W tym dziale znajdziecie fascynująca literaturę, która przekona was jak fascynująca i ciekawa jest historia i jak wiele możemy się nauczyć. Może zainteresujecie się wojną na Pacyfiku, o której ciekawie pisze Morison Samuel Eliot, albo może zaciekawią was powieści Adama Borowieckiego, które przedstawiają przygody w galaktykach kosmosu Junga i Ing. Zapraszamy równiez po powieści biograficzne, polityczne.
Hazard w cieniu swastyki. Niezwykła książka o niemieckim kasynie gry w okupowanej Warszawie
Od 20 maja w sprzedaży dostępna jest książka Adriana Sandaka „Spielbank Warschau. Niemieckie kasyno gry w okupowanej Warszawie 1940–1944” – prawdziwa sensacja wydawnicza i historyczna. Autor odsłania jeden z najbardziej zaskakujących, dotąd niemal nieznanych epizodów z czasów II wojny światowej: funkcjonowanie kasyna gry w samym sercu okupowanej stolicy Polski.
Brzmi nieprawdopodobnie, ale to fakt – w 1940 roku Niemcy otworzyli w Warszawie eleganckie kasyno gry. Oficjalnym celem była „rozrywka” dla ludności, lecz rzeczywistą intencją – zarobek. Sam Adolf Hitler był entuzjastą dochodów z kasyn. Spora część wpływów trafiała na konta armii niemieckiej, dlatego Polskie Państwo Podziemne apelowało o bojkot tej instytucji. Bezskutecznie. Kasyno cieszyło się ogromnym zainteresowaniem – warszawiacy tłumnie przychodzili grać aż do 22 lipca 1944 roku, kiedy to kasyno zostało zamknięte.
Lokal mieścił się w eleganckim budynku przy al. Szucha 29 – w sąsiedztwie miejsca, które dla wielu kojarzy się dziś przede wszystkim z siedzibą Gestapo. Grać mógł prawie każdy – wystarczyło mieć pieniądze. Wyjątek stanowili Żydzi, którym wstępu odmawiano, oraz Niemcy, których władze broniły przed zgubnymi skutkami hazardu. Zarządcami „Spielbank Warschau” byli austriaccy arystokraci z tytułami baronów, natomiast personel – liczący około 160 osób – w przeważającej większości stanowili Polacy.
W lokalu bywał cały przekrój społeczeństwa – od robotników, wojennych kombinatorów, prostytutek czy nauczycieli. Wśród bywalców nie brakowało znanych nazwisk – od arystokratów i sportowców po adwokatów o barwnej przeszłości. W kasynie grywał m.in. Zygmunt Hofmokl-Ostrowski, przedwojenny adwokat-skandalista, który wsławił się tym, że... strzelał do świadka na sali sądowej. Bronił też słynnego kasiarza Stanisława Cichockiego „Szpicbródkę”.
Z arystokracji stoły kasynowe przyciągały takich ludzi jak mistrza szachowego Kazimierza Platera, ziemianina Stefana Potockiego czy Adama Ronikiera, prezesa Rady Głównej Opiekuńczej. Wśród odwiedzających znaleźli się także reprezentanci świata sportu – m.in. Zygmunt Heliasz, przedwojenny rekordzista świata w rzucie kulą, oraz gen. Zbigniew Ścibor-Rylski, późniejszy powstaniec warszawski.
Autor oparł swoją książkę na wnikliwych kwerendach w archiwach polskich, niemieckich i austriackich. Udało mu się dotrzeć do nieznanych wcześniej dokumentów i relacji. „Spielbank Warschau” to pierwsza publikacja w polskiej historiografii, która tak kompleksowo opisuje działalność kasyna w okupowanej Warszawie. To nie tylko fascynujący obraz życia pod okupacją, ale także opowieść o ludzkich słabościach, etycznych dylematach i cynicznej polityce niemieckiego okupanta.
„Spielbank Warschau: Niemieckie Kasyno w okupowanej Warszawie 1940-1944”
Informacje o książce „Spielbank Warschau”
Książka Adriana Sandaka „Spielbank Warschau. Niemieckie kasyno gry w okupowanej Warszawie 1940-1944” to opracowanie popularnonaukowe, które odkrywa sensacyjny epizod z czasów II wojny światowej. Opierając się na bogatej bazie źródłowej, autor przedstawia historię jedynego kasyna założonego przez Niemców w okupowanej Europie.
Dlaczego warto kupić
Ta książka to nie tylko fascynująca podróż w czasie, ale także źródło wielu ciekawych informacji:
Odkrywa mało znane fakty z historii II wojny światowej.
Ilustrowana wieloma zdjęciami i reprodukcjami dokumentów.
Oparta na szczegółowych badaniach archiwalnych w Austrii, Niemczech i Polsce.
Przybliża nieznane aspekty życia codziennego w okupowanej Warszawie.
Kilka słów o autorze książki
Adrian Sandak to dociekliwy badacz historii, który poświęcił wiele lat na zgłębianie tajemnic II wojny światowej. Jego praca nad książką „Spielbank Warschau” obejmowała szczegółowe badania w archiwach polskich i zagranicznych, co zaowocowało unikalnym spojrzeniem na mało znany epizod historyczny. Dzięki jego pracy, czytelnicy mogą odkryć nieznane dotąd fakty i zrozumieć skomplikowane relacje społeczne w okupowanej Polsce.
1000 lat temu, prawdopodobnie w Wielkanoc 18 kwietnia 1025 roku w Gnieźnie lub w Poznaniu, Bolesław Chrobry założył na skronie koronę królewską. Ten niezwykle energiczny, ambitny, srogi wobec wrogów zewnętrznych i wewnętrznych, a zarazem bardzo inteligentny władca wyniósł państwo piastowskie do rangi królestwa. Wprawdzie wkrótce zmarł, ale sięgniecie po koronę miało duże znaczenie prestiżowe dla dynastii Piastów i trwale zapisało się w polskiej tradycji narodowej. Robert F. Barkowski, pisarz tworzący powieści historyczne oraz popularyzator specjalizujący się w dziejach średniowiecza, stworzył popularną biografię pierwszego króla Polski. Dowiemy się z niej: - jak Bolesław sięgnął po władzę, pozbywając się konkurentów z drugiego małżeństwa ojca, Mieszka I; - jak sprzymierzył się z najpotężniejszym człowiekiem ówczesnej Europy, cesarzem Otonem III; - jak dzielnie i z powodzeniem walczył z jego następcą Henrykiem II oraz innymi sąsiadami, m.in. zdobywając w 1018 roku ruski Kijów ? według legendy to tam wyszczerbił swój miecz (nazwany potem Szczerbcem) o Złotą Bramę. Poznamy go też jako polityka rządzącego państwem twardą ręką, budującego grody i kościoły, bijącego monety oraz od strony prywatnej ? nie wszyscy wiedzą, że miał aż cztery żony i zapewne niejedną nałożnicę…
Tylko świnie siedzą w kinie, co bogatsze, to w teatrze to słynne hasło malowane na warszawskich murach przez w ramach małego sabotażu na wiele lat ukształtowało postrzeganie przez polskie społeczeństwo życia artystycznego w okresie niemieckiej okupacji. Konspiracyjny ZASP i Tajna Rada Teatralna już w 1940 r. wydały zakaz występów w koncesjonowanych przez okupanta teatrach. Na widowniach nie brakowało jednak stęsknionych za swoimi ulubieńcami warszawiaków. Z tego powodu nie wszyscy artyści podporządkowali się zakazom, byli tacy, którzy nie zrezygnowali z wykonywania zawodu. Im poświęcona jest ta książka. Oby nigdy nie przyszło nam żyć w czasach wojny i stawać przed podobnymi dylematami, z jakimi mierzyli się oni ponad osiemdziesiąt lat temu.
10 lat po sukcesie "Katedry w Barcelonie" Falcones wraca do świata, który tak dobrze zna.
Barcelona, XIV wiek. Llor Hugo, osierocony dwunastolatek, którego Arnau Estanyol zdecydował się wziąć pod swoje skrzydła, jest zadowolonym z siebie pracownikiem stoczni. Chłopak otrzymał od losu drugą szansę i marzy o tym, by stać się słynnym wytwórcą statków. Szybko jednak brutalna rzeczywistość uświadomi mu, że droga do sukcesu jest długa i niezwykle żmudna. Na przeszkodzie stanie nastolatkowi zaciekły wróg jego opiekuna. Hugo będzie rozdarty między lojalnością wobec Arnaua a pragnieniem przetrwania w mieście pełnym biedaków. Zmuszony opuścić dom nawiąże znajomość z pewnym Żydem. Wśród hiszpańskich winnic Hugo odnajdzie nową pasję.
Czwarty tom świetnie przyjętej serii o Żegocie Nadolskim. Po "Czasie pomsty", "Mrocznym zewie" i "Diabelskim posłańcu" czas na spotkanie ze "Stepową klątwą". Aby dotrzymać złożonej obietnicy, Żegota Nadolski będzie musiał stawić czoła nie tylko ludziom, ale również przedwiecznej sile, która zagraża jemu i jego rodzinie. Po tę powieść historyczną z elementami fantasy powinni sięgnąć fani: książek: "Michał Strogow" Juliusza Verne'a, "Diabeł Łańcucki" Jacka Komudy, "Crimen" Józefa Hena, "Szubienicznik" Jacka Piekary, "Przyłbice i kaptury" Kazimierza Korkozowicza; filmów: "Horda", "Pan Wołodyjowski", "The Witch"; seriali: "Wiedźmin", "Marco Polo", "Wspaniałe stulecie".
Jedno z najbardziej oryginalnych i brawurowych dzieł w literaturze XX wieku w nowym - pierwszym od 30 lat - przekładzie Agi Zano.Orlando rodzi się jako chłopiec. Pragnienie namiętności, przygody i spełnienia wyrywa go z jego czasów. Podróż za marzeniami zaczyna się w elżbietańskiej Anglii i przez czasy imperium osmańskiego prowadzi aż do lat dwudziestych minionego wieku. W połowie podróży Orlando staje się kobietą. Przemiana płci staje się psychologicznym, cywilizacyjnym i kulturowym przeżyciem.Woolf zadaje pytania o to, jak płeć wpływa na życie jednostki, jakie są wobec niej oczekiwania, a także o to, jak społeczeństwo kształtuje nasze życie na podstawie tej kategorii. Autorka eksperymentuje również z formą biografii, tworząc fikcyjny i wymykający się konwencjom życiorys. Iskrząca się od humoru, ironii i satyry powieść jest także pełna nawiązań do literatury, sztuki i historii.Orlando uznaje się za najważniejsze dzieło Virginii Woolf i tekst pionierski w kontekście literackiej analizy płci.*Orlando, czyli najsłynniejszy bodaj list miłosny kobiety do kobiety w prozie anglojęzycznej, który jest także przypowieścią o tożsamości płciowej, fantazją, łże-biografią, powieścią rozwojową, literacką mistyfikacją i pamfletem na świat literatury, nie przestaje fascynować: początkowo uznawany za ekstrawaganckie dzieło wielkiej pisarki, okazuje się tekstem o wywrotowej mocy.Nawet jeśli znamy poprzednie, powstałe ponad trzydzieści lat temu tłumaczenia, przeczytajmy przekład Agi Zano, a potem przeczytajmy go raz jeszcze, bo kolejne lektury tylko mu - i nam - służą. Sięgnijmy po tę edycję: to pierwsza z ilustracjami będącymi integralnym elementem zabawy, do której zaprasza nas Woolf.Jerzy Jarniewicz
Rzym nie spłonął w jeden dzieńPIERWSZY TOM TRYLOGII "NERON"Najnowsza powieść Conna Igguldena, autora licznych bestsellerów, to rzecz o Neronie - jednym z największych tyranów w historii świata.Matka i dziecko są zmuszeni przetrwać na krwawym rzymskim dworze. Cesarz Tyberiusz skazuje zdrajcę i jego rodzinę na śmierć. W następnej kolejności jego przyjaciół. Taka jest rzymska sprawiedliwość. W tle tych krwawych zdarzeń rodzi się dziecko. Jego matką jest Agrypina, prawnuczka cesarza Augusta. Cesarska krew ich jednak nie chroni. Im bliżej samego serca imperium, tym bardziej jest się narażonym na intrygi i niebezpieczeństwa w walce o władzę. Jeden nieopatrzny krok może zakończyć się wygnaniem, więzieniem, a nawet egzekucją. Albo utratą syna. Agrypina wie jednak, że nawet w najmroczniejszych momentach kryją się możliwości. Jej syn jest dla niej wszystkim - może sprawić, by stał się ucieleśnieniem Rzymu, tym, przed którym wszyscy będą musieli ugiąć karku. Najpierw jednak oboje muszą przeżyć
Spis treści:WstępI. Rosja i Turcja w przededniu wojny z lat 1787-1792II. Potencjał militarny stronIII. Bitwa o Liman i FidonisiIV. Kubańska anabazaV. Fokszany i RymnikVI. Na dolnym DunajuVII. Szturm twierdzy IzmaiłVIII. Kampania morska 1790 rokuIX. Front kaukaskiX. Ostatnie batalie i pokój w JassachPodsumowanieBibliografiaSpis map i schematów O książce:Szturm Izmaiła przez wojska rosyjskie pod koniec 1790 roku, wbrew utrwalonym wliteraturze naukowej stereotypom, nie stał się punktem zwrotnym wwojnie rosyjsko-tureckiej zlat 1787-1792. Po utracie Izmaiła Osmanowie przez kolejny rok stawiali Rosjanom opór na lądzie imorzu, adopiero w1791 roku doszło do najważniejszych starć tego konfliktu zbrojnego zdobycia przez Rosjan Anapy po trwających cztery lata nieudanych próbach zajęcia tej twierdzy, atakże bitwy pod Mcin, która była ostatnią bitwą wojny na lądzie. Dlaczego więc książka nosi tytuł Izmaił 1790? takie rozsądne pytanie może pojawić się wgłowie zaciekawionego Czytelnika.Wniniejszej publikacji, która ma charakter popularnonaukowy, autor starał się nawiązać do wydarzeń dobrze znanych polskiemu Czytelnikowi, miłośnikowi historii wojskowości. Niewątpliwie takim wydarzeniem dla okresu wojny rosyjsko-tureckiej był szturm na Izmaił, dowodzony przez niesławnego wpolskiej historii generała Aleksandra Suworowa. Trzydniowa masakra, jakiej żołnierze Suworowa dokonali wIzmaile, aktórej faktu nie negowali nawet rosyjscy historycy wojskowości XIX ipoczątków XX wieku, była swoistą próbą generalną przed krwawymi wydarzeniami, jakie miały miejsce zaledwie kilka lat później, podczas szturmu na warszawską Pragę. Rosyjska historiografia stworzyła idealistyczny, lakierowany obraz Suworowa jako niezwyciężonego dowódcy, niezrównanego taktyka iinnowatora. Wtej książce Czytelnik znajdzie wiele faktów, które obalają powyższe tezy...
June 1944: In Operation Bagration, more than two million Red Army soldiers, facing 500,000 German soldiers, finally avenged their defeat in Operation Barbarossa in 1941. The same month saw the Allies triumph on the beaches of Normandy, but, despite the myths that remain, it was the events on the Eastern Front that sealed Hitler's fate and destroyed Nazism.
In his new book, bestselling historian Jonathan Dimbleby describes and analyses this momentous year, covering the military, political and diplomatic story in his evocative style. Drawing on previously untranslated German, Russian and Polish sources, we see how sophisticated new forms of deception and ruthless Partisan warfare shifted the Soviets’ fortunes, how their triumphs effectively gave Stalin authority to occupy Eastern Europe and how it was the events of 1944 that enabled Stalin to dictate the terms of the post-war settlement, laying the foundations for the Cold War . . .
The Russian Federation's military aggression against Ukraine has had complex and damaging effects on Ukrainian society, particularly on agriculture. This monograph assesses the current state of Ukrainian agriculture, its challenges, and the innovative strategies needed for recovery and modernization. It explores key indicators like the Global Innovation Index and the Global Food Security Index, and emphasizes the importance of institutions, policies, and EU-Ukraine cooperation. The authors present a conceptual model for rebuilding Ukraine's agricultural sector, making this book a valuable resource for researchers, policymakers, businesses, and students interested in sustainable agricultural development.
Pisarz powinien mieć adres mówił Isaac Bashevis Singer. Opuścił Polskę w 1935 roku, ale warszawska ulica Krochmalna, ulica żydowskiej biedy, została do końca centrum jego wszechświata, najważniejszym punktem odniesienia.
Dla mnie stał się nim mur warszawskiego getta, najdotkliwsza blizna tego miasta.
Długo nie wiedziałam, co kryło się pod powierzchnią mojego dzieciństwa i młodości.
Dłużej jeszcze nie zdawałam sobie sprawy, że Warszawa stoi na grobach, że pod nią jest inny świat, a nawet inne światy, których odsłanianiu poświęcę kolejne lata.
Przygody Piotra Skórskiego, porucznika wojsk austro-węgierskich na Froncie Włoskim, doktora nauk filologicznych na Uniwersytecie Warszawskim, a w końcu specjalnego wysłannika obarczonego misją wyjaśnienia sowieckiej mistyfikacji są nawiązaniem do niezwykłych perypetii prawdziwych agentów wywiadu polskiego działających w Sowietach. Moralny kręgosłup bohatera powieści pozostawia wiele do życzenia, ale w narzuconych mu przez wydarzenia sytuacjach działa rozsądnie, na swoją korzyść, a czasem bezwzględnie. Nie jest to postać szlachetna ani romantyczna, ale raczej postać twardego bezwzględnego poszukiwacza przygód, którego doświadczenia wojenne i instynkt samozachowawczy sprawdzają się lepiej niż wykształcenie. Edukacja pomaga mu w omijaniu zasadzek, jakie zastawiają na niego przeciwnicy, ale nabyty na wojnie spryt i wrodzona umiejętność analizowania otaczającej go rzeczywistości oraz zdolność przewidywania są ważniejsze.
„Pełna cierpkiego humoru, a zarazem wzruszająca opowieść Olgi Solarz, antropolożki, obserwatorki uczestniczącej i wolontariuszki o pierwszym roku Wielkiej Wojny, spędzonym w Stepie, wśród żołnierzy nie z powołania, a z wewnętrznej konieczności broniących przed najeźdźcą swojej ziemi, zemelki. Opowieść jednocześnie niespieszna i wartka, pełna magii i tragizmu, poetycka i okrutna aż do bólu w swych szczegółach, jakby cała utkana z oksymoronów, jak tytułowe Dzikie Pole”. [prof. dr. hab. Ola Hnatiuk]
„To paradoks, ale książka Olgi Solarz o wojnie w Ukrainie jest bardzo ciekawą lekturą nawet dla Ukraińców. Wydawałoby się, że to my żyjemy wewnątrz tej wojny i znamy ją lepiej, ale cudze oko zawsze dostrzeże więcej niuansów, odcieni i szczegółów. To książka o Wschodzie, o stepie, o wojnie, ale przede wszystkim o prawdziwych ludziach w 3D, o tym, jak wojenna codzienność przeplata się z bohaterstwem, a zmęczenie i strach przezwycięża czarny humor. Ważna i bogata w świadectwa książka, która przemawia do nas głosem pełnym empatii”. [Andrij Lubka, pisarz, wiceprezes Ukraińskiego PEN Clubu]
Olga Solarz – doktor etnologii, ukrainistka, redaktorka i autorka książek oraz artykułów dotyczących pogranicza polsko-ukraińskiego. Prowadzi blog „Magia ludowa Karpat”. Działaczka społeczna na rzecz zachowania ukraińskiej kultury materialnej w Polsce oraz polskiej w Ukrainie. Brała udział w kilkunastu międzynarodowych projektach na rzecz pojednania polsko-ukraińskiego, również jako ich koordynatorka. Aktywna uczestniczka Pomarańczowej Rewolucji oraz Rewolucji Godności. W latach 2014–2015 organizowała pomoc wojskową dla batalionu „Ajdar” oraz przekazywała wsparcie humanitarne dla ludności cywilnej obwodu łuhańskiego. Założycielka i prezeska Fundacji „Magia Karpat”, w ramach której od 24 lutego 2022 roku organizuje pomoc dla walczącej Ukrainy. Stała wolontariuszka 128. Brygady „Dzikie Pole”.
Lotnik prawdziwy – to jaźń biorąca, rwąca się do bohaterstwa i lotu nad poziomy, to głowa szalona, szukająca praw nowych, to tytan burzący wszystko, co stare i zatęchłe, to Prometeusz, który za wydanie ognia mającego służyć ludzkości, gotów jest zapłacić każdą – absolutnie każdą cenę.
Tymi słowy prof. Gustaw Andrzej Mokrzycki, wykładowca Politechniki Lwowskiej z okresu II Rzeczpospolitej w 1932 roku, scharakteryzował osobowość ludzi, którzy ośmielili się rzucić wyzwanie naturze i zagrać jak hazardziści z losem o… wszystko co najcenniejsze, o życie. Jako cywile, „lotnicy czasu pokoju”, eksperymentując z nowymi silnikami czy też innymi lotniczymi nowościami ginęli w otchłani mórz i oceanów, próbując je pokonać rekordowym przelotem. Ginęli w piaskach pustyń po przymusowym lądowaniu, ginęli w górach. Ginęli szkoląc się z uporem, by być coraz doskonalszymi „następcami Ikara”. Jako żołnierze „lotnicy wojny” ginęli w walkach powietrznych i w wypadkach lotniczych obu światowych wojen XX wieku i wielu konfliktów regionalnych, aż po współczesny wiek XXI. Bo śmierć lotnika, żołnierza „piątej broni”, była i jest typowa nawet dla powietrznych asów, z których los sobie strasznie zadrwił. Szczególnie dla lotników Polskich Sił Powietrznych (PSP – ang. Polish Air Force – PAF) walczących na zachodnioeuropejskim teatrze działań wojennych podczas II wojny światowej...
(opis wydawcy)
Kulisy ataku na Pearl Harbor i konfliktu Amerykanów z Japończykami Hawaje, rok 1941. Zwiastuny nadciągającej wojny z Japonią zamieniają archipelag w arenę starć tajnych służb. Agenci kontrwywiadu i szpiedzy prowadzą misterną grę, próbując przechytrzyć przeciwnika. W tym tyglu swoje zadania próbują wypełniać Douglas Wada, jedyny w szeregach kontrwywiadu marynarki Amerykanin japońskiego pochodzenia, oraz Takeo Yoshikawa, japońskiszpieg działający w Pearl Harbor, zbierający informacje o amerykańskiej flocie. Ich życie zmienia się jednak 7 grudnia 1941 roku, kiedy Japonia decyduje się zaatakować Pearl Harbor. Mark Harmon, gwiazda serialu Agenci NCIS, wraz z Leonem Carrollem, byłym agentem NCIS, przewertowali nieznane dokumenty i wydobyli na światło dzienne przebieg prawdziwej operacji kontrwywiadowczej – pełnej podstępów, niebezpieczeństw i sensacyjnych odkryć. Upiory Honolulu to fascynujący opis zmieniającej losy świata zabawy w kotka i myszkę – historia prowadzonej przez wywiad i kontrwywiad amerykańskiej marynarki gry o najwyższą stawkę, działań, które wymagały określenia tego, co jest prawdą, a co pozorem. Intrygujący debiut… Miłośnikom szpiegowskich historii przypadnie do gustu barwna, dynamiczna opowieść ̶ „Publishers Weekly”
Mark Harmon - gwiazda filmu, telewizji i estrady, najbardziej znany z roli Leroya Jethro Gibbsa, bohatera serialu Agenci NCIS, którego grał przez 18 sezonów. Urodził się i dorastał w południowej Kalifornii, z upodobaniem uprawiał sport. W futbolowej drużynie UCLA grał na pozycji rozgrywającego (quarterbacka), przyczyniając się do jej wielu mistrzowskich tytułów. W uznaniu zasług National Football Foundation przyznała mu najwyższe odznaczenie – złoty medal. Studiował komunikację społeczną, uczelnię ukończył z wyróżnieniem. Leon Carroll junior - doradza twórcom serialu Agenci NCIS. Pochodzi z Chicago w stanie Illinois. Ukończył ekonomię biznesu na Uniwersytecie Stanowym Dakoty Północnej, uzyskując tytuł licencjacki. Przez sześć lat służył w randze oficera w korpusie piechoty morskiej USA, przez kolejne trzy – w jednostkach rezerwowych marines. Służbę zakończył w stopniu majora. Następnie rozpoczął dwudziestoletnią służbę w szeregach Naval Criminal Investigative Service (NCIS; Kryminalne Biuro Śledcze Marynarki). Pracował kolejno w siedmiu placówkach, między innymi jako agent pokładowy na lotniskowcu USS „Ranger” (CV-61) oraz szef biur w Panamie i na północno-zachodnim wybrzeżu Pacyfiku.
Emilia Słuszkiewicz (18881982) pochodziła z rodziny rzemieślniczej od pokoleń związanej z Sanokiem. Jej ojciec, Michał Słuszkiewicz, był burmistrzem miasta w latach 19201924, natomiast brat, Maksymilian, pełnił tę funkcję jako ostatni sanocki burmistrz II Rzeczypospolitej. Dobrze wykształcona, wyemancypowana, o poglądach narodowych, bystra obserwatorka codzienności. Społeczniczka i harcerka, swoje życie zawodowe związała z nauczycielstwem. Z chwilą wybuchu II wojny światowej chwyta za pióro i prowadzi dziennik czasu wojny, której końcową cezurą dla Sanoka jest nie 1945 rok, ale wiosna roku 1947 i początek akcji Wisła. Pożoga wojenna niszczy świat dawnych wartości i relacji społecznych. Emilia zapisuje te zmiany z niebywałą wrażliwością, przedstawia postawy inteligentki w czasach próby. Pisanie dziennika kontynuuje do początku lat sześćdziesiątych, dając w nim smutny obraz przejmowania władzy przez komunistów, ale też oporu społecznego sanoczan. Swoje dzieciństwo i młodość, przypadające na czasy galicyjskie, okres I wojny światowej i międzywojnia, zawiera w pisanych już u schyłku życia wspomnieniach, w których, nie stroniąc od ostrych, niekiedy kontrowersyjnych, opinii, odmalowuje stosunki narodowościowe w małym, wieloetnicznym miasteczku. Na tle światowych wydarzeń otrzymujemy barwny zapis obyczajów, życiowych tragedii, ale i radości dnia codziennego.
Jest słoneczny dzień, 6 sierpnia 1945 roku. Piętnaście minut po godzinie ósmej rano. Panna Sasaki z działu kadr odwraca głowę do koleżanki. Pani Nakamura, wdowa po krawcu, stoi przy kuchennym oknie. Terufumi Sasaki, chirurg w szpitalu Czerwonego Krzyża, idzie korytarzem, trzymając w ręku próbkę krwi. I wtedy oślepiający błysk uderza w ich miasto. Huk wybuchu nadchodzi po zaskakująco wielu sekundach. Tak zaczyna się era atomowa. Gdy II wojna światowa się skończyła, nikt nie zdawał sobie sprawy z tego, co tak naprawdę wydarzyło się w Hiroszimie i Nagasaki. Młody reporter John Hersey postanowił odnaleźć tych, którzy przeżyli. Jego reportaż ukazał się 31 sierpnia 1946 roku w wyjątkowym wydaniu „New Yorkera” – z numeru usunięto wszystkie inne artykuły, felietony i rubryki, a okładka nie zapowiadała opowieści o apokalipsie. Hersey w niezwykle oszczędny i poruszający sposób pokazuje godzina po godzinie rzeczywistość osób, które znalazły się w sercu atomowego piekła. Tekst został uznany za najważniejszy reportaż XX wieku. Nie ma w tej książce nic na temat tego, czy decyzja prezydenta Trumana była lepszą czy gorszą decyzją niż decyzja o konwencjonalnej inwazji na Japonię. Nie ma w niej żadnej publicystyki, którą uwielbia wielu reporterów, którzy jakby się obawiali, że zostaną odebrani tylko jako rekonstruktorzy wydarzeń. Nie dane i opinie, ale przeżycia i sceny są siłą Hiroszimy. Mariusz Szczygieł fragment książki „Fakty muszą zatańczyć” "Uważam, że p. Hersey nakreślił prawdziwy obraz zatrważających skutków użycia niewyobrażalnej siły niszczącej bomby atomowej na współczesne społeczeństwo," pisał Albert Einstein szóstego września 1946 r., w liście do członków Emergency Committee of Atomic Scientists. Reportaż Hersey'a był w mniemaniu Einsteina przełomowy. Jego autor opisywał szczegółowo skutki zrzucenia przez wojsko amerykańskie bomby atomowej, nad której budową przez trzy lata pracowały setki naukowców w ramach Projektu Manhattan. Moc nowej technologii została wykorzystana, by siać zniszczenie o apokaliptycznej skali. Cały świat nieodwracalnie wszedł tym samym w odmęty ery atomowej. Przeprowadzając w zdewastowanej Hiroszimie ponad pięćdziesiąt wywiadów z osobami, które były świadkami wybuchu bomby dziennikarz Hersey utwierdził się w przekonaniu, że to ich świadectwa musi uczynić centrum swojej opowieści. Chciał pisać o ludzkiej tragedii, a nie o zniszczonych budynkach. Dziś Hiroszima pozostaje niekwestionowanym klasykiem. W 1999 roku została ogłoszona najważniejszym amerykańskim tekstem dziennikarskim XX wieku. Michał Choiński, fragment przedmowy
Najdłuższe fallusy, srogie miny i duma z bycia Sarmatą
Poznaj swojego wewnętrznego Sarmatę!
Dowiedz się, czemu jesteśmy lepsi niż reszta świata!
Sprawdź, czy na pewno to Ty (a nie Twój sąsiad) jesteś potomkiem dumnego herbowego rodu!
I kto tak naprawdę po cichu włada Polską!
Artur Wójcik, autor najbardziej kontrowersyjnego bloga historycznego w polskim internecie, sięga po najgorętszy temat ostatnich setek lat na ziemiach polskich - SARMACJĘ. Odpowiada na wszystkie pytania, jakie mogą nam się nasunąć, gdy podziwiamy szlacheckiego wąsa, ćwiczymy walkę szablą lub rozkoszujemy się postacią Jana Pawła Adamczewskiego z serialu 1670.
Podczas gdy jedni z nas uważają się za Sarmatów z krwi i kości, inni sarmatyzm wyśmiewają, widząc w nim zacofanie i przyczynę upadku Rzeczypospolitej. Książka Artura Wójcika ma szansę pogodzić wszystkich, udowadniając, że nikt nie miał racji.
Sarmacja jest bliżej, niż nam się wydaje.
Berlin, lato 1943 roku. W więzieniu Berlin-Moabit trzy młode Polki, członkinie ruchu oporu, czekają na wykonanie wyroków orzeczonych przez Sąd Wojenny Rzeszy. Jedna ze strażniczek próbuje ulżyć ich doli - przynosi im regularnie papierosy, materiały piśmiennicze i lekarstwa. Jej szesnastoletnia córka, dowiedziawszy się o losie Polek, nawiązuje z nimi kontakt listowny. Ten odważny krok staje się początkiem niezwykłej przyjaźni - ponad murami więzienia i granicami krajów. Poruszająca opowieść z najciemniejszego okresu niemieckiej historii.
80 lat temu na terenach przedwojennej Polski wybuchło powstanie antysowieckie. Przez powstańcze szeregi przeszło ponad 180 tys. Polaków. Tyle samo co w powstaniu styczniowym. Mówiono o nich jako o jednej ze stron wojny domowej. Ale to kłamstwo. Wojna domowa zakłada bowiem walkę pobratymczą, a to była zwyczajna walka z sowieckim okupantem i jego poplecznikami. Najnowsze ustalenia historyków mówią, że latem i jesienią 1944 r. Sowieci wywieźli od 12 tys. do 15 tysięcy żołnierzy AK. Do końca 1944 r. Sowieci aresztowali około 20–25 tysięcy polskich obywateli, w tym 16 przywódców Polskiego Państwa Podziemnego. Zostali oni natychmiast wywiezieni do Moskwy, gdzie zorganizowano im pokazowy proces, który przeszedł do historii jako proces szesnastu. Gdy 22 lutego 1947 r. sejm uchwalił amnestię, z podziemia wyszło blisko 54 tysiące członków AK, WiN, NSZ, NZW i innych organizacji, a więzienia i areszty opuściło ponad 23 tysiące członków podziemnych organizacji i oddziałów zbrojnych. W podziemiu pozostali tylko ci najbardziej „niezłomni”. W okresie 1949–1956 były to już niewielkie kilkuosobowe grupy. Ich szeregi systematycznie topniały. Po roku 1956 w całej Polsce pozostało w lesie już tylko sześciu partyzantów antykomunistycznego podziemia. Ostatni z nich sierż. Józef Franczak ps. Lalek został zastrzelony 21 października 1963 r.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?