C.C. de Poitiers udało się przed śmiercią zrazić do siebie wszystkich mieszkańców wioski Three Pines. Spotyka ją za to sroga kara; chociaż wydaje się to nieprawdopodobne, kobieta ginie porażona prądem na zamarzniętym jeziorze, na oczach całej miejscowości, podczas dorocznego turnieju curlingu. W śledztwo angażuje się inspektor Armand,Gamache, który swoim niepowtarzalnym stylu odkrywa kolejne, długo skrywane sekrety idyllicznej wioski. Niespodziewanie okazuje się, że Three Pines zagraża coś jeszcze…
Lisa i jej kilkuletnia córeczka Anouk mieszkają na uboczu. Któregoś dnia w ich domu pojawia się nieproszony gość, a wtedy życie zamienia się w koszmar. Kim jest obcy mężczyzna? Czego od nich chce? Każda kolejna godzina odsłania coraz bardziej przerażającą prawdę, a dom, wydawałoby się, bezpieczne schronienie, staje się więzieniem…Lisa za wszelką cenę pragnie chronić swoją córkę. Światełko nadziei daje jej świadomość, że ktoś widział, co się stało w jej domu. Dlaczego jednak świadek nie poinformował policji? Zdaje się, że nie ma ucieczki z tej matni… Milion sprzedanych egzemplarzy w Holandii.
Pierwsza publikowana w Polsce biografia Witalija i Władimira Kliczków. Pochodzący z Ukrainy bracia, będący w centrum zainteresowania całego świata, stanowią swego rodzaju fenomen zarówno w sporcie, jak i w życiu społecznym. Nieczęsto profesjonalny bokser ma jednocześnie atrybuty intelektualne i charyzmę, pozwalające na aktywne zaangażowanie w życie publiczne i polityczne na najwyższym szczeblu. Duża część książki - jak i życia bohaterów - jest poświęcona boksowi, w którym obaj odnieśli olbrzymie sukcesy. Godne uwagi są także rozdziały poświęcone ich działalności społeczno-politycznej. Ma to wyjątkowe znaczenie właśnie teraz, gdy Witalij Kliczko zaznacza wyraźnie swoją obecność na mapie dramatycznych wydarzeń na Ukrainie.
Edward Chomik to niezwykła postać. Choć zajmuje się głównie bieganiem w kołowrotku i zjadaniem ziarenek, w jego małym ciele tkwi wielki duch rewolucjonisty i filozofa. W swojej małej klatce przeżywa istne katusze zniewolenia i marzy o wolności. Poznaje, co to samotność, niezrozumienie i… prawdziwa miłość. Całości dopełniają wyjątkowe, czarno-białe, komiksowe ilustracje. Doskonały prezent nie tylko dla właścicieli chomików, ale dla wszystkich wolnych duchem, dla których Edward może okazać się bardzo bliską postacią. „Po co pisać? Życie jest klatką pełną pustych słów” Edward Chomik
Książka dowodząca, że można wybrać się w podróż rowerową dookoła świata, nie mając pojęcia o wymianie dętki. O tym, jak można przejechać Chiny, nie potrafiąc posługiwać się pałeczkami. O tym, jak przeżyć mrozy Altiplano z jedną parą skarpetek i zepsutym namiotem.
Książka podróżnicza, w której nie znajdziecie sformułowań "sens życia" czy "poszukiwanie siebie", za to na pewno wiele razy zaśmiejecie się podczas lektury. Wesołej podróży!
Dzięki książce dowiemy się o: - wspaniałym rycerzu i zaklętej w zamek królewnie, - doborze niewłaściwym i niedoborze właściwym, - okrucieństwach miłości, - sensie życia kobiety, - Panu Cześku i innych chłopakach, czyli wszystkich sprawach z życia kobiet i mężczyzn.
Moja Francja to zbiór felietonów Patrycji Todo, autorki popularnego bloga pod tym samym tytułem. Jej ciekawe i często kontrowersyjne spostrzeżenia na temat kraju znanego jako kolebka kultury europejskiej i nowożytnej demokracji mogą dziwić, szokować, a nawet przerażać... Bo kto z nas mógłby sądzić, że w wielu francuskich rodzinach normą jest kąpiel raz w tygodniu? Jaka tak naprawdę jest Francja? Według autorki - trudna, zakompleksiona, zadzierająca nosa, tylko na pozór przyjazna cudzoziemcom, ale wciąż i niezaprzeczalnie piękna.
Czy prawdziwa miłość może zdarzyć się między ludźmi stojącymi po przeciwnych stronach barykady? Angelika przyjeżdża z Monachium do Krakowa z jednym celem: nakłonić Daniela do podpisania wyjątkowo niekorzystnego dla jego firmy kontraktu. Daniel oczekuje jej przybycia, mając w zanadrzu własną wersję umowy, której nigdy nie zaakceptuje szef Angeliki. Czy tych dwoje zdoła się porozumieć? I czy Daniel – niepoprawny uwodziciel i Angelika –dziewczyna z trudną przeszłością, przekonana, że musi radzić sobie ze wszystkim sama, mają szansę na coś więcej, niż służbowe negocjacje? Jedno jest pewne - w dzień św. Walentego wiele się może wydarzyć…
„Martwy punkt” to pierwszy tom bestsellerowej serii Louise Penny o Armandzie Gamache’u, niezwykłym detektywie z Sureté du Québec. Gamache, - elegancki, wyrazisty bohater – rozprawia się ze złem z wdziękiem i klasą Sherlocka Holmesa, a powieści o nim są prawdziwą gratką dla wielbicieli klasycznego kryminału! Małe społeczności także mają swoje mroczne tajemnice… W Three Pines, malutkiej wiosce pod Montrealem, zostaje zabita miejscowa emerytowana nauczycielka. Wszyscy zgodnie sugerują wypadek na polowaniu, ale inspektor Gamache podejrzewa, że wśród sielskiej przyrody kryje się coś o wiele bardziej złowieszczego. Powoli wychodzą na jaw głęboko skrywane sekrety izolowanej społeczności małej górskiej osady...
Ryan Gosling jest utalentowanym aktorem, ale to najmniej ważna z jego zalet. Istnieje co najmniej 100 powodów, żeby go kochać, i to właśnie je wszystkie wymienia ta zabawna książka. Niektóre z nich są co najmniej zaskakujące... Książka zawiera unikalne zdjęcia z różnych momentów kariery Goslinga, mnóstwo interesujących faktów z jego życia i dużo dobrych dowcipów. Prawdziwa gratka dla fanek i wyznawczyń!
Która kobieta choć przez moment nie marzyła, by być dziennikarką znanego czasopisma, chodzić na bankiety, jeździć na festiwale, mieć w komórce prywatne telefony celebrytów? Gdy Lucyna – samotna matka, córka, a czasem kochanka - zostaje szefową działu kultury wziętego tygodnika, jest pewna, że życie sprawiło jej najcudowniejszy prezent. Ale rzeczywistość przechodzi najśmielsze wyobrażenia, tyle że nie w tę stronę, w którą powinna… Czy lekarstwem na wszystko może być tajemniczy mężczyzna o zielonych oczach? Mnóstwo humoru, gigantyczna afera i oczywiście wielka miłość w romansie z życia wyższych sfer… redakcyjnych. Autorka, dziennikarka ukrywająca się pod pseudonimem, przysięga, że nie wyssała sobie tej historii z palca!
Menopauzę często określa się “drugim okresem dojrzewania”, ponieważ może być to czas chaosu, kiedy tracimy pewność, kim jesteśmy bądź dokąd zmierzamy. Zaczynamy zadawać sobie pytanie: “O co w tym wszystkim chodzi?” Niemniej mamy teraz olbrzymią przewagę nad nastolatkami – doświadczenie całego życia, na którym możemy się oprzeć. Tak więc menopauza może być dla nas wspaniałą okazją. Może być burzliwa i niepokojąca, lecz także wręczyć klucz do drugiego dorosłego życia, w którym tak wiele jest możliwe i osiągalne.
Podstawowe zmiany, które dokonują się w organizmie
Dostępne sposoby postępowania z menopauzą
Argumenty za i przeciw różnym terapiom
Zmniejszanie ryzyka choroby wieńcowej serca oraz osteoporozy
Bieżące i długoterminowe korzyści z terapii hormonalnej
Menopauza jest naturalnym etapem w życiu każdej kobiety. Zbliżając się do niej w wieku czterdziestu bądź pięćdziesięciu kilku lat, na pewno nie mamy poczucia starości. Przeważnie czujemy się silne i zdrowe, jesteśmy gotowe do podejmowania nowych wyzwań i zdobywania doświadczeń. Istnieje tyle możliwości – można zająć się alpinizmem, napisać pierwszą powieść, zmienić zawód lub partnera (albo jedno i drugie), pobiegnąć w maratonie...
Rozwój terapii hormonalnej, stosowanej nie tylko do leczenia samych objawów menopauzy, ale także w celu poprawy stanu zdrowia na dłuższą metę, oznacza, że możemy realnie myśleć o menopauzie jak o początku nowego życia zamiast uważać ją za koniec wszystkiego.
W XXI wieku możemy spodziewać się, że będziemy żyły przynajmniej 30 lat po menopauzie. To prawie jedna trzecia naszego życia, toteż chcemy być aktywne i maksymalnie sprawne.
`Te opowieści z Michałówka mają w sobie smak tego świata, który nazywam pierwszym (i decydującym) światem człowieka. Jest to świat symetryczny do mojego `Bolimowa` (...) Cieszę się, że Pani teksty są takie sympatyczne i w dobrym guście. Henryk Bereza
Nowa książka Ewy Foley, autorki bestsellera "Zakochaj się w życiu". Jest to zbiór krótkich, refleksji, spostrzeżeń i życiowych porad, afirmujących życie i dodających sił do realizacji naszych marzeń. Napisana bezpośrednim, osobistym językiem i elegancko wydana stanowi znakomity prezent, który możemy sprawić swoim przyjaciołom i sobie samemu.
Autorka pisze: "Pamiętaj, że uczucia są zaraźliwe; przenoszą się z ogromną łatwością z jednej osoby na inna. Rozpocznij więc epidemię życzliwości w swojej rodzinie, środowisku, miejscu pracy..."
Choroba Parkinsona nie oznacza, że musimy wszystkiego się wyrzec - łącznie z ulubionym hobby czy sportem - trzeba jednak wprowadzić pewne korekty do dotychczasowego modelu życia. W przemyśleniu i zaplanowaniu tego pomaga autorka książki, która od kilkunastu lat pracuje z pacjentami cierpiącymi na chorobę Parkinsona.
Przyczyny choroby
Rodzaje parkinsonizmu
Terapia farmakologiczna
Leczenie operacyjne
Depresja
Praca zawodowa
Zachowanie samodzielności
Źródła pomocy oraz informacji
Porady dla rodzin i opiekunów chorych
"Można żyć z tą chorobą. Nie pozwól sobie wpaść w cykl symptom-cierpienie-choroba. Nie pozwól, by choroba tobą zawładnęła. Zderzysz się z kilkoma murami, ale nauczysz się, jak je burzyć." młoda pacjentka z chorobą Parkinsona
Autorka znanego już w Polsce zbioru ćwiczeń dla chorych na artretyzm Jak radzić sobie z zapaleniem stawów. Zestaw ćwiczeń ruchowych opisuje tym razem, w jaki sposób można postarać się uniknąć wielu niebezpiecznych skutków ubocznych konwencjonalnej terapii.Autorka znanego już w Polsce zbioru ćwiczeń dla chorych na artretyzm Jak radzić sobie z zapaleniem stawów. Zestaw ćwiczeń ruchowych opisuje tym razem, w jaki sposób można postarać się uniknąć wielu niebezpiecznych skutków ubocznych konwencjonalnej terapii. Przepisywane chorym leki z reguły wywołują groźne działania uboczne (niszczące m.in. żołądek), a przede wszystkim łagodzą jedynie objawy, nie zaś przyczynę choroby. Istotą artretyzmu jest, wg autorki, zatrucie organizmu nadmierną ilością kwasu moczowego w związku z wieloletnim niezdrowym odżywianiem się. Zaradzić temu można przez odpowiednią dietę oraz tryb życia. Skutkiem jest zmniejszenie bólu, poprawa zdolności motorycznych oraz zahamowanie postępu choroby. Z porad autorki – w ramach założonej przez niej kliniki Margaret Hills Clinic – z wielkim powodzeniem skorzystało tysiące pacjentów na całym świecie, co potwierdzają również opinie opiekujących się nimi lekarzy.
Fragment książki
Przedmowa
We wrześniu 1946 roku, w wieku 21 lat, rozpoczęłam praktykę pielęgniarską w Szpitalu św. Stefana przy Fulham Road w Londynie. Lubiłam się bawić i byłam beztroska. Kochałam taniec, jazdę na rowerze i pływanie, a moją największą ambicją było zostać dobrą pielęgniarką. W pierwszym roku pracy wszystko układało się wspaniale, a ja pokochałam wybrany zawód. W szpitalu obowiązywała surowa dyscyplina i praca była ciężka, ale płynąca z niej satysfakcja wynagradzała wysiłek.
Na początku kwietnia 1947 poczułam się źle. Lekarz zdiagnozo-wał ostre reumatoidalne zapalenie stawów i położono mnie do łóżka w izbie chorych dla pielęgniarek. Wykryto u mnie także powiększenie serca i zalecono całkowity odpoczynek; nie wolno mi było samej myć się ani jeść. Skonsultowano się z kardiologiem z Harley Street, który przychodził co drugi dzień badać moje serce, a opiekujący się mną lekarz codziennie nadzorował stan mojego zdrowia.
W tym czasie miałam okropne bóle i odczuwałam ogromny dyskomfort. Byłam otulona kocami, a ponieważ nie mogłam znieść ciężaru pościeli, nad moim łóżkiem wykonano coś w rodzaju budki chroniącej moje bolące kończyny od ucisku kołdry. Przez cztery miesiące leżałam w łóżku zupełnie bezradna. Potem stopniowo pozwalano mi siadać na skraju łóżka, samej myć się i jeść. Terapia, poza odpoczynkiem, ograniczała się wyłącznie do podawania aspiryny. W tamtych czasach nie było tych leków na zapalenie stawów, które są dostępne dzisiaj.
Po pięciu miesiącach pozwolono mi na odbywanie dalszej rekonwalescencji w domu. Zanim opuściłam szpital, przyszedł do mnie lekarz. „Moja droga, byłaś bardzo chora i twoje serce uległo niebezpiecznemu powiększeniu, dlatego muszę cię przestrzec, że nie wolno ci tańczyć ani jeździć na rowerze. Nie możesz też wbiegać pod górę ani po schodach. Zapomnij także o stażu pielęgniarskim - ten zawód byłby zbyt męczący dla ciebie. Jeśli wyjdziesz za mąż, nie powinnaś mieć dzieci. I bądź przygotowana na nawrót choroby."
Kiedy przechodziłam przez bramę szpitala, pomyślałam sobie: , Jeśli mam prowadzić takie życie, to wolę umrzeć". Z miejsca postanowiłam, że będę robiła to, co zechcę i kiedy zechcę, oraz że nie powiem rodzicom ani słowa z tego, co mi zalecono. Przybrałam na wadze na skutek obrzęku tkanek spowodowanego powiększeniem serca, a także z bezruchu wymuszonego przykuciem do łóżka przez cztery miesiące. Przed chorobą miałam zgrabną figurę, ważyłam około 60 kg; teraz utyłam ponad 10 kilogramów. Powiększyła mi się stopa i zamiast buta nr 6 musiałam nosić nr 7. Powiedziałam sobie jednak: „Co tam!" Postanowiłam cieszyć się każdą chwilą, jaka mi jeszcze pozostała, toteż przy każdej nadarzającej się okazji tańczyłam, jeździłam na rowerze i pływałam, dzięki czemu wkrótce straciłam nadwagę. Pod koniec trzeciego miesiąca po powrocie do domu ze zdziwieniem odkryłam, że wciąż jeszcze żyję.
Nadal ogromnie chciałam zostać pielęgniarką, więc napisałam do siostry przełożonej w Szpitalu św. Stefana. Spytałam się, czy mogę wznowić staż, skoro czuję się teraz tak dobrze. Wyobraźcie sobie mój zachwyt, kiedy otrzymałam odpowiedź twierdzącą. Wróciłam na etat do szpitala.
Zanim do tego doszło, rozwinęła się u mnie osteoartroza (choroba zwyrodnieniowa stawów) i od czasu do czasu miewałam straszliwe bóle. Udało mi się jednak ukończyć staż, a po zdaniu egzaminów końcowych zostałam skierowana do pracy na bloku operacyjnym. Była to najcięższa praca w szpitalu, ale kochałam ją i byłam zdeterminowana, by żyć i pracować normalnie. Zrealizowałam swoją pierwszą ambicję, by zostać wykwalifikowaną pielęgniarką.
Drugą ambicję - by wyjść za mąż - urzeczywistniłam następnego roku, gdy poznałam swego przyszłego męża. Odeszłam ze Szpitala św. Stefana i przeniosłam się do Coventry, gdzie pracował mąż. Dostałam tam pracę jako pielęgniarka medycyny pracy. Wkrótce potem założyliśmy rodzinę, więc odeszłam z zawodu.
Tymczasem na rynku pojawiło się mnóstwo leków na artre-tyzm (zapalenie stawów). Udałam się do znanego specjalisty w tym zakresie, który skwapliwie zapisał mi „cudowny środek". Kiedyjednak lekarz z ubezpieczalni usłyszał o tym, poinformował mnie, iż ostatnio przypisano temu lekowi dwa przypadki śmiertelne, i poradził, bym zażywała go tylko w razie bardzo silnych bólów. Niemniej już regularnie brałam 12 aspiryn dziennie na uśmierzenie bólu, toteż starałam się ograniczyć tylko do nich, uważając je za bezpieczniejsze i dające mniejsze skutki uboczne.
Zostałam zmuszona do noszenia kołnierza ortopedycznego, szyn na zdeformowanych palcach, specjalnego gorsetu oraz zabudowanych łuków do butów. Konsultant poradził mi, bym postarała się o wózek inwalidzki.
Na podstawie doświadczenia zdobytego w pracy w szpitalu uświadomiłam sobie jednak, że lekarze nie są w stanie pomóc w mojej chorobie. Musiałam zajmować się mężem i sześciorgiem dzieci, nie miałam pieniędzy na pomoc domową i byłam kaleką, nie mogącą poruszać się bez okropnego bólu. Zapowiadała się naprawdę ponura przyszłość.
Zawsze wierzyłam w powiedzenie: „Bóg pomaga tym, którzy sami sobie chcą pomóc", więc modliłam się, a potem zaczęłam szukać kuracji dla siebie. Zdobyłam wszystkie możliwe książki na temat „leczenia naturalnego" i w końcu zastosowałam kurację, która zdołała usunąć wszystkie oznaki artretyzmu w żaledwie dwanaście miesięcy i pomogła mi na zawsze pozbyć się bólu. Potrzeba jest naprawdę matką wynalazków, a ja z pewnością byłam w potrzebie. Pomogły mi praktyka pielęgniarska oraz wiedza na temat organizmu człowieka, jaką zdobyłam w czasie pracy. Na bazie połączenia wielu pomysłów zebranych w trakcie moich badań opracowałam sposób kuracji oraz dietę, dzięki którym osiągnęłam ogromny, trwający wiele lat sukces we własnej sprawie i jeszcze większe sukcesy w mojej zatłoczonej klinice.
Mam nadzieję, że przekazując tę wiedzę Czytelnikom książki, pomogę złagodzić ból wywołany zapaleniem stawów, powszechnie nękający zarówno ludzi młodych, jak i starych praktycznie na całym świecie. Książka ta została przetłumaczona na kilkaję-zyków; jest w sprzedaży w wielu krajach. Nigdy nie sądziłam, że tak wielu osobom przyniesie ulgę. Dzień w dzień przychodzą listy od ludzi z różnych krajów. Piszą mi, jak wiele korzyści odnieśli stosując się do leczenia opisanego na stronach tej książki i dziękują zajej napisanie.
W roku 1982 założyłam klinikę Margaret Hills Glinie, która stała się bardzo popularna. Leczymy w niej jednocześnie ponad osiemset osób. Codziennie udzielamy konsultacji, ale ponieważ nie bylibyśmy w stanie przyjąć u nas wszystkich pacjentów, w przybliżeniu 95 proc. osób otrzymuje porady pocztą. Wyniki przeszły moje najśmielsze marzenia. Nasi korespondencyjni pacjenci piszą bądź dzwonią do nas, jeśli mają jakieś wątpliwości związane z kuracją. Wiedzą, że zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by udzielić im właściwej rady, a kiedy to będzie konieczne, w ich imieniu skontaktujemy się z lekarzem rodzinnym. Z przyjemnością muszę powiedzieć, że stosunki pomiędzy kliniką a lekarzami stają się coraz lepsze. Mam wielką satysfakcję, gdy donoszą oni, jak bardzo są zadowoleni z postępów u pacjenta od chwili zapoczątkowania naszej kuracji. Również pacjenci piszą, że badający ich lekarze rodzinni oraz specjaliści z zadowoleniem oglądają wyniki analiz krwi - OB, poziom białka C-reaktywnego
i hemoglobiny. Niektórzy z naszych pacjentów czują się już tak dobrze, że specjalista nie widzi potrzeby dalszych wizyt u siebie i wypisuje ich z poradni jako zdrowych, często po wielu latach bezsensownego, niebezpiecznego stosowania leków. Mówię „bezsensownego", ponieważ leki podawane na artretyzm działają objawowo i nie są w stanie wyleczyć - nieszczęśliwy pacjent i tak zostaje z zapaleniem stawów, a także boryka się ze skutkami ubocznymi leków. Skutki te mogą być bardzo niebezpieczne, nawet w przypadku środków niesteroidowych. Niepokojąca jest liczba osób, doznających niebezpiecznego dla życia działania ubocznego terapii, z którymi codziennie się spotykamy. Jak pisze jeden z nich:
Połknąłem tyle leków, że wystarczyłyby one na utrzymanie przez rok niewielkiej apteki. Były to lekarstwa zwalczające samą chorobę oraz środki na zesztywnie-nie, przeciwbólowe, a także przeciwdziałające skutkom ubocznym wywołanym przez inne leki. Zażywałem tabletki codziennie przez siedem lat, aplikowano mi też liczne bolesne zastrzyki dostawowe, a dodatkowo badania krwi na skutki uboczne - i miałem już tego dosyć!
Jest to typowa historia, którą słyszymy od pacjentów w czasie pierwszej wizyty w klinice. Jakże jest smutna! Leki same w sobie są trujące. Po ich zażyciu pacjent musi radzić sobie nie tylko z chorobą, ale także z toksynami podanego leku. Jednocześnie nie bierze się pod uwagę przyczyny choroby. Leki te jedynie tłumią objawy - nie leczą.
Stale prowadzone są liczne badania nad nowymi środkami, ale ostatnie odkrycia w farmakoterapii utwierdzają mnie tylko w przekonaniu, że żaden lek nie jest bezpieczny ani korzystny dla osób cierpiących na artretyzm.
Naturalnie ludzie mają zaufanie do swoich lekarzy pierwszego kontaktu oraz specjalistów i niechętnie chcą kwestionować ich zalecenia. To zrozumiałe. Dlatego pacjentowi może pomóc bliski kontakt z naszą kliniką i wspólne poszukiwanie rozwiążąnią jego problemu. Kiedyjuż ludzie podzielą się z nami swoimi obawami, lękami i zmartwieniami, możemy im poradzić, jak mogą się z nimi uporać. Pacjenci stają się niejako przyjaciółmi, zwierzając się z różnych aspektów życia, które wywierają wpływ na stan ich zdrowia. Nawiązywanie takiej nici porozumienia sprzyja wyzdrowieniu - i większości ludzi się to udaje.
Gdy pacjentowi udaje się pokonać artretyzm oraz odzyskać zdrowie i pełną sprawność ruchową, wywołuje to ogromne zainteresowanie rodziny, przyjaciół oraz lekarza rodzinnego i specjalisty. W konsekwencji coraz więcej osób prosi o pomoc, niekoniecznie w sprawie zapalenia stawów. Stopniowo zaczynamy zajmować się też innymi chorobami. Mamy naprawdę dużo pracy, ale na szczęście od początku istnienia kliniki pomaga mi moja córka, Christine.
Pod koniec roku 1998 zaczęłam mieć problemy z oddychaniem, zwłaszcza kiedy się denerwowałam lub przemęczałam. Udałam się do lekarza rodzinnego, który zlecił różne badania w szpitalu. Okazało się, że mam problemy z sercem. Kiedy zdiag-nozowano u mnie w wieku 21 lat reumatoidalne zapalenie stawów, miałam ostry gościec stawowy oraz niebezpieczne powiększenie serca. Pomimo wyzdrowienia w wieku czterdziestu kilku lat przeszłam zawał serca. Teraz serce ponownie odezwało się.Je-dyne, co mi pozostało, to odpoczynek. Nie mogłam kontynuować pracy w klinice w Kenilworth. Musiałam jeszcze raz dać sercu szansę, by mogło wyzdrowieć.
Od roku 1981 pracuje ze mną Christine, stopniowo pogłębiając swoją znajomość dietetyki klinicznej. Coraz lepiej rozumie sposób, w jaki leczyłam ludzi cierpiących na artretyzm. Odczuwam ogromną ulgę, widząc, że kontynuuje ona pracę, którą rozpoczęłam. Istnieje ogromny głód wiedzy wśród osób zgłaszających się do nas z różnymi rodzajami artretyzmu, reumatyzmem, skazą moczanową, zespołem bólu wielomięśniowego z wysokim OB itd. Cieszę się, że może kontynuować tę pracę w momencie, gdyja muszę z niej zrezygnować. Jestem pewna, że pacjenci skorzystają wiele z jej rad, opieki i uwagi. Klinika Margaret Hills rozwinęła się na podstawie mojego doświadczenia; teraz pałeczkę przejmie Christine. Będzie opierać się na własnych doświadczeniach, rozwijając nasz sposób kurowania artretyzmu i chorób pokrewnych.
Jak leczyć zapalenie stawów bez lekarstw
Spis treści
Przedmowa 7
1. Zapalenie stawów - przyczyna i skutki 17
2. Leki i ich działania uboczne 29
3. Leczenie zapalenia stawów środkami naturalnymi 39
4. Witaminy i minerały - ich znaczenie dla organizmu 67
5. Przepisy kulinarne
dla cierpiących na zapalenie stawów 93
Dobre śniadanie 99
Pieczone dania rybne 107
Dania mięsne 116
Dania z kurczaka 124
Desery 134
Sałatki owocowe 138
6. Nowe produkty naturalne 139
7. Klinika 147
Indeks potraw 156
Sabina jest przyjacielem do wynajęcia. Spotyka się z samotnymi ludźmi, którzy nie mają z kim porozmawiać o swoich kłopotach, i cierpliwie wysłuchuje ich problemów. Sama jednak nie ma udanego życia żyje samotnie i choć docenia uroki życia w pojedynkę, tak naprawdę wydaje się nieszczęśliwa, jakby zamrożona.Gdy pewnego dnia w parku poznaje małą dziewczynkę, Marysię, nawet nie podejrzewa, jak bardzo ta znajomość zmieni jej życie. Marysia z niezwykłym uporem dąży do zaprzyjaźnienia się z Sabiną, co początkowo bardzo drażni kobietę. Niepostrzeżenie jednak mała zajmuje w sercu kobiety coraz więcej miejsca. A gdy na scenę wkracza jej ojciec, przystojny Maks z trudną przeszłością, akcja nabiera tempa
Życie nastoletniej Kylie Galen nie jest łatwe. Umiera jej ukochana babcia, rzuca ją chłopak, jej rodzice się rozstają, a w dodatku ciągle widuje dziwną postać, której nikt poza nią zdaje się nie zauważać Pewnego wieczora Kylie Galen ląduje na nieodpowiedniej imprezie z nieodpowiednimi ludźmi, i to zmienia jej życie na zawsze. Za radą psychologa matka wysyła ją do Wodospadów Cienia na obóz dla trudnej młodzieży. Już w drodze do obozu Kylie przekonuje się, że określenie trudna niezupełnie określa jej współobozowiczów.Kylie nigdy nie czuła się całkiem normalna, ale nie wierzy też w to, że jej miejsce jest wśród tych, jej zdaniem, dziwolągów. Mieszkańcy Wodospadów Cienia twierdzą jednak, że przybyła tu nie bez powodu, ponieważ wiele wskazuje na to, że jest jedną z nich między innymi to, że urodziła się o północy. Mimo to nikt nie wie, kim tak naprawdę jestJakby życie nie było wystarczająco skomplikowane, na scenie pojawiają się Derek i Lucas. Są bardzo różni, ale obaj zajmują znaczące miejsce w sercu dziewczyny.Chociaż Kylie niczego nie jest pewna, jedna rzecz staje się dla niej absolutnie jasna. To właśnie tu, w Wodospadach Cienia, jest jej miejsce.
Książka ta przeznaczona jest dla wszystkich tych, którzy kiedykolwiek zetknęli się z problemem alkoholowym bądź to we własnym otoczeniu bądź w pracy zawodowej. Autor porusza temat trudny, o którym wielu boi się mówić. W rodzinie dotkniętej alkoholizmem obowiązują bowiem trzy zasady, których przestrzeganie staje się życiową koniecznością: Nic nie mówić! Niczego nie odczuwać! Nikomu nie ufać! Mówi się, że główny pokój w rodzinie dotkniętej alkoholizmem zajmowany jest przez hipopotama, którego istnieniu wszyscy zaprzeczają. Milcząc, zostawia się hipopotama w spokoju, a elementem tego milczenia jest udawanie, że wszystko jest w porządku. Dzięki tej książce dowiemy się jaki wpływa alkoholizm ma na dzieciństwo i rodzinę, jak powoduje współuzależnienie i jakie są jego skutki dla dorosłych już dzieci.
Współuzależnienie dorosłych dzieci alkoholików
Poznanie swoich autentycznych uczuć
Uczciwość w stosunku do siebie
Odwaga pracy nad sobą przez całe życie
Wsparcie dla dorosłych dzieci alkoholików
Spis treści
Do Czytelnika 9
1. Dziecko, które łatwo zranić 13
Jakie jest dziecko? 13
Pozbywanie się cech dziecięcych 18
2. Na styku dwóch pokoleń 23
Lustrzane odbicie 23
Zakłócenia w lustrzanym odbiciu 28
3. Dziecko w rodzinie dotkniętej alkoholizmem 35
O cechach i charakterze alkoholizmu 35
Rodzicielstwo w rodzinie dotkniętej alkoholizmem 39
Hipopotam w pokoju stołowym 41
Zamrażanie cech dziecięcych 44
Skrępowanie wstydem 50
4. Współuzależnienie 57
Rozszczepienie ja 57
Inne zwierzęta w pokoju stołowym 59
Przejście przez kryzys 61
Definicja współuzależnienia 63
Cechy współuzależnienia 66
Sterowanie z zewnątrz 69
Przymusowa kontrola 70
Brak ufności 74
Słabe odczuwanie własnego ja 75
Wydajność zamiast życia 77
Wielka powaga 80
Dolegliwości fizyczne 84
Gdy brakuje duchowości 86
Współuzależnienie u Finów 91
5. Współuzależnienie a narkotyki 97
Alkohol 97
Inne narkotyki 103
Uzależnienie od seksu 105
Zakłócenia w jedzeniu 107
Uzależnienie od pracy 108
Hazard 111
„Religia”, wiedza, przymus posiadania 113
Narkotyki jako namiastka procesu rozwojowego człowieka 120
Współuzależnienie w łańcuchu pokoleń 125
6. Spotkanie z dzieckiem wewnętrznym 133
Kilka pytań natury filozoficznej 133
Podróż do krainy dzieciństwa 143
Spotkanie z nowym rodzicielstwem 147
Trzy etapy odzyskiwania zdrowia 151
Identyfikacja 152
Przejście przez własne dzieciństwo 158
Zrozumienie przeszłości 168
Ewa jest jedną z najbardziej oryginalnych, prowokujących i niezwykłych osób, które poznałem w ciągu ostatnich kilkunastu lat. Jej głęboka i wnikliwa książka wciąga do czytania, zmusza do myślenia, korci do natychmiastowego działania.
Jest kwintesencją całej wiedzy o radości, szczęściu i dającej się spełnić wymarzonej przyszłości.
prof. dr hab. Zbigniew Królicki
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?