KATEGORIE [rozwiń]

Patryk Hardziej

Okładka książki Co tu robisz w środku zimy

49,90 zł 29,91 zł


„Co tu robisz w środku zimy” – czyli Malina Prześluga dla dorosłych Po licznie wydanych, i nierzadko nagradzanych, propozycjach czytelniczych dla dzieci, Malina Prześluga tworzy pierwszą w swoim dorobku nowelę dla dorosłych odbiorców. Świat przedstawiony, w którym bohaterka, Ewa, daje się (nie)poznać czytelnikom, to najszarszy zakątek najgłębiej przeżywanego stanu nijakiej rzeczywistości. A może jedynie pretekst, by przyjrzeć się własnemu miejscu w życiu i sposobowi na jego przeżywanie, zanim ta szansa przeminie? Ewa ma rację w jednej kwestii. Nie da się jej lubić. Można jej natomiast współczuć, a na pewno – empatyzować, gdy bliżej przyjrzy się jej próbom walki z bylejakością i pyrrusowych zwycięstw, które odnosi. To dziewczyna z dużego miasta, którą do życia napędza niemoc. Bierność. Nicnierobienie. Dlaczego więc warto przeczytać tę książkę? Nowela Prześlugi jest opowieścią o pewnej perspektywie widzenia świata, która wydaje się być dogłębnie pesymistyczna, ale nie przez przebyte traumy, wojny i cierpienie, tylko przez szarość codzienności, w której Ewa zakopuje się niebezpiecznie głęboko. To taka perspektywa widzenia świata, którą zna wielu z nas, w którą łatwo się powoli zapaść, bez drogi odwrotu. Ciekawe jest to, że bohaterka to dorastająca kobieta, która życie dopiero poznaje, ale którego ma już właściwie dość. A właściwie, po prostu lubi je testować, sprawdzać, egzaminować – można odnieść wrażenie, że dziewczyna, która lubi przyglądać się małym zjawiskom, drobiazgom, detalom otoczenia, co i rusz szuka kolejnego pretekstu, by przegiąć, docisnąć, znaleźć cokolwiek brzydkiego w czymś zwykłym, aż coś wybuchnie i zmieni jej sytuację. Ale nie wybucha. A konkretnie – przynajmniej nie wybucha dla niej. W „Co tu robisz w środku zimy” zaskakuje przede wszystkim ciekawy romans brudnej rzeczywistości z wizjami baśniowymi, nawet onirycznymi. Sny i marzenia Ewy są tutaj mocnym kontrastem dla tego, co dzieje się naprawdę, ale też motorem do pomyślenia o dziewczynie z czułością, wrażliwością, dostrzeżenie jej ludzkiej twarzy. Ta surrealistyczna część opowieści Prześlugi zdaje się być rykoszetem skrywanej części osobowości Ewy – w tym świecie dziewczyna czuje się bowiem dobrze, jest zauważalnie aktywna i ma moc sprawczą. Tylko tutaj nic ją nie omija, więcej nawet – to ona może być inspiracją dla świata, a świat nagina się do jej zasad. Mamy tu opowieść z perspektywy pierwszoosobowego narratora, rodzaj pamiętnika, w którym śledzimy najbardziej intymne chwile z życia Ewy – z teraźniejszości i przeszłości. Taka literacka forma sprawia, że percepcja dziewczyny jest jedyną, jaką możemy sobie wyobrazić – patrzymy jej oczami i wraz z nią nie zachwycamy się tym obrazem. Tym łatwiej możemy je sobie zwizualizować, że mamy tu sugestywne rysunki Patryka Hardzieja. To dość osobliwe ilustracje, przywodzące na myśl świat, który momentami – nomen omen – tylko w myślach mógłby istnieć. Nadal przy tym pozostają na tyle bliskie historii Ewy, że są intuicyjne do odczytania. „Co tu robisz w środku zimy” brzmi, jakby wyszło spod innego, nieprześlugowego, pióra – i choćby dlatego, warto tę książkę poznać. Nieznane dotąd podejście autorki do literatury i świata w ogóle, jest ciekawym kontrastem do sposobu rozumienia otoczenia, jakie pokazała we wcześniejszych utworach. Prześluga ze zwyczajności, nudy i biernego przyzwyczajenia wyciąga to, co może być interesujące z perspektywy psychologicznej, co może być próbą zrozumienia człowieka, który z jakiegoś powodu lgnie do takiej percepcji otocznia. Coś w tym utworze frapuje i wydaje się być na tyle uniwersalne, że bliskie każdemu z nas. Recenzja: Karolina Obszyńska
Okładka książki CPN. Znak, identyfikacja, historia

99,00 zł 56,28 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Pierwsza w Polsce tego rodzaju specjalistyczna publikacja. Przedruki oryginalnej księgi legendarnego znaku graficznego Centrali Przemysłu Naftowego opatrzone komentarzem znawcy historii projektowania graficznego i projektanta, Patryka Hardzieja. Autor przez wiele lat dokumentował pracę twórcy znaku CPN, Ryszarda Bojara, oraz jego zespołu. We wstępie do książki opowiada o tym, jak powstawał znak, przedstawia jego charakterystykę, opisuje też pokrótce historię przemysłu naftowego na ziemiach polskich. Nietuzinkowa publikacja dla wielbicieli projektowania graficznego i nie tylko.
  • Poprzednia

    • 1
  • Następna

Promocje

Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj