KATEGORIE [rozwiń]

Depresja i lęki

Książki psychologiczne o depresji i lękach człowieka znajdziesz w księgarni internetowej Dobreksiazki.pl.  W ofercie nowości, zapowiedzi i bestsellery. Depresja to zaburzenie psychiczne wymagające specjalistycznego leczenia. Depresja jest jak grypa może się zdarzyć każdemu. Tutaj znajdziesz wiele ciekawych i interesujących poradników poruszających ten drażliwy temat. Samotność, cierpienie, lęk, ból, nerwica,  trauma, alkoholizm, samobójstwo, o tych i innych zagadnieniach wiele dowiesz się z książek, które można nabyć na szaym sklepie DobreKsiazki.pl 

Okładka książki Histeria i lęk

63,00 zł 40,92 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Siódmy tom dzieł Freuda Sigmunda obejmuje wybór pism poświęconym zjawiskom histerii i lęku. Sięga on zatem do samych korzeni psychoanalizy, od badania histerii zaczęła się bowiem historia psychoanalitycznej refleksji nad człowiekiem.
Okładka książki Odnaleźć sens cierpienia

34,00 zł 19,36 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Dwaj amerykańscy psychiatrzy, legitymujący się także doktoratami z teologii, przekonują nas, że ból zarówno fizyczny, jak i psychiczny nie musi być naszym wrogiem, jeśli pozwolimy mu, aby chronił nas przed niebezpieczeństwem i doprowadził do uzdrawiającej mocy Chrystusa. Książka pokazuje, jak radzić sobie z przeciwnościami losu – poczuciem krzywdy, samotnością, zdradą, śmiercią bliskiego – traktując je jako dar Boży, służący do osiągnięcia wyższego celu.
Okładka książki Życie w cieniu depresji

22,00 zł 16,25 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Jesteście ze sobą na dobre i złe. Dzielicie się radością i wspieracie w najtrudniejszych chwilach. Dlatego Wasza więź jest wciąż taka silna. Jednak życie sprawia czasem szczególnie okrutne niespodzianki i zmusza do samotnej walki o przyszłość. Kiedy Twój partner - najbliższa Ci osoba - pada ofiarą depresji, łącząca Was więź jest intensywnie testowana. Chcesz pomóc, choć pewnie często nie wiesz, jak należy postępować. Potrzebna Ci siła i wsparcie, potrzebujesz rady osoby, która rozumie, przez co przechodzisz. Caroline Carr zna problem od podszewki - napisała tę książkę na podstawie własnych doświadczeń. Pomoże Ci zrozumieć, jak depresja wpływa na myśli i zachowania Twojego partnera. Wskaże Ci strategie pozwalające poradzić sobie w tej obcej, nieprzyjemnej sytuacji. Będzie też nieocenionym oparciem w walce o Twoje zdrowie psychiczne i dobre samopoczucie. Otwórz umysł - nie obawiaj się proponowanych rozwiązań, nawet jeśli wydadzą Ci się kontrowersyjne. Pamiętaj, one już wcześniej komuś pomogły. Zachowaj siłę dla siebie i dla Was obojga.
Okładka książki Depresja. Lekarz rodzinny

14,90 zł 9,22 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Depresja jest zaburzeniem psychicznym, które ogranicza wydajność chorego i negatywnie wpływa na jego funkcjonowanie rodzinne, zawodowe i społeczne. Nie jest to zwykłe uczucie przygnębienia, które zna każdy z nas. To cały zespół objawów, do których należą między innymi trudności z koncentracją, spowolnienie reakcji, zmęczenie, niepokój, lęk, zaburzenia snu i brak apetytu. Ta książka to pomocny przewodnik dla wszystkich, którzy chcą zdobyć wiedzę na temat przyczyn depresji oraz tego, jak odzyskać dobre samopoczucie. Dowiedz się: jak rozpoznać depresję, co może ją powodować, jakie terapie psychologiczne mogą pomóc choremu, jak działają leki antydepresyjne, jak leczyć depresję po porodzie, a także u dzieci i osób starszych.
Okładka książki 12 rozmów o pamięci. Oswajanie nieobecności

44,90 zł 26,24 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

W pierwszą rocznicę katastrofy pod Smoleńskiem ukazała się książka "12 rozmów o miłości. Rok po katastrofie" - rozmowy Joanny Racewicz z kobietami, które 10 kwietnia 2010 r. straciły bliskich. Wśród pasażerów tragicznego lotu był również Mąż autorki, kpt. Paweł Janeczek – funkcjonariusz Biura Ochrony Rządu, szef ochrony Prezydenta RP. Książka "12 rozmów o pamięci. Oswajanie nieobecności", to 2 część dyptyku autorstwa Joanny Racewicz - tym razem o stracie opowiedzą mężczyźni - wśród nich Wojciech Wasserman, Maciej Komorowski, funkcjonariusze BOR. Joanna Racewicz – karierę dziennikarską rozpoczęła, współpracując z lokalnymi mediami w Zamościu. W latach 1999–2006 pracowała na stanowisku reportera i prezentera w „Panoramie” (TVP2). W październiku 2006 odeszła z TVP. Od 17 marca 2007 prowadziła cykl „Dom otwarty” w programie „Dzień Dobry TVN”. Od stycznia 2011 ponownie w TVP jako prezenterka „Panoramy”. 12 rozmów o pamięci Oswajanie nieobecności fragment ksiażki Dariusz Bielas Janosik Kiedy się poznaliście? To był początek 1998 roku. Zacząłem pracę w Biurze Ochrony Rządu dosłownie rok wcześniej, tuż przed Pawłem. Wtedy sztuką było się nie znać. Było nas mało. Garstka ledwie. BÓR liczył nie więcej niż siedemset osób. Zadaniem większości była ochrona tak zwanych obiektów. Kancelarii prezydenta, premiera, budynków ministerstw, rządowych agencji... Około setka pracowała w ochronie osobistej. Jak przychodził jakiś „nowy", wystarczyło nie więcej niż trzy miesiące i wszyscy go znali. Jeśli nie z imienia i nazwiska, to na pewno z „ksywy". Spotykaliśmy się też prywatnie, w wolne dni, weekendy. Rodzinne klimaty. Dzisiaj jest już inaczej. Biuro to moloch. Ze wszystkimi tego konsekwencjami. Bałagan? Marne zarządzanie? Wybacz, nie chcę o tym mówić. Bo...? Bo taka jest zasada w służbach. Byłego borowika też to obowiązuje. Mam swoje zdanie na ten temat, dobrze je znasz. I niech tak zostanie. Nie mogę i nie chcę ogłaszać go wszem i wobec. Śmiało natomiast mogę powiedzieć, że wtedy, pod koniec lat dziewięćdziesiątych, Biuro było jednostką elitarną. Nie, nie przez cały ten sztafaż i rekwizyty — słuchawkę w uchu, garnitur i ciemne okulary. Właśnie przez fakt, że funkcjonariuszy było tak niewielu... Dostać się do grupy ochronnej było jak wdrapać się na K2. Znaczyło to, że jesteś dobry, bracie. Mogło się „przewracać w głowach"? Niektórym pewnie tak, ale Paweł na sto procent do takich ludzi nie należał. Przecież wiesz. Raczej pierwszy tępił wszelkie przejawy wody sodowej uderzającej kolegom do głowy. Wypalał to gorącym żelazem, choć — spokojnie, Joasiu - bez przemocy. Domyślam się. Pamiętasz, w jaki sposób zwrócił twoją uwagę? Był facetem, którego natychmiast się zauważało. Wyróżniał się w tłumie. I fizycznie, i osobowością. Wysoki, postawny, wyprostowany jak struna. Bez odrobiny zadęcia, za to z wielkim dystansem do świata i siebie. Wzbudzał sympatię. Nie dało się Go po prostu nie lubić. Uśmiechnięty. Żartowniś. Ludzie do Niego lgnęli, chcieli przy Nim być. Miał taki niesamowity rodzaj charyzmy. Takiej niewymuszonej, naturalnej, jakby nosił ją w genach. Wchodził do pokoju — i nie było człowieka, który by tego nie zauważył. Mało tego. Najczęściej przewodził dyskusjom i sprawiał, że ludzie zaczynali słuchać, co ma do powiedzenia. To był lider, Joasiu. Kto wymyślił „Janosika"? Trudno powiedzieć. Wiesz jak to jest z pseudonimem — broń Boże nie można samemu go sobie wybrać. Bo jak się bardzo chce, to jest dokładnie odwrotnie. Ktoś chce być „Orłem", a zostaje „Wróblem", marzy o tym, żeby kumple mówili do niego „Piorun" albo „Burza", to zostaje „Zefirkiem". Albo jakoś tak. Prawdziwe pseudonimy, które przyrastają do człowieka jak druga skóra, na ogół tworzy cała grupa. Zbiorowość, tak zwane osoby trzecie. Często od nazwiska, w nawiązaniu do jakiejś sytuacji, zdarzenia. Mechanizm jest zresztą taki sam jak w dziesiątkach innych środowisk. Z urzędnikami włącznie. Paweł, odkąd pamiętam, był „Janosikiem". Paweł też nie mógł sobie przypomnieć, kto Go tak „ochrzcił". Podejrzewałam kolegów z jednostki antyterrorystycznej w Radomiu, w której służył, zanim pojawił się w BÓR... Nie, myślę, że „Janosikiem" został u nas. Wyglądał inaczej niż wszyscy. Dłuższe włosy, mocne spojrzenie, wielka klata... Wyglądem przypominał właśnie tego filmowego Janosika. Dzisiaj w korespondencji radiowej posługujemy się kryptonimami urzędowymi, numerycznymi. Takimi z gatunku „J-23, zgłoś się". Kiedyś częściej używano tych naszych, wymyślonych ksywek. Było tak, że od pierwszego dnia, kiedy tylko ktoś nowy przychodził, dostawał pseudonim. Później się okazało, że w przypadku Pawła trafiony był w dziesiątkę. On rzeczywiście okazał się prawdziwym Janosikiem. Walczył ze złem, odbierał bogatym, dawał biednym. OK, to w przenośni, ale na pewno wiesz, co chcę przez to powiedzieć. Był do bólu sprawiedliwy. Kiedy był jakiś konflikt — jak to między facetami — potrafił ze spokojem wysłuchać obu stron i rozsądzić, kto ma rację. Zawsze Go za to podziwiałem. Uczciwość miał „wdrukowaną" do samych trzewi. Pamiętał o kumplach, zabiegał o nich. Dbał o ich szkolenia, ciągłe podnoszenie kwalifikacji. Potem — o awanse, o to, żeby pracowali tam, gdzie chcieli. Czasem robił to wszystko pod prąd i samemu się narażając. O siebie nie dbał. Awanse, gwiazdki, ordery - to Go niespecjalnie obchodziło. Mógł wiele, a zupełnie tego nie wykorzystał w swojej sprawie. Pamiętam jak zobaczyłam Pawła pierwszy raz. W rządowym jaku, który wyglądał tak, jakby nie był w stanie oderwać się od ziemi... Pawła i całą Jego grupę ochraniającą premiera Leszka Millera. Jesień 2002 roku. Zobaczyłam herszta bandy niesamowitych ludzi, którzy pójdą za Nim w ogień. To było urzekające. Jak bajka o rycerzach króla Artura. Zawsze będę myślał o Pawle, że był jak skała, jak fundament, na którym można zbudować wszystko. Wielu z nas Go podziwiało. Wielu starało się Go naśladować. Każdy szef komórki organizacyjnej czy szef ochrony któregoś z VIP-ów chciał mieć Go u siebie. Mało tego, osoby ochraniane, nasze VIP-y, też natychmiast Go zauważały i pytały, gdzie jest Janosik. Ludzie chcieli z Nim pracować. Chcieli, żeby ich ochraniał. Ale nie dlatego, że był przymilny czy był lizusem. Do tego typu historii było mu bardzo daleko. Był zawodowcem, jak nikt znał się na fachu. Nie chcę, żeby to zabrzmiało jak sentymentalna laurka... Ale On naprawdę miał w sobie coś takiego, taki rodzaj spokoju, takie nieuchwytne COS, co sprawiało, że i na grupę ochronną, i na osobę ochranianą zwykle spływał spokój. Paweł dawał poczucie bezpieczeństwa... Dokładnie wiedział, co robi. Wiedział, co powinien zrobić. Błyskawicznie reagował na każdą sytuację i nie wahał się podejmować ryzyka brania decyzji na siebie. To nie jest częsta cecha.
Okładka książki Elementarz Księdza Twardowskiego dla najmłodszego, średniaka i starszego

29,90 zł 18,23 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Elementarz księdza Twardowskiego - pełen ciepła i humoru przewodnik, skupiony wokół cyklu życia: dzieciństwa, dojrzewania, nawrócenia, modlitwy, miłości, rodziny, świąt, kapłaństwa, tworzenia, przemijania. Przybliżający przy tym postać samego Autora. Lektura Elementarza może być pomocą w poszukiwaniu odpowiedzi na najważniejsze pytania.
Okładka książki Siniaki

19,90 zł 13,73 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Książka napisana „po kobiecemu” o zranionych kobietach „Uważam szczerze, że istnieje tylko jedna różnica między ludźmi, którzy codziennie odnajdują swoje znaczenie i wartość własnego życia i je budują, nigdy się nie poddając, oraz tymi, którzy się gubią i angażują zawzięcie w „sztukę” wyrządzania sobie krzywdy. Tą różnicą jest świadomość, że było się wystarczająco kochanym”.
Okładka książki Pokonać zniechęcenie

21,90 zł 15,11 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Każdy z nas nosi w sobie pragnienie cieszenia się życiem. Często stajemy w obliczu wyzwania: jak pokonywać trudności i problemy, które pojawiają się na naszej drodze, by nie utracić radości życia? Albo jak odzyskać radość i nadzieję, gdy ich zabraknie? Nagromadzenie wielu różnych problemów i wyzwań sprawia, że miejsce radości coraz częściej wypełniają zmartwienia prowadzące do zniechęcenia. A zniechęcenie okrada nas nie tylko z radości życia, lecz i z siły oraz energii, potrzebnych, by skutecznie zmierzyć się z przeciwnościami. Pozbawia także nasz organizm naturalnych możliwości pokonywania chorób fizycznych, wirusów i bakterii. Zniechęcenie jest jak gęsta mgła. Przestajemy widzieć otaczające nas piękno życia i tracimy orientację w stosunku do przyszłości. Zniechęcenie kradnie nasze marzenia, wiarę i nadzieję. Aby ruszyć w dalszą drogę, musimy wyjść z tej mgły. Jak zatem pokonywać zniechęcenie w praktyczny sposób? Jak odzyskać utraconą radość i energię, by żyć pełnią życia? Na te pytania każdy powinien znać odpowiedzi oraz wiedzieć, jak działać, kiedy zniechęcenie na nas napiera. Nie pozwól, by zniechęcenie okradło cię z tego, co w życiu najważniejsze. Żyj pełnią radości każdego dnia!  
Okładka książki Cztery minus trzy. Jak powracałam do życia...

39,90 zł 23,33 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Dzień po śmierci syna Barbara Pachl-Eberhart wysłała do rodziny i znajomych przejmujący mail, w którym opisuje, co się stało. List ten wywołał lawinę reakcji. Przyjaciele, znajomi i zupełnie obce osoby zoaferowały Barbarze pomoc i wsparcie. Dwa lata po wypadku Barbara Pachl-Eberhart napisała książkę, w której z niezwykłą szczerością i odwagą opisała swoje przeżycia, chwile zwątpienia, myśli samobójcze, niewyobrażalny ból. Barbara Pachl-Eberhart ma 36 lat i niegdyś, razem z mężem, pracowała jako klaun w klinice w austriackim mieście Graz. Pewnego dnia w wypadku samochodowym zginęła cała jej rodzina. Mąż Barbary 39-letni Heli umiera na miejscu a córka niespełna 2-letnia Valentina cztery dni poźniej. Pięć dni po wypadku Barbara zdecydowła się na odłączenie aparatury podtrzymującej pracę serca jej 6-letniego syna, którego mózg był już martwy. Trzymając synka w ramionach, w towarzystwie rodziny i grupy przebranych klaunów, cicho śpiewając Fly me to the moon, Barbara pożegnała swoje dziecko. Jak żyć po takiej tragedii? Dzień po śmierci syna Barbara Pachl-Eberhart wysłała do rodziny i znajomych przejmujący mail, w którym opisuje, co się stało. List ten wywołał lawinę reakcji. Przyjaciele, znajomi i zupełnie obce osoby zoaferowały Barbarze pomoc i wsparcie. Dwa lata po wypadku Barbara Pachl-Eberhart napisała książkę, w której z niezwykłą szczerością i odwagą opisała swoje przeżycia, chwile zwątpienia, myśli samobójcze, niewyobrażalny ból. Ta książka to dokument o mądrej i odważnej kobiecie, która nie poddaje się schematom. Książka Cztery minus trzy miejscami może szokować – choćby opis pogrzebu, tak bardzo odbiegającego od tradycyjnych wyobrażeń o pochówku. W ostatniej drodze Heliemu, Fini i Thimo, towarzyszyła im głośna muzyka, klauni i kolorowe baloniki. Barbara Pachl-Eberhart napisała piękną książkę o wielkim osobistym nieszczęściu i trudno nam będzie w czasie lektury powstrzymać się od łez. Jest to książka nie tylko o śmierci, ale przede wszystkim o życiu – o tym, jakie jest piękne i ile warte samo w sobie.
Okładka książki Bajki terapeutyczne CD mp3 - Audiobook
audiobook

29,00 zł 18,06 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Konstruując świat na poły realny, na poły fantastyczny, bajki te tworzą najbliższą rozumieniu dziecka rzeczywistość, dają wsparcie w sytuacjach kryzysowych i pomagają uporać się z trudnymi emocjonalnie zdarzeniami.Jeżeli chcesz pomóc dziecku w przezwyciężeniu lęku, gdy boi się przedszkola, szpitala, porzucenia, kompromitacji, gdy ciężko przeżywa konflikty w rodzinie lub pierwszy raz zetknęło się ze śmiercią, słuchaj z nim bajek terapeutycznych. Konstruując świat na poły realny, na poły fantastyczny, bajki te tworzą najbliższą rozumieniu dziecka rzeczywistość, dają wsparcie w sytuacjach kryzysowych i pomagają uporać się z trudnymi emocjonalnie zdarzeniami.
Okładka książki Baw się poprzez animaloterapię

26,49 zł 20,06 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Od dawna wiadomo, że zwierzęta mają pozytywny wpływ na zdrowie fizyczne i psychiczne człowieka. Już dwa tysiące lat temu Hipokrates zauważył, że jazda konna pobudza funkcje organizmu i łagodzi schorzenia. Kolejne udokumentowane próby wykorzystania zwierząt w leczeniu sięgają XVIII wieku. Opisał je dyrektor angielskiego szpitala psychiatrycznego ? William Tuke. Jako pierwszy wprowadził on na teren szpitala zwierzęta domowe, nad którymi opiekę sprawowali pacjenci. Dzięki tym działaniom podopieczni szpitala psychiatrycznego szybciej uczyli się kontrolować własne emocje. Prowadzone od wielu lat badania naukowe potwierdzają ogromne korzyści płynące z kontaktów człowieka ze zwierzętami. Dowiedziono, że samo przebywanie w towarzystwie zwierząt oddziałuje terapeutycznie na osoby w okresie rekonwalescencji, uspokaja w przypadku stresu, w stanach lękowych, nadpobudliwości, znacznie zmniejsza napięcie psychiczne, a nawet obniża ciśnienie, jednocześnie pobudzając do aktywności w przypadku depresji czy też apatii. Znacząco poprawia się działanie układu odpornościowego, jak również ogólny stan psychiczny. Stałe obcowanie ze zwierzętami pomaga też zapomnieć o samotności. Zwierzęta dają nam tak wiele za tak niewiele ? odrobina czułości, pełna miska, a w zamian ogromne przywiązanie, jakie okazują właścicielowi. To wszystko sprawia, że czujemy się potrzebni, kochani, wartościowi.
Okładka książki Bo jesteś człowiekiem, czyli jak żyć z depresją...

38,00 zł 23,85 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Kontynuując serię książkowych spotkań z czytelnikiem w gabinecie psychologa terapeuty, Ewa Woydyłło podejmuje temat depresji. Rozpoczyna od najprostszych obserwacji, pozwalających na zdiagnozowanie choroby i odróżnienie jej od okresowego obniżenia nastroju, z którym często depresja bywa mylona. Autorka namawia czytelnika do uważnej samoobserwacji, ale i do korzystania z pomocy psychologa i lekarza. Wskazuje drogi, które prowadzą do wyjścia z choroby. Opisuje możliwości leczenia depresji, poczynając od sposobów niemedycznych, a kończąc na różnych wariantach terapii profesjonalnych. Często nawiązuje do konkretnych przypadków zaczerpniętych z życia lub literatury. Przekonując, że psychoterapia, terapia indywidualna czy grupowa lepiej służą walce z chorobą niez leczenie farmakologiczne. Ewa Woydyłło diagnozuje depresję w zależności od specyficznych okoliczności życiowych, czy różnych preferencji seksualnych. Rozwiązując dołączone do tekstu psychozabawy testy czytelnik może dowiedzieć się, czy jest odporny na depresję, jak sobie radzi z problemami, jakie ma relacje z innymi, czy jego tryb życia zbliża go czy oddala od dolegliwości depresyjnych. Książka "Bo jesteś człowiekiem, czyli jak żyć z depresją, ale nie w depresji" pozwala zrozumieć depresję i przekonuje,że z tej choroby można się wyleczyć. Po lekturze książki lepiej rozumiemy chorobę, jaką jest depresja i wierzymy, że można wyzdrowieć – to najważniejsze i najcenniejsze jej przesłanie O autorze EWA WOYDYŁŁO jako psycholog zajmuje się leczeniem uzależnień w Ośrodku Terapii Uzależnień Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie. W ramach Fundacji im. Stefana Batorego kieruje Regionalnym Programem Przeciwdziałania Uzależnieniom. Jej dziełem jest rozpowszechnienie w Polsce leczenia według tzw. modelu Minnesota, opartego na filozofii Anonimowych Alkoholików. Pisze książki pełne wiary w nieskończone możliwości, jakie możemy w sobie odkryć, aby świadomie i z powodzeniem kierować swoim życiem. Autorka m. in.: Zaproszenie do życia, Wyzdrowieć z uzależnienia, Sekrety kobiet, My rodzice dorosłych dzieci. W zgodzie ze sobą, Podnieś głowę, Rak duszy. O alkoholizmie, Buty szczęścia. Za książkę Rak duszy została nagrodzona przez czytelników "Charakterów" Nagrodą Teofrasta.
Okładka książki Jestem matką swojej teściowej. Życie u boku chorej

19,90 zł 13,73 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Alzheimer wywraca zwykły porządek życia, wiadomo, zarówno tego, kto jest tą chorobą bezpośrednio dotknięty, jak i wszystkich członków rodziny. Dotyczy to autorki, która stała się poniekąd matką swej teściowej dotkniętej tą chorobą. Na stronach niniejszej książki opowiada o doświadczeniu "zwykłej kobiety" u boku osoby chorej, owładniętej stopniową utratą autonomii. Rozczarowania, ofiary, cierpienia są nieuniknione, ale każdy dzień jest bogaty także w odwagę, fantazję, ducha przedsiębiorczości i zaufanie. "To podróż do wnętrza psychiki, a kto ją podejmuje, powinien się zatrzymać, zastanowić, posłuchać, a co najtrudniejsze, wsłuchać się w siebie... Pozytywną stroną przeżywania i odczuwania tej choroby w otoczeniu jest odkrycie bezinteresowności". Przez piętnaście lat Monica Follador pisała dekalog, który pozwalał jej "przebrnąć szczęśliwie", świadomie i z właściwym poczuciem humoru przez niezwykle trudne sytuacje związane z opieką nad chorą teściową. Czasami trzeba powiedzieć jakieś małe kłamstwo albo wymyślić strategię przetrwania, która niekiedy może graniczyć z komedią... "Bo wszystko służy temu, by lepiej żyć" i "nauczyć się zauważać dobrą stronę istniejącą w każdej okoliczności, także tej najbardziej absurdalnej. Bez nadziei nie można nigdzie dojść..."
Okładka książki Jak pomóc dziecku, które się boi

49,90 zł 27,44 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Przezwyciężanie lęków i niepokojów u dzieci Czy twój syn błaga, żeby pozwolono mu zostać w domu, ponieważ nie chce odpowiadać na pytania przed całą klasą? Może twoja córeczka, widząc jakiegoś psa, za każdym razem domaga się przejścia na drugą stronę ulicy? Proste kryteria oceny, zaproponowane w tej książce, pomogą Wam się zorientować się, czy macie faktyczne powody do obaw. Jeśli okażą się one uzasadnione, będziecie mogli skorzystać z pytań kontrolnych i przykładów, które umożliwią Wam zidentyfikowanie rodzaju oraz stopnia nasilenia stanów lękowych u Waszego dziecka, rozpoznanie ich przyczyn i stawienie im czoła z odpowiednim wyprzedzeniem. Strategie dostosowane do każdego rodzaju zaburzeń lękowych skutecznie wspomagają zapobieganie kolejnym epizodom lękowym, uspokajają dziecko, kiedy problem się pojawia, oraz pozwalają zachowywać kontrolę nad lękiem w miarę dorastania dziecka. Książka dr Last to znakomity poradnik i źródło ważnych informacji, będących owocem 25-letniej pracy z dziećmi lękowymi i ich rodzinami. Można w niej znaleźć m.in. opisy technik relaksacyjnych i metod radzenia sobie ze stresem, które dziecko powinno wykorzystywać w celu zmniejszenia napięcia i poziomu lęku, a także wskazówki, w jaki sposób zachęcać malca, aby zamiast uciekać przed źródłem lęku, stawiał czoła trudnościom. Dzięki tej książce nauczycie się łagodzić pojawiający się u dziecka niepokój i dowiecie się, jak zaszczepić w nim pewność siebie. Jak pomóc dziecku które się boi, przedmowa Choć trudno uwierzyć, że minęło już tyle lat - z dziećmi lękowymi i ich rodzinami pracuję od niemal ćwierćwiecza. Praca ta przebiegała na kilku różnych płaszczyznach: byłam dyrektorką uniwersyteckich klinik specjalizujących się w leczeniu zaburzeń lękowych u dzieci i młodzieży, badaczką realizującą liczne studia i granty naukowe, które koncentrowały się na rozpoznawaniu i leczeniu owych zaburzeń u dzieci, i wreszcie — co w żadnym razie nie jest najmniej ważne - byłam też praktykiem. Myślę, że mogę bez obawy popełnienia błędu stwierdzić, iż w ciągu lat widziałam dosłownie tysiące dzieci cierpiących na omawiane niżej problemy. Niewątpliwie całe to bogactwo doświadczeń odegrało w powstaniu niniejszej książki rolę ogromną. Istnieje jednak jeszcze jedno doświadczenie — bardziej osobistej natury — dzięki któremu mogę spoglądać na niepokoje, stany lękowe i strach u małych dzieci z nieco innej perspektywy. Otóż sama byłam dzieckiem cierpiącym na zaburzenia lękowe. W owych czasach jednak, czyli na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX w., nie mówiło się o niczym takim, jak zaburzenia lękowe u dzieci. Moi rodzice, pediatrzy, nauczyciele i wychowawcy kolonijni — wszyscy będący świadkami mych nadmiernie lękowych zachowań — uważali to za stan przejściowy, z którego się kiedyś wyrasta. Mylili się jednak. O ile bowiem dzieci wyrastają z normalnych lęków — na przykład strachu przed potworami czy burzą — o tyle z poważniejszych form stanów lękowych nie wyrastają wcale. W istocie rzeczy zwykle dzieje się dokładnie odwrotnie - im dziecko jest starsze, tym bardziej jego stan się pogarsza. Gdy rozpoczynałam karierę zawodową, w środowisku medycznym intensywnie zajmowano się zaburzeniami lękowymi u osób dorosłych, przy niemal całkowitym braku zainteresowania tymi samymi problemami u dzieci. Kiedy w połowie lat osiemdziesiątych XX w. otwieraliśmy podwoje Kliniki Zaburzeń Lękowych u Dzieci i Młodzieży na Wydziale Medycznym Uniwersytetu w Pittsburghu, wedle mojej najlepszej wiedzy byliśmy pionierami. W tym samym mniej więcej okresie otrzymałam z Narodowego Instytutu Zdrowia Psychicznego swój pierwszy grant badawczy dotyczący zaburzeń lękowych w dzieciństwie, co także oznaczało wkroczenie na nowy, nieznany teren. Dzisiaj, kilka dekad później, sprawy wyglądają inaczej (chciałabym myśleć, że po części ze względu na wywołane przeze mnie zainteresowanie tą problematyką). Istnieją liczne ośrodki, działa wiele programów specjalizujących się w wykrywaniu, diagnozowaniu i leczeniu zaburzeń lękowych u dzieci — nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale na całym świecie (więcej informacji na ten temat zob. rozdział Gdzie szukać pomocy). Przyznano dziesiątki grantów badawczych, przeprowadzono też setki rozmaitych badań nad dziećmi z zaburzeniami lękowymi, dysponujemy zatem ogromną wiedzą na temat objawów zespołów lękowych i sposobów ich optymalnego leczenia. Dla lekarzy i psychologów owa nagromadzona wiedza okazuje się bardzo przydatna, jednakże sami rodzice mają do niej bardzo ograniczony dostęp. Programy telewizyjne i artykuły prasowe dają tylko pobieżny wgląd w doznania lękowe u dzieci i bardzo rzadko informują o tym, w jaki sposób rodzice dziecka z zaburzeniami lękowymi mają pomóc swojej córce lub synowi w przezwyciężeniu tego problemu. To właśnie, krótko mówiąc, było powodem napisania niniejszej książki. Chciałam podzielić się z czytelnikami całą naszą wiedzą o dzieciach takich jak wasze, a przede wszystkim - przekazać wam konkretne i bardzo skuteczne metody, jakie już teraz możecie zastosować przy współudziale waszego dziecka, aby zmienić sytuację na lepsze. Niezależnie od przyczyn stanów lękowych książka ta podpowie wam, co możecie zrobić, żeby wasze dziecko już się nie bało. Przejmując kontrolę nad sytuacją i przezwyciężając problem odpowiednio wcześnie — dopóki malec uczęszcza jeszcze do szkoły podstawowej — nie tylko uczynicie jego obecne życie (i życie całej rodziny) szczęśliwszym, lecz także niemal na pewno zapewnicie swemu dziecku lepszą przyszłość. Jak pomóc dziecku które się boi Spis Treści PODZIĘKOWANIA. PRZEDMOWA część l ZROZUMIEĆ DZIECKO Z ZABURZENIAMI LĘKOWYMI ROZDZIAŁ l CZY MASZ DZIECKO Z ZABURZENIAMI LĘKOWYMI? Normalne Lęki dzieciństwa Dlaczego lęki dzieciństwa są powszechne Oddziaływanie środowiska a typowe rodzaje leków Jaka jest różnica między „strachem" a „lękiem"? Typowe stany lękowe u dzieci Czy pojęcie „normalność" w odniesieniu do chlopców i dziewczynek oznacza to samo? Zatem: jak silny musi być lęk, by uznać, że jest on zbyt silny? ROZDZIAŁ 4 „ALE NIGDZIE JUTRO NIE PÓJDZIESZ?" Diagnozowanie lęku separacyjnego Wiele twarzy lęku separacyjnego Lęk separacyjny a odmowa chodzenia do szkoły Epizodyczny charakter lęku separacyjnego Wydarzenia, które mogą wywalać epizod lękowy Powstrzymać epizod lękowy zanim się zacznie Jak zakończyć epizod lękowy, kiedy już się zacznie ROZDZIAŁ 5 „ALE MAMO, A CO BĘDZIE, JEŻELI...?!" Diagnozowanie uogólnionego zaburzenia lękowego Wiele twarzy uogólnionego zaburzenia lękowego Czy to naprawdę jest zaburzenie lękowe? „Nie chcę iść!" Lęk uogólniony i zachowanie unikowe Przezwyciężanie uogólnionego zaburzenia lękowego ROZDZIAŁ 6 JESZCZE RAZ I JESZCZE RAZ Diagnozowanie zaburzenia obsesyjno-kompulsyjnego Wiele twarzy zaburzenia obsesyjno-kompulsyjnego Jak zapanować nad zaburzeniem obsesyjno-kompulsyjnym ROZDZIAŁ 7 NIEŚMIAŁY DO PRZESADY Diagnozowanie lęku społecznego Wiele twarzy fobii społeczne Sytuacje mogące wywoływać fobię społeczną Powstrzymać fobię społeczna, zanim się zacznie: co zrobić, jeśli dziecko jest nieśmiałe ROZDZIAŁ 8 „MAMO, TATO, BOJĘ SIĘ!" Diagnozowanie fobii specyficznej Wiele twarzy fobii specyficznej Co to jest fobia szkolna? Powstrzymać fobię, zanim się zacznie: co zrobić, jeśli dziecko bardzo się boi Jak się pozbyć fobii specyficznej GDZIE SZUKAĆ POMOCY Gdy dziecko potrzebuje profesjonalnej pomocy Stowarzyszenia i organizacje Pozycje książkowe Jak się ze mną skontaktować WYBRANE PUBLIKACJE NAUKOWE AUTORKI O AUTORCE INDEKS
Okładka książki Kryzysy i samotność. Klęska czy szansa? mp3 - Audiobook
audiobook

23,31 zł 14,21 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Kryzysy i samotność dość często goszczą w dzisiejszym świecie i w nas samych. Nie zawsze potrafimy sobie z nimi radzić. W konferencji Autor podejmuje się próby odpowiedzi na pytania: Jakie są rodzaje kryzysów i samotności? Jaki jest ich sens i jak sobie z nimi radzić? Co mówi o nich Pismo Święte? Jak wielka może być samotność człowieka poszukującego modlitewnego spotkania z Bogiem? Jaka modlitwa może mu towarzyszyć w tym trudnym czasie?
Okładka książki To jest wasze życie. Być sobą... - M. Baranowska

34,50 zł 23,22 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

"Powiecie państwo, że choroba jest niewolą. W pewnym sensie tak ? kto o tym wie lepiej ode mnie, po tylu atakach niedowładów i innych przykrych przygodach. Choroba na pewno stwarza nieraz straszliwe ograniczenia. Ale chciałabym się niezbyt uprzejmie i prosto z mostu zapytać: no to co? To już mamy zapomnieć, że jesteśmy obdarzeni duszą i możliwością myślenia? Mamy może popaść w prawdziwą i całkowitą niewolę jakichś pozbawionych rozumu wirusów albo własnych mięśni czy lekarstw hormonalnych? Ona ? choroba ? nie powinna z nas zrobić rzeczy, nawet gdy nie możemy się wcale ruszać. Jeśli jakiś system leczenia lub ktoś traktuje was jak rzecz, nawet nieumyślnie, nie pozwalajcie na to. W imię bycia człowiekiem, ze względu na waszą duchowo-cielesną całość nie możecie do tego dopuszczać. Przede wszystkim jednak nie możecie tak traktować sami siebie. Nie powinniście się kłaść, gdzie stoicie, i ze swym ciałem i duszą czekać na ?naprawienie? przez lekarza. Wasza całość musi brać w leczeniu czynny udział. Nie tylko leczenie kogoś, ale leczenie się, leczenie siebie wymaga siły woli i odpowiedzialności, które nigdy nie bywają przymiotami rzeczy"". Małgorzata Baranowska, fragment rozdziału To wasze życie "To jest wasze życie to książka o naszym życiu, o nas wszystkich. Ciągle do niej wracam. Dlaczego? Bo chcę zrozumieć, jak sobie można poradzić z życiem i nie utracić siebie, swojej niepowtarzalności. Małgorzata Baranowska od trzydziestu lat jest ciężko chora i przez cały ten długi czas ma wokół siebie przyjaciół, których obdarowuje pasją życia, ciekawością świata i ludzi. Nie wszyscy mogą się z nią spotkać, ale każdy może przeczytać tę książkę. Dla mnie jest ona niezwykłym świadectwem. Mówi o tym, jak można oderwać się od myślenia o sobie i chcieć innym pomóc, to znaczy przekazać swoje doświadczenie pokonywania choroby"". Maja Komorowska"
Okładka książki Upojony chorobą Zapiski o życiu i śmierci

29,90 zł 20,13 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Przez czternaście miesięcy, od momentu zdiagnozowania choroby aż do śmierci, Anatole Broyard prowadził dziennik, którego fragmenty wraz z wcześniejszym, również autobiograficznym szkicem ""Co powiedział cystoskop"", oraz literackimi tekstami o śmierci złożył się na niewielki, lecz poruszający tom esejów Upojony chorobą. ""Język śmierci rozczarowuje banałem. Wydaje się, że umieramy, powielając klisze"", napisał. W swojej własnej walce z chorobą ? a wkrótce także z nieuchronnie zbliżającą się śmiercią ? udało mu się jednak zdobyć na intelektualną dyscyplinę, dzięki której odrzucone zastało tak rozczarowanie, jak i stereotyp. Broyard do końca pozostaje przenikliwy, ironiczny, uważny. ""Nie jestem lekarzem, w rolę pacjenta także dopiero się wprawiam. Ale jestem krytykiem i jako chory w stanie krytycznym, powinienem spożytkować mój zawód"". Upojony chorobą nie jest głosem rozpaczy, niezgody i gniewu, nie jest też ckliwą, pełną męczeństwa pochwałą rezygnacji. Jest zapisem tego, jak spokojny umysł zwraca się przeciwko bolesnej surowości i pośpiechowi śmierci. ""Nie znam równie szczerych tekstów o chorobie, tak głębokich, inteligentnych, refleksyjnych, doniosłych ? Broyard bowiem niczego nie unika i nie tuszuje, pisze bez sentymentalizmu i bez upiększeń. Czujemy, że ten człowiek ? który do końca pozostaje krytykiem i pisarzem ? dzierży pióro z niebywałą siłą, że w swych zmaganiach z chorobą jest w pełni zdeterminowany, że w paszczę śmierci chce zajrzeć żywy, jako sprawozdawca i komentator. Pióra nie wypuszcza rąk niemal do samego końca. Jego ostatnie zapiski w dzienniku powstały parę dni przed śmiercią. (...) Upojony chorobą to książka cudownie bezczelna: pełna zadufania, charakterna, prowokacyjna, harda; Broyard jest na wskroś żywy, jest całkowicie sobą, nawet gdy umiera ? dowcip i tupet nie opuszczają go do ostatka"". Oliver Sacks, ze ""Słowa wstępnego"" ""Notatki Broyarda, jego odwaga oraz prowokacyjna, ale jednocześnie oczyszczająca szczerość biorą się z przekonania, że może on ? albo nawet musi ? umrzeć, nie tracąc klasy. (?) To cenna książka, która nie tylko upamiętnia mądrego człowieka, ale także przeciera ważne szlaki"". ""Publishers Weekly"" ""'Groźna choroba podnosi poziom adrenaliny'. Pojawia się zaskakujący stan zmienionej świadomości i przyzwolenie na rodzaj szaleństwa. Życie zmienia się nie do poznania (autor zaczął uczyć się stepować). Sytuacje skrajne każą nam tworzyć historie. Pisarz, taki jak Anatole Broyard, czuł się zmuszony pisać o chorowaniu na raka i śmierci swego ojca i swojej. Bo język, narracja broni naszego człowieczeństwa. Autor twierdzi, że każdy chory musi wytworzyć własny styl chorowania. Ma ambicję zostania sprawozdawcą nawet swego umierania - 'być żywy, umierając'. PS Jakby mimochodem Broyard zanotował świetny zestaw lektur. Serdecznie radzę je przeczytać, a potem jeszcze raz Upojonego chorobą, także wstęp Olivera Sacksa. Małgorzata Baranowska"
Okładka książki Widok cudzego cierpienia

39,00 zł 26,82 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Rozwinięcie oraz uzupełnienie O fotografii. Autorka skupia się na przedstawieniach obrazów cierpienia w mediach, zwłaszcza w fotografii wojennej. Historyczny kontekst, w jakim powstawała książka (niedługo po ataku na World Trade Center), nie pozostał bez wpływu na charakter i temperaturę wywodu. W świecie, w którym codziennie jesteśmy zalewani potokiem obrazów pełnych okrucieństwa i w którym technika umożliwia prowadzenie wojny na odległość, przedstawianie obrazów cierpienia rodzi nowe pytania i problemy etyczne. Sontag bezlitośnie tropi hipokryzję Zachodu i stosowanie podwójnych standardów w ukazywaniu nieszczęścia, bólu i śmierci. Zastanawia się nad rolą fotografii w kształtowaniu tak zwanej zbiorowej pamięci i stosunku do historii. W centrum rozważań stawia tym razem nie fotografa, lecz widza; żadne spojrzenie nie jest niewinne. Napisany w 2003 roku Widok cudzego cierpienia to ostatnie dzieło amerykańskiej autorki. Susan Sontag (1933–2004) – jedna z najważniejszych intelektualistek dwudziestego wieku. Jej znakiem rozpoznawczym były zawsze niezależność myśli i pełne pasji zaangażowanie. Autorka ważnych tekstów, które podważały przyjęte sposoby myślenia i wyznaczały nowe horyzonty humanistyki: Przeciw interpretacji, O fotografii, Notatki o kampie, Choroba jako metafora naszych czasów, AIDS jako metafora. Pisała także powieści, m.in.: Zestaw do śmierci, Miłośnik wulkanów, W Ameryce. Obrończyni praw człowieka, występowała przeciw wojnie w Wietnamie, w czasie stanu wojennego wspierała „Solidarność”, a w 1993 roku w oblężonym Sarajewie wystawiła Czekając na Godota. Zawsze niepokorna, odważna i nieznosząca schematycznych uproszczeń, w ostrym tekście sprzeciwiła się propagandzie uprawianej przez rząd Busha po atakach z 11 września.
Okładka książki Jak wyjść z depresji?

12,50 zł 8,08 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

W tej książce znajdziemy odpowiedź na szereg nurtujących nas pytani: Co to jest depresja? Jakie są jej przyczyny? Jak radzić sobie z własną depresją? Jak pomagać osobie cierpiącej na depresję i jej najbliższemu otoczeniu? Gdzie szukać wskazówek duchowych i psychologicznych? Czy bolesne doświadczenie depresji może otworzyć drogę do integralnego uzdrowienia osoby?
Okładka książki Pierwsze kroki do... pozbycia się lęku

16,00 zł 10,13 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Nowa seria "Pierwsze kroki do..." to samopomocowe mini poradniki, które oferują praktyczne rady dotyczące najczęściej spotykanych problemów ludzi żyjących w XXI w. Zostały napisane przez specjalistów w danych dziedzinach, wielu z nich miało także osobiste doświadczenie z opisanymi problemami. Są oni zatem ekspertami nie tylko z zawodowego punktu widzenia. Dzięki temu są bardziej wiarygodni i niejednokrotnie w tych poradnikach pierwszej pomocy występują bardziej jako partnerzy dla czytelnika, niż jako naukowcy z akademickich podejściem do problemu. W książce „Pierwsze kroki do... pozbycia się lęku" autorka na podstawi swoich wieloletnich doświadczeń jako psycholog wyjaśnia, czym jest lęk co w nas powoduje i jak można mu zapobiegać. Publikacja pełna wskazówek i prawdziwych, z życia wziętych historii staje się przydatnym przewodnikiem dla osób cierpiących z powodu lęku i dla ich opiekunów.

Promocje

Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj