Książki o religiach pierwotnych i świata starożytnego: mitologia, wierzenia pierwotne i pogańskie z całego świata, wiedza i wierzenia Słowian, tajemnicza wiedza i rytuały słowiańskich przodków o kapłanach, światyniach, kultach, obrzędach, magii, wróżbach, czarach w życiu naszych pogańskich przodków. Wierzenia, kalendarze, zwyczaje. Tutaj przeczytasz o czasach swobodnego pogaństwa, ogarniającego całe społeczeństwo.
Porywająca opowieść o surowym świecie skandynawskich bogów – od stworzenia świata po wizję ragnaröku
Tęcza tworząca migotliwy most pomiędzy światami bogów i ludzi. Wąż tak ogromny, że oplata cały świat. Naszyjnik tak piękny, że nawet boginię doprowadza do szaleństwa...
Wielkie skandynawskie sagi są pełne magii i bohaterskich czynów. Roger Lancelyn Green znanym od niepamiętnych czasów mitom o wędrówkach Odyna, młocie Thora, śmierci Baldra czy ostatniej bitwie nadał nową formę, łącząc je w jedną ekscytującą opowieść, która ożywia surowe piękno krain skandynawskich bogów i olbrzymów. Swoją relację oparł na zachowanych poematach i podaniach, starając się jak najwierniej oddać ducha oryginału – tę niezwykłą „atmosferę Północy”.
Książka prezentuje całkowicie odmienne od dotychczasowych spojrzenie na przeszło tysiącletnią historię życia religijnego Rzymu: od założenia Miasta, przez powstanie imperium, aż do przyjęcia chrześcijaństwa. Religia znajdowała się w centrum kultury rzymskiej; była częścią działań politycznych i wojskowych, władzy cesarskiej i jej przeciwników, życia rodzinnego i dyskursu filozoficznego. Erudycyjna opowieść Autorów umieszcza religię zarówno w kontekście kulturowym prostej osady z VIII wieku przed Chr., jak i kosmopolitycznego, wielokulturowego społeczeństwa pierwszych wieków chrześcijaństwa.
Narracja książki koncentruje się na kilku bardziej ogólnych problemach, czyli jak interpretować teorie stworzone przez samych Rzymian na temat ich własnego systemu religijnego i jego początków, na relacjach religii ze zmieniającym się pod względem politycznym Rzymem, znaczeniu monumentów i ich rozmieszczeniu w przestrzeni miejskiej, na zmieniających się wyobrażeniach na temat tożsamości i wspólnoty, religijnych innowacji i - w końcu - rewolucji.
Książka ukazuje głównie starożytną wiedzę zakodowaną dla przyszłych pokoleń - w postaci wymiarów budowli, odległości pomiędzy nimi, stałych matematycznych itp. Wiele miejsca poświęcono metodom obróbki i budowy, które niejednokrotnie są niemożliwe do powtórzenia nawet dzisiaj. Pod tym względem książka jest prawdziwym ewenementem, opierając się w części na własnych badaniach autora. Nie mniej ważna jest też zawarta w niej bardzo szczegółowa analiza danych zawartych w piramidach - nie tylko egipskich.
W miejscowości Afaka w Libanie, z jaskini w zboczu góry, wypływa rzeka Adonis (dziś Nahr Ibrahim), wpadająca do Morza Śródziemnego ok. 6 km na południe od Byblos (dziś Jebail). W starożytności w pobliżu groty był staw oraz świątynia Afrodyty. Autorzy antyczni donosili, że rzeka przybiera okresowo krwawy kolor, zaś w okolicy ukazują się ogniste kule lub raczej cudowna gwiazda zwana Uranią – Niebiańską Afrodytą. Żyjący na przełomie IV i V wieku historyk i dyplomata Olympiodoros z Teb opisał z kolei swoją morską przygodę, kiedy to na maszt miotanego burzą statku zstąpiła podobna gwiazda, określana tym samym mianem przez żeglarzy. Pewne przesłanki pozwalają sądzić, że w kręgach późnoantycznych intelektualistów podejmowano próby sztucznego wytworzenia podobnego fenomenu. Książka zbiera relacje o teofaniach Afrodyty Uranii oraz prezentuje bogaty wachlarz asocjacji, jakie te relacje wywołują. Jest rekonstrukcją pewnej antycznej koncepcji religijnej i filozoficznej, której celem było wskazanie wybranym, jak wznieść się do Absolutu poprzez – zgodnie z tytułem – „fizyczny, mistyczny i teurgiczny” kontakt z Bóstwem Niebiańskiej Miłości.
W niniejszej pracy autor stawia sobie za cel zarys portretu czczonego powszechnie boga Besa ze szczególnym uwzględnieniem jego militarnej formuły ikonograficznej. Prezentując obraz wojowniczego bóstwa, należy określić czas i miejsce kultu, jego charakter oraz prerogatywy, zidentyfikować charakteryzujące go atrybuty oraz określić stosunek i stopień asymilacji tego opiekuńczego boga z innymi bóstwami, jak również odnieść się do ogromnej popularność Besa poza granicami Egiptu.
Reportaż Weroniki Mliczewskiej łamie stereotypy i zmienia perspektywę widzenia świata. Jest to zaskakująca opowieść o współczesnych Majach, wśród których Autorka spędziła ponad siedem miesięcy, poznając ich mroczne historie.
Weronika wyruszyła do ich świata z biletem w jedną stronę, by znaleźć w nim odpowiedzi na nurtujące ją pytania o ograniczenia, wolność i czas. W poszukiwaniu prawdy przemierzyła Gwatemalę, Meksyk, Honduras, Belize i Salwador. Dotarła do odciętych od cywilizacji wiosek, gdzie nadal praktykuje się dawne rytuały. Rozmawiała z szamanami, obserwowała obchody Nowego Roku Majów i rytuał „pięciu dni nieszczęśliwych” agrarnego kalendarza Majów. Poznała zasady funkcjonowania gangów w Salwadorze, wsłuchiwała się w szept majańskich kobiet, opowiadających o traumie wywołanej wojną domową w Gwatemali. Obserwowała ich ból, strach i chęć odcięcia się od korzeni, które skazały ich mężów na śmierć. W Hondurasie spotkała się z następstwami współczesnego niewolnictwa i problemem głodu. Te oraz inne doświadczenia pozwoliły jej na zgłębianie duchowości Majów, bez ubarwień i romantycznego mitu o szamanach czy magii. Wiele historii przytaczanych przez autorkę ma wspólny mianownik: to pytanie o tożsamość, uwikłanie w kontekst kulturowy, od którego odcięcie się obiecuje zmianę, lecz także pogrąża w zagubieniu. To pytanie o miejsce dla tradycji przodków w naszej fastfoodowej kulturze.
Ta szczera, cierpliwa i pozbawiona iluzji relacja jest podróżą, z której nie ma już powrotu.
Weronika Mliczewska od dziesięciu lat specjalizuje się w tematach związanych z duchowością, jej poszukiwania zabrały ją do świata najbardziej hermetycznych ceremonii wśród Inków w niedostępnych bezdrożach Andów, Indian Shipibo w dżungli amazońskiej, Huicholi ukrywających się przed cywilizacją w Meksyku, pustelników buddyjskich w Himalajach, Rastafarian żyjących w odosobnieniu na Jamajce czy szamanów Sangoma w RPA. W reportażu, podobnie jak w filmie i fotografii pragnie ująć treści, które nie zawsze mieszczą się w formacie naukowym: zbudować mosty pomiędzy prastarymi tradycjami i wiedzą oraz dzisiejszym życiem, pokazać, jak bardzo mogą być one aktualne i nadal wzbogacać przeżywanie świata.
Epoka wikingów trwała aż cztery stulecia, od początku VIII do końca XI wieku. Najeźdźcy z Północy rabowali i kolonizowali kraje chrześcijańskiego Zachodu oraz wieloetnicznego Wschodu. Wierzyli, że powodzenie zapewnia im nadnaturalna moc zesłana przez bogów...Książka Moce wikingów ukazuje szczegóły niesłychanie dynamicznego rozwoju kulturowego, politycznego i społecznego epoki wikingów. Autor, wychodząc od analizy wspaniałych ozdób i innych przedmiotów używanych przez społeczności wikińskie żyjące od Wysp Brytyjskich po Europę Wschodnią, przedstawia obraz świata wczesnośredniowiecznych Skandynawów. Dzięki powiązaniom tych zabytków z pogańską religią, poezją i sagami widzimy także niezmiernie istotny dla wikingów aspekt mocy ukrytej w przedmiotach. Mocy, która jak wierzyli ludzie Północy spływała na nich, pomagając w walce, handlu i osiąganiu wysokiego statusu społecznego.
Przełomowe odkrycie archeologiczne ostatnich lat!
Czy Ogród Edenu odnaleziono w okolicach Göbekli Tepe, najstarszego
i najbardziej tajemniczego megalitycznego kompleksu
świata?
Przedmowa Graham Hancock, autor światowych bestsellerów Ślady
palców bogów i Magowie bogów
ANDREW COLLINS, najwybitniejszy obok Grahama Hancocka badacz
najdawniejszych dziejów ludzkości, autor bestsellerów, które podważają
naszą wizję przeszłości, od 35 lat bada teorie dotyczące nieznanej
wysoko rozwiniętej prehistorycznej cywilizacji. Jest współodkrywcą
wielkiego systemu jaskiń pod płaskowyżem w Gizie, znanego dziś jako
„Jaskinie Collinsa”.
W bestsellerze Bogowie Edenu wysunął
sensacyjną hipotezę o tajemniczej rasie
Starszych Bogów, która 12 500 lat temu
w Dolinie Nilu dała początek cywilizacji,
tym samym udowadniając, że cywilizacja
Egiptu jest o tysiąclecia starsza, niż twierdzą
egiptolodzy.
W najnowszej książce Pochodzenie bogów bada Göbekli Tepe – tajemniczy
megalityczny kompleks kamiennych świątyń w południowej
Turcji. Starszy o siedem tysięcy lat od Wielkiej Piramidy i Stonehenge
jest wyzwaniem dla współczesnej archeologii i świadectwem niewiarygodnego
poziomu technologicznego.
• Kto go zbudował?
• Czym były ustawione w kręgi T-kształtne 15-tonowe monolity
ozdobione niezwykłymi reliefami ludzi i zwierząt?
• Czy kompleks został wzniesiony w odpowiedzi na globalny kataklizm
– biblijny potop?
W swoich pasjonujących poszukiwaniach Andrew Collins przemierza
cały Bliski Wschód. Analizuje archeologiczne, astronomiczne, antropologiczne
i religijne świadectwa i dowodzi, że megality Göbekli Tepe
stworzyli przedstawiciele zapomnianej kultury, zapamiętani w mitach
jako babilońscy bogowie Anunnaki, Czuwający z Księgi Henocha
i biblijni Nefilim. Po wielkiej katastrofie, która zniszczyła ich zaawansowaną
cywilizację, przywędrowali na tereny dzisiejszej Anatolii.
Właśnie tu leży Göbekli Tepe… Czy to odnaleziony Ogród Edenu?
Najsłynniejsza obok teorii Grahama Hancocka hipoteza wyjaśnienia
początków cywilizacji
„Andrew Collins przedstawia nowe fakty dotyczące tajemniczych
początków ludzkiej cywilizacji w formie pasjonujących poszukiwań
intelektualnych”. Graham Hancock, autor Śladów palców bogów
Cywilizacja Egiptu jest o tysiąclecia starsza, niż twierdzą egiptolodzy!
Sfinks powstał 12 500 lat temu!
Pod piramidami w Gizie znajduje się ogromny kompleks komór!
Budowniczowie piramid posługiwali się technologią akustyczną!
Głęboko pod płaskowyżem Giza spoczywa być może klucz do nierozwiązanej
zagadki egipskich piramid – wzniesionych metodami, którym
nie dorównuje dzisiejsza technologia.
• Skąd ich twórcy czerpali swą zdumiewającą wiedzę?
• Czym była technologia, która pozwalała przenosić w powietrzu gigantyczne
bloki skalne i drążyć granit 500 razy szybciej niż nowoczesne
świdry?
• Kto skonstruował ogromny podziemny kompleks pod piaskami
Gizy?
• Jaki związek istnieje pomiędzy jego tajemniczymi budowniczymi,
faraonem heretykiem Echnatonem a biblijnym Exodusem?
ANDREW COLLINS, najwybitniejszy obok Grahama Hancocka badacz
najdawniejszych dziejów ludzkości, autor bestsellerów, które
podważają naszą wizję przeszłości, od 35 lat bada teorie dotyczące
nieznanej wysoko rozwiniętej prehistorycznej cywilizacji.
W Bogach Edenu zbiera dowody archeologiczne, odwołuje się do mitologii
i religii oraz własnych odkryć i wysuwa sensacyjną hipotezę:
cywilizacja Egiptu jest o tysiąclecia starsza, niż twierdzą egiptolodzy.
Budowniczowie piramid i Sfinksa byli spadkobiercami zapomnianej
wysoko rozwiniętej rasy Starszych Bogów, która zamieszkiwała ziemie
nad Nilem 12 500 lat temu. Jej ostatni przedstawiciele wywędrowali
z Egiptu do wschodniej Anatolii. Czy tam właśnie należy szukać biblijnego
Edenu?
Na to pytanie Andrew Collins odpowiada
w swojej najnowszej książce Pochodzenie bogów.
Książka odsłania świat mitycznych i obrzędowych symboli, gestów, akcesoriów i pojęć składających się na sens poczynań magicznych, zapobiegających różnym postaciom zła, nieszczęścia, niedoli. Czytelnik zyskuje znakomity przewodnik po kulturze duchowej wczesnośredniowiecznych mieszkańców ziem polskich.
Duch dżungli to zaproszenie do wzięcia udziału w fascynującej wyprawie Justyny Romanowskiej do wenezuelskiej dżungli. Jest to jednak podróż inna niż wszystkie. Autorka przemierza indiańskie wioski, podziwia piękno i moc dziewiczej przyrody, poznaje codzienne życie tubylców, jada to, czym obdarzy ją dżungla – lecz wkracza również w duchowy wymiar tej podróży. I tu zaczyna się gratka… Uczestniczy w ceremonii szamańskiej, która na zawsze zmieni jej życie, i sprawi, że dalsza część jej wyprawy będzie przebiegała zupełnie inaczej: spojrzy na siebie, dżunglę i świat nowymi oczami. W tę wielowymiarową, wielobarwną i pełną zaskakujących wydarzeń podróż zaprasza również ciebie.
„Indianie wracają rano, oglądają mnie ze wszystkich stron. Dotykają włosów, skóry, stukają w zęby, zaglądają do gardła i do uszu. Jeden z nich przemawia do mnie w swoim narzeczu, po jego twarzy widzę, iż oczekuje odpowiedzi. Bezradnie przenoszę wzrok na pozostałych, prosząc, by ktoś przetłumaczył mi te słowa. «On pyta, co powiedziały ci wody odległej rzeki». «Kazały narodzić mi się na nowo» – odpowiadam. Indianin długo myśli, potem powoli, jakby ze zdziwieniem, wypowiada słowa, które po dziś dzień noszę w sobie: «Jesteś kobietą dżungli. Poznałaś lęk, ból. Ból ten może ukoić tylko dżungla, bo w dżungli nie ma przeszłości ani przyszłości, istnieje tylko ten moment, w którym tańczy dusza. Twoja dusza narodziła się w dżungli i teraz musisz do niej należeć. Upłynęło wiele tygodni, byś mogła zrozumieć»”.
Badacze świata antycznego od dawna zainteresowani są dziejami swojej dyscypliny, przede wszystkim koncepcjami Georga Wissowy i Franza Cumonta, które zdominowały myślenie o religii rzymskiej w XX wieku. Postacią równie wielkiego formatu, był wybitny znawca świata starożytnego, Tadeusz Zieliński, twórca oryginalnej wizji religijności Rzymian. Książka Andrzeja Gillmeistra, znakomitego historyka religii rzymskiej, jest pierwszym monograficznym studium poświęconym tej części dorobku ważnego uczonego. Największą jej zaletą jest wskazanie źródeł oryginalności religioznawczych koncepcji Zielińskiego –
intelektualisty i rekonstrukcja warsztatu badawczego Zielińskiego – historyka religii rzymskiej. Andrzej Gillmeister z erudycyjną swadą wyjaśnia, że prace o religii rzymskiej powstawały w dialogu z najwybitniejszymi badaczami epoki i były polemicznym głosem wobec ich poglądów, zwłaszcza Wissowy.
Prof. dr hab. Danuta Musiał
Theodor Mommsen w 1848 r. opublikował słynny traktat De collegiis et sodaliciis Romanorum. Naszkicowana przez niego sugestywna wizja rzymskich kolegiów, które – tak jak to miały czynić ich średniowieczne odpowiedniki – używały kultu jako parawanu pozwalającego im istnieć i realizować rzeczywiste cele ich członków, bardzo mocno przemawiała nie tylko do dziewiętnastowiecznych humanistów szukających w świecie antycznym odpowiedzi na pytania pojawiające się w związku z przemianami, których byli świadkami i uczestnikami. Jeszcze na początku XXI w. dla wielu historyków zaskoczeniem było stwierdzenie, że stowarzyszenia zrzeszające cultores deorum istotnie wypełniały funkcje o jednoznacznie religijnym charakterze. Niniejsze studium jest próbą wydobycia kolegiów kultowych z cienia mommsenowskich stowarzyszeń pogrzebowych, przywrócenia im roli samodzielnego przedmiotu badań, które pozwolą znaleźć odpowiedzi na pytania dotyczące ich organizacji i składu społecznego, przede wszystkim zaś ukażą ich wielofunkcyjny charakter. Podstawą badań na rzymskimi stowarzyszeniami religijnymi są przede wszystkim dziesiątki tekstów epigraficznych pochodzących zarówno ze stolicy imperium, jak i innych miast rzymskiej Italii.
Książka przedstawia niepodważalne dowody ingerencji obcych cywilizacji w rozwój najstarszych cywilizacji, ukazując niezwykle precyzyjne przekazy matematyczne pozostawione w budowlach starożytnych - odniesienia nie tylko do liczby pi czy złotej proporcji, ale też np. do wymiarów Ziemi. W tym sensie jest to pierwsza publikacja na świecie prezentująca to zagadnienie tak szeroko. Dowody matematyczne mają tą zaletę, że prawdopodobieństwo przypadkowych zbieżności można dokładnie określić. Daje to wspomniane wcześniej dowody niepodważalne, jako że nie ma możliwości, aby ludzie tysiące lat tamu samodzielnie byli w stanie dojść do takich wyników. Książka ta stanowi element wiedzy ujawnianej w trakcie zachodzącej na Ziemi transformacji - w ramach wiedzy o korzeniach ludzkości, jaka ma wywołać szoki kulturowe.
19 tom serii Studia Antiquitatis Christianae prezentujący wybrane zagadnienia z historii religii w starożytności. Publikacja podzielona jest na bloki tematyczne: świat starożytny, religie monoteistyczne, filozofia a regigie, Bałkany. W każdym bloku znajdują sie artykuły dotyczące historii regionu.
Nasza opowieść o Agathos Daimon nie będzie miała charakteru chronologicznego. Nie jest to wyrazem lekceważenia tego, co o bogach przekazały nam najstarsze źródła literackie, a więc Homer i Hezjod; jednak to, co jest możliwe przy opracowywaniu tematu innych bogów greckich – próba zrozumienia ich pierwotnych funkcji na podstawie świadectw przekazanych przez tych właśnie autorów, w przypadku Dionizosa możliwe nie jest. Ponadto nie jest naszym zamiarem ukazanie wizerunku boga czy to u poszczególnych autorów, czy też w poszczególnych epokach literackich. Sądzimy bowiem, że takie podejście mogłoby jedynie zamazać obraz, jaki staramy się nakreślić. W naszej rozprawie wykorzystujemy więc wszelkie zachowane źródła, począwszy od tabliczek z pismem linearnym B, poprzez najstarsze źródła literackie, a skończywszy na autorach z pierwszych wieków chrześcijaństwa.
Bohaterów baśni i legend znamy jako rycerzy o kryształowo czystym sercu, którzy po walce z odrażającymi potworami uwalniali piękne dziewice.
Herosom ze starogermańskich opowieści daleko było do takiego ideału. Choć dokonywali wspaniałych czynów, odpowiadali też za świętokradztwa. Choć zabijali smoki i gromili wrogów, okazywali się również krwawymi szaleńcami. Choć zdobywali skarby oraz miłość urodziwych kobiet, plamili się także chciwością i kazirodztwem.
Zapraszamy do mrocznego świata herosów germańskich.
Artur Szrejter przedstawia dzieje królów i bohaterów z mitycznego rodu Wölsungów. Najsławniejszym z nich był zabójca smoka Fafnira, w tradycji skandynawskiej znany jako Sigurd, a w niemieckiej jako Sifrid albo Siegfried.
Składające się z dwóch tomów popularnonaukowe opracowanie rozpoczyna się przygodowymi gawędami o bohaterskich czynach Wölsungów. Następnie autor poddaje germańskie pieśni i opowieści o herosach analizie religioznawczej, literaturoznawczej, etnologicznej, archeologicznej, historycznej i językoznawczej. Na końcu umieszczono nowe tłumaczenie Sagi o Wölsungach. Zostało tak przygotowane, aby ukazać bogactwo germańskich wyobrażeń na temat etosu wojny i wojownika, tajemnic ludzi parających się magią, a także roli, jaką w mitach pełnili bohaterowie, królowie, bogowie, zapomniane boginie czy zepchnięte do pozaludzkiego świata olbrzymy i potwory.
Artur Szrejter – z wykształcenia archeolog, z zawodu redaktor oraz popularyzator nauki. W swoich książkach i artykułach koncentruje się na wierzeniach i dziejach dawnych Germanów (Mitologia germańska, Demonologia germańska, Bestiariusz germański) oraz Słowian (Wielka wyprawa księcia Racibora, Pod pogańskim sztandarem).
Choć mitologia egipska jako taka spisana nie istnieje, nie ma chyba ludzi, którzy nie słyszeliby o Ozyrysie, Apisie lub Horusie. Znaleźć za to można mnóstwo osób zafascynowanych starymi egipskimi mitami czy w ogóle tą powstałą przeszło 5000 lat temu kulturą.
Z pewnością zalicza się do nich Gisela Schoeller - autorka oryginalnej - prosto napisanej, uzupełnionej tablicą chronologiczną i krótkimi streszczeniami - interpretacji najpopularniejszych legend ze świata faraonów.
".Starożytny Egipt.Mity egipskie" to nowe, inne, ciekawe spojrzenie na religię, ideał świętości, bogów i prawdy moralne obowiązujące mieszkańców jednego z najstarszych państw świata. Warto je poznać, ponieważ przez tysiąclecia tak naprawdę ludzie się nie zmienili, a siła mitów nie wygasła i "gdy pozwolimy im nas dotknąć, to mogą obudzić nasz własny mit życia", pomogą nam się obudzić.
Andrzej Korczak - dr hab. nauk humanistycznych w zakresie filozofii. Zajmuje się mądrościową filozofią presokratyków oraz egzystencjalnym przesłaniem greckich i bliskowschodnich mitów. Jego najważniejsze prace to: Mądrość Starożytnych Greków (Kraków 2007), Od mitu do logosu (Warszawa 2011), Nić Ariadny. Teorie bytu presokratyków a myśl współczesna 9Warszawa 2101). Drukuje między innymi w ""Idei"", ""nomosie"", ""Przeglądzie religioznawczym"", ""Prosoponie"".
Kultowa książka opisująca wierzenia, podania, legendy, obrzędy, zwyczaje i ceremonie związane ze zjawiskiem wilkołactwa. Autor, posługując się bogatym i zróżnicowanym materiałem źródłowym, poddaje historyczno-kulturowej analizie fenomen likantropii, odnajdując wspólne motywy powstałe wokół zjawiska wilkołactwa, od czasów antycznych, poprzez średniowiecze, do XX wieku. Szeroko i przystępnie pokazuje wierzenia w przemianę człowieka w dzikie zwierzę, zarówno w europejskiej kulturze ludowej, jak i w kulturach ludów azjatyckich, afrykańskich czy amerykańskich. Genezy zjawiska doszukuje się w występujących w pierwotnych wspólnotach plemiennych tajnych związkach młodych wojowników.
Leszek Paweł Słupecki ? profesor zwyczajny, kierownik Zakładu Historii Średniowiecznej i Nordystyki na Uniwersytecie Rzeszowskim, związany z Instytutem Etnologii i Archeologii PAN. Jeden z najbardziej uznanych w Polsce specjalistów w zakresie dziejów wikingów i mitologii skandynawskiej. Autor m.in.: Wyrocznie i wróżby pogańskich Skandynawów, Slavonic pagan sanctuaries i Mitologia skandynawska w epoce wikingów.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?