Czy Pocałunek był jedynym wyznaniem miłości Klimta wobec Emilie? Kim była tonąca Ofelia? Bez kogo nie powstałaby Guernica Picassa? Dlaczego Francis Bacon zakochał się we włamywaczu? Co łączy Fridę Khalo i Beyoncé? I dla kogo Salvador Dali kupił zamek? Odkryj historie muz, które inspirowały artystów – od Leonarda da Vinci po autorów okładek „Vogue’a”. Co było w nich tak wyjątkowego, że bez nich najwięksi geniusze nie potrafili tworzyć? I dlaczego dziś są dla nas anonimowe, skoro kiedyś znaczyły tak wiele? To za ich sprawą wybuchały skandale, artyści tracili dla nich głowy i majątki, a ich imiona były na ustach plotkujących. Oto historia sztuki od drugiej, być może jeszcze ciekawszej strony. Ruth Millington odkrywa przed nami zakulisowe opowieści, rzucając nowe światło na obrazy i oddając głos ich bohaterom. Nawet o największych arcydziełach nie opowiedziano jeszcze wszystkiego.
Brzeska to krótka ulica na tyłach bazaru Różyckiego. Skryła się między zrujnowanymi kamienicami jest owiana złą sławą, przez lata uchodziła za najniebezpieczniejszą ulicę Warszawy. Jej mieszkańcy opowiadają historie pełne bólu, przemocy, niedostatku, ale także tęsknoty za zwyczajnym życiem i podmiotowością, którą im odebrano. Warto ich posłuchać, bo odkrywają przed czytelnikami rzeczywistość niewidoczną na pierwszy rzut oka. Ich głos ściska serce. Jest nie tylko prośbą o pomoc, ale też dojmującym świadectwem upadku wspólnoty, która odwraca oczy.
Zrozumieć świat, który płonie Iran: szesnastoletnia Armita Geravand wsiada do metra w Teheranie bez nakrycia głowy. Pobita przez strażniczki moralności, w krytycznym stanie trafi do szpitala, gdzie po kilku tygodniach umrze. Nigeria: Jibril Gwadabe, przedstawiciel rodowej starszyzny z miasteczka Kuriga, odbiera telefon od handlarzy żywym towarem, którzy uprowadzili około trzystu dzieci z pobliskiej szkoły. Nigeryjskie prawo surowo zakazuje jednak targowania się z porywaczami. Syria: Merhi ar-Ramthan, narkotykowy baron zwany Pablo Escobarem z Lewantu, ginie w jordańskim nalocie. Nie zmienia to faktu, że narkobiznes pozostaje jedyną wciąż żywą gałęzią syryjskiej gospodarki. Życie jednostek i wielkie historyczne procesy to jedna i ta sama opowieść, a nikt nie opowiada jej lepiej niż Wojciech Jagielski. Inna strona świata to wybór najbardziej aktualnych tekstów Wojciecha Jagielskiego z lat 2022–2024, publikowanych na łamach „Tygodnika Powszechnego” i w serwisie Strona świata.
Na wschód od Medellín, nad rzeką Magdaleną, leży miasteczko, w którym najbrutalniejsza historia Kolumbii zderza się z myśleniem magicznym i religijnymi wierzeniami. Miasteczko nazywa się Puerto Berrío, a na jego cmentarzu, obok starego gnojownika tuż przy ścianie z grobami najbiedniejszych, pnie się inny wysoki mur, pełen kolorowych nisz. Zajmują je N.N., nomina nescio, partyzanci i bezimienni spływający rzeką Magdaleną od 1948 roku. Ciała, które zaplątują się w gałęzie i rybackie sieci i w końcu zostają zabrane przez Pacha, grabarza, zajmującego się nimi z czystego współczucia.
Kiedy mieszkańcy Puerto Berrío wybierają któregoś N.N., nadają mu nowe imię. Powierzają się jego opiece. Przychodzą, żeby dotrzymać mu towarzystwa. Rozmawiają z nim i zanoszą mu swoje prośby, a niektórzy mówią nawet, że czują jego ochronę. Pokrywają nagrobne tablice kolorową farbą, przyklejają dekoracje i kwiaty, zawsze jednak w taki sposób, żeby słowo „wybrany”, wypisane na grobie czarnymi literami, pozostawało widoczne niczym oskarżający, pełen grozy krzyk.
Patricia Nieto, postać kluczowa dla latynoamerykańskiego reportażu, napisała opowieść o ostatnich dekadach zbrojnego konfliktu w Kolumbii. Jej proza olśniewa i jednocześnie rozdziera serce – Wybrani prezentują się nam w skórze powieści, ale wewnątrz pulsuje krew wydarzeń i osaczonych głosów, którym grożą szlam i ołów.
Wielcy reporterzy – a Patricia Nieto jest wielka – potrafią nie tylko szyfrować, ale i rozszyfrowywać.
Alberto Salcedo Ramos
Od pokoleń uczy się nas, że wzrost populacji zwiększa problem rzadkości zasobów. Przykładowo w jednym z szeroko omawianych raportów, który opublikowano w 2021 roku, argumentowano, że: Szybko rosnąca światowa populacja konsumuje surowce naturalne naszej planety w alarmującym tempie. [] Świat potrzebuje obecnie 1,6 Ziemi, aby zaspokoić popyt na surowce naturalne []. W roku 2030 możemy potrzebować już dwóch planet. Czy rzeczywiście tak jest?Po przeanalizowaniu cen setek surowców, dóbr i usług na przestrzeni dwóch stuleci Marian Tupy i Gale Pooley dowodzą, że wraz ze wzrostem populacji zwiększyła się również dostępność zasobów. Było to prawdą szczególnie w przypadku cen czasowych, które reprezentują ilość czasu, jaką ludzie muszą poświęcić na pracę, by zarobić na zakup danej rzeczy.Ku ich zaskoczeniu, analizy Tupyego i Pooleya wykazały także, że obfitość zasobów rosła szybciej niż liczba ludności w ramach zjawiska, które nazwali superobfitością. Statystycznie rzecz biorąc, każdy dodatkowy człowiek tworzył więcej wartości, niż konsumował. Taka zależność między wzrostem populacji a dostępnością zasobów jest sprzeczna z intuicją a jednak prawdziwa!Dlaczego? Więcej ludzi to również więcej pomysłów. Owe pomysły są następnie testowane na rynku, który oddziela te użyteczne od tych bezużytecznych. Efektem końcowym tego procesu odkrywania są innowacje, które przezwyciężają niedobory, napędzają rozwój gospodarczy i podnoszą standard życia.Niemniej jednak wysoka liczba ludności nie wystarczy, by podtrzymać stan superobfitości pomyślmy choćby o ubóstwie, jakie dotknęło Chiny i Indie, zanim kraje te zreformowały swoje gospodarki w kierunku bardziej kapitalistycznych. Aby tworzyć innowacje, ludzie muszą dysponować swobodą myślenia, wypowiadania się, publikowania, zrzeszania oraz niezgadzania się ze sobą. Muszą także mieć możliwość oszczędzania, inwestowania, handlowania i osiągania zysków. Krótko mówiąc, muszą być wolni.
Świat, jaki znamy, rozsypuje się w drobny mak. Idzie nowe. Co ze sobą przyniesie? Jak to możliwe, że zbitka „Polak katolik” przestała być aktualna, a „pokolenie JP2” jest dzisiaj pokoleniem apostazji? Dlaczego wszyscy Polacy to już nie jest jedna rodzina? Czy współczesna prawica, lewica oraz liberałowie wiedzą, jak zbudować państwo, w którym będziemy umieli ucywilizować napięcia światopoglądowe? A może nikomu nie jest to na rękę? Czy możemy jeszcze zaproponować jakąś nową wspólną opowieść o świecie, której tak bardzo potrzebujemy? Dziennikarz Marcin Makowski wraz z prawnikiem i publicystą prof. Marcinem Matczakiem w dynamicznej i konfrontacyjnej rozmowie starają się odpowiedzieć na te fundamentalne pytania.
Poznaj fenomeny ludzkiego umysłu Zanurz się w niesamowity, fascynujący, a czasem przerażający świat ludzkiego umysłu. Daj się porwać jego tajemnicom i poznaj jego zagadki od ludzi czujących smak ludzkiego głosu, przez sawantów w oka mgnieniu dokonujących w swoich głowach oszałamiających obliczeń, aż do osób posługujących się echolokacją niczym nietoperze. Ta książka jest idealna dla osób zafascynowanych niesamowitymi opowieściami. To kolekcja najbardziej niewiarygodnych historii o talentach, ale również o psikusach, jakie płata nam umysł. Mężczyźni rozwijający objawy ciąży, kiedy ich partnerki spodziewają się dziecka, zahipnotyzowani pacjenci poddawani bezbolesnym operacjom, ludzie, którzy dzielą swoje głowy z wieloma osobowościami.Przygotuj się na podróż, która na zawsze zmieni twoje spojrzenie na potęgę i tajemnicę ludzkiego umysłu! Joanna Zaręba absolwentka Wydziału Biologii UW, z wykształcenia i zamiłowania nauczycielka, którą niezbadane koleje losu zaprowadziły do korporacji. W pracy kierowniczka sympatycznego zespołu, po godzinach coach kreatywności, pisarka, zapalona czytelniczka i opiekunka dwóch czarnych jak noc kocurów. Jej szerokie zainteresowania obejmują psychologię, filozofię, zarządzanie ludźmi i jakością, ale również czytelnicze zgłębianie tajemnic wszechświata, kolekcjonowanie minerałów i prowadzenie sennika.
Nie ma dnia, by na portalach społecznościowych nie pojawiał się dramatyczny apel rodzin proszących o pomoc w odnalezieniu zaginionych bliskich. Jedni wychodzą z domu bez słowa i znikają. Drudzy nie wracają z wakacji. Inni od lat pracują za granicą i tam ślad po nich się urywa.Co się stało z Beatą Radke najdłużej poszukiwanym dzieckiem w Polsce, które zaginęło w 1975 roku w Poznaniu w drodze na lekcję religii? Dlaczego nigdy nie rozwiązano najgłośniejszej sprawy z czasów PRL-u zaginięcia braci Palasik, ani sprawy rodziny Bogdańskich, którzy zniknęli w kwietniu 2003 roku? Dlaczego do tej pory nie udało się odnaleźć Barbary Chrzczonowicz, łódzkiej dziennikarki, która zniknęła niedługo po swoim ślubie? Czy Kasia Mateja, wykradziona ze szpitala w wieku siedmiu miesięcy, żyje za granicą i jest szczęśliwa?Każda z przestawionych w tej książce opowieści jest inna. Ale łączy je jedno: tragedia i cierpienie rodziny. Oto dramatyczne historie osób, których mimo poszukiwań policji, komunikatów w mediach, rozwieszonych tysięcy plakatów nigdy nie udało się odnaleźć.Relacje rodzin ludzi, którzy zniknęli bez śladu, zostały uzupełnione głosami ekspertów: przedstawicieli fundacji ITAKA oraz fundacji Janusza Szostaka, specjalisty z policyjnego Archiwum X, Michała Fajbusiewicza z telewizyjnego Magazynu kryminalnego 997 oraz słynnego jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego. Opowiadają oni o tym, jak wygląda sytuacja rodzin osób zaginionych oraz jak starają się im pomagać.Anna Gronczewska dziennikarka Dziennika Łódzkiego, zajmuje się sprawami społecznymi i tajemniczymi historiami, nie tylko związanymi z dziejami Łodzi. Pisze też o zaginięciach.
Walczyć, uciekać czy może zastygnąć w bezruchu? Dociekliwa opowieść o tym, jak zachowuje się człowiek w najbardziej ekstremalnych warunkach i jakie spustoszenie w psychice sieje wojna. Im bliżej wojny znajdzie się człowiek, tym mniej mu się ona podoba. Ludzkim umysłem sterują pierwotna, podświadoma niechęć do zabijania i równie silny strach przed utratą życia. Aby ułatwić wygrywanie wojen, włożono ogromny wysiłek i zainwestowano niebotyczne pieniądze w próbę stłumienia u żołnierzy tych reakcji. Ta książka łączy pochodzące z pierwszej ręki relacje uczestników różnych bitew z wynikami badań naukowych w dziedzinie psychologii walki zbrojnej, które dają wiarygodny wgląd w to, co wojna jest w stanie zrobić z umysłem człowieka. Nie mówi o generałach i strategach, lecz skupia się na zwykłych żołnierzach, którzy stają do walki z nieprzyjacielem twarzą w twarz. Pokazuje, co dzieje się w głowie człowieka, który ma zabijać, a jednocześnie sam może zostać zabity i ma tego pełną świadomość. Podpowiada, jak wykorzystać ludzkie reakcje, aby odnieść zwycięstwo, a zarazem ocalić życie. Leo Murray to pseudonim literacki analityka wojskowego i byłego żołnierza, który połowę swojego życia spędził na studiowaniu psychologii walki zbrojnej. Przeprowadził wywiady z wieloma weteranami wojennymi.
Osiem wieków malarstwa, stu artystów, wybitne dzieła ·Przystępnie i zabawnie przedstawiona historia malarstwa. ·Chronologiczna prezentacja artystów, najważniejsze nurty, szkoły, style. ·Rozwiązanie zagadek symboli ukrytych na obrazach, tajemnice kulisów muzeów, wiedza niezbędna dla każdego miłośnika sztuki. ·Precyzyjna analiza obrazów. Camille Jouneaux jest niezależną pisarką i felietonistką zajmującą się kulturą. Współpracuje z wiodącymi instytucjami, aby uczynić sztukę bardziej dostępną i zachęcić do odwiedzania muzeów.
Historia sygnalistki z Facebooka, która poprzez zwiększenie transparentności i odpowiedzialności gigantów technologicznych pragnie pomóc nam odzyskać kontrolę nad naszym życiem.
W 2021 roku media rozpisywały się o tzw. „Facebook Papers” – wewnętrznych dokumentach pokazujących skalę wykorzystania Facebooka do dezinformacji i manipulacji przedwyborczych, podsycania mowy nienawiści oraz degradacji zdrowia psychicznego nastolatków. To wtedy Frances Haugen, była pracownica firmy, ujawniła, że zdemaskowała groźne działania giganta technologicznego. Zeznawała przed amerykańskim Kongresem i udzielała wywiadów, w których przyznała, że skopiowała kilkadziesiąt tysięcy stron dokumentów. Została wyróżniona w trakcie pierwszego orędzia o stanie państwa, wygłoszonego przez prezydenta Bidena.
Dołożyła starań, by każdy dokładnie zrozumiał, o czym mówią te dokumenty: Facebook wiedział, że przez przypadek zmienił swój algorytm tak, że zaczął on nagradzać ekstremizm, a następnie odmówił naprawienia błędu; wiedział, że jego klienci wykorzystują platformę do podsycania przemocy, szerzenia kłamstw, podważania poczucia własnej wartości młodych kobiet, marginalizowania wybranych środowisk i innych niebezpiecznych mechanizmów. Ale dlaczego Haugen była jedyną pracownicą firmy, która ośmieliła się zdemaskować i skrytykować byłego pracodawcę?
To inspirująca książka o kobiecie, która wielokrotnie szła pod prąd, zmieniła świat, nauczyła się skupiać na tym, co ma znaczenie, i ignorować krytyków. Ale to także przerażające obnażenie kultury i praktyk Facebooka. To książka o zagrożeniach, które przenoszą się z mediów społecznościowych do świata rzeczywistego, i o tym, jak im zapobiegać.
Gdyby książka Haugen jedynie prezentowała argumenty sygnalistki (których wartość prawna pozostaje jeszcze do ustalenia), to i tak byłaby ważnym elementem dokumentowania tego, w jaki sposób pozwoliliśmy, by zagrożenia wynikające z działania mediów społecznościowych wkradły się do naszego życia. To mądra opowieść i dlatego warto ją przeczytać.– Bethany McLean, „The Washington Post”.
Być może sądzisz, że ugruntowane w naszej kulturze zwyczaje pogrzebowe pozwalają oddać zmarłym należyty szacunek. Caitlyn Doughty, doświadczona pracownica zakładu pogrzebowego, uważa, że jest zgoła odwrotnie: narzucone przez przemysł pogrzebowy zwyczaje pompowania ciał chemikaliami i grzebania w betonie są w istocie bezosobowe i niepotrzebnie podsycają nasz paniczny lęk przed śmiercią.
Dlatego w tej książce zabiera czytelników w pełną intrygujących faktów i czarnego humoru podróż dookoła świata, by wspólnie przyjrzeć się egzotycznym, osobliwym, a czasem – zdawałoby się – zupełnie szalonym rytuałom pogrzebowym oraz zrozumieć ukryty w nich sens filozoficzny, psychologiczny i duchowy. Dzięki niej możesz towarzyszyć japońskiej rodzinie wyławiającej kości zmarłego z popiołu przy użyciu pałeczek, odkryć boliwijskie ludzkie czaszki spełniające życzenia i poznać tajniki pochówków ekologicznych.
Między uczestniczeniem w hucznych obchodach meksykańskiego święta zmarłych a obserwowaniem indonezyjskich mumifikatorów Doughty zachęca do zakwestionowania „nowoczesnego” zachodniego podejścia do żałoby i śmierci, podkreśla głębokie znaczenie towarzyszenia bliskim w odchodzeniu i przełamuje kulturowe tabu.
Po stronie zwierząt to apel o radykalną zmianę naszego myślenia o zwierzętach i sposobu ich traktowania. Chociaż istnieje wiele wprowadzeń do etyki zwierząt, zgodnie z zachodnią recepcją Horcie udało się zaproponować nowe ujęcie. Jego argumentacja jest przystępna, klarowna i przekonująca. Książka zainteresuje zarówno osoby, które dotąd nie interesowały się tematem, jak i działające na rzecz praw zwierząt. Książka podejmuje problem szowinizmu gatunkowego. Postrzegamy zwierzęta nieludzkie jako przedmioty, a nie jednostki mające własne zainteresowania oraz zdolność odczuwania przyjemności i cierpienia. Dzielimy na dzikie, gospodarskie i domowe, po czym przydzielamy im prawa zgodnie z etykietami. Tak jak piętnujemy rasizm czy seksizm, Horta poleca wyzbyć się gatunkiwizmu i dzielenia zwierząt na ludzkie i nieludzkie. Wzywa do dbania o wszystkie zwierzęta. Reenzja Natalii Zając, Rozmontowując czerwone przyciski | ArtPapier, 15 listopada 22 (502) / 2024
Gombrowicz, Witkacy, Miłosz, Iwaszkiewicz, Mrożek czy Boy-Żeleński to pisarze, których zna każdy, a przynajmniej tak się wszystkim wydaje. Istniały jednak osoby, które znały ich naprawdę, były blisko i stawiały czoła wszelkim ludzkim słabościom wielkich artystów. Żony. Ta książka jest nie tylko wspaniałą biografią wybitnych polskich literatów, ale także opowieścią o ich partnerkach. Te wyjątkowe kobiety dbały o sprawy prozaiczne i mierzyły się z problemami codzienności, nierzadko pełniąc rolę muzy, doradcy, a niekiedy również pierwszego krytyka. Dodatkowo dźwigały brzemię niełatwego życia z wybitnymi artystami, u których lęki, niemoc twórcza, stres, a w konsekwencji załamania nerwowe czy walka z uzależnieniami nie były rzadkością. To, że żyły w cieniu swoich sławnych mężów nie oznacza jednak, że nie wywarły wpływu na ich najważniejsze decyzje i samą twórczość. Wręcz przeciwnie - współtworzyły nie tylko życie małżeńskie, ale też sztukę.Nowe wydanie książki Sławomira Kopra, uaktualnione i poszerzone.
Najpierw jest szok, niedowierzanie i rozpacz. Potem gniew, bunt i desperacka próba zastopowania tego, co nieuniknione. Akceptacja nie przychodzi jednak nigdy. Są za to skrajne emocje: miłość i nienawiść, życzliwość i niechęć, zaradność i zagubienie, odwaga i strach. A przy tym wszystkim nieustające poczucie winy.
O chorobie Alzheimera napisano już wiele, zazwyczaj jednak w centrum uwagi stawiano chorego. Tymczasem otępienie rzuca cień na całą rodzinę, w szczególności na tych, którzy podejmują się
opieki nad powoli odchodzącym bliskim. To o nich jest ta książka.
Zebrane tu opowieści opiekunów tworzą poruszający i szczery obraz codzienności z chorobą Alzheimera. Autorce udało się zdobyć zaufanie rozmówców i stworzyć im warunki do podzielenia się najbardziej
intymnymi doświadczeniami, reakcjami i myślami. Dla wielu czytelników wysłuchanie tych opowieści może być niczym cenne spotkanie w grupie wsparcia.
Wydaje nam się, że wiemy, jak wygląda państwo autokratyczne: na czele stoi wszechmocny przywódca. Kontroluje on policję polityczną. Policja grozi ludziom przemocą. Są źli kolaboranci i kilku odważnych dysydentów. Ale w XXI wieku rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej. Dziś autokracja to nie jeden dyktator, ale wyrafinowane sieci złożone z podatnych na korupcję struktur finansowych, technologii nadzoru i profesjonalnych propagandystów. Te nowoczesne reżimy rządzą dziś Chinami, Rosją, Iranem i wieloma innymi krajami. Do tego powiązane są one licznymi interesami. Skorumpowane firmy w jednym kraju współpracują ze skorumpowanymi firmami w innych. Policja w jednym autorytarnym kraju może uzbrajać i szkolić policję w innym, a propagandyści dzielą się zasobami i tematami, wbijając ludziom do głów te same wiadomości o słabości demokracji, złej Ameryce i Unii Europejskiej. Ani międzynarodowa krytyka ani sankcje gospodarcze nie są już skutecznymi sposobami na autokratów. Nawet masowe ruchy opozycyjne, od Wenezueli przez Hongkong po Moskwę, mają dziś znacznie utrudnione zadanie. Członków „koncernu autokracja” nie jednoczy bowiem ideologia, taka jak komunizm, ale pragnienie władzy, bogactwa i bezkarności. W swojej bardzo aktualnej i przejmującej książce Anne Applebaum - laureatka Nagrody Pulitzera, bestsellerowa autorkaNew York Timesa, publicystkaThe Atlantic - wzywa demokratyczne rządy oraz nas samych do fundamentalnej przemiany polityki i wartości w celu zwalczania nowego rodzaju zagrożenia.
Dzieci, ich miejsce w społeczeństwie i przestrzeni publicznej, metody wychowawcze, rola i odpowiedzialność rodziców – każdy ma ten temat coś do powiedzenia. Wystarczy spojrzeć, ile komentarzy pojawia się pod dowolnym postem czy artykułem o rodzicielstwie. Zakaz gry w piłkę to mocna, polemiczna książka o przedmiotowym traktowaniu dzieci, które często stają się zakładnikami nie tylko domowych, ale także politycznych sporów. Michał R. Wiśniewski przekopuje internet, czyta bajki, ogląda kreskówki, analizuje popkulturowe wzorce i rozbraja szkodliwe hasła, którymi posługują się rodzice i autorytety: „bezstresowe wychowanie”, „mały terrorysta”, „bunt dwulatka”, „madka”, „bachor”. Przygląda się brutalnym żartom używanym jako wentyl bezpieczeństwa nie tylko przez zmęczonych rodziców. Pomstuje na antydziecięcą infrastrukturę i brak zrozumienia dla potrzeb najmłodszych, bezbronnych członków społeczeństwa. I choć pomysł na książkę zaczął się od hasła: „Polacy nienawidzą dzieci”, Wiśniewski nie traci nadziei, że ZAKAZ zmieni się w ZAPROSZENIE: do rozmowy, wspólnej zabawy i wzajemnego zrozumienia.
Charyzmatyczni przywódcy używają rozmaitych technik, żeby odpowiedzieć na fundamentalne ludzkie potrzeby. Sekty od zawsze kuszą obietnicami zbawienia, bogactwa, wspólnotowego doświadczenia i poprawy życia. Czy przypadkiem nie tym samym przyciągają nas siłownie, internetowe biznesy i ruchy polityczne?Wyjaśnienia tego fenomenu Amanda Montell szuka w samym języku: od zręcznej redefinicji znanych pojęć do potężnych eufemizmów, tajnych kodów, zmian sensu, modnych powiedzonek, śpiewów i mantr, "mówienia językami", wymuszonej ciszy, a nawet hasztagów. Doskonale pokazuje, w jaki sposób używają językowych sztuczek duchowi wyzyskiwacze, ale też ludzie od piramid finansowych, politycy, dyrektorzy start-upów, internetowi spiskowcy, instruktorzy fitness, a nawet influencerzy. "To jest nasz Tydzień Triumfu", "Wzlećmy ponad i poza", "Jesteście najwspanialszym pokoleniem wojowników i bohaterów" - to tylko kilka haseł, które równie dobrze sprawdzą się wśród scjentologów, jak i na siłowni czy w instagramowej rolce.Wszak chęć wiary w coś większego od nas i pragnienie wspólnoty są wpisane w nasze DNA."Celnie opisując zjawiska ze świata duchowej szarlatanerii i marketingu, Montell przygląda się popkulturowej dekonstrukcji takich pojęć jak "sekta" czy "kult", a także dostarcza obrazowych przykładów mocy języka - kolejnej broni w arsenale manipulatorów. To swoisty podręcznik językowej samoobrony w świecie pełnym zagrożeń - w ich rozpoznaniu kluczową rolę odgrywa wrażliwość na to, co i jak się do nas mówi." Jagoda Ratajczak"Wnikliwa i fascynująca analiza siły języka, który potrafi omamić nas wszystkich. Opanowanie niuansów sekciarskiej mowy sprawia, że Montell jest równie hipnotyzująca i charyzmatyczna jak guru, których działalność opisuje." Molly Ringwald"Niepokojąca, poruszająca opowieść o manipulacyjnym języku sekt." "Kirkus Reviews""Zabawna, a zarazem arcyciekawa analiza sposobów, na jakie język może nas zwieść i uwieść - czasami poza punkt, z którego nie ma odwrotu." Elisabeth Thomas"Nigdy więcej nie pomyślisz o sektach w ten sam sposób []. Amanda Montell łączy prawdziwe dziennikarskie czarnoksięstwo z humorem i nieustraszoną ciekawością, dzięki czemu tworzy opowieść pyszną i przenikliwie mądrą []." Chelsea Bieker"Błyskotliwa, wciągająca i niezwykle intrygująca. Książka Montell [] wnikliwie analizuje mechanizmy władzy, wspólnoty, języka i połączeń między nimi." Alexis Henderson"Ta dowcipna, przenikliwa i zaskakująco aktualna książka, której nie sposób odłożyć, jest równie intrygująca, jak fascynujące są grupy, które bada." Andrea Bartz"Wszyscy jesteśmy podatni na zniewolenie, a fenomenalna książka Montell przedstawia tę mrożącą krew w żyłach sytuację tak dobitnie, jak to tylko możliwe." "Bitch"
Ojciec. Król Warmii i Saturna, Strażnik Mitów i Pieczęci, Gbur z Gburów. Warmjok fest, w którym stężenie warmińskości nasila się z wiekiem. Jego królestwo zamieszkują duchy przeszłości, a pamięć jest ciężka od krzywd jak burzowa chmura, jednak przez mgłę zapomnienia przebijają się także pogodne wspomnienia, zadziorne wierszyki, dziecięce piosenki.Córka. Choć jako jedna ze stu czterdziestu ośmiu osób w ostatnim spisie powszechnym zadeklarowała narodowość warmińską, wciąż stara się zrozumieć, czym jest dla niej mała ojczyzna, którą składa z okruchów wspomnień ojca, z własnego węszenia, podsłuchiwania, tropienia śladów.Ta historia rozgrywa się na jedenastym piętrze olsztyńskiego wieżowca z wielkiej płyty, w drodze do sklepu, w kuchni, przy stole. Rozgrywa się dziś, wczoraj, kilkadziesiąt lat temu. Opowiadana jest po polsku, niemiecku, warmińsku. Z żalem, nostalgią, humorem, z miłością. Z dyskretnym pośpiechem, bo czas nieubłaganie dobiega końca i wkrótce może być już zu spt."Zagmatwana przeszłość i niepewna przyszłość. Pokryte mchem nagrobne kamienie. Ciężar historii. Nie ma tu Proustowskiej magdalenki, za to jest bagaż rodzinnej opowieści w brzmieniu warmijskiej godki - i w przepływie słów: warmińskich, polskich, niemieckich. W swojej opowieści Joannie Wilengowskiej udało się uchwycić coś niezwykłego. Rodzinne losy, mowę, odrębność i tożsamość, ale też samą Warmię w całej jej niejednoznaczności. Zdziwi się jednak ten, kto nastawia się na smuty. Całość przesycona jest subtelnym poczuciem humoru, bo głównym bohaterem tej książki jest postać barwna, nieprzewidywalna i intrygująca - to ojciec gadatliwy, kpiący ze świata i z siebie jako figury ojcostwa." Ishbel Szatrawska
Wyobraźmy sobie las, który nie należy do świata geografii. Jest dziurą w wyobraźni, słowem na końcu języka. Szaman prowadzi tam zagubionych, wspólnie idą do lasu po pomoc. Szaman odnajduje pewien gatunek liany, tnie tyle, ile potrzeba, gotuje z niej wywar, pozwala pić. Pasażerowie kładą się na ziemi, dają się ponieść jego mowie. Pojawiają się obrazy, a w nich ukryty przekaz. Coś mówi. Nie wiadomo, skąd mówi, ale mówi do środka, do samego sedna człowieka, do duszy. Wywar nazwano ayahuascą, lianą duszy albo duchów.Ta książka to wciągający, psychodeliczny, erudycyjny zapis osobistej podróży do świata rytuałów i w głąb Amazonii, krainy pociągających i niezgłębionych tajemnic brutalnie przeoranej przez kolonializm. Mateusz Marczewski snuje historię ayahuyaski, jej głębokiego i prawdziwego znaczenia, a rozważania o jaźni i śmierci przeplata z opowieścią o wciąż rozwijającej się turystyce i ludziach Zachodu, którzy traktują wywar nie jako metodę na poszerzenie świadomości, lecz jako egzystencjalne remedium.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?