Dzieci, ich miejsce w społeczeństwie i przestrzeni publicznej, metody wychowawcze, rola i odpowiedzialność rodziców – każdy ma ten temat coś do powiedzenia. Wystarczy spojrzeć, ile komentarzy pojawia się pod dowolnym postem czy artykułem o rodzicielstwie. Zakaz gry w piłkę to mocna, polemiczna książka o przedmiotowym traktowaniu dzieci, które często stają się zakładnikami nie tylko domowych, ale także politycznych sporów. Michał R. Wiśniewski przekopuje internet, czyta bajki, ogląda kreskówki, analizuje popkulturowe wzorce i rozbraja szkodliwe hasła, którymi posługują się rodzice i autorytety: „bezstresowe wychowanie”, „mały terrorysta”, „bunt dwulatka”, „madka”, „bachor”. Przygląda się brutalnym żartom używanym jako wentyl bezpieczeństwa nie tylko przez zmęczonych rodziców. Pomstuje na antydziecięcą infrastrukturę i brak zrozumienia dla potrzeb najmłodszych, bezbronnych członków społeczeństwa. I choć pomysł na książkę zaczął się od hasła: „Polacy nienawidzą dzieci”, Wiśniewski nie traci nadziei, że ZAKAZ zmieni się w ZAPROSZENIE: do rozmowy, wspólnej zabawy i wzajemnego zrozumienia.
Charyzmatyczni przywódcy używają rozmaitych technik, żeby odpowiedzieć na fundamentalne ludzkie potrzeby. Sekty od zawsze kuszą obietnicami zbawienia, bogactwa, wspólnotowego doświadczenia i poprawy życia. Czy przypadkiem nie tym samym przyciągają nas siłownie, internetowe biznesy i ruchy polityczne?Wyjaśnienia tego fenomenu Amanda Montell szuka w samym języku: od zręcznej redefinicji znanych pojęć do potężnych eufemizmów, tajnych kodów, zmian sensu, modnych powiedzonek, śpiewów i mantr, "mówienia językami", wymuszonej ciszy, a nawet hasztagów. Doskonale pokazuje, w jaki sposób używają językowych sztuczek duchowi wyzyskiwacze, ale też ludzie od piramid finansowych, politycy, dyrektorzy start-upów, internetowi spiskowcy, instruktorzy fitness, a nawet influencerzy. "To jest nasz Tydzień Triumfu", "Wzlećmy ponad i poza", "Jesteście najwspanialszym pokoleniem wojowników i bohaterów" - to tylko kilka haseł, które równie dobrze sprawdzą się wśród scjentologów, jak i na siłowni czy w instagramowej rolce.Wszak chęć wiary w coś większego od nas i pragnienie wspólnoty są wpisane w nasze DNA."Celnie opisując zjawiska ze świata duchowej szarlatanerii i marketingu, Montell przygląda się popkulturowej dekonstrukcji takich pojęć jak "sekta" czy "kult", a także dostarcza obrazowych przykładów mocy języka - kolejnej broni w arsenale manipulatorów. To swoisty podręcznik językowej samoobrony w świecie pełnym zagrożeń - w ich rozpoznaniu kluczową rolę odgrywa wrażliwość na to, co i jak się do nas mówi." Jagoda Ratajczak"Wnikliwa i fascynująca analiza siły języka, który potrafi omamić nas wszystkich. Opanowanie niuansów sekciarskiej mowy sprawia, że Montell jest równie hipnotyzująca i charyzmatyczna jak guru, których działalność opisuje." Molly Ringwald"Niepokojąca, poruszająca opowieść o manipulacyjnym języku sekt." "Kirkus Reviews""Zabawna, a zarazem arcyciekawa analiza sposobów, na jakie język może nas zwieść i uwieść - czasami poza punkt, z którego nie ma odwrotu." Elisabeth Thomas"Nigdy więcej nie pomyślisz o sektach w ten sam sposób []. Amanda Montell łączy prawdziwe dziennikarskie czarnoksięstwo z humorem i nieustraszoną ciekawością, dzięki czemu tworzy opowieść pyszną i przenikliwie mądrą []." Chelsea Bieker"Błyskotliwa, wciągająca i niezwykle intrygująca. Książka Montell [] wnikliwie analizuje mechanizmy władzy, wspólnoty, języka i połączeń między nimi." Alexis Henderson"Ta dowcipna, przenikliwa i zaskakująco aktualna książka, której nie sposób odłożyć, jest równie intrygująca, jak fascynujące są grupy, które bada." Andrea Bartz"Wszyscy jesteśmy podatni na zniewolenie, a fenomenalna książka Montell przedstawia tę mrożącą krew w żyłach sytuację tak dobitnie, jak to tylko możliwe." "Bitch"
Ojciec. Król Warmii i Saturna, Strażnik Mitów i Pieczęci, Gbur z Gburów. Warmjok fest, w którym stężenie warmińskości nasila się z wiekiem. Jego królestwo zamieszkują duchy przeszłości, a pamięć jest ciężka od krzywd jak burzowa chmura, jednak przez mgłę zapomnienia przebijają się także pogodne wspomnienia, zadziorne wierszyki, dziecięce piosenki.Córka. Choć jako jedna ze stu czterdziestu ośmiu osób w ostatnim spisie powszechnym zadeklarowała narodowość warmińską, wciąż stara się zrozumieć, czym jest dla niej mała ojczyzna, którą składa z okruchów wspomnień ojca, z własnego węszenia, podsłuchiwania, tropienia śladów.Ta historia rozgrywa się na jedenastym piętrze olsztyńskiego wieżowca z wielkiej płyty, w drodze do sklepu, w kuchni, przy stole. Rozgrywa się dziś, wczoraj, kilkadziesiąt lat temu. Opowiadana jest po polsku, niemiecku, warmińsku. Z żalem, nostalgią, humorem, z miłością. Z dyskretnym pośpiechem, bo czas nieubłaganie dobiega końca i wkrótce może być już zu spt."Zagmatwana przeszłość i niepewna przyszłość. Pokryte mchem nagrobne kamienie. Ciężar historii. Nie ma tu Proustowskiej magdalenki, za to jest bagaż rodzinnej opowieści w brzmieniu warmijskiej godki - i w przepływie słów: warmińskich, polskich, niemieckich. W swojej opowieści Joannie Wilengowskiej udało się uchwycić coś niezwykłego. Rodzinne losy, mowę, odrębność i tożsamość, ale też samą Warmię w całej jej niejednoznaczności. Zdziwi się jednak ten, kto nastawia się na smuty. Całość przesycona jest subtelnym poczuciem humoru, bo głównym bohaterem tej książki jest postać barwna, nieprzewidywalna i intrygująca - to ojciec gadatliwy, kpiący ze świata i z siebie jako figury ojcostwa." Ishbel Szatrawska
Wyobraźmy sobie las, który nie należy do świata geografii. Jest dziurą w wyobraźni, słowem na końcu języka. Szaman prowadzi tam zagubionych, wspólnie idą do lasu po pomoc. Szaman odnajduje pewien gatunek liany, tnie tyle, ile potrzeba, gotuje z niej wywar, pozwala pić. Pasażerowie kładą się na ziemi, dają się ponieść jego mowie. Pojawiają się obrazy, a w nich ukryty przekaz. Coś mówi. Nie wiadomo, skąd mówi, ale mówi do środka, do samego sedna człowieka, do duszy. Wywar nazwano ayahuascą, lianą duszy albo duchów.Ta książka to wciągający, psychodeliczny, erudycyjny zapis osobistej podróży do świata rytuałów i w głąb Amazonii, krainy pociągających i niezgłębionych tajemnic brutalnie przeoranej przez kolonializm. Mateusz Marczewski snuje historię ayahuyaski, jej głębokiego i prawdziwego znaczenia, a rozważania o jaźni i śmierci przeplata z opowieścią o wciąż rozwijającej się turystyce i ludziach Zachodu, którzy traktują wywar nie jako metodę na poszerzenie świadomości, lecz jako egzystencjalne remedium.
"Przedmieścia kobiecości nie są dobrym miejscem do życia" - pisze Deborah Levy, zapraszając nas do wspólnej wyprawy po peryferiach jej własnego kobiecego doświadczenia. Od dzieciństwa w RPA przez nastoletnie lata spędzone w Londynie aż po codzienność dojrzałej kobiety szukającej swojego miejsca na ziemi. Razem z narratorką - która zarazem jest i nie jest tożsama z autorką - czekamy na ojca uwięzionego przez władze w czasach apartheidu, popijamy tanią herbatę w londyńskim barze, naśladując pisarską bohemę, układamy sobie życie po rozwodzie, czytamy Ernaux nad brzegiem Sekwany i rzucamy się w Morze Egejskie podczas wakacji na Hydrze. Levy mistrzowsko przekuwa swoje rozważania i poszukiwania w literaturę, zachowując przy tym dystans do siebie i świata. Pisarską lekkość łączy z erudycją, a poczucie humoru z ogromną prozatorską wrażliwością. W tym wszystkim zaś przede wszystkim szuka sposobu na samoakceptację: Simone de Beauvoir wiedziała, że życie bez miłości to strata czasu - ale co zrobić, jeżeli innych kochamy bardziej niż siebie?Na tom składają się: Sprawy, o których nie chcę wiedzieć (Things I Don't Want to Know), Koszty życia (The Cost of Living) oraz Nieruchomości (Real Estate)."Levy, wnikliwa obserwatorka zarówno tego, co przyziemne, jak i tego, co niewytłumaczalne, zaledwie kilkoma ruchami szkicuje zapadające w pamięć szczegóły []. Jej książkę wyróżnia [] to, że nie pozwala sobie zasiedzieć się przy tych szczegółach []. Przypomina wprawnego kajakarza, a na rzece, którą płynie, czeka nas wiele spotkań i emocji. Inny pisarz zaoferowałby nam długi spływ tymi wzburzonymi wodami, ale Levy nie zwalnia tempa. Choć nie jest łatwo przedostać się przez bystrza, manewrowanie na nich przynosi radość. A nam radość sprawia patrzenie, jak Levy to robi." Yiyun Li"Kawał solidnego pisarstwa o tym, co nadaje życiu sens []. Upajająca, absorbująca lektura." "The Evening Standard""Można tę książkę przeczytać za jednym zamachem, ale przypuszczam, że czytelnicy będą woleli delektować się nią powoli - dla licznych chwil przenikliwości, humoru, mądrości i zaskoczenia. Deborah Levy [] stworzyła orzeźwiającą, powściągliwą analizę życia jednej kobiety ukazującą prawdę o życiu wszystkich kobiet." Dani Shapiro"Przenikliwość, oryginalność i wyobraźnia najwyższej próby. Książka feministyczna i polityczna, a jednocześnie inspirująca []. Levy pisze odważnie, bez wahania." Marina Warner"Levy, której proza jest oznajmująca i konkretna, a jednocześnie muśnięta niemal proroczą trafnością, ma talent do nasycania zwyczajnych spostrzeżeń magią metafory []. Nigdy jednak przy tym nie pozwala nam stracić z oczu faktu, jak niezwykła - zarówno pod względem historycznym, jak i osobistym - jest jej nieokiełznana wolność." Alexandra Schwartz, "The New Yorker""Doskonała [], żartobliwa, szczera [] dynamiczna i żywa, nigdy nie przewidywalna i zawsze bezpośrednia. [] Gościnność Levy na stronach tej książki zachwyca." Lily Meyer, National Public Radio"Ta skrząca się humorem i przepełniona apetytem na życie książka jest dla wszystkich, którzy rozumieją, że dom [] można odnaleźć w najbardziej niespodziewanych miejscach." "Time""Levy przekształca złość i zagubienie wobec świata w poetyckie porywy fantazji." "The Independent"
Chłopska fotografia - ta rodzinna, prywatna - nie ma zwykle odrębnego miejsca w archiwach czy instytucjach. Przez wiele dekad mało kto się nią interesował, nie była traktowana jako część "narodowego dziedzictwa", a śladowa liczba zachowanych zbiorów pozwala sobie wyobrazić, ilu zdjęć i historii nie da się nigdy odzyskać, ile fotografii zostało spalonych, wyrzuconych, nieodnalezionych.Fotografia nie jest przezroczysta - nie pokazuje "po prostu", neutralnie ani obiektywnie. Podobnie jak historia, gdy pisana jest z jednej tylko perspektywy. Wiele w interpretacji fotografii i historii zależy od kąta patrzenia, od zachowanej materii i zauważania tego, co dotychczas pomijane.Agnieszka Pajączkowska opisuje wybrane chłopskie zdjęcia, a swoje spostrzeżenia uzupełnia o rozmowy, zapisy historii mówionej, dokumenty, mikroreportaże, rozważania teoretyczne, cytaty z esejów o fotografii i nowe refleksje dotyczące historii ludowej. Rdzeniem książki pozostaje pytanie, czym właściwie jest to, co widzimy. Czego fotografia nie pokazuje i nie rozstrzyga? To nie tyle opowieść o osobach widocznych na zdjęciach, ile o samych zdjęciach i tych, którzy je wykonywali - fotografach i fotografkach, o ich motywacjach, warsztacie pracy, miejscu w wiejskiej społeczności. Tak oglądane chłopskie fotografie pozwalają spojrzeć z mniej oczywistej perspektywy na polską historię XX wieku.Nieprzezroczyste to próba zwrócenia spojrzenia na to, co dotychczas było zauważane zbyt rzadko - na trzeci plan, na tło, rzeczy i ludzi poza kadrem.Z I wydania książki usunięty został rozdział "Jak to, co wiem, zmienia to, co widzę" (s. 106-115), w którym doszło do nieuprawnionego i błędnego połączenia personaliów Franciszka Kulpy, fotografa amatora i organisty, urodzonego w 1890 roku w Gniewczynie, zamieszkałego w Kosinie, a następnie w Białobrzegach, z personaliami noszącego to samo imię i nazwisko, lecz urodzonego później i niepowiązanego z nim rodzinnie komendanta Ochotniczej Straży Pożarnej w Gniewczynie, którego podwładni mieli związek z "wyłapywaniem" i mordowaniem Żydów w Gniewczynie w 1942 roku
Chiny: cywilizacja trwającą nieprzerwanie od tysiącleci, więź ze starożytną przeszłością, klasyczne zasady strategii i polityki. Stany Zjednoczone: nieco ponad dwieście lat państwowości, liberalizm, interwencjonizm. Ale dziś to dwa największe mocarstwa, od których zależy polityka całego świata.W przeszłości "świat chiński" i "świat zachodni" stykały się rzadko. Dziś technologia i zależności ekonomiczne wymuszają stały kontakt, ale rodzą też paradoks - choć coraz więcej jest możliwości współpracy, wzrasta też ryzyko konfliktu.Henry Kissinger, który przez lata był jednym z architektów amerykańskiej polityki zagranicznej oraz głównym graczem w zakulisowych rozgrywkach dyplomatycznych, opisuje przeszłą i teraźniejszą politykę kraju, którego wpływ na losy całego globu - w tym także Stanów Zjednoczonych - z roku na rok staje się coraz większy."Gigant światowej dyplomacji po raz kolejny pomaga lepiej zrozumieć świat. Inspirująca lektura nie tylko dla zawodowych dyplomatów." Radosław Sikorski"Bardzo trudno wpisać książkę Kissingera w ramy konkretnego gatunku. Częściowo dlatego, że nieco niepozorny tytuł skrywa w gruncie rzeczy ambitny cel - ukazać sens chińskiej dyplomacji i polityki zagranicznej w toku dwóch tysiącleci oraz uporządkować wydarzenia z przeszłości tak, aby rzucały światło na współczesność. [] Nie jest to ani pamiętnik, ani monografia. Mamy tu raczej do czynienia z połączeniem spostrzeżeń, refleksji, pracy historycznej i badań opartych na doświadczeniu i intuicji." "The New York Review of Books""Fascynująca, przenikliwa, a czasem przewrotna książka Kissingera jest poświęcona nie tylko kluczowej roli, którą autor odegrał w otwarciu się prezydenta Nixona na Chiny. To także próba ukazania, w jaki sposób historia Chin, zarówno starożytna, jak i ta najnowsza, kształtowała politykę zagraniczną tego państwa i jego stosunek do Zachodu. [] Wpływ na postrzeganie Chin przez autora miały także jego osobiste bliskie kontakty z kilkoma generacjami chińskich przywódców." "The New York Times"""O Chinach" to próba przybliżenia tajników chińskiej dyplomacji. To także analiza stosunków pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami oraz lapidarne, ale jednocześnie dogłębne przedstawienie wyzwań związanych ze wzajemnymi relacjami obu państw. "O Chinach" zajmuje godne miejsce wśród wydanych dotąd dzieł dyplomaty i byłego sekretarza stanu." "The Washington Post"
Po zakończeniu wieloletniego związku Greta wprowadza się do swojej jedynej przyjaciółki na przedmieścia Hudson. Trzystuletni niewyremontowany dom, z wielkim gniazdem pszczół pośrodku kuchni, sprawia, że w listach do nieżyjącej od lat matki, Greta zaczyna się zastanawiać, czy to początek nowego, czy raczej kontynuacja pełnego porażek życia.Dni spędza, zaglądając w cudze życia: przepisuje notatki z sesji terapeutycznych dla pracującego niekonwencjonalnymi metodami seksuologa. I niespodziewanie zakochuje się w jednej z jego klientek - pięknej mężatce o szwajcarskich korzeniach. Jest zafascynowana tym, jak Flavia radzi sobie z dramatycznym zdarzeniem z przeszłości. Dwie kobiety są swoimi lustrzanymi odbiciami: dystans wobec innych, który opanowały po mistrzowsku, zemści się na nich w momencie przypadkowego spotkania. Czy będą w stanie wyjść poza własne obsesje, by rzeczywiście zobaczyć tę drugą?Jen Beagin z niezwykłym poczuciem humoru, a zarazem dogłębnym zrozumieniem mechanizmów przemocy, traumy i ich konsekwencji, tworzy ekscentryczną powieść pełną obsesji, dziwactw i niewygodnych pytań.""Szwajcara" to mroczna, przezabawna historia, która prowadzi nas przez poppsychologię i filozofię New Age, romantyczną obsesję, akrobatykę w szafie, psy i pragnienie, by to wszystko zakończyć. Beagin przemawia niezwykłym głosem i tworzy cyniczny, seksowny, pełen nadziei portret życia w Hudson Valley. I nie zapominajmy o pszczołach i osiołkach!" Melissa Broder"Pisarstwo Beagin przepełnia zwariowana energia. "Szwajcara" to powieść komiczna, ale i niezwykle czuła." "Vogue", lista najlepszych książek 2023 roku"Książka Beagin to czarna komedia romantyczna dla pokolenia X i oda na cześć wszelkich odmieńców, osób, które marzą o swoim miejscu na ziemi. Jeśli masz słabość do plotek, ta inteligentna i wnikliwa opowieść o przyjemności zaglądania w cudze życie jest dla ciebie." Oprah Daily"Beagin znalazła najlepsze medium dla swojego nihilistycznego humoru." "Entertainment Weekly""Najbardziej ekscytująca książka Beagin, przewrotna historia miłosna, poruszająca i przezabawna." "New York Magazine""Dzika, oryginalna książka Beagin to zabawna, a zarazem mroczna historia o niewierności, pragnieniach i stereotypach seksualnych, opowiedziana przez dwie udręczone bohaterki." "Huffington Post", lista najlepszych książek 2023 roku"Bardzo inteligentny portret dziwactw ludzkiej natury." Curtis Sittenfeld"Najzabawniejsza powieść, jaką w tym roku przeczytałam [...]. Ta rozkosznie ekscentryczna komedia seksualna skrzy się od dowcipu i dziwactw, ale pod wszystkimi wybrykami kryje się czułe serce." Alexandra Schwartz, "The New Yorker""Ta zmysłowa, mroczno-zabawna powieść wywraca do góry nogami uprzedzenia dotyczące zdrowia psychicznego, obsesji i traumy." Rachel Sonis, "Time", lista najlepszych książek 2023
W 2022 roku Wojciech Górecki wyruszył w kolejną podróż po Kazachstanie. Nie była to droga krótka - dość powiedzieć, że z Polski do zachodniej kazachstańskiej granicy jest bliżej niż stamtąd do Ałmatów, dawnej stolicy kraju. Nie była to też wyprawa łatwa - od miasta do miasta, od wsi do wsi, od człowieka do człowieka. Po stepie, w dzień lub w nocy, tysiące kilometrów koleją, samolotem, marszrutką.Ta książka to podróż po ścieżkach przeszłości - do poligonu atomowego w Semipałatyńsku, nad znikające Morze Aralskie, do dawnych łagrów oraz miejsc zesłań Polaków. To próba uchwycenia charakteru i zmieniającej się tożsamości mieszkających tu ludzi, stosunków społecznych, politycznych układów. To wreszcie poszukiwanie odpowiedzi na pytanie o przyszłość narodu, który usiłuje wydostać się z przygniatającego cienia wielkiego sąsiada, Rosji.
Generał Stonewall Jackson jest postacią owianą legendą, romantycznym bohaterem, szlachetnym przegranym. Jest też bez wątpienia jednym z najwybitniejszych amerykańskich taktyków wojskowych. Kiedy wiosną 1862 roku wydawało się, że klęska konfederatów jest nieuchronna, Jackson przeprowadził być może najlepszą kampanię w historii Stanów Zjednoczonych, zdumiewając i zachwycając nowatorską strategią. Jego tragiczną śmierć opłakiwały tak Południe, jak i Północ.S.C. Gwynne opisuje dwadzieścia cztery miesiące błyskotliwej kariery wojskowej Jacksona, jego życie prywatne, burzliwe relacje z najważniejszymi postaciami jego czasów, wciąga mnogością batalistycznych i militarnych szczegółów. "Wrzask rebeliantów" to nie tylko żywy portret wyjątkowego bohatera, lecz również świetna kronika wojny secesyjnej."Gwynne w doskonałym stylu opisuje życiorys Stonewalla Jacksona - od trudnego dzieciństwa po czasy militarnego geniuszu podczas wojny secesyjnej - dając nam żywą, pełną szczegółów opowieść." "The Wall Street Journal""W jednej z najlepszych opublikowanych w tym roku biografii Gwynne przywraca Jacksona do życia [], nie zapominając również o jego towarzyszach konfederatach i przeciwnikach walczących po stronie Unii. Nie sposób się oderwać od tej fascynującej lektury." "Newsday""Gwynne precyzyjnie odtwarza krwawe bitwy wojny secesyjnej i podkreśla ogromną rolę Jacksona w trudnych walkach o amerykańskie Południe." "The New Yorker""Wciągająca narracja i zawrotne tempo akcji. [] Zarówno ci, którzy przeczytali wszystkie publikacje na temat wojny secesyjnej, jak i osoby, których wiedza na ten temat jest skromna, znajdą ogromną przyjemność w lekturze tej książki." "Huffington Post""Czytałem i recenzowałem mnóstwo książek na temat wojny secesyjnej - to jednak absolutnie najlepsza biografia związana z tym okresem. Jeżeli tak jak ja masz fioła na punkcie wojny secesyjnej albo po prostu lubisz świetnie napisane biografie, książka Gwynne'a powinna się znaleźć na twojej liście lektur. Opowiada o prawdziwych wydarzeniach i jest napisana jak najlepsza powieść." "Huntington News""S.C. Gwynne ukazuje niezwykły portret złożonej postaci, która triumfowała na polu bitwy, ale przez lata owiana była tajemnicą." "Civil War Times"
Czym różni się dziennikarz popierający republikanów od tego, który stawia na demokratów? Co łączy konserwatywną sieć FOX z uchodzącą za postępową MSNBC? I czy na pewno media powinny budować kapitał na wzajemnej niechęci? Przed Państwem gorzki i pełen ironii audyt wielkiej korporacji Nienawiść sp. z o.o.Nagradzany amerykański reporter Matt Taibbi bezlitośnie rozprawia się z dziennikarskim bałaganem w USA i wnikliwie analizuje typy politycznej ortodoksji, które tylko pozornie się od siebie różnią. Dostaje się wszystkim po równo - bo jak inaczej traktować działania mediów, w których "różnorodność intelektualna" rozumiana jest jako "po jednym reprezentancie z każdej partii", nieuprzejmość stała się wymogiem, a dziennikarze porzucili zawodową bezstronność na rzecz politycznych agitacji.Szanowni Państwo, zapraszamy do reality show Ameryka kontra Ameryka! Wygrywają wszystkie stacje, przegrywają obywatele. Gwarantujemy - takiej porcji nienawiści nie zobaczycie nigdzie indziej."Polemika, reportaż, analiza historii, wściekła tyrada. Tym wszystkim jest książka, którą trzymasz w rękach. Taibbi bezbłędnie opisuje Amerykę, jaką się staliśmy. "Nienawiść sp. z o.o." jest tak dobra, że przeczytałem ją dwa razy. Serio." Charlie LeDuff"Błyskotliwie i bezkompromisowo Taibbi bada tajemnice kampanii politycznych i ujawnia medialne sekrety." "The New York Times""Taibbi nie zostawia suchej nitki na amerykańskiej branży medialnej, którą oskarża o jednostronność i manipulowanie odbiorcami dla zysku." "The Washington Post""Pobudzający głos krytyki przeciwko taktykom stosowanym przez media do manipulowania widzami i dzielenia ich." "Kirkus"
Morgan i Bella były najlepszymi przyjaciółkami, dopóki w szkole nie pojawiła się nowa dziewczynka, Anissa. To właśnie ona pokazała Morgan w internecie stronę z creepypastami - krótkimi opowiadaniami, które miały napędzić czytającemu stracha. Przeczytały tam o Slendermanie: niebezpiecznym prześladowcy i zabójcy polującym na dzieci. Obsesja Morgan i Anissy na puncie wymyślonej postaci stała się tak silna, że dziewczynki pragnęły zostać jego posłanniczkami. Aby to zrobić, postanowiły zamordować Bellę. Miały dwanaście lat, gdy wymierzyły koleżance dziewiętnaście ciosów nożem.Obie miały być sądzone jak dorosłe. Jednej groziło sześćdziesiąt pięć lat więzienia, a drugiej czterdzieści pięć. Kilka miesięcy po ich zatrzymaniu u Morgan zdiagnozowano schizofrenię, postanowiono jednak nie podawać jej żadnych lekarstw, by nie była senna na sali rozpraw.Slenderman, reportaż o słynnej tragedii, która wstrząsnęła amerykańskim społeczeństwem, opowiada nie tylko o niebezpieczeństwach wirtualnego świata i toksycznej przyjaźni. To przede wszystkim przygnębiająca opowieść o wadach amerykańskiego systemu opieki zdrowotnej i systemu sprawiedliwości.""Slenderman" Kathleen Hale to zapadająca w pamięć, przejmująca, znakomita i potrzebna książka, której nie sposób odłożyć." Sonia Faleiro""Slenderman" to prawdziwy majstersztyk, lektura wciągająca i szokująca. Z jednej strony przedstawia niezwykłą rekonstrukcję mrożącej krew w żyłach zbrodni, nożowniczej napaści dwóch dwunastoletnich dziewczynek na ich przyjaciółkę i rówieśniczkę - napaści, którą ofiara cudem przeżywa. Z drugiej zaś strony to przerażająca opowieść o tym, jak stan Wisconsin potraktował sprawczynie tego przestępstwa, dziewczęta cierpiące na poważne zaburzenia psychiczne. Slenderman, owoc mrówczej pracy i drobiazgowych badań autorki, jest porywającym i fascynującym opisem dwóch powiązanych ze sobą koszmarów. Nieprędko zapomnicie tę książkę." Andrew Scull"Ostra krytyka tego, jak społeczeństwo traktuje (i maltretuje) osoby chore umysłowo." "Kirkus Reviews"""Slenderman" to opis dziecięcego obłędu i jego tragicznych konsekwencji. Bazując na własnych wnikliwych badaniach i rozmowach z bohaterami tej historii, Kathleen Hale odsłania niszczycielską siłę ukrytą za tą sprawą - opisuje nie fikcyjnego Slendermana, lecz potworną niesprawność systemu sądowniczego dotykającą osoby z problemami psychicznymi. "Slenderman" to świadectwo mądrego współczucia." Mikita Brottman"Wciągające i poruszające studium tragedii, oparte na rzetelnej pracy reporterskiej i głębokiej empatii. Opowieść ze Slendermanem w tle, która przez krótki czas elektryzowała tabloidy, dzięki nieprzeciętnemu talentowi Hale odsłania nowe, ignorowane dotąd wymiary: dorastanie na Środkowym Zachodzie, początki schizofrenii, ułomności naszego systemu sądowniczego i niepokojącą moc dziecięcej przyjaźni." Rachel Monroe"Hale zręcznie opisuje liczne czynniki składające się na internetowe legendy, zbrodnię i jej sądowe konsekwencje [] naświetla niezwykle przygnębiającą sytuację." "Shelf Awareness"
Jest wczesne lato, a Dorthe Nors rusza w podróż, by opowiedzieć o zachodnim wybrzeżu Półwyspu Jutlandzkiego. Podróżuje w pojedynkę, uzbrojona w miłość do przyrody: dzikiej i samotnej. I w stary, od dawna nieużywany przewodnik, który podarowali jej rodzice. Strony z mapami wybrzeża Morza Północnego są poluzowane i ubrudzone kawą na dowód licznych podróży, jakie odbyli po Danii, Holandii, Niemczech. Ona także zapuszcza się aż tam.Wędruje swoim szlakiem. Pisze o latarni morskiej Blvandshuk, która ma coś z willi fabrykanta, o śluzie w Hvide Sande, zaginionych statkach, niezwykłym klasztorze Brglum, domku letniskowym z widokiem na fabrykę chemikaliów Cheminova czy rzeczce Konge, która rozdzielała rodziny. I o mieszkańcach, a ci dobrze wiedzą, że nic nie jest im dane na zawsze. Życie tuż przy morzu wymaga bowiem zarówno pokory, jak i arogancji.Nad tą niespieszną, poetycką, melancholijną opowieścią unosi się pytanie: ile z tego, co dziś widzimy, pozostanie tu za sto lat? Linia powstała z piasku jest przecież łatwa do pokonania."Świetlisty zbiór refleksji. [] Kunsztowne rozliczenie ze światem, który pomimo naszych starań, żeby go ujarzmić, pozostaje żywiołowy i dziki." "Kirkus Reviews""Za pośrednictwem pozy równie surowej i cichej jak sam Półwysep Jutladzki autorka stworzyła obraz życia w miejscu pełnym historii i będącym zarazem w ciągłym ruchu, niepewnym swojej przyszłości." "Washington Post""Spod wspaniałej, ascetycznej prozy opisującej historię regionu, katastrofy morskie i inne wydarzenia przebija bezpośredniość i intymność. Czytelnika pochłaniają zarówno bezlitosne warunki zewnętrzne surowego Półwyspu Jutlandzkiego, jak i wewnętrzna pogoda samej Nors." "New York Times Book Review""Nors stale szuka tajemnych szwów namiętności pod surową powierzchnią ziemi oraz w twarzach jej milczących mieszkańców. [] Ton tej książki jest łagodny i przemyślany. Widać wyraźnie, że Nors chciała uniknąć perspektywy bezrefleksyjnego turysty i wielkomiejskiej protekcjonalności, efekt jest zaś jednocześnie pouczający i pełen szacunku. [] Piękna książka." "Wall Street Journal""W czternastu błyskotliwych esejach, łączących dziennikarstwo z pisarstwem przyrodniczym i pamiętnikiem, Nors odmalowuje portret odległego, nieprzyjaznego terytorium, którego olśniewające krajobrazy skrywają wiele niebezpieczeństw. [] "Słone łąki" przemówią do szerokiego grona wyrobionych i ciekawych czytelników." Shelf Awareness"Niespieszna i nastrojowa. [] Dawne dramaty i historie przywoływane są nie tyle przez konkretne osoby, ile przez to, co pozostało - budynki, ruiny, wraki statków, pradawne mityczne krajobrazy. [] Sercem tej pięknej książki jest przyroda." "Harper's"
Oni mówili: safistki, inwertytki, trybady, amazonki, magiery, kryminalistki, istoty prymitywne ulegające histerii. One odpowiadały: gatunek kobiecy, osoby, o których myśli się w innym porządku. Kim były queerowe intelektualistki przełomu XIX i XX wieku?Lina Poletti, Djuna Barnes, Gertrude Stein, Colette, Virgina Woolf czy Sarah Bernhardt to tylko kilka z wielu bohaterek tworzących zbiorową narratorkę Po Safonie.Choć rozproszone po całej Europie, pochłonięte twórczością, miłością i życiem, pod piórem Selby Wynn Schwartz tworzą chór kobiet odważnie domagających się wyzwolenia i społecznej akceptacji. A wszystko to na tle przełomowych wydarzeń: I wojny światowej, marszu na Rzym, rodzącego się faszyzmu.Schwartz utkała swoją wielowątkową opowieść z najróżniejszych elementów, łącząc prawdę z tym, co podpowiadała jej wyobraźnia. Patronką swojej książki uczyniła Safonę i to za nią zdaje się powtarzać: "Te rzeczy teraz dla moich towarzyszek / pięknie zaśpiewam"."Idąca przez epoki, zachwycająca plejada kobiet, które szukają Safony, a znajdują siebie. Czuję się częścią tej opowieści." Renata Lis"Piękna, cielesna, zapierająca dech w piersiach []. Odkrywcza i bardzo potrzebna." "The Guardian""Pożądanie, sztuka i polityka to główne tematy tej książki, hipnotyzującej, podnoszącej na duchu i niezwykle inspirującej. [] Podróżując przez czas śladem wybitnych artystek (od Safony po Virginię Woolf), uzmysławiamy sobie, że łączą nas z nimi ponadhistoryczne pragnienia, by żyć odważniej, pełniej, bliżej siebie." Deborah Levy""Po Safonie" osiąga to, co potrafi tylko najszlachetniejsza sztuka: tworzy doskonalszy świat z niedoskonałości naszego. Debiutancka książka Selby Wynn Schwartz podąża meandryczną ścieżką przez schyłek XIX i początek XX wieku, koncentrując się na losach i wzajemnych powiązaniach wielu kobiet. W rezultacie otrzymujemy książkę na poły fabularną, na poły historyczną. Jest to jednak dzieło zachwycającego geniuszu, katalog intymności i inwencji, pragnień i marzeń." Jacob Brogan, "Washington Post""Ton tej książki, choć emocjonalnie powściągliwy, pozostaje zdecydowanie radosny, skupiony na ciągłym postępie w dziedzinie praw kobiet i swobód seksualnych. W tym ciekawym, pełnym pasji przedsięwzięciu sztuka jawi się jako jednoznaczny nośnik piękna i inspiracji." Sam Sacks, "The Wall Street Journal""Błyskotliwy debiut. "Po Safonie", książka przywodząca na myśl zmysłową prozę Ali Smith, z wrażliwością śledzi nie tylko ruch w przestrzeni, ale także psychologiczną podróż, wyłapując najsubtelniejsze zmiany nastroju. Cudowna mozaika subiektywności i autokreacji." Rhoda Feng, National Public Radio"Autorka śmiało tworzy nową formułę, która uwzględnia szaleńczą fragmentaryczność historii tak wielu ważnych kobiet []. Ekscytujące, pełne rozmachu dzieło biografii spekulatywnej." "Kirkus Review""Wezwanie do działania dla współczesnych czytelniczek, by nie zapomniały o niezwykłych historiach pionierek i wciąż znajdowały twórcze ścieżki rozwoju." Norah Piehl
Trzy pokolenia kobiet, trzy różne osobowości i nieobecny ojciec. Trudno zrozumieć historię własnej rodziny, jeszcze trudniej pojąć, o co w ogóle chodzi w życiu.Dojrzała jak na swój wiek Swiv dostała trudną lekcję do odrobienia - ma sprawić, by nękana problemami matka, która w niechcianej, późnej ciąży nie radzi sobie z emocjami, całkiem się nie rozsypała. Musi się też dowiedzieć, dlaczego ojciec, który dawno temu wyjechał, uporczywie nie wraca. Właśnie wtedy do ich domu wprowadza się babcia Elwira, która - co tu dużo mówić - nie może uwierzyć, że nadal budzi się żywa. Jest tym zachwycona i bardzo za to wdzięczna (czyli robi dokładnie to, co każą ulotki z gabinetu psychoterapeuty). I nie boi się niczego. Wychowana w surowej religijnej społeczności przez całe życie walczyła z tymi, którzy chcieli odebrać jej radość i niezależność. Teraz pokazuje wnuczce i przypomina córce, jak kwestionować autorytety, bez wstydu traktować swoje ciało, a każdą okazję wykorzystywać do uśmiechu.Z ogniem to przejmująca i mądra powieść o kobietach i dla kobiet, które wciąż walczą - boleśnie, zaciekle - o siebie i życie na własnych warunkach. W tej walce - mówią Miriam Toews - stawką jest miłość i dostęp do swoich uczuć - do wewnętrznego ognia."Trzy pokolenia upartych, przezabawnych dziewczyn, w tym dziewięcioletnia narratorka. Toews wyznacza standardy babcinej szczerości i niewyparzonego języka, którym nigdy nie sprostam. Dawaj, babciu Elviro!" Margaret Atwood"Nikt by nie pomyślał, że można napisać książkę o rodzinie zmagającej się z dziedzictwem choroby psychicznej i że może to być książka prześmieszna. Ale Miriam Toews to cudowna i dowcipna pisarka. Potrafi odnaleźć komizm nawet w trudnych sytuacjach życiowych. Szczerze polecam tę powieść." Rumaan Alam"Wzruszający hołd dla matrylinearnej więzi między trzema kobietami z różnych pokoleń." "Los Angeles Times""Wspaniałość "Z ogniem" polega na tym, że jest to ciepły i oryginalny portret kobiet, które nauczyły się walczyć z przeciwnościami." BookPage""Z ogniem" to powieść pędząca na złamanie karku; narratorką jest tu nad wiek rozwinięta dziewięciolatka, która robi co może, żeby jej znękana problemami matka się nie rozsypała, a nieposkromiona babka żyła dalej. To czuła, chwytająca za serce, mrocznie dowcipna, a koniec końców radosna powieść, która tętni życiem." Christina Baker Kline"Miriam Toews jest szelmowsko zabawna i nieustraszenie szczera []. Jest mistrzynią ucieczki; zawsze znajduje sposób, by jej bohaterowie, uwięzieni w pułapce okoliczności, zdołali się wyzwolić." "The New Yorker""Jeśli wszechogarniająca czułość wypełniająca tę książki doprowadzi czytelników do płaczu, to - jak mówi matka Swiv - będą to łzy szczęścia." "The New York Times""Najnowsza książka Toews wzruszyła mnie do łez. Wystarczyło zdanie lub dwa, żebym przypomniał sobie, dlaczego czytam powieści i czemu je piszę. Toews nie opowiada po prostu pewnej historii - ona stwarza cały świat." Joshua Ferris, "The Guardian""Miriam Toews jest mistrzynią powieści. Każdą jej książkę przepełnia magia. Magia tej najnowszej zdaje się przerażająca, być może bardziej niż pozostałych, ale jest też zniewalająca i wszechogarniająca. Wciągająca lektura." "New York Journal of Books""Żywa i pełna wyrozumiałości rodzinna saga opowiadająca o nadzwyczajnej miłości łączącej trzy pokolenia kobiet wolnych duchem oraz sposobach, które musiały wymyślić, by przetrwać." USA Today
W wyborze i z posłowiem Magdy HeydelProza Josepha Conrada od ponad stu dwudziestu lat wywiera wpływ na największych artystów. Jądro ciemności, Lord Jim czy Nostromo stały się inspiracją dla takich mistrzów, jak T.S. Eliot, Francis Ford Coppola, Bob Dylan czy Czesław Miłosz. Trudno bowiem znaleźć pisarza, który równie przenikliwie potrafiłby opisać kondycję ludzką na styku kultur, w przecięciu tego, co stereotypowo uznajemy za cywilizowane i barbarzyńskie, oczywiste i obce. Ten wielki ironista podważa dogmaty, dystansuje się od ideologii i prawd absolutnych, pozostawiając swoich bohaterów samotnych w rękach ślepego losu. Jedyne, co może ich uratować od klęski, to wierność zobowiązaniom, odpowiedzialność, współczucie, a także banalna, jak by się wydawało, trzeźwość w ocenie sytuacji. Czy to jednak wystarczający oręż w starciu z "pełnokrwistym mięsem życia"? Człowiekiem Conrada targają sprzeczności, ludzka słabość zmienia się w krzyk buntu, który milknie wobec nieprzewidywalności losu i dzikości natury. Porażka wydaje się nieunikniona, a po niej zostaje tylko pustka.Prezentowane opowiadania są prawdziwymi perłami gatunku. Wybór pokazuje różnorodność tematyki i języka artysty uważanego za jednego z najwybitniejszych stylistów. Trudno nie ulec urokowi i bogactwu Conradowskich opisów, jego cudownej ironii i zaskakującemu poczuciu humoru oraz głębi, z jaką potrafił odmalować złożoność ludzkiej natury.W tomie znalazły się: Placówka postępu, Laguna, Karain: wspomnienie, Młodość: opowieść, Amy Foster, Anarchista, Informator. Opowieść ironiczna, Il Conde. Opowieść żałosna, Tajemny towarzysz, Freya z Siedmiu Wysp, Wspólnik, Książę Roman, Opowieść.
Ta podróż zaczyna się w Fcamp, miejscowości, która istniała już w czasach Asteriksa i Obeliksa. W X wieku żył tu Ryszard Nieustraszony, a od początku XVI mnisi, którzy zostawili po sobie słynne opactwo i jeszcze słynniejszy benedyktyński likier ziołowy. Tu znajdują się też największe ruiny poniemieckich bunkrów. Na tle innych normandzkich miasteczek - nic specjalnego.Normandia, Bretania i Pikardia są przesycone historią. Od tysięcy lat toczono tu wojny, czczono bogów, tworzono wielką sztukę. Tkanina z Bayeux niczym średniowieczny komiks opowiada losy Wilhelma Zdobywcy i inwazji na Anglię, a pozostałości dwudziestowiecznych fortyfikacji i cmentarze przypominają całkiem inną historię. Prehistoryczne menhiry sąsiadują z gotyckimi katedrami i gigantycznymi współczesnymi figurami w Dolinie Świętych. Kiedyś bywało głodno, dziś można do woli sycić żołądek - serem, ostrygami, gryczanym naleśnikiem lub mulami, jak kto woli. Nad wszystkim zaś czuwają latarnie morskie, milczący strażnicy, dziś już w większości obsługiwane zdalnie z głębi lądu.Krzysztof Varga podróżuje po północnym wybrzeżu Francji w towarzystwie Flauberta, Chateaubrianda i innych nieśmiertelnych mieszkańców tych krain, żeby w końcu dojść do prostego wniosku: są miejsca, które przypadają nam z urodzenia. Inne należą do nas z wyboru.
Czym jest puszcza? Gdy człowiek słyszy to słowo, od razu stają mu przed oczami majestatyczne dęby, których korony zasłaniają niebo. Stare i grube albo martwe i gnijące. Musi być ciemno i wilgotno. Gdzieś w tle przebiegnie łoś, a nocą zawyją wilki. A to przecież zupełnie nie tak. Mówiąc o puszczy, nie można mieć na myśli tylko drzew.
Bo puszcza to tak naprawdę mozaika. Na przykład boru, bagna i łąki. Mogą się w niej kryć średniowieczne grodzisko na skraju wielkiego moczaru i zgliszcza tartaku, gdzie słychać jeszcze echa wielkiej wojny. Albo most, na którym biesiadowali kiedyś mieszkańcy nieistniejącej już wsi. Czy piwnice, w których trzymali kiszonki, a w których dziś zimują gacki.
Mieści się w niej też uczucie, które sto lat temu zakiełkowało pośród mokradeł między parą obiecujących naukowców. I sosnowy las, który razem zasadzili na progu europejskiej stolicy, gdy ta dopiero podnosiła się z ruin. A potem obwołali go parkiem narodowym. Tym wszystkim jest Puszcza Kampinoska, zielona siostra Warszawy.
„Wasz penis to ich wróg!” – grzmi użytkownik na jednym z dziesiątek tysięcy incelskich forów. Ale kim tak naprawdę jest incel? Nienawistnym mizoginem czy zagubionym i samotnym młodym człowiekiem? I czy męska sieć to tylko mężczyźni żyjący w przymusowym celibacie przelewający swoje frustracje na kobiety?
Laura Bates wkracza do męskiego internetu i z zaangażowaniem badaczki rozszyfrowuje manosferę: to świat pełen mężczyzn, którzy nienawidzą kobiet – tak zwanych artystów podrywu, inceli, trolli i wszystkich innych, którzy uważają się za ofiary „feminazizmu”, a narzędziem walki z opresją uczynili pełną złości i wulgarną pogardę.
Opisuje też niezwykły paradoks: choć internetowi mizogini są całkowicie oddani sprawie mężczyzn, prawie całą uwagę poświęcają kobietom. Książka Laury Bates ma szansę stać się przyczynkiem do realnych społecznych zmian i pretekstem do szczerej rozmowy o tym, jak trudno być kobietą w dzisiejszym świecie, również tym cyfrowym.
„Laura Bates wykonuje niezwykle ciężką i niewdzięczną pracę na rzecz feminizmu w XXI wieku. Radzi sobie z tym jednak po mistrzowsku i publikuje książki, które znakomicie pokazują narastające problemy, a także ich możliwe rozwiązania. Jest prawdziwą bohaterką zapuszczającą się w ciemne odmęty internetu.” - Caitlin Moran
„Laura Bates odkrywa przed nami rozległą panoramę mizoginii, rozciągającą się od pozornie niewinnych żarcików do jawnego okrucieństwa. Napisana z żarliwością i swadą książka Bates to mocny feministyczny głos nawołujący do społecznego przebudzenia. Świat nie może przejść obok niego obojętnie. Coś się wreszcie musi zmienić.” - Anita Anand
„Książka Laury Bates ma w sobie moc mogącą wywołać autentyczną przemianę społeczną.” - „The Sunday Times”
„Laura Bates oferuje alternatywną „czerwoną pigułkę” wszystkim tym, którzy bardziej niż wyniszczającą nienawiść cenią sobie miłość, zdrowy rozsądek i poczucie człowieczeństwa.” - Shami Chakrabarti
„Aby mogła się dokonać prawdziwa zmiana, trzeba przyjrzeć się wprost temu, co wywołuje w nas lęk, i nie odwracać wzroku. Ta książka to apel, aby położyć wreszcie kres cierpieniu zarówno kobiet, jak i mężczyzn.” - Emma Gannon
„Książka będącą świadectwem odwagi i nieustępliwości.” - Robin Ince
Miasteczko położone z dala od metropolii, zagubione na granicy dwóch światów – między morzem a górami, Włochami a Francją. Dobrze prosperująca masarnia, ciężka praca kilku pokoleń Passeronów, która miała dać lepszy start dzieciom.
To z pozoru bezpieczne miejsce staje się sceną tragedii – uzależnienia od heroiny, zachorowania na AIDS, przedwczesnej śmierci. W tym samym czasie, gdy rodzina mierzy się z osobistym dramatem, szpitale we Francji i w USA dotyka kataklizm na wielką skalę – masowe zarażenia tajemniczym wirusem, walka o znalezienie remedium i wyścig z czasem, a także z narastającą społeczną paniką i niechęcią konserwatywnych lekarzy.
Anthony Passeron był jeszcze dzieckiem, gdy ojciec po raz pierwszy wymówił przy nim imię starszego brata: Désiré. Pomijane w rodzinnych opowieściach i otoczone tajemnicą. Czterdzieści lat po śmierci stryja autor podejmuje próbę opowiedzenia o trudnych losach rodziny – historii awansu, prowincjonalnej mentalności i uprzedzeń, fatalnej w skutkach próby oderwania własnej przyszłości od teraźniejszości rodziców.
"Uśpione" są literackim owocem wieloletniego milczenia i dowodem wielkiej pisarskiej odwagi. Precyzyjny, chłodny niczym u Annie Ernaux język splata się tu z delikatnością opisywanej historii i potęguje poczucie niepokoju. Passeron w intymnej, oszczędnej opowieści mistrzowsko odtwarza mechanizmy wielkiej katastrofy i ukazuje jej ogrom na dwóch poziomach: indywidualnym i społecznym, a głęboko skrytą pamięć o tych, którzy już odeszli, subtelnie wydobywa na światło dzienne.
„Książka o wielkiej sile, która zostaje w czytelniku na długo. Wybitna proza.” - Annie Ernaux
„Istotą tej opowieści są słowa, których zabrakło. Autor przewija wstecz wątek życia, przerwanego chorobą i otoczonego rodzinną zmową milczenia. Anthony Passeron snuje subtelną opowieść o epidemii AIDS, która przyniosła śmierć i dyskryminację, o tragedii rodziny dotkniętej nieszczęściem.” - „Livres Hebdo”
„Anthony Passeron napisał wspaniałą opowieść o zapominaniu niezwykle precyzyjnym i oszczędnym językiem.” - „Magazine Lire”
„Bardzo udana, poruszająca pierwsza książka autora w pełni panującego nad materią opowieści.” - „Le Monde”
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?