Jeśli mówimy o współczesnej kulturze wysokiej i jej twórcach, to w dziedzinie literatury niewątpliwie jednym z pierwszych nazwisk, jakie powinno przyjść nam do głowy, jest nazwisko Dariusza Bitnera. Jest on pisarzem oddanym literaturze w całości i bez kompromisów, co sprawia, że jego prozatorskie poszukiwania zawsze wiodły i wiodą poprzez różne ścieżki prozatorskich form, świadcząc o niepospolitej wyobraźni, wyjątkowym talencie i pracowitości. Niewątpliwą zaletą twórczości Bitnera jest uniwersalizm jego dzieła - jego książki są interesujące i możliwe do odczytania przez szerokie spektrum odbiorców: tych wyrobionych, poszukujących nowych wyzwań, ambitnych czytelników, jak i tych, którzy potrafią zachwycić się pierwszymi warstwami fabuł. I z tego m.in. powodu każda zapowiedziana nowa pozycja autorstwa Bitnera budzi ciekawość, uruchamia wyobraźnię, każe domyślać się i ekstrapolować wcześniejszą twórczość i trajektorie intelektualnych labiryntów, w jakie pisarz może powieść swoją publiczność.
Autor zwykle wymyka się standardowej narracji, odkrywając nowe możliwości kompozycyjne, wikłając swoich bohaterów i własne konstrukty w nieprzewidywalne okoliczności, związki osób i zdarzeń, konsekwencje (bez względu na ich oczywistość). Osiąga to, co dane jest najwybitniejszym przedstawicielom wszelkich dyscyplin sztuki - bada, wyprzedza, wytycza. Nie daje się zwieść popularnym, łatwym formom czy obowiązującym trendom. Wręcz przeciwnie: wciąż nieugłaskany - niepokoi, ciągle poszukujący - eksperymentuje, wiecznie niespokojny - prowokuje. I tylko sam pisarz wie, jakie są osobiste koszty tego rodzaju twórczości, swoistego ekshibicjonizmu emocjonalno-intelektualnego. Marek Maj
Przez lata pracy artystycznej i komiksowej dążyłam do tego, aby moja twórczość była ciągłym mierzeniem się z przyjętymi narracjami kulturowymi, obyczajowymi i społecznymi. Z tej przyczyny za tytuł antologii przyjęłam jedną z ważniejszych jak do tej pory narysowanych przez siebie historii.Stworzenie, bo o niej mowa, jest moją polemiką ze starotestamentową wizją stworzenia człowieka oraz roli, jaką odegrała w niej kobieta. Tytuł antologii odwołuje się również do mojego doświadczania siebie w świecie i tego, jak czuję się wchodząc w różne obszary relacji międzyludzkich. W stworzeniu zawiera się jego zwierzęca natura, ale także sedno człowieczeństwa: tworzenie.
Duszny, niepokojący i brudny. Taki jest Piper, w którym oniryczna fabuła Drążkiewicza idealnie współgra z rysunkami Zielińskiego. Ten komiks będzie Was podgryzał i szarpał za bebechy, ale jednocześnie nie będziecie chcieli oderwać się od lektury.- Paweł KicmanNieraz uderzały mnie opowieści o patologiach policji. Ale takimi planszami, cały czas wytrącającymi z estetycznych przyzwyczajeń i hipnotyzującymi w portretowaniu jądra ciemności, dawno nikt mnie walnął. Tu wszystko bije, jak na świat przemocy przystało.- Michał Olech
Komiksy, komiksiki, komiksiory... Jakkolwiek bym próbował od nich uciec, uwolnić się od nich nie mogę.Od najmłodszych lat sprawiały mi problem. Złośliwi koledzy przynosili kolorowe zeszyty do szkoły, pokazywali mi je, a potem nimi szczuli. Mówili Ej, Szymon! Pokażemy ci kilka stron, ale najpierw oddaj nam swoje kanapki. Dawaj też kabonę na oranżadkę w proszku i drożdżówkę, frajerze. Zawsze im ulegałem licząc, że następnego dnia pozwolą doczytać ulubioną historyjkę zazwyczaj nie pozwalali. Trzeba przyznać, że w podstawówce nabawiłem się bardzo niskiej samooceny (co pozostało mi zresztą do dziś).Na studiach było inaczej. Dzięki kredytowi studenckiemu mogłem kupować sobie komiksy. Zachłyśnięty nową sytuacją nie mogłem się powstrzymać. Kupowałem i czytałem wszystko, co byłem w stanie zdobyć, zaniedbując przy tym naukę. Konsekwencją tego było wydalenie ze studiów. Mimo wszystko byłem wtedy bardzo szczęśliwy w końcu miałem swoje komiksiki.Po przedwczesnym ukończeniem edukacji postanowiłem zająć się tym, na czym się naprawdę znałem.A znałem się na jednym. Zacząłem rysować komiksy.- Szymon Kaźmierczak [ze wstępu]
Co dzieje się z tym wszystkim, co człowiek „rodzi”? Z prezentami zrobionymi i podarowanymi od serca, ale niechcianymi? Ze sztuką która zgubiła swoją epokę i musi funkcjonować w nierozumiejących ją czasach (czasem z nosem przetrąconym przez Instagramową modelkę )? Z dawno zaszczepionymi myślami, z których teraz wszyscy się śmieją? Brzmi to trochę pretensjonalnie, ale cóż, między innymi takie pytania zadawałam sobie 10 lat temu rysując tę historię bez słów. Dzisiaj, dzięki determinacji Wydawcy, możesz Czytelniku w tę niejasną historię wejść. Karolina Walczak zaprasza nas do onirycznego świata inspirowanego nie kim innym, jak Brunonem Schultzem. Autorka zostawia nas z pytaniami, które powinny częściej stanowić element naszej codziennej refleksji. To nieco poetycka historia komiksowa, jakich dzisiaj nieco nam brakuje. Od wydawcy Karolina Walczak, urodzona w 1989 r w Szczecinie. Absolwentka Liceum Plastycznego w Szczecinie i Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku na kierunku grafika. Stypendystka Prezydenta Miasta Szczecin. Zajęła drugie miejsce w V Międzynarodowym Konkursie „Powstanie'44 w komiksie”. Brała udział w wystawach indywidualnych i zbiorowych.
W prosty, bezpośredni, praktyczny sposób autor pisze o sprawach najtrudniejszych i pisze tak, jak tego potrzebują rodzice; z szacunkiem dla nich samych, dla ich dzieci oraz, co najważniejsze, z informacją, co można zrobić. Bardzo takiej książki brakuje rodzicom w chwili, kiedy ich życie zmienia się nieodwracalnie.Książka nie tylko podnosi na duchu, nazywa uczucia i wydarzenia, ale zawiera też katalog spraw do załatwienia i pomocy, po które można niezwłocznie sięgnąć.Największą wartością tej książki jest jej wpływ na fundamentalne emocje rodzin zdruzgotanych po diagnozie autyzmu u dziecka; przywrócenie im poczucia godności i sprawczości. Dlatego uważam książkę za bardzo ważną i cenną.
Kto jest bez winy, niechaj pierwszy rzuci kamień. Odważysz się?Nocna podróż pociągiem jest dla znanego i cenionego architekta niczym droga na szafot. Jest pewien, że w miejscu, do którego zmierza, czyli w warszawskim ratuszu, skończy się jego kariera zawodowa i życie, jakie do tej pory prowadził. Jest na skraju załamania z powodu nieudanego kontraktu, który będzie go kosztować wszystko, ale ma na sumieniu coś jeszcze. Podobnie jak wielu z jego towarzyszy podróży oni również skrywają swoje mroczne tajemnice, które w tej dziwnej podróży poza czasem i przestrzenią będą wypełzać wbrew ich woli niczym robactwo spod wzruszonego kamienia.Co łączy architekta, księgowego, młodego dramatopisarza, wspaniałego aktora, ukraińskiego budowlańca, piękną dziewczynę, kibola i znęcającego się nad żoną gbura? Kto bawi się nimi wszystkimi? Kto wystawia ich na próbę ponad siły? Kto chce ich śmierci? Sedno to mroczna opowieść o najgorszych ludzkich przywarach i instynktach, winie bez przebaczenia i grzechu bez odpuszczenia. To historia, która nie może skończyć się dobrze. Nie dla wszystkichKsiążka dofinansowana z budżetu miasta Szczecin.
Nowa powieść Krzysztofa Niewrzędy ma wymiar zarówno lokalny - wyrażający się w opisie procesu przechodzenia Szczecina spod panowania niemieckiego ku polskości, zaszczepianej w mieście przez przybyszów z różnych stron Polski po zakończeniu drugiej wojny światowej - jak i symboliczny. Przedstawiając historię żyjącego w wiecznym strachu, zlagrowanego, młodego mężczyzny, który z ofiary zamienia się w kata, podsuwa niepokojącą tezę wskazującą na to, iż wojny bywają najokrutniejsze nie w trakcie ich trwania, ale wtedy, gdy się kończą.Confinium ukazuje dzieje miasta porzucanego i zagarnianego oraz los pospiesznie dorastającego Tadeusza, który konfrontuje się z samym sobą, rozpaczliwie szuka swojej tożsamości, wyzwala się spod wpływów i walczy ze strachem, jakim naznaczył go koszmar bycia więźniem niemieckiego obozu. Jest to wielowątkowa opowieść o ludziach wplątanych w Historię, która z chaosu powojennych zdarzeń wywołuje tych, których wcale nie naznacza narodowość. Jest to opowieść o klątwie tamtego okresu, braku sprawiedliwości, a także o fatalnym wpływie przypadków na ludzkie losy, które niosą z sobą grozę niepewności trwania na przekór zmianom. Tym zmianom, które dokonują spustoszeń, choć mają być gwarantem nowego ładu.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?