Literatura beletrystyczna o tematyce filozoficznej dostępna w księgarni internetowej Dobreksiazki.pl. W ofercie nowości, zapowiedzi i bestsellery. Szczególnie polecamy literaturę Olgi Tokarczuk - znana polska pisarka, eseistka, poetka i autorka scenariuszy, laureatka Nagrody Nobla w dziedzinie literatury za rok 2018. Jej artystyczny dorobek to między innymi: Księgi Jakubowe, Czuły narrator, Zagubiona dusza, Bieguni, Szafa, Lalka i perła i wiele innych, które znajdziesz w jednym miejscu, z natychmiastową wysyłką.
Prozaik serbski Svetislav Basara ogłosił debiutancki tom opowiadań Priče u nesajanju (Opowiadania w zaniku, 1982), mając niecałe lat trzydzieści, najnowszy tom – w 2016 roku. Forma opowiadania jest stale obecna w jego twórczości, a krytyka serbska nazywa go mistrzem gatunku. Nie bez racji podkreśla się też pokrewieństwo prozy Basary z dziełami Gombrowicza, zwłaszcza z Kursem filozofii w sześć godzin i kwadrans. Na pozór lekkie i swobodne, utwory serbskiego pisarza są dość wyraźnie podszyte filozofią. Jego utwory przetłumaczono m.in. na język angielski, francuski, włoski, niemiecki i węgierski.„Postmodernistyczną” prozę Basary przenika pomysłowy humor, bywa ona groteskowa i satyryczna, absurd spotyka się w niej z mistyfikacją; autor zabawnie potrafi kpić z konwencji literackich, a właściwie z wszelkich konwencji, a czyni to przybierając rozmaite miny („gęby”). Nie ma u niego pozy, broń Boże wzniosłości, nawet ukrytego dydaktyzmu, za to w jego dziełach znaleźć można wiele humoru czy drwiny. Basara nie jest przy tym wesołkiem, przeciwnie – jest najzupełniej poważny
Enzo różni się od innych psów. Jest filozofem z niemal ludzką duszą (i obsesją posiadania przeciwstawnych kciuków). Wszystkiego, co wie, nauczył się z telewizji i uważnego słuchania słów swojego pana, Denny’ego Swifta. Dzięki niemu Enzo rozumie ludzi. Wie, że w życiu, podobnie jak w wyścigach samochodowych, nie zawsze chodzi o to, by przejechać jak najszybciej. Czas po utracie żony staje się dla Denny’ego wielkim wyzwaniem.
Jego kariera wisi na włosku, a dziadkowie chcą odebrać mu prawa rodzicielskie do córki. Enzo zawsze wspierał i pocieszał swego pana, nawet w najgorszych momentach. Ten pies zrobi teraz wszystko, by uratować rodzinę.
Przejmująca, lecz zarazem zabawna i podnosząca na duchu historia o rodzinie, miłości, lojalności i nadziei. Urzekające spojrzenie na absurdy ludzkiego życia z punktu widzenia psa.
W tym epizodzie powracamy do Algieru. Rabin Sfar i jego kuzyn imam Sfar dyskutują o religijnych różnicach nie do pogodzenia. Kiedy jednak meczet zostaje zalany, rabin i imam zgadzają się, że muzułmanie mogą podczas prac remontowych modlić się w synagodze. Tymczasem kot rabina przeżywa trudne czasy: Zlabya urodziła urocze dziecko, co pogrążyło go w głębokiej zazdrości, a na domiar złego obce kocięta znalazły schronienie w synagodze... I jak one śmią pić mleko?
Michaił Bułhakow zaczął pisać „Mistrza i Małgorzatę” w 1928 roku, ukończył w roku 1940, na kilkanaście dni przed śmiercią. Książka ukazała się w druku po 40 latach i rzecz niespotykana – natychmiast stała się światowym bestsellerem!
Do dzisiaj i śmiech, i łzy towarzyszą lekturze „Mistrza i Małgorzaty”. Bułhakow opisał świat współczesny szyderczo i bez litości, nie pozostawiając czytelnikom szczególnej nadziei; na pociechę zostawił obietnicę, że „rękopisy nie płoną”, że człowiek jest, a może raczej bywa – dobry. Nawet szatan w „Mistrzu i Małgorzacie” okazuje się w końcu przyzwoitym facetem.
Niezwykłe przygody Guliwera w krainie liliputów czy olbrzymów wzbudziły zainteresowanie młodych (i nie tylko) czytelników zaraz po pierwszym wydaniu i do dziś ta popularność nie słabnieGeorge Orwell powiedział, że gdyby miało ocaleć sześć książek, podczas gdy wszystkie inne zostałyby zniszczone, Podróże Guliwera z pewnością znalazłyby się w tej szóstce. Arcydzieło literatury angielskiej już w 1902 roku doczekało się ekranizacji, oczywiście w wersji niemej. Postać Guliwera posłużyła jako inspiracja wielu czołowym ludziom kultury, wśród nich Isaacowi Asimovowi, Stanleyowi Kubrickowi i Jackowi Kaczmarskiemu.
Poznaj zdumiewającą tajemnicę ukrytą w sercu dżungli!
Doktor Ron Webber, wybitny zoolog, obserwuje niespotykane zdolności u jednego z szympansów bonobo. Według niego to przełomowe odkrycie w badaniach nad naczelnymi, które może także wiele powiedzieć o naturze człowieka. Nie podejrzewa jednak, że w samym centrum kongijskiej dżungli czyha na niego ogromne niebezpieczeństwo. Niedaleko
jego stacji badawczej odkryto złoża cennego kasyterytu. Kiedy w grę wchodzą ogromne pieniądze, środowisko naturalne, życie ludzkie czy inne wartości przestają się liczyć.
W tym samym czasie w Belgii popełniono tajemnicze morderstwo, które przyciąga uwagę dwóch byłych żołnierzy Legii Cudzoziemskiej. Podejmują śledztwo, a wszelkie ślady prowadzą ich do Demokratycznej Republiki Konga. Nie zważając na ryzyko, Robert i Ludwik podążają tropem zabójców. Jeszcze nie wiedzą, że dwa tygodnie, które spędzą w sercu Afryki, zmienią ich życie na zawsze.
Biała Plama to pełna zwrotów akcji powieść, trzymająca w napięciu aż do ostatniej strony! Spodziewałem się, że doktor Mucha uraczy nas książką o trudnym i pasjonującym życiu lekarzy, a oto zostałem zaskoczony przygodową powieścią o Afryce! Jako miłośnik filmu powiedziałbym tak: trochę tu Konga, trochę Psów wojny, trochę Ostatniego króla Szkocji i troszeczkę Świata zaginionego. Co w sumie składa się na zajmującą historię z dużym ładunkiem pasji.
Jacek Piekara, pisarz
Lech Mucha – absolwent Śląskiej Akademii Medycznej, specjalista chirurgii ogólnej. Autor książki Chirurdzy. Opowieści prawdziwe. Poza salą operacyjną motocyklista, bloger i publicysta miesięcznika „Polska Niepodległa”. Od 25 lat szczęśliwy mąż, a także ojciec dwójki dorosłych
już dzieci.
Podróż na Wschód, nazywana niekiedy uwerturą do głównego dzieła Hessego, Gry szklanych paciorków, rozgrywa się na pograniczu światów: świata rzeczywistego i świata imaginacji. Cel wyprawy, Wschód, symbolizuje wewnętrzne odrodzenie, a jej uczestnicy są wędrowcami na pograniczu kultur, przeszłości i teraźniejszości, swoistym pochodem wiernych, o którym Hesse pisał: „Ten pochód wiernych i ufnych dążył na Wschód, do Ojczyzny Światła, nieprzerwanie i od wieków, był on w drodze od całych stuleci, zmierzając do świetlistej krainy cudu, do Ojczyzny. […] Naszym celem był nie tylko Wschód, czy raczej: nasz Wschód był przecież nie tylko jakimś krajem czy pojęciem geograficznym, lecz również ojczyzną i młodością duszy, znajdował się wszędzie i nigdzie. Był jednością wszystkich czasów”.
Niedokończona, ostatnia powieść Witkacego.Przyjaźń dwóch głównych bohaterów, Izydora i Marcelego, zostaje wystawiona na próbę, gdy jeden żeni się z byłą partnerką drugiego. Fabuła jest jednak tylko pretekstem do snucia rozważań nad sensem historii, rolą sztuki i filozofii. Witkacy prezentuje tu swój specyficzny system filozoficzny, poddaje krytyce czołowych polskich intelektualistów dwudziestolecia międzywojennego, a także realizm w literaturze i sztuce.
Gyula Krúdy doczekał się miana pisarza pisarzy. Jak ktoś wyliczył – ośmiu na dziesięciu pisarzy węgierskich kocha Krúdyego. Światowa recepcja jego twórczości z roku na rok jest coraz szersza. Jego nowele i niektóre powieści przełożono na wiele języków. Prezentowany polskiemu czytelnikowi tom wspaniałych krótkich utworów domaga się uwagi. Uniwersum, jakie wyłania się z tej prozy, współistnieje ze światem Brunona Schulza: oba światy nawadniane są silnym autobiografizmem, znajdujemy tu wątki erotyczne, surrealistyczne przekształcenia, nawraca topos małego miasteczka z jego „drętwiącą nudą” i charakterystycznymi postaciami osadzonymi w zmitologizowanej przestrzeni rynku, gospody, cukierni, szkoły tańca, domu uciech. Oprócz opowiadań w tomie znalazła się garść tekstów publicystycznych, które pokazują, że Krúdy nigdy nie przestawał być lirykiem, ale też ilustrują tak znamienne dla jego pisarstwa przenikanie się materii rzeczywistości z materią fikcji literackiej.
Autor w ośmiu tekstach porusza temat „nihilizmu reakcyjnego”, tak bardzo różnego od nihilizmu niemieckiego czy rosyjskiego, wyrastającego z katolicyzmu, osadzonego na cywilizacji łacińskiej i pilnującego tradycji. Porusza ten problem w znakomitej formie eseju literacko-filozoficznego.O książce Krzysztof Tyszka-Drozdowski pisze: „Śródziemnomorski nihilizm, reakcyjny nihilizm, który tu opisuję, to stan duszy narodów łacińskich. Stan duszy tych, którym tradycja wydaje się nieskończenie droga, choć wiedzą, że jest zniszczalna i kruchsza, niż się wydawało, tych, którzy pilnują jej, bo wiedzą, że Bóg przestał jej pilnować. Chwilowo, na jakiś czas… Ten czas musimy przeczekać, jako narody i jako jednostki. Starałem się poukładać wiedzę o tym, jak tę noc przetrwać”.Cóż za ciekawa, pasjonująca książka! Żuawi nicości zabierają czytelnika w niezwykłą duchową podróż do Hiszpanii i Francji, a tak naprawdę do źródeł łacińskiej cywilizacji Południa ? naszej cywilizacji. Przewodnikami w tej podróży są wyklęci pisarze francuscy, jak Maurice Barres, Henry de Montherlant czy Charles Maurras. Subtelna i empatyczna lektura ich dzieł pozwala Krzysztofowi Tyszce-Drozdowskiemu stawiać pytania zasadnicze, najważniejsze: o istotę kultury Zachodu, zaangażowanie polityczne, sens historii, wartość tradycji i o stan naszej współczesności. Autor broni klasycyzmu, odkrywa piękno katolicyzmu, opisuje fenomeny śródziemnomorskiego nihilizmu i reakcyjnego dandyzmu. Świetne, błyskotliwe, kunsztowne eseje Krzysztofa Tyszki-Drozdowskiego imponują rozległą i nieoczywistą erudycją, pięknym stylem, odwagą sądów, dojrzałością rozpoznań. Autor wydobywa z zapomnienia inną Francję, a poniekąd też inną Polskę. Marzyłem o takiej książce od dawna!- prof. Maciej Urbanowski
Kubuś Fatalista i jego pan jest powiastką filozoficzną napisaną przez oświeceniowego filozofa i encyklopedystę Denisa Diderota. Książka opisuje wędrówkę i przygody tytułowych bohaterów, którzy nie ustają w ciągłej debacie na wszystkie tematy, począwszy od dysputy na temat spotykanych osób i zachodzących zdarzeń, a skończywszy na najpoważniejszych problemach filozoficznych.
Lektura dla szkół średnich
Poezje prozą to zbiór opowiadań napisanych przez Iwana Turgieniewa pod koniec życia. Poruszają one kwestie moralne, filozoficzne, egzystencjalne, jak i społeczne. Pełno w nich atmosfery snu (niektóre są spisanymi snami według deklaracji autora), tajemniczości, niekiedy grozy, ale także i prawdy. Część bazuje na prawdziwych wydarzeniach z życia autora. Turgieniew wspomina m.in. o nieuchronności losu, przeznaczenia, jak i dość przewrotnie o psychice ludzkiej (świetnie opowiadanie Człowiek zadowolony). W części opowiadań pojawia się krajobraz Rosji z 2 połowy XIX w. Dzięki swojej ponadczasowości Poezje prozą są jak najbardziej aktualne także i dziś.Iwan Turgieniew (1818-1883) należy do najbardziej znanych klasyków literatury rosyjskiej. Zaliczany do przedstawicieli rosyjskiego realizmu krytycznego, porównywany często z francuskimi klasykami: Flaubertem i Zolą. Pisał dużo: powieści obyczajowe, dramaty, nowele, opowiadania oraz cykl Poezje prozą, mający formę zbioru krótkich opowiadań. Turgieniew był ważną postacią rosyjskiej inteligencji swoich czasów. Doceniano go m.in. za poruszanie aktualnych tematów (m.in. uwłaszczenia), a także za nastrojowe opisy rosyjskiego krajobrazu.
Tak więc znaczenie pracy Maritaina polega dla nas nie tylko na tym, że wyjaśnia ona mechanizm klęski francuskiej, ale również i na poddaniu pewnegorozsądnego tonu rozważaniom o dzisiejszej sytuacji świata. Jedna z najtrudniejszych obecnie rzeczy to zdobyć się na trzeźwe, bezlitosne potępienie win i wad własnegonarodu i nie wpaść przez to w zwątpienie o jego wartości. Szczere przyznanie się do win i głęboka wiara w lud francuski u Maritaina budzą wielki szacunek.
[Ze wstępu Czesława Miłosza]
Jacques Maritain (1882–1973) – był współtwórcą personalizmu chrześcijańskiego. Profesorem Instytutu Katolickiego w Paryżu, od 1918 członkiem papieskiej Akademii św. Tomasza w Rzymie. Jest uważany za głównego przedstawiciela neotomistycznego personalizmu i neoscholastyki. Początkowo był uczniem Henriego Bergsona, lecz po potępieniu filozofii É. Le Roya przez papieża Piusa X Maritain odszedł od bergsonizmu na rzecz neoscholastyki.
Niezapomniana powieść o inspirującej duchowej podróży jest wyrazem fascynacji noblisty Hermana Hessego orientalnymi Indiami. Młody Siddhartha próbuje nadać wartość swoim życiowym doświadczeniom, podejmując wysiłki pogodzenia kontemplacyjnych skłonności i cielesnych potrzeb. Porzuca dom rodzinny w poszukiwaniu spełnienia, jednak zdaje się nie odnajdywać go ani w ramionach pięknej kurtyzany, ani w otoczeniu kupieckiego bogactwa. Czy trud poszukiwania wewnętrznego spokoju doprowadzi go w końcu do osiągnięcia prawdziwej, uniwersalnej mądrości? Mistrzowska prostota i urzekające piękno języka sprawiają, że ta wyjątkowa historia od lat pozostawia niezatarte wrażanie na czytelnikach sięgających do najlepszych dzieł klasyki literatury światowej.Czyta: Jan Peszek
Genezyp Kapen, zwany Zypciem, syn barona browarnika, tuż po maturze wpada w oszałamiający wir wydarzeń. Śmierć despotycznego ojca i rozwiązłość matki, szereg dziwacznych znajomości, eksperymenty seksualne i zbliżająca się wojna szybko prowadzą go do dorosłości, małżeństwa, morderstwa, służby wojskowej i wielu rozterek psychologicznych, artystycznych, egzystencjalnych i politycznych.
Barwnym tłem zmagań Zypcia jest gargantuiczna politicalfiction: Polska jest otoczona republikami bolszewickimi, w Rosji zwyciężyli biali, by zaraz ulec potędze bezdusznych Chińczyków. W atmosferze przygniatającej schyłkowości wpływy zdobywa demoniczny, nieodgadniony Mąż Opatrznościowy – krzywonogi Generał-Kwatermistrz Kocmołuchowicz. Po bitwie, wzorowanej na rewolucji bolszewickiej, Polska zostaje opanowana przez armię chińskich komunistów pod wodzą Murti Binga. Jego wysłannicy rozdają pigułki dawamesk B2, które odbierają zdolność myślenia i mentalnego oporu.
„Nienasycenie” uważane jest za najlepszą powieść Witkiewicza. Przedstawiona w nim wizja zniewolenia Polski przez komunistów może być uważana za proroczą, a Czesław Miłosz poświęcił pierwszy rozdział „Zniewolonego umysłu” pigułce dawamesk B2 i jej wpływowi na twórców sztuki socrealistycznej.
Najsłynniejsza powieść Michaiła Bułgakowa, w Polsce pisanego z niewiadomych powodów zawsze Bułhakow, w nowym rewelacyjnym przekładzie Barbary Dohnalik. Także z jej opowieścią o tej powieści jak i o samym Bułgakowie. To bez wątpienia pierwszy tak fachowy i tak wybitny przekład "Mistrza i Małgorzaty".
A sama powieść. No cóż: Generał Szyłowski – drugi mąż trzeciej żony Bułgakowa – wpadł do restauracji Związku Pisarzy. Krzycząc: "Znikaj z życia mojej żony raz na zawsze!" - wylał na Michaiła Afanasjewicza dzbanek białego wina w momencie, gdy ten że wbijał widelec w kotlet kijowski. Chlusnął tłuszcz, niszcząc szyty na miarę garnitur z angielskiej wełny. Pisarz wybiegł na zewnątrz i tam dopadł go bezczelny wróbel, wydziobując tłuszcz z marynarki. W powieści ten sam wróbel nafajda do kałamarza profesora Kuźmina. (Bowiem wróbel w opowieściach babki pisarza: to Żyd, mason i diabeł).
Powyższe wydarzenia spowodowały, że wiosnę i lato 1931 roku Bułgakow spędził z tajemniczą M.P. Smirnową. Z tego związku przyszła na świat Małgorzata. Piękna i mądra, lecz jej moralność zasługiwała na broszę w kształcie podkowy, którą podarował jej Woland (rozpaloną do czerwoności podkową piętnowano w Rosji – nierządnice). Mistrz pojawił się wcześniej. Był dla Bułgakowa: rzemieślnikiem słowa i tchórzem. Dlatego Mistrz błąkał się po ulicach Moskwy w płaszczu z obciętymi guzikami. A to oznaczało...
Zapraszamy do lektury powieści, bowiem ona i tylko ona jest czystym przejawem karnawalizacji prawdy o stalinowskim systemie.
Portret Doriana Graya jest powieścią uniwersalną, w której współczesny czytelnik może odnaleźć własne problemy i rozterki. To lektura obowiązkowa dla wszystkich, którzy w świecie wszechobecnych obrazów i wizerunków szukają własnego oblicza i kształtują obrazy innych, a także dla wszelkiej maści moralistów, którzy nazbyt łatwo szafują potępiającymi wyrokami. Moglibyśmy powiedzieć za Gombrowiczem, który wyciągnął z lektury Wilde’a znakomitą lekcję, że „człowiek jest najgłębiej uzależniony od swego odbicia w duszy drugiego człowieka, chociażby ta dusza była kretyniczna”.
Portret Doriana Graya jest bez wątpienia duchową autobiografią Oscara Wilde’a. Sam artysta uważał, że bohaterowie tej powieści odzwierciedlają różne cechy jego osobowości. Autor pisał w jednym z listów – Portret… „zawiera wiele ze mnie. Bazyli Hallward jest tym, za kogo się uważam; lord Henryk – tym, za kogo uważa mnie świat; Dorian – tym, kim chciałbym zostać – być może w innych czasach”.
Pośmiertne życie Portretu Doriana Graya zaczęło się w Polsce w 1905 roku, kiedy to nakładem „Przeglądu Tygodniowego” ukazał się pierwszy polski przekład powieści autorstwa Marii Feldmanowej. Przekład ten, zachowujący niepowtarzalny klimat epoki, celebrujący modernistyczną dbałość o styl i poetyckie piękno, może pretendować do arcydzieł sztuki translatorskiej.
Prezentowane wydanie Portretu Doriana Graya w przekładzie Marii Feldmanowej wzbogacone zostało pięknymi ilustracjami i secesyjnymi zdobieniami autorstwa Henry’ego Westona Keena (1899–1935), znanego ilustratora książek i litografa, symbolisty i dekadenta tworzącego pod wpływem tradycji Aubreya Beardsleya i secesji.
– z posłowia dr. Tomasza Kaliściaka, Uniwersytet Śląski
George Orwell, właśc. Eric Arthur Blair (1903-1950), angielski powieściopisarz, eseista i publicysta o przekonaniach demokratyczno-socjalistycznych. Uczestnik wojny domowej w Hiszpanii (1936-1937) po stronie anarchistów, w czasie II wojny światowej był korespondentem BBC. Z tych doświadczeń wyniósł silną niechęć do ustroju totalitarnego, komunizmu, co znalazło odbicie w jego twórczości. Rozgłos przyniosły mu powieści Folwark zwierzęcy i Rok 1984. Orwell pisał: ,,Folwark zwierzęcy miał być przede wszystkim satyrą na rewolucję rosyjską. Jednak, jak podkreślam, przesłanie utworu jest szersze: chciałem wyrazić w nim myśl, iż ów szczególny rodzaj rewolucji (gwałtowna rewolucja oparta na konspiracji, z motorem napędowym w postaci nieświadomie żądnych władzy osób) może doprowadzić jedynie do zmiany władców. Mój morał brzmi tak oto: rewolucje mogą przynieść radykalna poprawę, gdy masy będą czujne i będą wiedzieć, jak pozbyć się swych przywódców, gdy tamci zrobią, co do nich należy. [...] Nie można robić rewolucji, jeśli nie robi się jej dla siebie; nie ma czegoś takiego, jak dobrotliwa dyktatura.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?