Literatura beletrystyczna o tematyce filozoficznej dostępna w księgarni internetowej Dobreksiazki.pl. W ofercie nowości, zapowiedzi i bestsellery. Szczególnie polecamy literaturę Olgi Tokarczuk - znana polska pisarka, eseistka, poetka i autorka scenariuszy, laureatka Nagrody Nobla w dziedzinie literatury za rok 2018. Jej artystyczny dorobek to między innymi: Księgi Jakubowe, Czuły narrator, Zagubiona dusza, Bieguni, Szafa, Lalka i perła i wiele innych, które znajdziesz w jednym miejscu, z natychmiastową wysyłką.
Sięgając po książkę ,,Od Schizofrenika do Oficera”, decydujecie się Państwo na podróż przez gorycz, miłość, tęsknotę, poczucie misji i spełnienie marzeń. Młody chłopak rzucony w nurt życia szybko zauważa, że jest ono inne od tego wyczytanego w książkach. Ideały są tylko pustymi słowami – nie godząc się z tym, szuka Boga, ostatniej deski ratunku. Zamiast tego znajduje pryczę w zimnej celi.
Ta opowieść to debiut młodego pisarza. Jest zbiorem jego przeżyć i wspomnień, a także próbą rozprawy filozoficzno-teologicznej. Decydując się na tę lekturę, na pewno wejdą Państwo w świat wartości obłąkanego. Razem z nim przeżyjecie metamorfozę i będziecie odpowiadać na pytania egzystencjalne. Przekroczycie granice ludzkie – granice tego, co można, należy i jest stosowne. Wciągnie Was świat barwnych przygód i przekonacie się, jakiego zezwierzęcenia może doznać człowiek. Często cierpiący i szukający zewsząd ratunku chłopak, poddany próbom, musi pokazać, że jest mężczyzną.
Opowieść toczy się na przełomie ośmiu lat. Wybuchu, rozkwitu i recesji choroby. Jest prowadzona w narracji pierwszoosobowej. Autor w tym czasie przeżywa uniesienia miłosne, załamania psychiczne, wstępuje w szeregi ,,Dywizjonów Szkoleniowych” i odbywa wędrówkę swojego życia, nie zważając na konsekwencje, jakich mu to przysporzy. Znajdą Państwo w tej książce również wywody i wnioski z przeżytych psychoz paranoidalnych, tak obce zdrowemu rozsądkowi. To niesamowita historia oparta na prawdziwych wydarzeniach, z psychologicznym komentarzem, która zabiera nas w świat wizji, marzeń i zniszczenia, świat osoby chorej.
Krystian Szabliński
Ojciec Jana Nikodema, brat trzech sióstr, syn Marka i Beaty. Urodzony 30.03.1993 r. w Kłodzku. Absolwent tutejszego Liceum im. Bolesława Chrobrego (skończone maturą). Przez trzynaście lat stróż na „Postojowisku”. Katolik. Humanista. Szachista. Gitarzysta. Palacz. Często rusza w dalekie piesze wędrówki, zwykle z psim przyjacielem. Jak dotąd dotarł na własnych nogach do Jasnej Góry, Budapesztu i przemierzył czeską Morawę. Więzień w zakładach odosobnienia w Polsce, Niemczech i na Węgrzech. Dorastał w cieniu Kłodzkiej Twierdzy, gdzie panowało i panuje przeświadczenie, że „Polska będzie potęgą”. Sześciokrotnie wyróżniony biało-czerwonym paskiem na świadectwach ukończenia szkolnych klas. Biegle mówi, czyta, pisze po niemiecku. Związany z kłodzkim światem przestępczym, gdyż uważa, że w czasach cyfryzacji, konsumpcjonizmu i marazmu, tylko w nim ostało się człowieczeństwo, w czarnych i białych barwach życia. Bajerkę skręcił na piecu, z Magdą. Odznaczony przez dwóch starszych „Grypsujących” rangą oficerską, tatuażem na lewym obojczyku, w stopniu Porucznika.
Powieść irlandzkiego pisarza Oscara Wilde’a Portret Doriana Graya, należy do ścisłego kanonu literatury pięknej. Wydana po raz pierwszy w 1890 roku, w epoce wiktoriańskiej, uważana jest za najwybitniejsze dzieło estetyzmu angielskiego. Oscar Wilde pyta w niej o kwestie nurtujące ówczesną epokę, ale jakże aktualne i dzisiaj, jak czym są sztuka, piękno, młodość i moralność. Portret Doriana jest powieścią fantastyczną, w której zdarzenia wyimaginowane przechodzą do świata rzeczywistego i są pretekstem do podkreślenia atrakcyjności intrygi i pogłębienia wymowy filozoficznej dzieła.
Powieść Oscara Wilde’a wywołała w swoim czasie oburzenie i polemikę. Krytycy atakowali zwłaszcza postać głównego bohatera, Lorda Henry’ego – uosobienie hedonistycznego dandysa, wyznawcy dekadenckich obyczajów i wyrafinowanych przyjemności – często utożsamianego z samym autorem. Portret Doriana Graya stał się przedmiotem wielu adaptacji teatralnych i ekranizacji filmowych.
Lektura dla szkół średnich
ak pisze R.J. Hollingdale W La gaya scienza Nietzsche kontynuuje eksperymenty prowadzone w poprzednich książkach, ale są już niej obecne, w postaci zalążkowej, jego najdojrzalsze teorie teoria woli mocy, śmierci Boga, nadczłowieka i wiecznego nawrotu. Ponadto autor nie pozwala ani na chwilę zapomnieć, że zasadniczą przesłanką wszystkich tych eksperymentów jest zniknięcie świata metafizycznego. Obecna edycja to wreszcie nowy przekład, po raz pierwszy w Polsce będziecie mogli zapoznać się z myślą Nietzschego, nie poprzez pryzmat młodopolskich (jak wcześniejsze przekłady) uniesień, lecz w przekładzie oddającym i treść i ducha Nietzschego. Jak pisze tłumacz, Jerzy Korpanty ten przekład to powrót do właściwego, wybranego przez Nietzschego tytułu dzieła, powrót do oryginalnej specyficznej interpunkcji autora, merytoryczne przypisy ułatwiające lekturę, w znaczących przypadkach pozostawianie w nawiasach niemieckich słów oryginału, co pozwala czytelnikowi rozpoznawać gry słowne, w których lubował się Nietzsche. A dodajmy jeszcze za R. Safranskim: Księga ta, którą ukończył na wiosnę 1882 roku, miała opisać krajobraz życia i poznania pod wpływem światła, które Nietzsche ujrzał latem 1881 w Sils Maria. Napisał ją z wielkim polotem, kiedy tygodniami wolny był od dokuczliwych i przygnębiających cierpień ciała, szkicował jej plan podczas słonecznych wędrówek w okolicach Genui, wyznając w niej miłość do różnokształtnego wybrzeża, skał, usłanych willami i altanami wzgórz, widoków na morze. Ta sceneria, w której znajduje udane życie, jest w tej książce wszędzie obecna.Ostrym i łagodnym, grubiańskim i wyrafinowanym, budzącym zaufanie i dziwacznym, brudnym i czystym, głupcem i mędrcem w jednej osobie: tym wszystkim jestem i chcę być, zarówno gołębicą, wężem, jak i świnią!
Niniejszy tom codziennych notatek Sorena Kierkegaarda to zawartość sześciu zeszytów uwag, pomysłów i myśli, które zapisał w 1854 r. czyli w przedostatnim roku swojego życia. Krążą one wokół wielu tematów, których nie sposób wyliczyć do końca. Interesuje go problem Jednostki w odniesieniu do mnogości innych, do tłumu przeciętnych ludzi. Jeszcze raz przygląda się indywidualnej egzystencji w odniesieniu do ludzkiej pierwotności i w relacji do Boga. Życie człowieka, zawieszone między czasem a wiecznością, między skończonością i nieskończonością, jest trudnym egzaminem. Jest ono odniesione do nieskończonego Majestatu Boga, co jest miażdżącą niewspółmiernością, nieskończoną różnicą jakościową między Bogiem a człowiekiem. Bóg kocha człowieka, ale nie tak jak to sobie ludzie wyobrażają, jest On zarazem bliski i daleki. Dlatego ta miłość jest trudna, rodzi cierpienie, ale trzeba je przyjąć, bo ono jest świadectwem prawdziwości egzystencji. Chrześcijaństwo głoszone w państwowym duńskim Kościele luterańskim nie oddaje powagi ludzkiej egzystencji. Ono jest wręcz jej zafałszowaniem i zdradą pierwotnego, prawdziwego chrześcijaństwa Nowego Testamentu, do którego Kierkegaard stale nawiązuje. Istnieje więc kolosalna różnica między prawdziwym chrześcijaństwem, opartym na naśladowaniu Chrystusa a tym, co duński myśliciel nazywa światem chrześcijańskim. Nieustannie, z wielką pasją ten świat potępia. Prawdziwe chrześcijaństwo jest niepokojem egzystencji a nie zapomnieniem o niej, rodzi raczej cierpienie niż przyjemność życia, ma charakter indywidualny nie zbiorowy. Wobec takiego chrześcijaństwa Kierkegaard chce być świadkiem prawdy z całą pokorą i uczciwością, na jaką go stać.Rok 1854 był przedostatnim rokiem życia Kierkegaarda. Obecnie wracał raz jeszcze do tematów, o których pisał wcześniej w pismach pseudonimowych, w rozprawach i mowach budujących, oraz we wcześniejszych partiach Dzienników. Teraz uściślał sformułowania, dookreślał swoje uprzednie wypowiedzi, dodawał nowe uwagi i nowe ilustrujące przykłady. Duński myśliciel nigdy nie pisał w sposób beznamiętny i chłodny, przeciwnie, był pisarzem, który wykorzystywał swój wielki talent literacki, by zarówno intelektualnie, jak i emocjonalnie poruszyć czytelnika, skłaniając go do określonych egzystencjalnych decyzji. Bywał w swoich określeniach dosadny a nawet pikantny. Notatki z tego końcowego okresu twórczości są jeszcze ostrzejsze w swej formie wyrazu niż te z lat wcześniejszych. Dzięki temu mocniej zapadają w pamięć czytelnika wszystkie kierowane do niego najważniejsze przesłania Duńczyka.Tematów, które poruszono w SKS 26 jest wiele, ale chyba najmocniej przebija się kwestia rozwoju ludzkiej jednostki w wymiarze psychicznym i duchowym. Jednostką ludzką (o osobie pisał rzadziej) Kierkegaard zajmował się od samego początku swojej filozoficznej aktywności, ale w ostatnich latach czynił to szczególnie intensywnie. Z pewnością odczuwał upływ sił żywotnych, zostawało mu jeszcze kilkanaście miesięcy życia, tym bardziej pragnął, aby to, co go najbardziej poruszało, wybrzmiało jeszcze mocniej i wyraźniej niż dotąd. Notatki z tego okresu są jakby mniej enigmatyczne, niedokończone, bardziej konkluzywne i dookreślone. W nich mistrz z Kopenhagi uściśla istotę ludzkiej egzystencji, która z całą egzystencjalną powagą dzieje się w relacji z Bogiem i przed Bogiem. Relacja ta jest niesłychanie dramatyczna, niekiedy bolesna, gdyż stają wobec siebie: nieskończony Majestat Boga, który jest Miłością, i człowiek w swej nędzy, grzeszności i skończoności. W tej ostatniej partii notatek Kierkegaard od różnych stron, z niezwykłą przenikliwością przedstawia ten miłosny dramat, który staje się udziałem wolnego człowieka.
Krótki i praktyczny poradnik dla nowoczesnego stoika.Od kilku lat stoicyzm cieszy się coraz większą popularnością. Ale o co tak naprawdę chodziło stoikom? By odpowiedzieć na to pytanie, filozof John Sellars na nowo odczytuje dzieła Seneki, Epikteta i Marka Aureliusza. Przygląda się nie tylko pozostawionym przez nich tekstom, ale też ich codzienności, która pomaga zrozumieć, czego starożytni mogą nauczyć nas dzisiaj.Na nieco ponad stu stronach Sellars wyjaśnia, jak według stoików radzić sobie z emocjami, przezwyciężać porażki i w końcu jak odnaleźć swoje miejsce w życiu.
Kolejna tetralogia Platona (ok 423-347 p.n.e) - jednego z najważniejszych filozofów świata antycznego (obok Arystotelesa), a zarazem w całej historii filozofii - w naszej edycji w Serii z Kalliope obejmuje trzy dialogi: Teajtet, Sofista i Polityk. W pierwszym z dialogów próbuje Platon przeanalizować czym jest wiedza i w jaki sposób ją nabywamy. Mówiąc językiem współczesnym jest to dialog epistemologiczny, dotyczący nauki o poznaniu. Czy jest jedna prawda, uniwersalna, czy jest subiektywna, czy jej osiągnięcie jest w ogóle możliwe. A jeśli tak to w jaki sposób. Platon odrzuca subiektywizm i relatywizm opowiadając się jasno po stronie rozumu i prawdy obiektywnej. Z całą pewnością Teajtet to jeden z najważniejszych dialogów Platona. Kolejny dialog - Sofista - dotyczy tego co istnieje (jest więc dialogiem ontologicznym), zaś ostatni czyli Polityk jest dialogiem późnym i skupionym na rzeczach bardziej doczesnych czyli na polityce, na sposobach rządzenia i co ciekawe - ponieważ jest to dialog pisany w ostatnich latach życia ucznia Sokratesa - znacznie bardziej pesymistyczny ale też realistyczny niż klasyczne platońskie Państwo. Jak pisze B.A.G. Fuller w Polityku Platon gotów jest przyznać, że póki rząd wykazuje umiejętność sterowania państwem, rodzaj konstytucji , jaką przyjmuje państwo, ma mniejsze znaczenie. Jednocześnie władzę państwową najlepiej sprawuje jednostka poddana ograniczeniom konstytucyjnym. Stąd najlepszą formą rządu jest w praktyce ograniczona monarchia. Doświadczenia życiowe Platona w tym późnym dialogu skłoniły go do znacznej rewizji poglądów.
Baśniowa tradycja narracji Józefa Ignacego Kraszewskiego, błyskotliwość obserwacji Ksawerego Pruszyńskiego oraz bajeczna wyobraźnia Joanne Rowling w jednym to Ptaszy ludzie Karoliny Grodziskiej. Wybitna historyk (historyczka?) ujawnia nową twarz ,,Czarodziejki z Dębnik"" poszukującej w swych ,,bajkowych"" opowieściach kamienia filozoficznego... Skrywana dotychczas tajemnica Karoliny Grodziskiej to nie tylko mądra anegdota, ale nieokiełznana literacka wyobraźnia.Jacek Purchla Fascynująca wyprawa do źródeł: naszej historii, tradycji, tożsamości, mitologii. Pełne onieśmielającej wiedzy historycznej (konkretnej zarazem, ,,dotykalnej"" niemal) i urzekającej fantazji - baśniowo, a wyraziście zapełniającej ,,białe plamy"" - opowiadania o Krakowie (i nie tylko): od czasów, gdy jeszcze nie było Krakowa - po dziś; opowieści o ludziach, zdarzeniach, chwilach, bez których nie bylibyśmy, kim jesteśmy, a może wcale by nas nie było...Bronisław Maj
Partner wydania: Muzeum Tatrzańskie w ZakopanemChodząc w Tatry, można zobaczyć więcej. Nawet jeśli w górach się tylko bywa, każdy, kto w nie idzie, zmierza po skarb tu zwyczajne sprawy nabierają nowego sensu. Aktywność, wysiłek, zmęczenie stają się czymś więcej niż tylko fizycznym doświadczeniem. Tatry to miejsce nieograniczonych możliwości, ale także lekcja pokory. W Tatrach upływ czasu staje się wyraźniejszy.Chodząc w Tatry to zbiór esejów antropologiczno-filozoficznych o życiu w Tatrach i pod Tatrami pisanych z perspektywy mieszkańca Kościeliska, to próba zrozumienia istoty tatrzańskości i elementów, które się na nią składają. To także osobista opowieść o wieloletniej relacji z górami, o fascynacji wspinaczką i wędrówkami, o obserwacjach zmieniającej się natury wciąż wspaniałej, mimo że coraz bardziej niszczonej przez człowieka. To także uniwersalna refleksja o przemijaniu i o tym, że w górach mocniej doświadcza się swojego istnienia.
W cieniu zakwitających dziewcząt"" to drugi tom quasi-autobiograficznego cyklu Marcela Prousta ""W poszukiwaniu straconego czasu"", uznanego w powszechnej opinii krytyków za arcydzieło literatury.Proust przepięknie odmalowuje życie francuskiego mieszczaństwa w czasach tzw. belle poque. Zwraca uwagę na każdy detal, niuans. Autor wnikliwie i mądrze ukazuje relacje międzyludzkie, tu też najważniejszy jest każdy detal, każdy niuans. Główny bohater wchodzi w wiek, gdy najważniejsze stają się uczucia.W tej powieści jest mądrość i znajomość życia niezależna od epoki, w jakiej się żyje. Czytając Prousta czerpiemy z bogactwa spostrzeżeń socjologicznych, filozoficznych i psychologicznych. Bogactwa, jakim obdarzać nas może tylko wielka literatura.
Zawarte w mojej książce dociekania filozoficzne dotyczą niezwykłego zjawiska, jakim jest list prywatny – epistula privata. Jest on zapisaną wypowiedzią, rozłożoną w czasie, rozmową z nieobecnym, który w sposób nieodgadniony uobecnia się w chwili, kiedy otrzymujemy na nasz list odpowiedź (a ściślej ? kiedy ją czytamy). W akcie czytania litery przekształcają się w sens, ale w liście prywatnym jest coś ponad to: przekształcają się w dźwięk znanego głosu. Autor listu przemawia własnym głosem (pod warunkiem, że list jest prywatny i autora znamy). List przemawia ustnie, jak mawiali Grecy, „żywym głosem”, nawet wówczas, gdy autora wśród żywych już nie ma. W liście jest coś jeszcze, co w epoce listów elektronicznych i wszelkiego rodzaju komunikatorów już nie występuje – oczekiwanie na odpowiedź. Takie oczekiwanie może trwać kilka dni, a nawet tygodni lub miesięcy, niekiedy lat. Co dzieje się w tym czasie z prowadzoną w listach rozmową? Za sprawą swoich cech szczególnych korespondencja prywatna wytwarza niezwykłe warunki, w których język ukazuje swoje ukryte moce. W listach prywatnych potrafimy przekazywać sobie treści niewysławialne. Julia Marczyńska Perspektywa rozprawy jest dwoista: spojrzenie filozofów [Platon, Heidegger, Wittgenstein, Husserl, Ricoeur, Gadamer, Derrida] spotyka się tu bowiem ze spojrzeniem lingwistów, głównie Ferdinanda de Saussure’a oraz Romana Jakobsona. Taka wyraźnie strukturalistyczna opcja językoznawcza sprawdza się oczywiście w podjętym badaniu nad „niewysławialnością” czy niewysłowieniem […]. Dużo jednak istotniejsze są – rzecz jasna ? przewodnie pytania tej pracy. […] Koncentrują się one przede wszystkim na jednym pojęciu – na pojęciu granicy języka […]. Nie chodzi […] o samo tylko przywołanie i ukazanie granicy. Chodzi o coś więcej: o transgresję i […] dowiadujemy się, że ostatnie z przywołanych przez Autorkę pytań: „Czy możliwe jest przekroczenie granic języka?” jest najważniejsze, o ile nie doprawdy jedyne, że właśnie namysłowi nad nim poświęcona jest w istocie cała rozprawa […]. I że prowadzi ono w obszar tego, co niewysławialne ? ściślej: w pewien szczególny jego fragment czy też fenomen, jakim jest epistula privata. Termin epistula (z dopowiedzeniem: privata) wiedzie, mocą swych genetycznych pokrewieństw, obecnych jeszcze w greckich pierwocinach wyrazu, ku skojarzeniom z wiedzą, wiarą, bliskością i mnóstwem innych sensów, zakorzenionych w mowie, a także – najzwyczajniej – w samej conditio humana. Jego forma natomiast zawsze przyzywa dialog, nie tylko zresztą platoński: „czas listu” jest czasem rozmowy. Z recenzji prof. dr. hab. Zbigniewa Mikołejko
Szybki kurs"" to doskonałe wprowadzenie do filozofii dla licealistów, studentów oraz wszystkich zainteresowanych. Przedstawia poszczególne działy filozofii, rozważane w nich fundamentalne kwestie i stosowane metody, a także historię najważniejszych debat filozoficznych.Zawarty w książce materiał obejmuje całość zachodniej myśli filozoficznej od Sokratesa, Platona i Arystotelesa przez Kartezjusza, Schopenhauera i Wittgensteina po najnowsze koncepcje i kontrowersje. Dzięki klarownym diagramom, definicjom i przykładom zapoznanie się z dorobkiem i aktualnymi problemami filozofii będzie łatwiejsze niż kiedykolwiek.
Zbrodnia i kara Fiodora Dostojewskiego powstała w 1866, w Polsce po raz pierwszy została wydana w latach 1887-1889. Autor, tworząc dzieło, nie przypuszczał, że książka przyniesie mu sławę i niemal natychmiast zostanie zaliczona do klasyki literatury światowej. Zbrodnia i kara wpisuje się w nurt dziewiętnastowiecznego realizmu, aczkolwiek swoim przesłaniem znacznie wykracza poza te ramy. Arcydzieło Dostojewskiego to również wybitne studium ludzkiej psychiki, autor jak nikt inny przeanalizował skutki zbrodni, koncentrując się nie tylko na jej sprawcy, ale też na otoczeniu wokół niego. Zbrodnia i kara to dzieło o charakterze uniwersalnym, czytelnik znajdzie tu wiele pytań, na które od lat wielu poszukuje odpowiedzi, m.in. zagadnienia dotyczące sensu życia, istnienia Boga, niesprawiedliwości społecznej, odpowiedzialności za popełniane czyny i wiele innych.
Chodzenie zyskuje coraz więcej zwolenników, którzy zaznają jego dobroczynnego działania: uspokojenia, zjednoczenia z naturą, poczucia pełni. Chodzenie nie wymaga ani umiejętności, ani techniki, ani sprzętu, ani pieniędzy. Wystarczy ciało, przestrzeń i czas.Ale chodzenie jest też aktem filozoficznym i doświadczeniem duchowym. Włóczęgi i pielgrzymki, błądzenie i rytuały przejścia, natura i cywilizacja autor czerpie z literatury, historii i filozofii: Rimbaud i jego wieczne ucieczki, Gandhi i polityka biernego oporu i oczywiście Kant i jego codzienne przechadzki po Królewcu.A jeśli tylko stopami dobrze się myśli? Co miał na myśli Nietzsche, kiedy pisał: I wspinały się stopy, palce już słuchały? Właśnie o tym jest ta książka, będąca zarazem traktatem filozoficznym i próbą zdefiniowania sztuki chodzenia. Ucieszy wszystkich, którzy nigdy nie myśleli o sobie jako o wędrujących myślicielach.
In this imaginative extravaganza the devil, disguised as a magician, descends upon Moscow, along with a talking cat and an expert assassin. This riotous band succeed in fooling an entire population of people who persistently deny the devil’s existence, even as they are confronted with the diabolic results of a magic act gone wrong. The devil’s project soon becomes involved with The Master, a man who has turned his back on his former life and sought sanctuary in a lunatic asylum, and his former lover, Margarita.
A literary sensation from its first publication, The Master and Margarita has been translated into more than twenty
languages. Mikhail Bulgakov’s novel is now considered one of the seminal works of twentieth-century Russian literature. By turns acidly satiric, fantastic and ironically philosophical, this story constantly surprises and entertains.
Terapię filozoficzną mogą podjąć osoby poszukujące odpowiedzi na tzw. pytania egzystencjalne: jak żyć, jak radzić sobie z trudnościami i przezwyciężać swoje lęki? Pomoc znajdą też ci, którzy nie mają odwagi powierzyć swojego problemu drugiemu człowiekowi, często cierpiący w samotności, odcinający się od świata, zamykający się w czterech ścianach, jak i osoby mające problemy z odkryciem własnej tożsamości. Myśli znanych filozofów mogą pomóc tym, którzy poszukują własnej drogi życiowej i siebie samego. Szczególnie cenna wydaje się starożytna filozofia praktyczna, głównie stoicyzm i epikureizm, w których znajdujemy sapiencjalną refleksję dotyczącą ludzkiego życia i jego problemów.
Jak pisze autorka: " Zapoznając się z tłumaczeniami tekstów Epikteta i Marka Aureliusza, starałam się odczytać ich koncepcję świata i człowieka, ująć tezy obu myślicieli, zrozumieć sens ich filozofii. Dzięki temu uświadomiłam sobie, jak wielki tkwi w ich koncepcjach potencjał terapeutyczny, jak bardzo może być on użyteczny współcześnie. Rzecz jasna nie wyczerpałam tematu, zaledwie go dotknęłam. Myślę jednak i mam nadzieję, że ta skromna praca obudzi w czytelniku zainteresowanie stoicyzmem i jego zastosowaniem w terapii.
Wbrew pozorom bowiem nie dotykają naszej duszy nowe choroby, nie dręczą jej nowe demony. Wszystko już było; owszem, w innej postaci, w innym anturażu, być może w innym natężeniu, a przede wszystkim nie miało charakteru tak „demokratycznego” i powszechnego, jak obecnie, jednak tak wspomniane dolegliwości, jak i lekarstwa pozwalające uwolnić się od nich, zapanować nad nimi i odzyskać poczucie sensu i szczęśliwego życia — są przygotowane, choć zdarza się, że są też zapoznane. Niech ta książeczka będzie ich przypomnieniem i skieruje swego czytelnika do Epikteta i Marka Aureliusza, a za ich pośrednictwem do samodzielnego myślenia, które jest podstawą ludzkiej wolności, bez którego zaś pozostaniemy niewolnikami".
Aneta Szlama - ur. w 1983 r., specjalistka terapii pedagogicznej i socjoterapii. Nauczycielka etyki w szkole podstawowej w Lubinie. Ukończyła resocjalizację z socjoterapią w PWSZ w Głogowie, studia podyplomowe etyka w szkole w Wyższej Szkole Nauk Pedagogicznych w Warszawie. Pasjonatka filozofii i etyki, terapii filozoficznej i pedagogicznej.
Zbiór opowiadań będących epizodami z życia szesnaściorga bohaterów. Każda historia kreśli nie tylko obraz zdarzeń, w których uczestniczą, ale w równym stopniu ukazuje wewnętrzne uniwersum ich doznań i emocji. Każda staje się zderzeniem dwóch światów zewnętrznego i tego, który nosimy w sobie. Przenikają się i zazębiają, sprawiając, że pozornie nieistotne wydarzenia mają dalekosiężne konsekwencje. To ekscentryczna podróż po współczesnej egzystencji. W prozie bogatej w nabokovowskie detale i barowy humor Spahić maluje portret świata tak dziwnego, że może on istnieć tylko w XXI wieku.
Stanisław Lem (1921–2006) należy do najlepiej znanych w świecie polskich intelektualistów XX wieku. Zyskał sławę twórczością beletrystyczną w dziedzinie fantastyki i science fiction (Solaris), lecz ta dziedzina była tylko epizodem w jego pracy intelektualnej. Interesował się przede wszystkim wpływem nauki i techniki na człowieka i jego kulturę. Podejmował wyzwania drugiej połowy minionego stulecia, które od lat 50. stało wobec zagrożeń i nadziei wiązanych z cybernetyką, robotyką, sztuczną inteligencją. Redaktorzy niniejszego tomu zadali sobie jednak pytanie nie tyle „co przewidział Lem?” jako guru futurologii, ile „co przemyślał Lem?” jako filozof. Mimo sceptycyzmu Lema wobec tradycyjnej filozofii trzeba uznać go za filozofa tout court i tom Filozoficzny Lem stara się to pokazać. Obejmuje wybór „prozy dyskursywnej” Lema m.in. z takich dzieł, jak Dialogi, Filozofia przypadku, Summa technologiae, Golem XIV, a tekstom tym towarzyszą wprowadzenia badaczy twórczości Lema oraz zebrane w osobnej części pt. „Opracowania” ich komentarze do jego dzieła. Niniejszy tom dokumentuje najświeższą recepcję myśli Lema. Po lękach lat 50., po rozczarowaniu cybernetyką okazało się, że ofensywa cyborgizacji umiarkowanie nam zagraża, sztuczna inteligencja ciągle jest jeszcze w powijakach, za to pojawiły się nowe zagrożenia i nadzieje związane np. z genetyką. Mimo to filozoficzny rdzeń myśli Lema pozostaje nadal aktualny.
Mądry głupiec - pasjonująca historia postaci błazna na przestrzeni wiekówDziwna postać błazna całe wieki fascynowała ludzi. Zarówno wielkich twórców jak i prostych kaznodziejów, natchnionych średniowiecznych mistyków, drobnych kupców i potężnych książąt, teologów i filozofów. Ogniskowały się w niej lęki i marzenia człowiecze, strach, agresja i wszelkie możliwe dewiacje. W błazeńskim kostiumie i kapturze z dzwoneczkami chadzały śmiech i gorzka ironia, obsceniczny żart i bolesna prawda.Błazen. Dzieje postaci i motywu to niezwykła praca omawiająca nawet te najstarsze wizerunki błazna. Dzięki niej mamy szansę zajrzeć do starożytnego Egiptu, do Grecji i Rzymu, a także poznać dzieje błaznów dworskich i wiejskich wesołków bohaterów ludowej kultury śmiechu, w której ważną rolę odgrywa Arlekin, błazen w kostiumie zszytym z kolorowych rombów.
Jak myśleć o życiu i śmierci, o utracie i nadziei w postapokaliptycznym i posttraumatycznym świecie? Jak nie tracąc z oczu globalnych i planetarnych wyzwań „naszego dzisiaj”, móc myśleć także o materialnych, konkretnych, usytuowanych, wręcz intymnych szczegółach i związkach, w które wchodzi życie w swoich jednostkowych przejawach i formach? Jak tworzyć odpowiedzialne relacje ze światem, jak o nim opowiadać i myśleć? Jak myśleć o człowieku inaczej niż przez pryzmat autonomiczności, samowystarczalności, atomizacji czy jednostkowości? Jak pomyśleć człowieka jako „bycie ze świata”, uchwycić ruch antropo-de-centralizacji, immanentnej relacyjności, sieci współzależności? Na te pytania autorka próbuje odpowiadać współ-myśląc z tekstami współczesnych myślicielek posthumanizmu przede wszystkim Karen Barad, Rosi Braidotti, Vinciane Despret, Natalie Jeremijenko, Erin Manning i Michaela Mardera.
Narracje naukowe, filozoficzne czy interwencje artystyczne opowiadają nam o świecie i mogą to czynić na różne sposoby. Eseje z tego zbioru są próbą wypracowania teorii, konceptualizacji, wizji, utopii czy opowieści o świecie, które rozpoznając specyfikę „naszego dzisiaj”, eksperymentują z myśleniem o „naszym jutrze” (czasem podważając sam linearny obraz czasu) i zmierzają ku praktykom zmiany codziennego etosu.
Publikacja finansowana w ramach programu Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego pod nazwą „Narodowy Program Rozwoju Humanistyki” w latach 2016–2019.
Wilki wywołują całe spektrum emocji: od strachu po podziw i przywiązanie. Lopez, sięgając do przepastnego archiwum literatury, historii, nauki i mitologii – a także osobistych doświadczeniach z uwięzionymi i wolnymi wilkami – tworzy fascynujący portret wilka: zwierzęcia zarówno realnego, jak i wyobrażonego przez ludzi z różnych kultur. Biolog może postrzegać wilka przez naukę, podczas gdy Inuita widzi w nim rodzinę bardzo podobną do swojej. Dla wielu rdzennych Amerykanów wilk jest także symbolem duchowym, zwierzęciem, które może wzmocnić jednostkę i społeczność. Lopez przywołuje badania naukowe, rozbija zabobony, które umożliwiły nam demonizować wilki, wyjaśnia mity i z szacunkiem opisuje tradycje, pozwalając tym samym zrozumieć, w jaki sposób to niezwykłe zwierzę tak mocno zrosło się z ludzkim życiem. Klasyczna już książka Lopeza stała się jednocześnie punktem zwrotnym w sposobie pisania o dzikich zwierzętach. O wilkach i ludziach zgłębia niespokojne związki między wilkami a cywilizacją na przestrzeni wieków oraz opisuje rolę wilka w naszym myśleniu o dzikich zwierzętach. Nie ma lepszej książki o wilkach. Marzy mi się, żebyśmy o nich – i o wszystkich innych zwierzętach – mówili Lopezem, a nie językiem narzuconym społeczeństwu przez wąskie grono myśliwych. Z pełną świadomością tego, że większość swoich biologicznych funkcji wilki realizują poza zasięgiem szkieł naszych lornetek i mikroskopów, a ich intencje często pozostają nieodgadnione. To z tajemnicy rodzą się szacunek i zdrowa koegzystencja. Adam Robiński Ogrom niezwykłych informacji na temat naszej wiedzy o wilkach, ale i na temat naszego okrucieństwa. To połączenie wiedzy biologów, tropicieli, Inuitów, Indian, szamanów i artystów. Po przeczytaniu tej książki na zawsze zmienia się spojrzenie na wilka. Jest to jedna z najlepszych pozycji o wilkach, która głęboko zapisała się w mojej duszy. Zenon Wojtas, biolog, tropiciel, ekspert od dużych drapieżników w Magurskim Parku Narodowym Fascynująca… Książka bogata w obserwacje, mitologię i mistycyzm na temat wilków, która dodaje barwną część do wciąż niedokończonej mozaiki, która definiuje wilka. „New York Review of Books” Barry Lopez jest amerykańskim eseistą, powieściopisarzem, znanym z prac poświęconych ochronie środowiska oraz problemom społecznym. „San Francisco Chronicle” uznał go za „najwybitniejszego autora piszącego o przyrodzie”. W swoich książkach Lopez często wraca do motywu związków kultury z naturą, podczas gdy w prozie podejmuje problemy intymności, kwestii etycznych i tożsamości. Opublikował m.in. Arktyczne marzenia (Marginesy 2020) oraz Horyzont (w przygotowaniu).
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?