KATEGORIE [rozwiń]

Wydawnictwo Henryk Pietruszczak

Okładka książki O śmierci prześladowców

55,00 zł 31,40 zł


1. Ludzie skarżą się również na choroby i przedwczesną śmierć. Złoszczą się na to, że nie przyszli na świat jak bogowie. Mówią też, że na podstawie tego co widzą, można udowodnić, że człowiek nie został stworzony przez Opatrzność, ponieważ takie stworzenie wyglądałoby zupełnie inaczej. 2. A co z tym, kiedy wykażę, że wszystko zostało dobrze przygotowane, gdy człowiek choruje, a jego drogi życiowe często są skracane? Bóg przecież widział, że stworzona przez niego istota poszłaby dobrowolnie na śmierć, aby pokonać śmierć i rozkład natury i dlatego stworzył ją ułomną, aby przez śmierć mogła sobie zapewnić rozkład tego, co jest w niej z natury. 3. Gdyby człowiek posiadał taką moc, żeby choroba i słabość nie miały do niego dostępu, wtedy i śmierć nie wyrządziłaby mu nic złego, ponieważ ona jest jedynie następstwem choroby. Ale jak dana istota nie powinna ulegać śmierci przed czasem, który jest jej wyznaczony? Oni życzą sobie, aby człowiek umierał dopiero po skończeniu stu lat. 4. Jak więc powinno to się u nich zgadzać wobec takich wielu sprzeczności? Aby ktoś nie umarł przed ukończeniem stu lat, musiałby być nieśmiertelny, a w tym przypadku śmierć jest w ogóle wykluczona. 5. Ale co to znaczy pozostać nieczułym na choroby i wpływy zewnętrzne? Co jest w człowieku, składającym się z kości, ścięgien i wnętrzności tak mocne, że nie może ulec słabości czy śmierci? (fragment O człowieku, dziele Bożym. IV O słabości człowieka)
Okładka książki Podróże

155,00 zł 113,85 zł


A oto opowieść szejka Abu Abd Allaha: Wyjechałem z Tangeru, mojego rodzinnego miasta, we czwartek, drugiego dnia miesiąca Pańskiego rajab al-ard, roku 725, z zamiarem udania się na pielgrzymkę do Domu Bożego i odwiedzenia grobu Posłańca, którego niech Bóg błogosławi i da mu zbawienie. Wyjechałem sam, bez przyjaciela, którego towarzystwem mógłbym się cieszyć. Nie byłem też członkiem żadnej karawany, ale przynaglony zdecydowanym duchem i żywiłem w sercu ogromne pragnienie odwiedzenia szlachetnych sanktuariów. Dlatego postanowiłem opuścić tych mężczyzn i kobiety, których bardzo kochałem, a także mój umiłowany kraj i wylecieć stąd, jak wylatuje ptak z gniazda. Moi rodzice jeszcze żyli i bardzo cierpiałem żegnając się z nimi. Zarówno ja, jak i oni odczuwaliśmy ogromne męki. Miałem wówczas dwadzieścia dwa lata księżycowe. (fragment 1.Afryka Północna)
Opakowanie Saga o Viglundzie i Ketilrid

69,00 zł 37,94 zł


Harald Pięknowłosy, syn Halfdana Czarnego był w czasie, w którym rozgrywa się ta historia, jedynym władcą Norwegii. Na tron wstąpił już w młodym wieku, był niezwykle mądrym człowiekiem, wyćwiczonym we wszystkich zdolnościach, jakimi powinien szczycić się władca. Król miał duży orszak, do którego wyznaczał jedynie wyróżniających się ludzi, mogących pochwalić się dzielnymi i sławnymi czynami. Ci, których chciał mieć w swoim orszaku, mieli się lepiej niż inni mieszkańcy kraju, ponieważ król nie bronił im ani wsparcia, ani pieniędzy, jeżeli tylko byli ostrożni. Natomiast źle traktował tych, którzy sprzeciwiali się jego woli: jednych wyrzucał z kraju, innych zabijał. Potem zabierał im całą własność. Wielu znanych ludzi uciekło z Norwegii, ponieważ nie chciało płacić królowi daniny. Pochodzący z wybitnych rodzin woleli zostawić swoje posiadłości, przyjaciół i krewnych niż żyć w niewoli pod jarzmem króla. Uciekali do różnych krajów. (fragment Sagi o Viglundzie i Ketilrid)
Opakowanie Saga o synach Droplaug

74,00 zł 40,69 zł


Rozpoczynamy sagę o obu Helgich w chwili, gdy żył Ketil Thrym, ponieważ wiemy, że miał wielu potomków płci męskiej, o których opowiada ta saga. Od niego pochodzą ludzie z Sidyi Krossavik, a także synowie Droplaug. Poza tym chcemy opowiedzieć jak Helgi Asbjarnarson, który według opinii wielu mądrych ludzi jest tu najbardziej szanowanym człowiekiem, pochodził od pierwszych osadników. Człowiek nazywał się Hrafnkell i był synem Hrafna. Przybył dość późno na Islandię, gdy inni mieli już ziemię i wylądował w Skridudal. Tam zasnął i śniło mu się, że odwiedził go człowiek i wezwał, aby wstał i jak najprędzej odszedł z całym mieniem. Hrafnkell obudził się i jeszcze tej samej godziny opuścił miejsce. Wkrótce potem osunęła się tam ziemia i pogrzebała knurai wołu należących do Hrafnkella, które pozostały. On sam poszedł do Hrafnkelsdal i osiedlił swoich ludzi w całej dolinie na niemal dwudziestu domach. Sam zamieszkał na Steinrodarstadir. Wkrótce stał się jednym z najbardziej potężnychludzi, był bogaty i miał wokół siebie wielu ludzi. Jego synami byli Asbjorn i Thorir. (fragment Opowieści o Brandkrossim, 1. Helgi Asbjarnarson i jego przodkowie)
Okładka książki Starożyności rzymskie

195,00 zł 143,23 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

III.3. Miasto Rzymian panuje nad całym światem tam, gdzie jest on dostępny i zamieszkały przez ludzi. Ma pod sobą całe morze, nie tylko należące do Słupów Heraklesa, ale także ocean do granic dostępnych żegludze. Jest pierwszym i jedynym miastem, o którym mamy wiadomości od samego początku jego istnienia. Granice jego władzy określa wschód i zachód słońca. Czas tej władzy nie jest krótki, lecz dużo dłuższy niż jakakolwiek władza królewska czy władza jakiejkolwiek wspólnoty. III. 4. Już od początku swojego założenia miasto podporządkowało sobie sąsiadujące ludy pomimo ich przewagi i wojowniczego charakteru i kontynuowało nadal podporządkowanie sobie tych, którzy mu się sprzeciwiali. Tak było aż do drugiego konsulatu Klaudiusza Nerora i konsulatu Calpurniusa Piso w czasie sto dziewiędziesiątej trzeciej olimpiady, czyli przez siedemset czterdzieści pięć lat. III.5. Po podporządkowaniu sobie całej Italii i nabraniu odwagi do zrobienia kroku w stronę powszechnego panowania wyrzuciło z morza jego wielką potęgę, Kartaginę, podbiło Macedonię, która do tej pory zdawała się być najbardziej potężnym krajem i jego panowanie rozprzestrzeniło się na wszystkie miejsca, trwa do naszych czasów, czyli siódmego pokolenia. Nie ma już przeciwnika ani w greckim ani w niegreckim ludzie i w pewnym sensie nie ma drugiego takiego ludu, który zająłby powszechnie dominującą pozycję albo tak szeroko rozciągnął władzę. (fragment Księgi pierwszej)
Okładka książki Historia

165,00 zł 94,20 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

"Chcesz, jak sądzę, dowiedzieć się o wszystkich moich sprawach i dlatego nie mogę przemilczeć tego, co mam do powiedzenia, mimo że nie są to wielkie rzeczy. Wiesz o spacerach, na które często wychodziłem z przyjaciółmi. W ich trakcie wiele rozmawialiśmy, częściowo poważnie, częściowo żartując. Wtedy niektórzy rozmawiali o wojnach prowadzonych przez obu cesarzy przeciwko sobie, o tym, jak do niej doszło, jakie przybrała rozmiary, co ich skłoniło do zaparcia się więzów natury, kto pierwszy rozpoczął zwalczać drugiego i kto pierwszy był gotowy wyciągnąć rękę do zgody, przy czym jeden zrzucał winę na dziadka, drugi na wuja. Słuchałem tych rozmów i byłem nimi poruszony. Zarzucałem ludziom bezmyślność, ponieważ nie mogli niczego powiedzieć o początku swojego udziału w tych wydarzeniach, ani nie słyszeli nawet jak do nich doszło. Te czyny wymagają podwójnego wyjaśnienia, podobnie jak teorie Euklidesa. Ty jesteś właściwym człowiekiem, zdolnym uwolnić nas od tych nieprzyjemności, ponieważ jesteś w stanie poinformować nas o wydarzeniach z życia obu cesarzy, a także o naszych czasach. Możesz to w prosty sposób osiągnąć przez dzieło historyczne, jedyne, które może wyciągnąć prawdę na światło dzienne" Neilos de Christodulosa (fragment Przedmowy)
Okładka książki Kronika świata

105,00 zł 67,03 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Spis treści: Księga I /7 Księga II /17 Księga III /37 Księga IV /44 Księga V /60 Księga VI /99 Księga VII /111 Księga VIII /124 Księga IX /140 Księga X /151 Księga XI /178 Księga XII /189 Księga XIV /244 Księga XV /264 Księga XVII /290 Księga XVIII /303
Okładka książki Na papieskim dworze 1483-1506

92,00 zł 67,57 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

W roku 1483, dnia 21 grudnia, w czwartą niedzielę adwentu, w uroczystość Świętego Tomasza apostoła, zostałem przyjęty jako mistrz ceremonii przez przewielebnego ojca w Chrystusie Ardicina, biskupa Alerii, biskupa pomocniczego przewielebnego ojca w Chrystusie Bartolomei, biskupa Citta di Castello, opiekuna kaplicy Jego Świątobliwości papieża. Z jego polecenia zostałem wpisany do rejestru jako pierwszy kantor wspomnianej kaplicy, ponieważ już poprzedniej niedzieli, czyli niedzieli Gaudete in Domino po raz pierwszy wszedłem tu z herbem. Ale dopiero potem zostałem ceremoniarzem, dokładnie 26 stycznia 1484 roku, w miejsce wielebnego ojca w Chrystusie Agostino Patrizi, kanonika z Sieny, który został postawiony na czele Kościołów w Piacenzy i Montalcino, zostawiając swój urząd. [...] W środę rano, w ostatnim dniu czerwca, Lorenzo Colonna, protonoariusz Stolicy Apostolskiej, który podejmował decyzje przez prawie czterdzieści lat, został ścięty na wewnętrznym dziedzińcu pierwszych murów okalających Zamek Świętego Anioła. Mówi się, że hrabia Gerolamo oraz Gentile Virginio Orsini byli obecni przy tej egzekucji i przyglądali się jej z zamkowego balkonu. Lorenzo został złożony w specjalnej skrzyni drewnianej, gotowej do pochówku. Ułożono mu głowę, po czym wyniesiono ze wspomnianego zamku do kościoła Najświętszej Maryi Panny in Transpontina i zostawiono go tam do około godziny dwudziestej pierwszej tego samego dnia, aby widzieli go wszyscy, którzy chcieli. Potem około godziny dwudziestej pierwszej, zaniesiono go do kościoła Dwunastu Apostołów i tam pochowano. (fragment książki)
Okładka książki Dziennik wojny stuletniej w Paryżu

84,00 zł 61,70 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Dziennik nieznanego autora. 1.... I około dziesięciu lub dwunastu lat później wymieniono zamki i klucze do bram Paryża i panowie du Berry i Bourbon, zostali głównymi obywatelami miasta. Do Paryża przyszła tak ogromna liczba żołnierzy, że w okolicznych wioskach nie został żaden z nich. Ludzie wspomnianego księcia Burgundii nie zajęli wszystkich dróg bez zapłacenia i każdego wieczora płacili gospodarzom oraz miastu Paryżowi żywą gotówką. W tym czasie bramy Paryża były zamknięte, nie licząc czterech, czyli bramy Saint-Denis, bramy Saint-Antoine, bramy Saint Jacques i bramy Saint-Honore. 10 września zamurowano gipsem bramę Świątyni, bramę Saint-Martin i bramę od strony Montmartre. 2. Następnego piątku, 12 września, przybył do Paryża biskup Liege i prevot miasta oraz inni. Przy bramie Saint-Denis kazano im złożyć przysięgę, że nie wystąpią przeciwko królowi i miastu ani oni, ani ich ludzie, lecz będą je chronić swoją mocą. W ten sposób biskup obiecał i przysięgał na swoją wiarę i swojego pana, po czym wszedł do Paryża i zamieszkał w Hotel de la Tremoille. Dzień po jego przybyciu wezwano do zapalenia lamp na ulicach i przyniesienia wody do drzwi. Tak się stało. Dnia 19 września wezwano i rozkazano zatkanie dziur w piwnicy, aby nie wydostawało się przez nie światło. Potem 24 września wydano rozkaz wszystkim ślusarzom i kowalom oraz obrabiającym miedź w całym Paryżu, którzy mieli wykonać łańcuchy takie, jakie były wcześniej. Wspomniani rzemieślnicy przystąpili do pracy już następnego dnia, pracowali też w święta i niedziele, dzień i noc. 26 września wezwano w Paryżu do broni wszystkich, którzy mogli ją nosić. Ludzie, którzy jej nie mieli, powinni kupić i bronić dobrego miasta Paryża. 3. Dnia 10 października, w sobotę, wybuchły w Paryżu takie zamieszki, jakich jeszcze nigdy nie widziałem i nie wiem, co było ich powodem. Mówi się, że książę Orleanu stał z całą swoją potęgą przy bramie Saint-Antoine, ale do niczego nie doszło. Ludzie księcia Burgundii uzbroili się tak, jakby cały świat miał ruszyć przeciwko nim i zniszczyć ich, chociaż nikt nie potrafił powiedzieć dlaczego. (fragment książki)
Okładka książki Kronika mojego miasta

130,00 zł 71,49 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Rozdziały części pierwszej Pierwsza część odnosi się do założenia i zbudowania Genui i ma cztery rozdziały. W pierwszym rozdziale wyjaśniamy, kim byli pierwsi założyciele i budowniczy miasta. W drugim rozdziale mówimy o Janusie, pierwszym królu Italii, który zbudowal i wzniósł Genuę. W trecim rozdziale opowiadamy, że także Janus, obywatel Troi, rozszerzył ją i ulepszył. w czwartym rozdziale mówimy o Janusie, będącym u Rzymian bogiem i świętym wizerunkiem, czczonym dawno temu w Genui. Rozdziały części drugiej Druga część odnosi się do pochodzenia i początków Genui i ma trzy rozdziały. W pierwszym z nich mówimy o okresie, którym została zbudowana. W drugim o tym, jak została rozszerzona, w trzecim o okresie jej zniszczenia przez Kartagińczyków, czyli Afrykanów oraz o odbudowaniu przez Rzymian. Rozdziały części trzeciej Trzecia część mówi o przyczynie nazwania jej w ten sposób i ma cztery rozdziały. W pierwszym rozdziale przytaczamy opinię tych, którzy twierdzą, że jej nazwa pochodzi od Janusa, obywatela Troi, który ją rozbudował. W drugim rozdziale znajdziemy opinię ludzi twierdzących, że jej nazwa pochodzi od Janusa, boga rzymskiego, czczonego dawniej w Genui. W trzecim rozdziale spotkamy się z opinią mówiącą, że nazwano ją Ianua dlatego, że jest bramą do Lombardii. w czwartym rozdziale wyjaśniamy powody, nazwania jej Genua niemal we wszystkich starożytnych księgach. Rozdziały czwartej części Czwarta część opowiada o okresie, w którym miasto nawróciło się na wiarę w Chrystusa i tworzą ją trzy rozdziały. W pierwszym rozdziale opowiadamy o tym, jak cały świat pozostawał w niewoli bałwochwalstwa. W drugim rozdziale powiemy, że Genua był pierwszym albo jednym z pierwszych miast nawróconych na chrześcijaństwo. W trzecim rozdziale ten sam fakt przedstawiony w inny sposób. Rozdziały piątej części Piąta część mówi o potrójnej kondycji miasta, w której Genua znalazła się w trudnych czasach. Ta część ma trzy rozdziały. W pierwszym z nich opisujemy wygląd i wielkość miasta w czasie jego powstania. W drugim opisujemy jego wygląd i wielkość w czasie rozwoju, a w trzecim to samo w chwili jego doskonałości. Rozdziały szóstej części Szósta część mówi o rządach w mieście Genui. Ta część ma trzy rozdziały. W pierwszym rozdziale wyjaśniamy, że miasto Genua było poddane różnych rządom. Drugi rozdział mówi nam o tym, że lepiej być rządzonym przez jedną niż więcej osób, zwłaszcza jeżeli ci ludzie nie są jednomyślni w dążeniu do dobra. Trzeci rozdział opowiada o niebezpieczeństwach pochodzących od złego rządzenia i korzyściach pochodzących od dobrego. Rozdziały siódmej części Siódma część bierze pod uwagę różne cechy niezbędne do kierowania miastem. W pierwszym rozdziale mówimy o rządzących, którzy powinni być potężni i hojni, aby mogli sądzić bez obaw. W drugim mówimy o tym, że powinni bać się Boga. W trzecim o tym, że powinni kierować się prawdą, a w czwartym, że powinni nienawidzić wszelkiego rodzaju chciwości, żądzy bezprawnego zdobywania pieniędzy i ambicji. Rozdziały ósmej części Ósma część mówi o koniecznych cechach, jakimi powinni szczycić się mieszkańcy i obywatele miasta. Ta część ma trzy rozdziały. W pierwszym z nich mówimy o tym, że obywatele powinni być zdolni i dojrzali do podejmowania decyzji, w drugim, że nie powinni posiadać nałogów, lecz uczyć się cnót. Trzeci rozdział mówi o tym, że powinni kierować się miłością do ojczyzny. (fragment)
Okładka książki Saga o synach Sida Halla Saga o ludziach z Fljotsdal

57,50 zł 42,24 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Spis treści: Opowieść o Thidrandim i Thorhallu /5 Opowieść o Egilu Sidu-Hallson /13 Saga o Thorsteinie Sidu-Hallssonie /25 Opowiadanie o Thorsteinie Sidu-Hallssonie /49 Sen Thorsteina Sidu-Hallssona /57 Saga o Havardzie z Isfjord /63 Opowieść o lękliwym Thorsteiniersteinie /121 Opowieść o ciekawym /127 Opowieść o Thorarinnie Krótkim Płaszczu /133 Opowieść o Ivarze Ingimundarsonie /139 Opowieść o Helgim Thorissonie /145 Opowieść o tym, jak szwedzki wojownik Strybjorn walczył z królem Szwecji Erykiem /153 Opowieść o pobycie Thormoda u króla Knuta /161 Opowiadanie o Thorarrinie Ofsim /171 Opowieść o Ofeigssonie /177 Opowieść o Brandkrossim /187 Opowiadanie o Thorvardzie Wronim Nosie /197 Opowiadanie o Hojnym Brandzie /203 Saga o ludziach z Fljotsdal /207
Okładka książki Kronika templariusza z Tyru 1243 - 1314

50,00 zł 36,72 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

"1. Po tym, jak usłyszałem opowieści o wszystkich wydarzeniach rozgrywających się po tej stronie morza, na terenie Syrii i Cypru, które odnosiły się jedynie do cesarza i do mieszkańców Cypru, postanowiłem opowiedzieć o wielu innych rzeczach, do których doszło w tym miejscu oraz w kilku innych wartych przypomnienia, położonych po tamtej stronie morza. 2. Kiedy trwała wojna pomiędzy ludźmi z Cypru a ludźmi cesarza, o czym sam słyszałem, cesarz dowiedział się, że Genueńczycy udzielili mieszkańcom Cypru znacznej pomocy, walczyli przeciwko jego ludziom i przeciw niemu, gdy on przebywał w Akri z pomocą władcy Bejrutu. Dlatego znienawidził Genueńczyków i rozkazał wyrzucić ich ze wszystkich podległych mu terytoriów pod groźbą utraty głowy, począwszy od ustalonego przez siebie terminu. Zabronił również wywożenia ze swoich ziem do Genui zarówno zboża, jak i innych produktów żywnościowych pod groźbą kary. Ponieważ zboże było bardzo drogie w Genui, i jedna miara kosztowała sto soldów, miasto Genua mogła zaopatrzyć się wówczas we wszystko czego potrzebowało, oprócz zboża. 3. W tej sytuacji papież Celestyn z Mediolanu wezwał do Rzymu wielu prałatów, a ponieważ ci nie mieli odwagi przechodzić przez ziemie cesarza ani przez ziemie Pizy, udali się do Genui, uzbroili wiele galer i ruszyli w drogę. Cesarz dowiedział się o wyjeździe prałatów z Genui, kazał uzbroić w Pizie czterdzieści galer i te udały się za galerami prałatów, chcąc zaszkodzić Genui i pokazać wrogie nastawienie do Kościoła. Galery cesarza zdobyły tamte galery i zatopiły je, zabiły wielu ludzi i zabrały prałatów do Pizy, z jednych zdarli skórę na czubku głowy, innych uśmiercili w więzieniu." (fragmenty książki)
Okładka książki Krucjata przeciwko Albigensom

99,00 zł 72,71 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

"[...] W prowincji Narbone, w której niegdyś kwitła wiara, jej nieprzyjaciel rozpoczął siać chwasty. Lud stracił rozum i bezcześcił sakramenty Chrystusa, będące sensem i mądrością samego Boga. Bezrozumnie stracono poczucie mądrości i wędrowano nieprzebytymi drogami błędu. Ludzie przyszli na bezdrożne szlaki i odeszli od słusznej drogi. Dwaj cysterscy zakonnicy, zapaleni gorliwością wiary, ojciec Pierre de Castelnau i ojciec Radulphus, których papież wyznaczył legatami do walki z herezją, udali się do miasta Tuluzy. To głównie z tego miasta wychodziła trucizna braku wierności, która zaraziła lud i sprawiła odwrócenie się go od poznania Boga, od prawdziwej świętości i od świętego blasku. " (fragment O heretykach)
Okładka książki Zdobycie Konstantynopola 1204

46,00 zł 33,79 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

"CLXI. W obozie odtrąbiono alarm. Nasi ludzie zbiegli się ze wszystkich stron i próbowali przepędzić Greków. Wielu z nich zabito, wielu schwytali do niewoli. Byli tacy, którzy uciekając nie schronili się w wieży, lecz pobiegli do łodzi, którymi przypłynęli. Wielu z nich utonęło, niewielu uciekło. Natomiast ci, którzy uciekli do wieży byli tak mocno atakowani przez ludzi z obozu, że nie mogli zamknąć za sobą bramy. Właśnie przed tą bramą doszło do zaciętej walki. W końcu zdobyliśmy bramę i broniących jej wzięliśmy do niewoli. Wielu też zostało zabitych. [...] CVXIII. Minęły cztery dni. Piątego dnia całe wojsko uzbroiło się i stanęło w szyku bojowym tak, jak je podzielono. Potem wyruszyło powyżej portu, naprzeciwko pałacu Blachernai. Flota podpłynęła do przodu, po portu, stanęła naprzeciwko wojska idącego lądem, niemal na końcu cieśniny. Jest tam rzeka uchodząca do morza, którą można przejść jedynie kamiennym mostem. Grecy zniszczyli most i baronowie kazali wojsku pracować cały dzień i noc, aby go naprawić. Tak go odbudowano. Rano następnego dnia oddziały znowu stanęły w pogotowiu i jedne jechały za drugimi tak, jak je podzielono i przybyły pod mury. Nikt z miasta nie wyszedł przeciw nim. To wielki cud, zwłaszcza że na każdego atakującego przypadało dwustu obrońców." (fragmenty Zdobycie Konstantynopola 1204)
Okładka książki Wizja Tnudgala

68,00 zł 51,65 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Visio Tnugdali - popularny w średniowieczu utwór wizyjny opowiadający o wizji zaświatów, której dostąpić miał irlandzki rycerz Tyndal (łac. Tbugdalus, irl. Tnuthgal). Został napisany w XI wieku przez mnicha z iroszkockiego konwentu w Ratyzbonie. Utwór powstał około 1149 roku. O jego autorze nie wiadomo nic bliższego poza tym, iż znany jest jako brat Marek. Fabuła wpisuje się w popularny w wiekach średnich motyw wędrówki po zaświatach. Osią fabuły rozpoczynającej się w Cork w Irlandii jest wizja, której dostąpił młody rycerz Tundal, gdy leżał nieprzytomny trzy dni i noce po upadku z konia. Podczas gdy jego ciało leży bez oznak życia, dusza jest oprowadzana przez anioła po kolejnych kręgach piekła, czyśćca i raju.
Okładka książki Saga o Skaldach

52,00 zł 38,19 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Spis treści: Saga o Bjornie i Thordzie /7 Saga o Kormaku Ogmundarsonie /85 Saga o Hallfredzie, królewskim skaldzie /155 Saga o Gunnlaugu język żmii /201
Okładka książki Saga o ludziach z Vatnsdal

58,00 zł 44,05 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Spis treści: Saga o ludziach z Vatnsdal /5 Saga o ludziach z Ljosavatn /121 Saga o Harvardzie z Lodowego Fiordu /230
Okładka książki Saga o bohaterach

53,00 zł 33,84 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Spis treści: Saga o Hrolfie Krakim /5 Saga o Nornageście /91 Saga o Hervorze /117 Saga o Volsungach /183
Okładka książki O budowlach

45,00 zł 33,06 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

" (...) Tak właśnie wygląda ta zatoka. Cesarz Justynian otoczył ją wspaniałymi budowlami i podniósł przez to jej świetność. Po lewej stronie zatoki kazał zbudować martyrium Świętego Wawrzyńca, przekształcić ciemną, ponurą budowlę i nadać jej obecny blask. Przed nim, na tak zwanym Placu Blachernai, postawił kościół ku czci Matki Boskiej budując go w opisany powyżej sposób. Na przeciwnym brzegu postawił kościół Świętego Priscusa i Mikołaja. Była to nowa budowla, w której mieszkańcu Bizancjum chętnie się zatrzymywali, częściowo po to, aby nacieszyć się pięknem poświęconego miejsca..." (fragment Budowle przy Złotym Rogu. Kościół Świętego Wawrzyńca. Kościół Matki Boskiej w Blachernai. Kościoły Świętego Piscusa i Mikołaja. Kościół Świętego Kosmy i Damiana. Kościół Świętego Antymusa Męczennika )
Okładka książki Kronika wyprawy krzyżowej

125,00 zł 72,64 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

" (...) Po tym jak dostojny książę stawił się jako zakładnik i król wrócił z nim na Węgry, cała armia pielgrzymów, za namową i zgodą króla, wkroczyła mostem przez bagna na teren węgierskiego państwa i rozbiła obóz nad rzeką Hansag. Po rozbiciu obozu i zakwaterowaniu wszystkich ludzi, książę Gotfryd kazał ogłosić za pośrednictwem herolda, który wchodził do każdej budy i każdego namiotu, aby nikt nie odważył się dopuścić czegoś niewłaściwego na terenie całych Węgier. Jest to zakazane pod karą śmierci. Nie wolno niczego zabierać siłą i wywoływać jakichkolwiek niepokojów..." (fragment Wydanie zakładników i przemarsz przez Węgry )

Promocje

Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj