KATEGORIE [rozwiń]

Marchewka Tomasz

Okładka książki Ostatnia sztuka Tadeusa Voldta

39,99 zł 24,60 zł


Według planu. Z fartem.Jeśli chcesz przekazać komuś przesyłkę, i zrobić to anonimowo, jest tylko jedna osoba, do której możesz się zgłosić Iva Schlitz. Dotrzymuje terminów i zapewnia pełną dyskrecję. Iva stara się zgromadzić dużą kwotę, żeby wykupić warsztat zmarłego ojca z rąk władz. Gdy pewnego dnia podejmuje się ryzykownego zadania i ściąga na siebie kłopoty, jej nieoczekiwanym sojusznikiem okazuje się Tadeus Voldt najlepszy kasiarz, jaki chodzi po tej ziemi.Razem szykują sztukę, która wstrząśnie miastem szulerów: pierwszy w historii Hausenberga napad na bank. I to nie byle jaki, a Bank Braci Mann, wypełniony skrytkami wypalanymi z ignitianu. Jak tego dokonać, nie ryzykując kosy? Z precyzją, opanowaniem i dbałością o szczegóły.Nagłe zwroty akcji i zaskakujące rozwiązania. Łotrzykowska seria o mieście szulerów, złodziei, klik i Rekinów zapoczątkowana przez Wszyscy patrzyli, nikt nie widział doczekała się nowej niezależnej historii, w której gra się wyłącznie o wysokie stawki.Sprawdzasz?
Okładka książki Wszyscy patrzyli, nikt nie widział

36,90 zł 23,86 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Jeżeli boisz się ryzykować, nawet nie siadaj do gry Hausenberg to miasto, które nie ma litości dla słabych. Sposobów, żeby cię przerobić, jest wiele: kieszonkostwo, obijana albo stara dobra szulerka. Lecz jeśli jesteś charakterny i nie boisz się grać o wysokie stawki, będziesz zachwycony! Slava, młody, szatańsko zdolny szuler, wyznaje jedną zasadę – jeżeli czegoś chcesz, musisz to sobie wziąć. A jego cel jest prosty: pokazać wszystkim, że to on jest w Hausenbergu numerem jeden. Niestety, wybrał sobie fatalny moment, bo nie jest jedynym w mieście, który ma poważne plany. Na domiar złego właśnie skrewił długo szykowany przekręt. Z pomocą przychodzą mu starzy kompani: zabójca Nino i Petr, samozwańczy król złodziei. Żaden z nich nie podejrzewa, że już wkrótce przyjdzie im się zmierzyć z bardzo mocnym graczem. I postawić wszystko na jedną kartę. "Wszyscy patrzyli, nikt nie widział" to brawurowo napisana, łotrzykowska opowieść o tym, że aby wygrywać z największymi, najpierw trzeba wygrać z samym sobą. Ulice Hausenberga okrywa gęsty mrok, pomimo alchemicznego światła astralitowych latarni. Tu rządzą Ludzie Nocy – doliniarze, szulerzy i nożownicy. Mroczny świat, gdzie alchemia walczy z rzemiosłem, a młody, ambitny złodziej szykuje skok życia. Niezwykłe, oryginalne, świeże. - Jarosław Grzędowicz Oszuści, szulerzy i złodzieje – oto świat Hausenberga, miasta opanowanego przez przemoc i nocne życie. Miasta, które zdaje się powoli umierać, ale zanim do tego dojdzie, jeszcze wiele może się wydarzyć. Aż trudno uwierzyć, że to debiut. - Maciek Pitala, "Fantom" Nie kryję, że do lektury zasiadłem jako gracz, ale książkę odłożyłem już jako czytelnik. Marchewka przestał być dla mnie scenarzystą, który napisał powieść, a stał się powieściopisarzem, który pisze scenariusze. - Bartek Czartoryski, samozwańczy spec od popkultury, krytyk filmowy, tłumacz literatury Magia płynąca ze stron debiutu Tomasza Marchewki czaruje nie tylko bogactwem nietuzinkowych wątków i sposobem ich prowadzenia, ale też barwnymi postaciami oraz skrupulatnie zaplanowaną intrygą, zaskakującą na każdym kroku, lecz najbardziej w scenie kulminacyjnej i epilogu. Na uznanie zasługuje również gracja, z jaką wydarzenia półświatka Marchewka wynosi na salony. - Adrian Turzański, Kawerna
  • Poprzednia

    • 1
  • Następna

Promocje

Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj