Z czego śmieją się Francuzi?
Na czym polega fenomen paryskich quartier?
Dlaczego francuski kodeks pracy zakazuje jedzenia przy biurku?
Bagietki i croissanty, berety i parasolki, szyk i swoboda – to tylko część wyobrażeń, które pojawiają się, gdy mowa o Francji. Z kolei Paryż jest postrzegany jako miasto zakochanych czy stolica mody. Mieszkańcy kraju nad Sekwaną słyną ze swojej kuchni, wytrawnych win i aromatycznych serów, ale złośliwie są nazywani żabojadami. Otaczają się piękną sztuką, ale nie stronią od przyjemności cielesnych. Uwielbiają spędzać czas w towarzystwie, ale często okazują się wyjątkowymi indywidualistami. Są mistrzami kompromisu, ale też przekonani o wyższości francuskiego nad innymi językami.
Ta książka to opowieść o Paryżu i francuskiej prowincji, o słynnych perfumeriach i lokalnej piekarni, o Francuzkach znanych na całym świecie i anonimowych mieszkańcach spotkanych przez autorkę, kiedy mieszkała nad Sekwaną. Cathy Yandell zabiera nas w fascynującą podróż po współczesnej Francji; przybliża historię i kulturę, dzieli się swoimi doświadczeniami oraz zdradza (sekretny) przepis na joie de vivre – francuską radość życia.
Cathy Yandell uchyla drzwi do francuskiej kultury, tłumacząc jej zawiłości i tajemnicze zakamarki. Pozwala się w niej rozkochać, zachęcając jednocześnie do dalszych, samodzielnych poszukiwań.
Kara Becker
dziennikarka kultury i mody
Na okładce tej książki powinno być napisane: „Uwaga! Lektura grozi chęcią rzucenia wszystkiego i wyjazdem do Paryża”. To wyznanie miłości do Francji i zaproszenie do świata - pełnego smaków, aromatów, kultury, inspiracji i radości życia. Skorzystajcie, nie pożałujecie!
Diana Chmiel
Bardziej lubię książki niż ludzi
Francuska radość życia wybornie smakuje, pachnie perfumami z Grasse, brzmi jak Édith Piaf, a kształtem przypomina krągłą flaszkę dobrego wytrawnego wina. Warto poznać ją bliżej!
Julia Wollner
magazyn śródziemnomorski „Lente”
Jakie jest wasze pierwsze skojarzenie z Rumunią? Założylibyśmy się o butelkę czerwonego wina, że Drakula. Czy wiecie jednak, jakie bogactwo smaków, zapachów, dźwięków i obrazów skrywa ten malowniczy kraj pogranicza kultur? W Rumunii jest bezkresne błękitne niebo, ale w kolorze albastru może być również nitka w tradycyjnym hafcie czy nagrobek na Wesołym Cmentarzu. W swojskiej i smacznej kuchni królują różne rodzaje pożywnej zupy, a sama Rumunia jest jak ciorba, w której ciągle odkrywasz coś nowego a to kleks śmietany, a to ostra papryczka. Tu nie ma jednego, podstawowego, uniwersalnego przepisu, ale każdy kolejny kęs zaskakuje niespodzianką. Czy w Rumunii nadal kradnie się panny młode?Który światowej sławy projektant mody przywłaszczył sobie narodowy skarb, czyli rumuńską bluzkę?Gdzie przebiega najbardziej niesamowita droga, jaką widział Jeremy Clarkson?Autorka snuje opowieść o rumuńskich tradycjach i współczesności, mierzy się ze stereotypami i zabawia anegdotami, których zawodowo ma pełne kieszenie. Mamy nadzieję, że jesteście gotowi, by spakować plecak i wyruszyć w podróż, która pozwoli rozsmakować się w tym kraju!
Dlaczego rakii nie pije się na raz? Czy to prawda, że Bułgaria jest rajem dla archeologów i że przeciętny Bułgar lubi rozmawiać o ziołach? Dlaczego ostatni car Bułgarii wrócił do władzy? I w końcu, jak to się stało, że ten czarnomorski kraj zasłużył sobie na miano "Róży Europy"?
Bułgaria kojarzy nam się przede wszystkim z wczasami w PRL-u. Na wakacjach w Złotych Piaskach popijano pomarańczowy schweppes, a na pamiątkę każdy pakował do torby koniak Słynczew Briag. Kwitł nie tylko handel wymienny, ale także nawiązywały się wieloletnie przyjaźnie. A jaka jest współczesna Bułgaria? Autorka przedstawia nieznane oblicze jednego z najciekawszych krajów Europy. Prowadzi nas mało uczęszczanymi szlakami, mierzy się z mitami, uwodzi znajomością miejsca i kultury.
"Ta erudycyjna i pełna humoru książka to także moja Bułgaria. Dawno nie czytałem niczego, co przeniosłoby mnie tak wiernie w czasy i miejsca dzieciństwa. Bo niekiedy miejsca, które pozornie doskonale znamy, zasługują na ponowne odkrycie. Takim odkryciem jest "Bułgaria" Magdaleny Genow."
Hubert Urbański
"Magdalena Genow pisze o Bułgarii w tak niezwykły sposób, że czyta się ją jednym tchem. Jej miłość do tego kraju to cudowna rekomendacja dla niezdecydowanych."
Jarosław Kuźniar CEO goforworld.com
"Pełna smaków, zapachów i wrażeń książka o Bułgarii i Bułgarach. Autorka ciepło i z nostalgią, bez cienia sentymentalizmu, pisze o kraju lat dziecinnych, zapamiętanych obrazach, wyprawach w różne rejony Bułgarii, babci, która odeszła, i tańczących niedźwiedziach. Bardzo polecam."
Ałbena Grabowska autorka wielu powieści, w tym ekranizowanej sagi "Stulecie winnych" i non-fiction o Bułgarii "Tam, gdzie urodził się Orfeusz"
Norwegowie są najszczęśliwszym narodem na świecie.
Łososie są jednym z głównych towarów eksportowych tego kraju.
Jeśli Norweg jest cały w skowronkach, może o sobie powiedzieć a vare en glad laks, co oznacza, że jest zadowolonym łososiem. Nikt nie wie, jak to jest być łososiem, ale wiadomo, że typowy Norweg jest zadowolony z życia.
I wiadomo, że to typowo norweskie – mówić o tym, co jest typowo norweskie.
Określenie typisk norsk to niemalże marka, z której Norwegowie są niesłychanie dumni. Według jednego z tamtejszych badaczy, bycie typisk norsk polega właśnie na przeznaczaniu kolosalnych sum z podatków na badania, co tak właściwie oznacza bycie typisk norsk.
Z tej książki dowiecie się, że typowo norweskie są między innymi:
prezenty w postaci szpatułki do sera (która w dodatku jest norweskim wynalazkiem!)
lęk przed porównaniami z Duńczykami lub – co gorsza! – ze Szwedami
skandynawska gościnność i serdeczność, gdy jednocześnie przypadkiem napotkany znajomy nie zapyta nawet „co słychać?”
Ola i Kari, czyli stereotypowi Norwegowie, zachowujący się aż do bólu w sposób typisk norsk.
Anna Kurek – miłośniczka północy, języka norweskiego, blogerka i tłumaczka zaprasza na subiektywną wyprawę do krainy fiordów, trolli i brązowego sera. O Norwegii i Norwegach możecie z nią podyskutować na blogu autorskim Norwegolożka.com
Dlaczego zdobycie szczytu Triglavu jest tak ważne dla Słoweńców?
Czy Lublana to spełnienie marzeń urbanistów o mieście idealnym?
Co łączy Hemingwaya ze Słowenią?
Nazywana krainą po słonecznej stronie Alp, a niektórym znana jedynie z drogi na wakacje w Chorwacji – Słowenia to kraj, o którym wciąż niewiele wiemy. Położony w tyglu kultur: germańskiej, romańskiej, słowiańskiej i węgierskiej intryguje różnorodnością. Słoweńcy słyną z miłości do gór, są dumni z miodu od słoweńskich pszczół i najstarszej winorośli na świecie, a na obchody karnawału czekają cały rok. Za malowniczymi krajobrazami skrywa się jednak historia państwa, które dopiero w 1991 roku ogłosiło niepodległość.
Autorka zabiera nas w podróż po małym kraju wielkich odległości: przez melancholijną równinę Prekmurja, dolinę szmaragdowej rzeki Soczy, piękny Maribor, wybrzeże Adriatyku, z włoskimi wpływami czy pasterską osadę na Velikiej Planinie. Oddaje głos mieszkańcom i pokazuje Słoweniępełną kontrastów – nie zawsze tolerancyjną, nieco tajemniczą, a jednocześnie przyciągającą niepowtarzalnymi widokami spod Triglavu i smakiem gibanicy.
Kiedy granice w Europie stały się przekraczalne, a jugosłowiańska wojna tliła się już tylko w Bośni, ruszyłem od razu do Słowenii, by poznać tę mityczną Szwajcarię Słowian, jedyny niebałkański fragment odchodzącej właśnie w niebyt jugosłowiańskiej układanki. Od tego czasu bywam tam często, jest to bowiem jedno z najbardziej fascynujących i najpiękniejszych miejsc w Europie. Lektura książki Zuzanny Cichockiej wspaniale ów fenomen przybliża.
Robert Makłowicz
Cichocka prowadzi nas przez świat społecznych odrzutków, izbrisów i nieobywateli. Każe pochylać się nad ciemnymi kartami nacjonalizmu i jugonostalgii. „Słowenia. Mały kraj wielkich odległości” to historia o znaczeniu tożsamości i poczuciu przynależności. Historia, która na tle dzisiejszych przemian i migracji staje się jeszcze bardziej wymowna.
Stasia Budzisz, reporterka
Jeśli chcecie się czegoś dowiedzieć o kraju, który zapewne i tak lubicie– łączy bowiem wszystkie ciekawe wątki występujące zarówno w Śródziemnomorzu, jak i Europie Środkowej, a nawet na Bałkanach (bo choć się od Bałkanów Słowenia odcina, to są one tam obecne) – sięgnijcie po tę książkę. Warto.
Ziemowit Szczerek
Słowenia jest wielkości jednego z polskich województw, ale na jej obszarze spotykają się wpływy kilku krajów, tworząc wyjątkowy i fascynujący miks kultur. Autorka zabiera nas w podróż po miejscu, o którym być może za wiele nie wiemy, ale które po lekturze zachwyci nas swoją różnorodnością i sprawi, że zapragniemy je poznać jeszcze lepiej.
Diana Chmiel
Bardziej lubię książki niż ludzi
Mówi się, że nazwa Ljubljana oznacza „ukochana”. Zuzanna Cichocka pisze o Słowenii z miłością, nie tracąc jednak z oczu bolesnych historii tego pięknego kraju.
Sylwia Siedlecka, pisarka
Jak żyje się w kraju, którego mieszkańcy chcą być fucking flink – „zajebiście życzliwi”?
Dlaczego Kopenhaga nazywana jest miastem przyszłości?
Co wspólnego ma Władca Pierścieni z duńskim „bogactwem naturalnym”, czyli zaufaniem?
W rankingach poziomu szczęścia Dania od lat nie schodzi z podium, tutaj powstało pierwsze ministerstwo środowiska, a pierwszą ministrą w Europie została Dunka. Znana z designu i architektury, niewymuszonego stylu życia, fascynującej Kopenhagi czy rowerowych autostrad, Dania kojarzona jest jako skandynawski raj. I słusznie! Ważne są tu relacje z innymi ludźmi, liczy się jakość życia, a ideałem jest wielokulturowe społeczeństwo dobrobytu. Jednak ojczyzna Andersena ma też ciemniejsze karty w swojej historii.
To pierwsza tak wieloaspektowa książka, której autorka, od 30 lat związana z Danią, zabiera nas w podróż po meandrach kraju. Opisuje mieszkańców, zaprasza do duńskiej kuchni i w dzikie niedostępne miejsca oraz zachęca, aby samemu przekonać się, jak wygląda ten mały, ale wyjątkowy kraj po drugiej stronie Bałtyku.
Może i Danii nie jest potrzebna reklama, za to nam potrzebna jest taka książka. Z Sylwią Izabelą Schab wybieramy się w podróż do Danii, tam i z powrotem, z duńską architekturą oraz architekturą duńskości w tle. To wieloaspektowa, wielogłosowa opowieść o bezpretensjonalności i wspólnotowości. Interesująca i bardzo inspirująca lektura, niuansująca obraz Skandynawii i Skandynawów.
Natalia Kołaczek, autorka Szwecjobloga i książki I cóż, że o Szwecji
To książka, jakiej brakowało: skarbnica aktualnej wiedzy o Danii. Pozwala lepiej zrozumieć Duńczyków i ich kulturę oraz historię. Parafrazując cytowany w książce gruk Pieta Heina: „Ta książka jest tak bogata w treści, że się to w głowie nie mieści”.
Agata Lubowicka, skandynawistka i tłumaczka literatury duńskiej
Wspaniale czyta się książki powstałe z niedosytu. Autorka poświęciła całe zawodowe życie Danii i dzieli się z nami pasją do tego małego kraju o wielkich ambicjach. Po lekturze mamy ochotę już na zawsze przesiąść się na rower, zwolnić tempo życia, zaangażować w wolontariat i łaskawszym okiem spojrzeć na hot dogi.
Ilona Wiśniewska
Poznajcie kraj, w którym policja poszukuje zaginionego Słońca, mieszkańcy świętują Dzień Porażki oraz Dzień Śpiocha i w którym nie ma złej pogody, jest tylko nieodpowiednie ubranie. Tu cisza jest formą komunikowania się, w pracy można chodzić bez butów, a smak lukrecjowych cukierków salmiakki zna (i uwielbia!) każdy. - Dlaczego w języku Suomi nie ma czasu przyszłego za to w kraju Suomi jest tyle domków letniskowych?- Czy wszyscy ludzie wynajmujący tu mieszkanie oraz ci, którzy nadmiernie gestykulują, są podejrzani? - I czy to prawda, że Finowie nie piją w styczniu alkoholu, a umowy biznesowe zawierane przez nich w saunie są najtrwalsze na świecie? Finlandia to nie tylko sielska, szczęśliwa kraina przykryta ślicznym białym puchem. Zachwycamy się pięknem tutejszej przyrody, a Finów cenimy za spokój, racjonalizm i pragmatyzm, które ułatwiają codzienne życie. Wbrew stereotypom Finowie obdarzeni się niebanalnym poczuciem humoru i lubią śmiać się z siebie. Ich sisu nie jest jedynie ładnie opakowanym "sposobem na szczęście" w postaci leniwego popołudnia z kubkiem kakao. Sisu to nic "w sam raz" - to świadomość, że jeżeli nie będziesz uparcie dążyć do celu, to nic z tego nie wyjdzie. Wraz z autorką bloga "Fińskie smaki" przyjrzyj się z bliska kontrastom rządzącym w tym niezwykle zróżnicowanym, wielowarstwowym społeczeństwie.
Dlaczego Hiszpanie większość życia spędzają w barach? Co wspólnego z Krajem Basków ma "Gra o tron"? I wreszcie czym jest tytułowa sobremesa? "W Hiszpanii, jeśli wracasz do domu przed trzecią w nocy, to nie byłeś na imprezie tylko na kolacji" - to popularny slogan jednej z hiszpańskich kampanii reklamowych. Gdy Hiszpanie wychodzą na miasto, to często na całą noc, dlatego ich kraj kojarzy się nam z wakacjami, sjestą, mananą i "życiem jak w Madrycie". Z tej słonecznej opowieści dowiecie się, ile wspólnego z rzeczywistością mają te wyobrażenia. Autor przedstawia rożne oblicza mieszkańców Hiszpanii; wyjaśnia, czemu tak często śmieją się z siebie samych i jak radzą sobie z historycznymi podziałami. Opowiada o bogatej historii hiszpańskiego feminizmu oraz przygląda się z bliska kwestiom masowej turystyki, z którymi mierzy się dziś nie tylko serce Katalonii - Barcelona. Ta książka zabiera mnie do ukochanej Hiszpanii i odsłania jej wielowymiarowość. Conrado Moreno
Czy istnieje bardziej charakterystyczna potrawa albańska niż byrek?Dlaczego Albańczycy noszą biało-czerwone bransoletki?Co to znaczy dawać komuś na kawę?Jeszcze kilka lat temu omijana przez turystów, kojarzona tylko z mafią i bunkrami, Albania staje się coraz bardziej popularna dzięki różnorodności, jaką oferuje: dzięki piaszczystym plażom nad lazurową wodą, imponującym zamkom czy górskim szlakom z zachwycającymi widokami. I choć albańską tożsamość wciąż kształtują honor i besa, a społeczna ocena bywa ważniejsza niż zdanie jednostki, to nikogo nie dziwi tutaj wiara w złe oko, świętowanie Dnia Lata lub bar naprzeciwko meczetu.Autorka zabiera nas w podróż po mozaikowej rzeczywistości Albanii. Oprowadza po historycznej Krui i zatłoczonym centrum Tirany, wśród jej rozmówców są bywalcy barów, aktywistki i ci, którzy przetrwali czasy komunizmu. W ich historiach wspomnienia z okresu dyktatury przeplatają się z opowieściami o pierwszych feministkach i tradycyjnych kilkudniowych weselach. Przewodniczka odkrywa nieznane oblicze Albanii krainy orłów, w której wciąż żywa jest legenda Skanderbega, a dwugłowy czarny orzeł, jeśli złapie kogoś w swoje szpony, to łatwo go nie wypuści, bo do tego kraju wraca się wielokrotnie.
Jak doświadczenie Majdanu zmieniło Ukrainę i jej obywateli?Co to znaczy mieć porobione?I jak we Lwowie wynająć cudze życie i wprowadzić się do niego? Ukraina to kraj pełen kontrastów: powstały na micie kozactwa, lecz rozdarty między Wschodem a Zachodem. Tutaj tożsamość narodowa nie zawsze łączy się ze znajomością języka, a najszybszym testem na to, czy jesteś swój, pozostaje pytanie: czyj Krym?Ta książka to słodko-gorzka podróż po kraju, gdzie jednocześnie chodzi się do cerkwi i wróżki, w szafie obok tradycyjnej soroczki wisi futro, a smak sałatki warzywnej miesza się z kawiorem i kiszonym arbuzem. Autorka opowiada o miejscach pełnych turystów i miastach, o których nikt nie mówi, o realiach życia w kraju w stanie wojny, o bogatej kuchni i pustych portfelach. Przemierzając górskie szlaki Zakarpacia, wybrzeże Morza Czarnego i postkomunistyczne blokowiska w Charkowie, odkrywa blaski oraz cienie współczesnej Ukrainy. Niesamowita opowieść o Ukrainie napisana przez znawczynię Lwowa: lekko i z dystansem, szczegółowo, często krytycznie. Jak ciekawe jest widzieć różnice między naszymi narodami! To wcale nie musi nas dzielić: właśnie to, że się różnimy, przyciąga nas do siebie, wzbogaca i otwiera nam oczy dokładnie tak, jak to robi ta książka. Weronika Marczukpolska producentka filmowa, aktywistka, autorka m.in.: O!Ukraina. Przewodnik po smakach i smaczkach, najbardziej znana Ukrainka w Polsce
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?