Nowa seria z bohaterami bestsellerowej książki "Opowiem ci, mamo, co robią auta" Artura Nowickiego!Maluch jest w przedszkolu, razem z kolegami.Koledzy mu mówią: - Baw się razem z nami!Grają w ciuciubabkę, w chowanego, w berka.Na piłkę i bramki Maluch także zerka.Czy zastanawialiście się kiedyś, jak mógłby wyglądać dzień w samochodowym przedszkolu? Całkiem podobnie jak u dzieci! Są tu koledzy, przytulanki, wspólne zabawy i nauka, czytanie książeczek, spacery, a nawet leżakowanie. W przedszkolu jest fajnie! Izabela Mikrut, autorka wiersza, i Artur Nowicki, twórca ilustracji, zapraszają do świata samochodów.Izabela Mikrut - ćwierć wieku osiągnęła kilka lat temu i ciągle się starzeje. Optymistycznie nastawiona do życia. Biegle czyta i pisze, niechętnie biega. Bajki najpierw przeżywa, a później zapisuje. Autorka "Strasznie trudnych wierszyków" oraz "Słoni na pontonie". Uwielbia siatkówkę, nicnierobienie i zwierzęta futerkowe. Z okna fotografuje zachody słońca (bo ze wschodami za dużo zachodu, a zresztą ma okno nie od tej strony). Czasami się zamyślaArturNowicki - jako chłopiec marzył, żeby zostać pilotem, dlatego najczęściej rysował samoloty. Później chciał być czołgistą i zaczął rysować same bitwy pod Studziankami. Myślał też o karierze krawca, ale nic z tego nie wyszło. Tata łamał sobie głowę, co z niego wyrośnie, a mama często mówiła, że chyba ksiądz, lecz nieznane są źródła tego pomysłu. Ostatecznie ukończył szkołę średnią jako mechanizator rolnictwa. Nie zdążył jednak popracować w zawodzie, bo zrozumiał, że to, co lubi najbardziej, to malowanie. Dlatego zdecydował się na studia na Wydziale Wychowania Artystycznego WSP w Częstochowie (obecnie Akademia Jana Długosza). W 1993 roku otrzymał dyplom z wyróżnieniem w pracowni prof. Jerzego Filipa Sztuki. Od ponad dwudziestu lat tworzy ilustracje do czasopism i książek dla dzieci. Organizuje i prowadzi spotkania oraz warsztaty twórcze dla dzieci i młodzieży. Mieszka z rodziną na wsi. Spędza dużo czasu w pracowni, gdzie wymyśla i rysuje bohaterów kolejnych książek.Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
W miasteczku rusza budowa garażu ze stacją obsługi pojazdów i myjnią. Na placu budowy pojawia się Jeep Budowniczy ze swoją liczną ekipą: Koparką, Walcem, Spychaczem, Żurawiem, Betoniarką i wieloma innymi specjalistami. Trzeba uporządkować teren, przesadzić drzewo, wylać fundamenty, postawić ściany, otynkować je, wreszcie odebrać budynek… Praca wre. Dzielnym maszynom niestraszne pogoda i trud, jednak inwestor jest bardzo wymagający, a uroczyste otwarcie przewidziane na święta. Czy zdążą na czas? „Rok na placu budowy” zawiera dwanaście rozkładówek z kolejnymi miesiącami jednego roku. Dwie dodatkowe są poświęcone prezentacji bohaterów i interaktywnej zabawie. W każdym miesiącu plac budowy się zmienia. Zapraszamy młodych fanów motoryzacji do śledzenia dokonań nietypowych budowniczych i kibicowania im. Książkę można oglądać godzinami. Dzięki szczegółowym obrazkom dziecko ćwiczy spostrzegawczość, umiejętność opowiadania, ale przede wszystkim doskonale się bawi. Artur Nowicki jako chłopiec marzył, żeby zostać pilotem, dlatego najczęściej rysował samoloty. Później chciał być czołgistą i zaczął rysować same bitwy pod Studziankami. Myślał też o karierze krawca, ale nic z tego nie wyszło. Tata łamał sobie głowę, co z niego wyrośnie, a mama często mówiła, że chyba ksiądz, lecz nieznane są źródła tego pomysłu. Ostatecznie ukończył szkołę średnią jako mechanizator rolnictwa. Nie zdążył jednak popracować w zawodzie, bo zrozumiał, że to, co lubi najbardziej, to malowanie. Dlatego zdecydował się na studia na Wydziale Wychowania Artystycznego WSP w Częstochowie (obecnie Akademia Jana Długosza). W 1993 roku otrzymał dyplom z wyróżnieniem w pracowni prof. Jerzego Filipa Sztuki. Od ponad dwudziestu lat tworzy ilustracje do czasopism i książek dla dzieci. Organizuje i prowadzi spotkania oraz warsztaty twórcze dla dzieci i młodzieży. Mieszka z rodziną na wsi. Spędza dużo czasu w pracowni, gdzie wymyśla i rysuje bohaterów kolejnych książek.
Wspaniała książka dla najmłodszych fanów motoryzacji!Jakie samochody pracują w mieście, a jakie na wsi? Co kryje w sobie wnętrze samochodu? Jakie pojazdy ścigają się po torze wyścigowym, a jakie pracują na placu budowy? Dlaczego w warsztacie samochodowym jest taki bałagan? Co robią samochody zimą, a co w lecie? Gdzie można spotkać najnowsze i najpiękniejsze modele samochodów? Odpowiedzi na te i inne pytania dotyczące bogatego świata pojazdów dużych i małych znalazły się w tej niezwykłej książce narysowanej z humorem przez Artura Nowickiego."Opowiem ci, mamo, co robią auta" to znakomity prezent dla dzieci w wieku od 2 do 6 lat. Książka ćwiczy spostrzegawczość, umiejętność opowiadania, ilustracje wzbogacają rymowane zagadki Marcina Brykczyńskiego, a sztywne kartki pozwolą jej przetrwać wielokrotne przeglądanie.Artur Nowicki jako chłopiec marzył, żeby zostać pilotem, dlatego najczęściej rysował samoloty. Później chciał być czołgistą i zaczął rysować same bitwy pod Studziankami. Myślał też o karierze krawca, ale nic z tego nie wyszło. Tata łamał sobie głowę, co z niego wyrośnie, a mama często mówiła, że chyba ksiądz, lecz nieznane są źródła tego pomysłu. Ostatecznie ukończył szkołę średnią jako mechanizator rolnictwa. Nie zdążył jednak popracować w zawodzie, bo zrozumiał, że to, co lubi najbardziej, to malowanie. Dlatego zdecydował się na studia na Wydziale Wychowania Artystycznego WSP w Częstochowie (obecnie Akademia Jana Długosza). W 1993 roku otrzymał dyplom z wyróżnieniem w pracowni prof. Jerzego Filipa Sztuki. Od ponad dwudziestu lat tworzy ilustracje do czasopism i książek dla dzieci. Organizuje i prowadzi spotkania oraz warsztaty twórcze dla dzieci i młodzieży. Mieszka z rodziną na wsi. Spędza dużo czasu w pracowni, gdzie wymyśla i rysuje bohaterów kolejnych książek.Marcin Brykczyński - ekonomista z wykształcenia, poeta z powołania. Laureat licznych nagród, w tym Polskiego Towarzystwa Wydawców Książek, Polskiej Sekcji IBBY oraz Fundacji Świat Dziecka. Znakiem rozpoznawczym jego twórczości dla najmłodszych są błyskotliwe zabawy słowne, oryginalne poczucie humoru i optymistyczne spojrzenie na świat. Znany z odważnego podejścia do trudnych tematów, Marcin Brykczyński napisał "Skąd się biorą dzieci" oraz zbiór wierszowanych interpretacji encyklik papieskich "W każdym z nas są drzwi do nieba. Jan Paweł II nie tylko dla dzieci". Wiele publikacji tego autora ma charakter edukacyjny - "Liczydełko" zaznajamia z tajemnicami liczb, wiecznie głodny, zjadający literki potwór z "Alfabestii" uczy alfabetu. W "Naszej Księgarni" poeta wydał m.in. "Białego niedźwiedzia, czarną krowę" (z ilustracjami Grażki Lange), pozycję umieszczoną na Liście Honorowej IBBY.Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Cześć, jestem Robek. Marzę o latającym rowerze, ale na razie pracuję z Julkiem nad czymś prostszym – latającą deskorolką. Niestety loty próbne są ciągle nieudane… Do tego mam kłopot z tatą. Gdy wymyśla nowy wynalazek, dziwnie się zachowuje. Ostatnio przestał się odzywać, a z domu wychodzi tylko w nocy. Martwię się o niego… Grupka nastolatków przenosi się w czasie, aby sprawdzić, czy Mikołaj Kopernik dokonał swojego przełomowego odkrycia samodzielnie, czy… od kogoś ściągnął! Żeby wypełnić misję, zapiszą się do Akademii Krakowskiej, zatrudnią u Wita Stwosza, a nawet razem z Kopernikiem będą bronić Olsztyna przed Krzyżakami. Dziwne? Wcale nie! W niedalekiej przyszłości nauka historii wygląda zupełnie inaczej… Szczególnie gdy nauczycielem jest pan Cebula. Bogato ilustrowana seria „Ale historia…” z humorem przekazuje fakty historyczne i ciekawostki. W jedenastej części przeczytacie między innymi o nielegalnych książkach, a także o tym, dlaczego złamaną nogę trzeba było leczyć u kata i jak dawniej fałszowano pieniądze. Grażyna Bąkiewicz – historyczka, nauczycielka, pisarka. Łodzianka. Ukończyła wydział filozoficzno-historyczny na Uniwersytecie Łódzkim. Autorka kilkunastu książek. Za debiutancką powieść „O melba!” otrzymała I nagrodę IBBY – Książka Roku 2002. Dwie kolejne: „Stan podgorączkowy” (2003) i „Będę u Klary” (2004), także skierowane do młodego odbiorcy, równie dobrze przyjęte zostały przez dorosłych czytelników. „Korniszonek” (2004), powieść dla dzieci, został uhonorowany przez Poznański Przegląd Nowości Wydawniczych i Bibliotekę Ossolińskich jako Książka Jesieni 2004 r. „Muchy w butelce”, powieść przeznaczona dla nastolatków, nominowana została do nagrody literackiej „Srebrny kałamarz 2008”. „Ale historia… Mieszko, ty wikingu!” otrzymała wyróżnienie w 23. edycji Ogólnopolskiej Nagrody Literackiej im. Kornela Makuszyńskiego 2016. Grażyna Bąkiewicz pisze z ogromną przyjemnością zarówno dla dorosłych, jak i młodych czytelników. Prowadzi też warsztaty pisania bajek. ArturNowicki – jako chłopiec marzył, żeby zostać pilotem, dlatego najczęściej rysował samoloty. Później chciał być czołgistą i zaczął rysować same bitwy pod Studziankami. Myślał też o karierze krawca, ale nic z tego nie wyszło. Tata łamał sobie głowę, co z niego wyrośnie, a mama często mówiła, że chyba ksiądz, lecz nieznane są źródła tego pomysłu. Ostatecznie ukończył szkołę średnią jako mechanizator rolnictwa. Nie zdążył jednak popracować w zawodzie, bo zrozumiał, że to, co lubi najbardziej, to malowanie. Dlatego zdecydował się na studia na Wydziale Wychowania Artystycznego WSP w Częstochowie (obecnie Akademia Jana Długosza). W 1993 roku otrzymał dyplom z wyróżnieniem w pracowni prof. Jerzego Filipa Sztuki. Od ponad dwudziestu lat tworzy ilustracje do czasopism i książek dla dzieci. Organizuje i prowadzi spotkania oraz warsztaty twórcze dla dzieci i młodzieży. Mieszka z rodziną na wsi. Spędza dużo czasu w pracowni, gdzie wymyśla i rysuje bohaterów kolejnych książek. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Cześć, jestem Jolka i uwielbiam czytać - strona po stronie, linijka po linijce. Jako jedyna w klasie mam w domu prawdziwe książki. I to aż trzy! Znalazłam je u babci na strychu. Wykorzystam każdą okazję, żeby zdobyć kolejne albo chociaż je obejrzeć. Podróże w przeszłość bardzo się do tego przydająGrupa nastolatków przenosi się do szesnastowiecznej Polski. Mają sprawdzić, kto wtedy naprawdę rządził naszym krajem: Zygmunt Stary, królowa Bona, Zygmunt August, a może ktoś inny? Dziwne? Wcale nie! W niedalekiej przyszłości nauka historii wygląda zupełnie inaczej Szczególnie gdy nauczycielem jest pan Cebula.Bogato ilustrowana seria "Ale historia" z humorem przekazuje fakty historyczne i ciekawostki. Z czwartej części dowiecie się między innymi, do czego doprowadziła moda na magię, dlaczego piraci służyli polskiemu królowi i jak rozpoznać prawdziwego szlachcica!
Takiej książki jeszcze nie było! Dowiesz się z niej, co samochody lubią, a za czym nie przepadają, jak są zbudowane czy co robią przez całe życie. Wehikuł czasu zabierze cię w podróż w przeszłość, aż do epoki dinoaut, oraz w przyszłość… Przyjrzysz się pracy projektantów, poznasz niezwykłe wyścigówki, odwiedzisz wielkie samochodowe miasto, zajrzysz do szkoły dla aut, parku samochodowego i na targi. Ale uwaga! Między faktami mogło się zaplątać trochę plotek… choć przecież w każdej plotce jest ziarenko prawdy. Artur Nowicki jako chłopiec marzył, żeby zostać pilotem, dlatego najczęściej rysował samoloty. Później chciał być czołgistą i zaczął rysować same bitwy pod Studziankami. Myślał też o karierze krawca, ale nic z tego nie wyszło. Tata łamał sobie głowę, co z niego wyrośnie, a mama często mówiła, że chyba ksiądz, lecz nieznane są źródła tego pomysłu. Ostatecznie ukończył szkołę średnią jako mechanizator rolnictwa. Nie zdążył jednak popracować w zawodzie, bo zrozumiał, że to, co lubi najbardziej, to malowanie. Dlatego zdecydował się na studia na Wydziale Wychowania Artystycznego WSP w Częstochowie (obecnie Akademia Jana Długosza). W 1993 roku otrzymał dyplom z wyróżnieniem w pracowni prof. Jerzego Filipa Sztuki. Od ponad dwudziestu lat tworzy ilustracje do czasopism i książek dla dzieci. Organizuje i prowadzi spotkania oraz warsztaty twórcze dla dzieci i młodzieży. Mieszka z rodziną na wsi. Spędza dużo czasu w pracowni, gdzie wymyśla i rysuje bohaterów kolejnych książek. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Takiej książki jeszcze nie było! Dowiesz się z niej, co samochody lubią, a za czym nie przepadają, jak są zbudowane czy co robią przez całe życie. Wehikuł czasu zabierze cię w podróż w przeszłość, aż do epoki dinoaut, oraz w przyszłość… Przyjrzysz się pracy projektantów, poznasz niezwykłe wyścigówki, odwiedzisz wielkie samochodowe miasto, zajrzysz do szkoły dla aut, parku samochodowego i na targi. Ale uwaga! Między faktami mogło się zaplątać trochę plotek… choć przecież w każdej plotce jest ziarenko prawdy. Artur Nowicki jako chłopiec marzył, żeby zostać pilotem, dlatego najczęściej rysował samoloty. Później chciał być czołgistą i zaczął rysować same bitwy pod Studziankami. Myślał też o karierze krawca, ale nic z tego nie wyszło. Tata łamał sobie głowę, co z niego wyrośnie, a mama często mówiła, że chyba ksiądz, lecz nieznane są źródła tego pomysłu. Ostatecznie ukończył szkołę średnią jako mechanizator rolnictwa. Nie zdążył jednak popracować w zawodzie, bo zrozumiał, że to, co lubi najbardziej, to malowanie. Dlatego zdecydował się na studia na Wydziale Wychowania Artystycznego WSP w Częstochowie (obecnie Akademia Jana Długosza). W 1993 roku otrzymał dyplom z wyróżnieniem w pracowni prof. Jerzego Filipa Sztuki. Od ponad dwudziestu lat tworzy ilustracje do czasopism i książek dla dzieci. Organizuje i prowadzi spotkania oraz warsztaty twórcze dla dzieci i młodzieży. Mieszka z rodziną na wsi. Spędza dużo czasu w pracowni, gdzie wymyśla i rysuje bohaterów kolejnych książek. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Wspaniała książka dla najmłodszych fanów samolotów!
Najnowsza pozycja w popularnej serii „Opowiem ci mamo”, narysowanej z humorem przez Artura Nowickiego, tym razem pozwoli się wybrać w podniebną podróż i poznać bogaty świat odrzutowców, myśliwców, helikopterów i innych aeroplanów.
„Opowiem ci, mamo, co robią samoloty” to znakomity prezent dla dzieci w wieku od 2 do 6 lat. Książka ćwiczy spostrzegawczość, ilustracje wzbogacają rymowane zagadki Marcina Brykczyńskiego, a sztywne kartki pozwolą przetrwać wielokrotne przeglądanie. Artur Nowicki (ur. 1968) – jako chłopiec marzył, żeby zostać pilotem, dlatego najczęściej rysował samoloty. Później chciał być czołgistą i zaczął rysować same bitwy pod Studziankami. Myślał też o karierze krawca, ale nic z tego nie wyszło. Tata łamał sobie głowę, co z niego wyrośnie, a mama często mówiła, że chyba ksiądz, lecz nieznane są źródła tego pomysłu. Ostatecznie ukończył szkołę średnią jako mechanizator rolnictwa. Nie zdążył jednak popracować w zawodzie, bo zrozumiał, że to, co lubi najbardziej, to malowanie. Dlatego zdecydował się na studia na Wydziale Wychowania Artystycznego WSP w Częstochowie (obecnie Akademia Jana Długosza). W 1993 roku otrzymał dyplom z wyróżnieniem w pracowni prof. Jerzego Filipa Sztuki. Od ponad dwudziestu lat tworzy ilustracje do czasopism i książek dla dzieci. Organizuje i prowadzi spotkania oraz warsztaty twórcze dla dzieci i młodzieży. Mieszka z rodziną na wsi. Spędza dużo czasu w pracowni, gdzie wymyśla i rysuje bohaterów kolejnych książek. Marcin Brykczyński (ur. 1946) – ekonomista z wykształcenia, poeta z powołania. Laureat licznych nagród, w tym Polskiego Towarzystwa Wydawców Książek, Polskiej Sekcji IBBY oraz Fundacji Świat Dziecka. Znakiem rozpoznawczym jego twórczości dla najmłodszych są błyskotliwe zabawy słowne, oryginalne poczucie humoru i optymistyczne spojrzenie na świat. W „Naszej Księgarni” poeta wydał m.in. „Białego niedźwiedzia, czarną krowę” (z ilustracjami Grażki Lange), pozycję umieszczoną na Liście Honorowej IBBY, „Skąd się biorą dzieci” oraz „Chodzi o to, czy wiesz co to. Zwierzęta”. Jest także autorem wierszowanych zagadek do książek z serii „Opowiem ci, mamo”. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Wspaniała książka dla najmłodszych fanów samolotów!
Najnowsza pozycja w popularnej serii „Opowiem ci mamo”, narysowanej z humorem przez Artura Nowickiego, tym razem pozwoli się wybrać w podniebną podróż i poznać bogaty świat odrzutowców, myśliwców, helikopterów i innych aeroplanów.
„Opowiem ci, mamo, co robią samoloty” to znakomity prezent dla dzieci w wieku od 2 do 6 lat. Książka ćwiczy spostrzegawczość, ilustracje wzbogacają rymowane zagadki Marcina Brykczyńskiego, a sztywne kartki pozwolą przetrwać wielokrotne przeglądanie. Artur Nowicki (ur. 1968) – jako chłopiec marzył, żeby zostać pilotem, dlatego najczęściej rysował samoloty. Później chciał być czołgistą i zaczął rysować same bitwy pod Studziankami. Myślał też o karierze krawca, ale nic z tego nie wyszło. Tata łamał sobie głowę, co z niego wyrośnie, a mama często mówiła, że chyba ksiądz, lecz nieznane są źródła tego pomysłu. Ostatecznie ukończył szkołę średnią jako mechanizator rolnictwa. Nie zdążył jednak popracować w zawodzie, bo zrozumiał, że to, co lubi najbardziej, to malowanie. Dlatego zdecydował się na studia na Wydziale Wychowania Artystycznego WSP w Częstochowie (obecnie Akademia Jana Długosza). W 1993 roku otrzymał dyplom z wyróżnieniem w pracowni prof. Jerzego Filipa Sztuki. Od ponad dwudziestu lat tworzy ilustracje do czasopism i książek dla dzieci. Organizuje i prowadzi spotkania oraz warsztaty twórcze dla dzieci i młodzieży. Mieszka z rodziną na wsi. Spędza dużo czasu w pracowni, gdzie wymyśla i rysuje bohaterów kolejnych książek. Marcin Brykczyński (ur. 1946) – ekonomista z wykształcenia, poeta z powołania. Laureat licznych nagród, w tym Polskiego Towarzystwa Wydawców Książek, Polskiej Sekcji IBBY oraz Fundacji Świat Dziecka. Znakiem rozpoznawczym jego twórczości dla najmłodszych są błyskotliwe zabawy słowne, oryginalne poczucie humoru i optymistyczne spojrzenie na świat. W „Naszej Księgarni” poeta wydał m.in. „Białego niedźwiedzia, czarną krowę” (z ilustracjami Grażki Lange), pozycję umieszczoną na Liście Honorowej IBBY, „Skąd się biorą dzieci” oraz „Chodzi o to, czy wiesz co to. Zwierzęta”. Jest także autorem wierszowanych zagadek do książek z serii „Opowiem ci, mamo”. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Cześć, jestem Gruby. Wszyscy w tej rodzinie (poza mną) jedzą sałatę, liczą kalorie imają sprawy pod kontrolą. No cóż, może jestem podrzutkiem. Na nic próby przekonywania bliskich, że cukierki dodają energii ipewności siebie. Musiałbym chyba zostać bohaterem, by uwierzyli, że z nadwagą też można się do czegoś nadawać. Ale to raczej niewykonalne. Dobrze przynajmniej, że mam fajnych kumpliGrupa nastolatków przenosi się do czasów, kiedy Polską rządziło jednocześnie dwóch królów. Mają sprawdzić, kto - królowa Jadwiga czy Władysław Jagiełło - zrobił więcej dla Polski. Dziwne? Wcale nie! W niedalekiej przyszłości nauka historii wygląda zupełnie inaczej Szczególnie gdy nauczycielem jest pan Cebula.Bogato ilustrowana seria "Ale historia" z humorem przekazuje fakty historyczne i ciekawostki. Z trzeciej części dowiecie się między innymi, dlaczego słodycze były kiedyś strasznie drogie, jak zbudować most w kilka godzin, co można kupić za królewskie korale i dlaczego Jagiełło jadał zawsze z tego samego drewnianego talerza.Grażyna Bąkiewicz - historyk, nauczycielka, pisarka. Łodzianka. Ukończyła wydział filozoficzno-historyczny na Uniwersytecie Łódzkim. Autorka kilkunastu książek. Za debiutancką powieść "O melba" otrzymała I nagrodę IBBY - Książka Roku 2002. Dwie kolejne: "Stan podgorączkowy" (2003) i "Będę u Klary" (2004), także skierowane do młodego odbiorcy, równie dobrze przyjęte zostały przez dorosłych czytelników. "Korniszonek" (2004), powieść dla dzieci, został uhonorowany przez Poznański Przegląd Nowości Wydawniczych i Bibliotekę Ossolińskich jako Książka Jesieni 2004 r. "Muchy w butelce", powieść przeznaczona dla nastolatków, nominowana została do nagrody literackiej "Srebrny kałamarz 2008". Grażyna Bąkiewicz pisze z ogromną przyjemnością zarówno dla dorosłych, jak i młodych czytelników. Prowadzi też warsztaty pisania bajek.Artur Nowicki - jako chłopiec marzył, żeby zostać pilotem, dlatego najczęściej rysował samoloty. Później chciał być czołgistą i zaczął rysować same bitwy pod Studziankami. Myślał też o karierze krawca, ale nic z tego nie wyszło. Tata łamał sobie głowę, co z niego wyrośnie, a mama często mówiła, że chyba ksiądz, lecz nieznane są źródła tego pomysłu. Ostatecznie ukończył szkołę średnią jako mechanizator rolnictwa. Nie zdążył jednak popracować w zawodzie, bo zrozumiał, że to, co lubi najbardziej, to malowanie. Dlatego zdecydował się na studia na Wydziale Wychowania Artystycznego WSP w Częstochowie (obecnie Akademia Jana Długosza). W 1993 roku otrzymał dyplom z wyróżnieniem w pracowni prof. Jerzego Filipa Sztuki. Od ponad dwudziestu lat tworzy ilustracje do czasopism i książek dla dzieci. Organizuje i prowadzi spotkania oraz warsztaty twórcze dla dzieci i młodzieży. Mieszka z rodziną na wsi. Spędza dużo czasu w pracowni, gdzie wymyśla i rysuje bohaterów kolejnych książek.
Cześć, jestem Witek i lubię rozmyślać o dziwnych rzeczach. Moi rodzice są artystami i zarazili mnie swoją fascynacją niewidzialnym światem fal. Zawsze noszę słuchawki na uszach, ale nie po to, aby słuchać muzy, tylko żeby zanurzyć się w krainie fal, które, nie bujam, gadają!Grupka nastolatków przenosi się w czasy drugiej wojny światowej. Mają sprawdzić, jak udało się pokonać Hitlera i zakończyć tę potworną wojnę. Przy okazji pomogą uratować przed kradzieżą "Bitwę pod Grunwaldem" Jana Matejki i nauczą się śpiewać zakazane piosenki. Dziwne? Wcale nie! W niedalekiej przyszłości nauka historii wygląda zupełnie inaczej Szczególnie gdy nauczycielem jest pan Cebula.Bogato ilustrowana seria "Ale historia" z humorem przekazuje fakty historyczne i ciekawostki. W siódmej części dowiecie się między innymi, jak wyglądało życie podczas okupacji czy dlaczego Japończycy pomogli pokrzyżować szyki Hitlerowi. .Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Cześć, jestem Zuzka. Mam dwanaście lat i mnóstwo marzeń. Moi rodzice są łapaczami słońca, czyli naukowcami, którzy badają cząsteczki światła słonecznego. Jeśli nie wiecie, o czym mówię, znaczy, że żyjecie trochę dawniej niż ja. Pewnie jesteście z pokolenia moich dziadków i myślicie, że takie rzeczy jak łapanie słońca czy podróże w czasie nie są możliwe. Otóż sąGrupa nastolatków przenosi się do czasów panowania Kazimierza Wielkiego. Mają sprawdzić, w jaki sposób król zdobył środki na zamki, miasta, mury obronne, drogi. Dziwne? Wcale nie! W niedalekiej przyszłości nauka historii wygląda zupełnie inaczej Szczególnie gdy nauczycielem jest pan Cebula.Bogato ilustrowana seria "Ale historia" z humorem przekazuje fakty historyczne i ciekawostki. Z drugiej części, przybliżającej czasy panowania Kazimierza Wielkiego, dowiecie się między innymi, do czego przydawały się kiedyś siki, czym różnił się zbój od rycerza, co przyczyniło się do powstawania "plakatów reklamowych" w średniowieczu, dlaczego książka mogła wtedy ważyć nawet kilkadziesiąt kilogramów i wielu innych rzeczy. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Opowiadania o tatusiach - czasami zabawnych, czasami nieporadnych albo roztargnionych i trochę innych niż wszyscy, ale zawsze kochanych. O takich, którzy nie mają zbyt wiele pieniędzy, albo wykonują nietypową pracę, i o takich, którzy mają nieoczekiwane pomysły albo dziwne hobby, takie jak zbieranie starych nocników. O biegających z córkami i takich, którzy muszą znosić córkę na wózku inwalidzkim po schodach. Bo tatusiowie są różni, ale wszyscy wspaniali, jeśli kochają swoje dzieci.
Cześć, jestem Jolka i uwielbiam czytać strona po stronie, linijka po linijce. Jako jedyna w klasie mam w domu prawdziwe książki. I to aż trzy! Znalazłam je u babci na strychu. Wykorzystam każdą okazję, żeby zdobyć kolejne albo chociaż je obejrzeć. Podróże w przeszłość bardzo się do tego przydająGrupa nastolatków przenosi się do szesnastowiecznej Polski. Mają sprawdzić, kto wtedy naprawdę rządził naszym krajem: Zygmunt Stary, królowa Bona, Zygmunt August, a może ktoś inny? Dziwne? Wcale nie! W niedalekiej przyszłości nauka historii wygląda zupełnie inaczej Szczególnie gdy nauczycielem jest pan Cebula.Bogato ilustrowana seria Ale historia z humorem przekazuje fakty historyczne i ciekawostki. Z czwartej części dowiecie się między innymi, do czego doprowadziła moda na magię, dlaczego piraci służyli polskiemu królowi i jak rozpoznać prawdziwego szlachcica!
Wspaniała książka dla najmłodszych fanów samolotów! Najnowsza pozycja w popularnej serii ,,Opowiem ci mamo"", narysowanej z humorem przez Artura Nowickiego, tym razem pozwoli się wybrać w podniebną podróż i poznać bogaty świat odrzutowców, myśliwców, helikopterów i innych aeroplanów.,,Opowiem ci, mamo, co robią samoloty"" to znakomity prezent dla dzieci w wieku od 2 do 6 lat. Książka ćwiczy spostrzegawczość, ilustracje wzbogacają rymowane zagadki Marcina Brykczyńskiego, a sztywne kartki pozwolą przetrwać wielokrotne przeglądanie.
Wspaniała książka dla najmłodszych fanów samolotów! Najnowsza pozycja w popularnej serii ,,Opowiem ci mamo"", narysowanej z humorem przez Artura Nowickiego, tym razem pozwoli się wybrać w podniebną podróż i poznać bogaty świat odrzutowców, myśliwców, helikopterów i innych aeroplanów.,,Opowiem ci, mamo, co robią samoloty"" to znakomity prezent dla dzieci w wieku od 2 do 6 lat. Książka ćwiczy spostrzegawczość, ilustracje wzbogacają rymowane zagadki Marcina Brykczyńskiego, a sztywne kartki pozwolą przetrwać wielokrotne przeglądanie.
Czy zastanawialiście się kiedyś, ile rzeczy kryją w sobie różne pojazdy, na przykład karetka, wóz reporterski, ponton ratowniczy, pomoc drogowa czy samolot? Ta wypełniona szczegółami książka obrazkowa prezentuje czternaście pojazdów oraz to, co można znaleźć w środku każdego z nich. Czy wiecie, że wóz strażacki przewozi kilka tysięcy litrów wody do gaszenia pożaru, radiowóz kolczatkę, helikopter pogotowia górskiego plecak lawinowy, a żaglówka róg mgłowy? W śmieciarce znajdują się nie tylko śmieci odebrane ze śmietników, lecz także wiele sprzętów. Kiedy coś się zepsuje, można wezwać serwis domowy, w którym przewożonych jest bardzo dużo najróżniejszych narzędzi. Z kolei kamper to dom na kółkach ile w nim rzeczy potrzebnych na kempingu! Ale na kółkach może być również księgarnia i restauracja. Do book trucka i food trucka trzeba wiele zabrać, aby sprzedawać książki czy przygotowywać i podawać jedzenie. Tę książkę można oglądać godzinami i cały czas odkrywać kolejne szczegóły.Artur Nowicki jako chłopiec marzył, żeby zostać pilotem, dlatego najczęściej rysował samoloty. Później chciał być czołgistą i zaczął rysować same bitwy pod Studziankami. Myślał też o karierze krawca, ale nic z tego nie wyszło. Tata łamał sobie głowę, co z niego wyrośnie, a mama często mówiła, że chyba ksiądz, lecz nieznane są źródła tego pomysłu. Ostatecznie ukończył szkołę średnią jako mechanizator rolnictwa. Nie zdążył jednak popracować w zawodzie, bo zrozumiał, że to, co lubi najbardziej, to malowanie. Dlatego zdecydował się na studia na Wydziale Wychowania Artystycznego WSP w Częstochowie (obecnie Akademia Jana Długosza). W 1993 roku otrzymał dyplom z wyróżnieniem w pracowni prof. Jerzego Filipa Sztuki. Od ponad dwudziestu lat tworzy ilustracje do czasopism i książek dla dzieci. Organizuje i prowadzi spotkania oraz warsztaty twórcze dla dzieci i młodzieży. Mieszka z rodziną na wsi. Spędza dużo czasu w pracowni, gdzie wymyśla i rysuje bohaterów kolejnych książek.
Czy zastanawialiście się kiedyś, ile rzeczy kryją w sobie różne pojazdy, na przykład karetka, wóz reporterski, ponton ratowniczy, pomoc drogowa czy samolot? Ta wypełniona szczegółami książka obrazkowa prezentuje czternaście pojazdów oraz to, co można znaleźć w środku każdego z nich. Czy wiecie, że wóz strażacki przewozi kilka tysięcy litrów wody do gaszenia pożaru, radiowóz kolczatkę, helikopter pogotowia górskiego plecak lawinowy, a żaglówka róg mgłowy? W śmieciarce znajdują się nie tylko śmieci odebrane ze śmietników, lecz także wiele sprzętów. Kiedy coś się zepsuje, można wezwać serwis domowy, w którym przewożonych jest bardzo dużo najróżniejszych narzędzi. Z kolei kamper to dom na kółkach ile w nim rzeczy potrzebnych na kempingu! Ale na kółkach może być również księgarnia i restauracja. Do book trucka i food trucka trzeba wiele zabrać, aby sprzedawać książki czy przygotowywać i podawać jedzenie. Tę książkę można oglądać godzinami i cały czas odkrywać kolejne szczegóły.Artur Nowicki jako chłopiec marzył, żeby zostać pilotem, dlatego najczęściej rysował samoloty. Później chciał być czołgistą i zaczął rysować same bitwy pod Studziankami. Myślał też o karierze krawca, ale nic z tego nie wyszło. Tata łamał sobie głowę, co z niego wyrośnie, a mama często mówiła, że chyba ksiądz, lecz nieznane są źródła tego pomysłu. Ostatecznie ukończył szkołę średnią jako mechanizator rolnictwa. Nie zdążył jednak popracować w zawodzie, bo zrozumiał, że to, co lubi najbardziej, to malowanie. Dlatego zdecydował się na studia na Wydziale Wychowania Artystycznego WSP w Częstochowie (obecnie Akademia Jana Długosza). W 1993 roku otrzymał dyplom z wyróżnieniem w pracowni prof. Jerzego Filipa Sztuki. Od ponad dwudziestu lat tworzy ilustracje do czasopism i książek dla dzieci. Organizuje i prowadzi spotkania oraz warsztaty twórcze dla dzieci i młodzieży. Mieszka z rodziną na wsi. Spędza dużo czasu w pracowni, gdzie wymyśla i rysuje bohaterów kolejnych książek.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?