Książki o religiach pierwotnych i świata starożytnego: mitologia, wierzenia pierwotne i pogańskie z całego świata, wiedza i wierzenia Słowian, tajemnicza wiedza i rytuały słowiańskich przodków o kapłanach, światyniach, kultach, obrzędach, magii, wróżbach, czarach w życiu naszych pogańskich przodków. Wierzenia, kalendarze, zwyczaje. Tutaj przeczytasz o czasach swobodnego pogaństwa, ogarniającego całe społeczeństwo.
Prezentujemy Państwu najnowszą książkę wydana przez naszą Oficynę. Jest ona pokłosiem żmudnych badań prowadzonych przez autora w ramach pracy doktorskiej. Paweł Kawiński przez precyzyjnie przeprowadzoną analizę historyczno-językową słownictwa pruskiego dąży do celu, którym jest "odtworzenie sposobów konceptualizacji sacrum w świadomości zbiorowej średniowiecznych Prusów". W efekcie powstała książka jedyna w swoim rodzaju, znakomita metodologicznie i merytorycznie, skutecznie wypełniająca lukę w historiografii poświęconej Prusom.
Czy wspólna mitologia mieszkańców całej planety jest możliwa?
„Kiedy nasz najmłodszy syn obejrzał Gwiezdne wojny dwunasty albo trzynasty raz z rzędu, spytałem go: Dlaczego oglądasz je tak często? A on mi na to: Z tego samego powodu, dla którego ty przez całe życie czytasz w kółko Stary Testament. Znalazł się w świecie nowego mitu”.
Kultowa już Potęga mitu jest zapisem rozmów Josepha Campbella z dziennikarzem Billem Moyersem zainspirowanych przez Jacqueline Kennedy Onassis, w latach osiemdziesiątych redaktorkę wydawnictwa Doubleday. Rancza, na którym spotykali się autorzy, użyczył im sam George Lucas.
Joseph Campbell – wybitny antropolog i religioznawca – porównuje mity różnych kultur, w których poruszane są wielkie tematy ludzkości: życie, zdolność do ofiary, miłość, bohaterstwo, pragnienie wieczności... Jednocześnie podkreśla, że mitologia odgrywa w życiu współczesnego zachodniego człowieka niewielką rolę, co powoduje, że nie potrafi on żyć w zgodzie ze społeczeństwem, naturą ani – przede wszystkim – z samym sobą.
Campbell twierdzi, że mitologia Zachodu opiera się na światopoglądzie z pierwszego tysiąclecia przed naszą erą, który nie zgadza się ze współczesnym wyobrażeniem o wszechświecie. Dodaje też, że długo będziemy musieli czekać na nową mitologię, bo wszystko zmienia się zbyt szybko, żeby można było to zmitologizować. Wierzy jednak, że ta nowa mitologia powstanie. Ale czy wspólna mitologia mieszkańców całej planety jest możliwa?
Joseph Campbell (1904–1987) – jeden z najwybitniejszych mitografów XX wieku, antropolog, religioznawca i myśliciel, którego fundamentalne dzieła Bohater o tysiącu twarzy i Maski Boga zmieniły tradycyjne sposoby pojmowania mitologii i stały się natchnieniem naukowców, pisarzy i artystów drugiej połowy ubiegłego stulecia.
Wiemy [...] wszyscy dobrze, że bogowie greccy zawsze schodzili z Olimpu na ziemię i to zarówno w micie, jak i w kulcie. Rzecz w tym, że [...] coś się jednak zmieniło. To, co było dawniej, przestało ludziom wystarczać. Olimp wprawdzie nie pustoszeje i – mówiąc ściślej – to nie Zeus zstępuje w tym nowym świecie na ziemię, lecz człowiek coraz rzadziej szuka na Olimpie bogów swojej wiary. Potrzebuje teraz bóstwa bliższego sobie, z którym mógłby sam w swoim własnym ziemskim życiu nawiązać stosunek bezpośredni i w pełni osobisty, stosunek wzajemnej miłości. I w tym to właśnie sensie można powiedzieć, że w epoce hellenistycznej Bogowie zeszli z Olimpu już [...] nie w micie i kulcie, lecz w świadomości religijnej ludzi.
(Fragment Wstępu)
Wiemy [...] wszyscy dobrze, że bogowie greccy zawsze schodzili z Olimpu na ziemię i to zarówno w micie, jak i w kulcie. Rzecz w tym, że [...] coś się jednak zmieniło. To, co było dawniej, przestało ludziom wystarczać. Olimp wprawdzie nie pustoszeje i – mówiąc ściślej – to nie Zeus zstępuje w tym nowym świecie na ziemię, lecz człowiek coraz rzadziej szuka na Olimpie bogów swojej wiary. Potrzebuje teraz bóstwa bliższego sobie, z którym mógłby sam w swoim własnym ziemskim życiu nawiązać stosunek bezpośredni i w pełni osobisty, stosunek wzajemnej miłości. I w tym to właśnie sensie można powiedzieć, że w epoce hellenistycznej Bogowie zeszli z Olimpu już [...] nie w micie i kulcie, lecz w świadomości religijnej ludzi.
Jakie atrybuty posiadał Perun? Kim była Mokosz? Jak przedstawiany był Światowid? Który naród najczęściej modlił się do Wołosa? Za jakie sprawy odpowiedzialny był Radagost? Gdzie czczony był Rugewit? Skąd zwyczaj topienia Marzanny?Odpowiedzi znajdziesz w tej książce. Tadeusz Linkner sięgnął do rękopisu Bronisława Trentowskiego, romantycznego badacza mitologii słowiańskiej. Trentowski był pierwszym, który tak oryginalnie usystematyzował słowiańskie wierzenia. Jego praca Wiara słowiańska albo etyka piastująca wszechświat nigdy nie została opublikowana. Tutaj mamy okazję poznać ponad trzystu słowiańskich bogów i demonów.
Cała prawda o słowiańskiej religii!
Czy Słowianie posiadali zorganizowany system wierzeń religijnych?
Jak wyglądały ich świątynie i czy w ogóle istniały?
Co było sercem ich systemu religijnego – panteon bogów czy magiczne rytuały?
Wierzenia słowiańskie rozpalają wyobraźnię badaczy, rodzimowierców i fascynatów od prawie dwóch stuleci. Niepewne dane archeologiczne i nieliczne teksty sprawiają, że kwestia słowiańskiej religii jest niekończącym się źródłem trudnych do udowodnienia hipotez, narastających kontrowersji, gorących sporów a czasami bezczelnych fałszerstw.
Dariusz Sikorski, sprawnie poruszając się w gąszczu przekłamań i romantycznych wizji przedchrześcijańskiej Słowiańszczyzny, prezentuje własną, oryginalną odpowiedź i pogląd na kwestię duchowości naszych przodków. Opierając się na niewielu pozostałościach i badając ich powiązania, rozprawia się z tymi mitami i legendami, które zaciemniają nam ogląd sytuacji. Jego książka to popis historycznego kunsztu, a zarazem fascynująca podróż dla wszystkich poszukujących prawdziwej wiedzy.
Nowe, zaktualizowane i uzupełnione wydanie uhonorowanej prestiżową Nagrodą Klio Mitologii greckiej i rzymskiej prof. Katarzyny Marciniak. Autorka przybliża postaci i wydarzenia z mitologii, bez których nie sposób zrozumieć współczesnej kultury. Poznamy różne oblicza Meduzy, dowiemy się, czy bóg wina Bachus chorował na żółtaczkę, dotrzymamy towarzystwa Arnoldowi Schwarzeneggerowi, gdy jako Herkules będzie przemierzał ulice Nowego Jorku. Książka prezentuje treści na zasadzie leksykonu, co ułatwia poruszanie się w gąszczu mitologicznych postaci i wydarzeń. Zawiera liczne ilustracje i ciekawostki, a także informacje o funkcjonowaniu motywów związanych z daną postacią w literaturze, filmie, sztukach plastycznych czy muzycznych, co uatrakcyjnia lekturę oraz poszerza wiedzę. Autorka zagłębia się w niuanse, których nie sposób znaleźć w klasycznych opracowaniach mitologii. Zabiera czytelnika w fascynującą podróż po kulturowych nawiązaniach do mitologii.
Katarzyna Marciniak przedstawia recepcję kultury – zarówno elitarnej, jak i popularnej – pamiętając o tym, że mitologia jest obecna niemal w każdej dziedzinie życia. Autorka rozumie, że odniesienia do mitologii odgrywają istotną rolę społeczną. Traktuje antyk nie jako zamierzchłą przeszłość, ale jako element naszej współczesności, który podlega ciągłym przemianom, odzwierciedlającym transformacje obyczajowe, polityczne i kulturowe. Bada między innymi recepcję bajek Ezopa w różnych regionach świata, odniesienia mitologiczne w serii przygód Harry’ego Pottera i nawiązania do historii starożytnej w grach komputerowych w kontekście kształtowania tożsamości młodych ludzi.
Kolejne rozdziały książki dotyczą poszczególnych bogów i bohaterów, poczynając od Achillesa i Afrodyty, a na Prometeuszu, Tezeuszu i Zeusie kończąc. Autorka prezentuje plejadę mitologicznych sław, ale nie zapomina także o innych bohaterach antycznych wierzeń. Na przykład w rozdziale poświęconym Erosowi przeczytamy o jego mniej znanym bracie, Anterosie – bogu ze skrzydłami motyla, symbolizującym miłość odwzajemnioną. Przeczytamy nie tylko o dwunastu pracach Heraklesa, ale też o popularnym kiedyś serialu z Kevinem Sorbo w roli głównej. O Medei dowiemy się, że była barbarzyńską czarodziejką, ale też inspiracją dla XIX-wiecznej sztuki Catulle’a Mendesa (1898) z najsłynniejszą aktorką tamtych czasów, Sarą Bernhardt, w roli głównej. Narcyza poznamy zarówno w wersji „oryginalnej”, jak i w licznych wizualizacjach tej postaci powstających w ciągu stuleci, aż po obraz Salvadora Dalego i przedstawienia teatralne z końca XX wieku. Odyseusz pojawia się w roli zagubionego podróżnika, ale także… samuraja, gdy autorka pisze o projekcie artystycznym Andrzeja Pellera z 2004 roku. Liczba tych kulturowych, a często także popkulturowych nawiązań imponuje.
Po serii znakomitych artykułów Autor tym razem w sposó syntetyczny podejmuje niełatwą próbę zgłębienia wiedzy na temat słowiańskich zaświatów, widzianych przez pryzmat nielicznych w gruncie rzeczy źródeł pisanych, fascynujących żródeł folklorystycznych, wymownych źródeł językoznawczych i bezcennych jak uzasadnia, świetnie znanych mu żródełarcheologicznych. Na tej podstawie buduje On swoją, wielce erudycyjną, wizję słowiańskiego Kosmosu, zabierając Czytelnika w interesującą podróż po różnych jego rewirach, pełnych bogów, demonów i zmarłych. Przybliżając kolejne elementy mitu kosmologicznego, posiłkuję się różnymi odniesieniami do osiągnięć współczesnej humanistyki, co pozwala nie tylko zorientować się w aktualnym stanie badań, obejmujących to zagadnienie, ale również przybliżyć tok rozumowania Autora, z łatwością poruszającego się w tej niełatwej przecież, abstrakcyjnej materii.Wielką zaletą książki jest to, że w pełni spełniając wszelkie kryteria opracowania naukowego napisana jest językiem wielce przystępnym, pozwalającym na lekturę nie tylko specjalistom, ale również mniej przygotowanym merytorycznie Czytelnikom zafascynowanym tematyką religijności Słowian.
Spadkobiercy tajemniczej rasy Starszych Bogów budowniczymi Sfinksa i Wielkiej Piramidy!
Głęboko w skale pod płaskowyżem w Gizie może być ukryty klucz do tajemnic Wielkiej Piramidy, wzniesionej przy użyciu technologii nieznanej nawet dzisiaj. Starożytni Egipcjanie twierdzili, że odziedziczyli swoją zaawansowaną kulturę po rasie Starszych Bogów, którzy żyli w poprzedniej epoce, zwanej Zep Tepi, Pierwszym Razem.
W swoich wcześniejszych książkach Andrew Collins przedstawił naukowe i historyczne świadectwa pokazujące, jak Starsi Bogowie – przedstawiciele rasy upadłych aniołów – stworzyli cywilizację starożytnego
Egiptu.
W Bogach Edenu opisuje niezwykłe osiągnięcia kultury Starszych Bogów. Zbiera świadectwa archeologiczne, mitologiczne i religijne. Dokumentuje je intrygującymi zdjęciami i pokazuje, jak to wspaniałe społeczeństwo już 12 500 lat temu opanowało technologię akustyczną, stosując ją do przenoszenia w powietrzu ogromnych bloków skalnych i wiercenia otworów w skale.
Dzięki odkryciom z ponad dwudziestu lat swoich badań Collins ujawnia fascynującą rolę, jaką odegrała w dziejach kultura Starszych Bogów, jej ślady i znaczenie dla początków cywilizacji. Ostatni przedstawiciele rasy Starszych Bogów zasiedlili Bliski Wschód, w tym południowo-wschodnią Anatolię. Czy tam właśnie należy szukać biblijnego Ogrodu Edenu? Na to pytanie Andrew Collins odpowiada w swojej najnowszej rewolucyjnej książce Pochodzenie bogów.
"O wegetarianizmie" jest jedynym zachowanym starożytnym traktatem o wegetarianizmie w starożytności. Autor omawia praktyki żywieniowe i ofiarnicze poszczególnych ludów, między innymi Greków, Egipcjan, Żydów, Syryjczyków, Persów, Hindusów i Scytów. Zajmuje się dietą sekt religijnych, takich jak pitagorejczycy w Wielkiej Grecji, esseńczycy w Palestynie, gnostycy w Rzymie, bramini i samani w Indiach. Podaje restrykcje pokarmowe obowiązujące w świątyniach egipskich, w misteriach Mitry, w Eleusis, w Grocie Idajskiej na Krecie.
Traktat "O wegetarianizmie" jest zarazem fundamentalnym dziełem pogańskiego ascetyzmu. Przedstawia ideał życiowy filozofa, który powinien panować nad apetytem, respektować prawa zwierząt i nie szkodzić środowisku. Przykład Diogenesa z Synopy stanowi dowód na to, że postulaty wstrzemięźliwości w jedzeniu, sprawiedliwości wobec zwierząt i nieszkodliwości dla środowiska są naprawdę możliwe do realizacji.
Prezentowane wydanie traktatu jest wydaniem bilingwicznym.
Przez wiele długich lat nieodłączną częścią mojego stroju liturgicznego był paliusz arcybiskupi. Wieloletnie studia nad szeroko pojętą nauką chrześcijaństwa zawartą w jego różnych odgałęzieniach – zarówno rzymskokatolickich, jak i protestanckich – zaprowadziły mnie do pism, których treść w nieco zmienionej formie była mi znana i przeze mnie nauczana. Mogę powiedzieć, że odkrycie ich pochodzenia wprawiło mnie w zdziwienie: były to pisma Zaratustry, które zostały wszczepione w nauki chrześcijańskie.
Poruszają one wiele ważnych kwestii dotyczących życia społecznego, religijnego, rodzinnego, politycznego oraz podejmują tematy z zakresu filozofii czy rozwoju osobistego.
Filozofia Zaratustry wydaje się idealna dla współczesnej cywilizacji z jej niepokojami społecznymi, kryzysami gospodarczymi i przewrotami religijnymi. Zaratustra i jego nauka mogą stać się ponownie czynnikiem dającym nadzieję naszemu społeczeństwu, podobnie jak to było w odległych historycznie czasach, znanych jako Złoty wiek.
Przesłanie Zaratustry jest zawsze świeże i zawsze obecne, a płynąca z niego nauka jest drogą samoodnowy, ponadczasowym przewodnikiem dla ludzkości.
Ratu
Arkaim uznane zostało przez archeologów rosyjskich za kolebkę cywilizacji Słowian oraz miejsce, w którym spisane zostały święte teksty Awesty. Miasto miast, etymologicznie wywodzące się od „między niebem a ziemią”, wedle licznych świadectw posiadające moc uzdrawiania. Arkaim to wreszcie miejsce narodzin i działalności Zaratustry – stąd udał się w odległe regiony, by przekazać ludziom przesłanie otrzymane od Ahura Mazdy. Przyjaciele Arkaim stawiają sobie za cel rozpowszechniać wiedzę o nim i jego historii.
Przyjaciele Arkaim
Autorka bada przejawy greckiej pobożności i śledzi reguły rządzące tą sferą w obszarze religii i obyczajowości starożytnych Greków. Opiera się na zachowanych źródłach literackich oraz szeroko pojmowanym piśmiennictwie, np. na materiałach inskrypcyjnych. Ze względu na zakres tematyczny praca wykracza daleko poza analizy filologiczne i sytuuje się na pograniczu religioznawstwa, antropologii kulturowej i filozofii. Jej niewątpliwym walorem jest kompleksowe ujęcie omawianej problematyki, zwłaszcza w obliczu obszernego i wielowątkowego zakresu badań. Czytelnik zapozna się z dyskusją na takie tematy, jak: Czy istniały normy religijne i instytucje o panhelleńskim znaczeniu, które kształtowały relacje Greków z bogami, czy też możemy mówić jedynie o religii poszczególnych poleis? Jaką rolę odgrywały niepisane normy religijne w życiu społecznym mieszkańców Hellady i jaki miały one wpływ na ukształtowanie się pojęcia prawa zwanego koinos nomos i koinos nomos kata fyseos? Dlaczego wystąpienia sofistów były wymierzone przeciwko tradycyjnie pojmowanej pobożności? Czy oskarżenie Sokratesa było wymierzone przeciwko bezbożnikowi? Dlaczego Sokrates, mogąc uniknąć kary śmierci, dobrowolnie poddał się wymierzonej mu karze?
Ilustrowany przewodnik po mitologii. Frazeologizmy mitologiczne to książka dedykowana dzieciom, które są ciekawe świata i chcą poznać znaczenie nowych słów. W codziennym życiu często posługujemy się frazeologizmami, które w obrazowy sposób ilustrują różne zachowania i sytuacje. Jednak dzieci nie zawsze znają właściwe znaczenie słów, używanych przez dorosłych. Celem tej książki jest zapoznanie najmłodszych z popularnymi frazeologizmami, których korzeni należy dopatrywać się w mitologicznych opowieściach. Publikacja na przykładzie historii z codziennego życia wyjaśnia pochodzenie związków frazeologicznych, a także tłumaczy ich znaczenie. Wybrane frazeologizmy zaprezentowane na łamach książki: nić Ariadny, ósmy cud świata, domowe ognisko, cienie elizejskie, przeciąć węzeł gordyjski, ciskać gromy, ikarowe loty, jabłko niezgody, olimpijski spokój, paniczny strach, złote runo, syzyfowa praca, koń trojański, tytaniczny wysiłek, złoty wiek, argusowy wzrok, suknia Dejaniry, w objęciach Morfeusza, pyrrusowe zwycięstwo, męki Tantala.
Przyczyną, dla której „opętanie” wywołuje takie emocje, wydaje się fascynacja tym zjawiskiem. Według Vincenta Crapanzana cechuje ona cały zachodni krąg kulturowy, a jej korzenie sięgają V wieku p.n.e., kiedy to Eurypides napisał swoje Bachantki. W sztuce tej król Penteusz sprzeciwia się kultowi nowego boga, którego wyznawcy powoli, ale nieubłaganie zmierzają do Teb […]. Przeciwieństwem zachodniej postawy jest podejście dominujące w kultach vodun.
Ze Wstępu
Lektura tekstu dostarcza znacznej satysfakcji intelektualnej, budząc z każdym rozdziałem narastające zaciekawienie i przynosząc w rezultacie – jakże rzadkie we współczesnej humanistyce – poczucie, że Autorowi udało się powiedzieć coś ważnego, wnoszącego istotny wkład do współczesnych nauk o człowieku. Rozprawa spełnia […] wymogi stawiane dysertacji naukowej, a zarazem stanowi przykład nauki uprawianej z pasją, odnoszącej się do zagadnień fundamentalnych dla zrozumienia ludzkiej natury.
Z recenzji dr. hab. Tomasza Sikory
Celem pracy jest zastosowanie metod pochodzących z nauk ewolucyjnych i kognitywnych w porównawczych badaniach nad zjawiskiem transu owładnięciowego. Narzędziem realizacji tego celu jest zdefiniowanie transu owładnięciowego jako imitacji ducha odbywającej się w warunkach rytuału, co zakłóca normalną relację między znakiem a znaczeniem, aktorem a odgrywaną rolą, rzeczywistością a jej obrzędową reprezentacją. W rezultacie typowy rytuał owładnięciowy prowadzi do sytuacji, w której znak staje się swoim znaczeniem, aktor odgrywaną rolą, a rytuał rzeczywistością, którą odtwarza.
Teoria ta zostaje następnie wykorzystana w porównawczych badaniach owładnięć transowych w kultach vodun i katolicyzmie, co pomaga potwierdzić wyjściową tezę na temat rytualnego transu, który zmienia grupę niespokrewnionych jednostek w organizm wyższego rzędu. Godne uwagi jest to, że – zakładając funkcjonowanie jednego mechanizmu w obu systemach – kulty vodun i katolicyzm różnią się w kwestii oceny transu. Podczas gdy vodun uznaje go za podstawę doświadczenia religijnego, potwierdzającego kluczowe przesłanki jego ideologii, w katolicyzmie naruszenie granic osoby pozostaje w relacji dysonansu z ortodoksyjną teorią woli, tworzącą fundament chrześcijańskiej antropologii.
Jakub Bohuszewicz – doktor, pracownik Instytutu Religioznawstwa Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zajmuje się biologiczno-kognitywnymi teoriami religii. Autor tekstów naukowych publikowanych między innymi w „Przeglądzie Religioznawczym”, „Nomosie”, „Studia Religiologica” i „Hermaionie”.
Wśród form życia duchowego ludów pogańskich wróżbiarstwo zajmuje miejsce
szczególne i odrębne. Nie jest częścią mitologii, choć często odwołuje się do mitów,
nie jest też jednym ze zwykłych elementów kultu bogów, choć wpasowuje
się w rytm świąt, rytuałów i obrzędów i bywa z nimi, szczególnie ze składaniem
ofiar, ściśle powiązane. Nie jest wreszcie częścią magii, choć ma wiele do niej
podobieństw. Wróżbiarstwo i stanowiąca jego podstawę wiara w przeznaczenie
jest zjawiskiem swoistym, zajmującym własne, osobne miejsce w szeroko pojętej
dziedzinie wierzeń.
Trudno przecenić wpływ wróżb na życie pogańskich plemion. We wszystkich
chyba ważniejszych ośrodkach kultu istniały wyrocznie. Pod tym pojęciem rozumiemy
wróżby, które miały swój określony czas (najczęściej święto), miejsce
(najlepiej sanktuarium) i osoby specjalnie zajmujące się nimi; ich celem było uzyskanie
wiedzy o rzeczach przed ludźmi zakrytych, a tyczących spraw najwyższej
wagi, na przykład powodzenia planowanej wyprawy wojennej lub przyszłego
urodzaju (czyli często po prostu szans na przeżycie).
Zatroskany losem młodych krewniaków biskup Bazyli napisał do nich list z radami, jak się w świecie prawd pisanych poruszać. List okazał się traktatem o pryncypiach w procesie stawania się dorosłym człowiekiem i dotyczy spraw fundamentalnych. Chodzi w nim o sposób na życie. Chrześcijański biskup chce uczyć się od pogan i radzi jak to robić. Trudno o bardziej współczesne zagadnienie niż znajdowanie wspólnego języka z innymi, a jednocześnie trzymanie się prawdy i odrzucanie błyskotliwych nawet urojeń. Dzieło napisane w IV wieku na stałe trafiło do kanonu myśli filozoficznej i pedagogicznej naszej cywilizacji.
Badania nad religią przedchrześcijańskich Słowian należą do najbardziej fascynujących, ale i niewdzięcznych prac naukowych. Fascynujących, gdyż nawet nieznaczny sukces jest ogromnym krokiem naprzód w poznaniu pierwotnego spojrzenia na świat naszych przodków; niewdzięcznym zaś z powodu ubogiego, dostępnego nam materiału poznawczego, na którym opierają się dzisiejsze badania.Rozwój metodyki badań wykopaliskowych, interdyscyplinarny tok ich prowadzenia, a w końcu publikacja kompletnych opracowań archiwalnej dokumentacji stanowisk archeologicznych pozwalają na podjęcie próby weryfikacji, bądź też utrzymanie dawniejszych poglądów na temat religii pogańskich Słowian. Postęp badań wymusza potrzebę uwzględnienia najnowszych źródeł wykopaliskowych, trendów, ustaleń, a w kilku przypadkach sięgnięcia do źródeł pisanych dotąd jedynie wyjątkowo wykorzystywanych w kontekście kultu pogańskiego.Efekt tych wysiłków z przyjemnością składam na ręce Czytelnika.
Modlitwa Celtów
Książka zawiera bogaty zbiór pięknych modlitw i poezji. Są one żywym świadectwem niesamowicie głębokiej wiary – nie tylko teoretycznej ale naprawdę głęboko przeżywanej, która cechowała dawny Kościół celtycki bogaty w wielkie duchowe doświadczenie. Przebija z nich miłość do Boga, zaufanie do Niego i radość życia. Jest w nich podziw dla Boga i wspaniałych jego dzieł – pochylenie się nad człowiekiem i zadziwienie nad pięknem świata.
ŻYCIE MIĘDZY PUSTYNIAMI.
MAR MUSA AL HABASHI
Zygmunt Kwiatkowski SJ
Syria. Chrześcijanie w piekle prześladowań. Poruszająca opowieść o mnichach i mniszkach z klasztoru Mar Musa. Jest to opowieść o wspólnocie Kościoła, której życie toczy się wśród zniszczeń, spowodowanych pożogą wojenną.
Starożytny klasztor Mar Musa za sprawą charyzmatycznego włoskiego jezuity, o. Paolo Dall’Oglio, stał się miejscem spotkań i modlitwy chrześcijan obu tradycji oraz muzułmanów i prawdziwą duchową oazą. W 2013 r. o. Paolo został porwany przez islamistów i do dziś jego dalsze losy są nieznane.
"Dionizos" Otta to bez wątpienia jedna z najważniejszych książek w humanistyce XX wieku. Popularność, jaką się obecnie cieszy, można zaś chyba tłumaczyć podobnym czynnikiem, jak ten, o którym pisał Kerényi: badania starożytnicze, jak i może cała współczesna humanistyka, znajdują się obecnie w stanie głębokiego kryzysu spowodowanego dezintegracją i atomizacją badań, ograniczonych zresztą do jakoby wyłącznie naukowego poszukiwania „materialnej prawdy”, co jest rzekomo możliwe tylko dzięki wyłączeniu ze spojrzenia badacza fantazji, wyobraźni i wrażliwości. Dionizos Otta jest dowodem, że możliwe jest inne spojrzenia i inne uprawianie nauki. Wierzący w greckich bogów Otto krytykowany był za swój irracjonalizm i subiektywizm, uznawane za naganne w świecie badań naukowych. Jednak dziś, zdaniem Bremmera, każdy badacz kultu dionizyjskiego pomijający książkę Otta czyni to ze stratą dla siebie. A najlepiej ujął znaczenie tej książki Wiesław Juszczak, pisząc, że w irracjonalizmie Otta „objawia się naprawdę coś z szaleństwa, jakby bliskiego temu, jakie (…) nadało wielkość dziełu Hölderlina”.
Włodzimierz Lengauer (z przedmowy).
Porywająca opowieść o surowym świecie skandynawskich bogów – od stworzenia świata po wizję ragnaröku
Tęcza tworząca migotliwy most pomiędzy światami bogów i ludzi. Wąż tak ogromny, że oplata cały świat. Naszyjnik tak piękny, że nawet boginię doprowadza do szaleństwa...
Wielkie skandynawskie sagi są pełne magii i bohaterskich czynów. Roger Lancelyn Green znanym od niepamiętnych czasów mitom o wędrówkach Odyna, młocie Thora, śmierci Baldra czy ostatniej bitwie nadał nową formę, łącząc je w jedną ekscytującą opowieść, która ożywia surowe piękno krain skandynawskich bogów i olbrzymów. Swoją relację oparł na zachowanych poematach i podaniach, starając się jak najwierniej oddać ducha oryginału – tę niezwykłą „atmosferę Północy”.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?