KATEGORIE [rozwiń]
Okładka książki Jak złodziej przyszła. Reportaże i rozmowy  o starości

54,90 zł 30,89 zł


Według prognoz w przeciągu najbliższych dekad staniemy się najstarszym społeczeństwem Unii Europejskiej – w 2050 roku grupa osób powyżej sześćdziesiątego piątego roku życia będzie stanowiła ponad jedną trzecią ludności Polski. Grażyna Latos i Elżbieta Strzałkowska, dwie reporterki, które wiekowo dzieli pokolenie, razem przyglądają się obecnej i przyszłej starości – jesieni życia swoich i naszych bliskich – tworząc wielowątkowy reportaż pisany na cztery ręce. Jaka jest dzisiaj starość? Kiedy się zaczyna? Jak można się na nią przygotować? I czy tylko zabiera, a może też coś daje? Dopełnieniem reportaży są rozmowy z osobami zajmującymi się starością zawodowo: z lekarzami, psychologami, terapeutami, a także z filozofem. „Starość to okres, kiedy to, co w nas najgłębsze i najprawdziwsze ujawnia się najpełniej” – powiedział autorkom Tomasz Stawiszyński. Co ujawniła w bohaterach książki? Co ujawni w nas? "Warto się na chwilę zatrzymać i sięgnąć po tę książkę – refleksyjną, mądrą, wielowymiarową. Polecam z pełnym przekonaniem." Agata Romaniuk "Dzieląc się swoją opowieścią i doświadczeniami, myślałam o wszystkich opiekunach rodzinnych doświadczających samotności, bezsilności, rozpaczy i braku nadziei. Moje ciało wciąż czuje czas, gdy byłam w takim miejscu. Opieka nad ciężko chorym bliskim nie może być zadaniem, które dźwiga się bez wsparcia systemu, rodziny, lokalnej społeczności. Mam nadzieję, że ta książka będzie kolejnym kamykiem i w końcu uzbiera się ich tyle, że ruszy lawina, a opiekunowie przestaną być niewidzialni." Dagny Kurdwanowska
Okładka książki Welewetka. Jak znikają Kaszuby

54,90 zł 30,89 zł


Chciałam być Polką, czystą Polką i tylko Polką, ale z tą moją polskością wiecznie było coś nie tak. Wstydziłam się kaszubskiego akcentu i chłopskiego pochodzenia. Wstydziłam się, że moja rodzina nie kultywuje prawdziwych polskich tradycji. Kompleks kaszubski nie jest niczym nowym. Dojrzewał w nas, Kaszubach, latami, żeby nie powiedzieć wiekami. Winę można rozłożyć na wszystkich. I na Niemców, i na Polaków, i na Kaszubów. Czasem myślę, że najbardziej na nas, Kaszubów. Nas. Mówię tak od niedawna, może od roku.[fragment]Stasia Budzisz, reporterka specjalizująca się w krajach byłego bloku radzieckiego, tym razem kieruje swoje bezkompromisowe spojrzenie na Kaszuby, krainę własnego dzieciństwa. Z zachowanych zdjęć, rodzinnych wspomnień i legend oraz rozmów ze świadkami burzliwych dziejów regionu buduje intrygujące połączenie reportażu historycznego i rodzinnej sagi. Welewetka to opowieść o losie kaszubskiej mniejszości, cały czas będącej w rozdarciu, traktowanej podejrzliwie, wciąż poszukującej własnej tożsamości.
Okładka książki Choroba idzie ze mną. O psychiatrii poza szpitalem

59,90 zł 33,71 zł


Nie ma jednej schizofrenii, tak samo jak nie ma jednej depresji ani jednej choroby afektywnej dwubiegunowej. Nie ma też jednej właściwej reakcji człowieka, który towarzyszy bliskiej osobie w kryzysie, a medialne tezy o rzekomej szkodliwości leków, przemocy psychiatrii, koszmarze szpitali i samego chorowania kruszą się w konfrontacji z pojedynczymi opowieściami. O Justynie, która ratowała swojego męża przed samobójczą śmiercią. O Rafale, któremu czasami wydaje się, że jest wszechmogący. Albo o Irenie, która bez przerwy wyobrażała sobie, jak zadaje innym ból.Opowieść o polskiej psychiatrii jest przede wszystkim historią o tym, co dzieje się z pacjentem poza murami instytucji pisze Anna Kiedrzynek, laureatka drugiej nagrody European Press Prize 2022, w pierwszym rozdziale swojej książki o życiu osób doświadczających chorób i zaburzeń psychicznych. Jej zaskakujące, empatyczne i odważne reportaże to lekcja rozmowy o innej psychiatrii wolnej od taniej sensacji, skupionej na przywracaniu cierpiącym normalnego życia.
Okładka książki Posełki. Osiem pierwszych kobiet

59,90 zł 33,71 zł


KOBIETY MAJĄ PRAWA!Wszyscy wokół albo oszuści, albo komedianci, albo ludzie bezdennie słabi. Ja miotam się bezsilnie, bo oczywiście babie nie pozwoli przecież nikt z tych mężów stanu polityki prowadzić, a tymczasem wierzcie mi, że my byśmy tę politykę o całe niebo dalej i lepiej prowadziły niż oni! - pisała w 1916 roku do męża Zofia Moraczewska. Sto lat temu Polki wywalczyły sobie prawa wyborcze. Do Sejmu Ustawodawczego, który miał na nowo określić sposób funkcjonowania państwa polskiego po odzyskaniu niepodległości, weszło 442 mężczyzn i 8 kobiet - była wśród nich Moraczewska. Nazywano je posełkami albo posełkiniami, czasem poślicami. Wywodziły się z różnych środowisk, ale - często wbrew swoim partiom - działały wspólnie w sprawach, które uważały za ważne dla kobiet. Nie mają swoich ulic, nie mają pomników, nie uczy się o nich w szkołach. Kim były posełki, o co walczyły i jakie poniosły koszty tej walkiKobietom nie podarowano praw. Wywalczyły je same. Były żywe, prawdziwe, pełnokrwiste. Miały imiona, nazwiska, swoje historie, które starannie chciano wymazać. Ta świetnie napisana książka Olgi Wiechnik nam je przywraca. Prof. Monika Płatek
Okładka książki Platerówki? Boże broń!

49,90 zł 28,75 zł


Żeby tylko wrócić. Czy to dzięki diabłu, czy Stalinowi, nieważne, żeby tylko wrócić, powtarzałam w myślach. I dodawałam: żeby się najeść, żeby mnie już pluskwy nie gryzły wspomina Ada, żołnierka Samodzielnego Batalionu Kobiecego im. Emilii Plater, jedynej takiej formacji w historii polskiego wojska. Ada, jak tysiące innych dziewcząt wywiezionych podczas II wojny światowej na Syberię, żeby wrócić do domu, zgłosiła się do tworzonej od 1943 roku w ZSRR armii Berlinga. Kobiety w tym ludowym Wojsku Polskim nosiły moździerze, obsługiwały cekaemy, dowodziły męskimi oddziałami liniowymi, były spadochroniarkami, snajperkami i zwiadowczyniami. Po wojnie, zapomniane i uciszane, miały kupić sobie fartuszek i rodzić wspaniałych synów. W PRL-u ich przeżycia dopasowano do propagandowej wizji historii, a współcześnie zmanipulowano je w ramach obowiązującej polityki historycznej. Platerówki pod każdym względem nie spełniają oczekiwań wobec tego, co powinna robić kobieta mówi historyczka Dobrochna Kałwa. Platerówki rozwalają system.
Okładka książki Krótko i szczęśliwie. Historie późnych miłości

44,90 zł 25,26 zł


O pierwszych miłościach powiedziano prawie wszystko powstało już wiele filmów, piosenek i wierszy. O miłościach ostatnich nie mówi się dużo, a jeśli już, to ze wstydem, półszeptem, jakby ich miejsce było w cieniu. A przecież to właśnie uczucia, które zdarzają się późno, kiedy już się ich wcale nie spodziewamy, zostają z nami na zawsze. Oto zbiór prawdziwych historii dojrzałych miłości, które nie miały prawa się zdarzyć, a jednak się wydarzyły na ostatniej prostej życia. Te nieoczywiste, słodko-gorzkie opowieści, dają nadzieję, że nigdy nie jest za późno na przeżycie czegoś ważnego. Powiedzieć komuś Nie jesteś moją pierwszą miłością, ale wiem, że będziesz ostatnią to jedna z najpiękniejszych obietnic, jakie możemy złożyć.
Okładka książki Nowe życie. Jak Polacy pomogli uchodźcom z Grecji

49,90 zł 28,07 zł


Już kiedyś przyjmowaliśmy uciekających przed wojną...Po drugiej wojnie światowej w Polsce znalazła się liczna grupa greckich i macedońskich uchodźców, którzy uciekli z ojczyzny przed wojną domową. Docierali do Polski statkami, pociągami i w bydlęcych wagonach - dorośli i dzieci oraz ranni partyzanci. Wśród przybyszów byli też dziadkowie i ojciec Dionisiosa Sturisa, reportera, który sześćdziesiąt lat później podjął próbę znalezienia odpowiedzi na pytanie o to, jak przyjęła ich komunistyczna Polska. Grecy szybko się w niej zadomowili, ich społeczności powstawały w wielu miastach, także w podkarpackim Krościenku, gdzie Grecy założyli swoją spółdzielnię rolniczą. Nazwali ją "Nowe Życie".Potomkowie tamtych uchodźców żyją z nami do dziś. Jednak to wciąż nieznany epizod naszej powojennej historii. "Nowe życie" to czuła próba odtworzenia tamtej księgi ludzkich losów, teraz, pięć lat po pierwszym wydaniu, bogatsza o kolejne rozdziały i nowe historie, budujące nieoczekiwane połączenia między uchodźcami z końca lat czterdziestych a tymi, którzy pojawiają się u naszych granic dzisiaj, kiedy na świecie toczą się nowe wojny.
Okładka książki Różowa linia

59,90 zł 34,50 zł


Różowe linie przebiegają przez kontynenty, kraje, miasta, domy, sypialnie - i nasze głowy. Mark Gevisser, reporter z RPA, przez siedem lat jeździł po całym świecie i dokumentował, jak kwestia praw osób o różnych orientacjach seksualnych i tożsamościach płciowych dzieli współczesne społeczeństwa. Po obu stronach tych frontów są ludzie tacy jak Ciocia Tiwo, która wprawiła Malawi w stan szoku, organizując pierwsze w kraju homoseksualne zaręczyny; Michael, który uciekł z Ugandy przed dyskryminacją i przemocą, by po dramatycznych perypetiach osiąść w Kanadzie; Pasza, transpłciowa kobieta, która w moskiewskim sądzie toczy spór o prawo do widywania syna; Martha i Zaira, para lesbijek z Meksyku, walczących o jednoczesne uznanie ich za matki; grupa transpłciowych dzieciaków z Michigan, które otwierają przed dorosłymi świat skomplikowanych tożsamości płciowych. Ich historie otwierają oczy i serce, pokazując, że spory na Różowej Linii - także te, które z coraz większą temperaturą toczą się w Polsce - w istocie dotyczą tego samego: tego, czym jest prawo do życia w zgodzie ze sobą, czym jest tożsamość, rodzina i przede wszystkim czym jest miłość.
Okładka książki Kanska Miłość na Wyspach Owczych

44,90 zł 25,26 zł


Kiedy Laila odkryła, że jest lesbijką, uciekła z Wysp Owczych. Chciała być jak najdalej od rodziny i nieprzychylnego otoczenia wówczas nawet w gazetach pisano, że AIDS to kara, którą Bóg wymierza homoseksualistom za grzechy. Kiedy swoją orientację poznała Eva, została w kraju. Próbowała żyć, szukać szczęścia i walczyć o zmiany. Po latach Laila wróciła. Pod jej nieobecność kraj zmienił się nie do poznania. To już nowe Wyspy Owcze. Bardziej otwarte, odważne, wolne.Urszula Chylaszek, reporterka i fotografka, opowiada o dynamicznie zmieniającym się kraju, portretując osobisty i społeczny wymiar rewolucji obyczajowej na Wyspach Owczych. Śledzi drogę, jaką ten niewielki naród niespełna pięćdziesiąt cztery tysiące osób, z których większość jest ze sobą spokrewniona przeszedł od religijnego konserwatyzmu do nowoczesnej swobody. Jak silne są więzy tradycji? Czy da się uwolnić od zwyczajowego systemu nakazów i zakazów? Jakie tajemnice kryją niewielkie społeczności? Co ryzykują ci, którzy chcą wyciągnąć je na światło dzienne? I wreszcie jak szukać miłości, kiedy wszyscy znają się od przedszkola?
Okładka książki Co się stało w Jonestown? Sekta Jima Jonesa i największe zbiorowe samobójstwo wyd. 2021

49,90 zł 31,37 zł


Kim był Jim Jones? Genialnym manipulatorem, szalonym guru, fałszywym prorokiem. Diabłem w ludzkiej skórze, który pociągnął ludzi ze sobą wprost do piekła. W listopadzie 1978 roku w Jonestown – wiosce od zera zbudowanej i zasiedlonej przez ludzi, którzy uwierzyli w Jonesa i jego projekt Świątyni Ludu – w ciągu jednej nocy zginęło ponad 900 kobiet, mężczyzn i dzieci. Część z nich odebrała sobie życie dobrowolnie, spożywając cyjanek. Inni zostali do tego przymuszeni. Opinią społeczną wstrząsnęły rewelacje o izolującej się w dżungli sekcie, której paranoiczny przywódca powiódł swoich wyznawców na śmierć. Ale ta tragiczna historia zaczęła się dwadzieścia lat wcześniej, kiedy ambitny pastor postanowił zmienić świat na lepsze… Porażający reportaż nagradzanego amerykańskiego dziennikarza śledczego, Jeffa Guinna, jest opowieścią o powolnym staczaniu się w szaleństwo. I o ludziach, którzy dla swojego guru zrobią wszystko. Przyznaję, że dziwnie się czuję, poznając tło wydarzeń, o których rozmawiało się przy stole przez całe moje dzieciństwo […]. Jim Jones junior Barwny, fascynujący opis czasów i zdarzeń, które szybko przeszły do historii, chociaż ich uczestnicy wciąż żyją pośród nas, zapomniani. „Kirkus Review” Wyczerpujące, gruntowne badania Guinna, jego przenikliwe analizy oraz ujmujący język prezentują przerażającą, ale też tragiczną postać – i motywy tych, którzy zaprzedali mu dusze. „Publishers Weekly”
Okładka książki Orient Express

54,90 zł 30,89 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Orient Express to żywa legenda. Trasa wiodąca tysiące kilometrów. Luksus, o którym niegdyś marzyli wszyscy podróżnicy. Od czasu pierwszego przejazdu z Paryża do Konstantynopolu w 1883 roku, jego pasażerowie mogli na własne oczy oglądać niedostępne im wcześniej zakątki świata. Farovik, norweski pisarz, historyk, dziennikarz i podróżnik, zabiera czytelnika w podróż współczesnym Orient Expressem. Wyruszając wiosną z Londynu, w dwa miesiące przemierza dwanaście krajów, i dwadzieścia dwa miasta – przez romantyczny Paryż, zaskakujące Rumunię i Bułgarię, aż po rajską Samarkandę. Najmniejszy szczegół potrafi uruchomić lawinę, która zaspokoi głód wiedzy i żądzę przygód każdego czytelnika – niezależnie od stacji, na której postanowicie wysiąść. Dzięki tej książce dowiecie się m.in. co zainspirowało Agathę Christie do napisania Morderstwa w Orient Expressie. Zrozumiecie też, dlaczego niektórzy Brytyjczycy myślą, że Bułgaria to rzeka w Maroku i dlaczego to Turcja, a nie Holandia, powinna kojarzyć się nam z tulipanami. Autor rysuje przed nami realia i historię odwiedzanych miejsc, a obrazu dopełniają spotykane przez niego barwne postacie. Uzupełnia tym samym naszą wiedzę o społeczeństwach europejskich i bliskowschodnich, o których wciąż – jak się okazuje – niewiele wiemy. To obowiązkowa pozycja dla miłośników dalekich wypraw i każdego, kto chciałby poznać sekrety kultowego pociągu. W końcu najważniejsze to mieć dobrego przewodnika!
  • Poprzednia

    • 1
  • Następna

Promocje

Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj