Norman Davies, Mała Europa. Szkice polskieW zmieniającej się sytuacji geopolitycznej niezbędne jest świeże spojrzenie na historię Polski. Norman Davies w swojej najnowszej książce udowadnia, że Polska po raz kolejny ma szansę odegrać w Europie kluczową rolę.Civitas Schinesghe, Polonia, Lechistan - to tylko niektóre nazwy, którymi określano państwo polskie w jego dziejach. Kraj ten przez ponad tysiąc lat fascynował kupców i podróżników, a jego bogactwa przyciągały zazdrosne spojrzenia sąsiadów. Kolejni władcy powiększali terytorium, zawierali przymierza i unie, za sprawą których Rzeczpospolita stała się jedną z potęg Starego Kontynentu. Jej wielkość okazała się zarazem jej największą słabością.Związanie się z tradycją Zachodu przez pierwszych Piastów było dziedzictwem, którego przyszło bronić potomkom Mieszków i Bolesławów. Wraz z odzyskaniem niepodległości siedemnastowieczna koncepcja antemurale Christianitatis przyjęła formę walki z totalitaryzmami. Doświadczenia cudu nad Wisłą,II wojny światowej, komunizmu oraz wreszcie rok 2004 dowiodły, że miejsce Polski jest w Europie.Spoglądając w naszą przeszłość, Norman Davies dowodzi, że w XXI wieku misją i powinnością Polski jest przewodzenie w regionie i wspieranie tych, którzy chcą dołączyć do europejskiej wspólnoty.Witamy na planecie Polska - w wyjątkowym miejscu o niezwykle bogatej historii. Jest tu pełno niespodzianek, chociaż nie wszystkie Państwa zachwycą. Norman DaviesPowyższy opis pochodzi od wydawcy.
Pierwsza autobiografia wybitnego historyka
Kiedy się urodził, mama karmiła go za pomocą wiecznego pióra z pompką. Nie wierzono, że przeżyje.
Uwielbiał podróże i świeże powietrze. Po studiach na Oksfordzie chciał zostać… przewodnikiem górskim. Sport miał we krwi. Nie znosił wylegiwania się na plaży, za to uwielbiał samodzielnie prać koszule w wannie i prasować je, stojąc na balkonie z widokiem na Pacyfik.
Wybitny historyk, autor przełomowego Powstania ’44, jeden z najlepszych znawców Europy Wschodniej, wnikliwy obserwator rzeczywistości, po raz pierwszy opowiada tak osobistą historię: o rodzinie, dorastaniu w Bolton, karierze nauczyciela, związkach z Francją i Polską, samochodach, futbolu, trudnych decyzjach, odważnych celach. Wszystko w charakterystycznym, erudycyjnym Daviesowym stylu – pełnym anegdot i z szerokim tłem historycznym, a także z ostrym realizmem – bez grama idealizacji, za to ze szczyptą angielskiego humoru.
Norman Davies – naukowiec, podróżnik i pisarz, szczęśliwiec i mistrz we wpadaniu z deszczu pod rynnę, syn i brat, mąż i ojciec oraz – last but not least – świadek historii. Adwokat pokrewieństwa między historią a literaturą. Autor bestsellerów, m.in.: Boże igrzysko. Historia Polski, Powstanie ’44, Europa walczy 1939–1945. Nie takie proste zwycięstwo, Orzeł biały, czerwona gwiazda. Wojna polsko-bolszewicka 1919–1920, Zaginione królestwa, Na krańce świata. Podróż historyka przez historię.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Za każdą historią znajduje się kolejna, którą warto odkryć
Odwaga nie jest cechą, którą w pierwszej kolejności określa się pracę historyka. Norman Davies, jak nikt inny, nie bał się wyjść poza przyjazny sobie krąg kulturowy. Opuścił bezpieczną przystań języka angielskiego, by zmierzyć się z historią w wymiarze globalnym. Bowiem, jak dowodzi choćby na przykładzie Fryderyka Chopina i jego twórczości – historia, tak jak muzyka, nie uznaje granic. Nieustannie konfrontuje znany mu stan wiedzy o przeszłości z własną ciekawością i rodzącymi się pytaniami. Dlatego też w tym tomie Norman Davies zabierze nas w historyczną podróż od wybrzeży Morza Bałtyckiego po świat śródziemnomorski. Spojrzymy na obrazy pierwszych amerykańskich pejzażystów i spróbujemy odpowiedzieć na pytanie, co stało się z pasażerami zaginionego lotu MH370.
Plus ultra. Sięgaj dalej odsłania przetarte przez dziesięciolecia ścieżki poszukiwań i zainteresowań Normana Daviesa. Nie dał się on zamknąć ani w granicach państwowych, ani w nowożytnej definicji historii narodowych, a każdy poruszany przez niego temat przesuwa dalej i dalej horyzont poznawania przeszłości.
***
Plus ultra jest przeciwieństwem non plus ultra – łacińskiej frazy oznaczającej „nic ponad to” lub też „dalej nie ma już nic”, którą według przekazów wyryto na klifach Słupów Heraklesa jako ostrzeżenie dla przepływających żeglarzy. W starożytności nikt nie przepłynął zachodniego oceanu, Grecy i Rzymianie nie wiedzieli o istnieniu Ameryk, a za koniec świata uważano dwie wielkie skalne formacje strzegące ujścia Morza Śródziemnego – Skałę Gibraltarską oraz Dżabal Musa w Maroku. Tak więc sensem przestrogi było: „Dalej żeglujesz na własne ryzyko”.
Wyspy to dzieło rewolucyjne, raz po raz kojarzące wydarzenia na Wyspach z podobnymi wydarzeniami na kontynencie.Supremacja celtycka w ostatnich wiekach przed naszą erą jest ukazana na tle dziejów celtyckiego imperium, które rozciągało się od Półwyspu Iberyjskiego aż po Azję Mniejszą. Rzymska prowincja Brytania została porównana do innych prowincji imperium rzymskiego, takich jak np. Germania. Panowanie wikingów przedstawiano nie tylko z punktu widzenia ofiar najazdów, lecz także samych najeźdźców - plemion nordyckich, duńskich i Normanów. Anglię pod panowaniem Plantagenetów uznano za rozszerzenie średniowiecznej Francji. W miejsce tradycyjnego nacjonalistycznego obrazu "wiecznej Anglii" - kraju założonego dawno temu przez królów anglosaskich, który tylko nieznacznie został dotknięty przez wydarzenia rozgrywające się na kontynencie - wyłania się nowy obraz Wysp. Każdy z czterech krajów - Anglia, Irlandia, Szkocja i Walia - jest nieustannie nękany kontynentalnymi burzami i wciąż zmienia się pod ich wpływem. W rezultacie tych procesów tworzy się wielowarstwowa, niezwykle bogata spuścizna historyczna, w której przeplatają się tradycje Celtów, Rzymian, Germanów, Normanów i Andegawenów jeszcze długo po zakończeniu ich panowania.Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Największy bestseller Normana DaviesaPowstanie Warszawskie to jedno z najbardziej dramatycznych wydarzeń drugiej wojny światowej, w którym ogniskują się historyczne konflikty tamtego czasu. Chociaż z różnych powodów na Zachodzie i na Wschodzie starano się o Powstaniu zapomnieć - jego skutki były trwałe, a jego echa brzmią po dzień dzisiejszy. Historyczne znaczenie Powstania w związku z siłami działającymi w obrębie antyhitlerowskiej koalicji lepiej widać dziś, z perspektywy czasu."Decyzję o stworzeniu głębszego studium o Powstaniu podjąłem dopiero pod sam koniec lat dziewięćdziesiątych -hist pisze Autor w przedmowie. - wyglądało bowiem na to, że - mimo dziesięciolecia, które minęło od upadku komunizmu - nikt nie kwapi się, aby przedstawić nową wizję Powstania w jego szerszym kontekście.Dostępnych było wiele nowych materiałów, pamiętników i dokumentów; zniknęły też dawniejsze ograniczenia. A mimo to nie pracowano nad żadną nową ogólną syntezą".Davies umieścił historię Powstania na obszernym tle zdarzeń od 1939 do 1956 roku, rozszerzając narrację do czasów współczesnych. "Ostatecznie zdecydowałem - pisze - że podstawowe pytanie, jakie należy postawić, brzmi nie dlaczego powstańcy nie zdołali osiągnąć swoich celów?, lecz dlaczego w ciągu dwóch miesięcy wahań i deliberacji zwycięscy alianci nie zorganizowali pomocy?".Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Najciekawsza podróż to podróż przez historię.Azerbejdżan, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Kuala Lumpur, Singapur, Mauritius, Tasmania, Nowa Zelandia, Teksas, Nowy Jork, Madera i Frankfurt. Co łączy te wszystkie miejsca?Oczywiście podróż. I to nie byle jaka, ale dookoła świata. Nie byle jaki jest też podróżnik wybitny historyk i pisarz Norman Davies.Na globie oglądanym przez Normana Daviesa znajdują się kontynenty fascynujących historii. Na kartach książki poznajemy urzędniczkę paszportową z Azerbejdżanu i teksańskich ranczerów; dzieje pirackiego wybrzeża, dziś jednego z najbogatszych krajów świata, i losy hinduskich maharadżów; popłyniemy w rejs na Tasmanię i przejedziemy się rikszą ulicami Delhi.Efekt zapiera dech w piersiach. To nowy sposób opowiadania globalnej historii i spojrzenia na Europę, której duchy i demony odnajdujemy na krańcach świata. Norman Davies przypomina nam starą prawdę, że podróże kształcą. Trzeba tylko podnieść wzrok ponad hotelowy basen czy bar i rozejrzeć się dookoła.Na krańce świata jest najbardziej podróżniczą spośród książek historycznych i najbardziej historyczną spośród książek podróżniczych.
Kiedy się urodził, mama karmiła go za pomocą wiecznego pióra z pompką. Nie wierzono, że przeżyje. Uwielbiał podróże i świeże powietrze. Po studiach na Oksfordzie chciał zostać… przewodnikiem górskim. Sport miał we krwi. Nie znosił wylegiwania się na plaży, za to uwielbiał samodzielnie prać koszule w wannie i prasować je, stojąc na balkonie z widokiem na Pacyfik.Wybitny historyk, autor przełomowego "Powstania '44", jeden z najlepszych znawców Europy Wschodniej, wnikliwy obserwator rzeczywistości, po raz pierwszy opowiada tak osobistą historię: o rodzinie, dorastaniu w Bolton, karierze nauczyciela, związkach z Francją i Polską, samochodach, futbolu, trudnych decyzjach, odważnych celach. Wszystko w charakterystycznym, erudycyjnym Daviesowym stylu - pełnym anegdot i z szerokim tłem historycznym, a także z ostrym realizmem - bez grama idealizacji, za to ze szczyptą angielskiego humoru.
Najciekawsza podróż to podróż przez historię.Azerbejdżan, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Kuala Lumpur, Singapur, Mauritius, Tasmania, Nowa Zelandia, Teksas, Nowy Jork, Madera i Frankfurt. Co łączy te wszystkie miejsca?Oczywiście podróż. I to nie byle jaka, ale dookoła świata. Nie byle jaki jest też podróżnik wybitny historyk i pisarz Norman Davies.Na globie oglądanym przez Normana Daviesa znajdują się kontynenty fascynujących historii. Na kartach książki poznajemy urzędniczkę paszportową z Azerbejdżanu i teksańskich ranczerów; dzieje pirackiego wybrzeża, dziś jednego z najbogatszych krajów świata, i losy hinduskich maharadżów; popłyniemy w rejs na Tasmanię i przejedziemy się rikszą ulicami Delhi.Efekt zapiera dech w piersiach. To nowy sposób opowiadania globalnej historii i spojrzenia na Europę, której duchy i demony odnajdujemy na krańcach świata. Norman Davies przypomina nam starą prawdę, że podróże kształcą. Trzeba tylko podnieść wzrok ponad hotelowy basen czy bar i rozejrzeć się dookoła.Na krańce świata jest najbardziej podróżniczą spośród książek historycznych i najbardziej historyczną spośród książek podróżniczych.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?