KATEGORIE [rozwiń]
Okładka książki O ziołach i zwierzętach wyd. 2

54,90 zł 31,77 zł


Wystarczy wyjść z domu, żeby nie móc przestać się dziwić. Nie trzeba mieszkać w Puszczy Białowieskiej - wystarczy rozejrzeć się przed blokiem, w parku, nad strumykiem. Rosną tam rośliny pozornie banalne - lebiodka, babka, macierzanka. Mieszkają zwierzęta, na które na co dzień nie zwraca się uwagi - mrówki, winniczki, trzmiele. Simona Kossak jak nikt potrafi o nich opowiadać: poznajemy ich historię, ciekawostki, a czasem to, że gdyby nie one, to kto wie, co by z nami było...Ale opowiada nie tylko o nich, bo i o żurawiach, sarnach, wilkach, rusałkach czy ropuchach.Opowiadania o ziołach i zwierzętach to księga dziwów, w której Simona Kossak daje wyraz wrażliwości ujawniającej się w szczególnym widzeniu świata. Fascynacja przyrodą sprawiła, że "córka, wnuczka i prawnuczka" Kossaków sięga po pióro, by ukazać rośliny i zwierzęta w ich naturalnym otoczeniu. Aparat naukowy, jakim dysponuje - jest przyrodnikiem, zajmuje się psychologią zwierząt - nie odgrodził jej od obserwowania rzeczywistych przejawów życia w przyrodzie. Laboratorium naukowym Simony Kossak była bowiem ukryta w głębi Puszczy Białowieskiej leśniczówka pustelnia. Tam koegzystuje na równych prawach z kunami i popielicami, wyznając zasadę, iż należy żyć zgodnie z naturą swojego gatunku
Okładka książki Dżungla w ogrodzie albo ogrodnictwo na ratunek..

44,90 zł 27,06 zł


O dzikiej przyrodzie wokół nasWystarczy kilka drobnych zmian, aby spłachetek ziemi stał się rozległą siecią maleńkich rezerwatów przyrody.Ogrody i parki, szczeliny w chodniku i doniczki. Gdziekolwiek jesteśmy, w odległości kilku kroków od nas żyją dżdżownice, stonogi, muchy, rybiki, komary, osy, chrząszcze, myszy, ryjówki i wiele, wiele więcej fascynujących stworzeń.Dave Goulson pokazuje niesamowite, a czasem dziwne życie tych zwierząt. Zaprasza do pokopania w pryzmie kompostu, zajrzenia pod kępę trawy i zanurkowania w ogrodowym stawie. Wyjaśnia, jak nasze życie a ostatecznie losy ludzkości są nierozerwalnie splecione z najmniejszymi i niedocenianymi bohaterami świata przyrody.Bada też szkody wyrządzone przez komercyjne ogrodnictwo: intensywnie hodowane rośliny w jednorazowych plastikowych doniczkach, spryskiwane pestycydami i uprawiane w torfie wyciętym z ziemi.Dziś, kiedy ponad trzy czwarte ludzi mieszka w miastach, wiele osób straciło kontakt ze światem przyrody. Zapomnieliśmy o ziemi. Dave Goulson odwraca ten trend i ponownie łączy nas z dziką przyrodą.Bestseller Sunday TimesaTwój ogród jest bogaty jak bank centralny. Tyle że skarbem w nim jest nie złoto, a życie. Ogród to także tętniąca życiem struktura przypominająca wysoko rozwiniętą metropolię. Dave Goulson znakomicie oprowadza po jej meandrach.Maja PopielarskaGoulson jest mistrzem intrygujących szczegółów. Dżungla w ogrodzie otwiera oczy, a entuzjazm Goulsona jest zaraźliwy. To człowiek, z którym po prostu chciałoby się łazić po ogrodzie i słuchać o tych wszystkich cudach.The TimesTa książka nauczy was wiele o stworzeniach, które żyją tuż za drzwiami i tylko czekają, żeby je poznać.Sunday TimesWspaniała. Tę książkę powinien przeczytać każdy, nie tylko ogrodnik.ObserverKrzepiąca książka o cudach natury.The TimesDave Goulson (ur. 1965) brytyjski biolog, działacz ruchu na rzecz ochrony przyrody i profesor biologii (zajmuje się ewolucją, zachowaniem zwierząt i środowiskiem) na uniwersytecie w Sussex. Specjalizuje się w ekologii i ochronie trzmieli. Rozpoczął karierę naukową w 1995 roku w Southampton jako wykładowca biologii. W 2006 roku został profesorem i przeniósł się na uniwersytet w Stirling. W 2010 roku Rada do Spraw Biotechnologii i Nauk Biologicznych (BBSRC) przyznała mu tytuł Innowatora Roku. W 2015 roku trafił na listę Bohaterów Ochrony Przyrody stworzoną przez BBC Wildlife Magazine. Jest autorem ponad 230 artykułów oraz czterech książek popularnonaukowych i laureatem wielu nagród za wkład w ochronę przyrody. Jego książkę Żądła rządzą (Marginesy 2017) nominowano do Samuel Johnson Prize. W Marginesach ukazała się także świetnie przyjęta Łąka (2018).
Okładka książki O ziołach i zwierzętach - uszkodzone

49,90 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Egzemplarze wyprzedażowe z defektami - mogą być to egzemplarze poekspozycyjne, mogą mieć zagięte rogi, kartki, uszkodzony narożnik czy delikatnie okładkę. Nikt z takim pazurem i werwą nie opowiada dziś o przyrodzie! Wystarczy wyjść z domu, żeby nie móc przestać się dziwić. Nie trzeba mieszkać w Puszczy Białowieskiej – wystarczy rozejrzeć się przed blokiem, w parku, nad strumykiem. Rosną tam rośliny pozornie banalne – lebiodka pospolita, babka, macierzanka. Mieszkają zwierzęta, na które na co dzień nie zwraca się uwagi – mrówki, krety, winniczki, trzmiele. Rozgrywa się niezwykły teatr, zmysłowe lekcje biologii, o których Simona Kossak pisze tak, że nagle stają się jasne dla każdego. Simona Kossak znów daje wyraz wrażliwości ujawniającej się w szczególnym widzeniu świata. To pełne miłości i pasji opowieści o przyrodzie, które sprawiają, że chce się rzucić wszystko i pójść do lasu albo nad jezioro. Fascynacja przyrodą sprawiła, że „córka, wnuczka i prawnuczka” Kossaków sięga po pióro, by ukazać rośliny i zwierzęta w ich naturalnym otoczeniu. Aparat naukowy, jakim dysponuje autorka, nie odgrodził jej od obserwowania rzeczywistych przejawów życia w przyrodzie. Laboratorium naukowym Simony Kossak była bowiem ukryta w głębi Puszczy Białowieskiej leśniczówka pustelnia. Tam koegzystowała na równych prawach z kunami i popielicami, wyznając zasadę, iż należy żyć zgodnie z naturą swojego gatunku. Simona Kossak: biolog, leśnik, profesor, popularyzator nauki. Znana z bezkompromisowych poglądów i działań na rzecz ochrony przyrody, zwłaszcza Puszczy Białowieskiej, gdzie w starej leśniczówce Dziedzinka mieszkała ponad 30 lat. Urodziła się w artystycznej rodzinie Kossaków, była prawnuczką Juliusza Kossaka i wnuczką Wojciecha Kossaka. Skończyła studia biologiczne na Wydziale Biologii i Nauk o Ziemi Uniwersytetu Jagiellońskiego. W 2000 otrzymała tytuł profesora nauk leśnych. Pracowała w Zakładzie Badania Ssaków Polskiej Akademii Nauk w Białowieży oraz w Instytucie Badawczym Leśnictwa w Zakładzie Lasów Naturalnych, gdzie od stycznia 2003 pełniła stanowisko kierownika. Była pomysłodawcą unikatowego na skalę światową urządzenia ostrzegającego dzikie zwierzęta przed przejazdem pociągów. Jej dorobek twórczy obejmuje ogółem kilkaset opracowań naukowych, niepublikowanych dokumentacji naukowych, artykułów popularnonaukowych i filmów przyrodniczych oraz trzy książki.
Okładka książki Saga Puszczy Białowieskiej LUX

44,90 zł 25,97 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Simona Kossak znała Puszczę od podszewki, w końcu mieszkała w niej 30 lat. Wiedziała o niej niemal wszystko, kochała ją i broniła za wszelką cenę. Piętnowała ludzką głupotę i pazerność, protestowała przeciw bezsensowemu wycinaniu drzew i niszczeniu tego unikatu na skalę światową. Była wojowniczką znaną z bezkompromisowości. Ale nie tylko. Była też czułą mamką wielu dzikich zwierząt i odchowała ich niemało: łosie, lisy, sarny, borsuki, dziki, kruka, bociany, żeby wymienić tylko kilka gatunków. Starała się przywrócić je naturze, puszczy. Tylko ona mogła napisać Sagę Puszczy Białowieskiej, opowiedzieć jej historię od czasów prehistorycznych po wydarzenia najnowsze. Ludzie schodzą w tej opowieści na dalszy plan, króluje za to przyroda – piękna, fascynująca i zagrożona. To nie tylko zapis wspaniałości natury, ale także wołanie o opamiętanie, póki jeszcze nie wszystko stracone. We wstępie pisze: „Puszcza nigdy nie była i nigdy nie będzie stara. Ona, nieporuszona w swym ponadczasowym majestacie, trwa w opływających ją tysiącleciach wciąż tak samo żywotna. W sobie właściwym rytmie rodzą się, dojrzewają, starzeją się i zamieniają w proch kolejne generacje drzew i jednoroczne zioła. Ale i ostrzega: „Puszcza Białowieska umiera. Gorzka to wiedza, że śmiertelnym zagrożeniem dla puszczy jest chluba człowieka – las zagospodarowany. Im więcej wysiłku wkładają w swą pracę leśnicy, tym szybciej puszcza umiera. Bezwzględny las – zadbany, czysty, produkujący drewno i użytki uboczne – nienawidzi puszczy, pożera więc miejsce po miejscu dziką i wolną przyrodę. Z każdym zgrzytem piły usuwającej nieprzydatne dla lasu drzewo, z każdym konarem spalonym, by nie zakłócał porządku w lesie, z każdym rzędem równo posadzonych sosenek, z każdym wypielęgnowanym młodnikiem – puszcza słabnie. Jej dusza wygnana z próchniejącego pnia płacze w ostatnich ostojach”. Saga Puszczy Białowieskiej to fascynująca historia regionu od czasów prehistorycznych po wydarzenia najnowsze. Łowcy mamutów, Jaćwingowie, plemiona prasłowiańskie, sokolnicy, królewskie polowania, powstania narodowe, intensywna gospodarka leśna, batalia o powstrzymanie zakusów eksploatatorów. Ludzie jednak schodzą w tej opowieści na dalszy plan. Na jej kartach króluje przyroda – piękna, fascynująca i niestety zagrożona. To nie tylko zapis wspaniałości natury, lecz także napiętnowanie ludzkiej głupoty i pazerności, które ten wyjątkowy obszar zamieniają krok po kroku w plantację drzew. To wołanie o opamiętanie, póki jeszcze nie wszystko stracone. Mimo że w minionym tysiącleciu niejeden raz groziło jej unicestwienie, w cudowny nieomal sposób przeżyła do naszych czasów, a wraz z nią tysiące gatunków roślin i zwierząt, z królewskim żubrem na czele. Czy przetrwa również XXI wiek, dzięki czemu pozostanie źródłem natchnienia kolejnych pokoleń artystów, miejscem pracy uczonych, dumą narodów polskiego i białoruskiego, skarbem Światowego Dziedzictwa Ludzkości w decydującym stopniu zależy od naszego pokolenia? Po raz kolejny w dziejach czarne chmury ludzkiej niszczącej ekspansji zawisły nad białowieską puszczą. Zakochana w niej – drobna ciałem, ale wielka duchem – Simona Kossak, pokonując swój cielesny niebyt, znów odważnie staje do walki o dobro tego unikalnego zabytku. Lech Wilczek Simona Kossak (1943–2007) – biolog, leśnik, profesor, popularyzator nauki. Znana z bezkompromisowych poglądów i działań na rzecz ochrony przyrody, zwłaszcza Puszczy Białowieskiej, gdzie w starej leśniczówce Dziedzinka mieszkała ponad 30 lat. Była pomysłodawcą unikatowego na skalę światową urządzenia ostrzegającego dzikie zwierzęta przed przejazdem pociągów. W uznaniu zasług na polu nauki i popularyzowania ochrony przyrody w 2000 została uhonorowana Złotym Krzyżem Zasługi.
Okładka książki Łąka

37,90 zł 21,94 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Jedzenie i seks: czy tylko o to chodzi owadom?W jaki sposób tykotek rudowłos, którego stukanie w pustym domu może przeprawić o palpitacje, znajduje partnerkę? Po co nam muchy i czy słusznie się ich brzydzimy? Dlaczego motyle mają plamki na skrzydłach? Czy seks pluskwiaków jest bolesny? Jaka szybka bywa ważka? I czy osy zawiązują sojusze?Dave Goulson, autor książki Żądła rządzą, kupił zapuszczone gospodarstwo z trzynastoma hektarami łąki w samym sercu francuskiej wsi i stworzył dom dla swoich ukochanych trzmieli. Ale nie tylko dla nich. Żyją tam też najróżniejsze owady. O wielu dowiedział się poprzez siedzenie na łące i gapienie się w trawę. Łąka to fascynująca opowieść dla tych, którym nauka wydaje się drętwa ta w wykonaniu Goulsona jest soczysta, pyszna, pełna smaku i przyprawiona kulturą.Goulson inspiruje. Uczy doceniać nieprzebraną różnorodność, która jest na wyciągnięcie ręki. Pokazuje wzajemne zależności, jak niezbędne są małe zwierzęta dla istnienia i przetrwania ludzkości.. Bo Łąka to także wyzwanie i przestroga musimy troszczyć się o przyrodę. Pójdźcie do ogrodu albo do parku, kucnijcie w trawie i posłuchajcie, co w niej piszczy. Odkryjecie piękno, jakim jest życie we wszystkich jego przejawach. Jeśli nauczymy się je doceniać, być może znajdziemy sposób, żeby je ocalić Tym bardziej, ze zgodnie z przewidywaniami Goulsona, to wszystko co wiemy obecnie o przyrodzie, to tylko czubek góry lodowej Bo człowiek wciąż niszczy naturę, a ta książka ma przypomnieć, że trzeba doceniać życie we wszystkich jego postaciach.Właśnie o to chodzi w ekologii o prawdziwe łąki. Jeśli nauczymy się ich słuchać, dowiemy się, co w trawie piszczy.ObserverWspaniała Każda strona aż brzęczy od bioróżnorodności.The TimesDave Goulson (ur. 1965) brytyjski biolog, działacz ruchu na rzecz ochrony przyrody i profesor biologii (zajmuje się ewolucją, zachowaniem zwierząt i środowiskiem) na uniwersytecie w Sussex. Specjalizuje się w ekologii i ochronie trzmieli. Rozpoczął karierę naukową w 1995 roku w Southampton jako wykładowca biologii. W 2006 roku został profesorem i przeniósł się na uniwersytet w Stirling. W 2010 roku Rada do Spraw Biotechnologii i Nauk Biologicznych (BBSRC) przyznała mu tytuł Innowatora Roku. W 2015 roku trafił na listę Bohaterów Ochrony Przyrody stworzoną przez BBC Wildlife Magazine.Jest autorem ponad 230 artykułów oraz czterech książek popularnonaukowych i laureatem wielu nagród za wkład w ochronę przyrody. Jego książkę Żądła rządzą (2013, Marginesy 2017) nominowano do Samuel Johnson Prize.
Okładka książki O ziołach i zwierzętach

49,90 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Nikt z takim pazurem i werwą nie opowiada dziś o przyrodzie!Wystarczy wyjść z domu, żeby nie móc przestać się dziwić. Nie trzeba mieszkać w Puszczy Białowieskiej - wystarczy rozejrzeć się przed blokiem, w parku, nad strumykiem. Rosną tam rośliny pozornie banalne - lebiodka pospolita, babka, macierzanka. Mieszkają zwierzęta, na które na co dzień nie zwraca się uwagi - mrówki, krety, winniczki, trzmiele. Rozgrywa się niezwykły teatr, zmysłowe lekcje biologii, o których Simona Kossak pisze tak, że nagle stają się jasne dla każdego.Simona Kossak znów daje wyraz wrażliwości ujawniającej się w szczególnym widzeniu świata. To pełne miłości i pasji opowieści o przyrodzie, które sprawiają, że chce się rzucić wszystko i pójść do lasu albo nad jezioro. Fascynacja przyrodą sprawiła, że ""córka, wnuczka i prawnuczka"" Kossaków sięga po pióro, by ukazać rośliny i zwierzęta w ich naturalnym otoczeniu. Aparat naukowy, jakim dysponuje autorka, nie odgrodził jej od obserwowania rzeczywistych przejawów życia w przyrodzie. Laboratorium naukowym Simony Kossak była bowiem ukryta w głębi Puszczy Białowieskiej leśniczówka pustelnia. Tam koegzystowała na równych prawach z kunami i popielicami, wyznając zasadę, iż należy żyć zgodnie z naturą swojego gatunku.Simona Kossak: biolog, leśnik, profesor, popularyzator nauki. Znana z bezkompromisowych poglądów i działań na rzecz ochrony przyrody, zwłaszcza Puszczy Białowieskiej, gdzie w starej leśniczówce Dziedzinka mieszkała ponad 30 lat. Urodziła się w artystycznej rodzinie Kossaków, była prawnuczką Juliusza Kossaka i wnuczką Wojciecha Kossaka. Skończyła studia biologiczne na Wydziale Biologii i Nauk o Ziemi Uniwersytetu Jagiellońskiego. W 2000 otrzymała tytuł profesora nauk leśnych. Pracowała w Zakładzie Badania Ssaków Polskiej Akademii Nauk w Białowieży oraz w Instytucie Badawczym Leśnictwa w Zakładzie Lasów Naturalnych, gdzie od stycznia 2003 pełniła stanowisko kierownika. Była pomysłodawcą unikatowego na skalę światową urządzenia ostrzegającego dzikie zwierzęta przed przejazdem pociągów. Jej dorobek twórczy obejmuje ogółem kilkaset opracowań naukowych, niepublikowanych dokumentacji naukowych, artykułów popularnonaukowych i filmów przyrodniczych oraz trzy książki.
Okładka książki Psi dar

37,91 zł 21,93 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Claire pamięta tamten dzień doskonale – pojechała z psami za miasto, żeby pospacerować. Ale Daisy nie chciała wysiąść z auta. Labradorka, zazwyczaj spokojna i trzymająca dystans, kilka razy szturchnęła Claire nosem w pierś. Podczas spaceru Claire nie mogła przestać o tym myśleć. Na wszelki wypadek poszła jednak do lekarza: kolejne badania wykazały, że miała głębokiego, trudnego do zdiagnozowania raka piersi. Dobrze wiedziała, że zanim zauważyłaby na tyle niepokojące objawy, żeby wybrać się do lekarza, byłoby za późno. Claire postanowiła wykorzystać zdolności swojej labradorki. Dzięki swojemu wykształceniu (studiowała biologię i psychologię) i ogromnej miłości do psów, Claire zrozumiała, że psy takie jak Daisy mogą uratować o wiele więcej istnień ludzkich. Założyła więc fundację Medical Detection Dogs. Choć musiała stawić czoło wielu wyzwaniom, Claire i jej psy udowodniły, że dzięki odpowiedniemu treningowi są w stanie wykrywać zmiany nowotworowe na wczesnym stadium choroby oraz wtedy, gdy dotychczasowa aparatura zawodzi. Psy szkolone przez Claire Guest potrafią także u osób chorych na padaczkę lub cukrzycę wyczuć zbliżający się atak i ich ostrzec. Psi dar to opowieść o tym, że nasi najlepsi przyjaciele mogą codziennie ratować nam życie, w zamian oczekując tylko pełnej miski i miłości. Claire Guest od ponad dwudziestu lat zajmuje się szkoleniem psów do zadań związanych z węchem. Obecnie przewodzi fundacji Medical Detection Dogs, organizacji, która szkoli psy specjalizujące się w identyfikowaniu ludzkich chorób poprzez zapach. Pracuje nad wieloma pionierskimi projektami badawczymi z udziałem psiego węchu, w tym szkolenia psów do wykrywania nowotworów, zmiany poziomu cukru we krwi i choroby Addisona. W 2011 roku została odznaczona honorowym doktoratem w uznaniu za wybitny wkład w rozwój nowych metod do wykrywania chorób zagrażających życiu ludzi.
Okładka książki Żądła rządzą. Moje przygody z trzmielami

37,91 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Już jako mały chłopiec, dorastający na wsi w Shropshire, Dave Goulson pasjonował się wszelkimi formami życia, począwszy od własnej domowej menażerii egzotycznych zwierzaków, a skończywszy na poronionych eksperymentach z taksydermią. Ale najbardziej ze wszystkiego fascynowały go trzmiele: duże, krępe i pokryte gęstym futerkiem pszczoły. Tak, pszczoły. Mniej agresywne od innych przedstawicieli gatunku i równie potrzebne środowisku. Goulsona zaciekawiły trzmiele paskowane, które dawniej powszechnie widywano na mokradłach Kentu, a które obecnie w Wielkiej Brytanii wyginęły całkowicie. Na szczęście nadal żyją w naturalnym środowisku Nowej Zelandii, jako potomstwo kilku królowych, sprowadzonych tam w XIX wieku. Żądła rządzą to historia uporczywych starań Goulsona o reintrodukowanie tego gatunku w ich macierzystym kraju, ale także jego pasjonujących badań nad tymi zadziwiającymi stworzeniami i ich historią. Autor w bardzo emocjonalny sposób przedstawia też katastrofalne skutki, jakie intensyfikacja rolnictwa spowodowała wśród populacji trzmieli i przestrzega przed dalszymi potencjalnymi zagrożeniami. Goulson pisze: „zacząłem badać trzmiele dlatego, że mnie fascynują, zachowują się w tajemniczy i interesujący sposób, a poza tym są rozkoszne”. Żądła rządzą warto przeczytać z tych samych powodów Dave Goulson (ur. 1965) – brytyjski biolog, działacz ruchu na rzecz ochrony przyrody i profesor biologii (zajmuje się ewolucją, zachowaniem zwierząt i środowiskiem) na uniwersytecie w Sussex. Specjalizuje się w ekologii i ochronie trzmieli. Rozpoczął karierę naukową w 1995 roku w Southampton jako wykładowca biologii. Tam zainicjował poważne badania nad życiem trzmieli. W 2006 roku został profesorem i przeniósł się na uniwersytet w Stirling. W 2010 roku Rada do Spraw Biotechnologii i Nauk Biologicznych (BBSRC) przyznała mu tytuł Innowatora Roku. W 2015 roku trafił na listę „Bohaterów Ochrony Przyrody” stworzoną przez „BBC Wildlife Magazine”. Jest laureatem wielu nagród za wkład w ochronę przyrody i autorem ponad 230 artykułów oraz czterech książek popularnonaukowych. Goulson założył organizację charytatywną The Bumblebee Conservation Trust, ponieważ doskonale zdawał sobie sprawę, że zbyt wiele wyników badań dociera wyłącznie do innych naukowców, nie zaś do szerszej publiczności. „Można w nieskończoność publikować odkrycia w znakomitych czasopismach, ale czyta je tylko garstka specjalistów. Niewiele da się w ten sposób zmienić na świecie”.
Okładka książki O ziołach i zwierzętach

39,90 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Wystarczy wyjść z domu, żeby nie móc przestać się dziwić. Nie trzeba mieszkać w Puszczy Białowieskiej – wystarczy rozejrzeć się przed blokiem, w parku, nad strumykiem. Rosną tam rośliny pozornie banalne – lebiodka, babka, macierzanka. Mieszkają zwierzęta, na które na co dzień nie zwraca się uwagi – mrówki, winniczki, trzmiele. Simona Kossak jak nikt potrafi o nich opowiadać: poznajemy ich historię, ciekawostki, a czasem to, że gdyby nie one, to kto wie, co by z nami było... Ale opowiada nie tylko o nich, bo i o żurawiach, sarnach, wilkach, rusałkach czy ropuchach. Opowiadania o ziołach i zwierzętach to księga dziwów, w której Simona Kossak daje wyraz wrażliwości ujawniającej się w szczególnym widzeniu świata. Fascynacja przyrodą sprawiła, że „córka, wnuczka i prawnuczka” Kossaków sięga po pióro, by ukazać rośliny i zwierzęta w ich naturalnym otoczeniu. Aparat naukowy, jakim dysponuje – jest przyrodnikiem, zajmuje się psychologią zwierząt – nie odgrodził jej od obserwowania rzeczywistych przejawów życia w przyrodzie. Laboratorium naukowym Simony Kossak była bowiem ukryta w głębi Puszczy Białowieskiej leśniczówka pustelnia. Tam koegzystuje na równych prawach z kunami i popielicami, wyznając zasadę, iż należy żyć zgodnie z naturą swojego gatunku Simona Kossak (1943–2007) – biolog, leśnik, profesor, popularyzator nauki. Znana z bezkompromisowych poglądów i działań na rzecz ochrony przyrody, zwłaszcza Puszczy Białowieskiej, gdzie w starej leśniczówce Dziedzinka mieszkała ponad 30 lat. Urodziła się w artystycznej rodzinie Kossaków, była prawnuczką Juliusza Kossaka i wnuczką Wojciecha Kossaka. Skończyła studia biologiczne na Wydziale Biologii i Nauk o Ziemi Uniwersytetu Jagiellońskiego. W 2000 otrzymała tytuł profesora nauk leśnych. Pracowała w Zakładzie Badania Ssaków Polskiej Akademii Nauk w Białowieży oraz w Instytucie Badawczym Leśnictwa w Zakładzie Lasów Naturalnych, gdzie od stycznia 2003 pełniła stanowisko kierownika. Była pomysłodawcą unikatowego na skalę światową urządzenia ostrzegającego dzikie zwierzęta przed przejazdem pociągów. Jej dorobek twórczy obejmuje ogółem kilkaset opracowań naukowych, niepublikowanych dokumentacji naukowych, artykułów popularnonaukowych i filmów przyrodniczych oraz trzy książki: Opowiadania o ziołach i zwierzętach, Wilk – zabójca zwierząt gospodarskich? i Saga Puszczy Białowieskiej. Od 2001 prowadziła codzienne audycje (Dlaczego w trawie piszczy) w Radiu Białystok i innych regionalnych oddziałach Polskiego Radia. Radio Gdańsk za popularyzowanie wiedzy przyrodniczej na antenie radiowej przyznało jej nagrodę „Osobowość Radiowa Roku 2003”. W uznaniu zasług na polu nauki i popularyzowania ochrony przyrody w 2000 została uhonorowana Złotym Krzyżem Zasługi.
Okładka książki Wilk zwany Romeo

39,90 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Wilk zwany Romeo to prawdziwa historia wyjątkowego czarnego wilka, który spędził siedem lat wśród ludzi i psów w Juneau na Alasce – żył na krawędzi społeczności i codziennie angażował się w nieprawdopodobny, inspirujący międzygatunkowy taniec. Dzięki niemu dzikość została postawiona w nowym świetle. Kiedy Romeo pokazał się po raz pierwszy, Nick Jans i inni obywatele Juneau byli ostrożni, ale gdy zaczął w bezpiecznej odległości przyłączać się do narciarzy w ich codziennych przebieżkach, bawić się z miejscowymi psami albo po prostu w ciche popołudnia kłaść się w słońcu blisko Nicka, Jans i reszta mieszkańców Juneau zaakceptowali Romea, podobnie jak on ich. Po części wspomnieniowa, po części poruszająca opowieść o dzikim zwierzęciu w jego naturalnym otoczeniu, po części zaś wycieczka mówiąca o mistyce, tradycji, nauce i historii wilków, Wilk zwany Romeo to książka, której żaden miłośnik zwierząt nie powinien przegapić. Nick Jans jest wielokrotnie nagradzanym pisarzem, fotografem i autorem wielu książek, w tym The Grizzly Maze. Jest też redaktorem magazynu „Alaska”. Pisał do różnych gazet, w tym do „Rolling Stone” i „Christian Science Monitor”. Mówi o sobie: Urodziłem się jako syn zawodowego dyplomaty i pierwszych dwanaście lat życia spędziłem za granicą: najpierw w Palermo, potem w Wiedniu, a na końcu z Tajlandii. Mój tata był amerykańskim konsulem w Udorn Thani, niegdyś specjalnej bazie operacyjnej CIA w Laosie, a później w północnym Wietnamie. Do szkoły średniej chodziłem w Waszyngtonie, a w 1977 roku ukończyłem wydział literatury angielskiej w Colby College w Waterville w stanie Maine. Choć przeważnie mieszkałem w miastach, zawsze marzyłem o życiu pośród dzikiej przyrody. W 1979 roku wyjechałem na Alaskę. Po wyprawie, którą odbyłem w kanu – przepłynąłem ponad tysiąc dwieście kilometrów – osiadłem w odległej wiosce Inuitów w górnym biegu rzeki Kobuk w północnej, arktycznej części Alaski, trzysta kilometrów od jakiejkolwiek ważnej drogi. Pomagałem przewodnikowi myśliwych, a potem zostałem nauczycielem. Uczyłem inupiackie dzieci w miejscowej szkole. Ale moja pierwsza miłość zawsze była pozornie nieograniczona: dziki kraj, który mnie otaczał, i stworzenia, które w nim mieszkały. W ciągu dwudziestu lat życia w tym regionie pokonałem dziesiątki tysięcy kilometrów dziczy łodzią, kanu, pieszo, na nartach i skuterem, często samotnie. W 1986 roku zapisałem się na kurs pisania na University of Washington i zostałem zawodowym fotografem przyrody i pisarzem. Na przestrzeni tych lat napisałem jedenaście książek i setki artykułów dla wielu czasopism. Moje teksty trafiły także do wielu antologii. Od wielu lat jestem redaktorem „Alaska Magazine” i regularnie pisuję dla „USA Today”. Obecnie mieszkam w stojącym na odludziu domu w okolicach Haines Highway w południowo-wschodniej części Alaski – z żoną Sherrie i czterema psami.
Okładka książki Saga Puszczy Białowieskiej

44,90 zł 25,97 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

„Puszcza Białowieska umiera. Bezwzględny las – zadbany, czysty, produkujący drewno i użytki uboczne – nienawidzi puszczy, pożera więc miejsce po miejscu dziką i wolną przyrodę. Z każdym zgrzytem piły usuwającej nieprzydatne dla lasu drzewo, z każdym konarem spalonym, by nie zakłócał porządku w lesie, z każdym rzędem równo posadzonych sosenek, z każdym wypielęgnowanym młodnikiem – puszcza słabnie”. Saga Puszczy Białowieskiej to fascynująca historia regionu od czasów prehistorycznych po wydarzenia najnowsze. Łowcy mamutów, Jaćwingowie, plemiona prasłowiańskie, sokolnicy, królewskie polowania, powstania narodowe, intensywna gospodarka leśna, batalia o powstrzymanie zakusów eksploatatorów. Ludzie schodzą w tej opowieści na dalszy plan. Tu króluje przyroda – piękna, fascynująca i niestety zagrożona. To nie tylko zapis wspaniałości natury, lecz także piętnowanie ludzkiej głupoty i pazerności, które ten wyjątkowy obszar zamieniają krok po kroku w plantację drzew. To wołanie o opamiętanie, póki jeszcze nie wszystko stracone. Mimo że w minionym tysiącleciu niejeden raz groziło jej unicestwienie, w cudowny nieomal sposób przeżyła do naszych czasów, a wraz z nią tysiące gatunków roślin i zwierząt, z królewskim żubrem na czele. Czy przetrwa również XXI wiek? Są książki, o których mawia się, że należy je przeczytać. O Sadze Puszczy Białowieskiej bez wahania powiem, że wstyd jej nie czytać. To opowieść ważna nie tylko dla miłośników Puszczy, fascynatów przyrody czy działaczy ekologicznych. To także książka, która powinna wejść w skład polskiego kanonu kulturowego, połączenie refleksji humanistycznej w jej najlepszym wydaniu z troską o dziedzictwo przyrodnicze i kulturowe. Jednym słowem lektura absolutnie obowiązkowa. Remigiusz Okraska Simona Kossak (1943–2007) – biolog, leśnik, profesor, popularyzator nauki. Znana z bezkompromisowych poglądów i działań na rzecz ochrony przyrody, zwłaszcza Puszczy Białowieskiej, gdzie w starej leśniczówce Dziedzinka mieszkała ponad 30 lat. Urodziła się w artystycznej rodzinie Kossaków, była prawnuczką Juliusza Kossaka i wnuczką Wojciecha Kossaka. Skończyła studia biologiczne na Wydziale Biologii i Nauk o Ziemi Uniwersytetu Jagiellońskiego. W 2000 otrzymała tytuł profesora nauk leśnych. Pracowała w Zakładzie Badania Ssaków Polskiej Akademii Nauk w Białowieży oraz w Instytucie Badawczym Leśnictwa w Zakładzie Lasów Naturalnych, gdzie od stycznia 2003 pełniła stanowisko kierownika. Była pomysłodawcą unikatowego na skalę światową urządzenia ostrzegającego dzikie zwierzęta przed przejazdem pociągów. Jej dorobek twórczy obejmuje ogółem kilkaset opracowań naukowych, niepublikowanych dokumentacji naukowych, artykułów popularnonaukowych i filmów przyrodniczych oraz trzy książki: Opowiadania o ziołach i zwierzętach, Wilk – zabójca zwierząt gospodarskich? i Saga Puszczy Białowieskiej. Od 2001 prowadziła codzienne audycje (Dlaczego w trawie piszczy) w Radiu Białystok i innych regionalnych oddziałach Polskiego Radia. Radio Gdańsk za popularyzowanie wiedzy przyrodniczej na antenie radiowej przyznało jej nagrodę „Osobowość Radiowa Roku 2003”. W uznaniu zasług na polu nauki i popularyzowania ochrony przyrody w 2000 została uhonorowana Złotym Krzyżem Zasługi.
Okładka książki Czochrałem antarktycznego słonia

49,90 zł 28,86 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Kto wie, że do poznania śpiewu wielorybów przyczynił się amerykański wywiad, który sądził, że rozpracowuje tajne sygnały sowieckich łodzi podwodnych w Antarktyce? Albo to, że płeć pingwinów najłatwiej poznać po tym, czy mają brudne brzuszki, czy plecy? Albo, że lodowce się cielą, a inne krwawią? Mikołaj Golachowski od ponad dwudziestu lat bada zwierzęta. W polskich i rosyjskich lasach obserwował norki, lisy, jenoty, wilki czy łosie. Ale w końcu znalazł swoje miejsce na ziemi: od 2002 roku pracuje w rejonach polarnych. Spędził dwie zimy oraz cztery sezony letnie w Antarktyce, badając ekologię słoni morskich i skupiając się na ich niezwykłych obyczajach seksualnych. Od ośmiu lat jest przewodnikiem turystycznym w Antarktyce i Arktyce. Praca na statku, pływanie po dzikich rejonach pontonem i żaglówką dało mu okazję do kolejnych bliskich spotkań, zwłaszcza z niedźwiedziami polarnymi i waleniami. W tej książce opowiada o swoich bliskich spotkaniach z dzikimi zwierzętami (z pingwinami, fokami i uchatkami, orkami i wielorybami), o pierwszych zdobywcach Arktyki i Antarktyki – o tych, którzy przeżyli i o tych, po których słuch zaginął. O arktycznych plemionach, o ich obyczajach (często zaskakujących), wierzeniach i o tym, jak się skończył ich kontakt z białym człowiekiem. Mikołaj Golachowski jest biologiem, ekologiem i podróżnikiem, doktorem nauk przyrodniczych oraz tłumaczem. Koncentruje się na polarnych krańcach Ziemi, dwukrotnie zimował na Polskiej Stacji Antarktycznej im. H. Arctowskiego (raz jako kierownik 32. Polskiej Wyprawy Antarktycznej), a jako przewodnik turystyczny regularnie odwiedza Antarktykę Zachodnią i subantarktyczne wyspy. Od paru lat poznaje również Arktykę, sześć razy dotarł nawet na Biegun Północny. Pisze także książki – w 2012 roku wydał Pupy, ogonki i kuperki (z ilustracjami Mroux). Gdy chwilowo przebywa w Polsce, mieszka w Warszawie, gdzie zajmuje się dwoma czarnymi kotami, żółwiem i córką.
Okładka książki Podróż różowych delfinów EKO Wyprawa do Amazonii

39,90 zł 23,08 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Naukowcy nazywają je Inia geoffrensis i wywodzą ich początki z pradawnego gatunku lądowych ssaków, które przed milionami lat wróciły do wody. Dla mieszkańców Amazonii różowe delfiny rzeczne to „boto”, zmiennokształtni, którzy pod ludzką postacią i znając ludzkie pragnienia, wychodzą z wody, aby skraść duszę człowieka, a jego samego zaprowadzić do Encante, podwodnego świata cudów Podróż różowych delfinów przeplata ze sobą starożytne mity i współczesną naukę. Opisuje fascynację autorki, szukającej tych nieuchwytnych stworzeń. Podczas czterech osobnych podróży Sy Montgomery podąża za delfinami – śledzi ich mityczną, historyczną i naturalną przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Nie waha się przy tym wspinać na trzydziestometrowe drzewa, kąpać w wodzie, w której roi się od piranii, zażyć ayahuaski, bardzo silnego halucynogenu, dzięki któremu szamani porozumiewają się z delfinami, ani sterczeć na słońcu kilkanaście godzin tylko po to, żeby zobaczyć skrawek płetwy grzbietowej. Starożytne legendy mówią, że delfiny od tysiącleci wskazują ludziom właściwą drogę. Sy Montgomery zabiera nas do tego pełnego cudów miejsca, w którym Amazonka stapia się z lasem, delfiny pływają wśród wierzchołków zatopionych drzew, a XXI wiek miesza się z początkami czasu. Sy Montgomery jest przyrodczniką, pisarką, autorką scenariuszy telewizyjnych, która pisze zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych. Jej książki były wielokrotnie nagradzane. Podczas innych wypraw gonił ją w Zairze rozwścieczony goryl srebrnogrzbiety, ugryzł ją nietoperz wampir na Kostaryce, rozebrał orangutan w Borneo i polował na nią tygrys w Indiach. Pracowała także w Manitobie przy jamie wypełnionej osiemnastoma tysiącami węży pończoszników, pielęgnowała tarantulę w Gujanie Francuskiej oraz pływała z piraniami, strętwami i delfinami w Amazonce. Mieszka w New Hampshire, gdzie swego czasu poznała Christophera Hogwooda, świnię, o którym napisała bestsellerową książkę Dobra świnka, dobra (Marginesy 2015).
Okładka książki Dobra świnka, dobra

34,90 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Kiedy Sy Montgomery przygarnęła cherlawego prosiaka, nie miała pojęcia, że ta istota - początkowo nie większa od kota - podaruje jej to, czego szukała przez całe życie: kotwicę (ostatecznie ważącą 350 kilogramów), rodzinę, dom i więzi społeczne. Sąsiedzi zaczną przyprowadzać Chrisa z jego ucieczek, córki sąsiadki będą urządzać mu ciepłe kąpiele, a powiększające się grono znajomych zacznie zwozić przepyszne resztki ze swoich stołów. Jego inteligencja i sława rosła wraz z jego wagą - trafił w końcu do radia i telewizji.Ale wpływ Christophera Hogwooda sięgał o wiele dalej. Sy Montgomery opisuje, czego ona i inni nauczyli się od tej hojnej duszy, która po prostu znalazła się w ciele świni -samoakceptacji, wartości więzi międzyludzkich czy przyjemności płynących z tego, co nas otacza.Dobra świnka udowadnia, że z miłością niemal wszystko jest możliwe.Ta książka nie tyle o zwierzęciu w zagrodzie, ile o relacjach - w całym ich powikłaniu, radości i ściskającej za serce złożoności. W pełnej miłości, lecz wolnej od sentymentalizmu opowieści, Sy Montgomery zdołała uchwycić bogactwo, jakie zwierzęta wnoszą w ludzkie życie. Dobra świnka, dobra to książka cudownie napisana i pełna niespodzianek. Bo czasami trzeba świni, żeby otworzyła nam oczy na to, co jest w życiu najważniejsze.John Grogan, autor książki Marley i jaSy Montgomery jest przyrodczniką, pisarką, autorką scenariuszy telewizyjnych, która pisze zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych. Jej książki były wielokrotnie nagradzane. Czterokrotnie jeździła do Peru i Brazylii, aby badać różowe delfiny z Amazonki. Podczas innych wypraw gonił ją w Zairze rozwścieczony goryl srebrnogrzbiety, ugryzł ją nietoperz wampir na Kostaryce, rozebrał orangutan w Borneo i polował na nią tygrys w Indiach. Pracowała także w Manitobie przy jamie wypełnionej osiemnastoma tysiącami węży pończoszników, pielęgnowała tarantulę w Gujanie Francuskiej oraz pływała z piraniami, strętwami i delfinami w Amazonce. Mieszka w New Hampshire.
  • Poprzednia

    • 1
  • Następna

Promocje

Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj