W trzynastu esejach, składających się na niniejszą książkę, konfrontuję rozmaite teksty literackie z koncepcjami zaczerpniętymi z tradycji psychoanalitycznej. Nie interesuje mnie stosowanie psychoanalizy do literatury. Teorię psychoanalityczną traktuję raczej jako skrzynkę z pojęciowymi narzędziami, które pozwalają rozpocząć lekturę tekstu literackiego. Czy też, inaczej mówiąc, jako zestaw zagajeń, dzięki którym można zaczepić ten czy inny tekst, tak by odpowiedział w nieoczywisty sposób. Odpowiedzi staram się słuchać uważnie, zwłaszcza wówczas, gdy każą zmodyfikować założenia leżące u podstaw owych teoretycznych zagajeń. Z reguły literatura jest tutaj górą: jej odpowiedzi wypadają zawsze subtelniej, dziwniej, weselej lub smutniej niż to przewiduje nawet najbardziej wyrafinowana teoria. Tyle że bez owej teoretycznej interwencji potencjał literatury nie mógłby się raczej ujawnić w pełnej krasie: ciekawe odpowiedzi dostaje się tylko wówczas, gdy zada się czujne pytanie.
Inicjując tego rodzaju konfrontacje między literackim pisaniem a psychoanalizą, staram się więc demonstrować zarówno olśniewającą pomysłowość tradycji postfreudowskiej, jak i jeszcze bardziej olśniewajacą żywotność literatury. Ostatecznie jednak za każdym razem idzie mi o coś jeszcze: w każdym przypadku staram się wynotować, czego z tych spotkań dowiadujemy się o tym szczególnym bycie, jakim jest człowiek. Odczytując kolejne teksty w asyście psychoanalitycznych pojęć, próbuję się dowiedzieć czegoś nowego o ludzkiej cielesności, o naszych sposobach zamieszkiwania przestrzeni, o rozpaczy, lęku, grozie, seksualności i miłości, o naszych relacjach z innymi ludźmi i otaczającymi nas przedmiotami, o naturze języka, głosu i pamięci, o życiu w cieniu minionych, nadchodzących i trwających obecnie katastrof. Tym wszystkim zajmuje się, powinna zajmować się filozofia, która skądinąd – jak sądzę – nie ma w istocie innego przedmiotu niż ludzki podmiot. Owszem. Tyle że jakoś zawsze wychodzi na to, że psychoanaliza i literatura mają na te wszystkie tematy coś znacznie ciekawszego do powiedzenia. Dlatego filozofia powinna bez ustanku się u nich douczać. Te trzynaście esejów – a także domykająca je coda – to rezultat takich korepetycji.
Dość powszechnie uważa się, że Moby Dick, Kopista Bartleby, Benito Cereno i Billy Budd to najważniejsze utwory Hermana Melville - pisze Adam Lipszyc - ja zaś chętnie przystaję na te tradycyjne wartościowania. Niemal każdy utwór Melville'a wydaje mi się jednak ważny lub zwyczajnie wspaniały"". Daje temu dowód w zbiorze przenikliwych, pełnych pisarskiej swady tekstów, które niejako oświetlają i dopełniają piwowską edycję dzieł Melville'a.Przygląda się Lipszyc przebogatej twórczości Melville'a z różnych stron, okiem świeżym i czujnym. A to przemierza rozmaite Melville'owskie utwory, by wydobyć na jaw zasadnicze dla nich doświadczenie metafizyczne, to analizuje je w porządku chronologicznym, to znów bierze pod lupę kilka naraz i śledzi konkretny motyw, który domyka wcześniejsze rozważania.""Sporo uwagi poświęcam kapitalnym, a nieco rzadziej czytanym tekstom, takim jak powieść Biały kubrak czy opowiadanie Ja i mój komin. Przyglądam się również rzeczom mniej udanym, ale z wielu względów fascynującym. Nie próbuję - zapewnia Lipszyc - całościowej interpretacji dzieła Melville'a: piszę jedynie o tekstach, o których, jak sądzę, mam coś do powiedzenia"".
Autorzy zebranych tu szkiców przyglądają się […] wielkiej rozmaitości gatunków literackich: są tu wykłady z mesjańskiej teologii, powieści, opowiadania, tomy wierszy i radykalne eksperymenty poetyckie, są dramaty, eseje, aforyzmy, a nawet baśń. Interpretują teksty pisarzy różniących się od siebie pod wieloma względami: zasłużonych reprezentantów hiperkanonu i wydobywanych z mroków członków kanonu cieni, pisarzy krajowych i emigracyjnych, mających żydowskie korzenie i niemających, religijnych i zeświecczonych, przewrotnie eksponujących swą żydowskość i bacznie ją ukrywających, zmagających się z ciążącym im dziedzictwem judaizmu i żarliwie dobijających się do jego wrót, wiernych odziedziczonej tradycji religijnej i proponujących własne postsekularne teologie literackie.
„Po lekturze pierwszego z zamieszczonych tu esejów, w którym staram się pokazać, w jakim sensie można dziś przyznawać się do «frankizmu», pewna znajoma zauważyła przenikliwie, że tak rozumiany frankizm to nie tyle doktryna «odszczepieńcza», ile «rozszczepieńcza». To niezwykle trafne określenie stosuje się chyba całkiem nieźle do wszystkich autorów i autorek, których twórczości przyglądam się w tej książce. […] Tylko w pierwszych trzech esejach odnoszę się bezpośrednio do historycznego fenomenu frankizmu i pism Jakuba Franka. A jednak wszystkie zebrane tutaj eseje o polskiej literaturze mają charakter «frankistowski» w tym sensie, że staram się w nich odsłonić rozszczepieńczy potencjał twórczości pisarzy i poetów. Język polski i kultura polska są właściwym żywiołem wszystkich bohaterów tej książki, żaden z nich nie pragnie więc zgłaszać akcesu do wyraziście odrębnej, odszczepieńczej tożsamości. A przecież z najróżniejszych powodów w swojej całkiem polskiej skórze nie czują się całkiem swojo. Pozostają rozszczepieni w sobie: niedopasowani, a jednak tutejsi, wyobcowani, ale nie obcy, po trosze odklejeni, a zarazem na trwałe przykuci do tego, co polskie. Dlatego właśnie w swoim pisaniu próbują na rozmaite sposoby odkształcić fakturę polszczyzny, rozepchnąć ją czy rozszczepić, tak by zdołała pomieścić dziwne, nielegalne słowa, paradoksalne obrazy czy choćby puste miejsca, które mówiłyby o ich bólu, stracie, gniewie czy radości, niewyrażalnych w polszczyźnie takiej, jaką zastali i w jaką chcąc nie chcąc – wrośli. […] Stawiają opór mowie terkoczącej bezmyślnie na automatycznym pilocie gazeciarstwa i zbrojni w językowy kunszt uparcie trwają przy pojedynczości swojej rozszczepieńczej prawdy. Tak chyba właśnie piszą rzeczy, od których mocniej biją nasze czytelnicze serca i dzięki którym możemy mówić i myśleć trochę inaczej”. (Z przedmowy autora)
Adam Lipszyc - eseista tłumacz, pracuje w Instytucie Filozofii i Socjologii PAN, uczy w Szkole Nauk Społecznych, w Collegium Ciyitas oraz na Uniwersytecie Muri im. Franza Kafki. Laureat nagrody „Literatury na Świecie” im. Andrzeja Siemka, nagrody Allianz Kulturstiftung i Nagrody Literackiej Gdynia. Ostatnio opublikował Czerwone listy. Eseje frankistowskie o literaturze polskiej (Kraków, 2018).
To jest filozoficzna książka o Freudzie. Staram się w niej pokazać, że z pism twórcy psychoanalizy wydobyć można splot koncepcji, które w sposób atrakcyjny opisują logikę ludzkiego doświadczenia. W moim przekonaniu, we Freudowską wizję człowieka wpisane są trzy ogólne tezy. Oto one: 1) człowiek jest wykolejonym zwierzęciem; 2) człowiek jest istotą wewnętrznie poróżnioną; 3) człowiek jest istotą społeczną ze społeczeństwem nieodwołalnie skłóconą. W siedmiu kolejnych rozdziałach próbuję te trzy tezy uszczegółowić, rozwinąć i skomplikować. Moim celem nie jest odtworzenie źródłowej myśli Freuda, lecz jej częściowa modyfikacja przeprowadzona w trybie krytycznej lektury wybranych tekstów autora Objaśniania marzeń sennych. W lekturze tej kieruję się trzema konceptami. Po pierwsze, staram się wygrywać napięcia rozdzierające owe teksty, tak by ujawnić nowe znaczenia, których samemu Freudowi nie udało się wyrazić w sposób klarowny. Po drugie, modyfikując myśl twórcy psychoanalizy podążam nierzadko za późniejszymi teoretykami tej tradycji. Po trzecie, koncepcje Freuda łączę z ideami spadkobierców tradycji odmiennej, a mianowicie żydowskiego mesjanizmu. Wplatając cienką teologiczną nić w psychoanalityczną materię, tworzę heterogeniczne konstrukty myślowe, które określam tu mianem „spekulacji marańskich”. Spekulacje te dotyczą zaś spraw najważniejszych: naszej cielesności, języka, pragnienia - i szczęścia.
Niniejsza książka stanowi omówienie wybranych koncepcji, jakie pojawiły się w filozofii żydowskiej XX wieku, od Hermanna Cohena po Jacquesa Derridę. Rozważam tutaj nie tylko myślicieli identyfikujących się z judaizmem, lecz także i tych, którzy są odeń bardzo oddaleni, a mimo to odwołują się do jego intelektualnych zasobów.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?