Dawniej kuchnią rządził odwieczny rytm czterech pór roku.Gotowało się z tego, co było akurat dostępne, a na pewne smaki trzeba było czekać przez cały rok. Andrzej Polan, utytułowany szef kuchni, który w swojej pracy lubi sięgać do podstaw, tym razem postanowił przybliżyć czytelnikom nieco zapomnianą koncepcję gotowania sezonowo i lokalnie. Potrawy przyrządzane z dostępnych w regionie składników są zdrowe, a odkrywając smakowite patenty naszych przodków, możemy na powrót zakochać się w polskiej kuchni.Wyrusz w niezwykłą kulinarną podróż w duchu cudze chwalicie, swego nie znacie.Wybierz się w niepowtarzalną kulinarną podróż po Polsce. Książka podzielona jest na cztery segmenty: wiosnę, lato, jesień i zimę. Znajdziesz w niej przepisy na wyśmienite dania z lokalnych składników, przygotowane w zgodzie z prastarym rytmem czterech pór roku. Są to zarówno proste inspiracje na codzienny obiad, jak i te bardziej skomplikowane zawsze jednak mocno osadzone w realiach czasu i regionu. Polska to piękny kraj, który ma Ci do zaoferowania prawdziwe kulinarne cuda. Biesiaduj z przyjaciółmi i smakuj chwile.
Najnowsza książka Andrzeja Polana to opowieść, która toczy się wokół stołu. Znany szef kuchni czerpie inspirację z polskiej tradycji kulinarnej, ale w jej nowym, lekkim wydaniu. To jego znak firmowy. Autor chce nam przypomnieć, że wspólne gotowanie i dzielenie się posiłkami zbliża, umacnia związki, utrwala przyjaźnie, scala rodzinę. Książka nawiązuje do sielskich klimatów, pełnych ziół, naturalnych składników, polnych kwiatów. Jest jak cudownie smaczne letnie wakacje – będzie je przypominać przez cały rok. Andrzej Polan - kucharz, restaurator, osobowość telewizyjna. Potrafi przełożyć na język smaku najbardziej zaskakujące połączenia, a wszystko to robi z lekkością prawdziwego geniusza. Twierdzi, że talent do gotowania odziedziczył po mamie i babci. I wspomnienie gotowanych przez nie dań nosi najgłębiej w sercu. Każdy, kto spróbował jego kuchni, będzie chciał do niej wrócić.
Najnowsza książka Andrzeja Polana to opowieść, która toczy się wokół stołu. Znany szef kuchni czerpie inspirację z polskiej tradycji kulinarnej, ale w jej nowym, lekkim wydaniu. To jego znak firmowy. Autor chce nam przypomnieć, że wspólne gotowanie i dzielenie się posiłkami zbliża, umacnia związki, utrwala przyjaźnie, scala rodzinę. Książka nawiązuje do sielskich klimatów, pełnych ziół, naturalnych składników, polnych kwiatów. Jest jak cudownie smaczne letnie wakacje – będzie je przypominać przez cały rok. Andrzej Polan - kucharz, restaurator, osobowość telewizyjna. Potrafi przełożyć na język smaku najbardziej zaskakujące połączenia, a wszystko to robi z lekkością prawdziwego geniusza. Twierdzi, że talent do gotowania odziedziczył po mamie i babci. I wspomnienie gotowanych przez nie dań nosi najgłębiej w sercu. Każdy, kto spróbował jego kuchni, będzie chciał do niej wrócić.
Nowe pomysły na domowe kulinarne szaleństwo. Książka jest inspiracją dla zapracowanych singli. Ale przecież nie samą pracą żyjemy. Poza nią mamy jeszcze (i na szczęście) swoich znajomych i przyjaciół. Dla nich, od czasu do czasu, przygotować coś ekstra, coś czym ich zaskoczymy. Albo jeszcze lepiej, jeżeli wspólnie coś przygotujemy.Wspólne mieszanie w garach to czysta przyjemność i zabawa. Proponowane dania nie są skomplikowane ani wyszukane. W dodatku nie pochłaniają dużo czasu - najczęściej go nie mamy - ani też pieniędzy.
Autor odszedł od typowego shcematu książek kucharskich. Przekąski, sałaty, zupy, drugie dania, desery - nie ma w tej książce takiego podziału. Tu jest pomysł na myśl przewodnią każdej domowej uczty. Całe menu - powiedzmy górnolotnie na kalendarzowy rok - zawiera swój motyw przewodni. Książka to pomysł na rocznice, majówki, grille, ogniska, babskie i męskie spotkania. Mnóstwo propozycji kulinarnych na spotkania w domowym zaciszu zawartych w ponad 180 przepisach. A wszystko ilustrowane przepięknymi zdjęciami autorstwa Krzysztofa Wellmana.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?