I znowu katastrofa! Mama musi wyjechać, im dalej, tym lepiej! Na panią Romanowską spada bluszcz, a na Majkę... kuchnia. I to może nie byłby koniec świata, gdyby ciabcia nie łapała właśnie oczka w kobiercu czasu.
Na szczęście na czary zawsze można liczyć. Podobnie jak na starych i nowych magicznych znajomych (i całkiem zwyczajnego tatę). Dadzą – jak Upiór z Kartofliska – receptę na bliny ziemniaczane (i namówią do odwiązania z przywiązania). Zaproszą na ślub (zgadnijcie kto!), pokazując, że rybna dieta cud naprawdę działa. Albo jak Mimowolny Mim zdradzą tajemnicę francuskiej bążurki lub zasypią dyniowymi pomysłami jak Odwrotna Babulen´ka. Przepisy – palce lizać! I tylko za pijawki Monterowej – jak Maja – dziękujemy!
Szósty tom przygód młodziutkiej czarownicy to najprawdziwsza powieść kucharska, pełna sprawdzonych przepisów, na tyle prostych, że można będzie gotować całą rodziną. Dzieciom na pewno udzieli się Majkowa magia kuchni i radość kucharzenia. Tym bardziej że wiele tych smaków autor pamięta z dzieciństwa, bo część z nich to receptury jego babci! Ale ta książka to także rarytas dla smakoszy literatury! Nawet antytalentom kulinarnym zakręci się w głowie od nieoczekiwanych wydarzeń i czasem dosłownie odlotowych bohaterów. Marcin Szczygielski – pisarz znany z nieposkromionej wyobraźni, poczucia humoru i świetnego pióra – dzieli się swoją kolejną pasją.
W Kłopotkowie dzieją się dziwne rzeczy. Z miejskiego parku znika lodowisko, po okolicy błąka się bezpański pingwin, a detektywi znajdują w swoim biurze diament. Czy te wszystkie wydarzenia coś łączy? Jak się zabrać do rozwiązania zagadki? Trzeba mocno pogłówkować albo… po prostu nabić sobie guza!
„Feralne Biuro Śledcze” to nowa seria opowiadań detektywistycznych dla dzieci od lat 7. Duża czcionka ułatwia samodzielną lekturę. Fabuła pełna zagadek uruchamia logiczne myślenie. Zabawni bohaterowie poprawiają humor. Interaktywne sekcje zachęcają do udziału w przygodzie. Poręczny format umożliwia wspólne podróże.
Sven Jönsson (ur. 1971): autor bestsellerów detektywistycznych dla dzieci i młodzieży. Pochodzi ze Szwecji, mieszka w Oxfordzie. Bardzo dba o swoją prywatność: nie pozwala robić sobie zdjęć, nie występuje publicznie. Pisze szyfrem, do którego klucz zna tylko wydawca!
Dziesięcioletnia Oliwka otrzymuje bardzo wysoki rachunek za telefon. A przecież, jak mówi, nie dzwoniła więcej niż zwykle! Czy dziewczynka kłamie, czy też miało miejsce sprytne oszustwo? Tę zagadkę jest w stanie rozwiązać tylko jeden człowiek: agent Czajka. Tymczasem niespodziewanie pojawia się nowa współpracownica…
„Feralne Biuro Śledcze” to nowa seria opowiadań detektywistycznych dla dzieci od lat 7. Duża czcionka ułatwia samodzielną lekturę. Fabuła pełna zagadek uruchamia logiczne myślenie. Zabawni bohaterowie poprawiają humor. Interaktywne sekcje zachęcają do udziału w przygodzie. Poręczny format umożliwia wspólne podróże.
Sven Jönsson (ur. 1971): autor bestsellerów detektywistycznych dla dzieci i młodzieży. Pochodzi ze Szwecji, mieszka w Oxfordzie. Bardzo dba o swoją prywatność: nie pozwala robić sobie zdjęć, nie występuje publicznie. Pisze szyfrem, do którego klucz zna tylko wydawca!
„W poniedziałek czy we wtorek na świat przyszedł Głodomorek. Połknął mleko wraz z butelką, wytarł sobie ząb flanelką, tę flanelkę także zjadł i w podskokach ruszył w świat”… Aż strach pomyśleć, co z takiego głodomora wyrośnie! Nic dziwnego, że martwi się o niego ciotka, niepokoi Eleonorka… A on tylko patrzy, co by tu jeszcze zjeść! Kalafiorek, muchomorek, traktorek… a może wzorek (choćby i taki namalowany sprejem na ścianie)? Tylko wierny pies Azorek rozumie Głodomorka!
Dorota Gellner – jak przystało na damę Orderu Uśmiechu – przedstawia niesamowite (to horrorek!) perypetie Głodomorka… z humorkiem. W książce znajdziecie 18 komicznych historyjek, które same wpadają w ucho. Uwaga! Przeczytanie choćby jednej grozi niepohamowanym apetytem na kolejne!
Nasze dzieci mają dzisiaj o wiele więcej zabawek niż my w ich wieku, ale czy mniej problemów? W tych pełnych humoru bajkach z łatwością odnajdziemy ślady baśni klasycznych, ale również jakże bliską nam rzeczywistość.Rozwód u państwa Żabickich; wredny wilk z VI B prześladujący ufnych pierwszaków; presja pięknego wyglądu, która pyzatej królewnie odbiera radość życia; sławna dzięki mediom, choć samotna Roszpunka; trzy świnki akwizytorki, wymuszające na zagubionym wilku zupełnie mu niepotrzebne potrzeby; mama w roli Kopciuszka. Skąd my to znamy?Mówiąc o współczesnych problemach, historie te opowiadają jednocześnie o potrzebie akceptacji i miłości, która jest niezmienna od wieków. Czasy się zmieniają, bajki się zmieniają, a tęsknota za byciem kochanym nie.Te bajki dodają otuchy, uczą prawdziwych wartości i rozwijają inteligencję emocjonalną, pisze znana psychoterapeutka Katarzyna Miller. O popularności bajek terapeutycznych Roksany Jędrzejewskiej-Wróbel najlepiej świadczy fakt, że to już czwarte wydanie tej niezwykłej książki. Warto po nią sięgnąć i czytać razem z dziećmi!
W szkole podstawowej w Kłopotkowie szerzy się epidemia. Uczniowie mają nietypowe objawy. Chorych jest coraz więcej. Czy epidemia ma coś wspólnego z modą na spinnery? Dlaczego woźna chowa mydło? Co wywęszy Kot Biurowy Biały? Czy Feralne Biuro Śledcze wyjaśni tę sprawę, zanim będzie za późno?
„Feralne Biuro Śledcze” to nowa seria opowiadań detektywistycznych dla dzieci od lat 7. Duża czcionka ułatwia samodzielną lekturę. Fabuła pełna zagadek uruchamia logiczne myślenie. Zabawni bohaterowie poprawiają humor. Interaktywne sekcje zachęcają do udziału w przygodzie. Poręczny format umożliwia wspólne podróże.
Sven Jönsson (ur. 1971): autor bestsellerów detektywistycznych dla dzieci i młodzieży. Pochodzi ze Szwecji, mieszka w Oxfordzie. Bardzo dba o swoją prywatność: nie pozwala robić sobie zdjęć, nie występuje publicznie. Pisze szyfrem, do którego klucz zna tylko wydawca!
Bestseller. Najlepsza Książka Dziecięca „Przecinek i Kropka” 2009 w konkursie Empiku. Tytuł wpisany na prestiżową Złotą Listę Fundacji ABCXXI – „Cała Polska czyta dzieciom”. Teraz w nowym, jeszcze piękniejszym wydaniu!
Bajka o zwyczajnej dziewczynce, która niespodziewanie zostaje królewną przysłanego w paczce Maleńkiego Królestwa. Myśli, że będzie przechadzać się w koronie po pałacu, wydawać rozkazy, siedzieć na tronie. Żadnych obowiązków, same przyjemności. Tymczasem korona ciśnie w głowę, tron okazuje się twardy, najpiękniejsza suknia świata uwiera pod pachami, a Wielki Ochmistrz ciągle zawraca głowę jakimiś rozporządzeniami. Jakby tego było mało, pod wieżą zjawia się zarozumiały królewicz, z krzaków wyłazi pomarańczowy smok obżerający się krówkami, a namolna zielona żabka nieustannie domaga się całowania. Aurelka zupełnie inaczej wyobrażała sobie bycie królewną. Jak ma sobie teraz z tym wszystkim poradzić?
Świetnie napisana i zilustrowana opowieść wciąga od pierwszej strony. Żywa akcja, sympatyczni bohaterowie i mądra refleksja nad światem z dużą dozą pysznego humoru. Książka idealna do głośnego czytania. Dla dziewczynek i dla chłopców.
Do odważnych świat należy!Pan Jeleń ma wszystko przytulne mieszkanko, pracę, samochód oraz własne miejsce parkingowe pod blokiem. Jego życie w wielkim mieście jest wygodne i bezpieczne. Jednak pewnego dnia wszystko wywraca się do góry nogami.Zaczyna się niewinnie. Po powrocie z pracy nie może zaparkować, bo jego miejsce jest zajęte przez samochód sąsiada. Niby drobiazg, ale ponieważ w pobliżu nie ma wolnych miejsc parkingowych, za to wszędzie czają się zakazy i nakazy, nasz bohater nie może wysiąść ze swojego auta. Jest więc zmuszony jechać przed siebie, coraz dalej i dalej. Tam, gdzie jeszcze nigdy nie był i gdzie czeka go coś niezwykle ważnego.Pamiętaj, nie bądź jeleniem, bo możesz nie zaznać wolności przez przypadek!
„To jest kocur. Na portrecie. Miesza farby na palecie. Białą… Żółtą… I czerwoną… Minę ma zadowoloną”. Jak myślicie, czy równie zadowoleni będą jego klienci: gęś, mysz, kurczak prosiak, kotka, żaba i pies, którzy zamówili u podwórkowego artysty swoje portrety? Znając Dorotę Gellner, damę Orderu Uśmiechu, przyszykujmy się na dużą porcję pysznego humoru!
Książka kartonowa. W kolekcji ukazały się także: "Myszka", "Koala nie pozwala", "Mydło", "Pisklak", "Niebostarada".
Na niebostradzie mnóstwo się dzieje! Ptaki pędzą przed siebie, ścigają się i wyprzedzają. W takich warunkach łatwo o wypadek. Na szczęście porządku pilnuje pewna umundurowana gęś. Sami się przekonajcie, jak trudne ma zadanie!
Dynamiczny, rymowany tekst i zabawne ilustracje sprawią, że ta kartonowa książeczka przypadnie do gustu wszystkim miłośnikom literatury dziecięcej najwyższych lotów. Zanim po nią pofruniecie, pamiętajcie: kto podniebnym jest piratem, musi liczyć się z mandatem!
W kolekcji ukazały się także: "Myszka", "Koala nie pozwala", "Mydło", "Pisklak", "Portrety".
Tę książkę czyta się szybko. Ogląda długo. A myśli o niej jeszcze dłużej. Warto do niej wracać wielokrotnie i przeglądać od deski do deski, by poznawać siebie i inne dziewczynki / innych chłopców, i próbować zrozumieć, co i jak myślą chłopcy / dziewczynki.Podobne, w dodatku czytane jedna po drugiej opowieści Felki i Felka (książka jest dwustronna, z jednej strony mamy Felkę, z drugiej Felka) o ich przyjacielu niedźwiedziu zaskoczą już nieduże dzieci (rówieśników bohaterów) i skłonią do zastanowienia, że jednak niby podobni Felka i Felek czego innego się boją, co innego wydaje im się wstrętne. Gdy ją przerasta ogromny plecak, to jego... sprzątanie pokoju.Możemy czytać tę książkę jako opowieść o różnicach między (wcale nie takim różowym) światem dziewczynki i światem chłopca, o ich odmiennym sposobie myślenia i przeżywania oraz nazywania emocji. A jednak mimo pozorów jest to również historia o tym, że to, co najważniejsze, czyli właśnie emocje, są wspólne. Bo przecież strach jest strachem niezależnie od płci i tego, że boimy się czego innego...Mój przyjaciel niedźwiedź będzie się zmieniać wraz z wiekiem czytelnika i przy każdej kolejnej lekturze odkrywać przed nim nowe tajemnice. O własnej i (może przede wszystkim) odmiennej płci.Najpiękniejszą i dającą do myślenia metaforą jest tytułowy bohater, czyli wspaniały niewidzialny przyjaciel. Choć Fela i Felek nigdy się ze sobą nie spotkali, każde z nich opowiada nam o sobie i swoim przyjacielu, którego nie może zobaczyć (bo trudno jest zajrzeć w siebie!). Ale on przecież JEST: duży, silny, odważny. I pomaga każdemu z nich stać się dużym, silnym i odważnym. I oby, dostrzeżony dzięki tej książce przez inne dzieci, pozostał, jak chcą Fela i Felek, na zawsze. Z pomocą takiego przyjaciela wszystko jest łatwiejsze!
Niezwykły przewodnik po teatrze stworzony z myślą o najmłodszych widzach. Autorka, która jest scenografem i zna teatr od podszewki (czasem wręcz dosłownie!), snuje fascynującą opowieść o miejscu magicznym, pełnym tajemnic, przesądów i duchów. Jeden z nich DUCH TEATRU ? występuje w książce w roli przewodnika. Razem z nim zaglądamy za kulisy i poznajemy rzeczy, o istnieniu których nie mieliśmy pojęcia. Jeśli i wy nie wiecie, gdzie teatr ma kieszeń, do czego służy sztankiet, co to są butaforia albo czy praktykabel ma coś wspólnego z elektrycznością, a horyzont z umeblowaniem pałacu, koniecznie musicie przeczytać tę książkę! Duch zaprasza.
Bajek fura po zamkowych skacze murachKochamy książki Doroty Gellner, zwłaszcza tak pięknie ilustrowane! Pisane rymowaną prozą historyjki same wpadają w ucho! No i ten pyszny humor! Autorka nie ma sobie równych w wymyślaniu sympatycznych postaci, zabawnych przygód i niezwykłych miejsc. Tym razem zaprasza nas na zamek...Posłuchajcie tylko:To jest zamek. Z królem w środku. Z wieżą, która ma sto schodków. I z królewną. Oto ona! Patrzcie! Spadła jej korona! Smok koronę w łapy złapał, przy okazji tron podrapał, nos w nos zderzył się z kocurem, który dźwigał bajek furę. Teraz bajek cała fura po zamkowych skacze murach! Po krużgankach i po schodkach Niech je łapie, kto je spotka!.
Astronauta brudził cegły,
duży Edek fikał,
garnek hasał i jodłował,
klepiąc lajkonika,
łoś motylom narty ostrzył,
pomnik rower schował,
tłuczek urwał wstążkę yorka,
zaś źrebak żeglował.
Od A do Ż!
Książka z abecadłem, jakiej jeszcze nie było! Kiedy pani Małgorzata (Strzałkowska) rymuje, a pan Piotr (Rychel) rysuje, nauka staje się zabawą, a zabawa – nauką! Uwaga, czytelnicy! Szykuje się wielkie zamieszanie z literkami, którego sprawcą jest pewien przybysz z obcej galaktyki… Jesteście gotowi, by podjąć wyzwanie i… wykonać kosmiczne zadanie?
Jak wiadomo, przyjaciele są od tego, żeby pomagać w trudnych chwilach. Florka pomaga więc swojemu przyjacielowi Klemensowi, pisząc do niego mejle do szpitala. Wyobraźcie sobie, jak by mu tam było źle bez wiadomości, co się dzieje w ich przedszkolu, u Tygrysków. I gdyby nie dostawał buziaków-wesołaków od Florki! I jak źle byłoby Florce, gdyby nie mogła dzielić się z przyjacielem swoimi myślami. A ma o czym myśleć.
Bo oto Florce – tej bardzo przyjaźnie nastawionej do świata ryjówce – przyjdzie się spotkać z zaskakującym zachowaniem koleżanek. I przekonać się, że nie każdy, kto zapewnia o przyjaźni, jest prawdziwym przyjacielem! Trzeba więc bardzo uważać… na swoje zachowania również, bo ani się obejrzysz, a tu jakaś AGAMA ciąży ci jak kamień!
Nic więcej nie zdradzimy, bo obowiązuje… tajemnica korespondencji. Ale za zgodą Florki możecie sami przeczytać, co pisze do Klemensa – przed wami najnowszy, czwarty tom jej przygód!
Królewna Wiola i książę Broklyn poznają się na balu. Ona nie przepada za lekcjami, on przeciwnie – jest człowiekiem nauki. Połączy ich wspólna misja do wykonania, a właściwie trzy zadania, z których ostatnie stanowi wielką niewiadomą…
Po drodze nasi bohaterowie będą wpadać w rozliczne tarapaty, ale na szczęście nie są sami. Towarzyszy im tajemniczy Sokolnik i - czy trzeba, czy nie trzeba – czuwa Wróżka Chrzestna. Musimy też wspomnieć o Ujadaczu i Jeżynce - jedno z nich jest psem, a drugie kotem (lub na odwrót, sami doczytajcie!) oraz o pewnym rycerzu – bo inaczej strasznie się na nas obrażą.
Czy dzieciom uda się odczarować rodziców? I czy można pokonać niezwyciężonego smoka? Tego dowiecie się z tej książki, a przy okazji zrozumiecie ustrój polityczny państwa wróżek, poznacie uwarunkowania psychologiczne, kulturowe i emocjonalne zawodu zbója, a także przyjrzycie się skutecznej metodzie walki z przestępczością.
Prawdziwa bajka z certyfikatem autentyczności. Dla czytelników od lat 6.
Patronat medialny sprawuje krasnal Dyrdymał.
Wesoła, tętniąca serdecznym humorem książka, pełna postaci i sytuacji jak z najlepszej obyczajowej komedii! Dla czytelników w każdym wieku! Do lektury zaprasza dama Orderu Uśmiechu, Dorota Gellner: „W sanatorium ZDROWA MINA właśnie turnus się zaczyna. Pędzą tłumy kuracjuszy płukać nosy, wietrzyć uszy i w kąpielach z borowiny robić coraz zdrowsze miny…”. Pisane rymową prozą historyjki kapitalnie zilustrował Adam Pękalski.
Czy wiecie, że dawno temu…
…w upalne dni odpoczywano w cieniu chłodnicy, pelikan wzbudzał lęk wśród ludzi, których bolały zęby, serniki robiono z drewna, guzy bywały obiektem marzeń, konował cieszył się wielkim szacunkiem, królewski stolec bywał misternie rzeźbiony, cukier w głowach był rzeczą powszednią, zaś wnęka darzyła miłością dziadka i babcię…
Spytacie, jak to możliwe?
W języku polskim jest wiele słów, które kiedyś znaczyły co innego niż dziś. Małgorzata Strzałkowska wybrała najciekawsze z nich i ułożyła oryginalny leksykon słów i wyrażeń o zapomnianych znaczeniach, pełen zabawnych opisów dawnych obyczajów, anegdot i zaskakujących ciekawostek z życia naszych kochanych przodków.
Warto przeczytać!
Za siedmioma morzami, nad siedmioma rzekami rosło piękne miasto Wojna to imię małej Japonki z miasta nad siedmioma rzekami. Wojna miała tatę, mamę i młodszego braciszka. Tata bardzo kochał i rozpieszczał swoją córeczkę i był dumny z syna, który kiedyś miał zostać dzielnym żołnierzem. Wojna bardzo zazdrościła bratu. Kochała tatę, Cesarza i wojskowe parady. Matka Wojny nie lubiła ani Cesarza, ani wojskowych parad, choć nikomu o tym nie mówiła. Kiedy tata popłynął za morze, aby walczyć i zwyciężać, kazała dziewczynce oszczędzać jedzenie, zajmować się braciszkiem i pracować w ogródku. Wojna stała się smutna i bardzo tęskniła za tatą Marzyła, że gdy wróci, będzie miał na swoim mundurze prawie tyle medali, Ile Cesarz Któregoś dnia nad miasto nadleciał samolot i zrzucił bombę. To miasto to Hiroszima, a bomba to Little Boy. Bajka o Wojnie przedstawia tragedię Hiroszimy widzianą oczami dziecka, począwszy od naiwnej dziecięcej fascynacji militaryzmem, aż do strasznej zagłady miasta 6 sierpnia 1945 roku i związanego z nią indywidualnego poczucia winy. Prostej, oszczędnej w słowa, a zarazem bajkowej narracji towarzyszą szlachetne ilustracje Piotra Fąfrowicza. To książka dla dzieci i dorosłych, z niezwykle ważnym i aktualnym przesłaniem że każda wojna jest zła. Kończąc opowieść, Joanna Rudniańska pisze, że Wojna zmieniła imię. Teraz nazywa się Pokój.
Latam sobie hen, hen w górze,wzdycham, kicham, wącham różei nawlekam na zapałki głupstwa, czyli dyrdymałki!Oto zbiorek poetyckich miniatur Małgorzaty Strzałkowskiej, znanej i lubianej autorki. Wierszyki zachwycają rymem, rytmem i grą słów, bo Małgorzata Strzałkowska potrafi pleść dyrdymałki na każdy temat i robi to, jak nikt inny! Po prostu fantastycznie! Dowcipne czterowersy i niebanalne ilustracje Katarzyny Boguckiej przypadną do gustu nie tylko najmłodszym czytelnikom.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?