"Krzysztof Łagojda w cennej monografii porównał stalinizm w ujęciu regionalnym i ogólnopolskim. Autor na bazie szeroko zakrojonych badań archiwalnych i bibliotecznych doszedł do interesującego wniosku, że kontury systemu stalinowskiego wszędzie wiernie kopiowano, ale im dalej od decyzyjnego centrum, tym odstępstw od wzorca było więcej. Podkreślił również, że decyzje podejmowane na poziomie powiatu niekiedy właśnie w tym miejscu kończyły swój bieg i nie były konsultowane nawet z województwem, o władzach centralnych nie wspominając. W kontekście cezury 1956 r. i odwilży popaździernikowej (określanej nieraz krótką porcją wolności) skonstatował, że w miastach powiatowych zachodziła zdecydowanie później w porównaniu z miastami wojewódzkimi oraz stolicą Polski. Autor nie bez powodu podkreślił, że powyższe ustalenia wydają się kluczowe w dyskursie reprezentantów nauk humanistycznych i społecznych na temat periodyzacji stalinizmu na ziemiach polskich. (z recenzji prof. dr. hab. Tadeusza Wolszy)"
Urząd Bezpieczeństwa był narzędziem terroru stosowanego przez okupujący Polskę Związek Sowiecki i ich polskich kolaborantów do niszczenia przeciwników instalowanego siłą po 1944 r. ustroju komunistycznego oraz pacyfikowania niepokornych. Prezentowana książka jest kolejną monografią przygotowaną przez Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Rzeszowie opisującą działalność powiatowych struktur UB w latach 1944-1956 na przykładzie Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego i Powiatowego Urzędu do spraw Bezpieczeństwa Publicznego w Krośnie, nazywanego "katownią UB". Publikacja ta przedstawia w sposób całościowy strukturę, zmiany organizacyjne i etatowe, kadrę oraz działalności tej jednostki w okresie 12 lat jej istnienia. Wpływ jaki miała na życie polityczne, społeczne i gospodarcze powiatu. W książce opisano również przykłady zbrodni komunistycznych będących w myśl obecnego prawa zbrodniami przeciwko ludzkości, popełnionych przez funkcjonariuszy krośnieńskiego UB wobec aresztowanych i zatrzymanych osób oraz próby ich osądzenia, rozliczenia i zadośćuczynienia ich ofiarom po powstaniu pionu prokuratorskiego IPN w 2000 r. Podstawową bazą źródłową tej monografii są dokumenty z zasobu archiwum IPN, wytworzone przez jednostkę wojewódzką UB w Rzeszowie i powiatową UB w Krośnie oraz materiały administracyjne, partyjne, prokuratorskie i sądowe, kościelne itp. Uzupełnieniem książki jest aneks zawierający wykaz wszystkich funkcjonariuszy zatrudnionych w PUBP/PUdsBP w Krośnie w latach 1944-1956.
Wspomnienia jednego z legendarnych podwodniaków komandora Zygmunta Jasińskiego (1906-1990) obejmują trzy dekady istnienia polskiej Marynarki Wojennej, a także okres powojennej odbudowy przemysłu stoczniowego produkującego na jej potrzeby. W latach 1932-1935 Jasiński służył we Flotylli Rzecznej Marynarki Wojennej w Pińsku. W chwili wybuchu II wojny światowej był oficerem mechanikiem na podwodnym stawiaczu min ORP Wilk. Służbę tę kontynuował w czasie wojny, podczas której Wilk przebywał w Wielkiej Brytanii. Kapitan Jasiński znalazł się też w pierwszej załodze okrętu podwodnego ORP Sokół jako oficer mechanik odpowiedzialny za odbiór i próby tej jednostki. Z powodu choroby płuc w połowie 1941 r. został przeniesiony do Szkoły Podchorążych Marynarki Wojennej w Devonport, gdzie wykładał przedmioty techniczne. W 1946 r. jako jeden z nielicznych oficerów polskiej marynarki po wojnie wrócił do kraju. Dostał przydział do Oficerskiej Szkoły Marynarki Wojennej w Gdyni, pełnił tam rozmaite funkcje kierownicze. Szczęśliwie ominęły go czystki stalinowskie wśród kadry oficerskiej Marynarki Wojennej. Po utworzeniu w 1950 r. Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni kierował nią z krótką przerwą do 1961 r. Pod koniec lat pięćdziesiątych zainicjował wykorzystanie włókien polimerowych w polskim przemyśle stoczniowym, o czym ciekawie opowiada na łamach książki. Opowieść Zygmunta Jasińskiego - interesująca, barwna, pełna anegdot i humoru - pozwala śledzić losy oficera mechanika Marynarki Wojennej II Rzeczypospolitej, począwszy od kształcenia podchorążackiego aż po fotel dyrektora stoczni. Z pewnością zainteresuje czytelników pasjonujących się historią floty pod biało-czerwoną banderą i tematyką wojenno-morską.
Jan Paweł II w Szczecinie. Przygotowania do wizyty, jej przebieg i przesłanie, Zbigniew Stanuch, ks. Grzegorz WejmanZanim Jan Paweł II przyjechał do Szczecina 11 czerwca 1987 r., miał okazję jeszcze przed rozpoczęciem swojego pontyfikatu kilkukrotnie nawiedzić Pomorze Zachodnie. Był miłośnikiem wszystkiego, co miało jakikolwiek związek z naturą i przyrodą. Szacuje się, że odbył około 25 spływów kajakowych po polskich rzekach. Przynajmniej tak twierdzą znawcy jego życia i działalności. Pod tym względem korzystał także z uroków zachodniopomorskiej ziemi. Na przełomie lipca i sierpnia 1955 r. płyną rzeką Drawą, a w 1961 r., już jako biskup krakowski, pojawił się w okolicach Czaplinka, gdzie siedząc wygodnie w kajaku, podziwiał widoki rozciągające się nad górną Drawą i Piławą. Warto jednak wspomnieć, że pomiędzy jednym a drugim spływem odwiedził Szczecin. Wizyta miała charakter prywatny i związana była z udzieleniem sakramentu małżeństwa Irenie Małowskiej i Maciejowi Krobickiemu, którzy poznali Karola Wojtyłę podczas studiów w Krakowie, gdy należeli do duszpasterstwa akademickiego. Uroczystość odbyła się w kościele Królowej Korony Polskiej 15 czerwca 1959 r. W historiografii Kościoła katolickiego jest wiele opracowań poświęconych pielgrzymkom Jana Pawła II do Polski, zarówno w ujęciu ogólnopolskim, jak i regionalnym. Uwagę przykuwają nie tylko obszerne syntezy, w których wątek papieski ukazany został w szerszym kontekście relacji państwo-Kościół, ale również edycje źródeł. Pod tym względem Pomorze Zachodnie nie wypada gorzej od innych regionów Polski. Jedyna wizyta Ojca Świętego w Szczecinie, do której doszło 11 czerwca 1987 r., doczekała się wielu publikacji. Rodzi się pytanie, skoro jest tak wiele prac poświęconych pielgrzymce Jana Pawła II do Szczecina, to z jakiego powodu zdecydowano się na wydanie kolejnej? W tym wypadku nie chodzi tylko o to, że dotychczas nie powstała jeszcze monografia na ten temat i niniejsza ma na celu wypełnienie tej luki. Zasadniczym powodem napisania tej książki jest decyzja metropolity szczecińsko-kamieńskiego abp. Andrzeja Dzięgi o udostępnieniu wszystkich dokumentów powstałych w związku z przygotowaniami do papieskiej wizyty, aktualnie przechowywanymi w Archiwum Kurii Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej w Szczecinie. Dotychczas ten ciekawy materiał historyczny był wykorzystywany w niewielkim stopniu. Pojedyncze dokumenty wyzyskano przy okazji pisania artykułów naukowych lub popularnonaukowych, jednak nigdy w tak dużym stopniu jak przy opracowaniu tejże monografii.
W książce "Tam, gdzie największe niebezpieczeństwo, szedł pierwszy". Sylwetki Żydów - uczestników walk o niepodległość i granice Polski w latach 1914-1921 upamiętniono sylwetki kilkudziesięciu polskich Żydów, uczestników zmagań o granice Rzeczypospolitej w latach 1918-1921, niekiedy także walk o niepodległość w Legionach i w Polskiej Organizacji Wojskowej. Część spośród nich poległa w obronie Lwowa i w wojnie z bolszewikami. Większość pozostałych zginęła w czasie II wojny światowej w Zagładzie dokonanej przez Niemców na okupowanych ziemiach Polski, inni - z wyroku totalitaryzmu komunistycznego, jak kapitan Karol Katz, kawaler Virtuti Militari, o którym pisano: "Tam, gdzie największe niebezpieczeństwo, szedł pierwszy". Wszyscy byli częścią wielonarodowego i wielokulturowego społeczeństwa polskiego i w przeważającej większości przynależeli do jego elity inteligenckiej. Zaangażowani w odbudowę państwa polskiego, wyróżniali się poczuciem obowiązku, zwykle naznaczonym odwagą i poświęceniem. Dlatego ich biografie należy zachować w narodowej pamięci, świadcząc w ten sposób, że "Polska nigdy o swych Żydach zapomnieć nie będzie mogła, że pozostaną oni choćby w postaci legendy - bolesnej, tragicznej, niedającej się wyrwać z rzeczywistości polskiej".
Czerwoni katolicy. Polityczne i ideowe drogi Jana Frankowskiego (1912-1976) i Konstantego Łubieńskiego (1910-1977) na tle działalności ich ugrupowań, Ariel OrzełekJan Frankowski i Konstanty Łubieński należą do najważniejszych działaczy katolickich w dwudziestowiecznej Polsce. Książka przedstawia ich biografie od działalności publicznej w II Rzeczypospolitej przez lata drugiej wojny światowej aż po apogeum karier w Polsce Ludowej. Na przykładzie tytułowych postaci czerwonych katolików i ruchów politycznych, w których działali, przedstawiono trudną drogę intelektualistów, którzy chcąc bronić prawa do działalności politycznej w PRL, decydowali się na kompromisy, a często zaprzeczali ideałom, dla których rozpoczęli publiczną aktywność. Autor stawia zasadnicze pytania o wierność przekonaniom w warunkach totalitarnego zniewolenia, różnice między politycznym realizmem a oportunizmem oraz o to, czy katolik mógł popierać rządy komunistów.
Wincenty Witos urodził się 27 stycznia 1874 r. w Wierzchosławicach k. Tarnowa. Ukończył szkołę elementarną w rodzinnej wsi. Był rolnikiem, działaczem społecznym, samorządowcem, politykiem związanym z ruchem ludowym. Od 1905 r. był radnym Rady Powiatowej w Tarnowie. W latach 1908–1931 pełnił funkcję wójta Wierzchosławic. Od 1908 r. sprawował mandat do Sejmu Krajowego we Lwowie, zaś w latach 1911–1918 posła do Rady Państwa w Wiedniu. Był członkiem władz powiatowych i okręgowych chłopskich organizacji społeczno-gospodarczych. Należał do partii: od 1895 r. – do Stronnictwa Ludowego (od 1903 r. Polskiego Stronnictwa Ludowego), od 1913 r. – Polskiego Stronnictwa Ludowego-Piast.
Podczas I wojny światowej był zwolennikiem utworzenia niepodległego państwa polskiego, złożonego z ziem wszystkich trzech zaborów. Od października 1918 r. przewodniczył Polskiej Komisji Likwidacyjnej w Krakowie. Od grudnia 1918 r. prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego-Piast. W 1919 r. został wybrany do Sejmu Ustawodawczego Rzeczypospolitej Polskiej, gdzie przewodniczył Klubowi Parlamentarnemu Polskiego Stronnictwa Ludowego Piast. Podczas wojny polsko-bolszewickiej premier rządu Rzeczypospolitej Polskiej (1920–1921). Wybierany do Sejmu na kolejne kadencje. Dwa razy tworzył centroprawicowy rząd (1923, 1926). Należał do przywódców Centrolewu. Po utworzeniu Stronnictwa Ludowego (1931 r.) prezes Rady Naczelnej i Zarządu Okręgowego w Małopolsce. W 1930 r. aresztowany z przyczyn politycznych i uwięziony w Brześciu nad Bugiem. Skazany przez Sąd Okręgowy w Warszawie na półtora roku więzienia. W 1933 r. wyemigrował do Czechosłowacji. Do Polski powrócił w marcu 1939 r.
We wrześniu 1939 r. aresztowany przez Niemców. Odmówił współpracy przy próbach powołania kolaboracyjnego rządu. W 1941 r. powrócił do Wierzchosławic, pozostając do końca okupacji niemieckiej w areszcie domowym. W 1945 r. prezydium Krajowej Rady Narodowej powołało go na stanowisko wiceprezydenta bez jego wiedzy i zgody. Od sierpnia 1945 r. prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego, pozostającego w opozycji wobec władz komunistycznych. Zmarł 31 października 1945 r. w Krakowie. Pochowany w kaplicy rodowej na cmentarzu parafialnym w Wierzchosławicach.
Głównym celem publikacji jest pogłębienie wiedzy na temat funkcjonowania podstawowych struktur aparatu represji w powojennej Polsce oraz ludzi je tworzących. Opracowanie stanowi próbę wypełnienia istotnej luki w wiedzy, dotyczącej obsady personalnej oraz podejmowanych do 1956 r. przedsięwzięć Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Augustowie, znanego głównie w kontekście uczestnictwa jego funkcjonariuszy w przygotowaniach do obławy z lipca 1945 r. oraz walki z konspiracją antykomunistyczną. Informator ukazuje nie tylko zachodzące na terenie powiatu augustowskiego wydarzenia, ale też ludzi w nich uczestniczących i dokonywane przez nich wybory. Opracowane biogramy zawierają podstawowe dane dotyczące służby tych osób w aparacie represji i formacjach z nim związanych (MO, KBW, NKWD), a także wcześniejszych związków ze strukturami komunistycznymi (np. służba w Armii Czerwonej, współpraca agenturalna z NKWD/NKGB). W sporządzonym zestawieniu uwzględniono funkcjonariuszy mundurowych oraz pracowników cywilnych PUBP. W latach 1944-1956 przez augustowski PUBP przewinęło się co najmniej 254 pracowników i funkcjonariuszy. Informator zawiera dane znajdujące się w teczkach personalnych, książkach etatowych, kartach ewidencyjnych z archiwum Instytutu Pamięci Narodowej. Ramy chronologiczne opracowania obejmują okres od powołania do życia struktur bezpieczeństwa publicznego (21 lipca 1944 r.) do przekształcenia Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego w Komitet ds. Bezpieczeństwa Publicznego, a następnie w Służbę Bezpieczeństwa (28 listopada 1956 r.).
Bez winy i bez przyszłości. Losy członków rodzin ,,zdrajców ojczyzny"" represjonowanych na mocy rozkazu NKWD nr 00486, Iwan Kozłowski, Mariusz Kwaśniak, Bożena Witowicz, Paweł ZielonyJest to pierwsza publikacja poświęcona rozkazowi sowieckiego NKWD nr 00486 z 1937 r. Przedstawia genezę operacji skierowanej przeciwko rodzinom ""zdrajców ojczyzny"" w tym w głównej mierze kobietom i ich dzieciom, przebieg tej akcji i jej tragiczne konsekwencje. Bazę źródłową stanowią materiały pozyskane z ukraińskich obwodowych archiwów państwowych w Chmielnickim, Odessie i Winnicy. W głównej mierze stanowią je akta spraw karnych Polek i Polaków represjonowanych przez sowieckie organy bezpieczeństwa państwowego. Dokumenty te a także znajdujące się w nich fotografie prześladowanych osób nigdy wcześniej nie były udostępniane i publikowane. Głównym zamierzeniem autorów publikacji było dotarcie do jak najszerszego grona odbiorców z wiedzą o tym dramacie. Poprzez opublikowanie wyników własnych wstępnych badań i zaprezentowanie nieznanych dokumentów chciano także zachęcić historyków specjalizujących się w problematyce terroru lat trzydziestych w ZSRS do bardziej gruntownego i wszechstronnego zajęcia się tematem. W książce poświęconej realizacji rozkazu nr 00486, postanowiono dość szczegółowo nakreślić jego genezę, poczynając od przypomnienia sytuacji, w jakiej znaleźli się nasi rodacy w ZSRS po pokoju ryskim. Następnie opisano przebieg samej operacji i jej tragiczne konsekwencje. Kolejne rozdziały ukazują różne aspekty ludobójczego rozkazu. Omówione zostały poszczególne etapy śledztwa: od aresztowania, poprzez przesłuchanie, wymuszanie zeznań, aż po wyrok skazujący i jego konsekwencje. Rodzaje zastosowanych kar, a także dalsze losy skazywanych kobiet i ich dzieci często omawiane są w odwołaniu do losów konkretnego człowieka lub rodziny, wokół których osnuta jest dodatkowa narracja. W kolejnej części książki opisano, kiedy i z jakich powodów zaprzestano realizacji rozkazu nr 00486, podobnie jak i pozostałych operacji Wielkiego Terroru. Następnie podjęto próbę odtworzenia losów ofiar represji, które po odbytym wyroku musiały wrócić do życia w sowieckim społeczeństwie z piętnem ""wroga ojczyzny"". Publikację zamyka obszerny opis skomplikowanego procesu rehabilitacji osób represjonowanych, najpierw przed sądami ZSRS, a następnie wolnej już Ukrainy. Poddano w nim analizie działania mające na celu przywrócenie dobrego imienia osobom niesprawiedliwie skazanym. Publikacja została zaopatrzona w aneks w postaci najważniejszych aktów normatywnych odnoszących się do omawianej tematyki. Na użytek niniejszej publikacji zostały one przełożone na język polski.
"Duża aula. Na ścianie krzyż, a tuż obok portret Bolesława Bieruta na biało-czerwonym tle. Dookoła unoszą się wycięte z papieru gołąbki pokoju. Stojący na mównicy ksiądz ogłasza: "Kościół katolicki i ludowa ojczyzna to cel pracy i życia naszego!". Kim byli duchowni, którzy zdecydowali się na jawną współpracę z komunistyczną władzą? Czym się kierowali? Czy byli do tego zmuszeni, czy działali dobrowolnie? W jaki sposób godzili marksizm-leninizm z wartościami głoszonymi przez Kościół rzymskokatolicki? Jak układały się ich relacje z hierarchią kościelną? W jakim stopniu pozostawali niezależni, a w jakim musieli się podporządkować władzom partyjnym, administracyjnym i aparatowi bezpieczeństwa? W poszukiwaniu odpowiedzi na te pytania autor kreśli portret zbiorowy księży "patriotów" z województwa gdańskiego w latach 19501956, ukazując grupę kilkudziesięciu kapłanów z perspektywy psychospołecznej. W analizę historyczną wplata interdyscyplinarne odwołania do psychologii i socjologii oraz uwzględnia skomplikowane warunki polityczno-ekonomiczno-społeczne, w jakich przyszło żyć i działać duchownym powiązanym z reżimem komunistycznym. "
W albumie zaprezentowano działania, w których wyrażał się patriotyzm suwalskiej młodzieży w ciągu ostatnich stu lat. Zawarte w nim artykuły oraz ilustracje skupiają się na wydarzeniach, w których młodzież odgrywała ważną, a niekiedy wręcz kluczową rolę. Podzielony jest na odsłony: 1919 - 1949 - 1980 - czasy współczesne. Album otwiera tekst Andrzeja Matusiewicza (Augustowsko-Suwalskie Towarzystwo Naukowe) poświęcony dwóm najważniejszym patriotycznym upamiętnieniom w Suwałkach. Są to: grób poległych w powstaniu sejneńskim peowiaków, nazywany w Suwałkach Grobem Nieznanego Żołnierza, oraz Dąb Wolności w parku Konstytucji 3 Maja. Pierwszy z nich pochodzi z roku 1919, drugi z 1923. Wokół nich ogniskowały się ważne wydarzenia patriotyczne na przestrzeni całego wieku. Miejsca te symbolizują też ciągłość niepodległościowych działań młodych i dorosłych suwalczan. Kolejny tekst, autorstwa Jarosława Wasilewskiego (Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Białymstoku), opisuje działania na rzecz niepodległości prowadzone przez suwalską młodzież skupioną przede wszystkim w Polskiej Organizacji Wojskowej. Ich kulminacją było powstanie sejneńskie w sierpniu 1919 r. Następny artykuł, Marcina Markiewicza (Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Białymstoku), poświęcony jest antykomunistycznej konspiracji młodzieżowej z przełomu lat czterdziestych i pięćdziesiątych dwudziestego wieku. Jarosław Schabieński (Augustowsko-Suwalskie Towarzystwo Naukowe) opisał z kolei obchody rocznicy 11 listopada w Suwałkach w latach 1980-1981. Młodzież organizowała wówczas marsze niepodległości, których uczestnicy przechodzili spod Dębu Wolności w parku miejskim na grób peowiaków na cmentarzu parafialnym przy ulicy Bakałarzewskiej. Do tej formy obchodów rocznicy odzyskania niepodległości powrócono po 2006 r. Od tego czasu co roku organizowane są Młodzieżowe Marsze Niepodległości, co opisała w ostatnim tekście Sylwia Urbanowicz (Stowarzyszenie Młodzieżowy Marsz Niepodległości w Suwałkach). Istotną część albumu stanowią zdjęcia i ilustracje. Za szczególnie cenne, a nawet unikatowe, należy uznać zdjęcia z pogrzebu peowiaków w sierpniu 1919 r. oraz zdjęcia z marszu niepodległości w 1980 r. Jednak wartość dokumentacyjną i estetyczną mają też fotografie marszów z lat 2006-2021. Zasób ilustracyjny uzupełniają zdjęcia dokumentujące odsłonięcia ufundowanych staraniem IPN upamiętnień poświęconych młodzieżowym organizacjom antykomunistycznym w Suwałkach oraz komendantowi Sejn w powstaniu sejneńskim Tadeuszowi Katelbachowi.
Publikacja stanowi drugi tom serii popularnonaukowej poświęconej różnym aspektom życia w okupowanej Warszawie w latach 1939-1945. Na całość tomu składa się trzynaście artykułów. Poruszono w nim m.in. zagadnienia związane z niemieckim terrorem wobec ludności cywilnej, utworzeniem getta warszawskiego i kształtowaniem się struktur cywilnych Polskiego Państwa Podziemnego. Publikacja została przygotowana przez zespół historyków z Oddziałowego Biura Badań Historycznych Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie.
Książka jest zapisem spotkań i rozmów Krystyny Rudowskiej z sześcioma niezwykłymi ludźmi: Januszem Komorowskim, Wiktorem Olędzkim, Henrykiem Leliwa-Roycewiczem, Michałem Gutowskim, Olgierdem Janem Kiersnowskim i Janem Kantym Dabrowskim. Wszyscy oni byli znakomitymi jeźdźcami, zdobywali nagrody w konkursach w kraju i za granicą, a także na igrzyskach olimpijskich. Pięciu z nich służyło w kawalerii i walczyło na fronatach II wojny światowej. Autorka oddaje głos swoim bohaterom, pozwala im snuć wspomnienia z pól bitewnych, więzień, wojaży po świecie i oczywiście z torów jeździeckich. Te opowieści autobiograficzne dopełnia niekiedy komentarzami historykow, aby osadzić opisywane zdarzenia w szerszym kontekście. Atrakcyjna graficznie publikacja, wzbogacona fotografiami bohaterów, może zainteresować nie tylko miłośnikow historii, ale także tych, którzy podzielają pasję jeździecką autorki, oraz wszystkich lubiących barwne opowieści o przeszłości.
Do domu, ku wolności. Rola Czechosłowacji w migracji ludności polskiej w latach 1945-1948, Jiří Friedl""II wojna światowa spowodowała nie tylko ogromne straty ludzkie i materialne, ale także pociągnęła za sobą masowe migracje ludności. Po jej zakończeniu wielkim wyzwaniem międzynarodowym stała się repatriacja polskich obywateli rozsianych po Europie Zachodniej. Setki tysięcy z nich wracały do kraju przez terytorium Czechosłowacji, która dzięki swojemu położeniu odgrywała rolę ważnego obszaru tranzytowego. W tym samym czasie przez Czechosłowację zmierzali na Zachód Polacy, którzy nie akceptowali powojennej sytuacji społecznej i politycznej, a także ludzie zagrożeni represjami ze strony komunistów. Osobną, bardzo liczną grupę, stanowili polscy Żydzi uciekający z kraju, najczęściej do Palestyny. Autor monografii na podstawie szeroko zakrojonych badań archiwalnych i najnowszej literatury przedmiotu ukazuje, jak powojenna Czechosłowacja radziła sobie z polskimi migracjami. Czeskie wydanie tej książki wyróżnione zostało w 2021 roku Nagrodą Główną Wacława Felczaka i Henryka Wereszyckiego przyznawaną przez Uniwersytet Jagielloński i krakowski oddział Polskiego Towarzystwa Historycznego.""
Książka o historii poklskiej diaspory w Chinach tp kolejna interesująca monografia profesora Janusza Wróbla dotyczącą szeroko pojętych relacji polsko-chińskich. Pierwszą była opublikowana w 2016 r. praca Chipobrok. Z dziejów polsko-chińskiego sojuszu morskiego 1950-1957. Tym razem autor przybliża mało dotychczas znane dzieje polskiej diaspory na terytorium Chin, od schyłku XIX w. aż do jej smutnego końca w połowie XX w. Jak się okazuje zarobkowa migracja naszych rodaków docierała także na te egzotyczne wydawałoby się tereny. Autor przedstawia jednak nie tylko historię zarobkowego osadnictwa ludności polskiej w Chinach na przełomie XIX i XX w. ale także późniejsze fale migracji - po rewolucji w Rosji a następnie po II wojnie światowej.
W latach 1939-1945, wyniku działań wojennych, najwięcej polskich żołnierzy znajdowało się na Bliskim Wschodzie, który w czasie II wojny światowej określano jako Środkowy Wschód. Na mocy rozkazu Naczelnego Wodza gen. broni Władysława Sikorskiego z 12 września 1942 r. powstała w tej części świata Armia Polska na Wschodzie pod dowództwem gen. dyw. Władysława Andersa. W ciągu niespełna dwóch lat jej funkcjonowania przeszła niejedną organizację i wielokrotnie zmieniała miejsca stacjonowania. W szeregach Armii Polskiej na Wschodzie służyli żołnierze, kobiety w ramach Pomocniczej Wojskowej Służby Kobiet, a także dzieci i młodzież jako junacy oraz młodsze ochotniczki. W trudnych warunkach klimatycznych, pokonując wiele trudności udało się wyszkolić żołnierzy gotowych bić się o niepodległość Polski. To właśnie ze struktur Armii Polskiej na Wschodzie w 1943 r. powstał 2. Korpus Polski, który w latach 1944-1945 walczył na Półwyspie Apenińskim.
Pro memoria, T.18: 1971, Stefan Wyszyński, red. Monika Wiśniewska""Kardynał Stefan Wyszyński w 1971 r. miał siedemdziesiąt lat i obchodził jubileusz 25-lecia sakry biskupiej. Od pierwszych stron pro memoria przed czytelnikiem zapisków wyłania się portret duchownego aktywnie zaangażowanego w bieżący nurt życia zarówno Kościoła powszechnego, jak i religijno-społecznego w Polsce, przy tym człowieka pokornego wobec własnych ograniczeń i nieuchronności przemijania.""Osiemnasty tom zapisków prymasa Stefana Wyszyńskiego, dotyczący w całości roku 1971, to pierwszy tom po tym, jak pomyślnie sfinalizowane zostały, poprzez akt uroczystej beatyfikacji z 12 września 2021 r., wieloletnie starania Kościoła o wyniesienie do chwały ołtarzy wybitnego hierarchy polskiego - postaci, która trwale zapisała się na kartach historii XX w.
"Położony niedaleko Skórcza las Zajączek był w latach II wojny światowej jednym z większych miejsc kaźni na Kociewiu. We wrześniu 1939 r. Niemcy rozpoczęli tam masowe zabójstwa Polaków i Żydów. W ramach akcji "Tannenberg" wymierzonej w przedstawicieli szeroko pojętej inteligencji mordowali osoby, które w latach przedwojennych pozostawały z nimi w konflikcie, oraz wszystkich tych, których uznali za zagrożenie dla swoich rządów. Zbrodnie popełniano też ze względów ekonomicznych, umożliwiały one bowiem bezprawne przejmowanie polskich i żydowskich majątków. Eksterminacji poddawano także osoby z zaburzeniami psychicznymi i upośledzone fizycznie. Las Zajączek stał się miejscem kaźni dla pensjonariuszy Domu Ubogich w Skórczu, objętych akcją "T-4". Niemcy zastosowali wobec nich kryterium "użyteczności" - tych, którzy nie byli w stanie pracować fizycznie, skazano na śmierć. Mordy te stanowią element zbrodni pomorskiej 1939. Zakończenie terroru pierwszych miesięcy okupacji nie oznaczało zaprzestania zbrodni dokonywanych w lesie Zajączek. W 1944 r. Niemcy mordowali tam osoby oskarżone o czynny i bierny udział w pomorskiej partyzantce. Wówczas w zabójstwa zaangażowano funkcjonariuszy różnych niemieckich formacji policyjnych, w tym żandarmerii i komand pościgowych (Jagdkommandos). Według najnowszych ustaleń w okresie II wojny światowej z rąk niemieckiego okupanta zginęły tam co najmniej 143 osoby. Niniejsza publikacja to pierwsza próba pełnego opisania wydarzeń, które miały miejsce w lesie Zajączek w latach 1939-1945. Dodatkowy jej walor stanowi wykorzystanie dotychczas nieopracowanych dokumentów z archiwów polskich i niemieckich. "
Angielski przekład powieści "Zapiski oficera Armii Czerwonej" Sergiusza Piaseckiego, stylizowanej na pamiętnik czerwonoarmisty, Zubowa, który uczestniczy w ataku na Polskę i konfrontuje swoje, wbite mu do głowy przez propagandę, poglądy z rzeczywistością na Kresach, obnażając przy okazji absurdy radzieckiej rzeczywistości.
Tysiące emigrantów w Wielkiej Brytanii zbudowały po wojnie "świat równoległy" do istniejącego w kraju. Prócz istniejącego państwa na wygnaniu oraz centralnych instytucji, w dziedzinie oddolnej samoorganizacji społecznej "alternatywną rzeczywistość" stanowiły stowarzyszenia rolników i wyższych oficerów zawodowych, pisarzy i filatelistów, absolwentów przedwojennych szkół i uniwersytetów, marynarzy i górali... Trudno w tym świecie znaleźć lukę, której nie zagospodarowaliby ludzie podobni do siebie pod względem profesji (uprawianej kiedyś w kraju, albo aktualnie na Wychodźstwie), pochodzenia społecznego i geograficznego, zainteresowań czy doświadczeń wojennych. Z czasem zdobędzie znaczenie także identyfikacja terytorialna z lokalnym miejscem zamieszkania w kraju osiedlenia. Gminy stanowiły właśnie terytorialne formy samoorganizacji emigracyjnych "dołów". Zajmowały się pracą u podstaw powszedniej egzystencji. Stanowiły "parasol" ponad parafiami, klubami sportowymi, sobotnimi szkołami i innymi kierunkami aktywności.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?