Jan nauczył mnie tak wiele, jednak nikomu nie życzę tej lekcji. Nikomu i nigdy. Dlaczego przypadła ona właśnie mnie, nie mam pojęcia. Taka karma, powiedzieliby jedni, niezbadane są wyroki bogów, powiedzieliby inni. Pech, dodaliby kolejni, po prostu pech. Wielkie szczęście, stwierdziliby ci, którzy widzą więcej… Najlepiej nie pytać. Nie pytać za wiele. Po prostu żyć – pisze Dorota Danielewicz, dziennikarka. Ale przede wszystkim matka. Ta rola, spychana dziś na dalszy plan przez karierę i ambicje, zdominowała jej życie. Choć obiecywała sobie, że nigdy do tego nie dojdzie, los postanowił zakpić z jej misternych planów, odbierając stopniowo czteroletniemu Janowi wszystko to, czego przez te lata może nauczyć się mały człowiek – umiejętność poruszania się, utrzymania równowagi, ubierania się i samodzielnego jedzenia, trzymania moczu i w końcu mowy. Zdrowy z pozoru chłopiec, z dnia na dzień stawał się coraz bardziej nieodgadnioną zagadką, a lekarze przez lata nie umieli postawić diagnozy i przynieść ukojenia. Dziś Jan ma 26 lat, a jego mama Dorota opisuje jego drogę. Wybrukowaną niepewnością w pierwszych latach po ataku galaktosialidozy (niezwykle rzadkie schorzenie przemiany materii – 80 przypadków na świecie). Przeplataną intensywnymi fascynacjami, m.in. grzybami, żółwiami czy Titanikiem. Prostą, a jednak wyboistą. Drogę , którą – chcąc nie chcąc – podążała cała jej rodzina, włącznie z młodszym synem, Aleksandrem. Intymna, szczera i odważna, a zarazem piękna i mądra opowieść matki o synu, który pewnego dnia niczym Oskar Matzerath z Blaszanego bębenka Gűntera Grassa podjął decyzję, że na zawsze zostanie dzieckiem. Recepta na odnalezienie szczęścia i spokoju – nie gdzieś i kiedyś, ale tu i teraz. Dorota Danielewicz (ur. 1964), dziennikarka, slawistka, pisarka, w wieku szesnastu lat wyemigrowała z rodzicami do Berlina, gdzie mieszka do dziś; studiowała na Freie Universität i Uniwersytecie im. Ludwika Maximiliana w Monachium, ukończyła slawistykę, antropozofię społeczną i historię wschodnioeuropejską. Przez rok pracowała w dziale public relations ONZ w Nowym Jorku, a od 1988 roku stale współpracuje z instytucjami kultury, m.in. z Literarische Colloquium Berlin (LCB), Literaturhaus Berlin i Literaturforum im Brecht-Haus. Była berlińską korespondentką sekcji polskiej radia RFI w Paryżu, a w rozgłośni RBB przez dwadzieścia lat prowadziła comiesięczny „Magazyn Literacki”. Publikowała w „Kulturze”, „Der Tagesspiegel”, „Märkische Allgemeine”, „Deutsch-Polnische Magazin DIALOG”, „der Freitag”, „Berliner Zeitung”, „Borussi”, „Przeglądzie Politycznym”, „Polityce” i „Dużym Formacie”. Redaktorka antologii poezji polskiej Kochać to, co niewidzialne i, wspólnie z Maciejem Górnym, opracowania Berlin. Polnische Perspektiven. W 2013 roku ukazała się jej książka Berlin. Przewodnik po duszy miasta (wydana także po niemiecku pt. Auf der Suche nach der Seele Berlins).
Książka stanowi kontynuację zbioru Terapia i edukacja osób z autyzmem. Wybrane zagadnienia opublikowanego w 2003 roku w Wydawnictwie Akademii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie.
Praca składa się z czterech części. Pierwszą z nich poświęcono omówieniu efektów terapii dzieci z autyzmem. Czasy, w których sądzono, że osoby z tym zaburzeniem nie odnoszą żadnych korzyści z działań terapeutycznych, na szczęście dawno już minęły. Część druga zawiera prace, które łączy wspólne podejście do terapii, którym jest podejście behawioralne. Artykuły te dotyczą komunikacji oraz tzw. trudnych zachowań. Można w nich znaleźć informacje o metodach i technikach stosowanych przez terapeutów behawioralnych.
W trzecim rozdziale Czytelnik może zapoznać się z różnymi metodami pracy
z osobami z autyzmem w różnym wieku i o różnych potrzebach (m.in. „czas podłogowy” w pracy z dzieckiem z autyzmem, biblioterapia, dogoterapia, hipoterapia).
W ostatnim rozdziale podjęto problematykę wspierania dorosłych osób z autyzmem.
Książka adresowana jest do studentów psychologii i pedagogiki, a także osób pracujących z dziećmi, młodzieżą i dorosłymi z autyzmem. Praca będzie przydatna również dla rodziców osób autystycznych.
Pozycja ta jest przeznaczona przede wszystkim dla rodziców i rodzeństwa osób z niepełnosprawnością i przewlekłą chorobą. Ale jej adresatami są także pedagodzy, psycholodzy i lekarze pracujący z niepełnosprawnymi i ich rodzinami.
Książka jest podzielona na dwie części. Pierwsza mówi o relacjach w rodzinach, w których jest osoba głucha, mająca autyzm lub zespół Downa, chora na schizofrenię. Znajdują się tu też artykuły poświęcone rodzeństwu osób niepełnosprawnych oraz krzywdzeniu osób z upośledzeniem. Część druga przedstawia stosunki rodziny ze specjalistami. Opisywane są nie tylko metody (terapia behawioralna, skala Brazeltona), lecz także opinie matek o współpracy ze specjalistami, możliwości tej współpracy w przypadku dziecka autystycznego i dziecka głuchego.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?