Przemiany społeczno-polityczne na Ukrainie wzbudzają zainteresowanie mediów i są komentowane przez elity intelektualne. Współczesne państwo ukraińskie znajduje się w swoistym rozdarciu między przeszłością a przyszłością. W książce poruszono wiele ważnych wątków, które z różnych perspektyw - historycznej, politologicznej, medioznawczej i socjologicznej - pozwalają patrzeć na Ukrainę i społeczeństwo ukraińskie przez pryzmat wizerunków medialnych. Inicjatywa powstania monografii poświęconej obecności Ukrainy w mediach wpisuje się w profil badawczy Pracowni Badań nad Instytutem Literackim w Paryżu. Wschodni sąsiedzi Polski, w tym Ukraina, stanowili jeden z ważniejszych obszarów zainteresowania Redaktora Jerzego Giedroycia. Jego koncepcja ULB (Ukraina-Litwa-Białoruś) jest modelową próba stworzenia płaszczyzny porozumienia między narodami.
Praca stanowi monografię lwowskiego dziennika „Słowo Polskie”, które pełniło rolę politycznego organu prasowego Narodowej Demokracji. Badaniom poddano funkcjonowanie i zawartość dziennika w latach 1918-1928. Cezurą czasową badań należy uznać za uzasadnioną i głęboko przemyślaną, gdyż zaznaczona dekada w historii dziennika oznacza moment wznowienia tytułu i jego obecności na rynku prasy aż do zmiany linii politycznej w 1928 roku. Jednocześnie cezura czasowa uwypukla wydarzenia polityczne – społeczno-kulturowe, wynikające z odzyskania przez Polskę niepodległości. Należy zauważyć, że prasa w tym okresie istotnie decydowała o opinii publicznej w odbudowującym się państwie. Wszystkie partie i ugrupowania polityczne posiadały własne tytuły prasowe, które pełniły rolę propagatora wartości programowych. W tym kontekście „Słowo Polskie” wypełniało następujące funkcje prasy: informacyjną, edukacyjną, integrującą.
Z recenzji prof. dr hab. Iwony Hofman
By odtworzyć zawartość dziennika Autorka wykonała niezwykle pracochłonną czynność badawczą, przeprowadzając bardzo wnikliwie i skrupulatnie kwerendę treści merytorycznej gazety w pierwszej dekadzie okresu międzywojennego. W sumie poddała analizie zawartość 3543 numerów dziennika, czyli 95,1% ogólnej ich liczby. […] Wykonała zatem bardzo czasochłonną i żmudną praca badawczą, nie poprzestając jedynie na przedstawieniu formalnoedytorskiego profilu gazety, ale odtwarzając jednocześnie jej zawartość merytoryczną. W dodatku, prezentując ją w układzie problemowo-chronologicznym, ukazała bogaty i zróżnicowany obraz aktywności dziennikarskiej i publicystycznej, odzwierciedlający ogólnopolskie, a także lokalne życie publiczne oraz jego międzynarodowe uwarunkowania i implikacje.
Z recenzji prof. dra hab. Michała Śliwy
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?