Briggs po mistrzowsku tworzy krwiste postaci, buduje napięcie i rozpędza akcję - wszystko, co najlepsze w urban fantasy.
Aneta Jadowska
W stadzie wilkołaków Omega jest jak szaman wśród ludzi - ponad podziałami, rozgrywkami i wewnętrznymi walkami. Omega jest silna, niezależna i odważna. Jest siłą i harmonią swojego stada. Chyba, że zostanie przez to stado złamana. Wtedy przyniesie mu zagładę.
Anna Latham była rozsądną dziewczyną i nie wierzyła w istnienie wilkołaków. Do dnia, kiedy nie została brutalnie zaatakowana i przemieniona. Nowe życie okazało się czymś znacznie gorszym, niż najczarniejsze opowieści grozy.
Doprowadzona do skraju wytrzymałości dziewczyna robi coś, czego nigdy nie zrobiłby żaden wilkołak - łamie zakaz Alfy swojego stada. To jedno zdarzenie zmieni całe jej życie.
Wydaje się, że teraz wszystko się ułoży: koszmar stada z Chicago się skończył, u jej boku pojawił się Towarzysz, o jakim marzyłaby każda wilczyca a ośnieżone góry Montany zapraszają do radosnej gonitwy za zwierzyną.
Niestety, istnieją na świecie rzeczy straszniejsze od wilkołaka.
Świat, czy to ten pod niebiem Szereru czy jakikolwiek inny, jest pełen zła. W opowieściach starych ludzi wciąż trwają okrutne wojny, łupieskie wyprawy, łzy kobiet i krew mężczyzn. Ale żadna z tych opowieści nie mówi o krzywdach wyrządzanych bez żadnego powodu, dla samej tylko zabawy.Niektóre mówią o podłych zdradach popełnianych z szalonej miłości, przyjaźni zmienionej w zaciekłą nienawiść i bólu, który wydaje się nie do zniesienia.Istnieją też inne opowieści, te które dają nadzieję. Opowieści o miłości, przyjaźni silniejszej niż śmierć i o niezrozumiałej łasce.Wszystkie je można usłyszeć przy ogniskach pod niebem Szereru.I właśnie zostały spisane.
Wybawiciel ludu pustyni zniknął. Tron z Czaszek stoi pusty. Synowie Ahmanna rozpoczynają bezwzględną walkę o władzę.Wybawiciel z zielonych krain także zniknął. Wokół Bluszczowego Tronu wiąże się sieć intryg sięgająca aż po Zakątek, ale władcy Thesy nie przejmują się zagrożeniem ze strony Sharum.Świat się zmienia. Tylko demony jak co noc wychodzą z Otchłani.A z dala od dworskiej polityki rodzi się plan najważniejszej wojny.Wojny o przetrwanie ludzkości...
Decimus Fate - potężny mag, który wyrzekł się magii, by odpokutować dawne grzechy.Opiekun - łowca demonów, który już na nie nie poluje.Obaj niosą na barkach brzemię popełnionych uczynków, niewyobrażalnej straty i wzajemnej nienawiści. W każdym tli się nadal płomyk dobra i chęć zapłacenia światu za dawne uczynki.Tajemnicza zaraza w klasztorze Tan Jit Su staje się do tego znakomitą okazją. Jednak śmiercionośna choroba, choć przerażająca, zdaje się tylko początkiem problemów, jakie spadną na obu mężczyzn w chwili ich pierwszego spotkania.Niestety, sumienia nie da się oczyścić równie łatwo, co miecza z krwi, a skrzywdzeni ludzie nie zapominają tylko dlatego, że ktoś poprosił o wybaczenie.
Wielkie zwycięstwo, zniszczenie Szczeliny, okazało się ledwie wygraną bitwą. Na dodatek słono opłaconą - całe roje demonów pojawiają się teraz w każdym zakątku kontynentu. Po zniszczeniu artefaktu, który mógł stanowić broń przeciw demonom, Benowi i jego przyjaciołom zostaje tylko jedna, ostatnia nadzieja: wyprawa na południe, do pustynnych plemion Dirhadji, między którymi żyją podobno magowie zdolni stawić czoła zagrożeniu.Wprawdzie ludzie tworzący koczownicze plemiona są dzicy i brutalni, a pustynia, na której mieszkają śmiertelnie niebezpieczna, ale czy trochę piasku może być czymś gorszym, niż demony w Alcott, Ostępy, lord Jason czy Eldred?
Świat Nevady Baylor i jej rodziny jest całkiem podobny do naszego. Może poza tym, że magia istnieje i decyduje o statusie jednostki, a zwyczajne śledztwo gładko może się zamienić w magiczną wojnę rodową. To zderzenie codzienności i humoru, z rozmachem i napięciem jest uzależniające.Uwielbiam wszystko co, pisze Ilona Andrews i to, jak różnorodne są jej światy i bohaterowie.Jedno się nie zmienia gwałtowna potrzeba, by natychmiast sięgnąć po kolejny tom!Aneta JadowskaW świecie, w którym genetyka i magia są fundamentami dynastii i potęgi rodów, żyje Nevada Baylor, młoda detektyw, która próbuje utrzymać na powierzchni rodzinną firmę. Najnowsze zlecenie może się okazać dla rodzinnego biznesu przełomem, albo ostateczną katastrofą.Szalony Rogan, uparty jak osioł mag dysponujący fenomenalną mocą, który uważa porwanie i przykucie do podłogi w piwnicy za dopuszczalne środki komunikacji, nie będzie łatwym sprzymierzeńcem. Właściwie, będzie sprzymierzeńcem śmiertelnie niebezpiecznym.Ale Nevada, choć musi ukrywać swoje talenty i radzić sobie z konsekwencjami tego, że oficjalnie magii nie posiada, ma jednak asa w rękawie - całkiem niezwykłą rodzinę. Matkę, emerytowaną snajperkę. Babcię, ekscentryczną konstruktorkę czołgów. I nie mniej szalone rodzeństwo. Z tą rodziną zadziera się na własne ryzyko. Bo o ile Bóg mógłby napastnikowi wybaczyć, to Nevada na pewno nie.
Jeśli nie będę mógł biec, pójdę. Jeśli nie będę mógł iść, będę pełzać. Ale wrócę do domu.Bój w Strażnicy Mgieł się skończył. Wielu towarzyszy broni Rudnickiego nie zobaczy już kolejnego świtu. Wielu jego wrogów również.Teraz najważniejsze to ostrzec Cesarza przed nadchodzącym zagrożeniem ze strony Białego Chanatu i uratować życie przyjaciela. Jednak spotkanie z córką przemytnika całkowicie zmieni priorytety Rudnickiego a upragniony powrót do domu uczyni niewyobrażalnie bolesnym.Tymczasem na Ziemi Samarin stanie wobec katastrofalnego zagrożenia. Będzie potrzebował wszystkich sił i nadludzkiego szczęścia, żeby uratować carewicza Aleksandra, własny honor i życie.
Świat Nevady Baylor i jej rodziny jest całkiem podobny do naszego. Może poza tym, że magia istnieje i decyduje o statusie jednostki, a zwyczajne śledztwo gładko może się zamienić w magiczną wojnę rodową. To zderzenie codzienności i humoru, z rozmachem i napięciem jest uzależniające.
Uwielbiam wszystko co, pisze Ilona Andrews i to, jak różnorodne są jej światy i bohaterowie.
Jedno się nie zmienia – gwałtowna potrzeba, by natychmiast sięgnąć po kolejny tom!
Aneta Jadowska
W świecie, w którym genetyka i magia są fundamentami dynastii i potęgi rodów, żyje Nevada Baylor, młoda detektyw, która próbuje utrzymać na powierzchni rodzinną firmę. Najnowsze zlecenie może się okazać dla rodzinnego biznesu przełomem, albo ostateczną katastrofą.
Szalony Rogan, uparty jak osioł mag dysponujący fenomenalną mocą, który uważa porwanie i przykucie do podłogi w piwnicy za dopuszczalne środki komunikacji, nie będzie łatwym sprzymierzeńcem. Właściwie, będzie sprzymierzeńcem śmiertelnie niebezpiecznym.
Ale Nevada, choć musi ukrywać swoje talenty i radzić sobie z konsekwencjami tego, że oficjalnie magii nie posiada, ma jednak asa w rękawie - całkiem niezwykłą rodzinę. Matkę, emerytowaną snajperkę. Babcię, ekscentryczną konstruktorkę czołgów. I nie mniej szalone rodzeństwo. Z tą rodziną zadziera się na własne ryzyko. Bo o ile Bóg mógłby napastnikowi wybaczyć, to Nevada na pewno nie.
Życie Rezkina po dramatycznych wydarzeniach na królewskim turnieju zaczyna przypominać koszmarny sen.Dowodzi statkiem pełnym przerażonych ludzi, dotychczasowi wrogowie uważają go za prawowitego władcę a dotychczasowi przyjaciele za bezdusznego mordercę. Gdzieś tam, na lądzie, czeka na niego obłąkany król-mag, który posunie się do każdego okrucieństwa, byle pokonać konkurenta do tronu.Na razie Rezkin skupia się na pierwszym i podstawowym zadaniu - zapewnieniu bezpieczeństwa ludziom, za których jest odpowiedzialny. Wie jednak, że to dopiero początek wyzwań. Jeśli zawiedzie, pozostałe królestwa rozszarpią Ashai w mgnieniu oka a ludzie, których stara się chronić zostaną wiecznymi tułaczami - bez domów, rodzin i bezpiecznej przystani. Tym samym Rezkin złamie Zasadę 1 chroń i szanuj swoich przyjaciół i zostanie bodaj największym przegranym spośród wszystkich. Bez kraju, bez celu i bez honoru.
Nikt nie pisze [militarnego s-f] lepiej niż Marko Kloos. Jego cykl Frontlines jest godnym następcą takich klasyków jak Kawaleria kosmosu Heinleina, czy Wieczna wojna Haldemana. George R.R. MartinMinęły cztery lata, odkąd Ziemia rzuciła cała swoją militarną potęgę przeciwko obcym. Ludzkość cofnęła się znad krawędzi zagłady. W Układzie Słonecznym jest spokojnie. Póki co.Być może ocalali Dryblasi wycofali się w strachu, ale zagrożenie nie zniknęło. Należy zlikwidować nieprzyjaciela na dobre, zanim podejmie kontratak, i do tego potrzebna jest nowa ofensywa. Andrew i jego zespół do działań specjalnych wyruszają na pokładzie pancernika typu Mściciel na niezwykle ważną misję poszukiwawczą. Tym razem mają działać na terenie Dryblasów.Bez bohaterstwa na pokaz. Bez niepotrzebnego ryzyka. Wyłącznie szybkie uderzenie we wrogim systemie Capella. Rozwalić okręt nasienny obcych w drzazgi i spadać z powrotem na Ziemię. Tak przynajmniej wygląda cel.Jednak czy na wojnie cokolwiek idzie zgodnie z planem?
Sto tysięcy ludzi walczących ramię w ramię liczy się o wiele więcej niż sto milionów kulących się ze strachu.Dlaczego cierpimy? Przez alagai!Dlaczego Hannu Pash jest konieczna? Przez alagai! Bez alagai cały ten świat byłby niebiańskim rajem, spoczywającym w objęciach Everama...Jaki masz cel w życiu? Chcę zabijać alagai!A jak umrzesz? W szponach alagai! Dal'Sharum nie umierają w łóżkach ze starości! Nie padają ofiarą słabości bądź głodu! Dal'Sharum giną w bitwie, walczą, póki nie zasłużą na raj.Śmierć alagai! Chwała Everamowi!
Arlen nie żyje... Tamtej nocy zginął bym ja mógł żyć dalej Czasami Posłaniec musi powiedzieć ludziom to, czego nie chcieliby usłyszeć.Czasami śmierć jest lepsza od prawdy. Tak jak lepsze od niej jest kłamstwo Okaleczyłem się by przeżyć. Zrobiłem to, ponieważ uznałem, że nie zasługuję na nic, poza włóczęgą przez noc. Nikt nigdy nie będzie mi już bliski. Ale chadzam pod nocnym niebem i nie lękam się demonów. Nie uciekam przed nimi, to one uciekają przede mną!Przede mną! ...jestem potworemJestem darem dla świata. Ale podaruję mu tylko zniszczenie.
Basergor-Kragdob, król Ciężkich Gór i górskich rozbójników, opuścił swoje królestwo.W poszukiwaniu spokoju i odpoczynku, uciekł do Dartanu. Zostawił za sobą Góry, władzę i przyjaciół. Znalazł tylko nową wojnę i dojmującą samotność. Teraz wraca, pogodzony z własnym przeznaczeniem, gotów stawić mu czoła, ale na własnych warunkach.Minęło jednak, jakby mimochodem, kilkanaście lat. W tym czasie Grombelard zdziczał do reszty. Wrogowie urośli w siłę. Dawni towarzysze poszli pod inne komendy albo od dawna nie żyją. Przyjaciele zbudowali domy, założyli rodziny i wcale nie tęsknią za straceniem życia na skalistym gościńcu.Glorm został sam. Ze swoją tęsknotą, świadomością popełnionych błędów i zmarnowanym życiem. Powinien się poddać, przyłączyć do pirackiego księcia na Agarach i zginąć z mieczem w ręku w jakieś morskiej awanturze. Ale, choć mógł uciec z Ciężkich Gór, nigdy nie zdoła wyrwać ich ze swojej duszy. Musi wracać do domu.
Od niepamiętnych czasów nocą władają krwiożercze demony, za sprawą których ludzkość skurczyła się do niewielkich skupisk, które jedyną nadzieję na ocalenie pokładają w częściowo zapomnianych zaklęciach ochronnych. Niespodziewanie wśród ludzi pojawili się dwaj bohaterowie, bliscy sobie niczym bracia, a mimo to podzieleni gorzką zdradą. Arlen Bales zasłynął jako Naznaczony, wojownik wytatuowany od stop do głów potężnymi, magicznymi symbolami, dzięki którym rzuca się na demony z gołymi rękami i wychodzi z walk zwycięsko. Jardir, uzbrojony w runiczną broń, obwołuje się Wybawicielem legendarną postacią obwieszczoną w proroctwach, której przyjdzie zjednoczyć ludzkość i poprowadzić ją ku zwycięstwu w Sharak Ka, ostatniej wojnie przeciwko demonom.Próbując pokonać demony, Arlen i Jardir doprowadzili jednak do wydarzenia, które może wyznaczyć koniec wszystkiego, co dla nich cenne wyzwolili rój. Wojna jest coraz bliżej, a ludzkość nie ma szans na zwycięstwo, jeśli Jardir i Arlen wraz z żoną Renną nie zdołają narzucić swej woli schwytanemu księciu demonów. Muszą bowiem zmusić podstępną istotę, by zaprowadziła ich do Otchłani, gdzie Matka Demonów rodzi nieprzeliczoną armię.Pozostawiwszy swym najbliższym, Leeshy, Ineverze, Ragenowi oraz Elissie, zadanie zjednoczenia ludności skłóconych Wolnych Miast i poprowadzenia ich na wojnę z rojem, Arlen, Jardir i Renna wyruszają na desperacką wyprawę w najciemniejsze głębiny świata, by stoczyć walkę ze złem. Żadne z nich nie oczekuje, iż zdoła powrócić na powierzchnię.
Ben i Amelia wkrótce umrą. Jeszcze nie widzą jak. Z głodu, z zimna czy rozniesieni na mieczach ścigającej ich pogoni. Ale lodowaty oddech śmierci już czują na karkach.Nocami, kuląc się na śniegu przy malutkich ogniskach, snują wizje powrotu do Widoków albo ucieczki do Wolnej Ziemi. Jak wspaniale byłoby odwrócić się plecami do wszystkich problemów świata i po prostu ratować życie.Ale zagrożenie ze strony demonów jest prawdziwe i oboje wiedzą, że tak naprawdę nigdy nie zdobędą się nie ucieczkę. Muszą działać! Ale jak? Mają nadzieję, że odpowiedzi czekają w Irreforcie, w siedzibie Zakonu Purpuratów. Muszą się tam dostać - jak najszybciej i po cichu. To tylko trzy miesiące pieszej wędrówki. Przez śnieg i mróz. Bez zapasów. Z pogonią na karku.Szanse powodzenia są raczej niewielkie. Ale chwilowo świat nie ma nic lepszego na swoją obronę.
Na czele największego majątku w kraju stanęła...niewolnica. Przerażona, zagubiona i samotna. Słaba. Uzurpatorka! krzyczeli. A jednak poszli za nią. Poszli za nią rycerze z najlepszych domów, prości knechci, niewolnicy i majętni mieszczanie. Uwierzyli w marzenie i ruszyli po odzyskanie dawnego Dartanu - królestwa zbudowanego z rycerskiego honoru, wojennej chwały i pieśni o wiecznej miłości. Szlachetni marzyciele ruszyli na śmiertelny bój, po którym długo jeszcze będą opłakiwać godnych przeciwników, których musieli zabić. W świecie rządzonym przez mężczyzn i urządzonym dla mężczyzn, kobieta nie ma szans wygrać, grając zgodnie z zasadami. I Ezena doskonale o tym wie. Zamiast grać, przewraca szachownicę, a zaskoczonemu przeciwnikowi wbija sztylet w serce. Tak właśnie wygrywa się z Wiecznym Cesarstwem. Tak właśnie prowincję czyni się Królestwem.
"Władza to tylko przyzwyczajenie, przekonanie poddanych, że ktoś nimi rządzi. A kto? Tego właściwie nie wie już chyba nikt. Najpotężniejsza służba cesarstwa, Zamek, właściwie przestała istnieć. Pałac bezradnie patrzy, jak misternie budowane latami podwaliny władzy rozpadają się jak domek z kart. Dyplomacja? Wolne żarty. Na terenie cesarstwa właśnie zniknęła ambasadorka Królestwa Troy. Obywatele Luan popadają w zbiorową histerię. Kometa nadal przemierza nieboskłon, obojętna na całe ziemskie zamieszanie. Czas Taidy się kończy - nie może liczyć na Zamek, Nervę ani nikogo innego. Nie jest już nawet pewna, czy może ufać samej sobie. A Cesarz żąda wyników. Krwawych wyników. Virion i jego ludzie robią co mogą, by wyniki były odpowiednio spektakularne, ale gdy na granicy staje Legion Moy, żarty się kończą.
Połączona krew książąt położy kres burzyZwycięstwo w Otchłani okazało się tylko wygraną bitwą. Wojna wciąż trwa, a dzieci zwycięzców muszą stanąć do kolejnego starcia.Przepowiednia kości popchnęła Olive na zupełnie nową ścieżkę. Stając ramię w ramię z wojownikami sharum, odkrywa wielką moc drzemiącą we własnej, podwójnej naturze. A każdego ranka, po nocy pełnej krwi i śmierci, doświadcza prawdziwej radości życia.Zagrożenie jest jednak coraz bliżej, a dławiąca pętla niebezpieczeństwa zaciska się wokół wszystkich, których kocha.Darin i Selene, Arick i Rojvach, Olive i Kaji - każdemu z nich pisany jest los, który ciężko będzie udźwignąć. Każde z nich buntuje się przeciwko przeznaczeniu i każde będzie musiało odnaleźć własną drogę, a potem kroczyć nią z podniesionym czołem. Wszak dzieci muszą dźwigać sławę ojców razem z własnym brzemieniem.
Połączona krew książąt położy kres burzyZwycięstwo w Otchłani okazało się tylko wygraną bitwą. Wojna wciąż trwa, a dzieci zwycięzców muszą stanąć do kolejnego starcia.Przepowiednia kości popchnęła Olive na zupełnie nową ścieżkę. Stając ramię w ramię z wojownikami sharum, odkrywa wielką moc drzemiącą we własnej, podwójnej naturze. A każdego ranka, po nocy pełnej krwi i śmierci, doświadcza prawdziwej radości życia.Zagrożenie jest jednak coraz bliżej, a dławiąca pętla niebezpieczeństwa zaciska się wokół wszystkich, których kocha.Darin i Selene, Arick i Rojvach, Olive i Kaji - każdemu z nich pisany jest los, który ciężko będzie udźwignąć. Każde z nich buntuje się przeciwko przeznaczeniu i każde będzie musiało odnaleźć własną drogę, a potem kroczyć nią z podniesionym czołem. Wszak dzieci muszą dźwigać sławę ojców razem z własnym brzemieniem.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?