Earl Derr Biggers po mistrzowsku przeprowadza czytelnika przez skomplikowaną intrygę, pełną mylnych tropów i skrywanych tajemnic. Miłość i zdrada... Pieniądze i morderstwo... `Strażnik kluczy` to kolejna odsłona przygód komisarza Charliego Chana. Tym razem słynny detektyw staje przed najtrudniejszą zagadką w swojej karierze - morderstwa równie słynnej, co pięknej śpiewaczki, Ellen Landini. Zbrodnię popełniono w domu pełnym ludzi, tuż pod nosem komisarza. Podejrzani - czterech byłych mężów diwy, dwie zazdrosne kobiety, wierny sługa, młody kochanek... Każde z nich miało motyw, by zabić śpiewaczkę, a żadne alibi nie jest przekonujące. Co zrobi komisarz Chan? Co - lub - kto jest kluczem do rozwiązania sprawy? Czy uda mu się rozwikłać tę zagadkę, zanim morderca zaatakuje ponownie?
Kapitan Stasiak, główny bohater Szlafroku barona Boysta, dochodzi do wniosku, że praca w milicji nie daje mu satysfakcji, a jego możliwości nie są dostatecznie wykorzystane. Mówi biegle w kilku językach, zna tajniki pracy w kontrwywiadzie, jest dobrym psychologiem, ma świetną pamięć i kondycję fizyczną, ale prowadzi tylko mało znaczące śledztwa. Postanawia więc zagrać na własną rękę. A sytuacja temu sprzyja. Czy Stasiak przyjmie propozycję tajemniczego barona Boysta? Czy zostanie niemieckim szpiegiem? I co wspólnego z tą sprawą ma tytułowy szlafrok? Czas płynie, a sprawy komplikują się coraz bardziej?
Inspektor Paweł Zwoliński, główny bohater Wernisażu, próbuje rozszyfrować zagadkę tajemniczej śmierci swojego brata Roberta w jego pracowni malarskiej. Niespodziewanie sprawa przybiera charakter międzynarodowy. Nie chodzi już tylko o zabójstwo malarza, ale i o przemyt narkotyków na skalę światową. Do działań włączają się funkcjonariusze z kilku krajów, ale narkotykowa mafia pilnie strzeże swych tajemnic i szybko likwiduje niepotrzebnych świadków. Czy Zwoliński przyczyni się do rozgromienia potężnej siatki przestępczej. Czy dowie się, dlaczego zginął jego brat. I czy uda mu się dojść do prawdy o ewentualnym zaangażowaniu artystycznej bohemy w nielegalne interesy. Aby mieć na to choćby najmniejszą szansę, musi być czujny i sprytny...
Akcja Czerwonego Diabła rozgrywa się na Dzikim Zachodzie, a główny bohater jest przywódcą bandy, która dokonuje brawurowych napadów, zdobywając w ten sposób kosztowności i grube pieniądze. Wielokrotnie umyka okolicznym szeryfom. Ale ten Dziki Zachód powoli staje się coraz mniej "dziki", a i sam Czerwony Diabeł w miarę rozwoju wydarzeń jakby łagodnieje. Czy jednak ma szansę uniknąć szubienicy? Co go skłania do tak dramatycznych wyborów?
Autor w powieści "Tu nie wypada kochać" ujmuje się za innymi pokrzywdzonymi przez reżymy totalitarne.
Przewodnikiem po Polsce tuż po Marcu 1968 jest Piotr, dwunastolatek, który pośród dramatycznych okoliczności przezywa pierwsza miłość.
Doktor Kostrzewa staje przed kolejnym wyzwaniem. Ma rozwikłać zagadkę anonimów z pogróżkami, które mogą być związane z tajemniczą sprawą sprzed trzynastu lat i szkatułą pełną biżuterii. Daleka leśniczówka, gdzie dzieje się akcja, szybko zostaje odcięta od świata przez powódź, następuje seria dramatycznych wydarzeń, a zabójca jest jednym z domowników. Paradoksalnie wszelkie dowody zdają się wskazywać na Kostrzewę. Czy zdoła on oczyścić się z zarzutów?
„Przez kraj ludzi, zwierząt i bogów” jest zapisem przygód autora na Wschodzie w okresie, kiedy wraz z polsko-rosyjską grupą „białych” powziął zamiar przedarcia się przez Mongolię do Chin. Wszedł wówczas do dowództwa „białego” oddziału samoobrony, a następnie stał się na krótko doradcą politycznym barona Ungerna. Książka ta po raz pierwszy ukazała się w Nowym Jorku pod tytułem „Beasts, Men and God”. Jej polskie tłumaczenie zostało wydane w 1923 r. Książka miała rekordową – jak na polską literaturę lat międzywojennych – liczbę tłumaczeń na inne języki. Okazała się wielkim sukcesem wydawniczym, została przychylnie przyjęta zarówno za granicą, jak i w Polsce. Wzbudziła też burzliwe dyskusje na temat rzetelności i prawdziwości opisywanych przez Ossendowskiego faktów. Czytelnik ma przez sobą książkę bardzo kontrowersyjną, która swego czasu zatrzęsła światem literackim i naukowym Europy. Abstrahując od wszystkich sporów jej dotyczących, nie ulega wątpliwości, że jest to żywo i barwnie napisana opowieść, nasycona elementami przygodowymi, często wręcz awanturniczymi, którą czyta się z zapartym tchem.
Jabłuszko to pierwszy tom trylogii, której akcja rozgrywa się w Mińsku Litewskim od wiosny 1918 do lata 1919 roku. Tragiczne wydarzenia z dzieciństwa sprawiły, że główny bohater książki trafił do środowiska przestępców. Na kartach powieści Aleksander Baran (postać autentyczna) dokonuje kolejnych włamań, odsłaniając przy tym kulisy działania złodziei, a także wprowadza w złodziejski fach chłopca z sąsiedztwa, ukazując prawa i mechanizmy rządzące światem melin, oszustów i paserów. Ale złodziej doskonały, jakim jest z pewnością Baran, wciąż pozostaje człowiekiem istotą zdolną współczuć i kochać.
Człowiek przemieniony w wilka to pierwsza część cyklu Wieża Babel. Akcja tej pełnej wątków autobiograficznych powieści rozgrywa się na Wileńszczyźnie w latach 19391942. Józef próbuje znaleźć sposób na życie podczas okupacji. Wędruje w kierunku Wilna, a potem działa w samym mieście i w jego okolicach. Często zmienia miejsce zamieszkania, podejmuje się najróżniejszych zajęć, posługując się przy tym dwoma kompletami dokumentów, a jego życie osobiste jest równie skomplikowane jak sprawy, którymi zamierza się zająć wspólnie z tajemniczym Tomaszem. Aby przetrwać w okupowanym Wilnie, musi być czujny, sprytny i szybki, musi kierować się czymś więcej niż rozsądkiem.Kontynuację stanowi powieść Dla honoru organizacji.
Było już po śmierci moich Rodziców i Braci, gdy Bronek poprosił o krótki opis powojennych losów naszej rodziny. Z pozoru proste zadanie okazało się pułapką z kluczem, który uruchomił pamięć. Odżyły miejsca, ludzie, zdarzenia. Tak powstała ta książka. Wędruję w niej krętym szlakiem mego dzieciństwa i wczesnej młodości, opisując świat, w którym żyłam przez dwadzieścia lat od urodzenia do zamążpójścia. Ludzie mojego pokolenia odnajdą w niej może ślady własnych przeżyć. Młodsi poznają realia powojennej rzeczywistości, dziś już trudne do wyobrażenia i rzadko przekazywane dzieciom.Jest to relacja świadka-uczestnika doświadczeń bardzo specyficznego środowiska ziemian Kresów Wschodnich Rzeczypospolitej. Od stuleci przechodzili oni trudną szkołę przetrwania. Zabory, powstania narodowe, wojny światowe, reformy rolne i fale rozlewającej się rewolucji komunistycznej dziesiątkowały, ale i hartowały Polaków walczących o wolność swojego narodu. Wraz z końcem II wojny światowej zostali pozbawieni wszystkiego; kraju urodzenia, ziemi ojcowizny, domów, ludzi. Jeśli uratowali życie unikając wywozu w głąb Rosji, zaczynali nowe życie w powojennej Polsce napiętnowani przez władze jako wrogowie komunistycznego ustroju. Przetrzymali represje, szykany. Ich dzieci doczekały odmiany losu historii dla nich zapisuję to, co pamiętam.
Wielkie damy, patriotki, kolekcjonerki, filantropki, strażniczki ognisk domowych i tradycji, posażne córki magnatów, z biegiem lat zmieniające się w dostojne matrony – panie na kresowych włościach. Spoglądają na nas milcząco z portretów zdobiących ściany muzeów. Ich wspaniałe domostwa w Pietniczanach na Podolu, Szpanowie na Wołyniu, legendarnych Antoninach, Wierzchowni, Białej Cerkwi, Nieświeżu, Połoneczce i wielu innych malowniczych miejscach albo istnieją dziś tylko na fotografiach w sepii – zmiecione podmuchem rewolucji i wojen, albo pełnią całkiem inne funkcje, jakże dalekie od domowego zacisza. To one – kresowe damy i ich rezydencje – są bohaterkami zbioru szkiców biograficznych pt. Panie kresowych siedzib. Przenieśmy się więc w czasie za sprawą tej książki i sprawdźmy, czy zechcą uchylić rąbka dawnych swych tajemnic…
Róża z Potockich Raczyńska (1849–1937) jako działaczka społeczna i kulturalna, ale przede wszystkim osoba obdarzona nadzwyczajnym zmysłem politycznym, cieszyła się ogromnym autorytetem. Swe koncepcje niepodległościowe kształtowała w rozmowach z Romanem Dmowskim, Władysławem Studnickim oraz Józefem Piłsudskim. Chrześnica gen. Józefa Chłopickiego, w pierwszym małżeństwie Władysławowa Krasińska, synowa Zygmunta Krasińskiego, znała i przyjaźniła się z niemal wszystkimi wielkimi artystami i myślicielami jej czasów.
Stanisław Mackiewicz pisał o niej:
„Gdyby p. Róża Raczyńska żyła w XVII, w XVIII wieku, zapewne by inspirowała jakieś potężne stronnictwo w tej Rzeczypospolitej, wpływałaby na elekcje, na wojny, rozdawnictwo buław i pieczęci. Gdyby przyszła na świat o 50 lat później, już w epoce równouprawnienia kobiet i w warunkach innych niż w Polsce, zapewne kierowałaby frakcją w parlamencie, zapewne doszłaby do władzy. Oto z obowiązku dziennikarskiego stykam się z wielu ludźmi wybitnymi, znanymi i znakomitymi. I muszę powiedzieć, że była to jedna z największych, o ile nie największa, inteligencja, jakie w życiu spotkałem”.
"Dzieło Stanisława Witkiewicza zatytułowane Na przełęczy należy do grona klasycznych utworów opiewających urodę Tatr oraz witalność tamtejszych górali. Punktem wyjścia do dalszych obserwacji i rozważań stał się letni pobyt autora w Tatrach i jego wycieczka przez Przełęcz Mięguszowiecką do Morskiego Oka. Witkiewicz spogląda na góry zarówno okiem zafascynowanego widokami turysty, jak i doświadczonego artysty malarza. W swoistej formule synkretycznej łączy malarskie opisy krajobrazów, sylwetki mieszkańców dawnego Zakopanego i rozważania psychosocjologiczne. Nie stroni przy tym góralskiej gwary. Jak wskazuje tytuł, jest to opis momentu przejściowego między dwiema epokami w dziejach góralszczyzny, a samą książką sytuować trzeba pomiędzy dwiema wielkimi epokami w polskiej literaturze: pozytywizmem i Młodą Polską.
Tom niniejszy jest reprintem pierwszego wydania Na przełęczy z roku 1891, opatrzonego bogatym zbiorem ilustracji autorstwa samego Witkiewicza."
Józef Oppenheim prowadził życie dobrze ułożone i barwne, skupione na ludziach i górach Tatrach, TOPR-ze, fotografii, nartach i wspinaczce. Był człowiekiem pełnym czaru, wielu zalet i niewielu wad, osobą związaną blisko z górami, żyjącą dla ludzi i Tatr. Kierownik TOPR-u, rodem z Warszawy, przez ćwierćwiecze zdobył w Zakopanem wielu przyjaciół i niewielu wrogów. Jest jedną z tych zakopiańskich postaci, która pozostawiła po sobie dobry ślad. Nie pchał się jednak, jak to się mówi, na zakopiański panteon. Sądził, pewnie słusznie, że byli tam od niego więksi: Witkacy, Szymanowski, Malczewski, Zaruski i wielu innych. Dlatego wybrał swoją drogę i żył po swojemu zarówno w górskim świecie, jak i w Zakopanem. Jego przyjaciel Rafał Malczewski, syn Jacka, pisał: Był romantykiem w głębi duszy i optymistą, wierzył, że ludzie nie są źli, wierzył, że słabszego nie należy bić. W dużo obłędnych rzeczy wierzył.W tej publikacji chcemy przypomnieć postać Józefa Oppenheima oraz pokazać jego pełne licznych zainteresowań i pasji życie, które zakończyło się w dramatycznych okolicznościach w 1946 roku.
Wielkie Księstwo Litewskie było zawsze obszarem wieloetnicznym, a więc też wielokulturowym. Zamieszkiwali je Litwini, Białorusini, Polacy, Żydzi, Rosjanie, także Poleszucy, z mniejszych grup Tatarzy i Karaimi. To, co miał o nich do powiedzenia emigracyjny pisarz, Michał K. Pawlikowski (1893–1972) z wielu powodów jest do dziś nader interesujące. Nie tylko opowiada o czasach minionych, a skazanych na zapomnienie. Uczy zdrowego rozsądku. Przestrzega przed kompromisem ze złem.
W Warszawie, w biały dzień, dochodzi do napadu na aplikanta sądowego Zygmunta Kalinowskiego. Z miejsca zdarzenia znika teczka, w której były akta sprawy przeciwko białemu gangowi oraz czek na 80 000 dolarów. Śledztwo w sprawie prowadzi major Stanisław Krzyżewski, trwa wyścig z czasem, a tropy okazują się fałszywe. Podejrzanych jest kilku, czas ucieka, sprawa się komplikuje. Czy uda się znaleźć złodzieja, zanim ten zrealizuje czek?Odpowiedź znajdzie czytelnik w książce, której pierwsze wydanie ukazało się w 1963 roku.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?