Polecamy całą serię najlepszych książek psychologicznych. Znajdziecie tu najciekawsze i najbardziej popularne poradniki i podręczniki. Setki tytułów, do których chętnie się wraca. Polecamy szczególnie książkę psychiatry Viktora Frankla, która opisuje jego traumatyczne przeżycia z obozów koncentracyjnych podczas II wojny światowej oraz podstawy jego metody leczenia zaburzeń psychicznych. To jedna z najbardziej wpływowych książek w literaturze psychiatrycznej. Ponadto proponujemy również słynną książkę autorstwa Cialdini Robert B.To znakomita książka z dziedziny psychologii społecznej, prezentująca techniki wywierania wpływ na ludzi.
Genezyp Kapen, zwany Zypciem, syn barona browarnika, tuż po maturze wpada w oszałamiający wir wydarzeń. Śmierć despotycznego ojca i rozwiązłość matki, szereg dziwacznych znajomości, eksperymenty seksualne i zbliżająca się wojna szybko prowadzą go do dorosłości, małżeństwa, morderstwa, służby wojskowej i wielu rozterek psychologicznych, artystycznych, egzystencjalnych i politycznych.
Barwnym tłem zmagań Zypcia jest gargantuiczna politicalfiction: Polska jest otoczona republikami bolszewickimi, w Rosji zwyciężyli biali, by zaraz ulec potędze bezdusznych Chińczyków. W atmosferze przygniatającej schyłkowości wpływy zdobywa demoniczny, nieodgadniony Mąż Opatrznościowy – krzywonogi Generał-Kwatermistrz Kocmołuchowicz. Po bitwie, wzorowanej na rewolucji bolszewickiej, Polska zostaje opanowana przez armię chińskich komunistów pod wodzą Murti Binga. Jego wysłannicy rozdają pigułki dawamesk B2, które odbierają zdolność myślenia i mentalnego oporu.
„Nienasycenie” uważane jest za najlepszą powieść Witkiewicza. Przedstawiona w nim wizja zniewolenia Polski przez komunistów może być uważana za proroczą, a Czesław Miłosz poświęcił pierwszy rozdział „Zniewolonego umysłu” pigułce dawamesk B2 i jej wpływowi na twórców sztuki socrealistycznej.
Subtelne, mądre i pięknie napisane opowiadania o wieku dojrzałymBohaterowie opowiadań Juliana Barnesa starzeją się - niektórzy z goryczą, inni z rezygnacją, jeszcze inni stawiają gniewny opór. Realia ich życia są różne, od dziewiętnastowiecznej Szwecji i Rosji do współczesnego `fryzjera` na londyńskim przedmieściu, gdzie bohater podczas kolejnych wizyt rozmyśla nad swoim życiem. Postacie Barnesa wiedzą, że ich czas dobiega końca, i tym silniejsze stają się ich namiętności i tęsknoty
Utrzymana w konwencjach fantasy, horroru i science fiction fabuła serii Monstressa rozgrywa się w świecie przypominającym Azję, w którym obowiązuje matriarchat. Toczy się tu wojna między Arkanikami, magicznymi istotami przyjmującymi niekiedy ludzką postać, i Kumeankami, czarodziejkami, które konsumują Arkaniki, by zwiększyć swoje moce. Główna bohaterka, wywodząca się z Arkaników nastoletnia Maika Półwilk, stara się ujść z życiem przed wrogami i podejmuje walkę z zamieszkującym jej ciało demonem.
Drugi tom długo oczekiwanej powieści Murakamiego!W Hong Kongu została uznana za nieprzyzwoitą, ocenzurowana i zakazana dla czytelników poniżej 18 roku życia. W Japonii w środowisku skrajnej prawicy wywołała oskarżenia wobec Harukiego Murakamiego o zdradę narodową, choć jednocześnie została okrzyknięta jednym z największych dokonań tego pisarza. Śmierć Komandora to obszerna dwutomowa powieść, na którą fani Murakamiego czekali aż pięć lat.Żona malarza w średnim wieku porzuca go z dnia na dzień. Podobnie, z dnia na dzień, on sam podejmuje decyzję, by wyprowadzić się z domu. Rezygnuje ze zleceń, wsiada w samochód i przez parę miesięcy włóczy się po północno-wschodniej części wyspy Honsiu. Gdy zmęczony tułaczką wraca do Tokio i prosi przyjaciela o nocleg, ten ma mu do zaoferowania coś znacznie lepszego: opuszczony dom w górach należący do jego ojca, sławnego malarza. W nowym, inspirującym otoczeniu bohater zamierza wieść spokojne życie poświęcone twórczości korzysta z pracowni mistrza, zaczyna prowadzić lekcje malarstwa w pobliskiej Odawarze i wdaje się w niewiele znaczące romanse. Dom ten dla bohatera powieści stanie się epicentrum przemiany i szczególnej formy odrodzenia i w sztuce, i w życiu. Pierwszym epizodem tej przemiany będzie odnalezienie na strychu nieznanego obrazu starego mistrza: niemal wiernego odtworzenia sceny zabójstwa Komandora z Don Giovanniego.Od momentu tego odkrycia realistyczna narracja zaczyna się stopniowo przeplatać z surrealistycznymi wątkami, a fabułę zaludniają niezwykłe postaci, które uosabiają symbole, idee i metafory. Murakami z lekkością kreśli niezwykłe wizerunki swoich bohaterów, subtelne podważając granicę między marzeniem i rzeczywistością. Pojawiają się znane motywy: wyschnięta studnia, która nęci swoją mistyczną pustką, ekscentryczny milioner oraz niespodziewane i niewyjaśnialne zniknięcie. Czytelnik rozpozna nieoczywiste symbole i bezpretensjonalną erotykę o leciutko perwersyjnym odcieniu.
Drugi tom długo oczekiwanej powieści Murakamiego!W Hong Kongu została uznana za nieprzyzwoitą, ocenzurowana i zakazana dla czytelników poniżej 18 roku życia. W Japonii w środowisku skrajnej prawicy wywołała oskarżenia wobec Harukiego Murakamiego o zdradę narodową, choć jednocześnie została okrzyknięta jednym z największych dokonań tego pisarza. Śmierć Komandora to obszerna dwutomowa powieść, na którą fani Murakamiego czekali aż pięć lat.Żona malarza w średnim wieku porzuca go z dnia na dzień. Podobnie, z dnia na dzień, on sam podejmuje decyzję, by wyprowadzić się z domu. Rezygnuje ze zleceń, wsiada w samochód i przez parę miesięcy włóczy się po północno-wschodniej części wyspy Honsiu. Gdy zmęczony tułaczką wraca do Tokio i prosi przyjaciela o nocleg, ten ma mu do zaoferowania coś znacznie lepszego: opuszczony dom w górach należący do jego ojca, sławnego malarza. W nowym, inspirującym otoczeniu bohater zamierza wieść spokojne życie poświęcone twórczości korzysta z pracowni mistrza, zaczyna prowadzić lekcje malarstwa w pobliskiej Odawarze i wdaje się w niewiele znaczące romanse. Dom ten dla bohatera powieści stanie się epicentrum przemiany i szczególnej formy odrodzenia i w sztuce, i w życiu. Pierwszym epizodem tej przemiany będzie odnalezienie na strychu nieznanego obrazu starego mistrza: niemal wiernego odtworzenia sceny zabójstwa Komandora z Don Giovanniego.Od momentu tego odkrycia realistyczna narracja zaczyna się stopniowo przeplatać z surrealistycznymi wątkami, a fabułę zaludniają niezwykłe postaci, które uosabiają symbole, idee i metafory. Murakami z lekkością kreśli niezwykłe wizerunki swoich bohaterów, subtelne podważając granicę między marzeniem i rzeczywistością. Pojawiają się znane motywy: wyschnięta studnia, która nęci swoją mistyczną pustką, ekscentryczny milioner oraz niespodziewane i niewyjaśnialne zniknięcie. Czytelnik rozpozna nieoczywiste symbole i bezpretensjonalną erotykę o leciutko perwersyjnym odcieniu.
Emocjonująca opowieść o zakamarkach ludzkiej psychiki. I o tajemnicach, które każdy z nas w sobie skrywa. Milena Gajewska jest terapeutką w Instytucie Psychoterapii AlterEgo. Marta Woźniak trafia do jej gabinetu, szukając pomocy po tragicznej śmierci ukochanej siostry. Marta, zagubiona po stracie tak ważnej dla niej więzi, zbliża się do swojej psycholożki i w tej relacji szuka bliskości, bezpieczeństwa i ukojenia. Żyje z sesji na sesję. Na co dzień prowadzi rodzinny "Pensjonat na wyspie", ale to cotygodniowe spotkania z Gajewską nadają jej życiu sens. W końcu Marta orientuje się, że sesje terapeutyczne to dla niej zdecydowanie za mało. Pod pretekstem kryzysu zwabia psycholożkę do siebie. Dla Mileny szybko staje się jasne, że znalazła się w pułapce, że z wyspy nie może uciec, a jej klientka nie zamierza jej uwolnić. Marta za wszelką cenę próbuje zatrzymać przy sobie "zastępczą siostrę". Wierzy, że dzięki temu jej życie będzie nadal wyglądało tak jak kiedyś. Tyle że Marta niewiele wie o swojej terapeutce, tak jak niewiele wiedzą o niej pozostali jej klienci. Milena Gajewska ma sekret. Jest obecna w życiu swoich podopiecznych bardziej, niż sądzą… znacznie bardziej, niż pozwala na to zawodowa etyka. Dwie kobiety na wyspie. Dwie różne historie. Co je łączy, a co dzieli? I dlaczego są do siebie tak bardzo podobne? Agata Kołakowska (ur. 1984) – wrocławianka z urodzenia i zamiłowania. Autorka trzynastu powieści obyczajowych.
Wojciech Karpiński opisując czas dorastania bohatera, przywraca zapomniane słowa. Przedstawia obrazy życia w miejscach, które istnieją, choć tylko ktoś wtajemniczony potrafi się po nich poruszać. Bohater powraca do nich, uświadamia sobie co przemknęło niezauważone. Przypomina co tak ważne było w rozumieniu sensu bycia. Każdy z nas zapewne ma takie miejsca. W czasach, które gonią w zawrotnym tempie nie wiadomo dokąd, potrzebujemy chwili wyciszenia, powrotów, zanurzenia w świat, który zostawił w nas ślad na całe życie.Autor pisze jak możemy do tego świata wrócić i jak to porządkuje nasze życie. Ta książka jest jak drogowskaz, którego coraz częściej nam brakuje.
„Poniektórzy powiadają, że wieloryb nie jest zdolen otworzyć swej paszczy, to wszelako jest bajką”.
Podróż do Grenlandii, A.D. 1671, Harris Collection
„Oczywiście, że [biały wieloryb] to symbol. Ale symbol czego? Myślę, że nawet Melville tego nie wiedział. I to jest najlepsze w Moby Dicku!”
D.H. Lawrence
„Wszelkie omówienie czy też wprowadzenie do tej powieści musi przypominać próbę zapakowania wieloryba do puszki po sardynkach. Moby Dick to […] epika najwyższych lotów, podejmująca wiele wątków mitologicznych i biblijnych. To utwór metafizyczny, prometejski, nihilistyczny, komiczny, tragiczny, mistyczno-erotyczny, nietzscheański […]”
fragmenty eseju Mikołaja Wiśniewskiego
„Wieloryb to zwierzę ssące, pozbawione tylnych kończyn”.
Baron Cuvier
„Moby Dick jest pełen znaczeń, ale jego znaczenie to nierozwiązywalny problem. Błędem byłoby traktować [nazwę statku] «Rozkosz» lub trumnę [Queequega] jako symbole: nawet jeśli takie symboliczne odczytanie jest trafne, spłaszcza ono książkę. O Moby Dicku nie możemy powiedzieć nic ponadto, że jest polem walki”
E.M. Forster
„[…] na koniec swoich rozważań o cetologii, w rozdziale XXXII, Melville-Izmael stwierdza: «Niechaj Bóg mnie strzeże przed ukończeniem czegokolwiek! Cała ta książka to ledwie szkic – nie: szkic szkicu!». W tym samym też duchu należy czytać Moby Dicka, to znaczy – nigdy nie kończyć”.
z posłowia Mikołaja Wiśniewskiego
Skazany na śmierć. Czy my, żyjący z dnia na dzień, wypełnieni pewnością dalekiego końca, jesteśmy w stanie wyobrazić sobie, co dzieje się w mężczyźnie, któremu wymiar sprawiedliwości wyznaczył termin śmierci? Victor Hugo, posługując się formą dziennika, podejmuje próbę zrozumienia człowieka siedzącego w celi, którego czeka spotkanie z katem. Przedstawia jego myśli i uczucia, marzenia i pragnienie pocieszenia. Czy pisanie jest próbą przetrwania mimo zbliżającej się śmierci? W celi pojawiają się ludzie, którzy przynoszą rozgoryczenie i strach, wydaje się, że w tej drodze skazany mężczyzna musi pozostać samotny. Równocześnie wciąż ma nadzieję na spotkanie z drugim człowiekiem, który zdoła zrozumieć jego myśli i głośno kołaczące serce. Być może kimś takim może stać się czytelnik.
W kierunku Ziemi mknęła zabłąkana asteroida i prawdopodobnie zbliżał się koniec świata. A ja miałem jeszcze tyle spraw do załatwienia! Musiałem odnaleźć Henryka i pozbyć się Pauliny, uratować Justynę, a potem zdobyć bilet na podróż w czasie.Jesień najnowsza powieść Jana Tomkowskiego, prozaika, eseisty, historyka literatury to błyskotliwa, znakomicie napisana, przewrotna, chwilami wręcz sensacyjna opowieść o współczesnym człowieku stającym w obliczu Armagedonu. Wyjątkowa lektura nie tylko na długie jesienne wieczory. Może przy kieliszku wybornego wina, o którym tak pięknie pisze Autor? Henryk namawiał mnie zawsze do działania, przynosił w wielkiej torbie jakieś butelki z nieznanymi etykietami, a przy okazji zadawał kłopotliwe pytania, które siłą rzeczy puszczałem mimo uszu. Na przykład Greyrocks, powtarzał w rozmarzeniu, czy nie budzi w tobie tęsknoty, by zaprzyjaźnić się z kangurem? Albo Montepulciano jego gorycz wyrównuje wszystkie nieprawidłowości w budowie świata. Wyobraź sobie, że bogowie tęsknili przez sześć dni do absolutnej perfekcji i dlatego pracowali w pocie czoła, lecz siódmego dnia postanowili napić się wina. To i owo pozostało niedokończone, musisz im wybaczyć!Był oczywiście zdania, że nawet jeśli zniknie nasza planeta, a następnie wszechświat, wino mimo wszystko pozostanie, bo w jest w nim coś nadprzyrodzonego, coś nadludzkiego, jakieś wezwanie, które nie może pochodzić z takiego marnego świata jak nasz.To książka do smakowania, zamyślenia i... wielokrotnego powracania.
Boros, osada rybacka gdzieś na końcu świata, nad wysychającym, skażonym jeziorem, którego Duch gniewa się na ludzi. Mężczyźni mają tu wódkę, kobiety troski, dzieci nieustannie drapią swędzącą wysypkę na skórze.
Mały chłopiec Nami mieszka z babcią i dziadkiem w niebieskim domku z białym sufitem. Babka ma wielkiego guza na kości ogonowej, dziadek nigdy nie odkłada papierosa bez filtra, którego trzyma między palcem wskazującym a zniekształconym środkowym.
Pewnego dnia Nami zostaje zupełnie sam; musi wyruszyć w nieznane, by dowiedzieć się, czego w życiu szukać, i wrócić do domu, by to odnaleźć. Opłynąć złowrogie jezioro, żeby w końcu zanurzyć się w nim i sięgnąć po najgłębszą tajemnicę.
Bianca Bellová otrzymała za Jezioro Nagrodę Literacką Unii Europejskiej 2017, najważniejszą czeską nagrodę literacką Magnesia Litera w kategorii Książka Roku oraz nagrodę studencką Česká Kniha. Zagraniczne prawa do książki zostały dotychczas sprzedane do dwudziestu krajów.
Inspiracją dla autorki była historia Jeziora Aralskiego.
O AUTORCE
Bianca Bellová (ur. 1970 w Pradze), prozaiczka, absolwentka praskiej Wyższej Szkoły Ekonomicznej, tłumaczka symultaniczna z języka angielskiego.
W roku 2009 ukazał się jej debiut, Sentimentální román; wydała także dwie powieści Mrtvý muž (2011) i Celý den se nic nestane (2013). Wszystkie książki zostały przychylnie przyjęte przez czytelników, ale dopiero Jezioro (2016) uczyniło z niej gwiazdę współczesnej literatury czeskiej. Za Jezioro otrzymała Nagrodę Literacką Unii Europejskiej 2017, Magnesię Literę 2017 w kategorii Książka Roku oraz nagrodę studencką Česká kniha. Prawa do książki zostały jak dotąd sprzedane do ponad dwudziestu krajów.
Bianca Bellová ma bułgarskie korzenie. Jej mężem jest Brytyjczyk, muzyk i wokalista, Adrian T. Bell. Mają troje dzieci, mieszkają w Pradze.
Dla mnie to najpiękniejszy i jednocześnie najsmutniejszy obraz świata. To ten sam obraz, który jest na poprzedniej stronie, lecz narysowałem go jeszcze raz, abyście dobrze zapamiętali to miejsce, w którym zjawił się na ziemi i znikł Mały Książę. Przyjrzyjcie się uważnie, abyście mogli rozpoznać ten krajobraz, jeśli któregoś dnia będziecie wędrować przez afrykańską pustynię. A jeśli kiedyś znajdziecie się w tym miejscu, nie spieszcie się, błagam was, zatrzymajcie się na chwile pod gwiazdą! Jeśli przyjdzie do was śmiejące się dziecko o złotych włosach, nie odpowiadające na pytania - zgadniecie, kto to jest. Nie zostawiajcie mnie wtedy w moim smutku: bądźcie tak mili i napiszcie mi szybko, że wrócił ...
To dziwna powieść. Myli tropy, meandruje, skręca w nieprzewidywalnych kierunkach, a przede wszystkim drażni czytelnicze oczekiwania. Ale „Drzazgami” warto się podenerwować, bo w literaturze nie wszystkie ścieżki muszą być proste.
Piotr Kofta
Intryga jest kryminalna: syn – poczęty z wielkiej miłości przez rodziców niedojrzałych, wychowywany przez matkę, okaleczoną emocjonalnie – wyrasta na artystę, który zdolny jest do zabójstwa. Matka musi się zmierzyć z wyrzutami sumienia, co oznacza konieczność przeanalizowania własnego życia (w tym związków z najbliższymi, przede wszystkim z własną matką), ale musi też stawić czoło opinii publicznej, nieskłonnej do rozumienia, lecz do potępienia. Autorka jednak nie prowadzi narracji jak w kryminale, ale jak w powieści psychologicznej, a przy tym korzysta z języka powściągliwego i wyrazistego zarazem. Przedstawia równie przekonująco odpryski życia wielkomiejskiej Łodzi, nocnego Krakowa, wakacyjnego Wybrzeża, wsi pod Legnicą oraz emigracji na Wyspach Brytyjskich.
Autorka o książce:
Zdaję sobie sprawę, że piszę o jakimś wyjątku i marginesie, ale nie chciałam konstruować kolejnej elegii o matce-Polce, bo wydało mi się to zbyt łatwe i nic nie wnoszące. Weszłam kiedyś na forum internetowe dla matek dzieci w wieku szkolnym i tam natrafiłam na wpis kobiety, która z bólem, ale może jednocześnie i ulgą, że zrzuca z siebie taki ciężar, przyznawała, że nie kocha własnych dzieci. Owszem, robi wokół nich wszystko, co niezbędne, dba o nie, ale jej serce pozostaje niewzruszone. Ten wpis mocno wrył mi się w pamięć, tak jak zresztą reakcje innych uczestniczek forum, utrzymane głównie w tonie dydaktycznym lub niedowierzającym, „no bo jak to tak – nie kochać?”. Ale czy matka ma obowiązek kochać własne dziecko? W każdej sytuacji?
Joanna Bartoń – rocznik 1984. Dzieciństwo spędziła w Lubinie, a niemal całe dorosłe życie we Wrocławiu; tu studiowała filologię romańską (rzuciła) oraz psychologię (ukończyła). Zdążyła przetestować kilka ról zawodowych, ale od zawsze chciała pisać. Swoje marzenie spełniła, debiutując w 2015 roku powieścią „Do niewidzenia, do niejutra” (wydawnictwo JanKa).
Co wiesz o swoichsąsiadach, oprócz tego, że palą papierosy na balkonie, wniedzielę jedzą kotlety, a ci z góry przelewają kwiaty? Oanonimowości w blokowiskach, samotności w kłopotach i poszukiwaniubliskości, o chorobie i uzależnieniach Jednym słowem oproblemach, które każdego z nas spotykają, ale nie zawszedostrzegamy je u tych za ścianą. Komuś, gdzieś dzieje się krzywda, alenie wyrządzamy jej SAMI SOBIE... NIGDY.
Obsesyjna miłość - pierwsza książka Eleny Ferrante - to jedna z najważniejszych i najbardziej oryginalnych współczesnych włoskich powieści, która ujawniła talent autorki.
Zrealizowany w oparciu o książkę film w reżyserii Maria Martonego odniósł wielki sukces.
Historia opowiada o relacjach Amalii i Delii, matki i córki, którym autorka przygląda się bezlitosnym choć pełnym pasji wzrokiem.
Moja matka utonęła w moje urodziny, nocą 23 maja, w morzu przy miejscowości zwanej Spaccavento…
Tak zaczyna się powieść. Co spotkało Amalię? Kto był z nią tamtej nocy, gdy zginęła? Czy Amalia naprawdę była tak tajemniczą i niezaspokojoną kobietą, jak wyobrażała sobie jej córka? Delia próbuje to odkryć a jej śledztwo rozgrywa się w mrocznej scenerii Neapolu, w którym historia codziennych rodzinnych dramatów przemienia się w zapierający dech w piersiach thriller.
„Najwybitniejsza włoska powieściopisarka od czasów Elsy Morante?. Sette/Corriere della Sera
No więc Dukla. Dziwne miasteczko, z którego nie ma już dokąd pojechać. Dalej jest tylko Słowacja, a jeszcze dalej Bieszczady, lecz po drodze diabeł powtarza jak litanię swoje dobranoc i nic z rzeczy ważnych się nie przydarza, nic, tylko kruche domy przycupnięte przy szosie jak wróble na drucie, a pomiędzy nimi wietrzne wygony nieodmiennie zakończone niebem, które wznosi się, a potem przegina, zawisa nad głową, by wesprzeć się o przeciwległy skraj horyzontu. Tak jest Dukla, uwertura pustych przestrzeni. Dokąd pojechać z Dukli? Z Dukli można tylko wracać. Podkarpacki Hel, urbanistyczna ultima Thule. Dalej już tylko drewniane chyżki i betonowe okruchy corbusierowskich bastardów czyli rzeczy, z którymi pejzaż daje sobie jakoś radę.Fragment książki
W Hong Kongu została uznana za nieprzyzwoitą, ocenzurowana i zakazana dla czytelników poniżej 18 roku życia. W Japonii w środowisku skrajnej prawicy wywołała oskarżenia wobec Harukiego Murakamiego o zdradę narodową, choć jednocześnie została okrzyknięta jednym z największych dokonań tego pisarza. „Śmierć Komandora” to obszerna dwutomowa powieść, na którą fani Murakamiego czekali aż pięć lat.
Żona malarza w średnim wieku porzuca go – z dnia na dzień. Podobnie, z dnia na dzień, on sam podejmuje decyzję, by wyprowadzić się z domu. Rezygnuje ze zleceń, wsiada w samochód i przez parę miesięcy włóczy się po północno-wschodniej części wyspy Honsiu. Gdy zmęczony tułaczką wraca do Tokio i prosi przyjaciela o nocleg, ten ma mu do zaoferowania coś znacznie lepszego: opuszczony dom w górach należący do jego ojca, sławnego malarza. W nowym, inspirującym otoczeniu bohater zamierza wieść spokojne życie poświęcone twórczości – korzysta z pracowni mistrza, zaczyna prowadzić lekcje malarstwa w pobliskiej Odawarze i wdaje się w niewiele znaczące romanse. Dom ten dla bohatera powieści stanie się epicentrum przemiany i szczególnej formy odrodzenia – i w sztuce, i w życiu. Pierwszym epizodem tej przemiany będzie odnalezienie na strychu nieznanego obrazu starego mistrza: niemal wiernego odtworzenia sceny zabójstwa Komandora z „Don Giovanniego”.
Od momentu tego odkrycia realistyczna narracja zaczyna się stopniowo przeplatać z surrealistycznymi wątkami, a fabułę zaludniają niezwykłe postaci, które uosabiają symbole, idee i metafory. Murakami z lekkością kreśli niezwykłe wizerunki swoich bohaterów, subtelne podważając granicę między marzeniem i rzeczywistością.
W Hong Kongu została uznana za nieprzyzwoitą, ocenzurowana i zakazana dla czytelników poniżej 18 roku życia. W Japonii w środowisku skrajnej prawicy wywołała oskarżenia wobec Harukiego Murakamiego o zdradę narodową, choć jednocześnie została okrzyknięta jednym z największych dokonań tego pisarza. „Śmierć Komandora” to obszerna dwutomowa powieść, na którą fani Murakamiego czekali aż pięć lat.
Żona malarza w średnim wieku porzuca go – z dnia na dzień. Podobnie, z dnia na dzień, on sam podejmuje decyzję, by wyprowadzić się z domu. Rezygnuje ze zleceń, wsiada w samochód i przez parę miesięcy włóczy się po północno-wschodniej części wyspy Honsiu. Gdy zmęczony tułaczką wraca do Tokio i prosi przyjaciela o nocleg, ten ma mu do zaoferowania coś znacznie lepszego: opuszczony dom w górach należący do jego ojca, sławnego malarza. W nowym, inspirującym otoczeniu bohater zamierza wieść spokojne życie poświęcone twórczości – korzysta z pracowni mistrza, zaczyna prowadzić lekcje malarstwa w pobliskiej Odawarze i wdaje się w niewiele znaczące romanse. Dom ten dla bohatera powieści stanie się epicentrum przemiany i szczególnej formy odrodzenia – i w sztuce, i w życiu. Pierwszym epizodem tej przemiany będzie odnalezienie na strychu nieznanego obrazu starego mistrza: niemal wiernego odtworzenia sceny zabójstwa Komandora z „Don Giovanniego”.
Od momentu tego odkrycia realistyczna narracja zaczyna się stopniowo przeplatać z surrealistycznymi wątkami, a fabułę zaludniają niezwykłe postaci, które uosabiają symbole, idee i metafory. Murakami z lekkością kreśli niezwykłe wizerunki swoich bohaterów, subtelne podważając granicę między marzeniem i rzeczywistością.
Najsłynniejsza powieść Michaiła Bułgakowa, w Polsce pisanego z niewiadomych powodów zawsze Bułhakow, w nowym rewelacyjnym przekładzie Barbary Dohnalik. Także z jej opowieścią o tej powieści jak i o samym Bułgakowie. To bez wątpienia pierwszy tak fachowy i tak wybitny przekład "Mistrza i Małgorzaty".
A sama powieść. No cóż: Generał Szyłowski – drugi mąż trzeciej żony Bułgakowa – wpadł do restauracji Związku Pisarzy. Krzycząc: "Znikaj z życia mojej żony raz na zawsze!" - wylał na Michaiła Afanasjewicza dzbanek białego wina w momencie, gdy ten że wbijał widelec w kotlet kijowski. Chlusnął tłuszcz, niszcząc szyty na miarę garnitur z angielskiej wełny. Pisarz wybiegł na zewnątrz i tam dopadł go bezczelny wróbel, wydziobując tłuszcz z marynarki. W powieści ten sam wróbel nafajda do kałamarza profesora Kuźmina. (Bowiem wróbel w opowieściach babki pisarza: to Żyd, mason i diabeł).
Powyższe wydarzenia spowodowały, że wiosnę i lato 1931 roku Bułgakow spędził z tajemniczą M.P. Smirnową. Z tego związku przyszła na świat Małgorzata. Piękna i mądra, lecz jej moralność zasługiwała na broszę w kształcie podkowy, którą podarował jej Woland (rozpaloną do czerwoności podkową piętnowano w Rosji – nierządnice). Mistrz pojawił się wcześniej. Był dla Bułgakowa: rzemieślnikiem słowa i tchórzem. Dlatego Mistrz błąkał się po ulicach Moskwy w płaszczu z obciętymi guzikami. A to oznaczało...
Zapraszamy do lektury powieści, bowiem ona i tylko ona jest czystym przejawem karnawalizacji prawdy o stalinowskim systemie.
Portret Doriana Graya jest powieścią uniwersalną, w której współczesny czytelnik może odnaleźć własne problemy i rozterki. To lektura obowiązkowa dla wszystkich, którzy w świecie wszechobecnych obrazów i wizerunków szukają własnego oblicza i kształtują obrazy innych, a także dla wszelkiej maści moralistów, którzy nazbyt łatwo szafują potępiającymi wyrokami. Moglibyśmy powiedzieć za Gombrowiczem, który wyciągnął z lektury Wilde’a znakomitą lekcję, że „człowiek jest najgłębiej uzależniony od swego odbicia w duszy drugiego człowieka, chociażby ta dusza była kretyniczna”.
Portret Doriana Graya jest bez wątpienia duchową autobiografią Oscara Wilde’a. Sam artysta uważał, że bohaterowie tej powieści odzwierciedlają różne cechy jego osobowości. Autor pisał w jednym z listów – Portret… „zawiera wiele ze mnie. Bazyli Hallward jest tym, za kogo się uważam; lord Henryk – tym, za kogo uważa mnie świat; Dorian – tym, kim chciałbym zostać – być może w innych czasach”.
Pośmiertne życie Portretu Doriana Graya zaczęło się w Polsce w 1905 roku, kiedy to nakładem „Przeglądu Tygodniowego” ukazał się pierwszy polski przekład powieści autorstwa Marii Feldmanowej. Przekład ten, zachowujący niepowtarzalny klimat epoki, celebrujący modernistyczną dbałość o styl i poetyckie piękno, może pretendować do arcydzieł sztuki translatorskiej.
Prezentowane wydanie Portretu Doriana Graya w przekładzie Marii Feldmanowej wzbogacone zostało pięknymi ilustracjami i secesyjnymi zdobieniami autorstwa Henry’ego Westona Keena (1899–1935), znanego ilustratora książek i litografa, symbolisty i dekadenta tworzącego pod wpływem tradycji Aubreya Beardsleya i secesji.
– z posłowia dr. Tomasza Kaliściaka, Uniwersytet Śląski
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?