Miasto, o którym opowiada pasażer, jest martwe w trzech aspektach: formalno-prawnym, instytucjonalnym i społecznym. Nie miało prawa do istnienia, ale istniało jak gdyby w zawieszeniu. Perecpokazuje to między innymi za pośrednictwem motywu aguny (powracającego dwukrotnie), aż wreszcie samo miasto staje się niczym aguna przykute do swego losu, zawieszone, pozbawione perspektyw, nieautonomiczne. Ocalenie musi nadejść z zewnątrz, ale czy nadejdzie?Czy wobec powyższego martwe miasto może podlegać kwalifikacji moralnej? Nawet kary i nagrody powiada Perec nie mają tu przecież zastosowania, albowiem ci, którzy nie dokonują wyborów, nie czynią dobra ani zła nie mogą być karani czy nagradzani. Czy jest możliwe inne życie, jeśli nie ma się praw do życia? Czy można mieć moralną siłę, jeśli się jest wyzutym z realnych praw? Czy religia może w tej konkretnej sytuacji pomóc mieszkańcom wznieść się na wyższy poziom etyczny?Odpowiedź Pereca jest twarda: nie. Społeczność miasta jest martwa w samych swoich fundamentach, łącznie z rabinem, łącznie z bal tfile, całą elitą miasta. Miasto jest w całkowitym rozkładzie. Cuchnie. Bella Szwarcman-Czarnota
Zbiór drobnych tekstów Pereca, klasyka literatury żydowskiej, wprowadza w bogaty, różnorodny i nieodżałowany świat wyobrażeń, wierzeń i życia codziennego dawnej społeczności polskich Żydów.Niektóre opowiadania to poetyckie obrazki czy przypowieści (Bard, Cudzoziemski ptak), inne odnoszą się do religijno-magicznego postrzegania rzeczywistości (np. Reb Jochanan, U wezgłowia konającego, Chełmski mełamed), jeszcze inne mówią o problemach, przed jakimi stawiała ludzi rzeczywistość końca XIX i początku XX wieku (O historii, Lag baomer).
„Miasto, o którym opowiada pasażer, jest martwe w trzech aspektach: formalno-prawnym, instytucjonalnym i społecznym. Nie miało prawa do istnienia, ale istniało jak gdyby w zawieszeniu. Perec pokazuje to między innymi za pośrednictwem motywu aguny (powracającego dwukrotnie), aż wreszcie samo miasto staje się niczym aguna – przykute do swego losu, zawieszone, pozbawione perspektyw, nieautonomiczne. Ocalenie musi nadejść z zewnątrz, ale czy nadejdzie?
Czy wobec powyższego martwe miasto może podlegać kwalifikacji moralnej? Nawet kary i nagrody – powiada Perec – nie mają tu przecież zastosowania, albowiem ci, którzy nie dokonują wyborów, nie czynią dobra ani zła – nie mogą być karani czy nagradzani.
Czy jest możliwe inne życie, jeśli nie ma się praw do życia? Czy można mieć moralną siłę, jeśli się jest wyzutym z realnych praw? Czy religia może w tej konkretnej sytuacji pomóc mieszkańcom wznieść się na wyższy poziom etyczny?
Odpowiedź Pereca jest twarda: nie. Społeczność miasta jest martwa w samych swoich fundamentach, łącznie z rabinem, łącznie z bal tfile, całą elitą miasta. Miasto jest w całkowitym rozkładzie. Cuchnie”.
"Tom opowiadań Icchoka Lejbusza Pereca to skarbnica przypowieści o prawdach uniwersalnych i żydowskim losie. Otwiera przed współczesnym czytelnikiem nowe źródła myśli i duchowości żydowskiej, często w nieoczywisty i zaskakujący na pierwszy rzut oka sposób.
""Opowiadania zawarte w zbiorze obejmują przekłady drukowane w prasie polsko-żydowskiej przed drugą wojną światową. Zostały one dokładnie przejrzane i poprawione w zestawieniu z oryginałami przez Agnieszkę Żółkiewską, która jest także autorką interesującego wstępu na temat przekładów i rysu biograficznego. Z kolei Monika Szabłowska-Zaremba przygotowała szkic dotyczący recepcji Pereca w Polsce oraz obszerną bibliografię przekładów jego utworów na język polski i prac na temat jego życia i twórczości, obejmującą lata 1890–2012, która już sama w sobie jest bardzo cenna dla badaczy literatury jidysz i polonistów"".
z recenzji prof. Moniki Adamczyk-Garbowskiej
"
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?