Wielu z was przez wiele lat szuka odpowiedzi na pytanie: jak żyć? Uwierz w to, że jesteś bogiem, a w Twoim życiu zaczną dziać się cuda! Prawo Przyciągania to jedno z praw wszechświata. Zapraszamy do zapoznania się z ciekawą i inspirującą lekturą na temat rozwóju duchowego, prawa przyciagania i energii wszechświata. Znani autorzy tych książek kierują je do osób, które chcą polepszyć swój byt, ale nie wiedzą, w jaki sposób mogą to zrobić. Jeśli chcesz poznać wszelkie tajniki działania Prawa Przyciągania, dzięki czemu staniesz się kreatorem swojej rzeczywistości ten dział z książkami jest właśnie dla ciebie drogi czytelniku. Znajdziesz mnóstwo godnych uwagi afirmacji.
Dotyk kwantowy to metoda uzdrawiania za pomocą energii. Dzięki niemu organizm szybciej zdrowieje z wielu poważnych dolegliwości - nawet z tych uznanych przez medycynę jako nieuleczalne lub ciężkie do wyleczenia. Kwantowe uzdrawianie jest skuteczną metodą na zmniejszenie, a nawet bezpowrotne uśmierzenie różnego rodzaju bólu. Przyśpiesza także gojenie ran również oparzeniowych. Wspomaga ę komórek i tkanek przez co wprowadza w osłupienie lekarzy, kręgarzy czy fizjoterapeutów.
Richard Gordon, posiadający 40-letnie doświadczenie na polu uzdrawiania holistycznego, jest uznawany za wizjonera i pioniera uzdrawiania energetycznego. To Autor przetłumaczonego na 17 języków bestselleru Kwantowe uzdrawianie. Od medycyny do cudów. Jako innowator, zawsze szuka nowych sposobów na uproszczenie procesu uzdrawiania, wzmocnienia jego skuteczności i dostępności. W tej publikacji współpracował z dwoma nieszablonowymi naukowcami - dr Chris Duffield oraz dr Vickie Wickhorst.
Ta książka to przełom nie tylko w zakresie mocy, szybkości i praktyki procesu uzdrawiania, ale także zdolności poszczególnych jednostek do polepszania i transformowania własnego życia i świata. Dzięki zawartym w poradniku prostym technikom będziesz w stanie zyskać szersze zrozumienie tego, czym jest ludzka istota i co potrafi zdziałać. Poprzez ćwiczenia i zgłębianie tej zdolności staniesz się nowym człowiekiem – kimś, kto żyje i działa na głębszym, rozleglejszym i dającym większe spełnienie poziomie rzeczywistości. Świat oczekuje na przyszłość, w której zapanuje miłość i współczucie. Teraz i Ty możesz się do tego przyczynić.
Przekonaj się o niezwykłej sile kwantowego uzdrawiania.
FRAGMENT KSIĄŻKI:
Jeśli przeczytamy tę książkę jedynie dla zawartych w niej idei i historii, możemy mieć wrażenie, że należą one do gatunku science fiction. My jednak nie stworzyliśmy tego dzieła tylko dla czystej lektury, ale po to, by czytelnik mógł praktycznie wykorzystać zawarte w nim informacje. To nie jest książka ani o charakterze czysto teoretycznym, ani o charakterze czysto rozrywkowym, ale o charakterze praktycznym. Jeśli tylko damy DK2 szansę, wykonamy kilka prostych ćwiczeń i wypróbujemy parę zastosowań, ogarnie nas niemałe zadziwienie, ale gdy już przyzwyczaimy się do tego, przeżyjemy ogromną radość i w końcu zaakceptujemy swoje entuzjastyczne nastawienie. Nie wiemy, jak to się dzieje, ale niemal każda osoba wypróbowująca DK2 przekonuje się w bardzo szybkim czasie, że te techniki naprawdę działają.
Wszyscy tęsknimy za naturą i w wolnym czasie z lubością wyruszamy na jej łono by zregenerować nadwątlone siły oraz ukoić stargane codziennością nerwy. Jak przekonuje Scott Cunningham, korzystamy w ten sposób z zaledwie ułamka prawdziwego potencjału kryjącego się w naszej planecie. Można mu wierzyć ponieważ zgłębiał tematykę poruszaną w tej publikacji przez ponad dwie dekady. Teraz dzieli się z nami swoją wiedzą i doświadczeniem praktycznym.
Jak przekonuje, magia natury jest stworzona by sprostać wszelkim naszym potrzebom. Jeśli się zwrócimy w jej kierunku, będziemy mogli uczynić nasze życie kompletnym i komfortowym w stopniu, jakiego nie mogą nam zapewnić nawet najbardziej wymyślne zdobycze technologii.
Niezależnie od tego, jaka sfera naszego życia wymaga modyfikacji, w proponowanych przez Autora technikach wykorzystywania mocy żywiołów znajdziesz coś, co będzie idealnie dostosowane do Twoich potrzeb. Ziemia pomaga znaleźć nową pracę lub poprawić stan finansów, a Powietrze zwiększa inteligencję i wspomaga podczas podróży. Ogień chroni i dodaje odwagi, a Woda wspomaga sprawy sercowe i uzdrawia.
Teraz każdy z nas może okiełznać siłę żywiołów, ale to nie wszystko, co znajdziesz w tej publikacji. Autor opisuje także magię gwiazd, śniegu, świec, lodu i magnesów. Ujawnia, jak czerpać energię z morza, luster i kamieni oraz podaje magiczne zaklęcia i rytuały służące osiągnięciu konkretnych życiowych celów.
Naturalny sposób na życie.
Książka jest przeznaczona dla osób, które pragną poznać i zrozumieć sens, zasady, metody pracy i cele radiestezji oraz opanować praktyczne sposoby postępowania oraz prowadzenia ekspertyz radiestezyjnych.
Ho'oponopono – termin brzmieć może dziwnie i tajemniczo, a po usłyszeniu, skąd ta nazwa pochodzi – niezorientowanym może przywodzić na myśl skomplikowane, groźne i wręcz szkodliwe rytuały voodoo. Nic bardziej mylnego – wywodząca się z Hawajów metoda Ho'oponopono jest jak najbardziej pożytecznym i sprzyjającym zarówno jednostce, jak i społeczeństwu, narzędziem samo leczenia. Poradnik Wojciecha Filabera Sekretna hawajska metoda przebaczania i akceptacji , wprowadza czytelnika w świat wiedzy, związanej z tematyką Huny, energii zwanej maną, lecz także z zagadnieniami ludzkiego umysłu i ograniczeń, które on sam narzuca, nie pozwalając człowiekowi na uwolnienie się od szkodzących mu balastów. Jak pokazuje książka, aby pomóc samemu sobie nie są konieczne tajemne rytuały, oscylujące wokół ofiar czy trudnych do zdobycia składników i jeszcze trudniejszych do zrealizowania sekwencji czynności. Potrzebny jest sam człowiek i dialog z samym sobą i własnym wewnętrznym dzieckiem. Owe rozmowy, mające na celu doprowadzenie do oczyszczenia umysłu z niewłaściwych treści posiadają kilka elementów – kluczy, których treść i cel dokładnie objaśnione są w niniejszym poradniku, dzięki czemu uratowanie swojego umysłu od zatruwających go informacji możliwe jest dla każdego, kto tego potrzebuje, i to bez uprzedniego przeszkolenia specjalistycznego co sprawia, że Ho'oponopono okazuje się być metodą dla wszystkich.
Często zdarza się, że gdy kogoś wspominamy, ta osoba po chwili dzwoni lub przychodzi. A jeśli intensywnie o kimś myślimy, nawet czujemy zapach jej perfum lub tytoniu, chociaż tej osoby nie ma obok nas. Z natury jesteśmy obdarzeni zdolnościami jasnowidzenia, jasnosłyszenia czy janoczucia, wystarczy jedynie odpowiednio je wykorzystać. Dlatego wszyscy posiadamy predyspozycje aby być medium. Autorka jest znaną i cenioną medium, prowadzi odczyty, seanse oraz przekazuje informacje ze świata duchów. W tej książce odkryje przed Tobą tajemnice tego zawodu. Krok po kroku poznasz nowy świat, w którym spotkasz wspaniałe istoty, takie jak Anioł Stróż, Przewodnik Radości czy Przewodnik Lekarz. W każdej chwili są one gotowe żeby Ci pomóc, wystarczy, że odczytasz ich wiadomości. Na początku nauczysz się rozpoznawać zmysły i wybierzesz ten, który jest najbardziej rozwinięty u Ciebie. Poznasz proste ćwiczenia i krótkie medytacje, które pozwolą Ci ujrzeć i odczytać aurę. Zaczniesz pracować z czakrami, a dzięki temu zobaczysz uszkodzone lub chore miejsca i sam zdołasz je uleczyć. Proste metody oddychania wzmocnią Twoje zmysły. Dzięki przestrogom Autorki unikniesz podstawowych błędów w komunikacji z Drugą Stroną. Gdy odpowiednio przygotujesz swój umysł i ciało, zdołasz przywołać duchy. W pracy z nimi pomocne będą anioły, przewodnicy duchowi i inne istoty, które ułatwią odczytanie i zrozumienie przekazywanych informacji. Ta książka w pełni przygotuje Cię do bycia medium. Złap kontakt z Drugą Stroną.
FRAGMENT KSIĄŻKI:
Cel tej książki jest prosty: wprowadzi cię ona, czytelniku, do cudownego świata duchów, i pokaże, jak budowanie relacji z nimi może wzmocnić twoje życie. Życie z duchami jest naprawdę istotą tego, czym jest bycie medium. Po wielu latach pracy w świecie duchów mogę powiedzieć, że moje życie nieodwołalnie się zmieniło. Jestem szczęśliwsza i skoncentrowana bardziej niż kiedykolwiek. Ten rodzaj pozytywnych zmian może zdarzyć się również tobie. Mam nadzieję, że znajdziesz dla siebie coś nowego na tych stronach, w swoich relacjach z tymi, którzy są w zaświatach, oraz w twoim własnym sercu, gdzie ostatecznie zachodzą wszystkie zmiany.
Czy jesteś gotowy? Wspaniale! Zacznijmy więc od modlitwy. Modlimy się, oczywiście, do naszego Boskiego Stwórcy, Boga lub Bogini, Nieskończonej Inteligencji - nieważne, jak nazywasz tę przenikającą Obecność, która wypełnia nasze serca i nasze życie pokojem i miłością. Czasem ludzie myślą, że medium kieruje swoje modlitwy do przewodników duchowych, zmarłych bliskich lub swojego Anioła Stróża. To nie jest przypadek. Każdy z tych pomocników w świecie duchów jest dany nam przez Stwórcę dla chwały, czci i dziękczynienia za ich pomoc. Duch wzywa nas (w rzeczywistości wymaga od nas!), abyśmy mieli głębokie połączenie z Bogiem. Modlitwa oczywiście pomaga nam dokonać tego połączenia. Modlitwa pomaga również budować pozytywne wibracje energetyczne wokół wszystkiego, co robimy, a ponieważ rozpoczynamy nową ekscytującą przygodę, to chyba dobrym pomysłem będzie uzyskanie jakiejś pomocy z wyższych sfer. Czytaj modlitwę głośno lub w myślach, skoncentruj się na słowach i ich znaczeniu. Im więcej energii włożysz w modlitwę, tym więcej dzięki niej uzyskasz.
Czym tak naprawdę jest alchemia? Czy jest to pradawna sztuka, której najcenniejsze sekrety pogrzebały popioły czasu czy też stanowi ona uzupełnienie współczesnych dziedzin naukowych? Jakie korzyści każdy z nas mógłby osiągnąć z jej praktykowania w dzisiejszych czasach? I najważniejsze – czy każdy może samodzielnie zgłębiać jej niuanse? Odpowiedzi udziela znany i ceniony ezoteryk, którego misją życiową jest szerzenie nauk tajemnych we współczesnym, bardzo często nie akceptującym ich istnienia, świecie. Jego pierwsza w Polsce książka wprowadza nas w tajniki alchemii oraz ujawnia jej powiązania z kabałą, Tarotem, astrologią oraz czterema żywiołami. Autor prezentuje podstawy przyrządzania prostych leków roślinnych, które są skuteczne w uzdrawianiu zarówno duszy, jak i ciała. Wyjawia również najpilniej strzeżone tajniki mineralnej alchemii. Dzięki niemu będziesz w stanie samodzielnie przeprowadzać destylacje, tworzyć przepełnione mocą kamienie, nalewki oraz eliksiry. Uzyskasz umiejętność leczenia organizmu i osiągania wewnętrznego rozwoju. Medytacje oraz zadania alchemiczne, zaproponowane w każdym rozdziale, pomogą Ci dokonywać fizycznej i duchowej transformacji. Alchemia pozwala zmniejszyć cierpienie i strach przed śmiercią poprzez bezpośrednie doświadczanie niewidzialnych światów. Prowadzi również do spokoju umysłu i pozytywnego spojrzenia na życie, wzmocnienia witalności oraz kreatywności. Poznaj sekrety alchemii!
Oto Księga wiedzy tajemnej – jedyny w swoim rodzaju przewodnik po świecie mistycznych doznań, który w jednym dziele ukazuje arkana starożytnoegipskiej magii, wyjawia sekrety tekstów kabalistycznych, a także opisuje, czym w dzisiejszym świecie jest magia Wicca. To lektura zajmująca, rozbudzająca ciekawość i udowadniająca, że nawet w świecie zdominowanym przez nowoczesne technologie znajdzie się miejsce na wiedzę z pogranicza mistycyzmu i wiary. Wiedzę, która może naprawdę się przydać...
Autorka, Rebecca E. Kidger, pracuje w telewizji i prowadzi badania na potrzeby popularnych programów o duchach i zjawiskach paranormalnych, będąc w konsekwencji profesjonalnym łowcą duchów. W tej książce Rebecca powiązała swoje umiejętności badacza i osobiste zainteresowanie historią, aby wyśledzić prawdziwe przypadki obserwacji i doświadczania obecności duchów. Wierzy, że sama widziała i słyszała niewytłumaczone zjawiska.
Zafascynowana historycznymi wydarzeniami i starymi budynkami, autorka bada biografie kryjące się za tymi starymi budowlami i widzianymi w nich duchami.
Praca niniejsza stanowi cykl wykładów opracowanych przez Williama R. Glovera. przejrzanych i zaleconych do publikacji przez M.F. Longa, który uznał je za znakomite, szczególnie dla ludzi chcących studiować Wiedzę Tajemną. Pod nazwą tą kryje się praktyczny system psychologii, przechowany od tysięcy lat w niezmienionej formie, zachowany na Hawajach prawie do naszych czasów pod nazwą huna, co znaczy dosłownie Wiedza Tajemna.
Ileż w ludzkim życiu jest napisanych listów do Boga, na które nikt nie otrzymał żadnej odpowiedzi. Dlaczego? Może dlatego, że wciąż nie nauczyliśmy się z Nim rozmawiać. Jak to robić? Jak wreszcie znaleźć odpowiedzi na pytania o samym Bogu, etyce czy metafizyce? A jeśli Walsch ma rację? Jeśli jego Rozmowy z Bogiem nie są wymysłem jego fantazji? Nasze poszukiwania dobiegłyby końca. Czy zgodzimy się na to? Czy przyjmiemy je jako pewnik? Jeśli tak, nie będziemy mogli się już usprawiedliwiać, że Bóg wciąż pozostaje głuchy. Nie będzie już pretekstu, by nie podejmować walki chociażby o pokój na świecie.
„Musisz mieć śmiałość przekreślić wszystko, co inni naopowiadali ci o Bogu. Wreszcie musisz być dzielny na tyle, aby zapuścić się w swoje własne doświadczenie Boga.
I nie wolno ci się z tego powodu obwiniać. Kiedy twe osobiste doświadczenie kłóci się z tym, co jak się zdaje wiesz o Bogu, i z tym, co naopowiadali ci inni, nie wolno ci obwiniać siebie.
Wina i strach to jedyni wrogowie człowieka."
Jeśli zapoznałeś się z przedmowami do poprzednich części, wiesz, że w obu przypadkach nieco się lękałem. Bałem się odzewu, jaki wywołają. Teraz jest inaczej. Nie mam żadnych obaw co do części trzeciej. Wiem, że jej prawda, przenikliwy wgląd, ciepło i miłość dotrą do wielu spośród jej czytelników.
Wierzę, że to tekst święty, duchowy. Widzę, że dotyczy to w równym stopniu całej trylogii. Książ-ki te będą czytane i dyskutowane przez dziesięciolecia, przez kolejne pokolenia. Może nawet przez stulecia. Ponieważ, razem wzięte, księgi te porusza-ją ogrom zagadnień, od naprawiania związków do istoty ostatecznej rzeczywistości i kosmologii. Wypowiadają się na temat życia, śmierci, miłości erotycznej, małżeństwa, wychowania dzieci, zdrowia, oświaty, gospodarki, polityki, duchowości i religii, godnego zarobkowania i dzieła życia, fizyki, czasu, obyczajów i zachowań, procesu tworzenia, stosunku do Boga, ekologii, zbrodni i kary, życia w wysoko rozwiniętych społecznościach kosmosu, dobra i zła, mitów kulturowych i etyki, duszy, prawdziwej miłości i chlubnego wyrażania tej cząstki w nas, która zna swe naturalne dziedzictwo Boskości.
Obyście wszyscy skorzystali z ich dobrodziejstwa. Bądźcie pozdrowieni.
Neale Donald Walsch
Ashland, Oregon
wrzesień 1998
Kup zestaw książek Rozmowy z Bogiem Neale Donald Walsch. Razem taniej!
FRAGMENT KSIĄŻKI:
Gdyby wszystkie twoje pragnienia były pragnieniami duszy, sprawa byłaby prosta. Gdybyś słuchał głosu swego ducha, wszelkie decyzje byłyby łatwe, a wyniki pomyślne. A to dlatego, że... ... wybory duszy są. wyborami najszlachetniejszymi. Nie trzeba ich zgadywać po fakcie. Nie trzeba ich rozbierać na czynniki pierwsze, wartościować. Trzeba po prostu obracać je w czyn, zastosować się do nich. Lecz wy nie składacie się wyłącznie z duszy. Jesteście istotami troistymi - ciałem, umysłem i duchem. W tym :kwi cały wasz urok, w tym wasza chwała. Często jednak dzieje się tak, że podejmujecie decyzje na tych trzech płaszczyznach jednocześnie - i są one całkowicie rozbieżne. Nierzadko ciało chce jednego, umysł drugiego, a dusza jeszcze czegoś innego. Dotyczy to zwłaszcza dzieci, które nie są jeszcze na tyle dojrzałe, aby odróżnić to, co jest ..uciechą" dla ciała, a co wydaje się rozsądne umysłowi - a tym bardziej, co współgra z duszą. Dlatego dziecko pakuje się na ulicę. Ja, Bóg, znam wszystkie wasze wybory - nawet te nieświadome. Nie przeciwstawiam im się, lecz im sprzyjam. Na tym polega Moje zadanie - dopilnować, aby wasze wybory się spełniały. (W rzeczywistości sprawia to wasza Jaźń. Ja tylko wprowadziłem mechanizm, dzięki któremu jest to możliwe. Ten mechanizm to proces tworzenia, który omówiony został w szczegółach w księdze pierwszej.) Kiedy wybory się ze sobą kłócą - kiedy ciało, umysł dusza nie działają zgodnie - proces twórczy zachodzi na wszystkich poziomach i daje różne wyniki.
Czy dobro i zło naprawdę istnieją? Czy ludzie chcą być źli? Czy Bóg może ich za to ukarać? Z czego tak naprawdę składają się ludzie? Odpowiedzi na te i wiele innych, ważnych pytań znajdziecie w niniejszej książce. Rozmowy z Bogiem to dzieło filozoficzno-poznawcze według autora zostało natchnione przez samego Boga, według którego powinniśmy zmienić nasze społeczne i ekonomiczne zasady współżycia, a także skierować naszą uwagę na sprawy związane z naturą. Powinni się z nim zapoznać wszyscy miłośnicy zagadnień z zakresu metafizyki i etyki.
„Przemawiam do każdego człowieka. Nieustannie. Rzecz nie w tym do kogo się zwracam, ale kto mnie słucha. Przemawiam na różne sposoby. Nasłuchuj mego głosu w prawdzie swojej duszy. W uczuciach serca. W wyciszonym umyśle. Słuchaj mnie na każdym kroku. Ilekroć zechcesz Mnie zapytać, wiedz że Ja już odpowiedzia-łem. Otwórz szeroko oczy i spójrz na świat..."
Książka Rozmowy z Bogiem przeznaczona jest dla każdego. A stanowi wspaniały dar dla tych, którzy prawdziwie łakną odpowiedzi i cenią pytania; którzy ze szczerym sercem, otwartym umysłem i tęsknotą w duszy poszukują prawdy. Książka ta porusza odwieczne zagadnienia życia i miłości, celu i funkcji, ludzi i związków, dobra i zła, grzechu i winy, prze-baczenia i odkupienia, ścieżki do Boga i drogi do piekła... słowem, wszystko. Bez osłonek omawia sprawy seksu, władzy, małżeństwa, dzieci, pracy, zdrowia, „życia po życiu" i „życia przed życiem"... wszystko. Zgłębia wojnę i pokój, wiedzę i ignorancję, ofiarowanie i branie, radość i smutek. Rozpatruje to co konkretne, i to co ab-strakcyjne, widzialne i niewidzialne, prawdę i nieprawdę.
FRAGMENT KSIĄŻKI
Kup zestaw książek Rozmowy z Bogiem Neale Donald Walsch. Razem taniej!
FRAGMENT KSIĄŻKI:
Wiosną 1992 roku— mniej więcej w porze świąt wielkanocnych - zdarzyła się w moim życiu niezwykła sytuacja. Przemówil do ciebie Bóg. Przeze mnie. Pozwól, że wyjaśnię. Przeżywałem wówczas trudne chwile pod względem osobistym, zawodowym i uczuciowym, a moje życie wydawało m i się całkowicie przegrane. Ponieważ od lat miałem w zwyczaju spisywać swe myśli w listach (które z reguły nie trafiały do adresata), sięgnąłem po wysłużony żółty notatnik i zacząłem przelewać swe żale na papier. Jednak tym razem, zamiast po raz kolejny kierować Ust do osoby, którą posądzałem o to, że się nade mną znęca, postanowiłem zwrócić się do samego źródła; prosto do naczelnego oprawcy. Napisałem list do Boga. Był to list naładowany złością i pasją, pełen wyrzutów i zarzutów. Zawarłem w nim też całą listę gniewnych pytań. Dlaczego moje życie jest nieudane? Czego potrzeba, aby je naprawić? Dlaczego nie znajduję szczęścia w związkach z innymi? Czy nigdy nie będzie mi dane zaznać dobrobytu? I wreszcie - najgorętsze - Czym zasłużyłem sobie na życie będące pasmem nieustannych zmagań? Ku mojemu zdziwieniu, kiedy skreśliłem ostatnie z mych gorzkich „pytań bez odpowiedzi" i chciałem odłożyć długopis, moja ręka zawisła nad kartką papieru, jakby przytrzymywana jakąś siłą. Nagle długopis zaczął sam z siebie
Człowiek widzący nadzmysłowo nie powinien się ograniczać do mówienia o tym tylko takim ludziom, którzy również widzą już świat nadzmysłowy. Musi on kierować swe słowa do wszystkich ludzi, bo mówi o rzeczach, które obchodzą każdego człowieka. Co więcej, wie on dobrze, że nikt bez znajomości tych rzeczy nie może się stać "człowiekiem" w prawdziwym tego słowa znaczeniu.
Ta niewielka książeczka zawiera wskazówki, które pozwolą Ci oczyścić swój dom i poczuć się w nim tak wspaniale, jak nigdy wcześniej. Udzieli Ci się jego pozytywna atmosfera, która da Ci siłę i poczucie bezpieczeństwa. Prosty rytuał, składający się z sześciu łatwych kroków, pozwoli Ci skutecznie i regularnie oczyszczać mieszkanie. Możesz do tego wykorzystać zraszacze energetyzujące, kadzidła, symbole energii, dźwięki lub medytacje z Fioletowym Płomieniem. Autor nauczy Cię całego zabiegu krok po kroku.
Oczyść swój dom, by uwolniły się wszystkie energie, które poprawią Twoje samopoczucie i zharmonizują otoczenie.
Georg Huber (ur. 1982) jest profesjonalnym doradcą w zakresie ezoteryki i oczyszczania oraz nauczycielem reiki. Zajmując się pracą z energią od wczesnej młodości, zdobył wszechstronne doświadczenie w tej dziedzinie. W efekcie powstała niniejsza książka, poświęcona prostym sposobom energetycznego oczyszczania pomieszczeń.
Autor opisuje przeżycia człowieka jasnowidzącego w świecie duchowym. Pokazane są kroki prowadzące do umiejętności czytania w świecie duchowym, tzn odczytywania głosek świata duchowego, oraz słuchania jestestw i procesów w świecie nadzmysłowym.
Fragment książki Tajemne czytanie i tajemne słyszenie
Wykład I
Domach, 3 października 1914
Właściwe położenie ludzkiego jestestwa w stosunku do świata
Nie oczekujcie, że w tych czterech wykładach mogę dać akurat namiastkę tego, co zamierzone było w Monachium. Spróbuję tutaj naszkicować pewne rzeczy, które miały być treścią wykładów monachijskich. Akurat najważniejsze oraz najistotniejsze rzeczy, które miały być powiedziane w Monachium, muszą zostać odłożone, aż znowu będziemy mieli mniej burzliwe czasy. Wprawdzie mogę być zdumiony, że tu czy tam można było wierzyć, iż poważna siła, która użyta jest, żeby powiedzieć właśnie to, co jest najważniejsze na polu nauki duchowej - co miało się zdarzyć przecież w Monachium - może być użyta także (tak myślano tu czy tam) w takich czasach, w jakich teraz żyjemy. Otóż nadejdą jeszcze kiedyś również takie czasy, gdy wiadomo będzie, że niejako najwyższe prawdy po prostu nie mogą być w burzliwym okresie przekazywane.
To, co stanowi mój temat, wygłoszę w przyszłości, jeśli karma pozwoli, właśnie w cyklu wykładów, który powinien zastąpić cykl monachijski. Ponieważ jednak z kilku stron pojawiło się życzenie, żeby coś na ten temat usłyszeć, więc chcę temu życzeniu wyjść w tych dniach naprzeciw, na ile to możliwe.
Moi drodzy przyjaciele! To, co nauka duchowa zawiera jako rzeczywiste prawdziwe dobro, zdobyła w gruncie rzeczy poprzez tajemne czytanie i tajemne słyszenie. I gdy mówi się o istocie tajemnego czytania i tajemnego słyszenia, to słyszy się coś o metodach, dzięki którym badacz duchowy dochodzi do swoich przeżyć. O sposobie zdobywania rezultatów w zakresie nauki duchowej w naszych czasach panują jeszcze doprawdy najbardziej absurdalne poglądy, o jakich tylko można pomyśleć. Jako wprowadzenie, zanim przejdę do mojego właściwego przedmiotu, chciałbym wskazać na, można by rzec, drobnostkę - na drobnostkę w porównaniu z tym, czym chce być nasz prąd duchowy. Pewien profesor, współczesny badacz, napisał recenzję o mojej książce „Teozofia"2. Ta recenzja ukazała się już kilka lat temu i jej autor jest najwyraźniej najbardziej zły na to, co napisane jest w tej książce o aurze człowieka, o formach myślowych i tym podobnym. Między różnymi rzeczami, o których nie chcę teraz mówić, jest w tej recenzji także coś, co jest całkiem zrozumiałe z punktu widzenia badacza, prawdziwego współczesnego myśliciela. Powiedziane jest tam: Jeżeli ma się wierzyć, że rzeczywiście jest coś w tych rzeczach o aurze oraz o formach myślowych, to niektórzy spośród tych, którzy mogą widzieć formy myślowe, powinni przeprowadzić eksperyment. Należałoby umożliwić przeprowadzenie takiego eksperymentu, żeby pewna liczba tych, którzy uważają, że coś takiego mogą ujrzeć, doprowadzona została przez pewnych ludzi, którzy staną naprzeciwko i którzy mają w swojej duszy pewne myśli, uczucia i odczucia. I wtedy trzeba się zapytać: „Co widzicie w tych ludziach, którzy przed wami stoją lub siedzą?" A kiedy - tak uważa ów człowiek - wszyscy ci okultyści wypowiedzą to, co obserwowani ludzie myśleli i czuli, a ci to później potwierdzą, i kiedy ci jasnowidzący będą poza tym zgodni co do swoich oświadczeń, to wówczas można im wierzyć.
Moi drodzy przyjaciele! Nie ma nic bardziej naturalnego, nic bardziej oczywistego aniżeli te zarzuty. Chciałoby się wręcz powiedzieć, że myśliciel przyzwyczajony do współczesnej nauki przyrodniczej musi czynić ten zarzut; bowiem to, co może powiedzieć, musi mu się wydawać czymś najbardziej rozumnym. Ale jedno jest przecież ważne! Ów człowiek powiedział przecież, że przeczytał tę książkę, zanim napisał o niej recenzję. Trzeba to uznać, czyż nie! Trzeba przecież uznać, że ta recenzja robi wrażenie uczciwej. Jednak on nie mógł jej przeczytać. Bowiem tak jak naturalne i oczywiste jest, że zarzut stawiany jest, dopóki nie pozna się zawartych w tej książce prawd, tak też powinno być oczywiste, że nie czyni się już tych zarzutów, kiedy przeczytało się tę książkę ze zrozumieniem. Tymi słowami wypowiadam coś okrutnego dla każdego normalnego współczesnego badacza natury - to oczywiste - ponieważ to musi być dla niego całkowicie niezrozumiałe, ponieważ on tego wcale nie może zrozumieć. Pośród różnych rzeczy, jakie są w tej książce, jest tam również napisane, że kiedy człowiek jasnowidzący chce rzeczywiście wniknąć oglądem w świat duchowy i chce widzieć prawdę, to przede wszystkim zobowiązany jest do tego, aby wcześniej wyćwiczył samowychowanie, by mógł się zagłębić w rzeczy niejako całkowicie bezinteresownie, by mógł doprowadzić do milczenia własne życzenia, własne żądze i tak stanął wobec świata duchowego. Tak, moi drodzy przyjaciele, kiedy pięcioro czy sześcioro ludzi zbierze się, żeby przeprowadzić taki eksperyment ukształtowany według metody nauki przyrodniczej, zgodnie z jej wymogami, to przez takie życzenie stawiają się oni w sytuacji, żeby dojść właśnie do pewnego rezultatu i to do całkiem określonego rezultatu żądanego przez naukę przyrodniczą. Wszystko będzie wtedy robione tak jak w przypadku pragnień i pożądań w zwykłym życiu - co przecież chce się akurat przezwyciężyć. Jest całkiem zrozumiałe, że kiedy człowiek zabiera się do takiego eksperymentu, to każda prawdziwa impresja ze świata duchowego zostanie momentalnie wygaszona. Bowiem ten eksperyment jest przeprowadzany wyłącznie według zwykłego planu fizycznego. Ale te myśli planu fizycznego, z ich pragnieniami i pożądaniami, muszą zostać właśnie przezwyciężone. Można odpowiedzieć na taki zarzut, że przecież należy być pasywnym. Oczywiście, ale takie sytuacje nie powinny być aranżowane z planu fizycznego i przez ludzi planu fizycznego, lecz przez świat duchowy i metodami świata duchowego. Jak zatem muszą się one urzeczywistnić?
Ta sprawa musi tkwić jakoś w świecie duchowym. Musi być w świecie duchowym, a nie w głowie pewnego ciekawskiego profesora. To ze świata duchowego musi wypływać zamiar, żeby ludzie, którzy są jasnowidzami na planie fizycznym, doświadczyli coś z myśli i odczuć innych ludzi, a to zebranie razem pewnej grupy ludzi musi wynikać rzeczywiście z karmy świata duchowego. Ci ludzie muszą się połączyć razem nie dlatego, że zbierze ich jakiś profesor, lecz niejako przez zrządzenie losu, a następnie, z drugiej strony, ci jasnowidzący muszą zostać doprowadzeni przez karmiczne zrządzenie losu. Wtedy ze świata duchowego musi się odsłonić poszczególnemu jasnowidzącemu to, co żyje w pojedynczym człowieku w jego uczuciach itd. Wówczas niechybnie się to powiedzie i zawsze się udaje, jeśli będzie to tak zaaranżowane. Chcę powiedzieć, że kiedy rzeczywiście ze zrozumieniem prześledzi się książkę „Teozofia", to wie się, co teraz powiedziałem, i zna się to jako oczywistość prawdy świata duchowego, iż w naszych czasach jest to niemożliwe. Trzeba przecież zapłacić rachunek za te czasy.
Otóż teraz - ponieważ z przytoczonej właśnie recenzji widziałem, że nie jest się w stanie przeczytać tej książki rzeczywiście tak, by samemu odnaleźć takie myśli - w szóstym wydaniu, do którego wprowadziłem poprawki, w jednej z uwag dołączyłem jeszcze dosłownie to, co właśnie powiedziałem. Do istotnych uwarunkowań właśnie takiej książki, która wyrosła z nauki duchowej, należy to, iż przyjmuje się nie tylko treść takiej książki - to jest najmniej ważne - lecz należy do tego to, że kiedy przyjęło się w siebie tę książkę, zmieniło się w pewien sposób to, jak się myśli, czuje i odczuwa; że poszło się dalej w stosunku do sposobu oceniania, jaki się zwykle stosuje w zwykłym świecie. Trudność, która przeciwstawia się jeszcze dzisiaj zrozumieniu dzieł nauki duchowej, polega na tym, że ludzie czytają je tak jak inne pisma i wierzą, iż mogą przyjąć ich treść tak jak z innych pism, podczas gdy w rzeczywistości w człowieku coś musi ulec przemianie, jeśli ma rzeczywiście na wskroś zrozumieć tajemną książkę, prawdziwą tajemną książkę. Dlatego jest całkiem zrozumiałe, że akurat prawdziwe tajemne książki są w naszych czasach przez większość ludzi odrzucane. Cóż bowiem musi zajść w człowieku, który czyta obecnie taką książkę? Otóż bierze on takie dzieło; a jest rozgarnięty ... dzisiaj wszyscy ludzie są bystrzy. Wie, że może ocenić treść książki, że nie może być żadnego lepszego sędziego na temat tej książki; on to wie z góry. Czy po przeczytaniu powinien nauczyć się inaczej osądzać tę książkę? Tego oczywiście nie potrafi; jest rozumny i najlepiej potrafi ocenić. Nie zajmuje się tym, by trochę zmienić swój osąd. A zatem nic z tendencji, aby wypełnić intencje książki, nie będzie dla niego oczywiste. W najlepszym przypadku dojdzie do wniosku, że niczego się z tej książki nie nauczył i że wszystko jest tylko grą słów i pojęć. To całkiem zrozumiałe, musi tak być, jeśli nie uchwyci się podstawowego znaczenia wszelkiej nauki duchowej, które polega na tym, że dzięki prawdziwej książce nauki duchowej dochodzi się, nawet jeśli jeszcze w niewielkim stopniu, do trochę innego sposobu odczuwania i osądzania świata.
Tajemne czytanie i tajemne słyszenie
Spis treści:
Wykład I, Domach, 3 października 1914
Właściwe położenie ludzkiego jestestwa w stosunku do świata
Wykład II, Domach, 4 października 1914
Zespolenie się ze znakami i duchową realnością świata imaginacji
Wykład III, Domach, 5 października 1914
Wewnętrzne przeżycia duszy jako oddziaływanie samogłosek i spółgłosek świata duchowego
Wykład IV, Domach, 6 października 1914
Wewnętrzna aktywność istoty myślenia i przeżywanie w sobie myśli
Uwagi na temat publikacji wykładów Rudolfa Steinera
Uwagi wydawcy
Przypisy
Rudolf Steiner - kalendarium
Człowiek widzący nadzmysłowo nie powinien się ograniczać do mówienia o tym tylko tym ludziom, którzy również widzą już świat nadzmysłowy. Musi kierować swoje słowa do wszystkich ludzi, mówi bowiem o rzeczach, które dotyczą każdego człowieka. Co więcej, wie on dobrze, że bez znajomości tych rzeczy nikt nie może stać się człowiekiem w prawdziwym tego słowa znaczeniu.
Na temat bioenergoterapii, działania żywiołów, masażu, potęgi pozytywnego myślenia, świadomego oddechu, uzdrawiających wizualizacji i otwarcia się na miłość uniwersalną napisano wiele książek. Zdaję sobie sprawę z wielkiego sceptycyzmu wielu osób wobec tych tematów. Dlatego celem mojej książki jest przekazanie wiedzy zarówno teoretycznej (dotyczącej technik, które prowadzą do samouzdrawiania), jak i praktycznej (sprawdzonej przeze mnie doświadczalnie) tym wszystkim, dla których są one abstrakcyjną i niewiarygodną filozofią. Nasze czasy zdominowała pogoń za pieniądzem i dobrami materialnymi, przez co cierpi wymiar duchowy ludzkiego życia. Dzień powszedni wypełniony jest pośpiechem wywołującym nieustanny stres. Człowiek staje się bardziej podatny na rozmaite choroby, pozytywne myślenie jest coraz rzadsze, a ludziom trudniej przychodzi akceptacja siebie i innych. Ich najczęstszą przyczyną jest nieumiejętność akceptacji drugiej osoby, słuchania jej z uwagą i przyjmowania takiej, jaką jest. Perspektywy zawodowe wielu ludzi znacznie się pogorszyły, podobnie jak widoki na przyszłość. Rodzi to wewnętrzną lub zewnętrzną agresję, która bierze górę nad wiedzą o własnych pozytywnych siłach i potędze ich terapeutycznego i autoterapeutycznego działania. Dzięki technikom samouzdrawiania można sobie przypomnieć o istnieniu tych sił oraz o sposobach ich zaktywizowania. W niniejszej książce pragnę wskazać drogę do nowego sposobu myślenia, który może się przyczynić do rozbudzenia dobroczynnych sił leczniczych drzemiących w każdym z nas. Książka prezentuje nie tylko właściwości poszczególnych technik leczenia, ale również sposoby ich zastosowania, poparte własną obserwacją, doświadczeniem, ankietami i opiniami klientów. Ze Wstępu
Jeśli Kabała kojarzy ci się jedynie z czerwoną nitką na przegubie ręki, wiedz, że tradycyjna Kabała to coś więcej. To głęboka i tajemna wiedza, która przez wieki była niedostępna zwykłym śmiertelnikom oraz miała ogromny wpływ na filozofów i naukowców na przestrzeni historii.
Dowiedz się, dlaczego Kabała jest ważna, po co się jej uczyć i jakie korzyści przyniesie ci jej znajomość. Poznaj kompletny przewodnik po tej tajemnej wiedzy.
Kabała to symboliczny klucz do wszystkich religii, systemów okultystycznych oraz magii wysokiej, to nieograniczona mądrość, która pozwala prowadzić pełniejsze i bardziej świadome życie. Można stosować ją samodzielnie lub łączyć z innymi praktykami magicznymi, takimi jak: Tarot, astrologia, alchemia, hermetyzm i inne.
Ta publikacja to wyczerpujące i zwięzłe wprowadzenie do tematu. Część teoretyczna objaśnia historię i strukturę Kabały, a część praktyczna prezentuje wykorzystanie tabel korespondencji, gematrię, medytację kabalistyczną i wiele innych. Wszystkie informacje są niezwykle przydatne, a język publikacji i jej zamysł czynią ją przystępną dla każdego odbiorcy.
Oto niezwykle potężna dyscyplina duchowa, w której odnajdziesz wszystko, czego potrzebujesz, do osiągnięcia całkowitego oświecenia.
Pasjonująca historia przyjaźni dwóch niezwykłych osobowości: najpopularniejszego pisarza późnowiktoriańskiej Anglii, sławnego na całym świecie autora opowieści o Sherlocku Holmesie i zawodowego iluzjonisty, „króla ucieczek i uwalniania się z kajdanek”, niekwestionowanego mistrza iluzji i manipulacji swoich czasów.
Co łączyło Arthura Conan Doyle’a – idealnie doskonały okaz Anglika, lekarza, żeglarza, miłośnika sportu, satyryka szkocko-irlandzkiego pochodzenia, urodzonego w rodzinie katolickiej, wykładowcę o niezwykłych zdolnościach analitycznych, badacza zjawisk paranormalnych, uczestnika praktyk spirytualistycznych z Harry’m Houdinim - węgierskim imigrantem, urodzonym w rodzinie rabina, o wyglądzie boksera, który formalną edukację zakończył w wieku dwunastu lat, showmanem, specjalistą od profesjonalnych pokazów magicznych, sztuczek iluzjonistycznych, czytania myśli, pokazów mentalizmu i uwalniania się z więzów, kajdan, posiadającym niezwykłe zdolności budowania dramatyzmu, kontrolowania publiczności?
Obaj komicznie wręcz różnili się od siebie.
Spotkali się po raz pierwszy w 1920 roku, gdy w swoich profesjach osiągnęli już mistrzostwo. Obaj fascynujący, hojni o wielkim sercu, wyjątkowo blisko związani z dominującymi matkami, wszystko zawdzięczali sobie.
Dla obu również ich największy życiowy sukces stał się szybko brzemieniem trudnym do udźwignięcia, na długo przed publicznością zmęczeni swoimi najpopularniejszymi tworami całą swoją energię skierowali na inne tory. Doyle fanatycznie wręcz dążył do udowodnienia tezy o prawdziwości zjawisk paranormalnych, możliwości paranormalnej komunikacji ze zmarłymi, Houdini zaś z równym zapałem poddawał krytyce obsesję Doyle'a.
Co spowodowało, ze początkowy podziw i uwielbienie zamienił się z czasem we wrogość, sceptycyzm a nawet publicznie okazywaną agresję i demaskowanie poglądów adwersarza? Dlaczego początkowe wylewne pochwały zaprowadziły ich na przeciwne strony spirytualistycznej barykady?
To niezwykła opowieść o tym jak materialista i sceptyk, stał się mistykiem, fanatycznym nieustraszonym badaczem spraw paranormalnych, zaś magik, iluzjonista, specjalista od pokazów mentalizmu przeszedł na pozycje pragmatyczne, poświęcając się misyjnej wręcz kampanii przeciw spirytualizmowi.
Choć możemy nie zdawać sobie z tego sprawy, prawie nigdy nie jesteśmy sami. Otaczają nas liczne istoty obdarzone potężną mocą. Nie bez powodu różne typy duchowych przewodników, bo o nich mowa, od stuleci są obecne w bardzo wielu kulturach na Ziemi. Choć trudno jest ich ujrzeć na własne oczy, mają na nasze życie ogromny wpływ. Jak wiele mogą dla nas zrobić i w jaki sposób możemy skorzystać z ich wstawiennictwa dowiesz się z najnowszej publikacji Teda Andrewsa. Ten znany i ceniony autor oraz nauczyciel metafizyki i parapsychologii ujawnia prawdziwe oblicze aniołów i duchowych przewodników. Niezależnie, czy mówimy o uskrzydlonych stróżach, duszach zmarłych bliskich czy duchach natury ? już dzisiaj możesz nawiązać z nimi kontakt. Nie musisz być medium by skorzystać z ich duchowego wsparcia. Wszystko za sprawą sprawdzonych i w pełni skutecznych technik kontaktowania się z innymi światami. W nawiązaniu tych relacji pomoże Ci magia kryształów, zapachów oraz łatwe do zastosowania medytacje. Każdy z nas może zyskać na komunikacji ze sferą duchową. Często nawiązujemy z nią kontakt nie zdając sobie z tego sprawy. Teraz możemy to robić w pełni świadomie i skorzystać z otrzymanego wsparcia do osiągnięcia codziennych sukcesów. Istoty duchowe inspirują, wzbudzają kreatywność, pomagają otworzyć się na bogactwo, chronią i służą jako przyjaciele zawsze gotowi wesprzeć cenną radą. A to dopiero niewielka próbka ich możliwości. Poznaj swoich duchowych sprzymierzeńców!
Wybrany fragment książki
Obcowanie z aniołami... Przyjaźń z duchami natury
Wszędzie, gdzie istnieje człowiek, tam są istoty spoza
W świata fizycznego. Wiele osób obawia się kontaktu -lub nawet możliwości kontaktu - z niewidzialną sferą życia. Być może dlatego, iż ludzie napotykają dostatecznie dużo problemów z tym, co widzialne, i nie chcą dodatkowo komplikować sobie życia rym, co niewidzialne.
Pozostawiając obawy za sobą, wszyscy możemy skorzystać na kontaktach ze sferą duchową, co często robimy, nie zdając sobie nawet z tego sprawy. Istoty żyjące w sferach duchowych sprawują różne funkcje i przybierają różne formy w życiu każdego z nas. Inspirują naszą kreatywność, pomagają otworzyć się na bogactwo, kształtują poglądy i wiedzę, chronią nas i służą nam jako towarzysze.
W książce tej, przeanalizujemy realia i mity dotyczące sfery duchowej. Omówimy bezpieczne i łatwe metody kontaktu ze wspaniałymi istotami subtelnych wymiarów, żyjącymi z nami i dookoła nas. Następnie, zrobimy pierwsze kroki przez korytarze życia istniejącego poza światem fizycznym. Rozbudzimy poprzez to nasze zmysły uświadamiania, wyeliminujemy lęki i wzmocnimy kontrolę nad własnym życiem.
Jeśli pragniesz zbliżyć się do aniołów, uprzyjemnić swoje życie spotkaniami z duchami natury, odkryć swój totem siły zwierzęcej, lub zwyczajnie, zaznać pełnego uczucia dotyku tych, którzy opuścili życie fizyczne, ta książka jest właśnie dla ciebie.
Dostrzeganie niewidzialnego
Jeżeli to prawda, że duchowi przewodnicy mogą nam towarzyszyć i pomagać w każdym przedsięwzięciu, dlaczego w takim razie ich nie dostrzegamy? Dlaczego nie są bardziej zauważalni? Dlaczego musimy prosić o pomoc medium lub parapsychologa żeby ich spotkać? Dlaczego ukazują się akurat im a nie nam osobiście? I dlaczego niektórzy ich widzą, podczas gdy inni nie?
Te pytania pojawiają się, kiedy ludzie zaczynają badać niewidzialne sfery życia. Odpowiedzi na nie są tak różnorodne, jak różni są ludzie je zadający. Niektórzy mogli zatrzasnąć drzwi przed tymi delikatnymi bytami. Inni mogli nie rozpoznać kontaktu z nimi. Często tak właśnie dzieje się w przypadku dzieci: dorośli zwykle uważają, że ci „nie do końca wyimaginowani" przyjaciele dzieci, są zwyczajnie wynikiem ich niekontrolowanej dziecięcej fantazji. Zazwyczaj jednak jest zupełnie inaczej, a osądy dorosłych, powodują zamknięcie dziecięcej zdolności percepcji.
Ludzie nie są zazwyczaj przygotowani, by dostrzegać duchowe istoty. W świecie cywilizacji zachodniej, istoty duchowe są często traktowane jak aniołowie, demony, święci lub diabły z powodu fundamentalnego, religijnego podłoża, które przenikają społeczeństwo. Z tego powodu, ludzie, którzy mieli kontakt z przewodnikami są często traktowani jak niezrównoważeni lub nawiedzeni.
Zachodnie społeczeństwo jest też bardzo racjonalne. Wszystko, czego nie można poddać natychmiastowej weryfikacji, jest ignorowane, wyszydzane lub uważane za wymysł wyobraźni. Na szczęście, tajemnice ludzkiego umysłu odsłaniają więcej sił percepcji niż wcześniej. W tym zawiera się percepcja innych bytów i wymiarów życia.
Innym powodem, dla którego ludzie łatwo nie doświadczają spotkań ze sferą duchową jest fakt, iż nasi przewodnicy nie zawszę są z nami. Nie chodzą za nami krok w krok. Dlatego też, musimy nauczyć się określać konkretne pory i sposoby komunikacji i odbioru, aby je dostrzec. By szerzej rozwinąć umiejętność kontaktu ze sferą duchową, musimy ciągle rozwijać nasze zdolności paranormalne. Stopień percepcji będzie się oczywiście różnił, gdyż będzie zależał od indywidualnych starań i uporu, jaki włożymy w działania.
Często zdarza się, że dochodzi do kontaktu duchowego, lecz nie potrafimy go prawidłowo zidentyfikować. Świat duchowy może objawiać się nam poprzez wszystkie organy sensoryczne. Możemy ujrzeć mieszkańców sfer duchowych fizycznie, jako zwykłe istoty, kolory, obrazy, zwierzęta, stworzenia lub nawet symbole. Mogą ukazać się nam jako przechodzący cień lub delikatna, niewyraźna forma. Mogą być dostrzeżone fizycznie lub intuicyjnie. Również te działania będą się różniły ze względu na stopień rozwoju umiejętności parapsychicznych poszczególnych ludzi.
Możemy również usłyszeć naszych przewodników duchowych - zewnętrznie lub wewnętrznie. Często zdarza się, że ludzie dopiero zaczynający słyszeć duchy (jasnosłyszenie) odbierają miękkie bzyczenie, szept, dzwonienie, cichy wystrzał lub skrzypnięcie, które nie może być wyjaśnione jako powszechnie znane zjawisko fizyczne, typowe dla odgłosów domu. W końcu dźwięki stają się wyraźnymi głosami*.
Nie jest czymś niezwykłym dla ludzi z rozwiniętą umiejętnością jasnosłyszenia, że budzą się w nocy, bo wydawało im się, że słyszeli jakiś głos. Kiedy już adrenalina opadnie i kiedy upewnią się, że nikt obcy nie wtargnął do ich domu, wtedy powinni zrozumieć, że po prostu zaczęli postrzegać słyszalne dźwięki. Zazwyczaj dzieję się to wtedy, gdy jest się w tym specyficznym stanie pomiędzy jawą a snem. Ten rodzaj hipnagogicznego stanu sprzyja słyszeniu delikatnych głosów spoza naszego świata.
Również wielu ludzi odczuwa istoty duchowe poprzez zmysł węchu. Istnieje wiele przypadków, kiedy ludzie czuli konkretny zapach perfum zmarłego krewnego, lub też wychwycili woń utożsamianą albo z przewodnikiem, albo ze zmarłym członkiem rodziny. To może stanowić świetną formę identyfikacji i weryfikacji. Kiedy mój dziadek przychodzi do mnie w postaci ducha, rozpoznaję go po silnej woni tytoniu. Ten zapach był częścią jego samego i pokoju w domu, w którym dorastałem. Kiedy wyczuwam ten niepowtarzalny zapach, wiem, że dziadek jest gdzieś blisko.
Niektórzy ludzie doświadczają bytów duchowych poprzez dotyk. To całkiem naturalne odczucie, kiedy się jest gdzieś na otwartej przestrzeni i nagle zaczyna się otrzepywać twarz z niewidzialnych pajęczyn. Jedynym problemem jest to, że... pajęczyny nie mogą znajdować się na otwartej przestrzeni na poziomie twarzy. To czego wtedy się doświadcza to właśnie dotyk duchów natury. Kiedy wchodzimy w kontakt z naszym przewodnikami, mogą nas po prostu dotykać swoją energią. Możemy poczuć gęsią skórkę na ramieniu. Mogą sprawić, że będziemy czuć przesuwające się od ręki w górę mrowienie, lub po prostu otoczą nas ciepłem albo chłodem. Miękko otrą się o głowę, niczym mała muszka, lub też ujawnią się jako ciągłe swędzenie w określonej części ciała. Ćwicząc, możemy nauczyć się identyfikować poszczególnych przewodników zwracając uwagę na miejsca, w które nas dotykają. Możemy nawet pokierować nimi tak, aby dotykały konkretne miejsca i w określony sposób tak, abyśmy zawsze mogli zidentyfikować danego przewodnika. Obszerniej przeanalizujemy to zagadnienie w dalszej części książki.
Hologram to trójwymiarowy obraz projektowany za pomocą lasera. Autor, twórca książek z gatunku noetyki,uważa, że wszechświat jest gigantycznym hologramem, obrazem wykreowanym przez ludzki umysł.
Na bazie wyników badań dwóch wielkich myślicieli, Davida Bohma – fizyka z Uniwersytetu Londyńskiego, protegowanego Einsteina i jednego z najbardziej uznanych fizyków kwantowych na świecie oraz Karla Pribrama – neurofizjologa z Uniwersytetu Stanford, architekta współczesnego rozumienia mózgu – prezentuje nowy sposób patrzenia na świat i życie. Dzięki niemu teraz w pełni zrozumiesz zjawiska, takie jak telepatia, przepowiadanie przyszłości, mistyczne odczuwanie jedności z wszechświatem, a nawet psychokineza, czyli zdolność do poruszania przedmiotów siłą woli. Tezy Autora wyjaśniają nie tylko wiele nierozwiązanych zagadek fizyki, ale również tak tajemnicze kwestie, jak doświadczenia poza ciałem, śmierć czy świadome śnienie. Skupia się on również na mistycznych i religijnych doznaniach oraz wyjaśnia fenomen cudownych uzdrowień.
Przedmowę do książki napisała Lynne McTaggart, autorka takich publikacji jak „Eksperyment intencjonalny” czy „Więź”, która określiła ją jako klasykę na polu nauki i duchowości. To nowa naukowa teoria oferująca dowody, że wszelka materia jest splątana ogromną siecią związków. Szokujące wnioski zawarte w książce cały czas potwierdzane są przez dzisiejszą zaawansowaną fizykę, kosmologię i teorię strun.
Wybrany fragment książki
Wprowadzenie
W filmie Gwiezdne wojny przygoda Luke'a Skywalkera rozpoczyna się od sceny, w której robot Artoo Detoo wystrzeliwuje wiązkę s'wiatła i wyświetla miniaturową, trójwymiarową postać księżniczki Lei. Lukę urzeczony patrzy, jak widmowa rzeźba świetlna prosi, aby Obi-wan Ke-nobi przyszedł jej z pomocą. Wizerunek księżniczki to hologram, czyli trójwymiarowy obraz stworzony za pomocą lasera, a technologiczna magia potrzebna do tworzenia takich obrazów, jest niezwykła. Jednak, co jest nawet bardziej zdumiewające, to fakt, że niektórzy naukowcy zaczynają wierzyć, iż wszechświat sam w sobie jest gigantycznym hologramem, wielce drobiazgową iluzją ni mniej, ni więcej rzeczywistą, niż wizerunek księżniczki Lei, który skłonił Luke'a do poszukiwań.
Mówiąc inaczej, istnieją dowody, które sugerują, że nasz świat i wszystko, co się w nim znajduje - płatki śniegu, klony, spadające gwiazdy czy wirujące elektrony - to również jedynie widmowe obrazy, projekcje z poziomu rzeczywistości tak dalekiej od naszej, że znajdującej się dosłownie poza czasem i przestrzenią.
Głównymi architektami tej zadziwiającej idei są dwaj światowej sławy myśliciele: fizyk z Uniwersytetu Londyńskiego, David Bohm, protegowany Einsteina, jeden z najbardziej uznanych fizyków kwantowych na s'wiecie oraz Karl Pribram — neurofizjolog z Uniwersytetu Stanford, autor klasycznej książki o tematyce neuropsychologicznej -Języki mózgu. Co ciekawe, Bohm i Pribram doszli do swoich wniosków niezależnie i z dwóch różnych kierunków. Bohm przekonał się o holograficznej naturze wszechświata dopiero po latach wątpienia w standardowe teorie, które nie potrafiły wyjaśnić wszystkich zjawisk fizyki kwantowej. Pribram natomiast doszedł do tego samego wniosku, ponieważ tradycyjne teorie dotyczące mózgu nie wyjaśniały różnych neuropsychologicznych zagadek.
Co więcej, kiedy obaj dokonali już swoich odkryć, szybko zauważyli, że model holograficzny wyjaśniał również wiele innych tajemnic, włączając w to pozorną niezdolność każdej teorii, bez względu na to jak uniwersalnej, do tłumaczenia wszystkich zjawisk zachodzących w naturze; umiejętność osób słyszących tylko na jedno ucho do określania z którego kierunku dotarł do nich dźwięk, a także naszą zdolność do rozpoznawania twarzy osób, których od dawna nie widzieliśmy, mimo iż w międzyczasie bardzo się zmieniły.
Jednak najbardziej niewiarygodną rzeczą związaną z modelem ho-lograficznym było to, że dzięki niemu sensu nabrało wiele zjawisk tak trudnych do pojęcia, iż zazwyczaj klasyfikowano je poza zakresem rozumienia naukowego. A mowa tu o telepatii, przepowiadaniu przyszłości, mistycznych odczuciach jedności z wszechświatem, a nawet psychoki-nezie, czyli zdolności do poruszania przedmiotów siłą woli.
Dla stale rosnącej rzeszy naukowców przyjmujących model holograficzny stało się jasne, że pomaga on wyjaśniać praktycznie wszystkie paranormalne i mistyczne doświadczenia. Przez ostatnie sześć lat model ten fascynował badaczy, rzucając światło na coraz większą liczbę wcześniej niewytłumaczalnych zjawisk. Na przykład:
• W 1980 roku dr Kenneth Ring, psycholog z Uniwersytetu Connecticut, zasugerował, że doświadczenia śmierci klinicznej mogą być wyjaśnione za pomocą modelu holograficznego. Ring, który jest przewodniczącym Międzynarodowej Organizacji do Badań Doznań z Pogranicza Śmierci, wierzy, że tego rodzaju doświadczenia, a także sama śmierć, to w rzeczywistości nic innego, jak przejście świadomości człowieka z jednego poziomu hologramu rzeczywistości do drugiego. W 1985 roku dr Stanislav Grof, kierownik badań psychiatrycznych w Maryland Psychiatrie Research Center oraz adiunkt psychiatrii na Johns Hopkins University School of Medicine opublikował książkę, w której argumentował, że istniejące modele neurofizjologiczne mózgu są niezadowalające i jedynie model holograficzny jest w stanie wyjaśnić takie rzeczy, jak doświadczenia archetypowe, kontakty z nieświadomością zbiorową i inne niezwykłe zjawiska, które przytrafiają się ludziom podczas odmiennych stanów świadomości.
W 1987 roku, podczas corocznego spotkania członków Stowarzyszenia Badań Snów w Waszyngtonie, fizyk Fred Alan Wolf wygłosił mowę, w której zapewniał, że model holograficzny wyjaśnia zjawisko świadomego śnienia (są to niezwykle sugestywne sny, podczas których osoba śniąca zdaje sobie sprawę z faktu śnienia). Wolf wierzy, że tego rodzaju sny, to w istocie odwiedziny równoległych rzeczywistości, a model holograficzny pozwoli nam ostatecznie stworzyć „fizykę świadomości", która z kolei umożliwi dokładniejszą eksplorację tych innowymiaro-wych poziomów egzystencji.
• W swojej książce pt. Synchronicity: The Birdge Befween Matter and Mind wydanej w 1987 roku dr F. David Peat - fizyk z Queen's Univer-sity w Kanadzie, twierdził, że zjawiska synchroniczności (koincydencje, które są tak niezwykłe i z punktu widzenia psychologii tak wymowne, że nie mogą być dziełem przypadku) wyjaśna model holograficzny. Peat uważa, że takie koincydencje są w zasadzie „skazami w strukturze rzeczywistości". Ujawniają one, że nasze procesy myślowe są znacznie bardziej związane ze światem fizycznym, niż wcześniej przypuszczano.
To tylko kilka inspirujących idei, które będę omawiał w niniejszej książce. Wiele z nich jest niezwykle kontrowersyjnych. W rzeczywistości sam model holograficzny jest czymś wielce kontrowersyjnym i nieakceptowanym przez większość naukowców. Niemniej jednak, jak się przekonamy, wielu ważnych i imponujących myślicieli przyznaje, że może to być najdokładniejszy model rzeczywistości, jaki znamy.
Model holograficzny otrzymał również solidne wsparcie na polu eksperymentalnym. Liczne badania na niwie neurofizjologii zbiegały się z rozmaitymi przypuszczeniami Pribrama dotyczącymi holograficznej natury pamięci i percepcji. W 1982 roku w Instytucie Optyki Teoretycznej i Stosowanej w Paryżu, przełomowy eksperyment przeprowadzany przez grupę badaczy, na czele których stał fizyk Alain Aspect, zademonstrował, że sieć subatomowych cząstek tworzących nasz fizyczny wszechświat - prawdziwą strukturę rzeczywistości - posiada coś, co wydaje się być niezaprzeczalną „holograficzną" właściwością. O tych odkryciach będziemy jeszcze dyskutować.
Oprócz eksperymentalnych dowodów, jeszcze kilka innych rzeczy nadaje wagi hipotezie holograficznej. Prawdopodobnie najważniejszymi z nich są charakter i osiągnięcia dwóch mężczyzn, którzy dali początek tej idei. We wczesnej fazie ich karier, nim model holograficzny w ogóle zaczął pojawiać się w ich myślach, obaj osiągnęli tyle, że większość innych badaczy na ich miejscu chętnie przez resztę swojego akademickiego życia spoczywałaby na laurach. W latach czterdziestych dwudziestego wieku Pribram przeprowadzał pionierskie badania nad funkcjami układu limbicznego - rejon mózgu zaangażowany w regulację zachowań i emocji. Badania Bohma nad plazmą w latach pięćdziesiątych również uważa się za przełomowe.
Co jednak ważniejsze, każdy z nich odznaczył się w inny sposób, który obcy jest wielu nawet najbardziej zasłużonym mężczyznom czy kobietom, ponieważ takich rzeczy nie mierzy się zwykłą inteligencją czy nawet talentem, ale odwagą, ogromną determinacją do bronienia własnych przekonań, nawet w obliczu przygniatającego sprzeciwu. Po zdobyciu tytułu magistra Bohm robił doktorat wraz z Robertem Oppenheimerem. Potem, w 1951 roku, kiedy Oppenheimer znalazł się pod skrupulatną obserwacją Komisji do Badania Działalności Antyamerykańskiej senatora Josepha McCarthyego, Bohm został poproszony o zeznawanie przeciwko niemu, ale odmówił. W rezultacie stracił posadę na Princetown i nigdy więcej nie nauczał w Stanach Zjednoczonych. Najpierw przeprowadził się do Brazylii, a potem do Londynu.
We wczesnej fazie kariery Pribram musiał również przejść podobny test na siłę swojego charakteru. W 1935 roku portugalski neurolog Egas Moniz odkrył, jak wierzył, doskonałe lekarstwo na chorobę psychiczną. Zauważył, że po wwierceniu się w czaszkę pacjenta za pomocą chirurgicznego szpikulca i odcięciu kory przedczołowej od reszty mózgu, nawet najbardziej kłopotliwi pacjenci robili się potulni. Zabieg ten nazwał lobotomią przedczolową, a ponieważ w latach czterdziestych stała się ona bardzo popularną metodą leczenia, Monizowi przyznano Nagrodę Nobla. W latach pięćdziesiątych lobotomią wciąż była ceniona i stała się narzędziem, niczym przesłuchania McCarthyego, do pozbywania się osób niepożądanych w społeczeństwie. Stosowanie lobotomii do tego celu było tak powszechnie akceptowane, że chirurg Walter Freeman, najbardziej zdeklarowany zwolennik przeprowadzania tego zabiegu w Stanach Zjednoczonych, bezwstydnie napisał, że lobotomią ze społecznych odmieńców: „schizofreników, homoseksualistów i radykałów" czyni „porządnych amerykańskich obywateli".
Mniej więcej w tym czasie na scenę medycyny wszedł Pribram. Ale on, w przeciwieństwie do wielu swoich rówieśników, czuł, że nierozważne majstrowanie przy mózgach innych jest złe. Tak głęboko wierzył w słuszność swoich przekonań, że jako młody neurochirurg, pracując w szpitalu w Jacksomdlle na Florydzie, sprzeciwił się przyjętej powszechnie medycznej mądrości tamtych czasów i zabronił wykonywania zabiegów lobotomii na oddziale, który nadzorował. Później, w trakcie wykładów na Yale, dalej utrzymywał swoją kontrowersyjną postawę, a jego radykalne poglądy sprawiły, że omal nie stracił pracy.
Poświęcenie Bohma i Pribrama, w obronie tego, w co wierzyli, bez względu na konsekwencje, jest również widoczne w przypadku modelu holograncznego. Jak zobaczymy, ryzykując swoją dobrą reputację w obronie tak kontrowersyjnej idei, nie wybrali najłatwiejszej drogi. Zarówno ich odwaga, jak i wizje, które zademonstrowali w przeszłości, po raz kolejny nadaje wagi idei holograńcznej.
Ostatnim dowodem świadczącym na korzyść modelu holograficzne-go są zjawiska paranormalne. Nie jest to wcale błahy argument, biorąc pod uwagę, iż w trakcie ostatnich kilkudziesięciu lat zgromadzono całkiem pokaźny materiał dowodowy świadczący o tym, że nasze obecne pojmowanie rzeczywistości jest błędne. Ten pokrzepiający, stały i materialny obraz świata, o którym wszyscy uczyliśmy się na lekcjach nauk ścisłych w szkole średniej, jest inny. Ale ponieważ odkrycia te nie mogą zostać wyjaśnione przez żadne standardowe modele naukowe, świat nauki przeważnie je ignoruje. Niemniej jednak w obliczu zgromadzonych dowodów, tej postawy nie da się już dłużej bronić.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?