Jeśli interesujesz się polityką, albo studiujesz politologię znajdziesz w tym dziale informacje o współczesnym świecie. Obszerna literatura naukowa, różne publikacje i elementy wiedzy politologicznej, najważniejsze zagadnienia i pojęcia z politologii, kontrowersyjne książki polityczne, powieści polityczne, nauki polityczne. Najlepsze książki społeczno-polityczne, bestsellery polityczne, książki o polityce, które warto przeczytać - zapraszamy po lekturę na Dobreksiazki.pl
Afryka Północna to brama do Europy dla wszystkich, którzy chcą zmienić swoje życie Państwa Afryki Północnej mają istotny wpływ na Europę. Są swoistym „filtrem” dla nielegalnej migracji do Unii Europejskiej, jej zapleczem surowcowym, miejscem wielkich inwestycji infrastrukturalnych i rosnącym rynkiem zbytu. W interesie UE jest inteligentne wspieranie stabilności i rozwoju tych państw. Ta książka nie tylko wyjaśnia znaczenie Maghrebu dla Europy, ale także jasno pokazuje, jakie zagrożenia i szanse niesie on ze sobą dla Starego Kontynentu. Autor przedstawia historię regionu od starożytności po współczesność, jego różnorodność kulturowo-etniczną, dylematy i paradoksy występujące w życiu społeczno-politycznym narodów północnoafrykańskich oraz znaczenie ekonomiczne i geopolityczne poszczególnych państw. Wiele uwagi poświęca problemowi migracji do Unii Europejskiej. Z tej książki dowiesz się: jak wygląda zróżnicowanie kulturowe i etniczne Afryki Północnej jak lokalne rządy pozycjonują się w polityce międzynarodowej przed jakimi dylematami stoi tamtejsze społeczeństwo czym charakteryzuje się społeczeństwo afrykańskie i co je odróżnia od europejskiego a nawet na ile narody północnoafrykańskie przypominają poszczególne narody słowiańskie; kto przypomina Polaków, kto Rosjan, a kto np. Czechów. Autor łączy wiedzę teoretyczną i umiejętności analityczne z własnymi obserwacjami i doświadczeniami życia codziennego w państwach regionu. Mieszkając tam od 2020 r., poznał Afrykę Północną zarówno od strony politycznej, ekonomicznej, jak i obyczajowej. Migracja to jedno z kluczowych wyzwań naszych czasów, które również wpływa na Polskę. Książka Brama do Europy przedstawia fascynującą analizę Afryki Północnej – regionu będącego historycznym mostem między Afryką a Europą. Od starożytności, przez dekolonizację, po współczesne kryzysy migracyjne, autor pokazuje, jak wydarzenia na południowym brzegu Morza Śródziemnego kształtują bezpieczeństwo Europy. Publikacja w przystępny sposób wyjaśnia dylematy, potencjalne zagrożenia oraz szanse wskazując na potrzebę działań. To obowiązkowa pozycja dla każdego, kto chce lepiej zrozumieć, jak migracja odmienia nasz świat. Czasami należy zamykać bramę, żeby utrzymać dobrostan i ochronić dziedzictwo. dr Aleksander Olech, Defence24 Afryka Północna to dla Europy w zasadzie najbliższa zagranica, ale jednocześnie wciąż niemalże nieodgadniona tajemnica. Książka Macieja Pawłowskiego uchyla nam nieco rąbka tej tajemnicy. Autor, naoczny świadek wielu procesów dziejących się w ostatnich latach w tym regionie, w sposób bardzo przystępny a jednocześnie z dużym znawstwem przybliża czytelnikowi historię, kulturę, gospodarkę i demografię krajów północnoafrykańskich. Pozycja bez wątpienia warta przeczytania. Mateusz Łakomy, demograf, autor książki Demografia jest przyszłością Maciej Pawłowski poprzez swoje osobiste doświadczenia odsłania przed czytelnikiem barwną opowieść o historii, kulturze i polityce państw regionu.Brama do Europyto lektura obowiązkowa również dla każdego, kto chce zrozumieć wyzwania współczesnego świata i poszerzyć swoją wiedzę na temat migracji z Afryki Północnej. Jędrzej Błaszczak, analityk Instytutu Nowej Europy Gdzie leży granica Europy? Z geograficznego punktu widzenia to proste – na przylądku Marroquí. Jednak polityka UE każe nam upatrywać jej znacznie dalej. Liczne programy współpracy oraz miliardy euro inwestowane w inicjatywy prorozwojowe krajów takich jak Maroko, Algieria, Tunezja, Libia oraz Egipt pokazują, że Afryka Północna staje się strategiczną częścią europejskich interesów bezpieczeństwa. Maciej Pawłowski nie mierzy się więc z pytaniem, jak zamknąć granicę, lecz jak postępować z bramą, do której klucze leżą po drugiej stronie płotu. Gabriela Masztafiak, twórca kanału „Ponad Horyzont" Izrael zaatakował strefę Gazy, Irański atak. Hajat Tahrir Asz Szam. Huti, Tutsi, Hamas, Fatach. Potokiem płyną informacje o wydarzeniach na Bliskim Wchodzie, potokiem płyną nazwy i nazwiska. A odpowiedzi na pytania, czemu ci walczą z tamtymi, dla nas Europejczyków są często niezrozumiałe. Bo za każdym przytoczonym przeze mnie nagłówkiem, nazwiskiem czy nazwą kryje się bardzo szeroki kontekst. Naszą niewiedzę wykorzystuje polityka, by podsycać złe emocje. Każda pozycja, która otwiera drzwi do zrozumienia Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej dziś jest bardzo cenna, bo trudniej jest wodzić nas za nos. Ta książka będzie także cenna na przyszłość, bo daje wiedzę, która pozwoli zrozumieć to, co jeszcze się zdarzy. Polecam. Ernest Zozuń, dziennikarz TVP Info Autor rzeczowo analizuje zjawisko migracji. Namawia nas, by nie ulegać emocjom i uprzedzeniom, a opierać się na rzetelnych źródłach, przedstawiając wielowymiarowy obraz problemu. Zrozumienie przyszłości Europy wymaga poznania realiów krajów afrykańskich oraz złożoności przemian demograficznych i kulturowych. Ta książka jest dla osób zmęczonych uproszczonym przekazem medialnym dotyczącym uchodźców i migracji. Mateusz Grzeszczuk, podcast Podróż bez Paszportu Maciej Pawłowski - ekspert ds. śródziemnomorskich i migracji. Współpracownik Instytutu Nowej Europy i korespondent portalu XYZ. W latach 2018-2020 analityk PISM, w latach 2020-2021 pracownik Ambasady RP w Kairze, a od 2022 r. przedstawiciel PAIH w Algierze. Autor licznych artykułów i komentarzy w mediach polskich, hiszpańskich, algierskich, egipskich i tunezyjskich. Autor książek Chrześcijańscy migranci z Sudanu Południowego w Egipcie (2023) oraz Państwa notorycznego kryzysu. Problemy gospodarcze i społeczno-polityczne Włoch, Hiszpanii i Grecji w latach 2008-2020 (2022).
Oddajemy w Państwa ręce książkę, która jest wyborem obszernych fragmentów z różnych wypowiedzi Grzegorza Brauna. Warto zaznaczyć, że wypowiedzi te miały charakter mówiony "z głowy" i były formułowane "na żywo". Po raz pierwszy na papier zostały przelane w tej książce. Obejmują ona okres pomiędzy 11 listopada 2014 r. a 10 listopada 2015 r. Wybór daty początkowej, od której zaczynamy jest związany z przemówieniem podczas Marszu Niepodległości. Data końcowa przypada na spotkanie „Pobudki” i na wykład Grzegorza Brauna o geopolityce we Wrocławiu, którym kończymy książkę. W ten sposób został ukazany rok w "kondominium rosyjsko-niemieckim pod żydowskim zarządem powierniczym", jak autor nazywa aktualne państwo polskie.
Był to niezwykle ważny rok obfitujący w wiele wydarzeń. Start w wyborach prezydenckich i parlamentarnych. Wiele wystąpień programowych, wykładów i wywiadów. Protest pod PKW i związany z nim proces "o zakłócenie miru domowego". Wytoczenie procesów przeciwko Gazecie Wyborczej i Gazecie Polskiej w trybie wyborczym zakończone pierwszym, tego typu, historycznym zwycięstwem w sądzie z Gazetą Wyborczą.
Wypowiedzi Grzegorza Brauna zostały ułożone chronologicznie. Dodatkowo na końcu zostały zamieszczone aneksy: odpowiedzi Grzegorza Brauna na pytania skierowane do kandydatów na prezydenta, jakie wystosowały środowiska obrońców życia, kresowe oraz Miłośników Broni Palnej, odpowiedzi na pytania dra R. Sikory w sprawie inicjatywy "Husaria przed pałac", a także kalendarium, które pozwala zorientować się jak wiele się działo podczas tego roku. Do książki został także dołączony życiorys Grzegorza Brauna przygotowany przez Agnieszkę Piwar i wywiad, który przeprowadziła. W książce zamieszczamy również fotografie z tego okresu oraz powstałe spontanicznie w Internecie "memy" na temat Grzegorza Brauna i jego poglądów.
W XXI wieku dyktatura przyjmuje zupełnie nowe oblicze - cyfrowe. Prekursorem tej przemiany są Chiny, które choć od dawna są jednym z motorów światowej gospodarki, to wciąż pod względem ideologicznym pozostają krajem autorytarnym. Chiny śmiało konkurują z Zachodem i korzystają przy tym z baz danych i sztucznej inteligencji jak żaden inny rząd. Dzięki najnowszym osiągnięciom techniki partia próbuje stworzyć najlepszy na świecie system obserwacji. Celem jest kontrola chińskiego rządu nad wszystkim. Nad tym, co to dla nas oznacza, zastanawia się Kai Strittmatter, wieloletni korespondent "Sddeutsche Zeitung" w Pekinie.
Lasy Państwowe - potężny właściciel ziemski na skalę europejską, który włada ćwiercią terytorium Polski. Ale kto de facto ma nad nim kontrolę? Potężna instytucja, która obraca miliardami z wycinki drzew z naszych wspólnych lasów. Czy wiesz, co naprawdę dzieje się w jej środku?Aleksander Gurgul, po rozmowach z rzeszą leśników i aktywistów leśnych, analizie stert dokumentów i wieloletnim śledztwie, ujawnia szokującą prawdę o układzie, który połączył władzę, biznes i Kościół. Ołtarz i siekiera to opowieść o tym, jak ideologia i polityka przeniknęły do każdego poziomu zarządzania polskimi lasami, jak pieniądze z wyrębu lasów finansują religijne ceremonie, a zatrudnienie zależy od właściwych koneksji.Autor opisuje układ, w którym krzyże zastępują certyfikaty kompetencji, a różaniec staje się przepustką do awansu. Dociera do ludzi, którzy stracili pracę za sprzeciw wobec systemu, ujawnia dokumenty pokazujące przepływ milionów złotych z publicznej instytucji do organizacji religijnych i rekonstruuje sieć powiązań sięgającą najwyższych szczebli władzy.Ta książka ukazuje polityczne mechanizmy, które doprowadziły do powstania państwa w państwie. To pierwsza tak kompleksowa analiza tego, jak pod płaszczykiem ochrony przyrody rozwija się system politycznego patronatu warty miliardy złotych.Lasy Państwowe to nie byle jaki twór. Zarządza blisko jedną czwartą kraju i ma wpływ nie tylko na życie tysięcy ludzi, ale przede wszystkim na polską przyrodę. Zarabia miliardy złotych na korzystaniu z naszej wspólnej własności: lasów. Choć mundury jego pracowników zdobi polskie godło, twór ten funkcjonuje bardziej jak komercyjna firma, niż jak służba państwowa.Warto przyglądać się uważnie Lasom Państwowym i ich związkom ze światem polityki. W tej książce, którą bardzo polecam, wnikliwie analizuje je dziennikarz "Gazety Wyborczej" Aleksander Gurgul. Przeczytajcie koniecznie!Adam Wajrak
Historia, którą pokazuje dziennikarz śledczy Wojciech Sumliński, odsłania niebezpieczne związki Rafała Trzaskowskiego potwierdzające, że za każdą publiczną twarzą kryje się wiele niewidocznych rąk i ujawnia opatrzone klauzulą tajemnicy fakty,: – kulisy kariery: jak wiceszef Platformy Obywatelskiej zdobył polityczną pozycję i kto naprawdę za tym stoi? – ukryte interesy: jak jego osobiste ambicje splatały się z przedsięwzięciami wielkich korporacji i tajemniczych fundacji? – mechanizmy działania: jak używając manipulacji i mistyfikacji wywierał wpływ na polską rzeczywistości i dlaczego miało to większe znacznie, niż wielu mogłoby się wydawać – tajemnicze powiązania: na czym polegały jego sięgają daleko poza Polskę niebezpieczne związki i dlaczego miały – i nadal mają – fundamentalne znacznie dla sytuacji naszego kraju? To nie tylko prawdziwa opowieść o człowieku, który ma wiele twarzy i za którym stoją niewidzialne moce – to opowieść o systemie, który nie zna granic moralnych w dążeniu do władzy. Opowieść stawiająca pytania, na które wielu nie chce znać odpowiedzi. "Niebezpieczne związki Rafała Trzaskowskiego", to nie tylko książka – to ostrzeżenie przed tym, co kryje się za fasadą polskiej polityki i przed tym, co może nadejść – już nadchodzi.
Książka Żywy towar to wstrząsające świadectwo czasów, w których obce dziecko można zamówić sobie legalnie za 30-50 tysięcy euro. Produkt można wybrać na tak zwanych dziecięcych targach lub w Internecie. Musi on spełniać kryteria (płeć, kolor oczu, skóry itd.), wycenia się go, klasyfikuje, poddaje kontroli technicznej, jeśli jest wybrakowany lub nie spełnia oczekiwań - utylizuje. W ten sposób zupełnie odziera się go z ludzkiej godności. Marże zysku są wysokie, możliwości ogromne. Dzieci poczyna się i rodzi w sterylnych zachodnich klinikach lub na obskurnych farmach krajów ubogich oraz o niskich standardach legislacyjnych, takich jak Ukraina, Tajlandia, Cypr, Meksyk. Zdarza się, że tak wyprodukowanych ludzi wykorzystuje się jako robotników w fabrykach i kopalniach, jako dzieci-żołnierzy, jako niewolników seksualnych i dawców narządów. Wiele z nich spełnia rolę żywych zabawek dla rozpieszczonych bogatych zachodnich nabywców, celebrytów, vipów, majętnych i znanych osobistości często o preferencjach homoseksualnych.Sama surogacja jest najnowszą formą wyzysku kobiet. Wykorzystanie kobiet jako inkubatorów to prostytucja 2.0. Macierzyństwo ogranicza się tu do roli maszyny rozrodczej, a dzieci bezlitośnie odbiera się po porodzie i przerzuca jak towar eksportowy. Kobiety, które najczęściej biorą udział w tym procederze, pochodzą z krajów biednych. Przemysł surogacji płaci im źle, nie zapewnia im odpowiedniej opieki zdrowotnej ani odszkodowań, gdy coś pójdzie nie tak. Podejmują się one macierzyństwa zastępczego, często z braku środków do życia lub chcąc zapewnić podstawowe warunki bytowe swoim rodzinom. Ryzykują przy tym utratę zdrowia, mierzą się z poważnymi konsekwencjami psychologicznymi po oderwaniu od dzieci, które nosiły w swoich łonach. Birgit Kelle to felietonistka i autorka książek poświęconych feminizmowi, gender i macierzyństwu. Publikuje jako niezależna dziennikarka w mediach drukowanych i internetowych w Niemczech, Austrii i Szwajcarii. Prezes niemieckiej inicjatywy dla kobiet Frau 2000plus e.V., która lobbuje za nowym feminizmem z poszanowaniem macierzyństwa i godnego życia.Jest autorką takich książek, jak: Gendergaga: Wie eine absurde Ideologie unseren Alltag erobern will, Muttertier: Eine Ansage, Noch Normal? Das lsst sich gendern!: Gender-Politik ist das Problem, nicht die Lsung, Genderismus: Der Masterplan fr die geschlechtslose Gesellschaft. Seria wydawnicza Biblioteka XXI wiekuŚwiat zmienia się na naszych oczach. Dawny ład został zburzony, a w jego miejsce tworzony jest nowy porządek. Pojęcia i teorie, których dotąd używano do tłumaczenia rzeczywistości, okazują się zawodne. Potrzebujemy nowych ujęć i nowych drogowskazów. W serii Biblioteka XXI wieku prezentujemy książki, które pomogą czytelnikowi zrozumieć naturę nowego systemu władzy, a zarazem pokażą mu, jak się przed nim bronić.
Najnowsza książka twórcy haseł "państwo z kartonu" i "patodeweloperka"Co jest nie tak z Polską? Jakie są źródła patologii życia publicznego? Takie pytania zadaje sobie wielu z nas, obserwując polską rzeczywistość. Jan Śpiewak zabiera nas w podróż po Patopaństwie. To opowieści o kraju, w którym feudalizm i dziki kapitalizm podają sobie ręce nad głowami obywateli. O januszexie, który przebrał się za europejskie państwo. O szlacheckim folwarku, który nigdy nie umarł, a w III RP wręcz się odrodził.Dlaczego polskie osiedla mieszkaniowe przypominają chów klatkowy, zamiast być dobrymi miejscami do życia? Dlaczego pijemy więcej alkoholu niż w czasach PRL-u? Dlaczego pracujemy dłużej i w gorszych warunkach niż większość Europy? Czemu media tradycyjne i społecznościowe promują patologie? Dlaczego Polacy spłacają najdroższe kredyty hipoteczne w Unii? Dlaczego miliony Polaków nie mają dostępu do transportu publicznego? Czemu polskie instytucje przypominają folwarki? Dlaczego w polityce od 35 lat są te same twarze? Dziesiątki trudnych pytań, setki niewesołych odpowiedzi.Autor przypomina, że państwo może zrobić dla obywateli wiele dobrego, jeśli tylko realizuje interesy wspólnoty, a nie najsilniejszych. Razem możemy niemal wszystko, osobno niewiele. Tymczasem - witajcie w Patopaństwie."Janek Śpiewak bywa ostry, radykalny, niektórzy zarzucają mu nawet swego rodzaju fanatyzm. I być może tak jest, ale gdy idziemy przez dżunglę, na przodzie musi iść ktoś, kto ma maczetę. Janek wycina nam drogę do trochę lepszego świata, niż ten, który mamy"Jakub Żulczyk
Wszystko w rozpadzie? Pawła Kłoczowskiego to ostatnia część autobiograficznej trylogii intelektualnej jednego z najciekawszych polskich myślicieli politycznych (poprzednie tomy to: Prawidłowa kolejność rzeczy, 2012, i Rewolucja kartezjańska i inne szkice, 2017). Na książkę składa się dwanaście esejów, które łączą refleksję filozoficzną i polityczną.
Książka zawiera elementy analizy sytuacji w Afryce z perspektywy nauki o stosunkach międzynarodowych, ale z silnym udziałem wielodyscyplinarności – zwłaszcza nauk o polityce (rozważania nad afrykańskim państwem) czy ekonomii (procesy zmian społeczno-ekonomicznych, polityka rozwojowa). (...) Autor raczej krytycznie odnosi się do niedawnych ocen wskazujących, że Afryka w wyniku reform zainicjowanych w pierwszej dekadzie pozimnowojennej będzie w stanie na trwale wyeliminować stereotypowe opinie o zmarginalizowanym kontynencie – sukcesy gospodarcze pierwszych kilkunastu lat XXI stulecia są raczej konsekwencją zwiększenia eksportu surowców z państw afrykańskich do krajów trzecich, a nie trwałą zmianą pozycji Afryki w międzynarodowym podziale pracy.
dr hab. Wiesław Lizak, UW
Punktem wyjścia jest Afryka zmarginalizowana – i w dyskursie, i w postrzeganiu, i w realnych procesach politycznych oraz gospodarczych. Autor w znakomity sposób pokazuje, jak te trzy strefy się wzajemnie przenikają, tworząc coś na kształt sprzężenia zwrotnego. (…) Andrzej Polus, teoretyk stosunków międzynarodowych, celnie opisujący rzeczywistość Afryki, robi to w sposób oryginalny i jednocześnie przystępny, plastycznie objaśniając trudne pojęcia, takie jak neopatrymonializm czy dependencja.
Dr hab.. Dominik Kopiński, prof.. Uwr
To co wyczyniają zapalczywi politycy i - zwykle z premedytacją - media, na przestrzeni ostatnich dekad dorosłego żywota dla wrażliwych i refleksyjnych jest nie do zniesienia. Nie bez powodu tak wielu rodaków rezygnuje np. z telewizji, prasy a nawet z naszych - powiedzmy - demokratycznych wyborów. Niestety, smartfonów i im podobnych już, się pozbyć nie da. Aby zachować własną jeszcze równowagę psychiczną i wytrzymać indoktrynację czy w większości głupawy jazgot, w tym reklam itp., musiałem sam sobie upuścić "złej krwi". Jeśli przy tym kogoś podratuję swą pisaniną - warto było. Zawiedzionych czy zgorszonych, nawet spośród mi bliskich, nie przepraszam. Stało się. Pomijam przymus sądowy, jeśli się co chytrze, lecz nadto - wypsnęło. Stanisław Ćwiek - wykształcenie prawnicze, doświadczenie zawodowe jak i życiowe, nie do powielenia. Za PRL-u w milicji, za demokracji w policji. "Dopieszczany" w obu formacjach. Raz talonem na zakup malucha, po wielokroć słowem, uściskiem dłoni (żółwików jeszcze nie było), pisemną laurką (opinia, dyplom), medalem, odznaczeniem, regularnie kopertą i zawsze zbyt skąpą. Przez blisko 20 lat współ i kierował służbą kryminalną w województwie gdańskim, aby w ostatnich sprawować nadzór nad całym pionem zwalczającym ten rodzaj przestępczości jako z-ca komendanta wojewódzkiego policji. Z tytułu solidnego bagażu doświadczeń oraz dokuczliwej wrażliwości na każdą krzywdę i prostactwo, popełnia także i tę książkę w postaci I tomu.
Publikacja jest efektem współpracy kilku środowisk, które od lat zajmują się analizą różnorakich zjawisk związanych z obecnością muzułmanów w Europie. Wybór tytułowej problematyki jako przedmiotu dociekań nie wymaga szczególnego uzasadnienia w kontekście swego rodzaju deficytu zainteresowania tym zagadnieniem w polskojęzycznej literaturze (szczególnie prawniczej). Chociaż można zaryzykować tezę o wzroście zainteresowania obecnością muzułmanów w Europie, to w kontekście wieloaspektowości tego problemu wciąż można mówić o swoistej luce badawczej. Obecność wyznawców islamu w Europie to jednak nie tylko akademicki problem, lecz także bardzo konkretne doświadczenia towarzyszące każdego dnia milionom Europejczyków. Publikacja nie abstrahuje od tej płaszczyzny i przynajmniej w części tekstów poddaje analizie również opinie formułowane w publicystycznych źródłach.
„Przedstawiona do recenzji publikacja jest pracą zbiorową, pokłosiem dyskusji i współpracy naukowej zainicjowanej przez Katedrę Myśli Politycznej i Komunikowania Politycznego UMCS we współpracy z Centrum Badań nad Historią Polskiego Państwa na Uchodźstwie Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, Instytutem im. Generała Władysława Andersa, Regionalnym Ośrodkiem Debaty Międzynarodowej w Lublinie i Ludowym Towarzystwem Naukowo-Kulturalnym, oddziałem w Lublinie oraz z naukowcami z wielu ośrodków akademickich w Polsce, zajmującymi się badaniem działalności polskiej emigracji politycznej po 1939 roku. Redakcją naukową publikacji zajęli się: dr hab. Aneta Dawidowicz, prof. UMCS, dr Eleonora Kirwiel, dr hab. Ewelina Podgajna, prof. UMCS, i dr hab. Jarosław Rabiński, prof. KUL, naukowcy od lat badający polską myśl polityczną, jak również doświadczeni już redaktorzy wielu prac zbiorowych. Autorami poszczególnych rozdziałów są uznani naukowcy, zajmujący się, jak już wspomniano, badaniem aktywności emigrantów politycznych, tak pojedynczych osób, jak i partii oraz organizacji politycznych”.
Z recenzji dr. hab. Arkadiusza Indraszczyka, prof. Uniwersytetu w Siedlcach
„Problematyka tekstów zamieszczonych w niniejszej publikacji jest niewątpliwie różnorodna. Ramy temporalne, w obrębie których mieściła się tematyka opublikowanych tekstów nt. polskiej myśli politycznej na emigracji, obejmowały okres od wybuchu II wojny światowej do upadku Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej i przekazania Lechowi Wałęsie insygniów władzy prezydenckiej przez ostatniego prezydenta na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego. Wśród zagadnień podnoszonych przez Autorów znalazły się m.in. rozmaite kwestie odnoszące się do wspomnianej tematyki, jak źródła ideowe tamtejszej myśli politycznej, emigracyjne ośrodki polityczne i ich wpływ na politykę międzynarodową, dorobek ideowo-polityczny różnych „fal” emigracyjnych w analizowanym czasie, publicystyka polityczna funkcjonujących poza Polską środowisk ideowo-politycznych, organy prasowe wydawane przez polskie środowiska ideowo-polityczne na obczyźnie oraz bogato reprezentowane w niniejszym opracowaniu biografie polityczne znanych tamtejszych intelektualistów, publicystów i myślicieli politycznych. Zamieszczone w niniejszym tomie artykuły wpisują się w badania z zakresu szeroko pojętych dziejów polskiej myśli politycznej i ogólnie badań nad myślą polityczną. Zdaniem redaktorów tomu w Polsce nadal będzie się toczyła dyskusja na temat przedmiotu myśli politycznej. Stan badań wciąż jest niepełny, chociaż historia polskiej emigracji po II wojnie światowej doczekała się już przynajmniej kilkunastu ważnych i nowatorskich opracowań. Można mieć nadzieję, że tom oddawany do rąk Czytelników znajdzie kontynuację w rozwinięciu zaprezentowanych w opracowaniu problemów oraz innych wątków badawczych”.
Fragment „Wprowadzenia”
,,Świeć nam, Panie Generale"". Wybór prywatnej korespondencji nadsyłanej do gen. Wojciecha Jaruzelskiego w latach 1982-1989 (z zasobów Instytutu Hoovera), Patryk PleskotW latach osiemdziesiątych, kiedy Wojciech Jaruzelski skupił w swoich rękach pełnię władzy w PRL, setki Polaków i Polek decydowało się na pisanie prywatnych listów do generała. Nadawcy zamieszczali w nich skargi, żale, postulaty, życzenia, słowa poparcia, prośby, referowali sprawy do załatwienia. Jaruzelski czytał dużą część tej korespondencji, selekcjonowanej wstępnie przez jego doradców i współpracowników. Nierzadko podpisywał i odręcznie poprawiał grzecznościowe odpowiedzi. Po 1990 r. spora część tej dokumentacji trafiła do amerykańskiego Archiwum Hoovera. Prezentowany tom zawiera wybór listów z tego właśnie zbioru. Warto podkreślić, że listom tym towarzyszą bardzo cenne dokumenty związane z obsługą administracyjną korespondencji, a przede wszystkim - notatki, uwagi i adnotacje samego gen. Jaruzelskiego (oraz jego najbliższych współpracowników). Dzięki temu możemy dowiedzieć się, co generała najbardziej interesowało, jakie zmiany wprowadzał do projektów odpowiedzi, w jaki sposób komentował przesyłane treści. Rzecz jasna listy mówią całkiem dużo o samych autorach. Może nawet więcej o nich niż o opisywanych konkretnych faktach i wydarzeniach, które nierzadko stawały się przecież przedmiotem autokreacji, a nieraz i konfabulacji. Słowa nadawców wyrażały wycinek postaw i poglądów pewnej (trudnej do precyzyjnego określenia) części obywateli PRL z ostatniej dekady jej istnienia.
Robert Nozick (1938-2002) należał do najbardziej znanych amerykańskich filozofów polityki, chociaż wczesne dzieło "Anarchia, państwo i utopia" (1974) było praktycznie jego jedyną publikacją w tej dziedzinie. Później, jako profesor Harvardu, zajmował się epistemologią i teorią racjonalności. W "Anarchii" zarysowuje z pozycji libertarianizmu swoje rozumienie i uzasadnienie państwa. Locke, Kant i Rawls to główne postacie z dziejów filozofii politycznej, do których nawiązuje, a z Rawlsem spiera się o rozumienie sprawiedliwości. Słynna stała się stworzona przez Nozicka i przedstawiona w tym tomie teoria "państwa minimalnego", ograniczonego do bardzo specjalnych, ochronnych funkcji. Wszelkie "większe" państwo wykracza już poza naturalną zasadność. Własność pozyskana dzięki "wolnej wymianie" jest sprawiedliwa, nawet jeśli prowadzi do nierówności społecznych. Te idee oraz żywy język i żywa myśl, za pomocą których zostały przedstawione, zyskały sobie uznanie wśród neokonserwatywnych przeciwników "państwa opiekuńczego", chociaż Nozickowi, w przeciwieństwie do Rawlsa, obce były konserwatywne koncepcje moralnych podwalin państwa liberalnego. Jego książka jest mimo zmiennych mód politycznych nadal atrakcyjna intelektualnie i stopniowo staje się klasyką nie mniej niż traktaty Locke'a. "Times Literary Supplement" umieścił ją na liście stu najbardziej wpływowych książek XX wieku.
To nie jest książka naukowa, lecz raczej swobodny esej, nie stroniący od osobistych wtrętów i uwag. Nie jest to także kompendium wiedzy o Czechach lub czeskiej historii. Ktoś szukający tutaj sposobu pozyskania wiedzy o kraju naszych południowych sąsiadów, srodze się zawiedzie, bo dostanie jedynie pewien wycinek tejże. Moje zadanie jest bowiem skromne: zaprezentowanie polskiemu Czytelnikowi tych fragmentów z dziejów "Pepików" i charakterystycznych dla nich sposobów reagowania na wydarzenia polityczne, które pomogą zrozumieć dlaczego przy ograniczonych środkach i możliwościach, potrafili bardzo często ugrać nieporównanie więcej, niż my. Celem jest naświetlenie ich realizmu politycznego i skonfrontowanie go z polskim modus operandi.Dla Czechów naświetlone tu epizody z ich historii mogą się wydawać banalne i oczywiste. Gdyby kiedyś sięgnęli po tę książkę, pewnie westchnęliby: "No i co w tym interesującego?". Ale dla polskiego Czytelnika konfrontacja metod prowadzenia polityki przez czeskich liderów, może okazać się nie tylko szokująca, ale nawet pożyteczna. Dla tego efektu zadaję siebie trud napisania tego eseju - w nadziei, że kolejne pokolenia moich rodaków nie będą popełniać wciąż tych samych błędów, tkwiąc w toposach wtłoczonych do ich głów przez przodków, literaturę, panią od polskiego i pana od historii. Że mając wiedzę o tym, jak radzą sobie z polityką nasi południowi sąsiedzi, zadadzą sobie pytanie: a może tym razem postąpmy po czesku?
Trzydzieści pięć lat polityki zagranicznej wolnej Polski było bogate w ważne, nierzadko dramatyczne wydarzenia. Po 1989 roku musieliśmy odzyskać suwerenność, zadbać o trwałość granic, zbudować międzynarodowe podstawy bezpieczeństwa, zapewnić szanse rozwoju gospodarczego i cywilizacyjnego. I to się polskiej dyplomacji udało. Nie zabrakło jednak w tym czasie błędów i niezdrowych iluzji, a niekiedy prób odwracania Polski od jej sukcesów, od Europy.
Roman Kuźniar
Książka Profesora Romana Kuźniara zawiera kompleksowy obraz polskiej polityki zagranicznej. Autor kreśli go z wielkim znawstwem oraz pasją badawczą. Zwraca przy tym uwagę na cechę rzadką, a równocześnie bezcenną: przyzwoitość – tak w życiu społecznym, jak i międzynarodowym. Publikacja jest opracowaniem niezwykle potrzebnym, wypełniającym lukę występującą w tym zakresie tematycznym w polskim piśmiennictwie naukowym.
prof. dr hab. Sebastian Wojciechowski
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
Pierwszym z warunków prowadzenia efektywnej polityki zagranicznej państwa jest trafne zidentyfikowanie zmiennych strukturalnych, w tym rozkładu potęgi w systemie międzynarodowym oraz potencjału i pozycji państwa na arenie międzynarodowej. Kolejnym jest odpowiednie reagowanie na bodźce wychodzące z tego systemu przy mobilizowaniu krajowych zasobów oraz zręczna współpraca dyplomatyczna na rzecz maksymalizacji wpływu na kształtowanie środowiska międzynarodowego. Profesor Roman Kuźniar, teoretyk i praktyk polityki zagranicznej Polski, doskonale zna meandry zachodzących w jej ramach procesów decyzyjnych. W niniejszej monografii ze znawstwem recenzuje poczynania władz Rzeczypospolitej, w reakcji na dynamiczne zmiany ostatnich dekad zachodzące zarówno w bezpośrednim otoczeniu Polski, jak i w globalnym środowisku międzynarodowym.
dr hab. prof. ucz. Łukasz Jureńczyk
Uniwersytet Kazimierza Wielkiego
Podstawowym celem badawczym niniejszej książki jest przedstawienie najważniejszych aspektów funkcjonowania opozycji medialnej w Polsce. Można w związku z tym postawić wstępne pytania badawcze: jakie są cechy opozycji medialnej jako odmiany opozycji politycznej? na czym polega funkcjonowanie konkretnych mediów jako opozycji medialnej? jak władza polityczna rządzący mogą oddziaływać na media, w tym te, które pełnią rolę opozycji medialnej? W związku z powyższymi pytaniami postawiono wstępne hipotezy badawcze: media mogą funkcjonować w demokratycznym systemie politycznym jako rodzaj specyficznej opozycji politycznej wobec rządzących, przykładem opozycji medialnej w Polsce jest działalność telewizji TVN, Gazety Wyborczej oraz portalu internetowego Onet pl w okresie rządów Zjednoczonej Prawicy (2015-2023), głównie ze względu na bardzo duży stopień krytycyzmu wobec rządzących, działalność władz publicznych nawet w demokratycznych państwach UE może zagrażać wolności mediów i być wymierzona w te media, które pełnią rolę opozycji medialnej. Problematyka opozycji politycznej spotyka się z dużym zainteresowaniem ze strony badaczy zarówno polskich, jak i zagranicznych. Natomiast zagadnienia dotyczące opozycji medialnej nie są zbyt dobrze rozpoznane w literaturze przedmiotu. Stąd też autorzy mają nadzieję, że niniejszą publikacją przetrą szlaki w ramach analizowanej problematyki badawczej. (Fragmenty książki, s. 8, 10)
Książka przedstawia i porządkuje teorie dotyczących migracji zarobkowych, a także opisuje konsekwencje migracji dla lokalnych rynków pracy. Autor omawia narzędzia analityczne, które pozwalają wyjaśnić przyczyny i konsekwencje międzynarodowych migracji pracowników, a także zwrócić uwagę na istniejące współzależności pomiędzy dynamiką wybranych wskaźników makroekonomicznych a przepływami migracyjnymi. Czytelnik znajdzie tu omówienie m.in. takich zagadnień jak: proces decyzyjny potencjalnego migranta, analiza barier migracyjnych, ze szczególnym uwzględnieniem barier administracyjno – prawnych, jako kluczowych barier dla przepływu pracowników pomiędzy państwami, konsekwencje przepływu siły roboczej dla kraju emigracji i imigracji. Praktycznym uzupełnieniem treści jest omówienie przez autora migracji zarobkowych z Polski do Wielkiej Brytanii po 2004 roku oraz z Turcji do Niemiec w latach 60. XX wieku. Lektura może stanowić źródło inspiracji do pogłębiania wiedzy w obrębie wybranych teorii migracyjnych, a także do tworzenia własnych analiz za pomocą przedstawionych w książce narzędzi analitycznych.
A nam kusa sukmana to zbiór felietonów powstałych w latach 2023-24, które w znacznej części ukazały się na łamach czasopism.
Kurza stopa!
Tytułowa „kurza stopa” to chyba najłagodniejsze z przekleństw, jakie cisną się na usta, gdy słucha się prezesa naszego banku centralnego, a zwłaszcza, gdy potem konfrontuje się jego słowa z realiami, innymi niż te tworzone na użytek TVP. Wprawdzie jest jeszcze przekleństwo „kurka wodna”, ale ponoć zarezerwowano je dla literatów, więc zwykłym zjadaczom chleba pozostaje kurza stopa. To taka hipotetyczna stopa NBP.
Nasz prezes centralnego banku jest z jednej strony mało skomplikowanym osobnikiem, bo wiadomo, iż powie, jak nam dobrze; pomacha przy tym rękoma, popuka się w głowę niezbyt mocno, byśmy nie usłyszeli, że jest pusta. Wszyscy mogliśmy się o tym przekonać wielokrotnie, bo jest przewidywalny, czego nie należy mylić z przewidującym. Nawet kierunków rozwoju sytuacji w zakresie spadku wartości złotego nie przewidział: kiedy mówił, że grozi nam zbyt niska inflacja, okazało się, że ta hydra zaciska nam pętlę na szyi, z mocą, której nie doświadczaliśmy od lat; a młode pokolenie – to już w ogóle nigdy. Szczególny popis jako stand-uper dał prezes na spacerniaku, chyba gdzieś nad morzem, skąd – gdyby nie jego nadzwyczaj rezolutna żona – musiałby ulotnić się chyba chyłkiem i biegiem.
Na swoich konferencjach prasowych, na których pewnie nikt obok niego wystąpić nie chce (jak to było w zwyczaju za poprzednich prezesów NBP), opowiada więc o tym, jak nam jest dobrze. I jeszcze o tym, że tylko głupcy tego nie dostrzegają. Nie widzą na przykład „wungla” w składach opałowych, którym są one – te składy – wręcz zawalone. Prezes głównego banku kraju został namaszczony na to stanowisko przez – a jakżeby inaczej – prezesa naczelnego, prezesa wszystkich prezesów, ba! wszystkich Polaków. À propos tego namaszczenia: prezes namaszcza, co jest przejawem wielkiej miłości do danej osoby, ale też odbiera namaszczenie, co oznacza z kolei kłopoty wcześniej namaszczonego. Prezes albo kocha, albo nienawidzi, nie zna stanów pośrednich, przy czym kłopoty osobnika z cofniętym namaszczeniem, niczym klątwa, rozciągają się na całą jego rodzinę i następne pokolenia. Mógł się o tym przekonać szef NIK-u, który dość szybko z kryształu przerodził się – w opinii prezesa – w szwarccharakter.
Prezes nie jest w NBP sam. Dostał do pomocy wiernych kompanów, co skutkowało tym, że do niedawna wszyscy głosowali jak szef. Pod dyktando naczelnego, można to łatwo sprawdzić, zapoznając się z protokołami z głosowań wychodzącymi po pewnym czasie na światło dzienne. Większość z drużyny prezesa to partyjni nominaci, których nazwiska nic nie mówią znawcom zagadnień bankowych, albo też osoby słynne z zupełnie innych, czyli politycznych, wcześniejszych aktywności. Ostatnio pojawili się w Radzie Polityki Pieniężnej ludzie, którzy mają odwagę – a ta odwaga wynika z kompetencji, jakie posiadają w zakresie polityki pieniężnej – by głosować inaczej, niż wskazuje prezes. Ostatnie oświadczenia najnowszej członkini RPP wskazują, że może być ciekawie, choć prezes i partyjni nominaci zachowują większość.
Gdzie te czasy, gdy – bez wielkiej przesady – świat wstrzymywał oddech przed wystąpieniem szefa polskiego banku centralnego? Wtedy to wystąpienie miało wartość, coś z niego wynikało. Tak było na przykład w czasach, gdy – jak to można zobaczyć na archiwalnych zdjęciach – obecny szef z prezesem wszystkich prezesów maszerowali z antysystemowym transparentem i palącą się kukłą ówczesnego prezydenta. Tak i dziś prezes NBP stawia się na każde wezwanie na Nowogrodzką, by pokazać swoją zależność, swoje chodzenie na niezbyt długiej smyczy.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?