Oto książka, w której neuropsycholog Daniel Siegel rozprawia się z mitami na temat dorastania i nastolatków. Twierdzi, że zmiany, jakie wtedy zachodzą mają niewiele wspólnego z szalejącymi hormonami, lecz wynikają przede wszystkim z procesów przebudowy mózgu i tworzenia się nowych połączeń. Ten okres od dwunastego do dwudziestego czwartego roku życia decyduje o tym, kim staniemy się w przyszłości. Zdaniem Siegela, nabywamy wtedy wielu ważnych umiejętności i przygotowujemy się do opuszczenia domu rodzinnego. Skłonność do ryzyka, intensywna emocjonalność, zainteresowanie nowością to ważne i cenne cechy nastolatków, dzięki którym mogą wypracować nowe strategie radzenia sobie z wyzwaniami współczesnego świata.
To najlepsza książka o rodzicielstwie, jaką znam.Jesper JuulW jaki sposób doświadczenia z dzieciństwa wpływają na to, jakimi jesteśmy rodzicami?Czy dzięki autorefleksji można przezwyciężyć ograniczenia własnej przeszłości?Jak nauka wyjaśnia złożone relacje między rodzicami i dziećmi?Neurobiolog i psychiatra dziecięcy Daniel J. Siegel oraz pedagog Mary Hartzell napisali książkę dla rodziców, którzy chcą dowiedzieć się czegoś więcej o sobie. Autorzy pokazują, że dzięki świadomej refleksji nad własną przeszłością można znacząco poprawić swoje relacje dziećmi. Bezpieczna więź, dostrojona komunikacja, wspólny dialog to fundamenty, które pozwalają przetrwać niejeden konflikt w rodzinie i zapewniają dziecku optymalne warunki rozwoju.Książka Daniela Siegela ma tą ogromną zaletę, że nie jest poradnikiem o tym, co robić z dziećmi, tylko książką o tym, co robić ze sobą, żeby móc w bardziej dojrzały sposób budować relacje z dziećmi. Zawdzięczam tej lekturze możliwość głębszego zrozumienia samej siebie jako mamy oraz innych rodziców.Agnieszka Stein, autorka książek: Dziecko z bliska oraz Dziecko z bliska idzie w świat.
Ostrzegam czytelników genealogia to nałóg!Oto pierwszy polski przewodnik dla osób poszukujących swych nieszlacheckich korzeni. Autorka pokazuje, jak korzystając z ogólnie dostępnych archiwów, prześledzić i odtworzyć dzieje własnej rodziny nawet kilka stuleci wstecz. Wbrew pozorom, wiele wartościowych dokumentów dotyczących chłopów i mieszczaństwa wciąż istnieje w polskich parafiach i urzędach. Niemało cennych materiałów można także znaleźć w internetowych bazach danych. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, aby losy przodków wziąć w swoje ręce!Książka przedstawia podstawy pracy genealoga amatora.Wyjaśnia zasady poszukiwań w archiwach i Internecie.Uczy analizy materiałów źródłowych i uzyskiwania maksimum informacji.Pokazuje sposoby notacji pokrewieństwa i budowania drzew genealogicznych.Opisuje współczesne metody badań genealogicznych.Genealogia to odkrywanie tajemnicy, pełne magii zbliżenie do tych, którzy choć odeszli, nadal w nas żyją.
Czy zdarza ci się zmuszać dziecko do jedzenia?
Niepokoisz się, jeśli nie je mięsa lub warzyw?
Często zwracasz mu uwagę przy stole?
Czy kuchnia jest źródłem pozytywnej energii w twoim domu?
Jak dbasz o dobrą atmosferę podczas posiłków?
Rodzice odpowiadają za właściwe odżywianie swoich dzieci. Często skupiają na tym całą swą miłość i troskę, zapominając, że zdrowe potrawy na talerzu to jeszcze nie wszystko. Równie ważne są bliskość, ciepło i bezpieczeństwo, które dzieci otrzymują razem z jedzeniem, oraz dobra atmosfera przy stole.
Czy szkoła może sprawiać uczniom radość? Czy może dawać satysfakcję nauczycielom? Jak wspierać dziecko w obliczu presji szkolnej? Jak rozwiązywać problemy, które rodzą się w klasie? JESPER JUUL, duński pedagog i terapeuta, twierdzi, że współczesne dzieci żyją pod nadmierną presją szkoły. Szkoła jest najważniejszą częścią ich życia, wokół niej koncentrują się także relacje z rodzicami, co rodzi wiele konfliktów i napięcia we wzajemnych relacjach. Jesper JUUL postuluje radykalną zmianę nastawienia do uczniów: zaufanie zamiast przymusu, prawdziwe relacje zamiast bezosobowych reguł. Jego główną troską jest dobro dzieci, jednak podkreśla, że uczniowie nie będą czuć się w szkole dobrze, jeśli nauczyciele źle się w niej czują.
Co to znaczy: być dobrym ojcem? Jak zbudować ojcowski autorytet? Kto ma dzisiaj władzę w rodzinie? Jak dbać o relacje z partnerką? Jak stać się kimś ważnym dla dziecka? To książka dla prawdziwych mężczyzn! Nie znajdziecie w niej łatwego przepisu na życie, ale mnóstwo inspiracji i refleksji na temat tego, co dzisiaj znaczy być partnerem dla kobiety i ojcem dla dziecka. Do niedawna mężczyźni żyli w poczuciu, że ich rola polega głównie na zapewnieniu rodzinie środków do życia. Dzisiejsi ojcowie stopniowo przejmują odpowiedzialność za dzieci, jednak nie zawsze wiedzą, jak zbudować z nimi silną więź i zdobyć naturalny ojcowski autorytet. Jesper Juul rozważa najważniejsze dylematy współczesnego męża i ojca. Radzi, jak odnaleźć swoją pozycję w rodzinie i odkryć radość bycia z bliskimi.
Co mówi o nas zachowanie naszych dzieci?
Dlaczego dorośli muszą się stale rozwijać?
Jak być dobrym przywódcą w rodzinie?
Jakiego zainteresowania potrzebują dzieci?
Co jest ważniejsze: samodzielność czy posłuszeństwo?
Rodzina to miejsce, w którym wszyscy powinni czuć się dobrze. Niestety, to również miejsce, gdzie rodzą się konflikty i ścierają różne interesy. Jesper Juul, doświadczony pedagog i terapeuta rodzinny, dzieli się refleksjami na temat najczęstszych problemów rodziców i dzieci: agresji, niewłaściwej komunikacji, konfliktów przy stole, zachwiania życzliwych relacji, braku właściwego przywództwa dorosłych.
Oto kolejna znakomita książka Jespera Juula. Ten autor nikogo nie poucza, po prostu dzieli się z nami swoim bogatym doświadczeniem. Najbardziej lubię fragment, w którym mówi o sztuce rozmowy. W kilku zdaniach zawiera się opis tego, co w naszych relacjach z dziećmi najważniejsze: wspólny czas, zaangażowanie, otwartość, odwaga, ciekawość, umiejętność słuchania, szacunek.
Justyna Dąbrowska, psycholog, redaktor naczelna miesięcznika ,,Dziecko''
Na czym polega sztuka odmawiania dzieciom?
Jakich słów używać, kiedy chcemy czegoś zabronić?
Jak radzić sobie z dziecięcą frustracją?
Czy rodzicielskie NIE może podlegać negocjacjom?
Czy dziecko tez ma prawo mówić NIE swoim rodzicom?
Szczere i stanowcze NIE jest często lepsze dla dziecka niż wymuszone TAK. Wiele konfliktów i trudności w rodzinie powstaje wtedy, gdy rodzice nie są w stanie odmówić dziecku, chociaż chcieliby to zrobić.
Dlaczego złościmy się na dzieci?
Kiedy złość staje się poważnym dylematem w rodzinie?
Jakie mogą być jej konsekwencje?
Jak nie dopuścić do tego, by zdominowała relacje z dzieckiem?
Oto mądra i prosta książka na temat rodzicielskiej złość. Autorski zespół psychologów pokazuje, jak wyedytować swój sposób postępowania, myślenia i komunikacji z dzieckiem, aby z dobrym skutkiem rozwiązywać rodzinne konflikty - bez złości.
Kiedy Twoja złość krzywdzi dziecko – fragment książki
Kary fizyczne a przemoc wśród młodzieży
Podejrzewa się, że istnieje związek między częstym stosowaniem kar fizycznych w amerykańskich rodzinach - do czego dochodzi najczęściej w gniewie - i obecną epidemią przemocy w Ameryce. Socjolog Murray Straus dochodzi do wniosku: „Badania naukowe wskazują, że kary fizyczne są większym czynnikiem ryzyka w występowaniu przemocy niż jakakolwiek inna przyczyna. Im więcej kar fizycznych, tym większe niebezpieczeństwo eskalacji przemocy, ponieważ bite dzieci nie rozwijają w sobie wewnętrznego głosu sumienia. Prowadzi to u nich do agresywnych zachowań. Jeśli rodzice opierają swoje działania wychowawcze na karach fizycznych, z biegiem czasu muszą stosować ich coraz więcej"7. Jeśli związek między przemocą a złością jest faktem, znaczy to, że dzieci płacą wysoką cenę za naszą nieumiejętność znalezienia innych form dyscyplinowania. Gniew i złość względem dzieci - jako przyczyna późniejszych zachowań agresywnych i przemocy - jest więc poważnym problemem społecznym. Złość w rodzinie dosłownie niszczy - emocjonalnie, mentalnie i fizycznie - wielką część przyszłego pokolenia.
Wpływ złości na rozwój dziecka
Wiele badań naukowych zostało poświęconych wpływowi rodzicielskiej złości i przemocy fizycznej na rozwój dziecka. Oto, co już wiemy na ten temat.
Dzieci złoszczących się rodziców są bardziej agresywne i nieposłuszne
Wielu rodzicom wydaje się, że nauka posłuszeństwa wymaga czasami użycia przemocy fizycznej wobec dziecka. Tymczasem jest wręcz przeciwnie: złość i przemoc kształtują dzieci buntownicze i niepotrafiące się kontrolować. Studium Susan Crockenberg na temat technik dyscyplinowania dzieci przez matki wykazało, że matki, które często złoszczą się i stosują liczne kary, mają dzieci łatwo popadające w złość8. Co więcej, dzieci te są mniej posłuszne niż dzieci spokojniejszych matek. Potwierdziły to także badania Zvi Strassberg prowadzone z udziałem trzystu dzieci w przedszkolach i na placach zabaw9. Strassberg przepytywała ich rodziców ze stosowanych metod wychowawczych i działań dyscyplinujących stosowanych w ciągu ostatniego roku. Okazało się, że dzieci, które dostawały w domu klapsy, były bardziej agresywne względem innych dzieci niż reszta. Autorka badań doszła do wniosku, że to nie częstość klapsów, ale sam fakt ich stosowania był przyczyną agresji, bowiem uczył dzieci, że przemoc fizyczna jest dobrym sposobem kontrolowania innych.
Dzieci złoszczących się rodziców objawiają mniej empatii
Susan Crockenberg odkryła w swoich badaniach, że dzieci matek, które często się złoszczą, mają skłonność do emocjonalnego oddalania się od nich. Więź między matką i dzieckiem zostaje osłabiona poprzez powtarzające się wybuchy złości i wymierzane kary. Inni badacze ustalili, że dzieci, które doświadczają takiego załamania uczuciowej relacji z matką - na przykład, kiedy nie zauważa ona bólu odczuwanego przez dziecko - stają się nadmiernie skupione na sobie. Trudno jest im potem zaspokajać potrzeby innych ludzi i współczuć w wypadku cierpienia. Te psychologiczne prawidłowości potwierdzono także w badaniach z udziałem małych dzieci. Crockenberg zaobserwowała, że im więcej złości pojawia się w relacjach matki z dzieckiem, tym bardziej obojętne staje się ono na stres i ból innych dzieci.
Kiedy Twoja złość krzywdzi dziecko
Spis Treści
1. SKUTKI RODZICIELSKIEGO GNIEWU
Wszyscy rodzice złoszczą się na dzieci
Wpływ złości na rozwój dziecka
Wpływ złości przeżytej w dzieciństwie na dorosłe życie
W jaki sposób ta książka może pomóc?
2. CZY TO JEST TWÓJ PROBLEM?
Oceń stopień swojej złości
Ocena wpływu złości na dziecko
Dziennik kontroli złości
3. SKĄD BIERZE SIĘ ZŁOŚĆ?
Dwustopniowy opis złości
Rodzicielski stres
Myśli-zapalniki
Nowy wpis w dzienniku
4. DLACZEGO DZIECI ZACHOWUJĄ SIĘ TAK,
JAK SIĘ ZACHOWUJĄ?
Temperament
Zachowania typowe dla wieku
Dziecięce potrzeby
Wzmocnienie
Typowe problemy, z którymi borykają się rodzice
5. SYTUACJE KONFLIKTOWE ZWIĄZANE ZE ZŁOŚCIĄ
Ćwiczenie: Rozumienie zachowania dziecka
6. ZMIANA SPOSOBU MYŚLENIA O ZACHOWANIU
DZIECKA
Jak rodzice mogą skutecznie radzić sobie ze złością?
Neutralizowanie myśli-zapalników
Radzenie sobie z nieoczekiwanymi myślami-zapalnikami
Nowe wpisy w dzienniku
7. ZMIANA SPOSOBU POSTĘPOWANIA
Techniki rozluźniające
Rozpoznawanie wczesnych oznak złości
Rodzicielski time-out
Jakie są rzeczywiste potrzeby twojego dziecka?
Okoliczności specjalne: czego nie robić?
8. ZMIANA SPOSOBU KOMUNIKOWANIA SIĘ Z DZIECKIEM
Dlaczego złość jest nieskuteczna?
Asertywna komunikacja z dzieckiem
Budowanie asertywnych wypowiedzi
Ćwiczenie asertywnej komunikacji z dzieckiem
Wybory i ich konsekwencje
Komunikacja rozwiązująca problemy
9. TWÓJ PLAN KONTROLI ZŁOŚCI
PODZIĘKOWANIA
Książka doświadczonych trenerek Porozumienia bez Przemocy (Nonviolent Communication, NVC) to doskonałe wprowadzenie do rodzicielstwa zbudowanego na szacunku i empatii. Prezentuje zasady komunikacji empatycznej, która sprzyja rozwiązywaniu konfliktów i tworzeniu silnej więzi z dzieckiem.
Może stanowić pomoc dla rodziców i dzieci szukających wyjścia z błędnego koła wzajemnej krytyki, nieporozumień i niezaspokojonych potrzeb.
Ta niezwykle ważna, ale i bardzo praktyczna książka nauczy cię, jak naprawdę przygotować twoje dziecko do życia w świecie.
Marshall B. Rosenberg, twórca Porozumienia bez Przemocy
Autorki tej bardzo potrzebnej polskim rodzicom książki pokazują, na czym polega pełna wzajemnego szacunku relacja z dziećmi.
Zofia Aleksandra Żuczkowska, trenerka Porozumienia bez Przemocy
Jakie wartości są ważne w waszej rodzinie?
Na czym budujecie swój rodzicielski autorytet?
Jak cenna jest dla was integralność waszych dzieci?
Czy uczycie je przejmować odpowiedzialność za siebie?
Oto lektura dla rodziców, którzy nie chcą wychowywać dzieci groźbami i karami, ale wiedzą też, że tak zwane wychowanie bezstresowe prowadzi donikąd. Jesper Juul proponuje cztery podstawowe wartości, które pozwolą dorosłym rozwinąć naturalny autorytet i bez przemocy sprawować władzę w rodzinie.
Jesper Juul to pedagog, który odrzuca wszelkie metody wychowawcze. Dużo ważniejsze są, twierdzi, ogólne wartości, które służą jak kompas w codziennym życiu rodzinnym i przy rozwiązywaniu konfliktów. To one budują kulturę rodziny, którą dzieci wyniosą z domu na całe życie.
Niemal wszyscy zgodnie potępiają agresję i próbują ją wyeliminować z przedszkoli i szkół. Czy słusznie?
Agresja u dzieci nie jest przejawem złego charakteru, lecz ważnym sygnałem dla rodziców i nauczycieli. Ich obowiązkiem jest zrozumienie tego przekazu i nauczenie dzieci radzenia sobie z emocjami w konstruktywny sposób. Zamiast potępiać agresję - mówi Jesper Juul - trzeba ją przekształcać jej w pozytywne działanie. Tłumienie i potępianie może prowadzić tylko do negatywnych skutków w życiu dorosłym: począwszy od nieumiejętności radzenia sobie w konkurencyjnym środowisku świata współczesnego, a skończywszy na wybuchach niekontrolowanej i brutalnej przemocy.
Jesper Juul pokazuje, jak najlepiej postępować z przejawami agresji u dzieci, jak wspólnie rozładowywać dziecięcą frustrację i jak zamieniać ją w pozytywną energię. Agresywnym dzieciom należy się przede wszystkim zrozumienie, a nie potępienie - pisze - ponieważ one tylko naśladują agresywnych dorosłych.
Duński pedagog zwraca także uwagę na dwa rodzaje przemocy u dzieci: przemoc skierowaną na zewnątrz ku innym ludziom oraz przemoc skierowaną ku sobie, czyli tak zwane zachowania autodestrukcyjne. Ta ostatnia bywa często lekceważona przez dorosłych, ponieważ jest mało kłopotliwa dla otoczenia. Dzieci, które tłumią agresję, pogłębiając swoją frustrację, bywają wręcz chwalone za spokój i posłuszeństwo. Tymczasem autodestrukcyjna przemoc zasługuje na szczególną uwagę, ponieważ idzie w parze z bardzo niskim poczuciem własnej wartości u dzieci i stanowi poważne zagrożenie dla ich zdrowia duchowego.
Jak matka i ojciec mogą być wspólnie przywódcami swojego stada?
Jakie wartości pomagają w byciu dobrym przywódcą?
Dlaczego ważna jest godność każdego członka rodziny?
Czego możemy nauczyć się od dzieci?
Co to znaczy: zdrowe i silne dziecko?
Cała władza w rodzinie należy do rodziców. Dzieci potrzebują przywództwa, ponieważ brakuje im jeszcze doświadczenia i siły wewnętrznej, żeby samemu decydować o sobie. Jak jednak korzystać z władzy rodzicielskiej, żeby nie ranić dziecięcych uczuć i nie naruszać ich granic?
Jesper Juul pokazuje, że kluczowe są tutaj wartości, jakimi kierują się dorośli. Czy ważna jest dla nas autentyczność? Czy uczciwie bierzemy odpowiedzialność za swoje błędy? Czy uważamy dziecko za kogoś równego sobie pod względem godności osobistej? Czy szanujemy jego uczucia, marzenia i granice tak samo jak swoje?
Nie można wychować silnego i zdrowego człowieka, jeśli nie dba się o jego siłę i zdrowie już w dzieciństwie. Chodzi przede wszystkim o poczucie własnej wartości, które stanowi najlepszą barierę wewnętrzną przeciw zagrożeniom współczesnego świata. To jednak oznacza, że już w domu rodzinnym musimy wcielać w życie wartości, które wspierają rozwój dziecięcej integralności. A to nakłada określone warunki na nasze przywództwo w rodzinie.
W osobistej rozmowie Jesper Juul porusza cale bogactwo wątków związanych z wychowaniem dzieci. Poczucie własnej wartości, nauka odpowiedzialności, rozwiązywanie sytuacji konfliktowych, problemy w szkole te i wiele innych kwestii pojawiają się w tej książce. Cenne są liczne przykłady z doświadczenia i praktyki poradniczej duńskiego pedagoga, które pozwalają bliżej zrozumieć jego podejście do dzieci i do rożnych problemów w rodzinie.Juul opowiada o tym, co najważniejsze w relacjach z dziećmi: rezygnacji z pozycji siły i poważnym traktowaniu ich potrzeb. Jedną z nich jest chęć bycia naprawdę dostrzeżonym przez dorosłych. Wbrew pozorom nie jest to wcale łatwe. Podpowiada, jak kochać dzieci, żeby czuły, że są kochane, jak rozwiązywać konflikty rodzące się wokół władzy w rodzinie i jak może wyglądać prawdziwie osobista rozmowa z dzieckiem.Słowo ,,wychowanie'' zawiera wyraźną jednostronność oddziaływania między dorosłym i dzieckiem. Ja wolę mówić o relacji rodzica z dzieckiem, bo w prawdziwej relacji obie strony podlegają ,,wychowaniu''.Zasadnicze dla mnie pytanie brzmi: jak mogę przekazać swojemu dziecku poczucie, że ma ono istotną wewnętrzną wartość? Nazywamy to poczuciem własnej wartości. Bo jeśli to się uda, to samo z siebie będzie zachowywało się ,,dobrze'', bez żadnej dodatkowej tresury.Podłoga jest czasami lepszym wychowawcą niż niejeden rodzic: bo kiedy trzylatek wspina się na wysokie krzesło, to podłoga nauczy go, że upadek może bardzo boleć. Podłoga nie krytykuje i nie obwinia, co, niestety, często robią rodzice: ,,A nie mówiłem ci, żebyś nie wchodził na to krzesło! Jesteś niegrzeczny, nie słuchasz taty!''. Takie słowa są zupełnie zbyteczne, bo bardziej bolą niż sam upadek. Zostawiają dziecko z piętnem ,,złego dziecka.
Autor opisuje negatywne skutki nadmiernej kontroli nad dziećmi.
Przedstawia mocne argumenty przeciwko stosowaniu kar, nagród i pochwał.
Zwraca uwagę na szkodliwą presję sukcesu ciążącą na współczesnych dzieciach i młodzieży.
Uczy rozumienia punktu widzenia dziecka.
Przedstawia zasady rodzicielstwa i miłości bezwarunkowej.
Usłysz szept swojego ciała, zanim ono zacznie krzyczeć."" Ann Weiser Cornell. Focusing jest naturalną umiejętnością, którą odkryto, przyglądając się temu, co robią ludzie, którzy doświadczają korzystnej zmiany. Oznacza on skupienie na własnym ciele i uświadomienie sobie tego, co czujemy w danej chwili. Doświadczenia z dzieciństwa powodują, że często gubimy tę naturalną umiejętność i tracimy zaufanie do własnych uczuć.
Jak zabawa sprawia, że dzieci są szczęśliwsze, bardziej pewne siebie i lepiej się uczą?
Dzieci potrzebują zabawy. Potrzebują zabawy z innymi dziećmi bez nadzoru dorosłych. Tylko w takiej zabawie mogą nauczyć się radzenia sobie z emocjami, nawiązywania przyjaźni, rozwiązywania konfliktów i wielu, wielu innych umiejętności.
Zabawa spełnia bardzo ważną funkcję w rozwoju dzieci. Amerykański psycholog Peter Gray dowodzi, że jest ona naturalnym sposobem, w jaki dzieci uczą się, że nie są bezradne. W ten sposób zdobywają nowe umiejętności, radzą sobie z strachem czy złością, poznają możliwości swojego ciała, nawiązują przyjaźnie i znajomości, rozwiązują problemy. Żeby jednak zabawa spełniała swoją funkcję, musi być wolna i pozbawiona nadzoru dorosłych. Tylko wtedy dzieci same mogą ustanawiać reguły, samodzielnie rozwiązywać problemy i zdobywać mnóstwo kompetencji społecznych.
Zabawa odgrywa także wielką rolę w przyswajaniu wiedzy. Niestety, większość szkół tego nie docenia i nie wykorzystuje. Dzieci spędzają czas w ławkach, przygotowując się lub rozwiązując testy i bezwolnie wykonując polecenia nauczycieli. Pozostałą część dnia kradną im zajęcia dodatkowe i praca domowa.
W życiu współczesnych dzieci jest coraz mniej wolności i coraz mniej zabawy. W efekcie mamy wiele przemęczonych, zewnątrzsterowych i często samotnych dzieci, które zupełnie straciły zapał do nauki. W przyszłości będzie im trudno uwierzyć we własną sprawczość, rozwinąć odpowiedzialność i samodzielność. Rodzice powinni stwarzać dzieciom warunki i więcej okazji do swobodnej zabawy z innymi dziećmi, zaś nauczyciele w większym stopniu wykorzystywać wolność i naturalny dziecięcy instynkt uczenia się.
Do niedawna mężczyźni żyli w poczuciu, że ich rola polega głównie na zapewnieniu rodzinie środków do życia. Dzisiejsi ojcowie stopniowo przejmują odpowiedzialność za dzieci, jednak nie zawsze wiedzą, jak zbudować z nimi silną więź i zdobyć naturalny ojcowski autorytet. Jesper Juul rozważa najważniejsze dylematy współczesnego męża i ojca. Radzi, jak odnaleźć swoją pozycję w rodzinie i odkryć radość bycia z bliskimi.
Złość jest odpowiedzią na stres i frustrację. Wyrzucanie jej z siebie przejściowo pomaga pokonać poczucie bezradności, jednak niszczy relacje z innymi ludźmi i na dłuższą metę powoduje jeszcze większe napięcie i stres. To błędne koło. Złości można się oduczyć, choć wymfkwestią wyboru. Zależy przede wszystkim od naszego myślenia. Wyrzucanie z siebie złości rzadko przynosi prawdziwą ulgę. Jego skutkiem jest jeszcze większe napięcie i złość. Złość dużo kosztuje: niszczy relacje z bliskimi, staje się źródłem poczucia winy, ma poważne konsekwencje dla zdrowia. Złość nie czyni silnym i bezpiecznym, ale wystawia na ataki innych. Złość rodzi złość. Można nauczyć się żyć bez złości ? i żyć zdrowiej.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?