Króciutkie i zabawne opowiadania, które składają się na tę książkę, znają już zapewne wszyscy czytelnicy piątkowego dodatku dla dzieci ""Gazety Wyborczej"" ""Komiksowo"".Do wydania tej książki zachęciły nas liczne głosy nauczycieli i rodziców, którzy odczuwali brak tego typu publikacji na polskim rynku.Grzegorz Kasdepke w sposób lekki i pogodny tłumaczy najpopularniejsze związki frazeologiczne, z jakimi na co dzień spotykają się dzieci. Jak zwykle u tego pisarza, dydaktyzm jest przesłonięty poczuciem humoru, dzięki czemu jego opowiadania bawią w równym stopniu najmłodszych czytelników, jak i osoby dorosłe.
Kaktus, wielki rudy kundel w typie labradora, trafił do Weroniki ze schroniska. Smutny, zabiedzony psiak w nowym domu od razu odżył i mocno pokochał nową rodzinę.Na Kaktusa zawsze można liczyć! Ten mądry pies pociesza dziewczynkę, gdy jest chora, broni przed podwórkowymi łobuzami i odnajduje jej plecak z foczką. Jest prawdziwym przyjacielem. A że przy tym nieco szalonym i niesfornym to tylko dodaje mu uroku!Teraz i ty możesz się z nim zaprzyjaźnić.Prosta opowieść o psiej miłości - tak sympatyczna, że nawet człowiekowi chce się merdać ogonem!Grzegorz Kasdepke
Lula to prawdziwa prymuska, świetnie się uczy, nie zaniedbuje obowiązków, a przy tym jest miła, życzliwa i ma tak sprytne palce, że chyba zostanie rzeźbiarką. Miejmy nadzieję, że tak właśnie będzie, bo na razie coś stanęło jej na drodze. Coś, co obudziło w niej bestięZnakomity, zaangażowany tekst o problemach ludzi bardzo młodych i wrażliwych ,którzy zanurzeni w świecie cyberprzestrzeni, najnowszych technologii, powszechnej komputeryzacji- rujnują swoje życie psychiczne i osobowość
Każdy umie mówić w języku przyjaźni. Nawet jeśli nie zna polskiego, jak mała sąsiadka Stelli. Nawet jeśli opowiada o czymś całkowicie nieznanym dzieciom jak czasy, w których urodziła się babunia. I Ananti, i prababcia Malinka są takie inne od Stelli! Okazuje się, że przebywanie z nimi to wspaniała przygoda. Kto by się spodziewał?Trzeci tom o malutkiej Stelli i jej piesku Pikusiu, którzy razem odkrywają świat. I jest im tu całkiem wesoło!
Czy wiecie, jak zbudowany jest Kosmos? Nie? Ja też nie wiedziałam, ale dowiedziałam się od Teleskopki i Teleskopka, dzieci pana Astronoma co to jest Układ Słoneczny i gwiazdozbiory, dlaczego planety krążą dookoła Słońca, czy planety mają księżyce?Dzieci nauczyły się tego od swojego taty, uczyły się, bawiąc. Napisały list do Słońca i odwiedziły dziwny ogród zoologiczny, w którym mieszkają znaki zodiaku. Teleskopka i Teleskopek przekazali swoją wiedzę mnie, a ja przekazuję ją Wam. I mam nadzieję, że przy czytaniu też będziecie się bawić. Ponieważ wszystko, czego się dowiedziałam, zrymowałam, żeby łatwiej było zapamiętać.Wasza Wanda Chotomska
Dom Tymka, Maćka i Anity jest fortecą naszpikowaną elektroniką. Wszystkowiedzący komputer Pina beznamiętnym głosem informuje, kiedy należy zamówić mleko albo opuścić żaluzje, włącza ogrzewanie i pokazuje obraz z kamery przed domem.Gdy w święta do rodziny trafia przypadkiem Evo, najnowszej generacji robot osobisty, nawet Pina nie może sobie z nim poradzić. Nagle wszystko wywraca się do góry nogami, usterka goni usterkę, telefony są niedostępne, a dom staje się dla rodzeństwa pułapką.Czy człowiek jest w stanie przechytrzyć maszyny? I kto stoi za tajemniczą awarią?
Wyobraź sobie, że wrzucasz do jednego worka kota, psa, słonia, zegar z kukułką, księżniczkę, żeglarza, pęczek łobuzów, frytkownicę, kucyka, radiowóz i delfina. Potrząsasz, w oczekiwaniu na efekt grasz na saksofonie i trach! książka gotowa. Fajna książka. Trochę postrzelona, trochę śmieszna.Ania Onichimowska nie zna lęku miesza wszystko ze wszystkim i ku zaskoczeniu publiczności wychodzi z tego tort z wisienką (wisienkę dołożył ilustrator Maciej Szymanowicz).Częstujcie się, smacznego czytania!Ja po lekturze wylizałam talerzJoanna Olech ,autorka książekNie ma nic przyjemniejszego od wędrówki, chyba że powroty. Wspaniale jest wyruszać i cudownie wracać. A w podróży nie ma być łatwo, tylko ciekawie! Przekonują się o tym nie tylko Uszko z Futerkiem, ale również Słoń, Dyzio i Księżniczka.
Omenka kocha siedzieć w cieniu ogromnego mangowca i uczyć się z innymi dziećmi literek albo pić gęstą, słodką herbatę i słuchać opowieści starszyzny. Niestety wioskę Omenki atakują oddziały żołnierzy kto może, ucieka przed nimi, rodzina chłopczyka także. Uciążliwa jest to podróż, w piekących promieniach słońca, w ciasnocie, za ostatnie oszczędności.Czy ich łódź dopłynie do bezpiecznej przystani? Czy hebanowy Orion, którego Omenka ściska w swojej małej rączce, ochroni rodzinę chłopczyka?Przejmująca opowieść o podróży małego afrykańskiego uchodźcy Omenki.W książce Renaty Piątkowskiej poznajemy losy małego chłopca, dla którego rodzice sprzedali wszystko, co mieli, zaryzykowali życie; chłopca, dla którego rodzice chcieli lepszego życia bez strachu, bólu i grożącej śmierci. Wierzę, że historia Omenki będzie dobrym pretekstem, aby opiekunowie podjęli z dzieckiem temat obecnie tak aktualny i rodzący wiele pytań jakim jest ucieczka całych rodzin z krajów ogarniętych konfliktem zbrojnych poprzez Morze Śródziemne do bezpiecznych portów europejskich.Marek MichalakRzecznik Praw Dziecka
Zosia z tatą w pośpiechu wysiedli na przystanku. Drzwi autobusu zamknęły się z sykiem, pojazd ruszył i tak Króliczek został Króliczkiem Wędrowniczkiem.Wciśnięty w kąt, sam wśród obcych, aż ciarki przeszły po pluszowych pleckach.Ale wokół tylu ciekawych ludzi, szybko wciągnęło Króliczka to podróżowanie.Tymczasem Zosia rozpoczęła akcję poszukiwawczą.Wkrótce wiele osób zaangażowało się w poszukiwania pluszaka. Myślicie, że takie zbiegi okoliczności, łańcuch dobrych ludzi, o jakich tu przeczytacie, to tylko w bajkach dla dzieci? Może i tak, ale akurat ta historia przytrafiła się małej Zosi naprawdę!
Oficjalnie jestem Krystyna Cuchowska, lecz koledzy nazywają mnie Dziewiątka. Morowo, co? Byłam bowiem szefem gangu () i ośmiu starszych ode mnie szczeniaków słuchało mnie jak własnej matki.Z książką, która ma taką bohaterkę, nie sposób się nudzić. Za sprawą przypadku odważna, zaradna i skora do natychmiastowego działania 12-latka przeżywa niesamowitą wakacyjną przygodę. Wciela się w rolę detektywa i wprowadza w życie śmiałe pomysły, próbując wyjaśnić tajemnicę kapelusza wartego 100 tysięc
Czy poznając alfabet można dobrze się bawić?Oj, można, można... Kto nie wierzy, niech zajrzy do tej książki. Oto zbiór króciutkich opowiadań, które pomogą naj-młodszym poznać wszystkie litery alfabetu. Poznać i polubić, bo jak tu nie czuć sympatii do fakira Franciszka czy gąski Gosi, prawda?Miłej zabawy!
Jerzyk ma sokoli wzrok i tęgi umysł, dzięki którym w mig rozwiązuje każdą zagadkę. Ale czy da sobie radę, gdy trafi na historię godną samego Sherlocka Holmesa? Szczególnie że podejrzany przybysz jest uzbrojony. Na szczęście młodociany detektyw może liczyć na pomoc nieustraszonej Bronki i samego Kornela Makuszyńskiego!Cała trójka zrobi wszystko, by zapobiec zbliżającemu się zamachowi na prezydenta. Nie wiedzą tylko, że rozwiązanie zagadki leży zupełnie gdzie indziej i związane jest z pewnym zakonnikiem, który odwiedził Czerwińsk ponad sześćset lat temu
Iga nie chce już być zwyczajną dziewczyną. Wierzy, że udział w castingu do popularnego serialu pomoże jej się zmienić. W tajemnicy przed tatą wyrusza w samotną podróż do Warszawy, gdzie odbywają się przesłuchania. Jedzie tam z nowo poznanym Olkiem. Ten oryginalny trzynastolatek, niestety chory na padaczkę, także ma coś do załatwienia w stolicy. Musi odbyć ważną rozmowę z dawno niewidzianym ojcem.Tu zaczyna się trzymająca w napięciu przygoda, podczas której Iga dowie się, co tak naprawdę czyni nas wyjątkowym i jak zdobyć własną SUPERMOC.
Jak pysznie pachnie wiosenna łąka! Jak miło spotkać znajomych po długiej zimie! A czyje to czarne oczka błyskają w trawie? – My się jeszcze nie znamy! – mówi jeż Szymon. Ale już mama zabiera go do lasu. Idą ścieżką, która wygląda jak z bajki, robi się gorąco. Nad leśnym jeziorem jest wesoło i głośno – dzieci mają wakacje. – Wakacje? Co to takiego? – nie rozumie jeżyk, ale czuje, że to coś bardzo przyjemnego. Zapraszamy Was na wiosenno-letni spacer z małym Szymonem i jego mamą.
Zbój to zbiór opowiadań o koniach, konikach i kucykach. Autorka opowiada o nich ciepło i ze znastwem. Wszystkie opisane przez nią historie wydarzyły się naprawdę. A bohater każdej opowieści - kary, siwy albo gniady, oprócz końskiej siły i szybkich nóg ma swój rozum i wielkie serce. Bo nie bez powodu mówi się, że największe szczęście na świecie na końskim siedzi grzbiecie.
Piłka jest jedna a bramki są dwie tyle o futbolu wie Filipek i wystarczy, ważna jest praktyka! Jednak nie dla Czerwonych Giewont, które kpią sobie z niedouczonej drużyny Filipka. A że są przy tym drażniąco ładne, włażą chłopakom na ambicję.Zaczyna się wertowanie gazet oraz naciąganie okolicznych dziadków i wujków na opowieści o wiadomej tematyce. Wychodzą przy tym różne obrzydliwości w stylu że pierwsza piłka była wypchanym wieprzowym pęcherzem, ale to i tak lajcik przy smutnym końcu Rzymian, których pokonali w bitwie Anglicy, a następnie użyli ich głów do rozgrywki.Kipiąca humorem, trochę niepoprawna książka dla wszystkich, którzy lubią bohaterów w typie słynnego Mikołajka.
Filipek Zaskroniec, niepoprawny optymista i łobuziak, dowiaduje się, że będzie miał rodzeństwo. Brata powitałby z szeroko otwartymi ramionami, ale co, jeśli to będzie... siostra? Przecież każdy szanujący się chłopak wie, że z dziewczynami nie da się normalnie wytrzymać! Zacałują na śmierć, wygadają rodzicom każdą tajemnicę, zamęczą swoim babskimi sprawami. A jak się człowiek nie daj Boże! zakocha w takiej jednej to już amen w pacierzu!Kipiąca humorem, trochę niepoprawna książka dla wszystkich, którzy lubią bohaterów w typie słynnego Mikołajka.
Czy żeby zostać bohaterem, trzeba dokonywać nadludzkich czynów i mieć wielką moc? Mali bohaterowie udowadniają, że najważniejsza jest wrażliwość, odwaga, wiedza i chęć niesienia pomocy. Trzeba też znać numery alarmowe i umieć z nich skorzystać. Przemek, Ada, Sandra, Marta, duży Damian, Karolinka, Kuba, mały Damian, Iza i Nikola wiedzieli, jak się zachować, kiedy potrzebna była pomoc. Uratowali życie ludziom znajdującym się w niebezpieczeństwie. Historie tu opowiedziane zdarzyły się naprawdę w różnych, małych i dużych, polskich miejscowościach. Bohaterowie żyją bardzo blisko was.
Dobry adres, metka na ubraniu potwierdzająca najlepszą markę, piętrowe zajęcia pozalekcyjne oto pas startowy, czas kołować! Tylko czy jest on faktycznie potrzebny?Kornelia i Krystian, mimo dobrego adresu zamieszkania, nie czują się wybrańcami losu. Materialnie bardzo dobrze uposażeni, rosną na jałowej glebie, pozbawieni czułości, zrozumienia, rodzinnego ciepła i przede wszystkim miłości, która jest prawdziwym pasem startowym w dorosłe życie.
Pamiętacie historię 13-letniego Gucia, próbującego zdobyć serce Lutki? Tak, to była historia opisana w książce Licencja na zakochanie! Teraz macie okazję przekonać się, co było dalej.Od ucha do ucha to wybuchowa mieszanka wątków romantycznych i kryminalnych, sploty niesamowitych przypadków i przekomicznych zbiegów okoliczności, czyli po prostu... wakacje kilkorga nastolatków przedstawione przez niezawodnego Marcina Pałasza.Lubisz się śmiać - będziesz szczęśliwy! A jeśli nie lubisz... i tak będziesz się śmiać :)
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?