Książkę wyróżnia mocny fundament metodologiczny, a w drugiej kolejności – szeroka baza źródłowa, która obejmuje niepublikowane archiwalia, dane ilościowe oraz zapisy rozmów z byłymi pracownikami studia Se-Ma-For. We wstępnej części pracy drobiazgowo przedstawiono założenia i realizację grantu, który stał u podstaw tej publikacji, oraz charakterystykę metody naukowej łączącej elementy socjologii, production studies, tradycyjnej historii kina, prozopografii z niewielką domieszką antropologii.
Monografia uderza w rozmaite mity narosłe wokół działalności Se-Ma-Fora. To przede wszystkim opowieść o przełamywaniu kryzysów, o konieczności funkcjonowania w gospodarce niedoboru, o niekończącym się paśmie problemów z zatrudnieniem, pieniędzmi, sprzętem, lokalami i partnerami. W tak opowiedzianej historii filmy schodzą na dalszy plan, a na pierwszy wysuwają się twarde dane z archiwów, relacje świadków, liczby i zestawienia. Z tej perspektywy nie widać co prawda zbyt wielu filmów ani tym bardziej anegdot, ale możemy w zamian dostrzec ukryte mechanizmy produkcyjne, nieoczywiste relacje między pracownikami, krzyżujące się intencje rozmaitych grup interesu, innowacyjne rozwiązania na planie filmowym.
Z recenzji prof. Pawła Sitkiewicza
Nie mamy tutaj do czynienia z powodzią faktów historycznych, lecz bardzo przemyślanym studium, w którym wydobyte na plan pierwszy zostały aspekty najistotniejsze: baza materiałowa i techniczna, relacje wewnątrz (i nie tylko wewnątrz) zespołu, współpraca z innymi konfiguracjami produkcyjnymi, trwałość i charakter zatrudnienia czy usprawnienia procesu realizacji filmów. Wartość rozprawy oraz wyjątkowo twórczo zaprojektowana warstwa metodologiczna czynią zeń pracę wzorcową dla badaczy i badaczek. Można bowiem wykorzystywać wypracowane w zespole instrumentarium do badań innych instytucji produkcji filmowej.
Na potrzeby tego projektu zastosowano oryginalne połączenie metodologiczne, nie tylko inspirowane badaniami produkcyjnymi, lecz także socjologią sztuki, socjologią twórczości, refleksją nad sieciowością, badaniami wytwórni filmowych, komparatystyką czy wreszcie prozopografią. Ten miks metodologiczny cechowały harmonijne połączenia, funkcjonalność i okazał się on ostatecznie płodny poznawczo.
Z recenzji prof. Marcina Adamczaka
Michał Pabiś-Orzeszyna podjął się tematu niełatwego, również ze względu na konieczność uporządkowania znacznej materii. Nie tylko wywiązał się dobrze z tego zadania, ale z uporządkowania tego uczynił jedną z największych wartości swojej książki. Publikacja nie tylko stanowi nader kompetentne kompendium wiedzy o tzw. zwrocie historycznym w badaniach filmoznawczych, lecz także zaproszenie do dyskusji i apel o autorefleksyjność filmoznawców. Jej lektura uzmysławia metodologiczną wielość i różnorodność nurtu uważanego potocznie za jednolity. Pabiś-Orzeszyna pisze o tym przekonywająco, podając liczne dowody i osadzając je w rozmaitych kontekstach. Ukazując rozbieżności, nie tylko je porządkuje, przedstawiając przy tym własną propozycję wewnętrznych podziałów, ale też odsłania unifikacyjne dążenia humanistyki jako takiej. Dodatkowym walorem monografii, wynikającym z jej podstawowych założeń, jest analiza instytucjonalnego funkcjonowania nauki, w tym wypadku – filmoznawstwa.
Z recenzji prof. dr. hab. Piotra Zwierzchowskiego
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?