych zasad? Komu warto zaufać, gdy przyjdzie czas poszukiwania najważniejszej w życiu rzeczy – własnej tożsamości? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań będą musieli wkrótce odnaleźć bohaterowie Zgromadzenia.
Pustka rozdziera się w ciszy głosem, który nadała sama sobie. Jej wrzask przenika powietrze i łudzi się, że dotrze kiedyś do miejsca, które w końcu zapełni. Jeśli się jej uda - umilknie zaklęta wiekuistym spokojem. Ta wizja nieraz wydaje się być błoga. Lecz pustka pozostanie zawsze taka sama. Zawsze sama.
JOANNA JARCZYK – urodzona w 1994 roku. Pisze i rysuje oraz gra na organach. Jest artystyczną duszą, która każdego dnia spełnia się w swoich pasjach. Nigdy nie pozwala sobie na nudę. Jej przygoda z pisaniem rozpoczęła się od publikacji e-booka pt. Vide oraz wydanej nakładem Novae Res powieści fantastycznej Zgromadzenie tom I - Wyjęta ze zła. Raz rozpoczętej podróży nie zamierza przerywać i wciąż pracuje nad nowymi historiami.
W swojej najnowszej książce kontynuuje opowieść o losach bohaterów Zgromadzenia.
Piwo, amfetamina i miłość do ojczyzny
Rozgrzane słońcem osiedle, skwerek z ławeczkami, bar pod parasolami z piwem… W powietrzu opary alkoholu, a na ustach wielka polityka. To właśnie tutaj Marian Klepka, największy patriota wśród patriotów, prawdziwy Polak i katolik, objaśnia świat i zawiłości polityczne niedzielnym kumplom. Po latach zniewolenia nad krajem zaczyna się unosić duch wolności. Oto nadchodzi dobra zmiana…
Jednak Marian wie, że zdrajcy i wrogowie ojczyzny nie poddali się, dlatego z poświęceniem agituje wśród mieszkańców swego osiedla. Gdy sąsiedzi oraz rodzina zauważają, że Klepkowie w tajemniczych okolicznościach stali się nagle zamożni, wokół Mariana niespodziewanie gromadzą się prawdziwi Polacy, wyznający tylko tradycyjne wartości. Jednak nie spodziewają się tego, że za słowami muszą iść także czyny. Wkrótce Marian wystawi ich miłość do ojczyzny na prawdziwą próbę…
A to wszystko to jest nic, to jest wierzchołek góry lodowej! Na każdym jednym szczeblu się kradnie, VAT-y wyłudza, przetargi ustawia, pieniądze podatników się marnuje i w dupie się głęboko przeciętnego obywatela ma…! Ale wezmą się nasi za tych skurwysynów już niebawem. Do dupy się tym komuchom, agentom, złodziejom naleje i w kryminałach na długie lata wylądują.
Zaangażowana politycznie komedia, która odnosi się do współczesnych
wydarzeń w Polsce. Momentami irracjonalna fabuła, cięty i prosty język
znany z ulicy lub memów internetowych bawi czytelnika. Finał powieści
jest zaskakujący i prowadzi do smutnego wniosku, że wojenka
polsko-polska nie przynosi nikomu chwały.
red. Marzena Bakowska, Radio Gdańsk
Cieszę się, że sprawa konfliktu między władzą a opozycją w naszym
kraju stała się materiałem do stworzenia groteskowej historii o
niespodziewanym bogaczu, o którego względy zabiegają liczni, zazwyczaj
mocno uzależnieni od różnych używek, starzy bądź młodzi przyjaciele i
krewni. Pytanie, co w tym prowincjonalnym świecie, w którym
najważniejszym miejscem jest sklep monopolowy, jest istotniejsze –
poglądy polityczne, światopogląd, czy może puszka „Karpackiego
Supermocnego”? Kwestia ta wydaje się zabawna, jednak powieść dość
krytycznie ocenia dzisiejszy stan zaangażowania w kwestie publiczne i
ten wymiar czyni z powieści Jarząbka swoistą satyrę na polskie
społeczeństwo w czasach rządów Prawa i Sprawiedliwości.
Prof. UG, dr hab. Marcin Całbecki
Powieść aspirująca do miana książek przedstawiających Polaków obraz własny, choć wyjątkowo jednostronny, nastawiony na tworzenie wspólnoty z wyobrażonym czytelnikiem. Książka na pewno kontrowersyjna, ale i zabawna, którą doskonale się czyta. Konwencją nawiązuje do popularnych seriali, takich jak „Ranczo” czy „Kiepscy”.
prof. UG, dr hab. Anna Ryłko-Kurpiewska
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?