Za motto do tej książki mogłoby służyć hasło, które w latach dziewięćdziesiątych towarzyszyło kampanii reklamowej filmu Matrix. Miało ono postać pytania: czy kiedykolwiek wydawało ci się, że z tym światem jest coś nie tak? Domyślna odpowiedź jest oczywiście twierdząca. Powszechne zwłaszcza dzisiaj, kiedy światem nieustannie wstrząsają kolejne kryzysy. Kiedy rozpadają się kolejne z pozoru nienaruszalne struktury życia społecznego. I kiedy perspektywa takiej czy innej apokalipsy – na skutek zmian klimatu, wojny nuklearnej, wielkiej pandemii albo buntu biednych przeciwko bogatym – wydaje się więcej niż prawdopodobna. Jeśli dodamy do tego media społecznościowe i internet, które zamiast – jak o tym niegdyś marzono – sprzyjać budowie globalnej wspólnoty, wzmacniają tylko nasze naturalne tendencje do zamykania się w niewielkich totemicznych plemionach bańkach, krajobraz robi się jeszcze bardziej problematyczny. Ta książka bierze się z przekonania, że właśnie w takim świecie – ba, nade wszystko w takim – dystans, niespieszna analiza unikająca łatwych utożsamień i zbiorowych odruchów są potrzebne co najmniej tak samo jak maseczki w czasie pandemii. Bo choć w erze obrazu, emotikonu i bezzwłocznego działania myślenie i rozumienie nie cieszą się specjalną estymą – nic bez nich nigdy nie zmienimy na lepsze, nie będziemy bowiem wiedzieć, co by należało zmienić i dlaczego.
Autorka stara się odpowiedzieć na wiele ważnych pytań, jakie stawia przed nami współczesne rodzicielstwo. Wskazuje dylematy, z którymi borykają się rodzice, ale nade wszystko próbuje uświadomić, że wyznacznikiem naszych poczynań jako dorosłych, zdawałoby się rozsądnych i odpowiedzialnych ludzi, rodziców, powinno być dobro dziecka.
„Najważniejsze, żeby dzieci wychowywać w miłości i poczuciu bezpieczeństwa, pokazywać im, co jest dobre, a co złe – by później same potrafiły czytać świat. Przekazem dla dziecka powinna być miłość – jednak nie każdej matce i nie każdemu ojcu przychodzi ona łatwo.”
(fragment książki)
Jubileuszowy tom poświęcony Leopoldowi Tyrmandowi gromadzi eseje, których autorzy wnikliwie interpretują najważniejsze utwory pisarza, analizują ich styl i recepcję. Poruszają istotne zagadnienia z jego biografii, takie jak zainteresowanie jazzem, podróże, wybraną korespondencję. Pokazują, jak w sposób twórczy autor Dziennika 1954 potrafił przetrwać, pozostawiając ciekawy dorobek będący źródłem badań i fascynacji kolejnych pokoleń.Publikacja przygotowywana w ramach obchodów Roku Leopolda Tyrmanda 2020 w 100. rocznicę urodzin i 35. rocznicę śmierci pisarza.Książka Leopold Tyrmand - pisarz, człowiek spektaklu, świadek epoki - oprawa twarda - Wydawnictwo Narodowe Centrum Kultury.Książka posiada 336 stron i została wydana w 2020 r.
Publicystyczna rozprawka jest przeglądem dokonań Polaków na przestrzeni dziejów. Od wielu lat obserwuje się zjawisko „obowiązującej” historiografii, czego nawet znacząco nie zmieniła ustrojowa zmiana z 1989 r. Zauważa się troskę o bezdyskusyjną rzetelność „zawodowych” historyków, co jawi się jako pretekst do zachowania obowiązującej poprawności.
Symbolem książki jest prezentowana na okładce „ławeczka” – to pomnik wzniesiony na krakowskich plantach w pobliżu Wawelu. Siedzą na niej ludzie światowego formatu. W tekście są opisy ich dokonań i nie tylko ich, ponieważ jest więcej takich przykładów – ludzi skromnych, a jednocześnie z rodu tytanów...
Autor jest inżynierem i ekonomistą, ale oprócz opisywania swoich branżowych prac badawczych, od zawsze – za pomocą pióra (i klawiatury) – uczestniczył w życiu społecznym. To były głównie artykuły zamieszczane na społecznościowych portalach i memoriały wysyłane do władz (także do tych w UE). O ile te pierwsze zyskały ponadmilionową rzeszę czytelników, o tyle władze, poza rutynowym „dziękujemy”, więcej nie reagowały. Zaprezentowana książka jest próbą dotarcia do innej jeszcze społecznej grupy niekoniecznie śledzącej Internet.
Esencje i notatki o sztuce, religii, liczbach i miastach.Jesteśmy uwikłani w grę obrazów, skomplikowaną rzeczywistość wewnętrzną, zatem języka symbolicznego powinniśmy uczyć się od dziecka. Nie ma czegoś takiego jak nowy człowiek. To ciągle stary człowiek nawarstwiony na poprzednich pokoleniach. Mówiąc obrazowo, stanowimy cienką powłokę na pniu wielu pokoleń. Duża część naszej psyche, ego czy poczucia samego siebie związana jest z archaicznym odbiorem rzeczywistości. W ten sposób komunikuje się z nami owa ""nawarstwiona"" nieświadomość zbiorowa. Komunikuje się z nami ukrytym językiem symboli.
Paul Ricoeur uważał, że największym wyzwaniem, jakie Freud postawił przed filozofią współczesną, było pojęcie nieświadomego. Podważało ono bowiem dominujące w niej do tej pory utożsamianie całej sfery ludzkiej psychiki ze świadomością. Początkowo w nieświadomym upatrywano siedlisko wypartych przedstawień popędowych o charakterze irracjonalnym. Później jednak, pod wpływem uznania przez Claude'a Lvi-Straussa, że aprioryczne formy rozumu, zgodnie z którymi człowiek jako uczestnik kultury porządkuje obraz świata i nadaje mu jakieś znaczenie, są przez niego nieuświadamiane, zaczęto widzieć w nieświadomym paradygmat tego, co językowe. Tak odczytał je później w swojej wersji psychoanalizy Jacques Lacan, a za nim Jacques Derrida, Julia Kristeva i inni. W esejach, które złożyły się na tę książkę, pokazuję, jak dalece nieświadome w ujęciu Freuda oraz inne kluczowe pojęcia jego teorii mogą stanowić owocny punkt wyjścia w krytycznej analizie współczesnych zjawisk kulturowych. Piszę o patologiach związanych z rosnącym wpływem świata Internetu, o reakcji światowych społeczeństw na pandemię koronawirusa, rozważam fenomeny lęku patologicznego i metafizycznego. Wskazuję też na nowatorskie elementy zawarte we Freudowskiej koncepcji seksualności oraz kreślę szeroką panoramę oddziaływania psychoanalizy na różne nurty filozofii współczesnej. Jakkolwiek w psychoanalizie praktykowanej jako forma terapii od czasów Freuda dużo się zmieniło, to nadal w wielu swych teoretycznych aspektach jest ona źródłem inspiracji dla filozofów, badaczy humanistów i pisarzy.
Dostojewski filozofem nie był, a jednak problemy filozoficzne nurtowały go całe życie jako coś bardzo głębokiego, otchłannego, wręcz obsesyjnego. Książka prof. Jana Krasickiego koncentruje się właśnie na tym aspekcie twórczości genialnego rosyjskiego pisarza. Pod swą badawczą lupę jej autor bierze wielkie idee, które znalazły swój wyraz m.in. w Idiocie, Braciach Karamazow, Biesach: stosunek do dobra, prawdy i piękna, napięcie między rozumnością a szaleństwem czy specyficznym dla rosyjskiej kultury jurodztwem, rozumienie miłości, wolności, a wreszcie kobiecości i męskości. Prof. Krasicki ukazuje, że Dostojewski nie pozostawał dłużnikiem ani zakładnikiem doktryn filozoficznych i teologicznych żywotnych w jego wieku, lecz stawiał swoje pytania i szukał na nie własnych odpowiedzi. Nie był przy tym chłodnym obserwatorem, spekulującym nad konceptami w zaciszu gabinetu o pochłaniających go ideach, nie tylko myślał, ale całym sobą je przeżywał. Dzięki własnemu doświadczeniu egzystencjalnemu jest ich żywym świadkiem, a nieraz nawet stawał się ich ofiarą.
or avid readers and the uninitiated alike, this is a chance to reengage with classic literature and to stay inspired and entertained.
The concept of the magazine is simple: the first half is a long-form interview with a notable book fanatic and the second half explores one classic work of literature from an array of surprising and invigorating angles.
Trzecie wydanie znanej książki Marii Braun-Gałkowskiej, profesor psychologii KUL, psychoterapeutki, popularyzatorki wiedzy psychologicznej. Zbiór refleksji o sprawach pozornie drobnych, ale wnoszących ogrom sensu i zadowolenia w nasze życie. Nie tylko duchowe.
One of our most scintillating public intellectuals explores the political paradoxes of the pandemic and helps us think our way through it
'We are able to imagine anything because we are being besieged by something that was considered unimaginable...'
Beneath the panic and bluster, beneath the confusing speeches and the conflicting advice, the Coronavirus pandemic acted, changing our world in the most profound ways. The tragic human cost and the economic devastation will be assessed and calculated for decades to come. But the pandemic also changed things in ways that are less easily expressed and understood. It has made bare the frayed contradictions of modern life. It has distorted things that seemed simple and settled. It has affirmed plain, uncomfortable truths.
In this brilliant, thought-provoking essay, Ivan Krastev, one of our most interesting thinkers today, explores the pandemic's immediate consequences and conceives of its long-term legacy. Will things be different for the communities most harmed, and for those who escaped the worst? Where are we now with the US and China, with the UK and Europe? And how do we think our way through the unthinkable?
Piotr Korczyński, historyk i publicysta, rozprawia się z potęgą mitów narodowych, zwracając szczególną uwagę na kwestie ludowości. To zbiór zajmujących i dociekliwych esejów uwzględniających zarówno historyczny, jak i kulturowy kontekst.
Muranów to wyjątkowa część Warszawy: Dzielnica Północna, zamieszkana przed wojną w większości przez ludność żydowską, tworzącą jej najliczniejsze skupisko w Europie; w czasie wojny przekształcona przez Niemców w największe getto okupowanej Europy, a następnie starta z powierzchni ziemi wraz z jej mieszkańcami. Planiści dźwigający stolicę z wojennych gruzów założyli tu nowe, modernistyczne osiedle, zbudowane na gruzach i z gruzów, zasiedlane przez ludzi z całej Warszawy i Polski.
W 21 esejach zaglądamy w głąb miasta, odsłaniając wielowarstwową historię Muranowa od jej zarania aż po czasy współczesne, przyglądając się mu z różnych perspektyw: historycznej, archeologicznej, socjologicznej, psychologicznej, architektonicznej i przyrodniczej. Opowiadamy o jej mieszkańcach – tych dawnych i tych współczesnych.
Książka powstała jako publikacja towarzysząca wystawie „Tu Muranów” w Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN.
Charakter zniewolenia technologicznego, prawnego — a także osobistego w ogóle — wydaje się dość oczywisty; czasami szczegóły umykają, ale widzimy, co się z nami dzieje. Inną rzeczą — jest cel tego zniewolenia, sama jego praktyka. W niej ujawniają się cienie intencji i to im autor poświęca uwagę. Ponieważ — nazwać je — to przedstawić w świetle dziennym; dopiero potem można mieć nadzieję na usamodzielnienie się myśli.
Nieznane do tej pory kulisy działalności na rzecz polskiej prawicy w Stanach Zjednoczonych małżeństwa Andrzeja i Danuty Cisek. Przez ich dom w latach 90. przewinęła się cała plejada polskiej prawicy - od Anny Walentynowicz , Leszka Moczulskiego i Romualda Szeremietiewa do Kornela Morawieckiego i Andrzeja oraz Anny
Gwiazdów. Pasjonująca relacja z tych spotkań, a także z działalności organizacji Americans for Independent Poland, której celem było m.in. wywieranie presji na Amerykański Kongres i przedstawianie mu polskiej racji stanu. Byli też Fundatorami Nagrody im. Jerzego
Łojka, zaangażowali się w ratowanie Instytutu Piłsudskiego. Ta książka to świadectwo ludzi, dla których słowo "patriotyzm" nie jest pustym frazesem.
Daj się ponieść zmysłowemu rytmowi sztuki! Sięgnij po śmiałe i wnikliwe eseje Marty Motyl o erotyce w malarstwie i grafice, nie tylko dla koneserów! Zapraszamy do sypialni razem z artystami takimi jak: Rembrandt, Gauguin, Klimt, Schiele, Łempicka.Sztuka podglądania to książka znakomita na prezent, w twardej oprawie, zawierająca wkładkę z kolorowymi reprodukcjami słynnych dzieł sztuki. Każdy z rozdziałów poświęcony jest jednemu dziełu, a Czytelnik zostaje obsadzony w kontrowersyjnej roli podglądacza scen miłosnych. Analizę każdego obrazu lub grafiki wzbogaca przedstawienie sylwetki artysty na pruderyjnym bądź rozpustnym tle czasów, w których tworzył. Podglądanie niejedno ma imię, perwersja i piękno także. Tę różnorodność możesz poznać dzięki dziełom malarskim i graficznym, które zostały głównymi bohaterami tej książki.Sztukę podglądania polecam nie tylko podglądaczom. Także i tym, którzy czegoś więcej chcą dowiedzieć się o twórcach i ich dziełach, które nasi przodkowie uznawali za obrazy wszeteczne, czyli ad libidinem pobudzające.Prof. dr hab. Jakub PokoraAutorka zmienia nas w widzów, odsłaniając spektakl utkany z fantazji, kształtów, linii, faktur i barw. Uczy obserwacji, poszerza naszą wyobraźnię i pozwala nam choć przez chwilę żyć życiem innych ludzi.Karolina Matyjaszkowicz, artystka
3 miliony sprzedanych egzemplarzyNajważniejsza amerykańska książka ubiegłych latFilm w gwiazdorskiej obsadzie: Glenn Close, Amy Adams i Haley BennettFilm Rona Howarda inspirowany prawdziwą historią. Walka trzech pokoleń o lepszą przyszłośćHistoria Vance'ów zaczyna się w pełnych nadziei latach powojennych. Dziadkom autora, bidokom z Kentucky, udało się awansować do klasy średniej, a ukoronowaniem sukcesu stał się J.D., który jako pierwszy zdobył dyplom wyższej uczelni. Czy zdołał uciec od spuścizny przemocy, alkoholizmu i traum tak typowych dla rejonu, z którego się wywodzi?Szczera i bezpretensjonalna opowieść Vance'a o dorastaniu w Pasie Rdzy, to również niezwykle aktualna analiza kultury pogrążonej w kryzysie kultury białych Amerykanów z klasy robotniczej. O zmierzchu tej grupy społecznej, od czterdziestu lat ulegającej powolnej degradacji, powiedziano już niejedno. Nigdy dotąd jednak nie opisano jej z takim żarem, a zwłaszcza od środka.Znaczna część USA straciła wiarę w amerykański sen, co odbiło się na wynikach ostatnich wyborów prezydenckich. Elegia dla bidoków pokazała Amerykanom z dużych miast, jak mało wiedzą o swoich rodakach. A ciepła, wyrozumiała narracja Vance'a stała się ważnym głosem w dyskusji o rozwarstwieniu społecznym. O tej książce mówi cała Ameryka.J.D. Vance amerykański pisarz, publicysta i przedsiębiorca. Dorastał w małym miasteczku w pasie rdzy w południowym Ohio, gdzie miał styczność z wieloma przykładami niesprawiedliwości społecznej prześladującej Amerykę, m.in. upadającymi szkołami, rozdartymi rodzinami, epidemią heroiny. Ukończył Yale Law School, służył w US Marines.
Autor Siedmiu wykładów z psychologii sztuki nawiązuje do nurtu rzadkich prac dociekających istoty interakcji między twórcą a odbiorcą dzieła sztuki. W swojej pracy traktuje sztukę jako rezultat poznania artystycznego, które umożliwia zdobycie pełniejszej wiedzy o własnym życiu wewnętrznym. Wprowadzone pojęcie pustki poznawczej jako centralne narzędzie myślenia teoretycznego o sztuce ma na celu umożliwić – przynajmniej częściową – integrację dotychczasowych kierunków badań psychologicznych nad sztuką. Autor podejmuje próbę pokazania, w jaki sposób działa świadomość twórczego artysty, ale także twórczego odbiorcy sztuki w kontakcie z dziełem, aby jedni i drudzy mogli doświadczyć przeżycia artystycznego. I chociaż w swoich wykładach wykorzystuje przykłady wybitnych dzieł muzycznych, literackich i malarskich, formułowane stwierdzenia odnoszą się do wszelkich innych wytworów artystycznych, jeśli spełniają one wymogi psychologiczne pozwalające uznać je za sztukę.
„Idea pustki poznawczej – kluczowa w książce Stanisława Kowalika – nie pełni tylko funkcji opisowej, lecz wyznacza również interesującą perspektywę wyjaśniającą. Autor nakreśla bowiem nowe ramy teoretyczne możliwe do rozwijania w przyszłości i zrozumienia istoty twórczości w rożnych dziedzinach sztuki. Nie są to więc ramy przydatne tylko dla wąsko pojmowanej psychologii sztuki, ale także wydają się one obiecujące dla interpretacji przebiegu procesu twórczego i rezultatów twórczości w znacznie szerszym zakresie”.
Prof. Czesław Nosal
Zwierzęta nad wyraz często są motywem japońskich sztuk plastycznych, tematem poezji, prozy, sztuk performatywnych – od czasów najdawniejszych po współczesność. Estetyzacja natury, której ważną część stanowią zwierzęta, przyczyniła się do powstania i utrwalenia w kulturze japońskiej charakterystycznych symboli, tropów i kodów zwierzęcych, nawiązujących do konkretnych pór roku i odpowiadających określonym ludzkim uczuciom. Zwierzęta są częstymi bohaterami filmów, mang i anime. Ich rozliczne gatunki odnajdujemy również w wierzeniach japońskich i związanym z nimi folklorem.
Ale czy zwierzę bywa przedstawiane w wytworach kultury japońskiej jako podmiot? Jaki jest w Japonii status zwierząt? Czy są one ukazywane jako żywe istoty, mające swoje prawa, czujące, myślące? Czy wreszcie relacja człowiek – zwierzę kształtowała się w tym kraju na zasadzie bezwzględnego podporządkowania istot nieludzkich człowiekowi, tak jak to miało miejsce w kulturze zachodniej? Te i inne pytania, zainspirowane nurtem badawczym, jakim są rozwijające się w krajach anglojęzycznych od lat 60. XX wieku animal studies – w Polsce upowszechniające się zaledwie od kilku lat jako studia nad zwierzętami – stały się punktem wyjścia i tematem przewodnim dwudniowej konferencji, zorganizowanej przez Katedrę Japonistyki UW w listopadzie 2015 roku.
Niniejsza książka jest zbiorem artykułów powstałych na bazie referatów przedstawionych w polskiej części konferencji (dodany do niej został, celem uzupełnienia o kwestie najbardziej współczesne, jeden artykuł oraz dwa tłumaczenia tekstów literackich z języka japońskiego).
"Kobiety od zarania dziejów czynnie uczestniczyły w życiu społeczności. zawsze walczyły o swoją pozycję, nieraz o życie. Kiedyś szybciej były wykluczane z życia społecznego i pozbawiane opieki, teraz teoretycznie powinny mieć lepiej, jednak nie zawsze i nie wszędzie. Wszystko zależy od tego gdzie i w jakiej rodzinie dana osoba się wychowuje. Życie kobiet toczy się według utartych schematów. Okazuje się, że w różnym czasie pokonujemy podobną drogę w stronę samodzielności i samorozwoju. Walka o godne życie cały czas trwa."
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?